Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.3

[Nadezhda]

Napisane przez Sylwia880

I to jest też przykład na to, ile stres złego potrafi wyrządzić z laktacja...lepiej nie fiksowac na początku, samo się ułoży. A jak po dwóch dniach straciłaś pokarm całkiem, to znaczy, że faktycznie mocno Cię to psychicznie dotykalo. Ja dlatego nie oceniam, u nas poszło wzorowo, ale nie dziwię się, że jak coś idzie nie tak, to mama po prostu zaczyna kombinować. Tyle tylko, że często dokarmianie i inne eksperymenty kończą się zanikiem własnego pokarmu całkiem.

Dla mnie nawet zjawisko nawału jest obce
Za to zapalenie piersi a i owszem- wiem co to znaczy...

Cóż... Spakowałam laktator i femaltiker do torby, jak się uda, to spoko, jak się nie uda- jedno wykarmilam butelką to i drugie się wychowa. Nie mam ciśnienia tym razem 😁

[Fubizka]

Napisane przez Nadezhda

Dla mnie nawet zjawisko nawału jest obce
Za to zapalenie piersi a i owszem- wiem co to znaczy...

Cóż... Spakowałam laktator i femaltiker do torby, jak się uda, to spoko, jak się nie uda- jedno wykarmilam butelką to i drugie się wychowa. Nie mam ciśnienia tym razem ��

Ciągle mi się nie chce wyparzać laktatora

[Nadezhda]

Napisane przez Fubizka

Ciągle mi się nie chce wyparzać laktatora

Mi się też nie chciało, dlatego to mąż dostał zadanie bojowe

Potem tylko sprawdziłam czy działa i ten dźwięk po prostu... No wróciło jak flashback wszystkie złe wspomnienia

[Laura Rose]

To ja teraz piję mnóstwo kawy, bo kupiliśmy ekspres, a przez bezsenność i tak w południe świat mi zaczyna odpływać, a dalej cieknie jak z kranu. Jak zaliczamy przytulasy prosto po szamie, to potem musimy się przebierać

My raczej zostajemy sami na BN, więc nie planuję wysłuchiwać nic. Teściowa jak się dowiedziała o cc to coś tam walnęła, że pff, teraz to lajcik, rozpuszczalne szwy, a kiedyś po kilkanaście szwów, dwa tyg. uziemienia. Serdeczne zazdro jak ktoś sobie może robić nic tyle czasu, ale ja bym nie chciała. Dla mnie to ciągle wielki cios, że się skończyło cesarką.

[malinova_]

Napisane przez Nadezhda

Ja jadłam wszystko, ale po chrzanie i soku pomaranczowym młody tak się darł, że żyć mi się odechciewalo. Więc po prostu tego nie jadłam



Niemniej moje kp to była droga przez mękę, siwa woda, chore dziecko, cdl 8 razy u mnie była, bo się uparlam, że wykarmie... I walczyłam 4.5mc o to karmienie. Aż się okazało, że mały w miesiąc przybrał 30g i ma anemię. I wtedy pediatra powiedziała, że musimy mu wyliczać kaloryczność posiłków, zobaczyć czy będzie przybierał i czy dalej go należy diagnozować... No i cóż... 2 dni później już nie miałam ani kropli mleka bez przepalania, bez kombinowania. A dziecko na butelce nagle.przestalo chorować, zaczęło przybierać i zaczęło się w końcu rozwijać

30 g? Czy 30 dkg?

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

[czubasek20]

Napisane przez Nadezhda

Dla mnie nawet zjawisko nawału jest obce
Za to zapalenie piersi a i owszem- wiem co to znaczy...

Cóż... Spakowałam laktator i femaltiker do torby, jak się uda, to spoko, jak się nie uda- jedno wykarmilam butelką to i drugie się wychowa. Nie mam ciśnienia tym razem 😁

Dobre podejście ja będąc w ciąży z synkiem powiedziałam że nie będę karmić na siłę ( miałam lekka traumę po karmieniu córki, co ja się nasluchalam ) ale jakoś poszło. Chociaż teraz jak mnie coś ociera o sutki to jak pomyślę o ssaniu to mi słabo

[Margosia__]

U nas żeby nie przechwalic i nie zapeszyc kp na razie idzie

Bo karmienie Drugiego to istny horror i armagedon. Ale Mała jest sprytniejsza od brata i ładnie chwyta

Teraz najgorsze to uczucie "mrówek" jak mleko nadplywa

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Nadezhda]

Napisane przez malinova_

30 g? Czy 30 dkg?

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

Właśnie gramów... Lekarka powiedziała, że tyle to on powinien minimum dziennie przybierać...
No cóż. Dlatego np nie wierzę w gadanie, że każdy cycek wie jakie mleko produkować dla danego dziecka, a każda kobieta wykarmi, bo ma mleko w głowie
Za takie teksty powinna być chłosta

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez czubasek20

Dobre podejście ja będąc w ciąży z synkiem powiedziałam że nie będę karmić na siłę ( miałam lekka traumę po karmieniu córki, co ja się nasluchalam ) ale jakoś poszło. Chociaż teraz jak mnie coś ociera o sutki to jak pomyślę o ssaniu to mi słabo

O, to dobrze wiedzieć, że może się przy drugim udać

Napisane przez Margosia__

U nas żeby nie przechwalic i nie zapeszyc kp na razie idzie

Bo karmienie Drugiego to istny horror i armagedon. Ale Mała jest sprytniejsza od brata i ładnie chwyta

Teraz najgorsze to uczucie "mrówek" jak mleko nadplywa

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Mrówek? Ja nie.l czułam nigdy napływającego mleka, ani tym bardziej mrówek jestem jakaś dziwna chyba

[czubasek20]

U nas był problem z przybieraniem jak młodego wysypało na skorze. Ale tu akurat nie było różnicy czy był na cycku czy na blw.


Nic na siłę. Lepiej być szczęśliwa i nie karmić piersią, niż karmić na siłę i przeżywać depresję.
Tak jak jest ten fajny dialog. Karmisz? Nie , głodze.

[Fubizka]

Napisane przez Nadezhda

Właśnie gramów... Lekarka powiedziała, że tyle to on powinien minimum dziennie przybierać...
No cóż. Dlatego np nie wierzę w gadanie, że każdy cycek wie jakie mleko produkować dla danego dziecka, a każda kobieta wykarmi, bo ma mleko w głowie
Za takie teksty powinna być chłosta

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------


O, to dobrze wiedzieć, że może się przy drugim udać


Mrówek? Ja nie.l czułam nigdy napływającego mleka, ani tym bardziej mrówek jestem jakaś dziwna chyba

Mleko w głowie, o losie Nie słyszałam tego, widzę, że wszystko przede mną

Napisane przez czubasek20

U nas był problem z przybieraniem jak młodego wysypało na skorze. Ale tu akurat nie było różnicy czy był na cycku czy na blw.


Nic na siłę. Lepiej być szczęśliwa i nie karmić piersią, niż karmić na siłę i przeżywać depresję.
Tak jak jest ten fajny dialog. Karmisz? Nie , głodze.

Dokładnie

[sharlotka87]

Napisane przez Margosia__

Ja bylam dzis u teściowej i taki obiad dostałam
I buraczków mi nie dała, bo z chrzanem a mi nie wolnoWysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Teściowa się troszczy i chciała dobrze ciekawe co my będziemy tłumaczyć swoim dzieciom za 30 lat pewnie też będą się śmiały

Napisane przez Fubizka

Ciągle mi się nie chce wyparzać laktatora

Zupełnie o tym zapomniałam

Napisane przez Nadezhda

Cóż... Spakowałam laktator i femaltiker do torby, jak się uda, to spoko, jak się nie uda- jedno wykarmilam butelką to i drugie się wychowa. Nie mam ciśnienia tym razem

Ooo herbatka do karmienia. Muszę zapisać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gaiete]

To w temacie karmienia powiem Wam, że polecam wszystkim patent Margosi - jesli macie w planach KP, to kupcie kapustę, na listki i do zamrażarki. Ja wysyłałam męża do sklepu, żeby mi ogarnął na powrot. Co za ulga ️ ja też teraz w nawale, cycki rozmiar Z, mleka cały ogrom a do tego mam strasznie poranione brodawki i karmienie po prostu boli. Raz odciagnelam, mąż nakarmił ją butelką, żeby mi trochę skutki odpoczęły i już jest różnica. No i czysta lanolina robi swoje!

A teraz patrzcie, jak mąż mnie przywitał w domu ️ dostałam piękny bukiet kwiatów, potem dojechało sushi a następnie spałam dwie godziny a on ogarniał dom i dzieci. received_374646560104909.jpeg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez gaiete

To w temacie karmienia powiem Wam, że polecam wszystkim patent Margosi - jesli macie w planach KP, to kupcie kapustę, na listki i do zamrażarki. Ja wysyłałam męża do sklepu, żeby mi ogarnął na powrot. Co za ulga ️ ja też teraz w nawale, cycki rozmiar Z, mleka cały ogrom a do tego mam strasznie poranione brodawki i karmienie po prostu boli. Raz odciagnelam, mąż nakarmił ją butelką, żeby mi trochę skutki odpoczęły i już jest różnica. No i czysta lanolina robi swoje!

A teraz patrzcie, jak mąż mnie przywitał w domu ️ dostałam piękny bukiet kwiatów, potem dojechało sushi a następnie spałam dwie godziny a on ogarniał dom i dzieci. Załącznik 7693604

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czy wypada, ale zazdraszczam męża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez Laura Rose

To ja teraz piję mnóstwo kawy, bo kupiliśmy ekspres, a przez bezsenność i tak w południe świat mi zaczyna odpływać, a dalej cieknie jak z kranu. Jak zaliczamy przytulasy prosto po szamie, to potem musimy się przebierać

My raczej zostajemy sami na BN, więc nie planuję wysłuchiwać nic. Teściowa jak się dowiedziała o cc to coś tam walnęła, że pff, teraz to lajcik, rozpuszczalne szwy, a kiedyś po kilkanaście szwów, dwa tyg. uziemienia. Serdeczne zazdro jak ktoś sobie może robić nic tyle czasu, ale ja bym nie chciała. Dla mnie to ciągle wielki cios, że się skończyło cesarką.

No moja teściowa cesarke skwitowała tak: "przynajmniej się nie męczyłaś"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Taki mąż to skarb

[malinova_]

Napisane przez Nadezhda

Właśnie gramów... Lekarka powiedziała, że tyle to on powinien minimum dziennie przybierać...

No cóż. Dlatego np nie wierzę w gadanie, że każdy cycek wie jakie mleko produkować dla danego dziecka, a każda kobieta wykarmi, bo ma mleko w głowie

Za takie teksty powinna być chłosta

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------



O, to dobrze wiedzieć, że może się przy drugim udać





Mrówek? Ja nie.l czułam nigdy napływającego mleka, ani tym bardziej mrówek jestem jakaś dziwna chyba

O matko, to współczuję przeżyć. Mój dwa razy tyle przybierał w ciągu dnia przez pierwszy miesiąc. Później, wiadomo, trochę mniej. Co wcale nie oznacza, że kp to była sielanka. Borykałam się z bólem, sporymi ranami itp. I jak jestem jak najbardziej pro kp, to też nie mogę słuchać tego nawiedzonego gadania. Raz miałam sytuację, że dosłownie straciłam pokarm na jeden dzień. Oczywiście wg wszystkich mądrych rad to niemożliwe i mój organizm uczył się do nowych potrzeb mojego dziecka bla bla bla. I trzeba przestawiać dziecko częściej. Taaa. To przystaw rozhisteryzowane, totalnie głodne dziecko. Ratowałam się tym, że w zamrażarce miałam zapas swojego mleka a Młody potrafił pić z butelki. Wtedy wydawało mi się, że mm to wielka krzywda dla dziecka. Przestępstwo. Dzisiaj już tak nie uważam. Po kilku dniach sytuacja wróciła do normy. Ale przez ten jeden dzień naprawdę nie miałam pokarmu.

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

[maciejka1987]

Ja karmilam piersią córkę długo. Do niecałych 2 lat chyba . Pierwsze 2 tygodnie były najgorsze (zaciskalam zeby gdy karmilam) , ale potem już z górki. Ja akurat nie miałam problemów żadnych (tfu tfu) , i dla mnie KP jest dużo prostrze niż mm...


A jeśli chodzi o dietę to myślę, że każda ma swój rozum... I trzeba obserwować i nasze ciało i dzidziusia. Ja miesiąc byłam na diecie, ale to ze względu na cc i moją wewnętrzną blokadę, potem jadłam wszystko, ale z umiarem. Raz wypiłam litr soku jablkowego i córka cierpiała...

Znów miałam dziś stopy jak banie... Ciśnienie nie tragiczne, nie wiem czemu tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meryy82]

Napisane przez sharlotka87

Teściowa się troszczy i chciała dobrze ciekawe co my będziemy tłumaczyć swoim dzieciom za 30 lat pewnie też będą się śmiały

Zupełnie o tym zapomniałam

Ooo herbatka do karmienia. Muszę zapisać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tymi herbatkami trzeba uważać, bo okazuje się, że wiele z nich w sklepie ma koper, a najnowsze badania wykazują, że jest on szkodliwy i dla brzuszka mamy i dzidzi

Napisane przez gaiete

To w temacie karmienia powiem Wam, że polecam wszystkim patent Margosi - jesli macie w planach KP, to kupcie kapustę, na listki i do zamrażarki. Ja wysyłałam męża do sklepu, żeby mi ogarnął na powrot. Co za ulga ️ ja też teraz w nawale, cycki rozmiar Z, mleka cały ogrom a do tego mam strasznie poranione brodawki i karmienie po prostu boli. Raz odciagnelam, mąż nakarmił ją butelką, żeby mi trochę skutki odpoczęły i już jest różnica. No i czysta lanolina robi swoje!

A teraz patrzcie, jak mąż mnie przywitał w domu ️ dostałam piękny bukiet kwiatów, potem dojechało sushi a następnie spałam dwie godziny a on ogarniał dom i dzieci. Załącznik 7693604

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaaaaale fajny meżuś 🤩

Napisane przez maciejka1987

Ja karmilam piersią córkę długo. Do niecałych 2 lat chyba . Pierwsze 2 tygodnie były najgorsze (zaciskalam zeby gdy karmilam) , ale potem już z górki. Ja akurat nie miałam problemów żadnych (tfu tfu) , i dla mnie KP jest dużo prostrze niż mm...


A jeśli chodzi o dietę to myślę, że każda ma swój rozum... I trzeba obserwować i nasze ciało i dzidziusia. Ja miesiąc byłam na diecie, ale to ze względu na cc i moją wewnętrzną blokadę, potem jadłam wszystko, ale z umiarem. Raz wypiłam litr soku jablkowego i córka cierpiała...

Znów miałam dziś stopy jak banie... Ciśnienie nie tragiczne, nie wiem czemu tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że sprawdzasz ciśnienie.
Stopy puchną bo woda się zatrzymuje, taki objaw zbliżającego się porodu.



U mnie też coś się dzieje, akurat jak nie ma, na wkladce pojawił się śluz z nitkami krwi. Pewnie od kaszlu szyjka pracuje dobrze, że chociaż nos mi odetkało, a malej temperatura spada po lekach, ale jeszcze ma stan podgorączkowy. W ogóle wolałbym dorwać do środy w dwupaku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez gaiete

To w temacie karmienia powiem Wam, że polecam wszystkim patent Margosi - jesli macie w planach KP, to kupcie kapustę, na listki i do zamrażarki. Ja wysyłałam męża do sklepu, żeby mi ogarnął na powrot. Co za ulga ️ ja też teraz w nawale, cycki rozmiar Z, mleka cały ogrom a do tego mam strasznie poranione brodawki i karmienie po prostu boli. Raz odciagnelam, mąż nakarmił ją butelką, żeby mi trochę skutki odpoczęły i już jest różnica. No i czysta lanolina robi swoje!

A teraz patrzcie, jak mąż mnie przywitał w domu ️ dostałam piękny bukiet kwiatów, potem dojechało sushi a następnie spałam dwie godziny a on ogarniał dom i dzieci. Załącznik 7693604

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudowny mąż

Napisane przez UltraMarryna

Nie wiem czy wypada, ale zazdraszczam męża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

No moja teściowa cesarke skwitowała tak: "przynajmniej się nie męczyłaś"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hshaha

Napisane przez meryy82

Z tymi herbatkami trzeba uważać, bo okazuje się, że wiele z nich w sklepie ma koper, a najnowsze badania wykazują, że jest on szkodliwy i dla brzuszka mamy i dzidzi Aaaaaale fajny meżuś Dobrze, że sprawdzasz ciśnienie.
Stopy puchną bo woda się zatrzymuje, taki objaw zbliżającego się porodu.



U mnie też coś się dzieje, akurat jak nie ma, na wkladce pojawił się śluz z nitkami krwi. Pewnie od kaszlu szyjka pracuje dobrze, że chociaż nos mi odetkało, a malej temperatura spada po lekach, ale jeszcze ma stan podgorączkowy. W ogóle wolałbym dorwać do środy w dwupaku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 03:17 ---------- Poprzedni post napisano o 03:15 ----------

Napisane przez Nadezhda

Właśnie gramów... Lekarka powiedziała, że tyle to on powinien minimum dziennie przybierać...

No cóż. Dlatego np nie wierzę w gadanie, że każdy cycek wie jakie mleko produkować dla danego dziecka, a każda kobieta wykarmi, bo ma mleko w głowie

Za takie teksty powinna być chłosta

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------



O, to dobrze wiedzieć, że może się przy drugim udać





Mrówek? Ja nie.l czułam nigdy napływającego mleka, ani tym bardziej mrówek jestem jakaś dziwna chyba

Nie ma czego zalowac

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[gaiete]

Btw w szpitalu dostałam niebieskie pudełko, to z tymi gadżetami, próbkami itd. I tam była broszurka, którą sobie z nudów zaczelam czytać. Ogólnie mega pro kp, wiadomo. Nie mogłam w to uwierzyć, ale napisali coś w stylu, że "niektóre kobiety są tak próżne, że boją się kp w obawie, że zniszczą sobie tym biust"

Wtf? Próżne? Co za terror w ogóle? I z resztą jakim prawem ktokolwiek to ocenia? Sama karmię, karmilam pierwszą niecałe dwa lata, ale takie teksty mnie wnerwiają na maksa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez gaiete

Btw w szpitalu dostałam niebieskie pudełko, to z tymi gadżetami, próbkami itd. I tam była broszurka, którą sobie z nudów zaczelam czytać. Ogólnie mega pro kp, wiadomo. Nie mogłam w to uwierzyć, ale napisali coś w stylu, że "niektóre kobiety są tak próżne, że boją się kp w obawie, że zniszczą sobie tym biust"

Wtf? Próżne? Co za terror w ogóle? I z resztą jakim prawem ktokolwiek to ocenia? Sama karmię, karmilam pierwszą niecałe dwa lata, ale takie teksty mnie wnerwiają na maksa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prawda jest taka, co nie dotyczy tylko karmienia piersią ale wszystkich aspektów. .. ze tak naprawdę to nie ma żadnego znaczenia- sn/cc, kp/mm, czy będzie biegał mając 10 msc czy 14, czy w przedszkolu będziemy wysłuchiwać samych pieśni pochwalnych czy ciągle na dywaniku za zachowanie.
I tak każde nasze dziecko jeśli będzie otoczone miłością i wsparciem z bezkresnym poczuciem bezpieczeństwa wyrośnie na dorosłego, który sobie w życiu poradzi. I tylko to ma znaczenie... i każde nasze dziecko sobie poradzi



PS. Gaiete widzę, że mam koleżankę od nocnych karmień

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[malinova_]

Margosia, w punkt! Znam bardzo dobrego ortopedę dziecięcego, który na koniec wizyty wydawał najważniejsze zalecenie lekarskie: "karmić i kochać"

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

[alexxandra84]

Dzień dobry dziewczyny.pytaniw z rana pewnie głupie... Coś w nocy tzn nad ranem że mnie poleciało.nie było tego mega dużo ale obudziło mnie to... Szczerze nie wiem czy to większą ilość wody czy po prostu szczerze nie utrzymałam w nocy co mi się nigdy nie zdarzało. Czekałam czy coś później będzie ale nic się nie dzieje ... Nie wiem za bardzo czy jechać czy czekać..

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Napisane przez alexxandra84

Dzień dobry dziewczyny.pytaniw z rana pewnie głupie... Coś w nocy tzn nad ranem że mnie poleciało.nie było tego mega dużo ale obudziło mnie to... Szczerze nie wiem czy to większą ilość wody czy po prostu szczerze nie utrzymałam w nocy co mi się nigdy nie zdarzało. Czekałam czy coś później będzie ale nic się nie dzieje ... Nie wiem za bardzo czy jechać czy czekać..

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

Ze mnie tak leci od jakiegoś czasu i od jakiegoś czasu swiruje zazwyczaj właśnie po nocy, nad ranem. U mnie to jest taki wodnisty śluz. Załóż wkładkę i obserwuj jak to będą wody to jeszcze będą ciec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alexxandra84]

Napisane przez tija93

Ze mnie tak leci od jakiegoś czasu i od jakiegoś czasu swiruje zazwyczaj właśnie po nocy, nad ranem. U mnie to jest taki wodnisty śluz. Załóż wkładkę i obserwuj jak to będą wody to jeszcze będą ciec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie nie wiem co to było bo to mój trzeci poród a nigdy mi się tak nie robiło. Mała się rusza i to mnie uspokaja ale szczerze poczułam się jakbym nie utrzymała moczu ... :/Spanikowałam nie ukrywam
Czyli jak tego nie było w ilości chlusniecia to nie muszę panikować i jechać co nie ?

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

[czubasek20]

Napisane przez alexxandra84

Dzień dobry dziewczyny.pytaniw z rana pewnie głupie... Coś w nocy tzn nad ranem że mnie poleciało.nie było tego mega dużo ale obudziło mnie to... Szczerze nie wiem czy to większą ilość wody czy po prostu szczerze nie utrzymałam w nocy co mi się nigdy nie zdarzało. Czekałam czy coś później będzie ale nic się nie dzieje ... Nie wiem za bardzo czy jechać czy czekać..

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

Ja mam taki wodnisty śluz, pytałam się ostatnio gina ale wody w normie , nic nie wycieka.

Ale tak jak pisze tija załóż wkładkę i obserwuj

[tija93]

Napisane przez alexxandra84

Ja właśnie nie wiem co to było bo to mój trzeci poród a nigdy mi się tak nie robiło. Mała się rusza i to mnie uspokaja ale szczerze poczułam się jakbym nie utrzymała moczu ... :/Spanikowałam nie ukrywam
Czyli jak tego nie było w ilości chlusniecia to nie muszę panikować i jechać co nie ?

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

Wiesz, zawsze możesz jechać sprawdzić i się uspokoić ja bym nie jechała. Bo gdybym jeździła za każdym razem z tym to już by mnie na IP za wariatke wzięli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alexxandra84]

Napisane przez tija93

Wiesz, zawsze możesz jechać sprawdzić i się uspokoić ja bym nie jechała. Bo gdybym jeździła za każdym razem z tym to już by mnie na IP za wariatke wzięli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego w nocy nie robiłam rabanu ;p ale serio zgłupiałam czy ja już mam problem z utrzymaniem czy to faktycznie te wody. Później pół nocy spać nie mogłam nie chce spędzić niedzieli na IP dlatego pytam szukam i czekam troszkę się uspokoiłam

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

[malinova_]

Hmm a może kup sobie papierek lakmusowy?

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

[Laura Rose]

Napisane przez alexxandra84

Dlatego w nocy nie robiłam rabanu ;p ale serio zgłupiałam czy ja już mam problem z utrzymaniem czy to faktycznie te wody. Później pół nocy spać nie mogłam nie chce spędzić niedzieli na IP dlatego pytam szukam i czekam troszkę się uspokoiłam

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

Tak może odchodzić czop

Druga noc bez jęków

[alexxandra84]

Napisane przez Laura Rose

Tak może odchodzić czop

Druga noc bez jęków

Czop to ma chyba jakaś barwę a tu nic zero zabarwienia bezwonne coś

Ale zazdroszczę spokojnych nocek w pozytywnym znaczeniu

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka