![]() |
#31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87302385]Albo wynika z nieprzepracowantch problemów z przeszłości
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Owszem, ale niekoniecznie problemów dzieci, a czasem problemów rodziców. Ludzie są różni. To, że rodzic dziecku nie ufa, nie oznacza, że to wina dziecka. Takie uogólnienia są krzywdzące. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Tak, fir - finanse. Napisałam, że to NIE jest kierunek z pogranicza medycyny. Nie jest tak trudny, ale uczyć się czasem trzeba.
Jezus Maria, jakby ten seks był najważniejszy.. Straciłam dziewictwo 4 lata temu, zdarzało mi się uprawiać seks i dzieci z tego nie ma. Jak to bywa, związki się rozpadaja, a więc z moim obecnym chłopakiem jeszcze seksu nie było, co nie oznacza że jestem dziewica. ---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ---------- Jeśli chodzi o mnie to przyznam się, że często mame klamalam z premedytacją. Np poznałam chłopaka, ale nie przyznawalam się do tego. Dlaczego? Bo moja matka jest wscibska, zaraz by było kazanie o seksie i marudzenie. Do tego moja mama ma tendencję do rozpowiadania o moich sprawach rodzinie, a ja niekoniecznie chce wszystkim na około mówić że mam chłopaka od ileś tam czasu skoro nie wiem czy coś z tego wyjdzie. Wychodzę z założenia że na razie chcę to pozostawić dla siebie. Klamalam dla świętego spokoju. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
![]() Poza tym przyznajesz, że kłamiesz matce dla świętego spokoju. Nie traktujesz jej serio i wymagasz tego od niej w swoim kierunku. Widocznie jednak ma powody żeby Ci nie ufać, bo sama jej je dajesz. Z doświadczenia wiem, że nastolatkom się wydaje, że wiedzą lepiej od rodziców i już świat znają na wylot. To jest G*** prawda... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Dwight_Schrute, litości. Dziewczyna chyba wie, co to jest antykoncepcja. Raz z kimś była w ciągu ostatnich lat, raz nie była. To i raz uprawiała seks, a raz nie. To chyba nie jest takie dziwne.
A jakbyś miał w rodzinie kogoś, kto lubi plotować i dzielić się ze wszystkimi pociotkami wszelkimi intymnymi szczegółami życia innych członków rodziny, to też byś raczej nie miał chęci jej się zwierzać, żeby potem pół wsi o tym wiedziało. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Rodzice różnie i w różnym momencie przemielają w sobie wejście w dorosłość swoich dzieci.
Na początek zacznij z mama gadać. Poruszać ten temat osobno od sytuacji wyjście/wyjazd. NIE kłócić się, tylko rozmawiać. Nie licz na to, że 1 rozmowa załatwi problem, raczej licz się że to będzie proces, stopniowy, czasem 2 kroki wprzód czasem krok w tył. O ile w ogóle, ale jeśli mama nie jest za przeproszeniem ostatnim szaleńcem, no to powoli przetrawi i wypracujecie sobie nowy system współmieszkania. Moze zastanów się, czy dajesz mamie jakieś swoje zainteresowanie. czy masz dla niej trochę czasu. usiąść, pogadać, może gdzieś wyjść razem- na ciastko, na zakupy, fitnes, coś? Cos powiedzieć o sobie niepytaną, z własnej woli: jak na uczelni, z chłopakiem, ogólnie. Moze ona sie czuje zwyczajnie porzucona i przez to zazdrosna. A to jednak Twoja najbliższa osoba. Może warto popatrzeć czy zachłyśnięta dorosłością, uczelnią, chłopakiem, nie odcięłaś mamy od siebie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Było wiele rozmów z matką, ale one w rezultacie pomagaly na tydzień, góra dwa, a potem znowu te stare nawyki.. Więc nie widzę opcji niż się przenieść na zaoczne I żyć własnym życiem ale wacham się bo nie chce żeby na tym studia ucierpiały.
Schrute, a wiesz czym jest antykoncepcja? Rozumiem, że masz 20 dzieci z gumek/tabletek lub innej formy antykoncepcji. Czytam te forum od dawna, nie spodziewałam się że dostanę odpowiedzi typu, że w wieku 20 lat nie mogę uprawiać seksu. W takim razie chyba chce zamknąć wątek, bo nie chce się kłócić z użytkownikami czy mam prawo mieć potrzeby seksualne. Przyszłam tutaj po radę, a nie o opierdziel że seks mogę uprawiać jak mama mi pozwoli albo po ślubie najlepiej ---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ---------- I nie uważam że te kłamstwa były wielkiego kalibru. Jakbym matkę oklamywala, że idę na uczelnię, a tak na serio poszłabym sobie dawać w zyle to jeszcze rozumiem. Ale ja bardzo dobrze się uczę, mało kiedy pije, nie pale, mam kurde jedynie potrzebę zachowania swojej prywatności, to aż taka zbrodnia? |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
Studia jak studia, zastanów się czy nie ucierpi twoje życie osobiste i zdrowie na tym. To sa 2 etaty do wyrobienia + wszystkie domowe zajęcia. osobiscie bym wolałam mamie co 2 tygodnie strzelić rozmówkę dydaktyczną niz tak tyrac dla idei. Moze powiedz jej tez, ze rozważasz takie wyjście jak tu opisujesz. Moze robię kobiecie krecią robotę, ale moze to zadziała.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
A jak długo jesteś ze swoim chłopakiem, ile on ma lat, studiuje czy pracuje, mieszka z rodzicami?
Poza moim wcześniejszym pomysłem, który można wypróbować jest jeszcze inna opcja, którą można rozważyć na przyszły rok akademicki gdyby nic się nie zmieniło. Skoro twój chłopak mieszka w pobliskim mieście to dobrym wyjściem może być wspólny wynajem. Koszta rozkładają się na dwie osoby, budżet z kolei dwie osoby tworzą. A decydując się na mniej komfortowe warunki w pokoju dwuosobowym koszty będą zdecydowanie niższe niż samodzielnego wynajęcia pokoju i może będzie Cię stać na to żeby pozostać na studiach dziennych i pracować weekendowo. Kwestia do przemyślenia, wymagająca zaangażowania nie tylko z twojej strony ale i ze strony twojego partnera. Osobiście jestem zwolenniczką stosunkowo szybkiego zamieszkania razem, ale wymaga to oczywiście pewności odnośnie drugiej osoby i obustronnej chęci zaangażowania. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
Nie ma zamykania wątków na życzenie. Także trzeba było pomyśleć o negatywnych wpisach wcześniej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Ja jednak widzę dużą różnicę pomiędzy niemówieniem wszystkiego a kłamaniem.
Dwight_Schrute, mam rozumieć, że Ty zwierzasz się rodzicom ze wszystkich randek, na jakie chodzisz, i zawsze zdajesz im relację, na jakim etapie jest Twój aktualny związek, tj. czy był już seks czy tylko macanki? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Tyle, że ja mam możliwość albo kłamać albo mówić wszystko. Jak gdzieś wychodzę to zawsze jest pytanie po co, gdzie i z kim.
Jeśli chodzi o chłopaka to jesteśmy ze sobą krótko, bo 2 miesiące. Jeśli nasz związek się uda to pewnie będzie można rozważyć taką opcję. Od niego bym miała jakieś 40 minut drogi na uczelnię. Ale nie chce tak wybiegac w przyszłość. Mam nadzieję, że się nam uda, ale no jednak 2 miesiące to dla mnie za wcześnie na myślenie o wspólnym mieszkaniu. Za kilka miesięcy biorę taka rzecz pod uwagę, ale na razie nie chce na nim się opierać, a na sobie, bo różnie może wyjść |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
tak wlasnie traci sie zaufanie jesli nie mowisz prawdy w malo waznych sprawach jak mozna ci ufac w wiekszych ? nie musisz jej sie zwierzac z intymnych szczegolow np detali swojego wspolzycia ale nie widze problemu w poinformowaniu matki ze np stosujesz pigulki i nie grozi ci ciaza czy twoja matka zna twoje kolezanki?czy zna twojego chlopaka? moze przyprowadz tych ludzi do domu niech sie przekona ze to normalni ludzie i moze poczuje sie uspokojona masz dopiero 20 lat to ze poszlas na studia nie sprawia ze automatycznie w oczach rodzicow jestes odpowiedzialna dorosla osoba,na taki wizerunek sie pracuje w czasie i zaczyna sie od malych krokow(spoznianie sie tez jest jednym z tych rzeczy ktore dziala na twoja niekorzysc) jesli ty zawiodlas mame w tych malych sprawach wlasnie klamiac i to wyszlo na jaw to niestety jest jak jest ps.a gdzie wychodzisz np ze nie mozesz jej powiedziec i bylaby przeciwko ? mowisz np ide z kasia na kawe i pochodzic po sklepach i matka sie nie zgadza? Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-11-04 o 13:48 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Mój chłopak studiuję u siebie w mieście zaocznie i też pracuje. Także podziwiam. Myślę sobie ze skoro on daje rade tak to ja też mogę, ale nie wiem..
---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ---------- Xfirda z tym spóźnieniem wyszło tak, że chłopak mnie odwozil, były korki. No takie sytuacje się zdarzają. Miał jechać po chodniku, bo moja mama? Uważam że ona mocno przesadza.. Co do kłamstw to sama nie lubię kłamać, ale nie mam innej możliwości. Ona zna cześć z tych ludzi, ale mimo wszystko ciągle się o mnie martwi... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
Cytat:
![]() Z perspektywy czasu bardzo, ale to bardzo żałuję, że nie wyjechałam na studia (zaoczne) do innego miasta i nie podjęłam pracy. Ceną za wygodę było czucie się jak dziecko mimo bycia dorosłym bo były wieczne szarpaniny słowne z matką, jak wracałam do domu później niż o 21 (no ludzie złoci!!!), moi znajomi się ze mnie naśmiewali, że mamusia studentce każe o 21 w domu być, tłumaczenie się z każdego wyjścia, no tragedia. Jakoś rodzice moich znajomych tacy nie byli - oni, mimo mieszkania z rodziną byli traktowani jak dorośli. Ile mi to napsuło nerwów, jak źle wpłynęło na moją psychikę... Jakbym mogła cofnąć czas, zrobiłabym wszystko, żeby wyprowadzić się na swoje z początkiem studiów. Mieszkając sama, odkryłam, że nawet nie mając wiele czasu dla siebie, pracując i łącząc to z nauką, jest to po prostu bezcenne bo masz wreszcie święty spokój i żyjesz na swoich prawach, na własnych warunkach, jak dorosły. Jesteś za siebie odpowiedzialna, jesteś samodzielna, czujesz się wtedy ze sobą lepiej bo widzisz, że dajesz radę. Mieszkanie z rodzicami tylko będzie Ci wjeżdżało coraz bardziej na psychikę i poczucie wartości, potem coraz trudniej będzie Ci się wyrwać z tego toksycznego gniazdka bo mamusia będzie robiła wszystko, co w swojej mocy żeby opleść Cię swoim bluszczem zależności i zatrzymać jak najdłużej przy sobie. To, co w Twojej wypowiedzi podkreśliłam na czerwono, jest jak najbardziej prawdziwe, dokładnie tak jest. Ona zrobi wszystko, żeby Cię odwieść od pomysłu z pracą, ja dokładnie te same słowa słyszałam, że jeszcze się napracuję, itp. Tak samo, jak już chciała, żebym wracała skądś, to potrafiła mnie bombardować smsami, niby z taką troską że będę zmęczona jutro, wracaj już, no kontrola na maksa, a ja wââ☠ââ☠ââ☠ââ☠iona . Na swojej terapii dowiedziałam się, że to taki typ z narcystycznym zaburzeniem osobowości, tudzież jego cechami, a przerażające jest, ile takich rodziców (zazwyczaj matek) jest... Twoja nie jest wyjątkiem. Bardzo ważna rzecz - Twoja matka się NIE ZMIENI. Nie łudź się i nie licz na to, w przeciwieństwie do tego, co Ci tu niektórzy piszą. Pogadać możesz spróbować, jasne, ale sama zobaczysz, że to nic nie da, ona już taka jest i zawsze będzie. To taki typ, co chce Cię zawłaszczyć dla siebie, każdy chłopak zawsze będzie zły i nieodpowiedni, a nawet gdyby był dla Ciebie dobry i byłby już Twoim mężem, to będzie Tobą manipulowała i namawiała do rozwodu, żeby Cię tylko mieć dla siebie (autentyczny przykład z mojego otoczenia). Nie mówię, że w Twoim przypadku aż tak źle będzie, ale może da Ci to coś do myślenia. Ja ze swojej strony gorąco Cię namawiam, jeśli masz już serdecznie dosyć takiego traktowania i chcesz być dorosła - tą dorosłą się stań, wyprowadzając się i zapracowując sama na siebie. Wtedy nikt Ci już nie będzie miał prawa niczego narzucać, a Ty z czystym sumieniem będziesz mogła stwierdzić, że jesteś dorosła. Nie widzę powodu, dla którego miałabyś się dawać traktować, jakbyś miała 5 latek - jak najbardziej jesteś już w wieku, kiedy czas rozwinąć skrzydła i wypłynąć z domu, gdzie dusza poniesie. Wyjdzie Ci to tylko na dobre. Aha, ja też kłamałam dla świętego spokoju, bo z nią inaczej się nie dało. Edytowane przez 9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c Czas edycji: 2019-11-04 o 14:19 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
A to jakaś tajemnica?
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
także to co piszesz dot. głównie okresu studiowania a nie super trwałych relacji. wg mnie chcesz wszystko naraz, ledwo co zdałaś maturę i chodziłaś do liceum. dystansuj się do gadek rodziców i stopniowo zwiększaj swoją przestrzeń. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 114
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Jak juz wyprowadzisz sie z domu i zaczniesz zyc na wlasny rachunek to prawdopodobnie tak jak ja zdziwisz sie jak mozesz wreszcie swobodnie oddychac i jakim cudem wytrzymywalas tak dlugo bez tego. Polecam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
No ludzie, to nie chodzi o to, że tajemnica, tylko to się odczuwa, jakby się miało obowiązek spowiadania ze wszystkiego! I to wywołuje opór.
Moich znjaomych rodzice nie odpytywali jak gestapo za każdym razem gdzie idą, byli zdziwieni, jak im mówiłam, że moja zawsze pyta. Człowiek wtedy nie czuje, że jest wolny, tylko, że żyje, jak w klatce. Edytowane przez 9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c Czas edycji: 2019-11-04 o 14:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Wiecie, jest taka bardzo wyraźna różnica pomiędzy poinformowaniem kogokolwiek, z kim mieszkasz, że wrócisz późno i żeby się nie martwił, i nie zgłaszał na policji zaginięcia, a odpytywaniem dorosłej osoby, co gdzie i z kim robi oraz robieniem jej awantury, że wróciła pół godziny później, niż planowała. To drugie normalne na pewno nie jest i może skutecznie zatruć krew.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Ja mam 22 lata, jestem na 5 roku studiów dziennych (farmacja) i też studiuje w rodzinnym mieście, do wakacji mieszkałam z rodzicami. Teraz wynajmuje mieszkanie z chłopakiem(praca na cały etat i studia zaoczne) , mam pracę na pół etatu, a nawet więcej co robię 100h w miesiącu. Pracuje zdalnie. Pracować i studiować się da, do tego chodzimy na zajęcia z salsy raz w tygodniu, piszę pracę mgr i czasem też się po prostu obijam.
Wyprowadziłam się z domu w wakacje, moja mama nie wtacała się, ale ojciec alkoholik, a ona jest współuzależniona. Miałam już dość, mama miała ciągle pretensje, że kubka nie umylam, że nie pozmywalalam naczyń od razu po obiedzie (nie wiem, zimny obiad miałam chyba jeść, według niej). Brata 2 lata młodszego ciągle faworyzowała. W domu byłam może na 3 razy, na max 10 min odkąd już tam nie mieszkam, dzwonię raz na tydzień lub dwa. Powiem tak, znajdź pracę, wprowadź się. Na fir na pewno da się pracować na pok etatu. Moje koleżanki z roku robią też po pół etatu, jedna w fastfoodzie pracując w same weekendy, a druga jako hostessa. Mi się dużo lepiej żyje od kiedy się wyprowadziłam. Robię co chcę, nie mam pretensji że światło za długo się pali i czemu nie śpię o 24, bo matka wstaje o 4:45 do pracy. Nie jest aż tak ciężko pogodzić pracę że studiami, tylko trzeba chcieć i zorganizować sobie czas. Szkoda zdrowia psychicznego |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
W czasie studiów mieszkałam z rodzicami, właśnie dlatego, że nie wyobrażałam sobie jeszcze gotowac, prac sprzątać w tym czasie. Teraz mieszkam z TŻ, który na czas pisania pracy przejął większość obowiązków. Nie polecam tego rozwiązania, bo robiąc w ten sposób pierwszy stopień straciła bym wszystko, co fajne w studiowaniu. Nie byłoby uczenia się przy piwku do 2-3 w nocy, bo jutro zajęcia na 11, nie byłoby kółek naukowych czy uczestnictwa w wydarzeniach organizowanych dla studentów. Studia dzienne wspominam dużo lepiej niż zaoczne. Na zaoczne poszłam tylko dlatego, że dostałam fajną pracę po praktykach i zwyczajnie było mi szkoda. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
Ale z drugiej strony zgadzam się też, że studia dzienne dają więcej korzyści i są mniej upierdliwe niż zaoczne. Dlatego tutaj nie ma idealnego rozwiązania. Za każdym razem się coś zyskuje, a coś traci. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2019-11-04 o 14:47 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
No to jesteś w całkiem eleganckiej sytuacji, bo przede wszystkim masz perspektywę.Na twoim miejscu poszukałabym pracy na weekendy, a gdy zaczną się ferie i wakacje to coś w pełnym wymiarze godzin. Będziesz miała swoje pieniądze, może uda Ci się wyperswadować z rodzicami większą samodzielność - bo w końcu zarabiasz, nie jesteś w pełni na ich utrzymaniu, możesz dokładać się do rachunków i kształtuje się bardziej relacja między równoprawnymi dorosłymi domownikami, a nie rodzic-dziecko. Jeśli matka przestanie się tak wtrącać to super, jeśli nic się nie zmieni to odkładaj jak najwięcej środków z myślą o wyprowadzce.
W przyszłym roku akademickim wasz związek będzie trwał już około rok, więc jak najbardziej będzie to dobry moment żeby myśleć o wspólnym zamieszkaniu. Dzieląc koszty prawdopodobnie będziesz w stanie się usamodzielnić i wciąż pracować w weekendy i pozostać na studiach dziennych. A może nawet będziesz wolała przenieść się na zaoczne jeśli spodoba Ci się praca. Najgorszą opcją jest ta, gdzie ani rodzice nie zmieniają podejścia, a związek nie przetrwa czasu. Ale wtedy będziesz miała już doświadczenia w łączeniu pracy i studiów, więc łatwiej będzie Ci podjąć decyzję o ewentualnej wyprowadzce, pracy i przejściu na zaoczne. Jeśli zdecydujesz się usamodzielnić to będziesz miała odłożone środki na start, zabezpieczenie na pierwsze miesiące. Najwyżej stwierdzisz, że nie dasz rady i zostaniesz u rodziców. Ale wtedy przynajmniej będziesz sama zarabiać na swoje zachcianki i potrzeby, nie będziesz musiała się ich pytać o wszystko. Nie wiem na jakiej zasadzie Cię finansują - czy regularnie dostajesz kieszonkowe i sama sobie zarządzasz (wtedy na pewno nie zaskoczą cię tekstem, że odetną Cię od kieszonkowego jeśli nie będziesz ich słuchać/spowiadać się ze wszystkiego) czy za każdym razem musisz prosić o pieniądze co tylko wzmaga wtrącanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 153
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Czyli co,masz 20lat i uważasz się za dorosłą z tego tytułu ? dzieciakiem jeszcze jesteś,mało znasz życie
![]() Mieszkasz u rodziców więc bez względu czy masz 20,15 czy 30lat musisz dostosować się do ich reguł,zapamiętaj to sobie,ich dom ich zasady Moja rada: zejdź na ziemię,skup się na nauce i przyszłości a nie imprezach,chłopaku i udawaniu dorosłej,na to przyjdzie jeszcze czas ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Autorka napisala w pierwszym poscie ze ma wsparcie u rodzicow i moze z nim pogadac
Jej matka nie chciała żeby jechała do chłopaka autorka postawiła na swoim matka nie wywaliła jej za to z domu ,nie odebrała jej komórki laptopa nie zamknęła drzwi i nie dała wejść do domu Całym przewinieniem matki jest pytanie gdzie idzie z kim i o której wróci Autorka ma 20 lat jest młoda dziewczyna to chyba normalne że matka się martwi o jej bezpieczeństwo Tu już została przedstawiona jako patologia bluszcz podcinajacy skrzydła i narcystyczna osobowość. Nie ważne że autorka matki nie szanuje ,kłamie najwazniejsze ze nie m9ze robić co chce i to jest zamach na jej wolność Pierwszy rok studiów zaledwie 2 miesiące A już tak wiele straciła jej zdaniem z życia towarzyskiego to niech się wyprowadza niech zobaczy jak to jest super wolność z paroma groszami w kieszeni każdy musi się nauczyć na własnej skorze |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 153
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
[/COLOR][1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87303427]Autorka napisala w pierwszym poscie ze ma wsparcie u rodzicow i moze z nim pogadac
Jej matka nie chciała żeby jechała do chłopaka autorka postawiła na swoim matka nie wywaliła jej za to z domu ,nie odebrała jej komórki laptopa nie zamknęła drzwi i nie dała wejść do domu Całym przewinieniem matki jest pytanie gdzie idzie z kim i o której wróci Autorka ma 20 lat jest młoda dziewczyna to chyba normalne że matka się martwi o jej bezpieczeństwo Tu już została przedstawiona jako patologia bluszcz podcinajacy skrzydła i narcystyczna osobowość. Nie ważne że autorka matki nie szanuje ,kłamie najwazniejsze ze nie m9ze robić co chce i to jest zamach na jej wolność Pierwszy rok studiów zaledwie 2 miesiące A już tak wiele straciła jej zdaniem z życia towarzyskiego to niech się wyprowadza niech zobaczy jak to jest super wolność z paroma groszami w kieszeni każdy musi się nauczyć na własnej skorze[/QUOTE] W punkt |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:39.