Mamusie listopad 2019- cz. 4

[Sarahxoxo]

Dzieki dziewczyny

Napisane przez wskazówka

Ależ dużo piszecie Gratuluję tym co dostały dobre wieści na usg. Ja ostatnio nie miałam głowy tu zaglądać. Miałam usg w 29 tyg. Niestety, ale wodonercze się powiększa, w jednej nerce jest moczu dwukrotnie więcej niż norma, a w drugiej ponad czterokrotnie. Lekarz w PL mówił, że gdyby mocz znacznie zbierał się i nerki nie odprowadzałyby moczu to należy wywołać wcześniej poród. Tutaj natomiast lekarz powiedział, że dopóki te nerki w jakiś sposób funkcjonują, bo płyn owodniowy jest w normie, to on nie jest za tym by wywoływać poród wcześniej, bo wtedy są inne komplikacje. Stanęło na tym, że póki co poród ma być w terminie, a po porodzie operacja udrożnienia moczowodów. Nie wiadomo jak bardzo struktura nerek zostanie uszkodzona do czasu porodu. Następne usg za 6 tyg. Aż z tych niekorzystnych wieści zapomniałam zapytać ile waży dziecko, a tu takich informacji nie podają. Teraz to nie wiem którego lekarza słuchać.

Ja bym tak samo jak dziewczyny radza poszukala kogos na miejscu, moze polaka (nawet gdybys miala do niego jechac 100km albo wiecej). Lot do Polski nie ma wiekszego sensu, bo i tak zamierzasz rodzic w UK.
Jestem w szoku, ze tak wyglada sluzba zdrowia w UK, a myslalam, ze w Polsce jest slaba.
Trzymam kciuki za was i zycze duzo duzo sily, zebyscie przetrwali ciezkie chwile, bo na pewno wszystko sie dobrze skonczy!

[owocowykoktajl]

Napisane przez Sarahxoxo

Dzieki dziewczyny




Ja bym tak samo jak dziewczyny radza poszukala kogos na miejscu, moze polaka (nawet gdybys miala do niego jechac 100km albo wiecej). Lot do Polski nie ma wiekszego sensu, bo i tak zamierzasz rodzic w UK.
Jestem w szoku, ze tak wyglada sluzba zdrowia w UK, a myslalam, ze w Polsce jest slaba.
Trzymam kciuki za was i zycze duzo duzo sily, zebyscie przetrwali ciezkie chwile, bo na pewno wszystko sie dobrze skonczy!

Podobno właśnie w Pl nie mamy co narzekać na służbę zdrowia

[piano2019]

Napisane przez owocowykoktajl

Podobno właśnie w Pl nie mamy co narzekać na służbę zdrowia

W kwestii prowadzenia ciazy na pewno


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Ja prowadzę ciążę w dwóch krajach, to jest naprawdę dzień do nocy.

Ale wiadomo, jak ktoś się urodził w UK to dla niego taki system jest normalny i będzie się dziwił, czego oni w tej Polsce szukają.

[Likka9]

Ja mam dzisiaj taki luz, chyba cały dzień będę kawkowac.

Wczoraj wysprzatalismy cała chatę, łącznie z lodówką, zamrazalnikiem , piekarnikiem, w szafkach , kurze, łazienki, podłogi. A dzisiaj mąż pojechał na wieś malować deski na taras, więc wroci w nocy, byłam umówiona z koleżankami na kawę ale ich dzieci już chore i tako plany się rozjechały .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Dzień dobry u nas od rana pada. Odprowadziłam córkę do przedszkola, zrobiłam zakupy. Zaszłam do położnej, ale akurat jej nie było, miała być za 10 min, czekałam 20 i jej nie było, więc sobie poszłam. Zaraz się biorę za obiad, ale najpierw chwilę posiedzę.

Wskazówka ja bym poszukała jakiegoś polskiego lekarza z dobrym sprzętem. Ja po 30 tc będę w zdrowej ciąży miała wizyty co 3 tyg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez owocowykoktajl

Podobno właśnie w Pl nie mamy co narzekać na służbę zdrowia

Narzekac to nie moga Niemcy... u nas moze i jest lepiej niz w wielu krajach, ale do pelnej cywilizacji mega duzo brakuje. Szczegolnie jak sie potrzebuje wizyty u specjalisty... na niektorych czeka sie i po 2 lata, to jakis kosmos

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez agnieszka_2293

Ja po 30 tc będę w zdrowej ciąży miała wizyty co 3 tyg.

Ja tak samo

[owocowykoktajl]

Napisane przez Sarahxoxo

Narzekac to nie moga Niemcy... u nas moze i jest lepiej niz w wielu krajach, ale do pelnej cywilizacji mega duzo brakuje. Szczegolnie jak sie potrzebuje wizyty u specjalisty... na niektorych czeka sie i po 2 lata, to jakis kosmos

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------



Ja tak samo

Co racja to racja


Ja do tej pory stale miałam co 3 tygodnie. A teraz co dwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[piano2019]

Napisane przez Sarahxoxo

Narzekac to nie moga Niemcy... u nas moze i jest lepiej niz w wielu krajach, ale do pelnej cywilizacji mega duzo brakuje. Szczegolnie jak sie potrzebuje wizyty u specjalisty... na niektorych czeka sie i po 2 lata, to jakis kosmos

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------





Ja tak samo

Ciekawe jak będzie u mnie. Póki co miałam co miesiąc. Ale wydaje mi się ze dopiero po 34 będą wizyty co 2 tyg.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez piano2019

Ciekawe jak będzie u mnie. Póki co miałam co miesiąc. Ale wydaje mi się ze dopiero po 34 będą wizyty co 2 tyg.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam co miesiąc a teraz mam przyjść po 3 tyg a potem dwie wizyty co dwa tyg chyba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja mam ostatni raz po 4 tygodniach (idę 26.09). Potem będzie co 3.
U mnie pogoda barowa, nic się nie chce. Dobrze że rosołu wczoraj narobiłam Dzisiaj miałam spacerować, ale po deszczu mi się nie chce. Co najwyżej na krótkie zakupy pójdę. Od jutra ma się poprawić.

[Jaguś]

Ja mam od dzisiaj co 2 tygodnie no ale ciąża wyższego ryzyka ze względu na moją historię i cukrzycę. Teraz siedzę w kawiarni i opylam ciacho bez cukru, żeby uczczcić to, że nowy diabetolog nie kazał brać insuliny ☺ trochę mam wyrzuty sumienia, że szukam lekarza który mi pasuje zamiast trzymać się jednego no ale trudno. Oby dziecko odpowiednio przybierało.

Już nie dam rady wrócić kto pisał o tych nerkach, chyba piano, trzymam kciuki żebu wszystko było dobrze ale na bym nie czekała. Jak wyżej napisałam, ja tak mam że nie trzymam się jednego lekarza i jednej diagnozy tylko szukam i kombinuję. Gdybym musiała prowadzić ciąże w UK to chyba wykończyłabym się psychicznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diaka]

Ja też wizytuję teraz co 3 tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Ja nawet nie wiem. W czwartek mam wizytę w poradni, więc pewnie skieruje mnie do szpitala na usg 3 trymestru. Nie cierpię tej procedury,ale chociaż za friko w październiku i tak pójdę do niej prywatnie bo już mi nie zrobią w poradni USG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Jaguś

Ja mam od dzisiaj co 2 tygodnie no ale ciąża wyższego ryzyka ze względu na moją historię i cukrzycę. Teraz siedzę w kawiarni i opylam ciacho bez cukru, żeby uczczcić to, że nowy diabetolog nie kazał brać insuliny ☺ trochę mam wyrzuty sumienia, że szukam lekarza który mi pasuje zamiast trzymać się jednego no ale trudno. Oby dziecko odpowiednio przybierało.

Już nie dam rady wrócić kto pisał o tych nerkach, chyba piano, trzymam kciuki żebu wszystko było dobrze ale na bym nie czekała. Jak wyżej napisałam, ja tak mam że nie trzymam się jednego lekarza i jednej diagnozy tylko szukam i kombinuję. Gdybym musiała prowadzić ciąże w UK to chyba wykończyłabym się psychicznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz... Lekarz ma Tobie pasować i choćbyś miała zmieniać co tydzień to zmieniaj- Ty masz czuć się spokojnie i dobrze

Ja żałuję, że dwa razy byłam u lekarza X i raz u lekarza Y na samym usg, zamiast trzymać się jednego, mimo, że on wyznaje zasadę 3 usg w trakcie całej ciąży (i wlicza w to prenatalne). No ale: mądry Polak po szkodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Ja teraz mam wyziyty co 4 tygodnie (na każdej USG). W pierwszym trymestrze częściej.

W poniedziałek dowiem się, jaki plan na kolejne tygodnie.

[Mikaa92]

Napisane przez owocowykoktajl

Co racja to racja


Ja do tej pory stale miałam co 3 tygodnie. A teraz co dwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam co 4 tygodnie wizyty od kiedy plamienia się skończyły. Teraz pójdę w 35+4 później jakoś 37 z kawałkiem i w 39+kilka dni. Jak dotrwam do ostatniej wizyty dostanę do ręki skierowanie na cc. Tylko ciekawe czy dotrwam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diaka]

Napisane przez Mikaa92

Ja mam co 4 tygodnie wizyty od kiedy plamienia się skończyły. Teraz pójdę w 35+4 później jakoś 37 z kawałkiem i w 39+kilka dni. Jak dotrwam do ostatniej wizyty dostanę do ręki skierowanie na cc. Tylko ciekawe czy dotrwam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to masz jakieś wskazania czy cc po terminie żeby nie wywoływać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Napisane przez diaka

A to masz jakieś wskazania czy cc po terminie żeby nie wywoływać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Póki co Cc ze względu na pierwszą cesarke no i waga dziecka. W 31+4 miał równe 2 kg. Pierwszy poród skończył się cc bo nie dałam rady urodzić 2980 a ten zapowiada się na dużo większe dziecko. Tylko tu jest pytanie czy Jasiek zechce zaczekać do terminu żeby się pojawic czy zrobi niespodziankę jak brat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Jestem ciekawa, czy mój syn zmienił położenie. Na ostatniej wizycie był w położeniu miednicowym i dalej więcej ruchów czuję na dole.

[Jaguś]

Któraś z Was nie miała USG IIItrym? Mój gin zrobił mi tylko takie szybkie na swoim sprzęcie, pomierzył główkę i brzuch, zerknął na narządy wewnętrzne i serce i powiedział, że wystarczy. Tzn. nie zabronił mi iść ale mówił, że tam głównie sprawdzają czy nie ma hipotrofii a u mnie nie ma takich cech, mały niestety nawet poniżej 50 centyla. Ciągle w normie ale wiadomo, schizuję przez cukrzycę. Już nawet wpadłam w panikę, bo brzuch większy od głowy ale potem doczytałam, że to jakieś tygodniowe wyliczenia a na cm to na szczęście sporo mniejszy. No i szyjka skróciła się o 1cm w 2 tyg, co też mnie zdołowało ciągle w normie ale już większy stres. Więc owocowy łączę się z Tobą w bólu i polegiwaniu, tylko jeżeli chodzi o wagę dziecka to mamy odwrotne zmartwienia

[piano2019]

Napisane przez agnieszka_2293

Jestem ciekawa, czy mój syn zmienił położenie. Na ostatniej wizycie był w położeniu miednicowym i dalej więcej ruchów czuję na dole.

Tak jak ja :/ obawiam się ze ciagle miednicowo siedzi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Mój na ostatniej wizycie był główką w dół i chyba tak siedzi cały czas, czasami czuje tylko kopniaki po bokach brzucha ale może to są ruchy rąk? Nie mam pojęcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[piano2019]

Napisane przez Jaguś

Któraś z Was nie miała USG IIItrym? Mój gin zrobił mi tylko takie szybkie na swoim sprzęcie, pomierzył główkę i brzuch, zerknął na narządy wewnętrzne i serce i powiedział, że wystarczy. Tzn. nie zabronił mi iść ale mówił, że tam głównie sprawdzają czy nie ma hipotrofii a u mnie nie ma takich cech, mały niestety nawet poniżej 50 centyla. Ciągle w normie ale wiadomo, schizuję przez cukrzycę. Już nawet wpadłam w panikę, bo brzuch większy od głowy ale potem doczytałam, że to jakieś tygodniowe wyliczenia a na cm to na szczęście sporo mniejszy. No i szyjka skróciła się o 1cm w 2 tyg, co też mnie zdołowało ciągle w normie ale już większy stres. Więc owocowy łączę się z Tobą w bólu i polegiwaniu, tylko jeżeli chodzi o wagę dziecka to mamy odwrotne zmartwienia

Ja nie miałam i się nie zapisuje. Mój ginekolog ma dobry sprzęt wiec ufam ze mi zmierzy. Zreszta sam sugerował ze szkoda kasy na nie.

Jak będzie taka potrzebna bo będę miała jakaś wątpliwość to pójdę do innego giną z dobrym sprzętem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Jaguś

Któraś z Was nie miała USG IIItrym? Mój gin zrobił mi tylko takie szybkie na swoim sprzęcie, pomierzył główkę i brzuch, zerknął na narządy wewnętrzne i serce i powiedział, że wystarczy. Tzn. nie zabronił mi iść ale mówił, że tam głównie sprawdzają czy nie ma hipotrofii a u mnie nie ma takich cech, mały niestety nawet poniżej 50 centyla. Ciągle w normie ale wiadomo, schizuję przez cukrzycę. Już nawet wpadłam w panikę, bo brzuch większy od głowy ale potem doczytałam, że to jakieś tygodniowe wyliczenia a na cm to na szczęście sporo mniejszy. No i szyjka skróciła się o 1cm w 2 tyg, co też mnie zdołowało ciągle w normie ale już większy stres. Więc owocowy łączę się z Tobą w bólu i polegiwaniu, tylko jeżeli chodzi o wagę dziecka to mamy odwrotne zmartwienia

Ja zrezygnowalam z usg prenatalnego III trymestru.

Pamiętaj, że większe dziecko łatwiej uratować niż mniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jaguś]

Napisane przez owocowykoktajl

Ja zrezygnowalam z usg prenatalnego III trymestru.

Pamiętaj, że większe dziecko łatwiej uratować niż mniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też chyba nie pójdę. Mówił, że mam iść jak chcę zdjęcie 3D, tylko jak dziecko się urodzi to i tak już do tego nie wrócę jaka ta Twoja szyjka w końcu była? U mnie 2,8

[agnieszka_2293]

Ja jutro mam usg III trymestru, ale u nas jest ognisko hiperechogenne w sercu i mamy to skontrolować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Jaguś

Też chyba nie pójdę. Mówił, że mam iść jak chcę zdjęcie 3D, tylko jak dziecko się urodzi to i tak już do tego nie wrócę jaka ta Twoja szyjka w końcu była? U mnie 2,8

Na wizycie 30.08 nie mam pojęcia- tylko badanie na fotelu, powiedział, że w stosunku do szyjki z ostatniej wizyty to bardzo się skróciła i sygnalizuje przedwczeny ale w dalszym ciągu jest twarda i zamknięta (tylko mega skrócona) Dał luteinę 100 2x1 i magnez 3x1.
Po tygodniu (praktycznie tydzień leżenia lub półsiedzenia- wstawałam do toalety lub zrobić jedzenie, plus wychodziłam na szybkie zakupy nie nosząc ich- zostawiałam w samochodzie i mąż po pracy przynosił) na usg wyszło, że szyjka 05.09 ma 35.3mm, jest twarda i zamknięta.
Ultrasonografista mówił, że jeśli faktycznie się stosowałam do zaleceń i brałam leki to szyjka mogła się i centymetr, półtorej wydłużyć. Ale nie mam żadnego punktu odniesienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jaguś]

Napisane przez owocowykoktajl

Na wizycie 30.08 nie mam pojęcia- tylko badanie na fotelu, powiedział, że w stosunku do szyjki z ostatniej wizyty to bardzo się skróciła i sygnalizuje przedwczeny ale w dalszym ciągu jest twarda i zamknięta (tylko mega skrócona) Dał luteinę 100 2x1 i magnez 3x1.
Po tygodniu (praktycznie tydzień leżenia lub półsiedzenia- wstawałam do toalety lub zrobić jedzenie, plus wychodziłam na szybkie zakupy nie nosząc ich- zostawiałam w samochodzie i mąż po pracy przynosił) na usg wyszło, że szyjka 05.09 ma 35.3mm, jest twarda i zamknięta.
Ultrasonografista mówił, że jeśli faktycznie się stosowałam do zaleceń i brałam leki to szyjka mogła się i centymetr, półtorej wydłużyć. Ale nie mam żadnego punktu odniesienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To może wcale nie miałaś takiej krótkiej, ciekawe na ile dokładnie mógł to tak na oko/palec sprawdzić zobaczę jak u mnie za 2 tyg będzie. Dalej się oszczędzasz?

[Likka9]

Na odwrócenie dziecka są ćwiczenia gdyby któraś chciała. Ale to chyba jeszcze nie czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz