Mamy LIPCOWE 2019

[martynka89]

Napisane przez Kasia32j

Moja mała wypija tak 110 góra 120 mleka...w sumie w nocy już nie wstaje bo budzi się o 6 rano ...śpi przez dzień po dwie godziny ,a popołudniu przesypia 4/5 ciągiem ..bardzo dużo się śmieje i "guga".

A ile razy je na dobe?

[marttb]

tak, korzystam z preglife i widze że to do aplikacja. Kompletnie mija sie z nastrojem A. wystarczylo w kalkulatorze skokow sprawdzic i faktycznie jestesmy w skoku. To by tłumaczylo zachowanie A.
W kazdym bądź razie czekam do skonczenia 3 miesiąca i jak sie kp nie unormuje i nie uspokoi to przechodzimy na mm.

U nas pogoda też paskudna.

ciemieniucha nam schodzi, także super, jedynie mnie irytuje ze dziadostwo wraca więc trzeba ciagle pilnowac tego.

[Kasia32j]

Moja , zjada 6/7 razy na dobę

[AuroraCoriolis]

Napisane przez marttb

tak, korzystam z preglife i widze że to do aplikacja. Kompletnie mija sie z nastrojem A. wystarczylo w kalkulatorze skokow sprawdzic i faktycznie jestesmy w skoku. To by tłumaczylo zachowanie A.
W kazdym bądź razie czekam do skonczenia 3 miesiąca i jak sie kp nie unormuje i nie uspokoi to przechodzimy na mm.

U nas pogoda też paskudna.

ciemieniucha nam schodzi, także super, jedynie mnie irytuje ze dziadostwo wraca więc trzeba ciagle pilnowac tego.

maly za czesto je ?
Ja to bardzo lubie karmic piersia i nie wiem jak butelka moze byc wygodniejsza przyznam-chyba by mi sie nie chcialo w nocy wstawac przygototwywac mieszanki. A tak tylko sie przewrcam na bok, podsuwam cycka i za chwile spie dalej.


jejku lubie spac z mala ale ostatnio chyba mniej sypia. I budzi sie rano i tak troche budzi, troche przysypia, troche budzi troche przysypia i ja probuje spac dalej ale nie moge bo jest pac w nos, pac w oko, pac w szyje albo kopniak w brzuch


mam duze lozko w sypialni,moglabym ja tam wziac ale sie boje ze mi spasc moze,nie mam nic po bokach i nie wiem jak je zabezpieczyc . Nie pomyslelismy jak kupowalismy...

[Patti_1]

U mnie się jeszcze nie uregulowała laktacja do końca, jest lepiej ale czasami szczególnie w nocy jak młody dłużej pośpi to widzę, z której piersi wcześniej karmiłam ja dopóki mam mleko to będziemy się karmić piersią, na pewno do tego 5-6 miesiąca, a później zobaczymy.
Aurora, śpicie razem? Ja zawsze odkładam małego do swojego łóżeczka, które stoi z mojej strony. Może ze 3 raz spał z nami w środku, ale też tylko pół nocy jak nie chciał zasnąć po karmieniu albo stękał.. ja spoko ale tż wstawał połamany, bo spał spięty, żeby tylko małemu krzywdy nie zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

dzisiaj juz lepiej, czyli moze faktycznie bylismy w skoku. Młody nie chcial w ogole smoczka nawet tylko piers. Dzisiaj już smok jest spoko i spi bez piersi w buzi.

Generalnie tez uwazam ze kp jest wygodniejsze w wielu kwestiach, ale przy corce nie moge sobie pozwolić na ciagle karmienie jak on tak wisi caly dzien

[Kasia32j]

Moja mała śpi w swojej kołysce od początku ...raz nad ranem wzięłam ją do siebie....ale nie popełnię tego błędu co z synem,który później nie widział..swojego łóżeczka tylko nasze ..także śpi w naszej sypialni w kolysce.

[marttb]

na ile starcza Wam pudełko mm 600g?
ile takie pudełko możr stac po otworzeniu?
chce jechac dzisiaj po mm i zastanawiam sie czy jest sens kupowac te saszetki z jedna porcją. Na piątek potrzebuje mleko bo mam fryzjera i mama musi miec w zapasie.

[monika1304]

Moja zasypia u nas około 21, odkladamy do łóżeczka, później jak się budzi około 2 - 3 na jedzonko, to ja biorę do siebie i śpi z nami do rana, też wiem, że później może będę żałować, ale tak mi się chce w tej nocy spać, że się boję że jak będę chciała odłożyć to się obudzi

[AuroraCoriolis]

Napisane przez Patti_1

U mnie się jeszcze nie uregulowała laktacja do końca, jest lepiej ale czasami szczególnie w nocy jak młody dłużej pośpi to widzę, z której piersi wcześniej karmiłam ja dopóki mam mleko to będziemy się karmić piersią, na pewno do tego 5-6 miesiąca, a później zobaczymy.
Aurora, śpicie razem? Ja zawsze odkładam małego do swojego łóżeczka, które stoi z mojej strony. Może ze 3 raz spał z nami w środku, ale też tylko pół nocy jak nie chciał zasnąć po karmieniu albo stękał.. ja spoko ale tż wstawał połamany, bo spał spięty, żeby tylko małemu krzywdy nie zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja spie z nia razem w lozku, tz w innym pokoju. Probowalismy spac w 3 ale tez sie bal,ze zgniecie mala. U nas tak wyszlo bo jak sie wprowadzalismy to w sumie nie bylo jeszcze mebli za wiele, wiec w dziecinnym jest lozko + dostawka i myslalam, ze tam ja bede odkladac ale to odkladanie to za duzo roboty, wiec koniec koncow spie z nia


za czesto sie mala budzi na cycka,zeby spala po 6 h to moze bym sprobowala



urzadzalismy mieszkanie na szybko i teraz zaluje wielu rzeczy, ale no niewygodnie mi a z naszego lozka sie boje ze spadnie...


moze takie sobie kupie

[sovianka]

U nas mały śpi w w swoim łóżeczku, budzi się w nocy przeważnie dwa razy już teraz, więc daje rade wstać po niego i później go odłożyć, trochę się rozbudza przy odkładaniu, ale 15 minut pojęczy i zasypia znowu. Za to w dzień w ogóle nie chce nam spać ostatnio...nic nie mogę zrobić w domu jak jestem sama....

Polubił w końcu leżenie na brzuszku spokojnie wytrzymuje kilka minut, co jest dla nas sukcesem, bo wcześniej kilka sekund i ryk leży sobie na brzuszku i przy tym sobie guga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

ja tez jestem z tych 'leniwszych' matek i mam problem z odkladaniem do lozeczka. Moze dlatego ze moje dzieci mają wyczucie i jak odloze je nawet spiace to sie budza i wymachuja konczynami jakby chcialy z powrotem przyfrunac pod skrzydla mamusi, przy czym sie rozbudzaja dodatkowo.
Moze ja robie cos zle, nie wiem.

Kupilam opakowanie mm, wiem ze jestem walnieta ale dla mnie to jak kroki milowe w kwestii kp, a mm, ale wlasnie w takich stuacjach jak wizyta u fryzjera to logistycznie dużo ułatwia.
Pewnie gdyby mąz miał wolne to lazilby z nimi i przyniosl mi na karmienie, ale ze musze zostawic z mamą to juz musze troche odpuscic. Ciekawe czy młody zlapie butle, jutro spróbuje mu podac zeby uniknac w razie czego histerii.

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Marttb, moja ma mleko 400 gr i starcza na niecały tydzień. W zależności od głoda. A mm otwarte może trochę postać, więc spokojnie.

Moja zasypia około 20-21 i budzi się raz między 1 a 3 w nocy. I potem albo przed 6 albo 7. Więc źle nie mam. Wstaje z automatu można by rzec i chwilę leżę bez snu już po karmieniu. Śpi w swoim łóżeczku.

[Patti_1]

Mój też chwile pojęczy jak odłożę do łóżeczka, ale dotkę tego klatki piersiowej chwile przytrzymam, żeby poczuł, że jestem obok i zasypia. W dzień za to się taki złościuch zrobił, leżeć be, na rękach be, cycek be.. tylko wrzeszczy
Ja jutro jadę brwi ogarnąć, zostawiam małego z mamą, mleka nie mam i nie kupuje, godzinka i powinnam wrócić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Moj spi w koszu obok lozka, wiec jak np wypluje smoczek, to mam go praktycznie pod reka, wystarczy sie wychylic. Na nieszczescie zaraz z kosza wyrosnie a z lozeczkiem juz nie bedzie tak wygodnie. Tyle dobrego, ze w nocy sie budzi, wypije mleko i po kilku- kilkunastu minutach, zasypia spowrotem. Byl taki okres, ze jak wstawal o 6 rano, to bralam go do lozka, bo plakal i nie chcial zasnac (zaczelo sie od wirusa i zatkanego noska), ale ostatnie 2 noce spal w koszu az do rana.
Jak go bralismy do lozka, to srednio sie wysypialam.

Musze sie pochwalic, ze ostatniej nocy, pierwszy raz od porodu pospalam 5 godzin ciagiem. Maz wstal na karmienie kolo 2 w nocy a ja twardo spalam, wiec nawet nie wiedzialam. Obudzilam sie po 5 rano w szoku, ze maly dopiero wstal, patrze a tam butla z niedopitym mlekiem, wiec sie zorientowalam, ze maz wstal.
Puszka mleka 400g starcza nam na okolo 3 dni, ale my w 100% na mm. Z tego, co widzialam, to na kazdym rodzaju mm jaki wpadl mi wrece, bylo napisane, ze po otwarciu nalezy spozyc w ciagu 4 tygodni.

Nadal rozgladam sie za lozeczkiem i nie wiem jakie kupic...

Czy Wasze dzieciaczki tez juz maja malo miejsca w gondoli? Bo moja jest spora a maly juz nie ma duzo wolnego miejsca.

[sovianka]

No ja właśnie po nocnym karmieniu też staram się z pół godzinki posiedzieć, w razie jakby małemu się ulało, bo mam schize, że może się zakrztusić czy coś ale przez to rujnuje swój budżet, bo przez ten czas nie mam co robić i przeglądam sklepy internetowe i nie mogę się powstrzymać i kupuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

na hipp jest napisane ze 3 tygodnia od otwarcia, ale zastanawiam sie czy jak potrzymam 1,5 miesiaca to stanie sie np tragedia? nie do konca rozumiem co sie moze stac z takim mlekiem...

nie mówice o zakupach internetowych... j już nawet zappmnialam jak wygladają moi kurierzy zapelniam koszyki i tak stoją bo ze względów finansowych nie mogę nic kliknąć. Dobija mnie fakt że ta budowa tyle ciągnie, ale akurat sierpien-pazdziernik jestesmy wyzylowani na maksa.

tak, A. jakbyn wsadzila go w kominezonie do gondoli to bylby juz na styk, a mamy jedna z większych gondoli na rynku. Mam nadzieje ze wytrzyma w niej dopoki nie usiadzie samodzielnie, bo nie mam spacerowki rozkladanej na płasko, a ta ktora mam byla zbyt droga zeby kupowac kolejną

martynka - super takie 5h to nagle czlowiek czuje sie jak bóg

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Ja też rujnuje budżet rodzinny - zapisałam syna na kurs, ciuchy, lampa, jakieś używane ciuchy. Tonę w domu z rzeczami o których nawet nie pamiętam że mam np ostatnio kupiliśmy 3 wagę łazienkowa - taką szmery bajery. A sprzedawać nie umiem, nie mam weny i jakoś nie mam nerwów na to.

Moja w gondoli się mieści ale wątpię żeby dotrzymała do końca zimy w niej. Tym bardziej że dojdzie jeszcze gruby śpiworek. Nawet nie wiem czy moja spacerówka rozkłada się na płasko.

[martynka89]

Moja spacerowka sie rozklada na plasko, ale zaraz zaczna sie wiatry a jednak gondola lepiej oslania i wolalabym, zeby jeszcze troche wytrzymala.

Co do mm, mysle, ze kilka dni by nie zrobilo roznicy, bo w koncu jakis zapas musi byc przy ustalaniu trwalosci, ale czy dluzej? Na pewno otwarty proszek traci po jakims czasie swoje wlasciwosci i mysle, ze o to tu chodzi, bo raczej nie o bakterie, ktore gina w goracej wodzie podczas przygotowywania mleka. Pytanie czy faktycznie tak szybko je traci, czy producentowi to na reke, ze ktos wyrzuci i kupi nowe.

Co do zakupow, ja juz nic nie kupuje. Ubranek letnich nakupowalam na 2 lata do przodu, bo trafilam przeceny. Na wiosne bede kupowac ubranka na nastepna jesien i zime a na teraz, juz wczesniej kupilam. Wiadomo, ze jak gdzies sie trafi jakis fajny ciuszek za grosze, to pewnie sie skusze, ale poza tym nie mam zamiaru nic kupowac (oprocz wielopieluszek ).
Ostatnio kupilam malemu kilka zabawek, wiec ten temat tez mam z glowy na jakis czas.

[marttb]

tak jak też nie umiem sprzedawac i nie lubię.
nie wiem jak to jest ze wszyscy do okola kupuja taniej sprzedają drozej a ja to za 1 zł wystawie złoto i nie ma chetnych

ciuchy dla dzieci mam, ale jest tyle ladnych co możnaby kupic na zaś no niestety na razke musze tylko na bieżąco. Tylko jak nigdy nie ma nic dla mnie to teraz wszedzie pelno ciuchów przepięknych dla mnie odbije sobie za jakis czas

wlasnie martynka mnie zastanawia czy to raczej nie jest zabieg marketingowy bardziej
jakie smoczki w butelce maja wasze dzieci? w sensie chodzi o tw przepływy...

U mnie corka byla z tych duzych dzieci, ale jakos przetrwalismy do 8 miesiaca w gondoli, mam nadzieje ze tym razem tez nam sie uda.

[martynka89]

My uzywamy smoczkow 3+ od dobrego miesiaca, bo pijac z rozm 0 moj dziec zasypial ze zmeczenia w polowie butli i czesto sie budzil, bo niedojadal.

[AuroraCoriolis]

Napisane przez martynka89

Czy Wasze dzieciaczki tez juz maja malo miejsca w gondoli? Bo moja jest spora a maly juz nie ma duzo wolnego miejsca.

moja tak samo, a lubi sie przeciagac, urosnie jeszcze z 5-8cm to juz chyba nie wloze


swoja droga martwi mnie jej odginanie glowy. Ostatnio odgina nawet jak sobie lezy i o 90stopni ze az sie boje, wyglada to jakby chciala polizac powierzchnia na ktorej lezy albo obrocic sie na brzsuszek ;(

Napisane przez martynka89

Co do zakupow, ja juz nic nie kupuje. Ubranek letnich nakupowalam na 2 lata do przodu, bo trafilam przeceny. Na wiosne bede kupowac ubranka na nastepna jesien i zime a na teraz, juz wczesniej kupilam. Wiadomo, ze jak gdzies sie trafi jakis fajny ciuszek za grosze, to pewnie sie skusze, ale poza tym nie mam zamiaru nic kupowac (oprocz wielopieluszek ).
Ostatnio kupilam malemu kilka zabawek, wiec ten temat tez mam z glowy na jakis czas.

a skad wiedzialas jaki rozmiar bedzie miec dziecko za rok?


I co za zabawki kupilas ? szukam pomyslow

[marttb]

Tutaj A. w gongoli 10 dni temu. Stopami już zachacza o dół gondoli.

[martynka89]

Napisane przez AuroraCoriolis

moja tak samo, a lubi sie przeciagac, urosnie jeszcze z 5-8cm to juz chyba nie wloze


swoja droga martwi mnie jej odginanie glowy. Ostatnio odgina nawet jak sobie lezy i o 90stopni ze az sie boje, wyglada to jakby chciala polizac powierzchnia na ktorej lezy albo obrocic sie na brzsuszek ;(





a skad wiedzialas jaki rozmiar bedzie miec dziecko za rok?


I co za zabawki kupilas ? szukam pomyslow

W UK rozmiarowki sa na np 12-18msc, 18-24 msc itd wiec celowalam w rozmiary, ktore akurat latem wypadna. U corki te rozmiarowki pokrywaly sie z jej faktycznym wiekiem.

Z zabawek kupilam zestaw- grzechotka, telefon na baterie, mlotek, ktory piszczy jak sie nim uderzy i kluczyki do auta wydajace rozne samochodowe dzwieki. Do tego dokupilam jeszcze palak z zabawkami, ktory mozna przyczepic do wozka badz do uchwytu od nosidla samochodowego. Ma tez bujawke na baterie przy ktorej jest palak z zabawkami i mate edukacyjna. Tyle wystarczy. Pewnie cos dokupie dopiero pod choinke.

Napisane przez marttb

Tutaj A. w gongoli 10 dni temu. Stopami już zachacza o dół gondoli.

U nas to podobnie wyglada.

[mala_biegaczka]

Aż muszę o takiej porze napisac bo tak się cieszę haha. Mała znowu spała ciągiem od 20:30 do 4 teraz i już wiem w czym tkwi sekret tego spania. W okryciu - ona się często budzi jak spi w spiworku - wierzga nogami - no po prostu go nie lubi. Spróbuje jeszcze ja może wsadzić w jakiś większy po synu bo teraz ma 2 na 0-6 miesięcy ale jak się będzie tak budzić to olewka i będę ja przykrywała kocami na noc.
Tez chciałabym żeby spała w swoim łóżeczku ale przy kp spanie razem jest wygodniejsze. Chociaż jak tak spi 6-7h to pewnie i w łóżeczku by posłała a od tej 4 może spać z nami. Będę kombinować. Ale jak widać jest to jakaś wskazówka wiec jak szukacie może sposobu na dłuższe nocne spanie to kombinujcie z tym

Ja lubię te śpiworki - są praktyczne i wygodne ale no chyba małej nie służą właśnie. Nie każde dziecko lubi. Starszak w nich do dziś spi bo w sumie musi bo spi w butach z szyną wiec inne okrycia odpadają w uk gdzie zimno w nocy. A on tez jeszcze nie ogarnia kołdry w nocy. Może w Pl się przerzucimy a jak nie to do 5. roku życia tak będzie spał i już.

Marttb mnie ten czas ważności mleka wkurzał zawsze. O ile jął masz dziecko tylko na mm to to wystarcza bo ja pamietam ze z synem jak przeszliśmy na mm to w okolicach 5 miesiąca schodzili opakowanie w tydzień tak przy mieszanym to już problem. Ja w Pl teraz miałam hipp właśnie i raz zostawiłam mamie mała - była najedzona - specjalnie ja trochę na sile nakarmiłam z dwóch piersi przed wyjściem - ale otwarła -> młoda nie zjadła oczywiście i 450gram mleka do wywalenia. Miałam na jakiejś lokalnej grupie posta dać ze oddam za darmo ale zapomniałam. Mówiłam mamie żeby zrobiła sobie z tego masę czekoladowa do andruta bo można ale chyba olała temat :p
Także następnym razem zostawię jej butelki z gotowym mlekiem albo saszetki bo są w rossmanie o ile dobrze pamietam.

Hanka po drugiej dawcę szczepienia. Zero reakcji z jej strony. Może trochę ogólnie marudna ale tez nie wiem czy nie wchodzi powoli w ten skok 14-19 tydzień - ten hardcorowy dla mnie, którego się obawiam ewentualnie wyszła z tego 11-12 tygodni i przytłacza ja świat bo wieczorami trochę marudzi jak się jej szybko nie spacyfikuje. Tez przy biegającym całymi dniami po domu trzylatku, któremu nie przetłumaczysz ze siostra potrzebuje spać, nie ma łatwo i pewnie Przebodźcowana. Ale nie narzekam i tak bo spokojne dziecko. Mega jest pogodna i ostatnio udało mi się ja rozśmieszyć tak ze się zaśmiała w głos. Śmiałam się jednak do męża ze żeby takie dziecko sprowokować do takiego śmiechu to rodzic musi z siebie robić debila dobre 10 minut i szukać coś co dziecko rozśmieszy

---------- Dopisano o 05:13 ---------- Poprzedni post napisano o 04:40 ----------

U nas młoda tez ma mało miejsca w gondoli już, ale mamy mała gondolkę bo 75cm. Z synem miałam ogromna 85cm - robi różnice. Ale młoda do zimy będzie w spacerowce. Już teraz w pl ja woziłam na płasko w spacerowce bo nie miałam jak gondoli zabrac a leciałam z wózkiem i fotelikiem wiec zabrałam siedzisko spacerówki. Fajnie jej było bo więcej widziała ale tez jak wiadomo - wiało jej bardziej. Ona obserwatorka wiec na zimę się zamontuje śpiworek bo mam po synu i będzie już w spacerowce jeździć.
Kupiłam w ogóle dla niej (i dla syna w sumie tez jeszcze na jakieś awaryjne sytuacje bo do 20kg) spacerówkę super z racji naszego nowego mieszkania na 4 pietrze bez windy ale ona tylko przodem wiec możliwe ze jeszcze mała powożę w pl w tym mutsy ale będę musiała go albo w bagażniku auta trzymać albo w piwnicy tam gdzieś będę go przypinać zapinka do rowera do czegoś bo on ma jazdę przód-tył. Tyle ze właśnie cięższy.

Wczoraj przejrzałam ubranka małej które kupiłam od takiej Angielki na 6-12 miesięcy i w tej grupie 6-9 znalazłam pełno rzeczy które już jej spokojnie ubiorę wiec popralam i dziś przeprasuje dla zasady (odkąd mała się urodziła nie miałam żelazka w rękach ) i będzie nosiła.
To zdecydowany minus kupowania takich dużych paczek ubrań - człowiek nie wie, co ma. Zdecydowanie muszę małej dokupić śpiochów/pajacyków do spania, bo wyrosła z kilku już.

---------- Dopisano o 05:15 ---------- Poprzedni post napisano o 05:13 ----------

Aurora pisalas ze Cię martwi odginanie głowy u małej - na boki czy do tylu się odgina? W sensie tak jakby chciała do tylu popatrzeć góra? Bo to jest akurat normalne - moja tak robi, patrzy co tam z tylu jest jak leży.

[marttb]

to u nas gondola wedlug producenta ma 82cm

do tej pory kupowalam wlasnie w saszetkach, ale u nas ta sama kwestia. Od urodzenia A. mialam 6 takich saszetek i raz tylko zjadł z 20ml jak ja mu dalam i raz z 90ml jak mąz mu dał. Tak to jak ktos inny mu robil zawsze jak ja ledwo wyszlam i go nakarmilam. Po prostu zaplakal i kazdy ze ob od razu glodny.
Fenomenem byl moj maz jak zostal z A. jak ten mial moze 2.miesiace i zrobil mu mleko i zabral jak wypil ze 60 ml. Ja przyjwzdzam a maz ze on chce dalej a zjadl iuz tak duzo, mowie daj mu, a ile zjadl? a ten ze 60ml. Ten sie dziwi ze przecież w szpitalu w 2 dobie położne kazały pilnowac bo mogl zjesc iles tam

My sie jeszcze nie szczepilismy, umowie nas na przyszly tydzien.

Ja to nwet jak odkladam A. do lozeczka to budze sie nagle bo on chce jesc a on juz ze mna w lozku. Zabijcie mnie ale ile razy tak już mialam i ja serio nie pamietam tego karmienia kiedy go di lozka biore. Moze to jakies lunatykowanie i specjalnie ich po nocach przenosze?

[sovianka]

Dziewczyny w którym tygodniu wasze dzieciaczki zaczęły interesować się zabawkami, skupiać na nich wzrok, wodzić wzrokiem? Bo byliśmy dzisiaj u fizjo i uznała, że on już powinien zacząć interesować się zabawkami, a u niego jest zero reakcji na jakiekolwiek zabawki....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Sovianka ciężko stwierdzić ale ok 8-9 tygodnia? Wtedy jakoś kupiłam małej matę i już ja zaczynałam na niej kłaść.
A mały skupia wzrok ok i ogólnie jak mu zabawką pogrzechoczesz to zauważa ja?

[sovianka]

No u nas skończony 9 tydzień i na zabawki reakcji zero...nawet jak grzechocze to nic, na nasze twarze reaguje i skupia wzrok na nas na chwilę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AuroraCoriolis]

Napisane przez sovianka

No u nas skończony 9 tydzień i na zabawki reakcji zero...nawet jak grzechocze to nic, na nasze twarze reaguje i skupia wzrok na nas na chwilę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

patrze jak wysylalam mamie zdjecie na fejscie i wychodzi mi ze na 5 tydzien bardzo nieskoordynowane ale pierwsze uderzenia w pacynke.
8 tydzien juz takie ladne, teraz lapie juz 2 raczkami ale my juz 11 tydzien.


Za to mnie martwi brak reakcji mojej na dzwieki (nie rozglada sie ale chyba slyszy bo ja budza czesto) + probowalam jej zrobic probe trakcyjna i nie trzyma glowki (


takze bedziemy sie chyba obie martwic..


z drugiej strony brakiem usmiechow tez siemartwilam a pojawily sie tylko jakos pozniej...moze jak wiecej pocwiczysz z malym?