Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008'

[taka sobie]

dzien dobry z ranca....bo dla mnie to bardzo wczesnie

powiem Wam ze te kolki to jakas plaga, najgorsze jest to ze nie ma na to złotego srodka i dzieciaczki tak się męczą. Dwudziest pierwszy wiek a nie potrafią ulzyc niemowlakom Wiktoria zrobiła mała kupę rano o 7 i sobie spi, ale tez popłakuje przez sen i widze ze jeszcze ją cos męczy

dzieki za linka do subsimplex i rzeczywiscie ma taki skład jak infacol. Ja ten infacol podawalam na samym początku, potem przeszlam na espumisan bo tak chwalilyscie, ktory ma i tak ten sam składnik, teraz esputican polecany przez pediatre. Po zadnym kolki calkowicie nie przeszly ale najlepiej byli po infacolu i zaraz jadę do apteki. W sumie taki sam sklad jak espumisan tyle ze podaje sie go duzo wiecej, bo do kazdego karmienia 0,5 ml a espumisanu tylko 1ml na dobe. Po nim mała sadzila kupska az milo, a po reszcie sie zapycha. Nie bede zamawiac jeszcze tego subsimplexu, moze infacol rzeczywiscie wystarczy, poza tym boje sie jakos na allegro lekarstwa dla dziecka kupowac

[asiula_n]

Napisane przez leleth

no ale lekarka wciaz sie upiera ze maly ma zatkany kanalik lzowy wiec mam masowac wacikiem zamoczonym w cieplej wodzie... niech jej bedzie.... jak sie dopatrzyla u malego poprawy to ja bede sluchac kazdego jej slowa... masowanie mu nie zaszkodzi

Trochę to dziwne, że Ty nic nie widzisz, a lekarka twierdzi inaczej. My z zatkanym kanalikiem walczymy praktycznie od poczatku i nie da sie tego nie zauwazyc. Rano po kilku godzinach snu Rafał nie moze czasem oczu otworzyć, takie ma pozaklejane ropą Ja przemywam swietlikiiem i masuje, pomaga na kilka dni a pózniej od nowa, zreszta wydaje mi sie ze nasila sie to jak wychodzę z malym na spacery... Tak czy siak, chyba nie musisz się martwic skoro nie ropieje...

Napisane przez Kurzoslawa

z nowości w diecie to mam tylką ta herbate laktacyjna z hippa...ale zeby to było przyczyna tych problemów małejJuż sama nie wiem...załamuje rece
W nocy nawt jak juz uda jej sie usnąc,to sen ma niespokojny,wierci sie,napina

Gosiu zdaje sie ze Livdragon pisała ze jej coreczka własnie po herbatkach laktacyjnych miała kolki, wiec nie ma zasady, wszystko zalezy od dziecka - jednym pomaga, innym szkodzi

[jowisz]

hello. jak dobrze z mężem w domu, można coś zrobić w spokoju

mam problem w mordę. jak wiecie moje dziecko przez pierwsze 4 tyg. było permanentnym śpiochem, spała i spała, także przy jedzeniu. no i nauczyła się, że jak się spać idzie to wcześniej trzeba jeść. i teraz kiedy wybudza się w nocy przez powietrze - a u nas to główny problem, bo ją to męczy nawet po odbiciu - chce jeść by znów się wyciszyć i usnąć (bierzemy ją na ręce, chwilę potrzymamy, odbije się a ona się zdąży wybudzić).
i tak wołać jeść może i co 20 min. jeśli coś jej sen przerwie, nawet jeśli dopiero co jadła, inaczej jest ryk i szukanie głową cycka - szarpie się przy ramieniu okropnie. oczywiście jak jeść dostanie to pociągnie cycka 3 min. i już może spać, testowałam butlę, również wypije coś tam i odpływa.
jak temu zaradzić i ją oduczyć

[Anisia25]

Madziu, podaj jej zamiast mleka herbatke (koperek, albo ułatwiającą karmienie) Mojego tak właśnie oszukuje niech pociagnie 3 łyki i uśnie, herbatka tylko ułatwi przepływ gazów w jelitkach. Moj przed chwila narobił w pieluche i dosłownie trwał w bezruchu i ładował, nie ma juz prężenia i płaczu.

edit: u mnie jeszcze działa smoczek.. bo Piterek byleby cos possac

[jowisz]

Napisane przez Anisia25

Madziu, podaj jej zamiast mleka herbatke (koperek, albo ułatwiającą karmienie) Mojego tak właśnie oszukuje niech pociagnie 3 łyki i uśnie, herbatka tylko ułatwi przepływ gazów w jelitkach. Moj przed chwila narobił w pieluche i dosłownie trwał w bezruchu i ładował, nie ma juz prężenia i płaczu.

edit: u mnie jeszcze działa smoczek.. bo Piterek byleby cos possac

problem w tym, że mój ssak lubi ssać tylko mleko. smok i herbatki są fuj, tej koperkowej jak uda się jej wcisnąć ze 20 ml na dzień to jest sukces i to naprawdę musi się zapomnieć albo akurat trafimy na moment, że pić jej się chce. bo krzywi się na potęgę, nie przełyka tylko dzióbek otwiera i wylewa.
najbardziej to mi żal że nie można jej smoczkiem uspokoić, nie polubi go już chyba.
no ale tak czy siak dziś na wieczór przygotuję ją (herbatę) żeby w nocy była pod ręką, choć wątpię w sukces

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

problem w tym, że mój ssak lubi ssać tylko mleko. smok i herbatki są fuj, tej koperkowej jak uda się jej wcisnąć ze 20 ml na dzień to jest sukces i to naprawdę musi się zapomnieć albo akurat trafimy na moment, że pić jej się chce. bo krzywi się na potęgę, nie przełyka tylko dzióbek otwiera i wylewa.
najbardziej to mi żal że nie można jej smoczkiem uspokoić, nie polubi go już chyba.
no ale tak czy siak dziś na wieczór przygotuję ją (herbatę) żeby w nocy była pod ręką, choć wątpię w sukces

hmm, uparta masz dziewczynke albo podawaj jej tego cyca, dzieciom sie czesto gusta zmieniaja, moj tez niby cycus, uwielbial dlugo ssac, a teraz naje sie w maks 10 min i wypluwa sutek, kiedys lubial zasypiac na mojej klacie badz klacie TZ teraz woli byc odlozony do lozeczka badz lezaczka i przykryty po szyje kocykiem do ktorego moze sie przytulic, 2 tyg temu jeszcze wolal pieluszke pod policzkiem

[mrówk@]

Jowiszku, mój mały ma dokładnie tak samo, musi ciągać cyca przed snem. A że tez mamy problemy z gazami, często się wybudza i od razu wyciąga główke do tyłu i w bok i wkłada piąstki do buzi. Daję mu cycka bo wyglada na maksymalnie głodnego a ten tylko pociągnie z 5 razy i oczka zamkniete. Tylko raz zasnął bez cycka, jak przypadkowo dopadł swojego kciuka. Ale mlaskał przy tym . Smoka tez nie lubi, po prostu dławi się nim. A może my mamy złego smoka, on jest taki większy na końcu (grubszy) a może są takie smoki w kształcie cycka? tylko ja nic o tym nie wiem.

Tak więc Anisiu ja tez wypróbuje Twój sposób z herbatką koperkową.

Juz drugi dzień nie jem nabiału, ale poprawy nie widzę. Nasz Skarb ciągle się tak pręży i stęka. Mężuś mówi że jutro bedzie widać. Niech mu będzie, poczekamy. Oby tylko była ta poprawa.

Dziewczyny właściwie to skąd wiecie że w cycku którego ssie malec nie ma juz mleka? Wiem że to głupie ale ja naprawdę nie mam pojęcia. Bo jak się małemu wymknie pierś to ja ją sprawdzam bo własnie myślę że juz pustki i dlatego jej tak mocno nie ssie, a tu po ściśnięciu sutka dalej leci, czasem tylko jakby mniej. A może tzn że już trzeba dac drugiego cyca? Boje się tego nadmiaru laktozy i dlatego tak zwlekam z tym drugim cycem.

[Judi21_84]

Napisane przez piekło

Witajcie
Musiałam wprowadzić dokarmianie butlą-ale wyłam jak dowiedziałam się że Maciuś nie przybiera na wadze i nie jeNie spałam,płakałam i skończyło się moją gorączkąBoje się że po sztucznym mleku będzie miał kolki-nie chciałabym przeżyć tego co ty judi?To musiało być straszne.
Mały teraz po tym mleku robi może jedną kupkę dziennie-a przedtem po kilka.
I mam pytanie-On ma wieczne czkawkiwidzę jak się męczy,niby u dzieci to się zdarza...Co dziennie po kilka razy
I jeszcze jedno-pojawiły mu się czerwone krostki na twarzy-co to może być?
Ale ja się martwię o tego mojego brzdącka-ale matki tak mają

widze ze macius poszedl w slady tymka ktory nie przybieral na wadze... i dokladnie tez musialam wprowadzic sztuczny pokarm...
a co do kolki to wole nie wspominac...i to jego zanoszenie sie...
tymkowi na czkawke pomaga cos cieplego, daje mu herbatke i zazwyczaj mija

[Anisia25]

Napisane przez mrówk@

Jowiszku, mój mały ma dokładnie tak samo, musi ciągać cyca przed snem. A że tez mamy problemy z gazami, często się wybudza i od razu wyciąga główke do tyłu i w bok i wkłada piąstki do buzi. Daję mu cycka bo wyglada na maksymalnie głodnego a ten tylko pociągnie z 5 razy i oczka zamkniete. Tylko raz zasnął bez cycka, jak przypadkowo dopadł swojego kciuka. Ale mlaskał przy tym . Smoka tez nie lubi, po prostu dławi się nim. A może my mamy złego smoka, on jest taki większy na końcu (grubszy) a może są takie smoki w kształcie cycka? tylko ja nic o tym nie wiem.

Tak więc Anisiu ja tez wypróbuje Twój sposób z herbatką koperkową.

Juz drugi dzień nie jem nabiału, ale poprawy nie widzę. Nasz Skarb ciągle się tak pręży i stęka. Mężuś mówi że jutro bedzie widać. Niech mu będzie, poczekamy. Oby tylko była ta poprawa.

Dziewczyny właściwie to skąd wiecie że w cycku którego ssie malec nie ma juz mleka? Wiem że to głupie ale ja naprawdę nie mam pojęcia. Bo jak się małemu wymknie pierś to ja ją sprawdzam bo własnie myślę że juz pustki i dlatego jej tak mocno nie ssie, a tu po ściśnięciu sutka dalej leci, czasem tylko jakby mniej. A może tzn że już trzeba dac drugiego cyca? Boje się tego nadmiaru laktozy i dlatego tak zwlekam z tym drugim cycem.

Mrowko, ja zmieniam cyca, jak mlodemu sie wydaje ze cycek za miekki i ze trzeba za mocno pokarm wyciagac z jego glebi. Napije sie troche z drugiego po czym usypia.

[jowisz]

Napisane przez Judi21_84

widze ze macius poszedl w slady tymka ktory nie przybieral na wadze... i dokladnie tez musialam wprowadzic sztuczny pokarm...

a ja kochane doszłam do wniosku, że trochę spanikowałam z tym przybieraniem na wadze. i niepotrzebnie wprowadzałam butlę, pewnie i bez niej by się obyło.
ale trafiłam na pediatrę, która ciut mnie nastarszyła - dziś myślę, że to że dziecko nie przybrało w ciągu raptem 4 dni po wyjściu ze szpitala to nie jest jakiś dramat od razu. poczytałam trochę, pogadałam z innym pediatrą i położną i wiem, że tak naprawdę to dziecko ma pierwsze 2 tygodnie by w ogóle wrócić do wagi urodzeniowej - i tak rzeczywiście się stało w naszym przypadku. potem walczyłam o laktację i starałam się mimo spania Igi ją przystawiać jak najczęściej i butlę podawałam bardzo sporadycznie. i mimo całego spania przy cycu, moich ryków co 2-3 dni, bo tylko spała i spała, to się okazało że po miesiącu życia była cięższa o kilogram a wg mnie to ona prawie nie jadła i tylko nagminnie ulewała. wyobraźcie sobie moje zdziwienie ja uwierzyłam dopiero po wizycie w przychodni, bo swojej wadze elektronicznej nie wierzyłam jak pokazywała przyrost i dalej ryczałam do męża, że mała nie je.

Napisane przez mrówk@

Jowiszku, mój mały ma dokładnie tak samo, musi ciągać cyca przed snem. A że tez mamy problemy z gazami, często się wybudza i od razu wyciąga główke do tyłu i w bok i wkłada piąstki do buzi. Daję mu cycka bo wyglada na maksymalnie głodnego a ten tylko pociągnie z 5 razy i oczka zamkniete.

tylko co będzie jak będziemy chciały od piersi je definitywnie odstawić ? wyobrażasz sobie ten armagedon ? dlatego chcę koniecznie to ukrócić w zarodku, bo potem będzie dopiero ryk

[LeoNa86]

Napisane przez taka sobie

dzien dobry z ranca....bo dla mnie to bardzo wczesnie

powiem Wam ze te kolki to jakas plaga, najgorsze jest to ze nie ma na to złotego srodka i dzieciaczki tak się męczą. Dwudziest pierwszy wiek a nie potrafią ulzyc niemowlakom Wiktoria zrobiła mała kupę rano o 7 i sobie spi, ale tez popłakuje przez sen i widze ze jeszcze ją cos męczy

Ja dzisiaj w super humorze

godz 10 do dla mnie srodek dnia
A co do kolek to serdecznie wam współczuje...Ja teraz jedynie mecze sie z jej prezeniem...az bordowieje...
co na to pomaga...Pytam mamusie które sobie z tym poradzily

[leleth]

Napisane przez asiula_n

Trochę to dziwne, że Ty nic nie widzisz, a lekarka twierdzi inaczej. My z zatkanym kanalikiem walczymy praktycznie od poczatku i nie da sie tego nie zauwazyc. Rano po kilku godzinach snu Rafał nie moze czasem oczu otworzyć, takie ma pozaklejane ropą Ja przemywam swietlikiiem i masuje, pomaga na kilka dni a pózniej od nowa, zreszta wydaje mi sie ze nasila sie to jak wychodzę z malym na spacery... Tak czy siak, chyba nie musisz się martwic skoro nie ropieje...

no wlasnie tez mnie to dziwi bo oczko nie jest zaczerwienione ani nic...nie ma opuchlizny..nie ma problemow z otwieraniem i nie ma zadnej ropy ale......
wczoraj pielegniarka po wejsciu do pokoju tez wspomniala cos o oczku......
i poza tym jak maly placze to lzy leja mu sie tylko jednego oczka..... zauwazylam to jakies 2 godziny temu przez co zwiekszam czestotliwosc masazy ja juz zauwazylam ze maly z kazda dolegliwoscia sie kamufluje haha wiec nie bede szukac zadnych objawow po prostu bede masowac

edit. zapomnialam dodac ze maly ma straszne gazy a nie placze.....z jednej strony super ale z drugiej martwie sie ze nigdy nie placze jak cos go boli......

[LeoNa86]

ja dopiero dzisiaj zanotowalam u mojej malej łzy

[Sosnowa]

Piekło nie martw sie na zapas. ten sztuczny pokarm nie jest wcale złem wcielonym (choc zdarzają się fanatycy, ktorzy probuja takie wrażenie wywołać). Moze i statystycznie po sztucznym kolki sa czesciej ale to nie reguła. osobiscie znam dzieci, ktore mimo butli kolek nie mialy i na odwrót. Także nie traktuj jako porażki konieczności dokarmiania i nie bój się tego jak ognia.

Leonka, spróbuj wodę koprową. Pewnie efekt może być rózny, ale nam pomaga. PRzedwczoraj dałam małej mniej i wczoraj mi krzyczała przez bąki. Głupio się to podaje, bo na łyżecznce (ja pr obuje ze strzykawką), ale spróbować warto. Jest w aptece nazywa się Gripe water.

Wczoraj moja mała uśmiechała się do króliczka, którego ma na ochraniaczu w łożczku. Rozczulił mnie

[mrówk@]

Jowiszku, własnie się martwię co będzie potem, ale mam ogromna nadzieję że, jak mówi Anisia, gust mu sie zmieni i sam zaprzestanie usypiania przy cycku. To jednorazowe zaśniecie z kciukiem tez daje mi nadzieję że jak Grześ będzie juz wiedział że te łapki i kciuki sa jego i że może je brac do buzi kiedy chce to zrezygnuje z cycka.
Próbowalismy go usypiac bez cyca, odkładalismy takiego ledwo patrzącego na oczki do łóżeczka, wtedy po chwili zaczynał płakać, wtedy my bralismy na ręce, jak sie uspokajał - odkładalismy. Ale przerwy w płaczu były coraz krótsze i wkońcu tak zaczął płakac ze sie zanosił, cały zbordowiał i nie łapał powietrza, a ja się okropnie zdenerwowałam. Taki sposób na odzwyczajanie od zasypiania przy cycu u nas odpada. Spróbujemy Anisiowego sposobu z herbatką, jak to nie pomoże to zostaje tylko nadzieja że mały sam porzuci ten nawyk.

[taka sobie]

Leonka własnie przy kolce dziecko sie pręzy, ja tez dopiero niedawno przeczytalam definicje kolki

a do kolki doszło jakies uczulenie, mała ma obsypaną buzię i trochę na klatce. Nie wiem co to mogło spowodowac, nabiału nie jem ponad tydzien ale wczoraj skusiłam sie na bułkę z serem zółtym i masłem kumpela mowila ze moze to byc tez z ciemnego pieczywa, a bula byla zytnia, wczesniej jadlam ciemny chleb, hmmm , dzis sie pilnuje zobaczymy. A juz taka bylam szczskiwa ze zadnych krostek na calym cialku nie bylo.

a to my a drugie zdjęcie z nosidełka ale tylko ją włożyłam i wyjęłam, wydaje mi sie ze za malutka, choc zadowolona byla

[asiula_n]

Napisane przez taka sobie

a to my a drugie zdjęcie z nosidełka ale tylko ją włożyłam i wyjęłam, wydaje mi sie ze za malutka, choc zadowolona byla

Taka sobie ale masz figurę wogóle nie widac że bylaś w ciąży , a podobno po cesarce się gorzej do figury wraca, a tu prosze jaki chudzielec!

No i córcia również wymiata

[LeoNa86]

Kobitko jaka ty szczuplutka jestes bardzo ladnie wygladasz a córeczka tez niczego sobie...slicznosci

ale ona jakos tak nie placze nadmiernie...hmm...chocia z sama nie wiem.W środe ide do lekarza to zapytam

P.S. A co to za psiaczek?Uwielbiam wszelkie zwierzątka

Ja właśnie po kąpieli i wziełam się za malowanie paznokci...
korzystam z okazji ze mala spi to moge cos zrobic przy sobie...
I nawet wysprzatalam caly domek dzisiaj
Dobrze ze dziadziu w domu to mi pomogl przy malej
On ma na nia zbawienny wpływ..Wystarczy ze cos do niej powie a ta oczka jak 5 zł i usmiech od ucha do ucha...a ja sobie moge gadac a ona ma mnie gdzies

[Mijalea]

Dziewczyny, napisze tylko szybko,bo nie musze nadrobic zaleglosci w piewszej kolejnosci.
Od wczoraj mam Pampers 2 i niestety nie zdaja egzaminu, za kazdym razem kupa wylewa sie bokiem, rezultat- nie mam juz w co ubierac malego!!!

Chcialam wrocic do jedynek, ale w sklepie byly tylko Huggisy, wiec kupilam jedynki i czekam na kupe...moze okaza sie dobre...dwojek boje sie na razie kupowac...

Czy macie ju Huggis 2????

[asiula_n]

Kobietki jak sie pozbyc rozstępów ?????????????

[LeoNa86]

Napisane przez asiula_n

Kobietki jak sie pozbyc rozstępów ?????????????

Mam ten sam problem

[Judi21_84]

Napisane przez Mijalea

Dziewczyny, napisze tylko szybko,bo nie musze nadrobic zaleglosci w piewszej kolejnosci.
Od wczoraj mam Pampers 2 i niestety nie zdaja egzaminu, za kazdym razem kupa wylewa sie bokiem, rezultat- nie mam juz w co ubierac malego!!!

Chcialam wrocic do jedynek, ale w sklepie byly tylko Huggisy, wiec kupilam jedynki i czekam na kupe...moze okaza sie dobre...dwojek boje sie na razie kupowac...

Czy macie ju Huggis 2????

wszystkie właśnie pisałysmy że pamki 2 to porażka bo kupa wypływa bokiem także nie przejmuj się nie jesteś sama ja mam huggisy 2 i jestem zadowolona dużo bardziej niż z pamków

Napisane przez asiula_n

Kobietki jak sie pozbyc rozstępów ?????????????

kochana nie da się... mogą tylko zblendąć...

[anka1900]

hejka
moj Miki taki marudny, ze nijak cos skrobnac na forum, wchodze tylko i sobie poczytuje jak siedzi przy cycu moj mlekopij
widze ze temat pampek 2 szybko sie rozwinal, bo jak pytalam jakis czas temu to malo osob bylo w temacie, jak zakladac 2 zeby siki i kupka byla w srodku a nie na bodziakach, musze sie pochwalic ze maly chyba w koncu dorosl do 2 bo wszystko trzyma sie w srodku, no od czasu do czasu siki znajduje na pleckach nie wiedziec czemu, bo przeciez sikawka z przodu i skierowana w dol
mamy tez pieluszki Dada i sa ok, bo sa szerokie w kroku a to dobre na bioderka
oraz happy bell maja taka niby siatke, ale juz nie takie otwory jak w pampkach 1
huggiesow uzywalam tylko 1 , ciekawe jakie sa te nastepne?
Anisia, moj maly tez ssie tylko chwilke doslownie z 10-15 minut i tak co godzine by mogl tankowac, jest to juz troszke meczace, bo nic nie mozna z nim porobic, ostatnio mama mnie wspomagala, to moglam cos innego niz nianczenie mojego okruszka porobic babcie wielce uradowane z wnuczka, jutro robimy tradycyjnie najazd na druga babcie, wiec raczki mi troszke odpoczna od 5,5 kg szczescia, Miki urosl do 56 cm, wiec nie jest z niego jakis wielkoludek, nie bylismy jeszcze szczepieni bo malemu nie zagoila sie szczepionka ze szpitala
usg bioder na NFZ raczej nierealne, w Lublinie tylko 20 osob dziennie przyjmowane, szok, pojde z malym prywatnie bo nie lubie takiego uzerania sie z kolejkami
Miki dopiero teraz zaczyna sie troszke usmiechac, a i rano po jedzonku, spokojnie pol godzinki obserwuje miski paddingtony na karuzelce mam wtedy czas na oporzadzenie siebie i sypialni, a nasz maly ssak uwielbia dawac koncerty o 5,30 i ladowac w malzenskim lozu, jest wtedy w 7 niebie i niepotrzebuje nawet cyca bo usypia az do 8-9 godz. jestem w szoku ze w lozeczku takie spanie nie moze odchodzic
ps. my stosujemy infacol bo ma fajny-wygodny zakraplacz, a i termometr w pupce prawie non stop w uzyciu, baczki i kupka szybciej odchodza

[marticia]

A my od przedwczoraj jestesmy na pampers progressi 2 i normalnie sa super, bo wlasnie z pampers 1 wylatywaly siuski ale mysle, ze po prostu juz nie trzymaly, a dwojka jest swietna iw szystko sie trzyma.

Jak ja uwielbiam taki dni jak dzisiejsze))). Maly slicznie spi, budzi sie co 3 h z dokladnoscia co do minuty i nie marudzi, bo juz wiem jak mam go trzymac, zeby sobie dobrze pobekal i ten sposob na pierdzenie tez dziala, bo sobie popierdzi i spoko jest.

A co do rozstapow to ja stosje krem ale nie wierze, zeby mije zlikwidowal, choc na brzuchu sa male, ale na piersiach to tragedia po prsotu!

[LeoNa86]

a jaki jest ten sposób na pierdzenie?

[livdragon]

Napisane przez jowisz

problem w tym, że mój ssak lubi ssać tylko mleko. smok i herbatki są fuj, tej koperkowej jak uda się jej wcisnąć ze 20 ml na dzień to jest sukces i to naprawdę musi się zapomnieć albo akurat trafimy na moment, że pić jej się chce. bo krzywi się na potęgę, nie przełyka tylko dzióbek otwiera i wylewa.
najbardziej to mi żal że nie można jej smoczkiem uspokoić, nie polubi go już chyba.
no ale tak czy siak dziś na wieczór przygotuję ją (herbatę) żeby w nocy była pod ręką, choć wątpię w sukces

Jowiszku jakbym o mojej Ani czytała :P

[taka sobie]

bo ja własnie taki chudzielec przed ciążą byłam w ciązy za to zrobił sie ze mnie słonik ale to dlatego ze napuchłam, nawet chcialam zeby mi z 5 kg zostalo ale niestety, obym tylko nie chudła dalej bo zawsze mialam kompleks ze za chuda jestem a psina to bernenski pies pasterski, nasza medalistka, na wiosne tez zostanie mamusią jak wszystko pójdzie wg planu wiec jak ktos reflektuje na szczeniaczki to zapraszam

ja chyba opanowalam pampersy 2 bo kupa od 2 dni nie wyciekla bokiem, sciskam mozniej, ciasniej, tylko nie podoba mi sie ze sie tak odciskają na nóżkach. Ja chce moje kochane huggisy a tu jeszcze 2 jumbo packi pampersow chce ktos odkupic?

[rusalka]

Napisane przez Mijalea

Czy macie ju Huggis 2????

Ja mam i jestem bardzo zadowolona

[marticia]

Napisane przez LeoNa86

a jaki jest ten sposób na pierdzenie?

no podciaganie nozek do brzuszka i rozchylanie dziurki albo termometr. dzis nawet taka kupe walna po tym

[Kurzoslawa]

Napisane przez LeoNa86

a jaki jest ten sposób na pierdzenie?

ja sie dołanczam do tego pytania co to za sposób na odbijanie i pierdzenie??
Bo moze ja żle mała nosze do odbijania,zadko jej sie odbija.
Marticia podziel sie swoja wiedza