Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie - dyskusje, komentarze, luźne wnioski

[edan84]

Napisane przez patiasym

Zapewne tak, w starożytności dzieciobójstwo było raczej normą niż wyjątkiem. W Sparcie słabe i chore dzieci zrzucano ze skały - widocznie dla Edana to też jest opcja.

Sparta akurat winna być dla Ciebie wzorem. Taka wolnością jaka się tam cieszyły kobiety, to mogłyby dziś pozazdrościć kobiety z Europy Zachodniej.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez patiasym

Edan, jakie broszurki?! Wiedza dzieci teraz brana jest głównie z internetu i często polega na przeglądaniu pornosów. Albo można puścić to na żywioł i mieć młodzież wzorującą się na porno, albo usystematyzować wiadomości i obalić szkodliwe mity.

No i? A w latach 90ych nagminnie wiedzę czerpano z Twojego weekendu. I kaset video kupowanych od ruskich na bazarach

[megamag]

Tak naprawdę kiedy się kupuje elektronikę, to to prawie zawsze jest nieetyczne. Żeby wyprodukować jakikolwiek procesor potrzeba minerałów ziem rzadkich, których w Europie po prostu nie ma. Za to sporo jest w Afryce wzdłuż równika, a najwięcej w prowincji Katanga Demokratycznej Republiki Konga. W związku z tym już od ponad 20 lat państwo nie ma nad tą prowincją kontroli i jest tam coś w formie wojny domowej, a tak naprawdę to tam siedzą tzw. rebelianci, czyli najemnicy prywatnych firm wojskowych, a minerały rzadkie jadą wozami przez granicę z Ruandą na lotnisko i prosto do wszystkich naszych firm robiących elektronikę. Oczywiście kopalnie są półprofesjonalne, więc często pracują tam dzieci, bo mniejsze, a jak tym tzw. rebeliantom się nudzi, to sobie kogoś zgwałcą lub zabiją.

Paradoksalnie już bardziej etyczna może być elektronika z Chin, bo oni mają własne złoża.

Dziewczyny, od 2013 roku w UE obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach.

No to słodko, ale wiele wielkich koncernów ma fabryki gdzieś w Bangladeszu, gdzie można wszystko, i tam sobie wytwarza półprodukty, żeby je tylko połączyć i zapakować w Europie. Także jeśli chodzi o jakieś małe lokalne marki typu polskie Sylveco to faktycznie nie ma szans, żeby testowali, ale co sobie robi w Trzecim Świecie taki L'Oreal to tylko jeden Bóg wie.

A tak na marginesie to chodzą też plotki, jakoby niektóre firmy medyczne miały podpisane z Kimem umowy i testowały leki na więźniach w Korei Północnej. Także historiami sprzed 70 lat bym się tak bardzo nie przejmowała, bo dzisiaj wcale dużo lepiej pewnie nie jest, tylko tego nie widzimy, bo to się nie dzieje na naszym terenie.

[Limonka2738]

Napisane przez edan84

Nie rozumiem bycia fanem danej marki. Ja kupuje taki sprzęt, który najbardziej odpowiada moim potrzebom.

No właśnie u mnie tak wyszło, że jest to Samsung.

I skłamałam, właśnie sobie przypomniałam, że mam laptopa innej marki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez _Bumblebee_

Z innej beczki. Film z ukrytej kamery z niemieckiego laboratorium prowadzącego testy dla firm farmaceutycznych. Ostrzegam, że film z gatunku mocnych (choć nie najmocniejszych).

https://youtu.be/MSmAEPD86KM

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i jest też o tym na Onecie:
https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/e...kamery/skytzm1

Czemu mnie to nie dziwi, że to w Niemczech

[patiasym]

Napisane przez edan84

No i jest też o tym na Onecie:
https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/e...kamery/skytzm1

Czemu mnie to nie dziwi, że to w Niemczech

A w Polsce by dziwiło? Mogło być tak przecież wszędzie.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez megamag

Tak naprawdę kiedy się kupuje elektronikę, to to prawie zawsze jest nieetyczne. Żeby wyprodukować jakikolwiek procesor potrzeba minerałów ziem rzadkich, których w Europie po prostu nie ma. Za to sporo jest w Afryce wzdłuż równika, a najwięcej w prowincji Katanga Demokratycznej Republiki Konga. W związku z tym już od ponad 20 lat państwo nie ma nad tą prowincją kontroli i jest tam coś w formie wojny domowej, a tak naprawdę to tam siedzą tzw. rebelianci, czyli najemnicy prywatnych firm wojskowych, a minerały rzadkie jadą wozami przez granicę z Ruandą na lotnisko i prosto do wszystkich naszych firm robiących elektronikę. Oczywiście kopalnie są półprofesjonalne, więc często pracują tam dzieci, bo mniejsze, a jak tym tzw. rebeliantom się nudzi, to sobie kogoś zgwałcą lub zabiją.

Paradoksalnie już bardziej etyczna może być elektronika z Chin, bo oni mają własne złoża.

Ciekawe, nie wiedziałam o tym.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Tez sie dziwie, ze jest taki problem z edukacja seksualna. U nas w domu byly takie specjalne ksiazki edukacyjne z obrazkami (nadal sa u mnie w domu rodzinnym, bardzo merytoryczne i dobre jakosciowo publikacje, teraz ciezko o takie). Te ksiazki ogladalo sie na biezaco, byla jedna pozycja dla dzieci, jedna dla nastolatkow, jedna dla doroslych, ale zadna z nich nie miala cenzury. Traktowane to bylo w moim domu jako kwestia biologiczna, medyczna, normalna (mimo ze bylismy raczej "tradycyjna" skromna rodzina.) Tu nie chodzi tylko o seks, ale czlowiek powinien znac pewne procesy biologiczne, chocby po to zeby zapobiegac chorobom albo wczesnie je wykrywac.
WDZ bylo tez w miare w porzadku, ale nauczycielka kiedys nas nastraszyla, ze spirala to srodek antykoncepcji stosowany na wschodzie Europy i ze urodzi nam sie dziecko ze spirala wrosnieta w glowe. Od tej pory za bardzo jej nie sluchalam.

Moze problem jest w braku edukacji ogolnie, jako podejscia do zycia. Jak ja sobie czasem pomysle jakie rzeczy czasem tlumacze doroslym kolezankom to az mi sie dziwnie robi. Biora od kilku lat tabletki antykoncepcyjne i nie wiedza jak dzialaja. Albo nie moga zajsc w ciaze i lecza sie od lat na bezplodnosc, lataja po lekarzach, ale faceta do ginekologa nie zaprowadza zeby sie tez przebadal. Albo maja nawracajace infelcje intymne i tez jako jedyne z pary sie lecza, bo mezczyzna nie ma zadnych objawow. Juz nie mowiac o podejsciu "po co sie badac na choroby przenoszone plciowo, przeciez on taki czysty, zadbany, na pewno jest zdrowy." No ludzie.

Albo jeszcze jak bylam mlodsza, kolezanki ktore powiedzmy dosyc wczesnie zaczely kontakty seksualne, a niektore z nich nie mialy na ten temat pojecia... przeciez jak chce sobie ugotowac risotto to najpierw szukam jakiegos przepisu, wiedza jest na wyciagniecie reki a w google mozna wpisac wszystko, nie ma co zwalac na rodzicow, szkole czy nie wiem jeszcze co.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez brandie

Ja wiem które firmy brały udział w zbrodniach 2 wojny, ale to było 80 lat temu i do głowy by mi nie przyszło, żeby bojkotować ich produkty. Nie wiem w sumie co to da, życia i zdrowia ludziom nie przywrócicie plus czemu obecni właściciele i pracownicy mają cierpieć za przodka. Dziwne to trochę dla mnie.

Tym bardziej ze nawet w dzisiejszych czasach jest gro firm, ktore testuja + eksportuja produkty do Chin. W sumie ciezko jest kupic produkty nie testowane. Wszystkie miedzynarodowe slodycze, proszki, pasty do zebow, wszystkie sa na czerwonej liscie.

[edan84]

Miałem się nie wypowiadać więcej w kwestii testowania rzeczy na zwierzętach, ale jednak zmieniłem zdanie.

Ja tam wolę produkt uczciwie dobrze przebadany i mi wisi czy był badany na zwierzęciu czy nie. Ważne aby było to zrobione dobrze.
Tak się w naturze złożyło, że zwierzęciem panującym obecnie na lądzie jest człowiek. Pechowo dla mysz, świniaczków, krówek. Trudno. Taki lajf.
Jasne, znęcanie się nad zwierzętami dla samego czerpania z tego satysfakcji jest niedopuszczalne i pierwszy bym pourywał łapy za takie rzeczy. Ale! Czyż nie jest hipokryzją płakusianie nad losem zwierząt w laboratoriach oglądanych właśnie na wideo i przy tym wsuwając schabowego?

To wynik jakiejś totalnej ignorancji. Tak, zwierzęta są zabijane. Bo człowiek aby dobrze funkcjonować musi także wcinać mięsko, bo człowiek w prawie wyżej stawia życie człowieka niż zwierzęcia, więc z logiki prawa wynika, że lepiej, żeby życie zakończyło zwierzę, niż żeby człowiekowi miało się coś stać.

Osobom płaczącym nad losem zwierząt polecam aby sami zabili zwierzę i sami je oporządzili i przygotowali do spożycia.
Chyba, że nie zjadasz zwierząt. Ale pijesz mleko, zjadasz jajka. Chyba, ze jesteś weganką. Nadal hipokryzja, bo zjadasz rośliny pryskane różnego rodzaju chemią, która idę o zakład pochodzi również z firm i zakładów testujących swoje produkty na miłych zwierzątkach.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Naktegral, tylko się cieszyć, że w takim domu wyrastałaś. Nie każdy ma takie szczęście. Niektórym się od małego wmawia, że od masturbacji się ślepnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87257420]Naktegral, tylko się cieszyć, że w takim domu wyrastałaś. Nie każdy ma takie szczęście. Niektórym się od małego wmawia, że od masturbacji się ślepnie.
[/QUOTE]

Ja tam słyszałem, że na dłoniach wtedy wyrastają włosy.

[Limonka2738]

Napisane przez edan84

Miałem się nie wypowiadać więcej w kwestii testowania rzeczy na zwierzętach, ale jednak zmieniłem zdanie.

Ja tam wolę produkt uczciwie dobrze przebadany i mi wisi czy był badany na zwierzęciu czy nie. Ważne aby było to zrobione dobrze.
Tak się w naturze złożyło, że zwierzęciem panującym obecnie na lądzie jest człowiek. Pechowo dla mysz, świniaczków, krówek. Trudno. Taki lajf.
Jasne, znęcanie się nad zwierzętami dla samego czerpania z tego satysfakcji jest niedopuszczalne i pierwszy bym pourywał łapy za takie rzeczy. Ale! Czyż nie jest hipokryzją płakusianie nad losem zwierząt w laboratoriach oglądanych właśnie na wideo i przy tym wsuwając schabowego?

To wynik jakiejś totalnej ignorancji. Tak, zwierzęta są zabijane. Bo człowiek aby dobrze funkcjonować musi także wcinać mięsko, bo człowiek w prawie wyżej stawia życie człowieka niż zwierzęcia, więc z logiki prawa wynika, że lepiej, żeby życie zakończyło zwierzę, niż żeby człowiekowi miało się coś stać.

Osobom płaczącym nad losem zwierząt polecam aby sami zabili zwierzę i sami je oporządzili i przygotowali do spożycia.
Chyba, że nie zjadasz zwierząt. Ale pijesz mleko, zjadasz jajka. Chyba, ze jesteś weganką. Nadal hipokryzja, bo zjadasz rośliny pryskane różnego rodzaju chemią, która idę o zakład pochodzi również z firm i zakładów testujących swoje produkty na miłych zwierzątkach.

Ogólnie się zgadzam. Ale pogrubione to nieprawda. Co najwyżej lubi.

[Mijanou]

Napisane przez edan84

Miałem się nie wypowiadać więcej w kwestii testowania rzeczy na zwierzętach, ale jednak zmieniłem zdanie.

Ja tam wolę produkt uczciwie dobrze przebadany i mi wisi czy był badany na zwierzęciu czy nie. Ważne aby było to zrobione dobrze.
Tak się w naturze złożyło, że zwierzęciem panującym obecnie na lądzie jest człowiek. Pechowo dla mysz, świniaczków, krówek. Trudno. Taki lajf.
Jasne, znęcanie się nad zwierzętami dla samego czerpania z tego satysfakcji jest niedopuszczalne i pierwszy bym pourywał łapy za takie rzeczy. Ale! Czyż nie jest hipokryzją płakusianie nad losem zwierząt w laboratoriach oglądanych właśnie na wideo i przy tym wsuwając schabowego?

.

Dlaczego tak ironicznie?
Sama nie jadam prawie mięsa (nie jestem weganką, ale nie przepadam i nie jest mi ono potrzebne dla funkcjonowania), nie stosuję produktów ze skóry. Ale nie o to chodzi. Jestem daleka od czepiania się mięsożerców. Zwierzę można zabić humanitarnie (bez narażania je na stres i niepotrzebne cierpienie).

Nie jestem tez (wbrew pozorom) zwierzoterrorystką. Mam świadomość, że leki trzeba testować, zanim poda się je ludziom (mogę to zrozumieć, w przeciwieństwie do testowania kosmetyków na zwierzętach). Ale serio trzeba to robić tak brutalnie, jak widziałam to na sekundach zalinkowanego filmu, bo tylko tyle miałam odwagę obejrzeć bez narażania się na autentyczny płacz (bujanie małpki za ogon, trzymanie w ciasnych klatkach, brak choćby przykrycia kocem i miękkiego legowiska dla cierpiącego psa, co z kotami robili to nie widziałam na szczęście)? Serio- trzeba być tak odczłowieczonym? Nie da się choć trochę ulżyć im zapewniając godziwe warunki i szanując za to, że oddają swoje życie, by ratować życie ludzkie? Choć tyle, cholera jasna, by się tym zwierzętom należało. Choćby odrobina normalnych warunków.

Chryste, nie umiem spokojnie dyskutować, jak widzę niepotrzebne okruieństwo wobec zwierząt i dzieci. Edan, ale serio, weź się zastanów.

[edan84]

Napisane przez Mijanou

Dlaczego tak ironicznie?
Sama nie jadam prawie mięsa (nie jestem weganką, ale nie przepadam i nie jest mi ono potrzebne dla funkcjonowania), nie stosuję produktów ze skóry. Ale nie o to chodzi. Jestem daleka od czepiania się mięsożerców. Zwierzę można zabić humanitarnie (bez narażania je na stres i niepotrzebne cierpienie).

Nie jestem tez (wbrew pozorom) zwierzoterrorystką. Mam świadomość, że leki trzeba testować, zanim poda się je ludziom (mogę to zrozumieć, w przeciwieństwie do testowania kosmetyków na zwierzętach). Ale serio trzeba to robić tak brutalnie, jak widziałam to na sekundach zalinkowanego filmu, bo tylko tyle miałam odwagę obejrzeć bez narażania się na autentyczny płacz (bujanie małpki za ogon, trzymanie w ciasnych klatkach, brak choćby przykrycia kocem i miękkiego legowiska dla cierpiącego psa, co z kotami robili to nie widziałam na szczęście)? Serio- trzeba być tak odczłowieczonym? Nie da się choć trochę ulżyć im zapewniając godziwe warunki i szanując za to, że oddają swoje życie, by ratować życie ludzkie? Choć tyle, cholera jasna, by się tym zwierzętom należało. Choćby odrobina normalnych warunków.

Chryste, nie umiem spokojnie dyskutować, jak widzę niepotrzebne okruieństwo wobec zwierząt i dzieci. Edan, ale serio, weź się zastanów.

Przecież się z Tobą zgadzam. Są odpowiednie przepisy regulujące tego typu przedsięwzięcia. I z tego co czytałem, to capnęli ich za zbyt małe klatki. I dobrze.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Mijanou

Dlaczego tak ironicznie?
Sama nie jadam prawie mięsa (nie jestem weganką, ale nie przepadam i nie jest mi ono potrzebne dla funkcjonowania), nie stosuję produktów ze skóry. Ale nie o to chodzi. Jestem daleka od czepiania się mięsożerców. Zwierzę można zabić humanitarnie (bez narażania je na stres i niepotrzebne cierpienie).

Nie jestem tez (wbrew pozorom) zwierzoterrorystką. Mam świadomość, że leki trzeba testować, zanim poda się je ludziom (mogę to zrozumieć, w przeciwieństwie do testowania kosmetyków na zwierzętach). Ale serio trzeba to robić tak brutalnie, jak widziałam to na sekundach zalinkowanego filmu, bo tylko tyle miałam odwagę obejrzeć bez narażania się na autentyczny płacz (bujanie małpki za ogon, trzymanie w ciasnych klatkach, brak choćby przykrycia kocem i miękkiego legowiska dla cierpiącego psa, co z kotami robili to nie widziałam na szczęście)? Serio- trzeba być tak odczłowieczonym? Nie da się choć trochę ulżyć im zapewniając godziwe warunki i szanując za to, że oddają swoje życie, by ratować życie ludzkie? Choć tyle, cholera jasna, by się tym zwierzętom należało. Choćby odrobina normalnych warunków.

Chryste, nie umiem spokojnie dyskutować, jak widzę niepotrzebne okruieństwo wobec zwierząt i dzieci. Edan, ale serio, weź się zastanów.

Oczywiście, że się da i jak badacze nie dopełnili warunków, do których się zobowiązali tj. ograniczenia stresu i cierpierpienia zwierząt do minimum oraz zapewnienia im godnych warunków to powinni ponieść konsekwencje prawne, ale o tym nie decyduje ja, ani ty, tylko sąd. Jak aktywiści byli świadkami nadużyć to powinni to zgłosić i podjąć kroki prawne, a nie uprawiać pornografię przemocy poprzez udostępnianie takich nagrań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nie wiem, kiedy cegieł, ale wiem, że całkiem niedawno przyniesiono na taki marsz ładunki wybuchowe. A gwoli ścisłości to białe, heteroseksualne małżeństwo przyniosło.



Z aktualności: STOP NOPowi za post sugerujący, że na OIOMach lekarze celowo zabijają ludzi dobiera się do tyłka prokuratura

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Marchewkowlosa]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87257358]
WDZ bylo tez w miare w porzadku, ale nauczycielka kiedys nas nastraszyla, ze spirala to srodek antykoncepcji stosowany na wschodzie Europy i ze urodzi nam sie dziecko ze spirala wrosnieta w glowe.
[/QUOTE]

Mam wrażenie, że oni rozdaja kartki z tym tekstem każdej nauczycielce od WDŻ, bo u nas bylo to samo.

[jaksy]

Ja w sumie nie pamiętam za wiele z WDŻ. W podstawówce zajęcia były z nauczycielką geografii, nieobowiązkowe... chodziłyśmy we dwie z koleżanką jako jedyne z klasy Byłyśmy na nich chyba z dwa razy, potem stwierdziłyśmy, że nie ma sensu. Pamietam, że na którejś lekcji wychowawczej wbiła do klasy dziewczyna i rozdawała dziewczynkom pakiety promocyjne Always, jedna podpaska i ulotka edukacyjna o okresie. W gimnazjum WDŻ był w ramach kilku lekcji wychowawczych, babka od WOSu, pamiętam tylko jakieś pierdoły typu rozpisywanie różnic w psychice między kobietami, a mężczyznami. O seksie jako takim to nic nie było na bank. Rodzice ze mną nie rozmawiali, wiedzę jako dzieciak czerpałam z Bravo starszego brata i działu "seks" w "babskich" gazetach matki. Dopiero w liceum mieliśmy wychowawczynię z którą dało się normalnie pogadać, no ale wtedy to już raczej nie miał nikt większej potrzeby.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dla mnie ta książeczka Always była jak biblia. Ja się z niej dowiedziałam większości ważnych rzeczy (o okresie właśnie, budowie narządów itp.).

[jaksy]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87260743]Dla mnie ta książeczka Always była jak biblia. Ja się z niej dowiedziałam większości ważnych rzeczy (o okresie właśnie, budowie narządów itp.).[/QUOTE]A to ja nie kojarzę książeczki. My mieliśmy takie małe pakieciki z ulotką. Ale akurat o okresie wiedziałam od matki, zanim go dostałam, bo ona z kolei miała traumę, gdy sama zaczęła krwawić pierwszy raz i myślała, ze umrze, bo jej matka nie powiedziala wcześniej o okresie słowa.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Ja miałam w podstawówce na przyrodzie dział typu "skąd się biorą dzieci" i tam było wszystko o budowie narządów, o okresie, że zajść można i przy pierwszym razie, itp.
W gimnazjum i liceum było o metodach antykoncepcji, w gimnazjum na jakimś dziale z nauczycielką od wosu, w LO na biologii.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Masakra z ta wiedzą o seksualności, ja miałam szczęście, ze mama mi o okresie powiedziała, a o reszcie to dostałam od niej książkę (mam wrażenie, ze dosyć fachową) i nakaz czytania. Chociaż o tym Na czym polega stricte stosunek seksualny dowiedziałam się od kuzynki, wczesnie i pamietam, ze śmieszne to było dla mnie.

Czytaliście,ze papież powiedział "Musimy prowadzić edukację seksualną w szkołach. Seks jest darem od Boga."?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87261222]Masakra z ta wiedzą o seksualności, ja miałam szczęście, ze mama mi o okresie powiedziała, a o reszcie to dostałam od niej książkę (mam wrażenie, ze dosyć fachową) i nakaz czytania. Chociaż o tym Na czym polega stricte stosunek seksualny dowiedziałam się od kuzynki, wczesnie i pamietam, ze śmieszne to było dla mnie.

Czytaliście,ze papież powiedział "Musimy prowadzić edukację seksualną w szkołach. Seks jest darem od Boga."?[/QUOTE]No ale nasi są świętsi od papieża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CzarnyBaron]

Ja uważam, że od takich zajęć są rodzice. A jak coś takiego ma być w szkole, to jak religia - niech organizatorzy wynajmą salę po godzinach i niech dzieci za zgodą rodziców tam chodzą.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez CzarnyBaron

Ja uważam, że od takich zajęć są rodzice. A jak coś takiego ma być w szkole, to jak religia - niech organizatorzy wynajmą salę po godzinach i niech dzieci za zgodą rodziców tam chodzą.

Czyli jak rodzice nie wyedukują to powinni być pociągani do odpowiedzialności?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Niektórzy rodzice mają słabsze pojęcie o antykoncepcji niż 11-latkowie, to czego oni mają uczyć..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Ja miałam wychowanie seksualne w klasie maturalnej i kobieta która to prowadziła w kółko gadała o bogu i rodzinie jako jedynym sensie życia. Jak ktoś pytał o seks to się oburzała że mamy o tym nie myśleć, bo seks to dopiero po ślubie, a z antykoncepcji to ewentualnie tylko kalendarzyk

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez CzarnyBaron

Ja uważam, że od takich zajęć są rodzice. A jak coś takiego ma być w szkole, to jak religia - niech organizatorzy wynajmą salę po godzinach i niech dzieci za zgodą rodziców tam chodzą.

Mój TZ mówi, ze rodzice z nim wcale na tematy seksu nie rozmawiali. I takich rodziców było sporo, kiedyś. Moja mama wspomina,że miała 17letnia koleżankę ( lata 70te), która myślała,że w ciążę można zajść od pocalunku. Myślisz,że takim rodzicom niezainteresowanym edukacją swoich dzieci w tym temacie chciałoby się dzieci wozić gdzieś na jakaś salę poza szkołą?
"Jak religia"? -od wielu lat religia jest w szkole akurat

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87261797]Ja miałam wychowanie seksualne w klasie maturalnej i kobieta która to prowadziła w kółko gadała o bogu i rodzinie jako jedynym sensie życia. Jak ktoś pytał o seks to się oburzała że mamy o tym nie myśleć, bo seks to dopiero po ślubie, a z antykoncepcji to ewentualnie tylko kalendarzyk [/QUOTE]
A u mnie w liceum ksiądz zaprosił na religię Panią psycholog, sam wyszedł i z tego co pamiętam to omówiła wszystkie rodzaje antykoncepcji, łącznie z hormonalną. Reszta też bez takiej katolickiej ideologii, chociaż może tak odrobinę było, że lepiej dla psychiki i zdrowia mieć jednego stalego partnera.

[patiasym]

Senator Bonkowski daje czadu: "ja za uchwałą dla pani TOKARCZYK głosować nie będę"

https://twitter.com/patrykmichalski/...05184193744896

[Mijanou]

Napisane przez patiasym

Senator Bonkowski daje czadu: "ja za uchwałą dla pani TOKARCZYK głosować nie będę"

https://twitter.com/patrykmichalski/...05184193744896

Skomentuję totak: