Mieszkanie z rodzicami.. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-11-04, 12:21   #31
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87302385]Albo wynika z nieprzepracowantch problemów z przeszłości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Owszem, ale niekoniecznie problemów dzieci, a czasem problemów rodziców. Ludzie są różni. To, że rodzic dziecku nie ufa, nie oznacza, że to wina dziecka. Takie uogólnienia są krzywdzące.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 12:26   #32
martyna99bbbb
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 24
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Tak, fir - finanse. Napisałam, że to NIE jest kierunek z pogranicza medycyny. Nie jest tak trudny, ale uczyć się czasem trzeba.

Jezus Maria, jakby ten seks był najważniejszy.. Straciłam dziewictwo 4 lata temu, zdarzało mi się uprawiać seks i dzieci z tego nie ma. Jak to bywa, związki się rozpadaja, a więc z moim obecnym chłopakiem jeszcze seksu nie było, co nie oznacza że jestem dziewica.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Jeśli chodzi o mnie to przyznam się, że często mame klamalam z premedytacją. Np poznałam chłopaka, ale nie przyznawalam się do tego. Dlaczego? Bo moja matka jest wscibska, zaraz by było kazanie o seksie i marudzenie. Do tego moja mama ma tendencję do rozpowiadania o moich sprawach rodzinie, a ja niekoniecznie chce wszystkim na około mówić że mam chłopaka od ileś tam czasu skoro nie wiem czy coś z tego wyjdzie. Wychodzę z założenia że na razie chcę to pozostawić dla siebie. Klamalam dla świętego spokoju.
martyna99bbbb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 12:29   #33
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Owszem, ale niekoniecznie problemów dzieci, a czasem problemów rodziców. Ludzie są różni. To, że rodzic dziecku nie ufa, nie oznacza, że to wina dziecka. Takie uogólnienia są krzywdzące.
Oczywiście, że tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 12:32   #34
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez martyna99bbbb Pokaż wiadomość
Tak, fir - finanse. Napisałam, że to NIE jest kierunek z pogranicza medycyny. Nie jest tak trudny, ale uczyć się czasem trzeba.

Jezus Maria, jakby ten seks był najważniejszy.. Straciłam dziewictwo 4 lata temu, zdarzało mi się uprawiać seks i dzieci z tego nie ma. Jak to bywa, związki się rozpadaja, a więc z moim obecnym chłopakiem jeszcze seksu nie było, co nie oznacza że jestem dziewica.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Jeśli chodzi o mnie to przyznam się, że często mame klamalam z premedytacją. Np poznałam chłopaka, ale nie przyznawalam się do tego. Dlaczego? Bo moja matka jest wscibska, zaraz by było kazanie o seksie i marudzenie. Do tego moja mama ma tendencję do rozpowiadania o moich sprawach rodzinie, a ja niekoniecznie chce wszystkim na około mówić że mam chłopaka od ileś tam czasu skoro nie wiem czy coś z tego wyjdzie. Wychodzę z założenia że na razie chcę to pozostawić dla siebie. Klamalam dla świętego spokoju.
To nie pisz, że współżyjesz i dzieci z tego nie ma. To, że przez jakiś czas nie wpadłaś, wcale nie świadczy o Twojej odpowiedzialności. Może to być kwestia szczęścia.

Poza tym przyznajesz, że kłamiesz matce dla świętego spokoju. Nie traktujesz jej serio i wymagasz tego od niej w swoim kierunku. Widocznie jednak ma powody żeby Ci nie ufać, bo sama jej je dajesz. Z doświadczenia wiem, że nastolatkom się wydaje, że wiedzą lepiej od rodziców i już świat znają na wylot. To jest G*** prawda...
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 12:43   #35
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Dwight_Schrute, litości. Dziewczyna chyba wie, co to jest antykoncepcja. Raz z kimś była w ciągu ostatnich lat, raz nie była. To i raz uprawiała seks, a raz nie. To chyba nie jest takie dziwne.

A jakbyś miał w rodzinie kogoś, kto lubi plotować i dzielić się ze wszystkimi pociotkami wszelkimi intymnymi szczegółami życia innych członków rodziny, to też byś raczej nie miał chęci jej się zwierzać, żeby potem pół wsi o tym wiedziało.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 12:45   #36
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Rodzice różnie i w różnym momencie przemielają w sobie wejście w dorosłość swoich dzieci.


Na początek zacznij z mama gadać. Poruszać ten temat osobno od sytuacji wyjście/wyjazd. NIE kłócić się, tylko rozmawiać.
Nie licz na to, że 1 rozmowa załatwi problem, raczej licz się że to będzie proces, stopniowy, czasem 2 kroki wprzód czasem krok w tył.

O ile w ogóle, ale jeśli mama nie jest za przeproszeniem ostatnim szaleńcem, no to powoli przetrawi i wypracujecie sobie nowy system współmieszkania.


Moze zastanów się, czy dajesz mamie jakieś swoje zainteresowanie. czy masz dla niej trochę czasu. usiąść, pogadać, może gdzieś wyjść razem- na ciastko, na zakupy, fitnes, coś? Cos powiedzieć o sobie niepytaną, z własnej woli: jak na uczelni, z chłopakiem, ogólnie.


Moze ona sie czuje zwyczajnie porzucona i przez to zazdrosna. A to jednak Twoja najbliższa osoba. Może warto popatrzeć czy zachłyśnięta dorosłością, uczelnią, chłopakiem, nie odcięłaś mamy od siebie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 13:02   #37
martyna99bbbb
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 24
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Było wiele rozmów z matką, ale one w rezultacie pomagaly na tydzień, góra dwa, a potem znowu te stare nawyki.. Więc nie widzę opcji niż się przenieść na zaoczne I żyć własnym życiem ale wacham się bo nie chce żeby na tym studia ucierpiały.



Schrute, a wiesz czym jest antykoncepcja? Rozumiem, że masz 20 dzieci z gumek/tabletek lub innej formy antykoncepcji. Czytam te forum od dawna, nie spodziewałam się że dostanę odpowiedzi typu, że w wieku 20 lat nie mogę uprawiać seksu. W takim razie chyba chce zamknąć wątek, bo nie chce się kłócić z użytkownikami czy mam prawo mieć potrzeby seksualne. Przyszłam tutaj po radę, a nie o opierdziel że seks mogę uprawiać jak mama mi pozwoli albo po ślubie najlepiej

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

I nie uważam że te kłamstwa były wielkiego kalibru. Jakbym matkę oklamywala, że idę na uczelnię, a tak na serio poszłabym sobie dawać w zyle to jeszcze rozumiem. Ale ja bardzo dobrze się uczę, mało kiedy pije, nie pale, mam kurde jedynie potrzebę zachowania swojej prywatności, to aż taka zbrodnia?
martyna99bbbb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-11-04, 13:08   #38
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez martyna99bbbb Pokaż wiadomość
Było wiele rozmów z matką, ale one w rezultacie pomagaly na tydzień, góra dwa, a potem znowu te stare nawyki.. Więc nie widzę opcji niż się przenieść na zaoczne I żyć własnym życiem ale wacham się bo nie chce żeby na tym studia ucierpiały.



Studia jak studia, zastanów się czy nie ucierpi twoje życie osobiste i zdrowie na tym.
To sa 2 etaty do wyrobienia + wszystkie domowe zajęcia.
osobiscie bym wolałam mamie co 2 tygodnie strzelić rozmówkę dydaktyczną niz tak tyrac dla idei.


Moze powiedz jej tez, ze rozważasz takie wyjście jak tu opisujesz. Moze robię kobiecie krecią robotę, ale moze to zadziała.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 13:17   #39
Cytokina
Interleukina Druga
 
Avatar Cytokina
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 818
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

A jak długo jesteś ze swoim chłopakiem, ile on ma lat, studiuje czy pracuje, mieszka z rodzicami?
Poza moim wcześniejszym pomysłem, który można wypróbować jest jeszcze inna opcja, którą można rozważyć na przyszły rok akademicki gdyby nic się nie zmieniło. Skoro twój chłopak mieszka w pobliskim mieście to dobrym wyjściem może być wspólny wynajem. Koszta rozkładają się na dwie osoby, budżet z kolei dwie osoby tworzą. A decydując się na mniej komfortowe warunki w pokoju dwuosobowym koszty będą zdecydowanie niższe niż samodzielnego wynajęcia pokoju i może będzie Cię stać na to żeby pozostać na studiach dziennych i pracować weekendowo. Kwestia do przemyślenia, wymagająca zaangażowania nie tylko z twojej strony ale i ze strony twojego partnera. Osobiście jestem zwolenniczką stosunkowo szybkiego zamieszkania razem, ale wymaga to oczywiście pewności odnośnie drugiej osoby i obustronnej chęci zaangażowania.
Cytokina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 13:29   #40
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez martyna99bbbb Pokaż wiadomość
Było wiele rozmów z matką, ale one w rezultacie pomagaly na tydzień, góra dwa, a potem znowu te stare nawyki.. Więc nie widzę opcji niż się przenieść na zaoczne I żyć własnym życiem ale wacham się bo nie chce żeby na tym studia ucierpiały.



Schrute, a wiesz czym jest antykoncepcja? Rozumiem, że masz 20 dzieci z gumek/tabletek lub innej formy antykoncepcji. Czytam te forum od dawna, nie spodziewałam się że dostanę odpowiedzi typu, że w wieku 20 lat nie mogę uprawiać seksu. W takim razie chyba chce zamknąć wątek, bo nie chce się kłócić z użytkownikami czy mam prawo mieć potrzeby seksualne. Przyszłam tutaj po radę, a nie o opierdziel że seks mogę uprawiać jak mama mi pozwoli albo po ślubie najlepiej

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

I nie uważam że te kłamstwa były wielkiego kalibru. Jakbym matkę oklamywala, że idę na uczelnię, a tak na serio poszłabym sobie dawać w zyle to jeszcze rozumiem. Ale ja bardzo dobrze się uczę, mało kiedy pije, nie pale, mam kurde jedynie potrzebę zachowania swojej prywatności, to aż taka zbrodnia?
Nie napisałem, że nie masz prawa uprawiać seks, ale że niepotrzebnie okłamujesz matkę. Nieważne jakiego kalibru są kłamstwa. Jak matka zauważy, że ją okłamujesz co do małych rzeczy, to co ma sobie pomyśleć o kwestiach poważnych? Zastanów się trochę.
Nie ma zamykania wątków na życzenie. Także trzeba było pomyśleć o negatywnych wpisach wcześniej.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 13:40   #41
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Ja jednak widzę dużą różnicę pomiędzy niemówieniem wszystkiego a kłamaniem.

Dwight_Schrute, mam rozumieć, że Ty zwierzasz się rodzicom ze wszystkich randek, na jakie chodzisz, i zawsze zdajesz im relację, na jakim etapie jest Twój aktualny związek, tj. czy był już seks czy tylko macanki?
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-04, 13:45   #42
martyna99bbbb
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 24
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Tyle, że ja mam możliwość albo kłamać albo mówić wszystko. Jak gdzieś wychodzę to zawsze jest pytanie po co, gdzie i z kim.



Jeśli chodzi o chłopaka to jesteśmy ze sobą krótko, bo 2 miesiące. Jeśli nasz związek się uda to pewnie będzie można rozważyć taką opcję. Od niego bym miała jakieś 40 minut drogi na uczelnię. Ale nie chce tak wybiegac w przyszłość. Mam nadzieję, że się nam uda, ale no jednak 2 miesiące to dla mnie za wcześnie na myślenie o wspólnym mieszkaniu. Za kilka miesięcy biorę taka rzecz pod uwagę, ale na razie nie chce na nim się opierać, a na sobie, bo różnie może wyjść
martyna99bbbb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 13:46   #43
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Nie napisałem, że nie masz prawa uprawiać seks, ale że niepotrzebnie okłamujesz matkę. Nieważne jakiego kalibru są kłamstwa. Jak matka zauważy, że ją okłamujesz co do małych rzeczy, to co ma sobie pomyśleć o kwestiach poważnych? Zastanów się trochę.
Nie ma zamykania wątków na życzenie. Także trzeba było pomyśleć o negatywnych wpisach wcześniej.
zgadzam sie
tak wlasnie traci sie zaufanie
jesli nie mowisz prawdy w malo waznych sprawach jak mozna ci ufac w wiekszych ?
nie musisz jej sie zwierzac z intymnych szczegolow np detali swojego wspolzycia ale nie widze problemu w poinformowaniu matki ze np stosujesz pigulki i nie grozi ci ciaza
czy twoja matka zna twoje kolezanki?czy zna twojego chlopaka?
moze przyprowadz tych ludzi do domu niech sie przekona ze to normalni ludzie i moze poczuje sie uspokojona
masz dopiero 20 lat to ze poszlas na studia nie sprawia ze automatycznie w oczach rodzicow jestes odpowiedzialna dorosla osoba,na taki wizerunek sie pracuje w czasie i zaczyna sie od malych krokow(spoznianie sie tez jest jednym z tych rzeczy ktore dziala na twoja niekorzysc)
jesli ty zawiodlas mame w tych malych sprawach wlasnie klamiac i to wyszlo na jaw to niestety jest jak jest
ps.a gdzie wychodzisz np ze nie mozesz jej powiedziec i bylaby przeciwko ?
mowisz np ide z kasia na kawe i pochodzic po sklepach i matka sie nie zgadza?

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2019-11-04 o 13:48
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 13:49   #44
martyna99bbbb
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 24
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Mój chłopak studiuję u siebie w mieście zaocznie i też pracuje. Także podziwiam. Myślę sobie ze skoro on daje rade tak to ja też mogę, ale nie wiem..

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Xfirda z tym spóźnieniem wyszło tak, że chłopak mnie odwozil, były korki. No takie sytuacje się zdarzają. Miał jechać po chodniku, bo moja mama? Uważam że ona mocno przesadza..

Co do kłamstw to sama nie lubię kłamać, ale nie mam innej możliwości. Ona zna cześć z tych ludzi, ale mimo wszystko ciągle się o mnie martwi...
martyna99bbbb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 13:57   #45
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez martyna99bbbb Pokaż wiadomość
Chciałabym prosić o radę, bo totalnie nie wiem, co zrobić ze swoim życiem. Od kilku dni płaczę z tego powodu. Mam 20 lat. Zaczęłam teraz studia. Studiuję w swoim mieście, bo nie widziałam sensu wyjazdu skoro mam uczelnię obok siebie. Poza tym rodzice bardzo negowali opcję wybrania innej uczelni, bo po co skoro mój wymarzony kierunek mam pod nosem. Studiuję FiR, kierunek mi się bardzo podoba, jest fajnie. Jednak coraz bardziej zaczynam myśleć, że zostanie z rodzicami pod jednym dachem to był błąd. Nie jestem z żadnej patologii, rodzice ogólnie są w porządku, mogę z nimi porozmawiać, mam wsparcie. Jednak mam wrażenie, że rodzice traktują mnie jak dziecko, są nadopiekuńczy. Szczególnie mama, bo tata tak bardzo się nie wtrąca w moje życie. Ostatni przykład: Teraz było długie wolne. Pojechałam do swojego chłopaka, który mieszka w innym mieście, ale w sąsiednim, więc nie tak daleko. Uznaliśmy, że nie ma sensu, aby któreś z nas marnowało pieniądze na codzienne dojazdy i lepiej jak u niego zostanę na dwie noce. Już miałam chwilę wahania czy się na tą opcję zgodzić, bo pierwsza moja myśl to "matka mnie zabije". Ale postanowiłam pojechać. Pojechałam wbrew niej. Była wielka awantura oczywiście, pytanie o wszystko. Dostałam wykład, że sobie na pewno dzieciaka zrobię i nie skończę studiów. Tylko współżyje od 4 lat i jakoś dzieci nadal nie mam. Szczęście czy po prostu umiem uprawiać seks odpowiedzialnie? Jeszcze te teksty, że ona się nie godzi na ten wyjazd. Ale w końcu dała spokój, bo widziała, że stawiam na swoim i na siłę pojadę. Pojechałam. W dzień kiedy miałam wracać to cały dzień do mnie matka pisała, że kiedy ja już wrócę do domu, bo jutro uczelnia, że będę zmęczona, itd. Miałam dosyć tego. Byłam z chłopakiem u jego rodziny, to co miałam powiedzieć "sorry, ja muszę już wracać, bo mama czeka"? Zresztą nie byłam zmęczona bardziej niż jakbym została na ten weekend w domu, czułam się normalnie. A na uczelnię miałam wszystko ogarnięte już. Jak wróciłam do tego domu to od razu też awantura, bo pisałam jej, że będę o 21:00, a spoźniłam się 20 minut i wielkie pytania czy ja jestem głodna, bo ona nie wierzy, że mogłam tam coś jeść i sugerowała, że jestem wykończona wielce jakbym pojechała tam do pracy niewolniczej. Oczywiście standardowe teksty, że ona się martwi, traktuje dom jak hotel, ona obmyśla co się ze mną dzieje. To nie jedyna taka sytuacja. Jak jest jakaś impreza u mnie na roku albo nawet jak chodziłam wcześniej ze swoimi znajomymi spoza uczelni, to też "ja się nie zgadzam", "wróć o tej", "proszę nie idź, bo ja się martwię". Nie mogę tego zrozumieć. Dobra, o dorosłą osobę też można się martwić, ale bez przesady. Nawet jak jej mówię, że nie może sie nic stać, bo zawsze jestem przy swoich, wiem jak dojechać i nie wracam sama to nic nie daje. Męczy mnie to strasznie. Mam tego po prostu dosyć. Bym chciała być na swoim, odciąć tą pępowine. Ja nie wytrzymam 3 lat do końca studiów w ten sposób Problem w tym, że praca w weekend nie jest zbytnio dochodowa, starczyłoby na pokój, a co z resztą, jedzenie, ubrania? Jedyną opcje jaką widzę to na drugi rok przenieść się na zaoczne i chodzić do normalnej pracy. Tylko nie wiem czy to dobra decyzja.. To się jakoś liczy, że ktoś jest na zaocznych czy dziennych? Boję się też, że jak będę pracować to będę miała problem ze studiami albo brak czasu na odpoczynek, swoje prywatne życie. Nie wiem co zrobić, jestem w kropce. Czuję jakbym była w sytuacji bez wyjścia :/
Cytat:
Napisane przez martyna99bbbb Pokaż wiadomość
Dlatego chciałabym żyć na własny rachunek, bo m tego dosyć. Czuję się jak dziecko, które musi słuchać mamy. Rodzice zabraniają mi iść do pracy, bo jak to oni mówią jeszcze zdążę się napracować, po czym mi wypominaja że muszę się słuchać bo jestem u nich. Mam wrażenie, że specjalnie mi doradzają pracę byle bym dalej była od nich zależna. Może to wydaje wam się dziecinne, bo impreza, chłopak. Ale to jest męczące tłumaczyć się z każdego kroku nawet jak idę na kawę z koleżanką. Jestem pełnoletnia, więc mam prawo mieć swoje potrzeby towarzyskie itd. Mam już dość tego szarpania się 9 każde wyjście z domu
Hej dziewczyno Ja Ci powiem tak - nie słuchaj tych wszystkich tutaj, co Cię odciągają od decyzji wyprowadzki, mówią, że jesteś niedojrzała, itp., oni raczej nie wiedzą, jak to jest mieć taką kontrolującą, narzucającą się, wścibską matkę i nie zrozumieją, jak męczące życie w towarzystwie takiej osoby i jak bardzo na nerwy to działa, jak bardzo uprzykrza to życie i podcina Ci skrzydła oraz wiarę we własne możliwości i sprawczość. Jakbym o sobie czytała, te wszystkie rzeczy, które pogrubiłam, to było/ jest dokładnie to samo, te same identycznie teksty/ rzeczy, które moja matka rzuca/ robi. To było z 10 lat temu, jak byłam w tej samej sytuacji, co Ty, i niestety wybrałam wygodę zamiast wyprowadzki i połączenia pracy ze studiami.

Z perspektywy czasu bardzo, ale to bardzo żałuję, że nie wyjechałam na studia (zaoczne) do innego miasta i nie podjęłam pracy. Ceną za wygodę było czucie się jak dziecko mimo bycia dorosłym bo były wieczne szarpaniny słowne z matką, jak wracałam do domu później niż o 21 (no ludzie złoci!!!), moi znajomi się ze mnie naśmiewali, że mamusia studentce każe o 21 w domu być, tłumaczenie się z każdego wyjścia, no tragedia. Jakoś rodzice moich znajomych tacy nie byli - oni, mimo mieszkania z rodziną byli traktowani jak dorośli. Ile mi to napsuło nerwów, jak źle wpłynęło na moją psychikę... Jakbym mogła cofnąć czas, zrobiłabym wszystko, żeby wyprowadzić się na swoje z początkiem studiów. Mieszkając sama, odkryłam, że nawet nie mając wiele czasu dla siebie, pracując i łącząc to z nauką, jest to po prostu bezcenne bo masz wreszcie święty spokój i żyjesz na swoich prawach, na własnych warunkach, jak dorosły. Jesteś za siebie odpowiedzialna, jesteś samodzielna, czujesz się wtedy ze sobą lepiej bo widzisz, że dajesz radę. Mieszkanie z rodzicami tylko będzie Ci wjeżdżało coraz bardziej na psychikę i poczucie wartości, potem coraz trudniej będzie Ci się wyrwać z tego toksycznego gniazdka bo mamusia będzie robiła wszystko, co w swojej mocy żeby opleść Cię swoim bluszczem zależności i zatrzymać jak najdłużej przy sobie. To, co w Twojej wypowiedzi podkreśliłam na czerwono, jest jak najbardziej prawdziwe, dokładnie tak jest. Ona zrobi wszystko, żeby Cię odwieść od pomysłu z pracą, ja dokładnie te same słowa słyszałam, że jeszcze się napracuję, itp. Tak samo, jak już chciała, żebym wracała skądś, to potrafiła mnie bombardować smsami, niby z taką troską że będę zmęczona jutro, wracaj już, no kontrola na maksa, a ja wâ˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠iona . Na swojej terapii dowiedziałam się, że to taki typ z narcystycznym zaburzeniem osobowości, tudzież jego cechami, a przerażające jest, ile takich rodziców (zazwyczaj matek) jest... Twoja nie jest wyjątkiem.
Bardzo ważna rzecz - Twoja matka się NIE ZMIENI. Nie łudź się i nie licz na to, w przeciwieństwie do tego, co Ci tu niektórzy piszą. Pogadać możesz spróbować, jasne, ale sama zobaczysz, że to nic nie da, ona już taka jest i zawsze będzie. To taki typ, co chce Cię zawłaszczyć dla siebie, każdy chłopak zawsze będzie zły i nieodpowiedni, a nawet gdyby był dla Ciebie dobry i byłby już Twoim mężem, to będzie Tobą manipulowała i namawiała do rozwodu, żeby Cię tylko mieć dla siebie (autentyczny przykład z mojego otoczenia). Nie mówię, że w Twoim przypadku aż tak źle będzie, ale może da Ci to coś do myślenia.

Ja ze swojej strony gorąco Cię namawiam, jeśli masz już serdecznie dosyć takiego traktowania i chcesz być dorosła - tą dorosłą się stań, wyprowadzając się i zapracowując sama na siebie. Wtedy nikt Ci już nie będzie miał prawa niczego narzucać, a Ty z czystym sumieniem będziesz mogła stwierdzić, że jesteś dorosła. Nie widzę powodu, dla którego miałabyś się dawać traktować, jakbyś miała 5 latek - jak najbardziej jesteś już w wieku, kiedy czas rozwinąć skrzydła i wypłynąć z domu, gdzie dusza poniesie. Wyjdzie Ci to tylko na dobre.


Aha, ja też kłamałam dla świętego spokoju, bo z nią inaczej się nie dało.

Edytowane przez 9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Czas edycji: 2019-11-04 o 14:19
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 14:04   #46
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez martyna99bbbb Pokaż wiadomość
Tyle, że ja mam możliwość albo kłamać albo mówić wszystko. Jak gdzieś wychodzę to zawsze jest pytanie po co, gdzie i z kim.
A to jakaś tajemnica?
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 14:14   #47
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A to jakaś tajemnica?
doklanie ,nie rozumiem nic dziwnego w takim pytaniu
ja nawet 25 letniego syna pytam do kogo idzie i kiedy wroci .to chyba normalne pytanie nie widze w nim wscibstwa
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 14:19   #48
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Ludzie na roku stworzyli fajne przyjaźnie jadajac w barach mlecznych, wychodząc na tańsze piwo w poniedziałki i środy, już nie mówię o wspólnych wynajmach czy akademikach.
zapytaj kogoś po np. 3 lata po studiach czy dalej ma tyle zaje przyjaźni.
także to co piszesz dot. głównie okresu studiowania a nie super trwałych relacji.

wg mnie chcesz wszystko naraz, ledwo co zdałaś maturę i chodziłaś do liceum. dystansuj się do gadek rodziców i stopniowo zwiększaj swoją przestrzeń.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 14:20   #49
Linkle
Raczkowanie
 
Avatar Linkle
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 114
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Jak juz wyprowadzisz sie z domu i zaczniesz zyc na wlasny rachunek to prawdopodobnie tak jak ja zdziwisz sie jak mozesz wreszcie swobodnie oddychac i jakim cudem wytrzymywalas tak dlugo bez tego. Polecam
Linkle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 14:21   #50
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A to jakaś tajemnica?
No ludzie, to nie chodzi o to, że tajemnica, tylko to się odczuwa, jakby się miało obowiązek spowiadania ze wszystkiego! I to wywołuje opór.
Moich znjaomych rodzice nie odpytywali jak gestapo za każdym razem gdzie idą, byli zdziwieni, jak im mówiłam, że moja zawsze pyta. Człowiek wtedy nie czuje, że jest wolny, tylko, że żyje, jak w klatce.

Edytowane przez 9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Czas edycji: 2019-11-04 o 14:22
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 14:26   #51
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A to jakaś tajemnica?
Ja już w podstawówce odpowiadałem na tego typu pytania, że idę mordować, gwałcić i palić domy.
Od szkoły średniej mogłem już przestać mordować, gwałcić i podpalać domostwa.
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 14:43   #52
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Wiecie, jest taka bardzo wyraźna różnica pomiędzy poinformowaniem kogokolwiek, z kim mieszkasz, że wrócisz późno i żeby się nie martwił, i nie zgłaszał na policji zaginięcia, a odpytywaniem dorosłej osoby, co gdzie i z kim robi oraz robieniem jej awantury, że wróciła pół godziny później, niż planowała. To drugie normalne na pewno nie jest i może skutecznie zatruć krew.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 14:44   #53
Captopril
Raczkowanie
 
Avatar Captopril
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 32
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Ja mam 22 lata, jestem na 5 roku studiów dziennych (farmacja) i też studiuje w rodzinnym mieście, do wakacji mieszkałam z rodzicami. Teraz wynajmuje mieszkanie z chłopakiem(praca na cały etat i studia zaoczne) , mam pracę na pół etatu, a nawet więcej co robię 100h w miesiącu. Pracuje zdalnie. Pracować i studiować się da, do tego chodzimy na zajęcia z salsy raz w tygodniu, piszę pracę mgr i czasem też się po prostu obijam.
Wyprowadziłam się z domu w wakacje, moja mama nie wtacała się, ale ojciec alkoholik, a ona jest współuzależniona. Miałam już dość, mama miała ciągle pretensje, że kubka nie umylam, że nie pozmywalalam naczyń od razu po obiedzie (nie wiem, zimny obiad miałam chyba jeść, według niej). Brata 2 lata młodszego ciągle faworyzowała.
W domu byłam może na 3 razy, na max 10 min odkąd już tam nie mieszkam, dzwonię raz na tydzień lub dwa. Powiem tak, znajdź pracę, wprowadź się. Na fir na pewno da się pracować na pok etatu. Moje koleżanki z roku robią też po pół etatu, jedna w fastfoodzie pracując w same weekendy, a druga jako hostessa. Mi się dużo lepiej żyje od kiedy się wyprowadziłam. Robię co chcę, nie mam pretensji że światło za długo się pali i czemu nie śpię o 24, bo matka wstaje o 4:45 do pracy.
Nie jest aż tak ciężko pogodzić pracę że studiami, tylko trzeba chcieć i zorganizować sobie czas. Szkoda zdrowia psychicznego
Captopril jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 14:46   #54
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez martyna99bbbb Pokaż wiadomość
Nie przeszkadza mi to, że mniej czasu na imprezki na które i tak chodzę raz na miesiąc. Pytam tylko o to czy wtedy życie polega jedynie na studiach i pracy, czy jednak można się z kimś spotkać bo to wiadomo że człowiek jest istotą społeczna i muszę znaleźć czas też na odpoczynek. W sensie czyda się pogodzić pracę z solidna nauka zostawiając też przy zdrowiu psychicznym
Odpowiem wprost - jest ciężko. Zwłaszcza jak dochodzi się do etapu pracy dyplomowej. Ja przez ostatnie 3 miesiące żyję jak robot - idę do pracy, wracam, jem, odpalam laptopa i piszę mgr do 23. Codziennie. Jak jest sesja to to samo.
W czasie studiów mieszkałam z rodzicami, właśnie dlatego, że nie wyobrażałam sobie jeszcze gotowac, prac sprzątać w tym czasie. Teraz mieszkam z TŻ, który na czas pisania pracy przejął większość obowiązków.
Nie polecam tego rozwiązania, bo robiąc w ten sposób pierwszy stopień straciła bym wszystko, co fajne w studiowaniu. Nie byłoby uczenia się przy piwku do 2-3 w nocy, bo jutro zajęcia na 11, nie byłoby kółek naukowych czy uczestnictwa w wydarzeniach organizowanych dla studentów.
Studia dzienne wspominam dużo lepiej niż zaoczne. Na zaoczne poszłam tylko dlatego, że dostałam fajną pracę po praktykach i zwyczajnie było mi szkoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 14:46   #55
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez Linkle Pokaż wiadomość
Jak juz wyprowadzisz sie z domu i zaczniesz zyc na wlasny rachunek to prawdopodobnie tak jak ja zdziwisz sie jak mozesz wreszcie swobodnie oddychac i jakim cudem wytrzymywalas tak dlugo bez tego. Polecam
Tutaj mam podobne doświadczenia. Jednak dla mnie święty spokój zawsze był ważną wartością, a uzyskałam go dopiero po wyprowadzce z domu.

Ale z drugiej strony zgadzam się też, że studia dzienne dają więcej korzyści i są mniej upierdliwe niż zaoczne.

Dlatego tutaj nie ma idealnego rozwiązania. Za każdym razem się coś zyskuje, a coś traci.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2019-11-04 o 14:47
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 15:43   #56
Cytokina
Interleukina Druga
 
Avatar Cytokina
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 818
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

No to jesteś w całkiem eleganckiej sytuacji, bo przede wszystkim masz perspektywę.Na twoim miejscu poszukałabym pracy na weekendy, a gdy zaczną się ferie i wakacje to coś w pełnym wymiarze godzin. Będziesz miała swoje pieniądze, może uda Ci się wyperswadować z rodzicami większą samodzielność - bo w końcu zarabiasz, nie jesteś w pełni na ich utrzymaniu, możesz dokładać się do rachunków i kształtuje się bardziej relacja między równoprawnymi dorosłymi domownikami, a nie rodzic-dziecko. Jeśli matka przestanie się tak wtrącać to super, jeśli nic się nie zmieni to odkładaj jak najwięcej środków z myślą o wyprowadzce.
W przyszłym roku akademickim wasz związek będzie trwał już około rok, więc jak najbardziej będzie to dobry moment żeby myśleć o wspólnym zamieszkaniu. Dzieląc koszty prawdopodobnie będziesz w stanie się usamodzielnić i wciąż pracować w weekendy i pozostać na studiach dziennych. A może nawet będziesz wolała przenieść się na zaoczne jeśli spodoba Ci się praca.
Najgorszą opcją jest ta, gdzie ani rodzice nie zmieniają podejścia, a związek nie przetrwa czasu. Ale wtedy będziesz miała już doświadczenia w łączeniu pracy i studiów, więc łatwiej będzie Ci podjąć decyzję o ewentualnej wyprowadzce, pracy i przejściu na zaoczne. Jeśli zdecydujesz się usamodzielnić to będziesz miała odłożone środki na start, zabezpieczenie na pierwsze miesiące.
Najwyżej stwierdzisz, że nie dasz rady i zostaniesz u rodziców. Ale wtedy przynajmniej będziesz sama zarabiać na swoje zachcianki i potrzeby, nie będziesz musiała się ich pytać o wszystko. Nie wiem na jakiej zasadzie Cię finansują - czy regularnie dostajesz kieszonkowe i sama sobie zarządzasz (wtedy na pewno nie zaskoczą cię tekstem, że odetną Cię od kieszonkowego jeśli nie będziesz ich słuchać/spowiadać się ze wszystkiego) czy za każdym razem musisz prosić o pieniądze co tylko wzmaga wtrącanie.
Cytokina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 17:10   #57
Kobi24
Raczkowanie
 
Avatar Kobi24
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 153
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Czyli co,masz 20lat i uważasz się za dorosłą z tego tytułu ? dzieciakiem jeszcze jesteś,mało znasz życie

Mieszkasz u rodziców więc bez względu czy masz 20,15 czy 30lat musisz dostosować się do ich reguł,zapamiętaj to sobie,ich dom ich zasady

Moja rada: zejdź na ziemię,skup się na nauce i przyszłości a nie imprezach,chłopaku i udawaniu dorosłej,na to przyjdzie jeszcze czas wyjdzie Ci to na dobre,zaoszczędzisz masę czasu i nerwów,jeszcze mi podziękujesz
Kobi24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 17:35   #58
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Autorka napisala w pierwszym poscie ze ma wsparcie u rodzicow i moze z nim pogadac
Jej matka nie chciała żeby jechała do chłopaka autorka postawiła na swoim matka nie wywaliła jej za to z domu ,nie odebrała jej komórki laptopa nie zamknęła drzwi i nie dała wejść do domu
Całym przewinieniem matki jest pytanie gdzie idzie z kim i o której wróci
Autorka ma 20 lat jest młoda dziewczyna to chyba normalne że matka się martwi o jej bezpieczeństwo
Tu już została przedstawiona jako patologia bluszcz podcinajacy skrzydła i narcystyczna osobowość.
Nie ważne że autorka matki nie szanuje ,kłamie najwazniejsze ze nie m9ze robić co chce i to jest zamach na jej wolność
Pierwszy rok studiów zaledwie 2 miesiące A już tak wiele straciła jej zdaniem z życia towarzyskiego to niech się wyprowadza niech zobaczy jak to jest super wolność z paroma groszami w kieszeni każdy musi się nauczyć na własnej skorze
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 17:41   #59
Kobi24
Raczkowanie
 
Avatar Kobi24
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 153
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

[/COLOR][1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87303427]Autorka napisala w pierwszym poscie ze ma wsparcie u rodzicow i moze z nim pogadac
Jej matka nie chciała żeby jechała do chłopaka autorka postawiła na swoim matka nie wywaliła jej za to z domu ,nie odebrała jej komórki laptopa nie zamknęła drzwi i nie dała wejść do domu
Całym przewinieniem matki jest pytanie gdzie idzie z kim i o której wróci
Autorka ma 20 lat jest młoda dziewczyna to chyba normalne że matka się martwi o jej bezpieczeństwo
Tu już została przedstawiona jako patologia bluszcz podcinajacy skrzydła i narcystyczna osobowość.
Nie ważne że autorka matki nie szanuje ,kłamie najwazniejsze ze nie m9ze robić co chce i to jest zamach na jej wolność
Pierwszy rok studiów zaledwie 2 miesiące A już tak wiele straciła jej zdaniem z życia towarzyskiego to niech się wyprowadza niech zobaczy jak to jest super wolność z paroma groszami w kieszeni każdy musi się nauczyć na własnej skorze[/QUOTE]

W punkt
Kobi24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-04, 17:44   #60
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..

Cytat:
Napisane przez Kobi24 Pokaż wiadomość
Czyli co,masz 20lat i uważasz się za dorosłą z tego tytułu ? dzieciakiem jeszcze jesteś,mało znasz życie

Mieszkasz u rodziców więc bez względu czy masz 20,15 czy 30lat musisz dostosować się do ich reguł,zapamiętaj to sobie,ich dom ich zasady

Moja rada: zejdź na ziemię,skup się na nauce i przyszłości a nie imprezach,chłopaku i udawaniu dorosłej,na to przyjdzie jeszcze czas wyjdzie Ci to na dobre,zaoszczędzisz masę czasu i nerwów,jeszcze mi podziękujesz
Autorko, powyższy post może Ci posłużyć jako papierek lakmusowy. Jeśli Twoi rodzice są równie niereformowalni jak Kobi24, to rzeczywiście lepiej się wyprowadzić, bo szkoda nerwów.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-15 20:12:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.