Mamy Grudniowe 2019 ❤ -część 4.

[midusia86]

No to mam nadzieje, ze do piątku będzie wynik, bo jak nie, to przeczuwam problem

No kiedyś „rodziło się” inaczej... Miało to pewnie i swoje plusy i minusy... Znajdź kobietę, która swój poród wtedy uważała jako choćby bardzo dobry. Świetnie już było, jak ona i dziecko wychodzili stamtąd żywi A jak słucham bardziej szczegółowych opowieści to włos mi się na głowie jeży i nogi potrójnie zaciskają
No i teraz to co druga koleżanka mojej mamy ma albo operacje na podwiązanie wypadających narządów albo bebzol idący jeszcze pol metra przed nią z rozwalonym na zawsze mięśniem prostym. Także ten... chyba już wolę te dzisiejsze paniki lekarzy i „wyciąganie” kasy na teczki badań.

[sevenofnine]

No to prawda z tymi plastykami krocza i innymi poprawkami -- też to obserwuję w swoim otoczeniu, i obniżone narządy, i bebzony, i oparte o nie zwisy cycków. A odnośnie zadowolenia, to kobiety wychodziły zadowolone, bo wszystkie szły nastawione jak na ścięcie i opuszczały szpital (!) z zasady żywe -- i z żywymi dziećmi, co w pokoleniu naszych babć wcale nie było takie oczywiste

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[nillka88]

Moja mama i teściowa wspominają porody dobrze ale czasami się smieję z nich, że po prostu już nie pamiętają bo obie to starsze kobiety Mama kolezanki jak ją miała rodzić to na porodowke u nas w miescie na rowerze sobie pojechala, ogolnie to praktycznie do dnia porodu pracowala i do pracy tez caly czas na rowerze jezdzila gdzie to teraz do pomyślenia...nie wiem czy tamto pokolenie bylo mocniejsze czy po prostu kobiety nie mogły się wtedy nad soba rozczulać, takie było zycie...

Ja nie narzekam, wiadomo jak wyjde po schodach to sapie no ale przy mojej ilosci ruchu to i tak nie tragedia, czas mi leci az za szybko, tez mam spadki nastroju ale to raczej chwilowe, ogolnie ciaza obchodzi się ze mną baaardzo łaskawie, no jedynie na co narzekam to niestety zespol niespokojnych nóg mi sie w 3trymestrze mocno nasilil i przez to spanie jest kijowe ale dam rade muszę

Tak w ogole to dzień dobry, TŻ do pracy pojechał a ja oczy jak 5 zl ale próbuję dalej spac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:32 ---------- Poprzedni post napisano o 05:21 ----------

Moja mama i teściowa wspominają porody dobrze ale czasami się smieję z nich, że po prostu już nie pamiętają bo obie to starsze kobiety Mama kolezanki jak ją miała rodzić to na porodowke u nas w miescie na rowerze sobie pojechala, ogolnie to praktycznie do dnia porodu pracowala i do pracy tez caly czas na rowerze jezdzila gdzie to teraz do pomyślenia...nie wiem czy tamto pokolenie bylo mocniejsze czy po prostu kobiety nie mogły się wtedy nad soba rozczulać, takie było zycie...

Ja nie narzekam, wiadomo jak wyjde po schodach to sapie no ale przy mojej ilosci ruchu to i tak nie tragedia, czas mi leci az za szybko, tez mam spadki nastroju ale to raczej chwilowe, ogolnie ciaza obchodzi się ze mną baaardzo łaskawie, no jedynie na co narzekam to niestety zespol niespokojnych nóg mi sie w 3trymestrze mocno nasilil i przez to spanie jest kijowe ale dam rade muszę

Tak w ogole to dzień dobry, TŻ do pracy pojechał a ja oczy jak 5 zl ale próbuję dalej spac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddd]

Hej !
Widzę, że nie tylko ja nie mogę już spać od 3.15 nie śpię, przez godzinę próbowałam ale w końcu wzięłam książkę, bo już mnie nerw chwyta od tego bezsensownego walania po łóżku :/
Myslicie że to prawda, że jak kobieta w ciąży budzi się o określonych porach w nocy, to potem dzieć będzie się budził o takich godzinach....? Czy to mit?

Nilka, no to faktycznie nieźle że ta kobieta jeździła cała ciążę na rowerze, i potem jeszcze do porodu..:O

Nastawiłabym kolejne ubrankowe pranie, ale nie chcę być wredna i budzić sąsiadów

A dziś ktoś wizytuje?

[PatiPee]

Midusia cholera, no masakra z tą bostonką , tym bardziej, ze zaraz rzeczywiście zaczniesz rodzic...

Ja wam powiem, ze tyle sie czasami naslucham tych historii z czasow moze nie mojej mamy ale babć , ze nie chciałabym sie przenieść do tamtych czasów.... jak napisala Midusia , pół sukcesu bylo jak matka i dziecko wracali zywi z porodowki.

Poznalam kiedyś taką panią w szpitalu, która chodziła z zatruciem ciazowym , lekarz pozwolil jej pic tylko pol szkl wody 3 razy dziennie w 30st upale... jak zaczela rodzic to nie miala wod tylko galarete która można było kroic .... syn niepelnosprawny sie urodzil.... ech i takich historii jest pełno. Cieszmy się, ze żyjemy w czasach kiedy medycyna poszla do przodu ale widze ze w Pl przesada jest troszkę w 2 stronę. Coraz mniej juz kobiet nie oblozonych lekami, mimo podręcznikowych ciaz.. profilaktycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Voice, Smarfetka mamy równy miesiąc do PTP DZIŚ 13nasty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagaLena84]

Dzień dobry.
Przyszła. Do Was ponarzekać. Nie tylko biodra od spania na boku mnie bolą ale też uszy I jak tu nie narzekać
Ja dziś wizytuje.
Także ja wstaje!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddd]

Napisane przez PatiPee

Midusia cholera, no masakra z tą bostonką , tym bardziej, ze zaraz rzeczywiście zaczniesz rodzic...

Ja wam powiem, ze tyle sie czasami naslucham tych historii z czasow moze nie mojej mamy ale babć , ze nie chciałabym sie przenieść do tamtych czasów.... jak napisala Midusia , pół sukcesu bylo jak matka i dziecko wracali zywi z porodowki.

Poznalam kiedyś taką panią w szpitalu, która chodziła z zatruciem ciazowym , lekarz pozwolil jej pic tylko pol szkl wody 3 razy dziennie w 30st upale... jak zaczela rodzic to nie miala wod tylko galarete która można było kroic .... syn niepelnosprawny sie urodzil.... ech i takich historii jest pełno. Cieszmy się, ze żyjemy w czasach kiedy medycyna poszla do przodu ale widze ze w Pl przesada jest troszkę w 2 stronę. Coraz mniej juz kobiet nie oblozonych lekami, mimo podręcznikowych ciaz.. profilaktycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Voice, Smarfetka mamy równy miesiąc do PTP DZIŚ 13nasty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pati, aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam o tej pani, którą poznałaś w szpitalu... z tym piciem maks.pol szklanki wody 3 razy dziennie biedna kobieta, szkoda że tak to się u niej potoczyło

PATI, to kiedy masz sesję? i ponawiam prośbę o foto sukienki

Magalena, kciuki za wizytę

[PatiPee]

To byla Pani na jakis zabieg po 60tce. No takie czasy byly, lekarze nie mieli wiedzy niestety a jej cisnienie do 200 dochodziło...

Sukienkę pokaze jak wstane ale zwykla czerwona z koralikami przy rekawach. W sobote sesja, mam nadzieje ze dziecko do fryzjera uda sie wcisnąć

Kciuki za wizytujace!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez MagaLena84

Dzień dobry.
Przyszła. Do Was ponarzekać. Nie tylko biodra od spania na boku mnie bolą ale też uszy I jak tu nie narzekać
Ja dziś wizytuje.
Także ja wstaje!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzień dobry witam się i ja

Chyba skończy się moja dobroć wobec męża i przestanę wstawać mu robić śniadanie do pracy myslalam że jeszcze usnę ale niestety sie nie udało.

Ja jak ostatnio pokazywałam zdjęcie buźki Tomka z USG to wszyscy w szoku byli ze takie zdjęcia można zrobić

Właśnie ostatnio nawet mama mi odpowiadała że była po weselu swojego brata u lekarza bo tak strasznie się źle czuła ( a była już w bardzo zaawansowanej ciąży ze mną i siostra) i lekarz jej powiedział że wszystko ok, a że do wieczora jej nie przeszło to pojechała kolejny raz i okazało się że miała bardzo silne zatrucie pokarmowe więc od razu robili jej CC. Więc gdyby się nie uparła i nie pojechała drugi raz do innego lekarza to kto wie jakby się to skończyło.

Kciuki za dzisiejsze wizyty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kule_czka]

Midusia nie zazdroszczę bostonki, uważaj na siebie! Mi po bostonce którą miałam z 2 lata temu wyszły straszne bąble na stopach i rękach (jak po po parzeniu) i schodziły paznokcie oby Was ominęło!
Dziewczyny donoszone gratuluję! Ja jeszcze chwila moment i też.. stresik zaczyna powoli dopadać.
Jeśli się któraś zastanawia nad kocykiem tkanym to dostałam z poofi i jest rewelacyjny.
Jakie macie wanienki? Poszukuję z dosyć wysokim stelażem, tż wysoki jest i żeby nie musiał się schylać mocno. Nie ma takich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Hej,

U mnie fatalny wieczór i noc
Nie mogłam w ogóle zasnąć bo męczyły mnie duszności, nie mogłam złapać głębokiego oddechu i myślałam, że się uduszę jak na chwilę przysnęłam to w moment się obudziłam bo nie mogłam oddychać. Masakra jakaś potem 4 pobudki na siku, 5 pobudka bo biodro boli od spania na lewym boku i 6 pobudka bo dłonie mi odrętwiały i bolały. Kosmos jakiś.

Napisane przez misiaq002

Odwrotnie Wody powinny odejść jakoś pod sam koniec porodu. Patologiczny jest wtedy kiedy poród zaczyna się odejściem wód

Mam wieczorny zjazd totalny. Jakieś skurczyki, rwa, dzieć buszujący w jajnikach. Ogólnie słabo się czuję bardzo. Ale wzięłam sobie na cel w ciągu dnia coś działać, żeby szybciej leciało. Leżeć wciąż nie mogę bo mnie dusi jak bym miała zejść. No i teraz muszę pocierpieć do rana za tę aktywność


Araya a nie próbowałaś znaleźć sobie jakieś odkrywcze zajęcie na najbliższe dni jeszcze? Nie kręcą Cię puzzle np? Tak, żeby sobie walnąć np 2 albo 3 tys. Albo na allegro są domki do składania z mini elementów, obrazy do malowania. Mi to się marzą takie puzzle 3 tys ale chyba już nie zdążę a mam jeszcze kilka spraw w domu do zrobienia. Za to namiętnie rozwiązuje krzyżówki, sudoku itd. Muszę przyznać, że listopad mi leci jak z bicza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez voice_of_silence

Pewnie, musi to jakoś tak działać żeby człowiek nie oszalał. My mamy teraz takie wygodne życie, że się czasem zastanawiam co nam do głowy strzeliło biegać za bobasami, wycierać im gluty i nie spać po nocach. To tak na poziomie racjonalnym A z drugiej strony...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

A mnie się wydaje że to było odwrotnie Prawidłowo jest wtedy kiedy wody odchodzą już na porodówce jako przedostatnia faza porodu, potem parcie. A statystyki sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie na pewno chodziło o sytuacje gdy wody nie odchodzą, znalazłam w książeczce ze szkoły rodzenia. Chodzi o to, że wtedy je trzeba przebijać i to nie jest normalne
Odejście wód na sam koniec nie jest normalne


Misiaq robię to wszystko, ale ile można, nudzi mnie to już. Za długo jestem na l4, ale teraz to już nic na to nie poradzę.








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez sevenofnine

Ups, to ja chyba urodziłam się poprzez patologiczny poród. Biedna moja mama. Odeszły jej wody, poszła się umyć, zjadła kolację, pooglądała tv i dopiero do szpitala. Patuska :/

wszystko jasne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alicjazkrainyczaroww]

Dzień dobry

Dzisiejsza nocka trochę lepsza, pospalam do 6

Byłam wczoraj w Ikei i wyszłam z niej wściekła na Tż. Pojechaliśmy po kilka pierdół, nawet mi się nie chciało oglądać innych rzeczy, skupiłam się tylko na tym co miałam na liście, a ten mnie pogania Chyba nawet 10 minut tam nie spędziliśmy i oczywiście przeoczylam jedną rzecz z listy yhh. Nie rozumiem po co on ze mną jeździ jak potem tylko pogania, bo on już by chciał stamtąd wyjść. Jeszcze w domu się zorientowałam, że wzielam nie ten rozmiar ręcznika, co chciałam Ten wypad był do niczego.
Dobrze, że chociaż kupiłam organizer do komody, bo na tym mi najbardziej zależało

Ola zazdroszczę sił, ja wczoraj zrobiłam obiad, umylam lodówkę i potem odpoczywalam, bo już sił nie mialam
Dzisiaj dalsze sprzątanie, muszę po trochu robić, bo nie dałabym rady wszystkiego ogarnąć w jeden dzień

Pati fajnie, że się zdecydowałas na sesję, będzie super pamiątka Ja już się nie mogę doczekać naszej noworodkowej

Miłego dnia i kciuki za dzisiejsze wizytujace

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[arya09]

Napisane przez kule_czka

Midusia nie zazdroszczę bostonki, uważaj na siebie! Mi po bostonce którą miałam z 2 lata temu wyszły straszne bąble na stopach i rękach (jak po po parzeniu) i schodziły paznokcie oby Was ominęło!
Dziewczyny donoszone gratuluję! Ja jeszcze chwila moment i też.. stresik zaczyna powoli dopadać.
Jeśli się któraś zastanawia nad kocykiem tkanym to dostałam z poofi i jest rewelacyjny.
Jakie macie wanienki? Poszukuję z dosyć wysokim stelażem, tż wysoki jest i żeby nie musiał się schylać mocno. Nie ma takich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy z regulowanym stelażem, mąż też wysoki i tylko ta mu pasowała na wysokość.
A jednocześnie dla mnie może być niżej.

https://allegro.pl/oferta/lulu-wanna...ource=facebook


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Melduje się donoszona 37+0


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez arya09

Mamy z regulowanym stelażem, mąż też wysoki i tylko ta mu pasowała na wysokość.
A jednocześnie dla mnie może być niżej.

https://allegro.pl/oferta/lulu-wanna...ource=facebook


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Melduje się donoszona 37+0


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gratulacje

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[sevenofnine]

Ja dziś 5-6 pobudek, o dziwo żadna z okazji problemów żołądkowych. Dziecko entuzjastycznie mnie kopało, dopiero wpół do czwartej się znudziło i poszło spać. Teraz zaczyna się od nowa. Witam się w 35+0 i najdalej za miesiąc planuję odzyskać swoje ciało.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[milawo]

Arya gratulacje donoszenia

U mnie dzis 36+0.
Ciag dalszy dni z beznadziejnym humorem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez sevenofnine

Ja dziś 5-6 pobudek, o dziwo żadna z okazji problemów żołądkowych. Dziecko entuzjastycznie mnie kopało, dopiero wpół do czwartej się znudziło i poszło spać. Teraz zaczyna się od nowa. Witam się w 35+0 i najdalej za miesiąc planuję odzyskać swoje ciało.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Ja dziś 34+0 ile to jeszcze Część z Was pewnie będzie już tulić Maluszki a ja dopiero będę donoszona

Ja miałam tylko jedna pobudkę.

Alicja ja też wszystkiego na raz nie robię. Jedna rzecz ogarnę i robie sobie przerwę ale fakt o dziwo bardzo dobrze się czuję, więc mnie ta ciaza jakoś od początku oszczędza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Ja dziś 34+0 ile to jeszcze Część z Was pewnie będzie już tulić Maluszki a ja dopiero będę donoszona

Ja miałam tylko jedna pobudkę.

Alicja ja też wszystkiego na raz nie robię. Jedna rzecz ogarnę i robie sobie przerwę ale fakt o dziwo bardzo dobrze się czuję, więc mnie ta ciaza jakoś od początku oszczędza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak miałam jeszcze 3 tygodnie temu i tęsknie za stanem gdy nic nie doskwierało ogólnie nie powinnam narzekać, bo cała ciąża idzie mi w miarę gładko, tylko ta końcówka ciężka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ivi56]

Napisane przez kule_czka

Midusia nie zazdroszczę bostonki, uważaj na siebie! Mi po bostonce którą miałam z 2 lata temu wyszły straszne bąble na stopach i rękach (jak po po parzeniu) i schodziły paznokcie oby Was ominęło!
Dziewczyny donoszone gratuluję! Ja jeszcze chwila moment i też.. stresik zaczyna powoli dopadać.
Jeśli się któraś zastanawia nad kocykiem tkanym to dostałam z poofi i jest rewelacyjny.
Jakie macie wanienki? Poszukuję z dosyć wysokim stelażem, tż wysoki jest i żeby nie musiał się schylać mocno. Nie ma takich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzień dobry

Zapomniałam wziąć kawki do szpitala wiec dzisiaj bez ☕️

Ja tez mam kocyk poofi bambusowy i tez polecam

Ja mam wanienkę shnuggle ze stelażem, ale nie mogę się jeszcze na ten temat wypowiedzieć bo nie używałam ale jest wąski i dość wysoki

Kciuki za wizyty

Midusia trzymaj się tam i nie daj się


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arya09]

Napisane przez midusia86

Ja się tylko pod tym podpisze

Pitul wrócił waśnie dzisiaj od lekarza z diagnozą - bostonka. W sam raz na poród

Potem byłam u gina - maluch wazy już 3kg, szyjka praktycznie zgładzona, pessar ledwo się trzyma. Już nawet wolałam, żeby go nie ściągać, to może uda się pociągnąć kilka dni dłużej, jak już Pitul przestanie zarażać...

Dziewczyny po ilu dniach miałyście wynik GBS? Ja dopiero jutro idę na pobranie :/

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------





No to moim zdaniem głupoty opowiadała. Przy bezbarwny h wodach na dodatek masz co najmniej kilka godzi na dotarcie do szpitala. Tylko wody zielone lub mocno podbarwione krwią mówią o patologii (i wtedy już nieważne, czy są skurcze, czy nie).

Dziewczyny nie wiem, o co chodzi u was z tymi badaniami grupy krwi . Ja w pierwszej ciąży miałam normalnie raz badane, wpisane do książeczki i tylko wymóg, żeby z oryginałem zgłosić się do szpitala podczas porodu. W tej ciąży już absolutnie niec nie badałam.

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------





I teraz już wiesz, ze to jaka jesteś, to nie twoja wina
Mojej mamie gin zdiagnozował sączenie się wód a ona, ze mieszkała na wsi i musiała coś tam jeszcze pomoc w domu, to z nagłym skierowaniem do szpitala dojechała dopiero następnego dnia rano. Dokładniej to dojechała jakimś autobusie do centrum, a później przemaszerowala jeszcze 5km do szpitala.

O kurcze trzymajcie się i zdrówka dla synka!
Ja GBS miałam wynik w ciągu 4 dni, więc powinnaś zdążyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[voice_of_silence]

Napisane przez arya09

Hej,

U mnie fatalny wieczór i noc
Nie mogłam w ogóle zasnąć bo męczyły mnie duszności, nie mogłam złapać głębokiego oddechu i myślałam, że się uduszę jak na chwilę przysnęłam to w moment się obudziłam bo nie mogłam oddychać. Masakra jakaś potem 4 pobudki na siku, 5 pobudka bo biodro boli od spania na lewym boku i 6 pobudka bo dłonie mi odrętwiały i bolały. Kosmos jakiś.










Nie na pewno chodziło o sytuacje gdy wody nie odchodzą, znalazłam w książeczce ze szkoły rodzenia. Chodzi o to, że wtedy je trzeba przebijać i to nie jest normalne
Odejście wód na sam koniec nie jest normalne


Misiaq robię to wszystko, ale ile można, nudzi mnie to już. Za długo jestem na l4, ale teraz to już nic na to nie poradzę.








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------





wszystko jasne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Za Fundacją rodzić po ludzku: pęcherz płodowy pęka najczęściej przy 5-7 cm rozwarciu.

Ok, naukowo rzecz ujmując to nie jest koniec porodu, ani nawet druga faza, ale to by się zgadzało mniej więcej z tym co usłyszałam na SR, że to jest najbardziej pożądana sytuacja, kiedy wody odchodzą już w szpitalu.

No już mniejsza z tym, ale raczej też podzielam zdanie, że bym wolała tego doświadczyć już w szpitalu niż we własnym łóżku

Swoją drogą, byłam ostatnio u teściów i leciał jakiś durny polski serial. Była tam babka w ciąży na przystanku autobusowym, chyba 35 tydzień. Akcja wyglądała tak że w sekundzie babkę zgięło w pół, zaczęła się drzeć i nie skończyła już do końca odcinka. Szczęściem była w pobliżu jakaś pielęgniarka i zapakowała ją do swojego auta razem z gościem który się napatoczyl zrobić komuś krzywdę (w kieszeni miał spluwę). Ta pielęgniarka była tak nie ogarnięta i spanikowana bardziej od tego gościa że nie wiedziałam czy scena jest bardziej śmieszna czy bardziej straszna. Nie rozumiem jak ludziom nie wstyd pisać takie scenariusze a tym pożal się Boże aktorom to odgrywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez voice_of_silence

Za Fundacją rodzić po ludzku: pęcherz płodowy pęka najczęściej przy 5-7 cm rozwarciu.

Ok, naukowo rzecz ujmując to nie jest koniec porodu, ani nawet druga faza, ale to by się zgadzało mniej więcej z tym co usłyszałam na SR, że to jest najbardziej pożądana sytuacja, kiedy wody odchodzą już w szpitalu.

No już mniejsza z tym, ale raczej też podzielam zdanie, że bym wolała tego doświadczyć już w szpitalu niż we własnym łóżku

Swoją drogą, byłam ostatnio u teściów i leciał jakiś durny polski serial. Była tam babka w ciąży na przystanku autobusowym, chyba 35 tydzień. Akcja wyglądała tak że w sekundzie babkę zgięło w pół, zaczęła się drzeć i nie skończyła już do końca odcinka. Szczęściem była w pobliżu jakaś pielęgniarka i zapakowała ją do swojego auta razem z gościem który się napatoczyl zrobić komuś krzywdę (w kieszeni miał spluwę). Ta pielęgniarka była tak nie ogarnięta i spanikowana bardziej od tego gościa że nie wiedziałam czy scena jest bardziej śmieszna czy bardziej straszna. Nie rozumiem jak ludziom nie wstyd pisać takie scenariusze a tym pożal się Boże aktorom to odgrywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hajs się zgadza, to o wstydzie szybko zapomną

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[Mylukier]

Witam się w 35+0tc . Noc miałam do niczego, ciągle się budziłam bo Antek szalał, brzuch mi drętwiał i tak na zmianę :/. Wstałam jak tż wychodził do pracy i już nie mogłam zasnąć, a teraz oczy mi się kleją... Miałam w planach poszukać we Wrocławiu jakiegoś sklepu z odzieżą dla kobiet karmiących, ale widząc pogodę za oknem to wszystkiego mi się odechciewa... A o 12 mam pedi <3 mój pierwszy w życiu taki profesjonalny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

A to ja na końcówkę coraz bardziej szampańsko, bo już widzę światełko w tunelu i zakonczenie tej udręki. Teraz niby charakter dolegliwości jest gorszy i są one groźniejsze, ale who cares, skoro panienka może już robić wypad i na dobrą sprawę nic jej nie będzie? Koniec refluksu, nocnego sikania, skurczów, arytmii, rozejścia spojenia, zaparć, rwy, puchnięcia, duszności, słabości, leżenia jak waleń wyrzucony na brzeg oceanu, N A R A

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[nillka88]

Napisane przez Ola0731

Ja dziś 34+0 ile to jeszcze Część z Was pewnie będzie już tulić Maluszki a ja dopiero będę donoszona

Ja miałam tylko jedna pobudkę.

Alicja ja też wszystkiego na raz nie robię. Jedna rzecz ogarnę i robie sobie przerwę ale fakt o dziwo bardzo dobrze się czuję, więc mnie ta ciaza jakoś od początku oszczędza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja tak samo dlatego ja chyba jeszcze nie czuje tej powagi ale jak czytam, ze kolejne donoszone to myślę "jak to? Że to niby już tuż tuż?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez arya09

Też tak miałam jeszcze 3 tygodnie temu i tęsknie za stanem gdy nic nie doskwierało ogólnie nie powinnam narzekać, bo cała ciąża idzie mi w miarę gładko, tylko ta końcówka ciężka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Noo dobrze, że tylko końcówka a nie cała ciąża także tego się trzymaj!! Za niedługo się to skończy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Dzień dobry

Dzisiejsza nocka trochę lepsza, pospalam do 6

Byłam wczoraj w Ikei i wyszłam z niej wściekła na Tż. Pojechaliśmy po kilka pierdół, nawet mi się nie chciało oglądać innych rzeczy, skupiłam się tylko na tym co miałam na liście, a ten mnie pogania Chyba nawet 10 minut tam nie spędziliśmy i oczywiście przeoczylam jedną rzecz z listy yhh. Nie rozumiem po co on ze mną jeździ jak potem tylko pogania, bo on już by chciał stamtąd wyjść. Jeszcze w domu się zorientowałam, że wzielam nie ten rozmiar ręcznika, co chciałam Ten wypad był do niczego.
Dobrze, że chociaż kupiłam organizer do komody, bo na tym mi najbardziej zależało

Ola zazdroszczę sił, ja wczoraj zrobiłam obiad, umylam lodówkę i potem odpoczywalam, bo już sił nie mialam
Dzisiaj dalsze sprzątanie, muszę po trochu robić, bo nie dałabym rady wszystkiego ogarnąć w jeden dzień

Pati fajnie, że się zdecydowałas na sesję, będzie super pamiątka Ja już się nie mogę doczekać naszej noworodkowej

Miłego dnia i kciuki za dzisiejsze wizytujace

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Alicja z tego wlasnie powodu ja juz z mezem nie jezdze absolutnie do zadnych sklepów, no procz takich remontowych, budowlanych - ale gust mamy ten sam wiec no problem....
Ikea, sklepy ciuchowe nie ma szans. Ba, my nawet spozywki razem juz nie robimy bo go to męczy i mnie tez

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez sevenofnine

A to ja na końcówkę coraz bardziej szampańsko, bo już widzę światełko w tunelu i zakonczenie tej udręki. Teraz niby charakter dolegliwości jest gorszy i są one groźniejsze, ale who cares, skoro panienka może już robić wypad i na dobrą sprawę nic jej nie będzie? Koniec refluksu, nocnego sikania, skurczów, arytmii, rozejścia spojenia, zaparć, rwy, puchnięcia, duszności, słabości, leżenia jak waleń wyrzucony na brzeg oceanu, N A R A

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

🤣 uwielbiam. 🤣🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Arya gratuluje donoszenia ale sie zacznie u nas zaraz. Az dziw ze tylko jedna z nas sie rozpakowala później pójdzie lawinowo ja tam czekac musze jeszcze na kokon choc i tak nie zamierzalam rodzic w listpadzie ️️

Mój syn idzie dzis 1 dzien do przedszkola, dalej mu leci z nosa , kaszle ale Pani Niania napisala zebym go przywiozła to sie pobawi ... ja nie spalam od 3 dzis wiec marze o drzemce. Ale kurier ma byc z kojcem wiec będę czuwac bo nie mamy dzwonka do drzwi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

My mimo naszych narzekań mamy bardzo szczęśliwy wątek. Wszystkie dzieciaczki zdrowe, na razie jedna rozpakowana przed terminem, ale wszystko skończyło się dobrze, część już donoszona. Naprawdę mamy się z czego cieszyć

U mnie dziś 35+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez gosiulam185

My mimo naszych narzekań mamy bardzo szczęśliwy wątek. Wszystkie dzieciaczki zdrowe, na razie jedna rozpakowana przed terminem, ale wszystko skończyło się dobrze, część już donoszona. Naprawdę mamy się z czego cieszyć

U mnie dziś 35+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie tak! Prócz parszywego początku wszystko jest super szczesliwie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

dzięki dziewczyny.


No jestem w sumie w szoku, że się tak trzymamy codziennie się zastanawiam, która urodzi jako druga na wątku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Smarfetka]

Napisane przez PatiPee

Voice, Smarfetka mamy równy miesiąc do PTP DZIŚ 13nasty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O mama mia! Coraz poważniej się robi....




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk