Mamy Grudniowe 2019 ❤ -część 4.

[misiaq002]

Napisane przez PatiPee

Midusia cholera, no masakra z tą bostonką , tym bardziej, ze zaraz rzeczywiście zaczniesz rodzic...

Ja wam powiem, ze tyle sie czasami naslucham tych historii z czasow moze nie mojej mamy ale babć , ze nie chciałabym sie przenieść do tamtych czasów.... jak napisala Midusia , pół sukcesu bylo jak matka i dziecko wracali zywi z porodowki.

Poznalam kiedyś taką panią w szpitalu, która chodziła z zatruciem ciazowym , lekarz pozwolil jej pic tylko pol szkl wody 3 razy dziennie w 30st upale... jak zaczela rodzic to nie miala wod tylko galarete która można było kroic .... syn niepelnosprawny sie urodzil.... ech i takich historii jest pełno. Cieszmy się, ze żyjemy w czasach kiedy medycyna poszla do przodu ale widze ze w Pl przesada jest troszkę w 2 stronę. Coraz mniej juz kobiet nie oblozonych lekami, mimo podręcznikowych ciaz.. profilaktycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Voice, Smarfetka mamy równy miesiąc do PTP DZIŚ 13nasty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przerażająca jest historia tej Pani ale z drugiej strony jak leżałam w szpitalu z tą babeczką co urodziła 600 gramowe Bobo to ona była po CC. I jakaś mądra inaczej położna jej powiedziała, że cały dzień ma zakaz picia. Później każda następna która przychodziła kazała jej pić ale ona miała tak w głowie zakodowane, że nie wolno, że cały dzień nie dotknęła wody. Na dworze było 32 stopnie. Na siłę wzięłam ją za łeb i wlałam trochę do ust bo już nie mogłam na nią patrzeć. Leżała nie dość, że psychicznie w rozsypce, fizycznie pocięta to jeszcze odwodniona. Następnego dnia na szczęście trochę doszła do siebie i zaczęła pić.

Napisane przez sevenofnine

A to ja na końcówkę coraz bardziej szampańsko, bo już widzę światełko w tunelu i zakonczenie tej udręki. Teraz niby charakter dolegliwości jest gorszy i są one groźniejsze, ale who cares, skoro panienka może już robić wypad i na dobrą sprawę nic jej nie będzie? Koniec refluksu, nocnego sikania, skurczów, arytmii, rozejścia spojenia, zaparć, rwy, puchnięcia, duszności, słabości, leżenia jak waleń wyrzucony na brzeg oceanu, N A R A

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Twoje posty są epickie ️

Za to my od lat się nie zabezpieczaliśmy i teraz kminię jak małolata jak to zrobić, żeby po porodzie sobie drugiego nie strzelić Bo hormony rozbudzone a antykoncepcja trochę zapomniana


Ja się witam już po badaniach w tym grupie krwi i zakupach spożywczych. Generalnie to padłam po takim poranku i właśnie próbuję się ogarnąć. Zamierzam ogarnąć dziś przedpokój bo kurier ma dostarczyć nowe meble, które tż będzie wieczorem składał. Strasznie lubię zmiany więc się cieszę ale pierw muszę przygotować teren

I nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w nocy męczyły mnie skurcze. Ale ja mam momenty, że mocno śpię i jak się przebudzałam to nie byłam pewna czy to więzadła czy faktycznie mam takie skurcze bolesne. Miałam je już wczoraj wieczorem i dziś przez całe zakupy. Chwilami zginało mnie w pół. Ale nic nie zamierzam robić. Na jechanie gdzieś to zdecydowanie nie czas jeszcze a wyciszać już nic nie zamierzam. Mam też podejrzenie, że to panna mnie tak okopała bo wściku dostała od wczoraj. Za to widzę, że faktycznie jestem na ten poród bojowo nastawiona i w sumie nie ruszają mnie te skurcze jakimś stresem. W sensie właśnie wolała bym, żeby się rozwinęły i jadę działać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Ubranka mam wszystkie w jednym worku, lubie te strunówki ale mi zal jednak az tyle ich zużywac, więc bedzie musiał dac sobie chłop rade . W jednym worku 6L mam ciuszki a w drugim kocyk i 3tetry.
Ciuszki na wyjście tez mam w tym worku z kocem i kombinezonem ale to zostaje w domu, w foteliku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Tak bez problemu powinnaś kupić w aptece

My w weekend będziemy w okolicach Ikei to może namówię męża żebyśmy weszli to i ja wezmę te woreczki

Ja właśnie myślę nad kawa bo pogoda fatalna, ale chyba nie mam nic słodkiego do kawy wiec sobie daruje chyba poproszę TŻ żeby mi paczka kupil jak będzie wracał z pracy bez nie chce nie mi się wychodzić tylko po paczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zjadłabym pączka z kinder bueno, ale nigdy nie mogę trafić, a też specjalnie mi się nigdy nie chce iść

Ciśnienie dziś mam niskie, więc chyba się skuszę na kawę bo zamułka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez PatiPee

Ubranka mam wszystkie w jednym worku, lubie te strunówki ale mi zal jednak az tyle ich zużywac, więc bedzie musiał dac sobie chłop rade . W jednym worku 6L mam ciuszki a w drugim kocyk i 3tetry.
Ciuszki na wyjście tez mam w tym worku z kocem i kombinezonem ale to zostaje w domu, w foteliku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się obkupiłam w te woreczki, bo akurat jaka promocja była fajna sprawa do mrożenia, nie wiem czemu wcześniej na to nie wpadłam.
Ja muszę mieć aż 10 pieluch tetrowych i sporo to miejsca zajmuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez misiaq002

Przerażająca jest historia tej Pani ale z drugiej strony jak leżałam w szpitalu z tą babeczką co urodziła 600 gramowe Bobo to ona była po CC. I jakaś mądra inaczej położna jej powiedziała, że cały dzień ma zakaz picia. Później każda następna która przychodziła kazała jej pić ale ona miała tak w głowie zakodowane, że nie wolno, że cały dzień nie dotknęła wody. Na dworze było 32 stopnie. Na siłę wzięłam ją za łeb i wlałam trochę do ust bo już nie mogłam na nią patrzeć. Leżała nie dość, że psychicznie w rozsypce, fizycznie pocięta to jeszcze odwodniona. Następnego dnia na szczęście trochę doszła do siebie i zaczęła pić. Twoje posty są epickie ️

Za to my od lat się nie zabezpieczaliśmy i teraz kminię jak małolata jak to zrobić, żeby po porodzie sobie drugiego nie strzelić Bo hormony rozbudzone a antykoncepcja trochę zapomniana


Ja się witam już po badaniach w tym grupie krwi i zakupach spożywczych. Generalnie to padłam po takim poranku i właśnie próbuję się ogarnąć. Zamierzam ogarnąć dziś przedpokój bo kurier ma dostarczyć nowe meble, które tż będzie wieczorem składał. Strasznie lubię zmiany więc się cieszę ale pierw muszę przygotować teren

I nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w nocy męczyły mnie skurcze. Ale ja mam momenty, że mocno śpię i jak się przebudzałam to nie byłam pewna czy to więzadła czy faktycznie mam takie skurcze bolesne. Miałam je już wczoraj wieczorem i dziś przez całe zakupy. Chwilami zginało mnie w pół. Ale nic nie zamierzam robić. Na jechanie gdzieś to zdecydowanie nie czas jeszcze a wyciszać już nic nie zamierzam. Mam też podejrzenie, że to panna mnie tak okopała bo wściku dostała od wczoraj. Za to widzę, że faktycznie jestem na ten poród bojowo nastawiona i w sumie nie ruszają mnie te skurcze jakimś stresem. W sensie właśnie wolała bym, żeby się rozwinęły i jadę działać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie wczoraj rozkminialiśmy z mężem temat od ślubu jechaliśmy bez antykoncepcji i się udawało, ale też taki plan był. Po ciąży nie będę ryzykowała z kalendarzykiem. Chyba mi spirala zostaje lub coś innego w ten deseń


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Zjadłabym pączka z kinder bueno, ale nigdy nie mogę trafić, a też specjalnie mi się nigdy nie chce iść

Ciśnienie dziś mam niskie, więc chyba się skuszę na kawę bo zamułka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------





Ja się obkupiłam w te woreczki, bo akurat jaka promocja była fajna sprawa do mrożenia, nie wiem czemu wcześniej na to nie wpadłam.
Ja muszę mieć aż 10 pieluch tetrowych i sporo to miejsca zajmuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------





Właśnie wczoraj rozkminialiśmy z mężem temat od ślubu jechaliśmy bez antykoncepcji i się udawało, ale też taki plan był. Po ciąży nie będę ryzykowała z kalendarzykiem. Chyba mi spirala zostaje lub coś innego w ten deseń


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To my będziemy musieli myśleć o jakimś zabezpieczeniu bo w innym przypadku Tomek szybko będzie miał rodzeństwo

Kalendarzyk się u nas nie sprawdził

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Ja uzywam ich od lat. Glownie w kuchni ale rzadko sluza mi jednorazowo. Niby nie jestem jakas super eko ale staram sie bardzo tym bardziej ze ten plastik jest jednak grubszy. Wiec zal mi nie z powodu oszczędności bo u mnie one grosze kosztuja akurat.
Ja tez bede sie stresowac i chyba 1 raz pójdę po jakas antykoncepcję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez PatiPee

Ja uzywam ich od lat. Glownie w kuchni ale rzadko sluza mi jednorazowo. Niby nie jestem jakas super eko ale staram sie bardzo tym bardziej ze ten plastik jest jednak grubszy. Wiec zal mi nie z powodu oszczędności bo u mnie one grosze kosztuja akurat.
Ja tez bede sie stresowac i chyba 1 raz pójdę po jakas antykoncepcję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W kuchni to też je używam wielokrotnie bo bez sensu wywalać a do szpitala wyszło mi chyba 5 sztuk.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nillka88]

Napisane przez arya09

Zjadłabym pączka z kinder bueno, ale nigdy nie mogę trafić, a też specjalnie mi się nigdy nie chce iść

Ciśnienie dziś mam niskie, więc chyba się skuszę na kawę bo zamułka.


Właśnie wczoraj rozkminialiśmy z mężem temat od ślubu jechaliśmy bez antykoncepcji i się udawało, ale też taki plan był. Po ciąży nie będę ryzykowała z kalendarzykiem. Chyba mi spirala zostaje lub coś innego w ten deseń


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Podobno kawa wcale nie podnosi ciśnienia tylko obniża bo jest moczopędna

Też się zastanawiamy nad anty, cięzki temat bo z jednej strony za szybko nie chcę zajśc a z drugiej pod koniec macierzyńskiego bym juz chxiala byc w ciazy, i z jednej strony boje sie, ze zajde za szybko a z drugiej, ze beda problemy z zajsciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez nillka88

Podobno kawa wcale nie podnosi ciśnienia tylko obniża bo jest moczopędna

Też się zastanawiamy nad anty, cięzki temat bo z jednej strony za szybko nie chcę zajśc a z drugiej pod koniec macierzyńskiego bym juz chxiala byc w ciazy, i z jednej strony boje sie, ze zajde za szybko a z drugiej, ze beda problemy z zajsciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To widzisz nie będzie u Ciebie dramatu jeśli zajdziesz po pół roku czy 9 miesiącach w drugą ciążę. Ja sobie siebie w ciąży przez najbliższe 3 lata ponownie nie wyobrażam. Nie wykluczam drugiego dziecka ale jednak nie w odstępie roku tak jak kiedyś sobie myślałam. Spełniliśmy swoje marzenie i narazie nie czujemy kompletnie potrzeby drugiego dziecka. A planów na czas z Bobo też mamy sporo dlatego śmiechem żartem trzeba będzie się zacząć zabezpieczać. Zwłaszcza, że po porodzie wszystko jest takie rozchwiane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez nillka88

Podobno kawa wcale nie podnosi ciśnienia tylko obniża bo jest moczopędna

Też się zastanawiamy nad anty, cięzki temat bo z jednej strony za szybko nie chcę zajśc a z drugiej pod koniec macierzyńskiego bym juz chxiala byc w ciazy, i z jednej strony boje sie, ze zajde za szybko a z drugiej, ze beda problemy z zajsciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O widzisz, ja to kawę pijam od wielkiego dzwonu

To my nie planujemy kolejnego, więc trzeba dobrze się zastanowić bo wpadka nie wchodzi w grę


Dziewczyny, którym drętwieją te nieszczęsne dłonie.
Czy bolą was przy tym wszystkie stawy w palcach i nadgarstki ? Dzisiaj jeszcze doszły mi do tego stopy i kolana co dziwne nic nie puchnie, to skąd to cholerstwo ?




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nillka88]

Napisane przez misiaq002

To widzisz nie będzie u Ciebie dramatu jeśli zajdziesz po pół roku czy 9 miesiącach w drugą ciążę. Ja sobie siebie w ciąży przez najbliższe 3 lata ponownie nie wyobrażam. Nie wykluczam drugiego dziecka ale jednak nie w odstępie roku tak jak kiedyś sobie myślałam. Spełniliśmy swoje marzenie i narazie nie czujemy kompletnie potrzeby drugiego dziecka. A planów na czas z Bobo też mamy sporo dlatego śmiechem żartem trzeba będzie się zacząć zabezpieczać. Zwłaszcza, że po porodzie wszystko jest takie rozchwiane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojj nie dramatu napewno nie będzie też wolalabym sobie przerwe zrobic ale znam troche siebie i wiem, ze bedzie ciezko mi sie po przerwie zdecydowac a latka niestety leca a chce miec tą 2 dzieciaczkow, pozatym nie chce do tej pracy wracac, nowa chce juz zaczac bez macierzynskich itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Napisane przez arya09

O widzisz, ja to kawę pijam od wielkiego dzwonu

To my nie planujemy kolejnego, więc trzeba dobrze się zastanowić bo wpadka nie wchodzi w grę


Dziewczyny, którym drętwieją te nieszczęsne dłonie.
Czy bolą was przy tym wszystkie stawy w palcach i nadgarstki ? Dzisiaj jeszcze doszły mi do tego stopy i kolana co dziwne nic nie puchnie, to skąd to cholerstwo ?




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak mnie bola. Chyba juz trwa to okolo 2 miesiace. Jak nie palce to przedramie. Nogi na szczescie nie. Bylam u 2 fizjo i niestety zadnej poprawy. Mialam tasmy przyklejone tez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez Ola0731

Też właśnie się nad tym zastanawiałam raczej to nie będę ja

Ale pierdoła ze mnie. Upralam wszystkie ciuszki, a zapomniałam o pieluchach, ręczniku i kocyku zaraz muszę wstawić. A ten misiowy kombinezon też pralyscie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prałam

Napisane przez PatiPee

Przepraszam Alicja rzeczywiście , żeś się tak z tą dziołchą nam wstrzeliła w ten 13nasty haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

haha Nie na własne życzenie Poza tym, znając mojego doktorka, to nie zdziwię się jak mi powie na następnej wizycie, żebym przyszła normalnie w dniu terminu

Napisane przez Smarfetka

Wow! Sporo sobie zaplanowałas, trzymam kciuki! ja bym nie dała rady mimo ze ogólnie to całkiem dobrze się czuje, wczoraj ugotowałam obiad, zrobiłam pranie i uszyłam otulacz do fotelika (najbardziej zmęczyłam się przy wycinaniu materiału na podłodze, wygibasy już nie dla mnie) i padłam na twarz. Dlatego dziś leżę dobie w łóżku i postanowiłam zrobić sobie porządek na komputerze i w przepisach kucharskich (mam na telefonie masę screenow z przepisami i chce je przejrzeć i podrukowac).

Dziewczyny czy te torebki strunowe do torby do szpitala podpisywalyście jakoś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Milawo, doszedł stanik z Ali?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja muszę powpisywać wszystkie wydatki, a tak mi się nie chce do tego zabrać :/ Też zamawiałam stanik z Ali, ale nie przyszedł, więc założyłam spór i kasa wróciła na konto. Jeśli chodzi o woreczki, to nie zamierzam ich podpisywać, Tż jakoś sobie poradzi

Napisane przez gosiulam185

Ja te woreczki strunowe podpisalam. TŻ będzie miał łatwiej znaleźć co i jak

Dzwoniła właśnie do mnie kuzynka, że chcą się zrzucić na prezent świąteczny dla małego żeby nie kupować kolejnej rzeczy, której nie potrzebuję i wybrały podgrzewacz do chusteczek i pytała czy mi to pasuje. W sumie fajny pomysł, sama bym tego nie kupiła, nawet o tym nie myślałam, a na pewno lepsze niż kolejny komplet ubranek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Nawet nie wiedziałam, że są podgrzewacze do chusteczek

Napisane przez milawo

Wlasnie wyczytalam ze moj szpital bierze udzial w jakims programie pilotazowym ministerstwa zdrowia odnosnie jedzenia i na sniadanie jest np caprese z buraka i twarogu, albo pieczywo z hummusem na przekaske zielony smoothie.
No czad

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale czad! Szkoda, że mój szpital nie bierze udziału w takim programie

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

My z Tż jeszcze nie rozmawialiśmy o antykoncepcji... Jeśli chodzi o mnie, to ja bym chciała pod koniec macierzyńskiego zajść w kolejną ciąże. Chciałabym, żeby córka miała rodzeństwo i żeby nie była między nimi duża różnica wieku. Poza tym mam już 30-tke na karku i nie chciałabym zwlekać z drugim dzieckiem

[gosiulam185]

Napisane przez arya09

O widzisz, ja to kawę pijam od wielkiego dzwonu

To my nie planujemy kolejnego, więc trzeba dobrze się zastanowić bo wpadka nie wchodzi w grę


Dziewczyny, którym drętwieją te nieszczęsne dłonie.
Czy bolą was przy tym wszystkie stawy w palcach i nadgarstki ? Dzisiaj jeszcze doszły mi do tego stopy i kolana co dziwne nic nie puchnie, to skąd to cholerstwo ?




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie tak bolą palce w stawach, że nie mogę ich normalnie zgiąć. W sumie to nie jest nawet ból, tylko bardziej dyskomfort. Prawa ręką jeszcze jeszcze, ale lewa całkowicie niesprawna, nawet szklanki nie mogę utrzymać.

My o antykoncepcji jeszcze nie myśleliśmy. Prawdopodobnie zdecydujemy się na drugie dziecko od razu po slubie, czyli 9 m-cy po urodzeniu pierwszego. Teraz nam trochę starania zajęły, więc nie wiem jak pójdzie z drugim. Może lepiej, może gorzej. Chyba, że Maks da nam popalić to zmienimy jeszcze decyzję i poczekamy, ale na ten moment jesteśmy zgodni, że chcemy między dzieciakami mała różnice wieku, tym bardziej, że marzy nam się trojeczka dzieciaczków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mylukier]

Też chcę zajść pod koniec macierzyńskiego... Ogólnie to mi się marzy 3 dzieci... <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedro87]

Ja dziś mam wizytę o 14.30, a teraz idę się przespać.

Nam się też marzyła trojeczka i był plan na trójkę dzieci...a teraz zarówno mi i mężowi chodzą po głowie myśli, czy nie dalibyśmy rady z czwórką. Tylko ja oswiadczylam, że nie chce kolejnej ciąży z dwulatkiem na pokładzie i najwcześniej ciaza za 3-4 lata,a mąż stwierdził że za starzy będziemy i jeśli już to różnica max 3 lata między dziećmi. Nie wiem czy się zdecydujemy, zobaczymy co życie przyniesie. O jakiejś antykoncepcji będziemy myśleć, tylko jeszcze musi się okazać czy cholestazy nie będę teraz mieć, bo po cholestaze zero hormonow do konca życia, moge np wkładkę miedzianą. Od siedmiu lat poza gumkami przez krótki czas nie używaliśmy nic.

Midusia, zdrówka dla Pitbula. Oby lekko przeszedł bostonke. Moi mieli w wakacje i poza wysypka nic im nie było, nikogo dorosłego też nie zarazili.

Muszę obczaic te woreczki strunowe z Ikea, choć nie wiem czy uda nam się wybrać przed porodem,bo raczej pokoi dziecięcych nie zrobimy. Mąż powiedział że jutro po 15 mogę w sumie rodzić, jak skończy przyłącz do kanalizacji 😁

Paczek z Kinder Bueno, to brzmi oblednie...

[MagaLena84]

Napisane przez Smarfetka

Nie przywitałam się wiec dzień dobry )

Wczoraj uszyłam ocieplany otulacz minky do fotelika, dziś jeszcze tylko wytnę dziury na pasy i gotowe, zaoszczędziłam polowe hajsu ;D

Zostało mi jeszcze trochę materiału i zastanawiam się czy sobie mufki na wozek nie uszyć, tylko ten materiał to zwykła bawełna nie wodoodporna...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To może by wypadało się pochwalić otulaczem dawaj fotkę jakąś
Ja po wizycie dziewczyny. I już jakieś początki skracania się zaczęły i coś tam już się zmiekczylo ale nie pamiętam co no i dziś mam 36t3d i moja maleńka waży 3450g taki mały koksik
Wczoraj od znajomych z Anglii przyszły dwa kartony ciuszkow od 0 do 2 lat. Także wracam do prania i prasowania ale większość posegreguje i do kartonów. Ciuszki piekne, prawie wszystkie z neta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez gosiulam185

Mnie tak bolą palce w stawach, że nie mogę ich normalnie zgiąć. W sumie to nie jest nawet ból, tylko bardziej dyskomfort. Prawa ręką jeszcze jeszcze, ale lewa całkowicie niesprawna, nawet szklanki nie mogę utrzymać.

My o antykoncepcji jeszcze nie myśleliśmy. Prawdopodobnie zdecydujemy się na drugie dziecko od razu po slubie, czyli 9 m-cy po urodzeniu pierwszego. Teraz nam trochę starania zajęły, więc nie wiem jak pójdzie z drugim. Może lepiej, może gorzej. Chyba, że Maks da nam popalić to zmienimy jeszcze decyzję i poczekamy, ale na ten moment jesteśmy zgodni, że chcemy między dzieciakami mała różnice wieku, tym bardziej, że marzy nam się trojeczka dzieciaczków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A widzisz, u mnie z kolei prawa boli bardziej i nic nie mogę za długo trzymać. Trochę uciążliwe będąc praworęczną

Napisane przez MagaLena84

To może by wypadało się pochwalić otulaczem dawaj fotkę jakąś
Ja po wizycie dziewczyny. I już jakieś początki skracania się zaczęły i coś tam już się zmiekczylo ale nie pamiętam co no i dziś mam 36t3d i moja maleńka waży 3450g taki mały koksik
Wczoraj od znajomych z Anglii przyszły dwa kartony ciuszkow od 0 do 2 lat. Także wracam do prania i prasowania ale większość posegreguje i do kartonów. Ciuszki piekne, prawie wszystkie z neta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie chodzi o szyjkę gratulacje udanej wizyty. Kawał dziewczynki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ja_kasi]

Napisane przez MagaLena84

To może by wypadało się pochwalić otulaczem dawaj fotkę jakąś
Ja po wizycie dziewczyny. I już jakieś początki skracania się zaczęły i coś tam już się zmiekczylo ale nie pamiętam co no i dziś mam 36t3d i moja maleńka waży 3450g taki mały koksik
Wczoraj od znajomych z Anglii przyszły dwa kartony ciuszkow od 0 do 2 lat. Także wracam do prania i prasowania ale większość posegreguje i do kartonów. Ciuszki piekne, prawie wszystkie z neta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Waga już konkretna

Mój mąż chciałby szybko następne dziecko, ja nie jestem jakoś bardzo do tego przekonana. Zobaczymy jak to będzie jak już mały pojawi się na świecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagaLena84]

Napisane przez ja_kasi

Waga już konkretna

Mój mąż chciałby szybko następne dziecko, ja nie jestem jakoś bardzo do tego przekonana. Zobaczymy jak to będzie jak już mały pojawi się na świecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My w niedzielę będziemy chyba donoszone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emosz]

Witam się coś mnie ćmi w brzuchu także idę sprzątać jakbym jednak miała niedługo urodzić

Napisane przez gosiulam185

My mimo naszych narzekań mamy bardzo szczęśliwy wątek. Wszystkie dzieciaczki zdrowe, na razie jedna rozpakowana przed terminem, ale wszystko skończyło się dobrze, część już donoszona. Naprawdę mamy się z czego cieszyć

U mnie dziś 35+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak

Napisane przez arya09

dzięki dziewczyny.


No jestem w sumie w szoku, że się tak trzymamy codziennie się zastanawiam, która urodzi jako druga na wątku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wyścig czas start jak byłam na grudniówkach 2016 to już chyba z 5 dzieci na świecie było w tym czasie

Napisane przez arya09

Robię sobie okłady z lodu na dłonie i trochę mniej bolą. Przydałyby się kompresy żelowe, kupię to w aptece ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powinny być, ja najbardziej lubię te, które są i na ciepło i na zimno, tak jak Pati pisze przydadzą się też do piersi przy zapaleniu czy coś

Napisane przez arya09

Zjadłabym pączka z kinder bueno, ale nigdy nie mogę trafić, a też specjalnie mi się nigdy nie chce iść

Ciśnienie dziś mam niskie, więc chyba się skuszę na kawę bo zamułka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------





Ja się obkupiłam w te woreczki, bo akurat jaka promocja była fajna sprawa do mrożenia, nie wiem czemu wcześniej na to nie wpadłam.
Ja muszę mieć aż 10 pieluch tetrowych i sporo to miejsca zajmuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------





Właśnie wczoraj rozkminialiśmy z mężem temat od ślubu jechaliśmy bez antykoncepcji i się udawało, ale też taki plan był. Po ciąży nie będę ryzykowała z kalendarzykiem. Chyba mi spirala zostaje lub coś innego w ten deseń


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O nie, teraz też mi marzy się taki paczek... Albo chociaż z bitą śmietaną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez arya09

Hej,

U mnie fatalny wieczór i noc
Nie mogłam w ogóle zasnąć bo męczyły mnie duszności, nie mogłam złapać głębokiego oddechu i myślałam, że się uduszę jak na chwilę przysnęłam to w moment się obudziłam bo nie mogłam oddychać. Masakra jakaś potem 4 pobudki na siku, 5 pobudka bo biodro boli od spania na lewym boku i 6 pobudka bo dłonie mi odrętwiały i bolały. Kosmos jakiś.










Nie na pewno chodziło o sytuacje gdy wody nie odchodzą, znalazłam w książeczce ze szkoły rodzenia. Chodzi o to, że wtedy je trzeba przebijać i to nie jest normalne
Odejście wód na sam koniec nie jest normalne


Misiaq robię to wszystko, ale ile można, nudzi mnie to już. Za długo jestem na l4, ale teraz to już nic na to nie poradzę.








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------





wszystko jasne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Arya ja się nie zgodzę z ta twoja książeczka. Jak odchodzą wody w trakcie parcia to jest nawet lepiej, bo dziecko się w nich jakby ślizga. Dodatkowo można nawet urodzić bez pęknięcia wód - w czepku. I to również żadna patologia.
Jak dzisiaj się słucha, to już wszystko jest patologią. I tak jak Pati pisała - w PL szczególnie

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez Ivi56

Dzień dobry

Zapomniałam wziąć kawki do szpitala wiec dzisiaj bez ☕️

Ja tez mam kocyk poofi bambusowy i tez polecam

Ja mam wanienkę shnuggle ze stelażem, ale nie mogę się jeszcze na ten temat wypowiedzieć bo nie używałam ale jest wąski i dość wysoki

Kciuki za wizyty

Midusia trzymaj się tam i nie daj się


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ivi czy ja coś przegapiłam? Dlaczego jesteś w szpitalu?

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez voice_of_silence

Za Fundacją rodzić po ludzku: pęcherz płodowy pęka najczęściej przy 5-7 cm rozwarciu.

Ok, naukowo rzecz ujmując to nie jest koniec porodu, ani nawet druga faza, ale to by się zgadzało mniej więcej z tym co usłyszałam na SR, że to jest najbardziej pożądana sytuacja, kiedy wody odchodzą już w szpitalu.

No już mniejsza z tym, ale raczej też podzielam zdanie, że bym wolała tego doświadczyć już w szpitalu niż we własnym łóżku

Swoją drogą, byłam ostatnio u teściów i leciał jakiś durny polski serial. Była tam babka w ciąży na przystanku autobusowym, chyba 35 tydzień. Akcja wyglądała tak że w sekundzie babkę zgięło w pół, zaczęła się drzeć i nie skończyła już do końca odcinka. Szczęściem była w pobliżu jakaś pielęgniarka i zapakowała ją do swojego auta razem z gościem który się napatoczyl zrobić komuś krzywdę (w kieszeni miał spluwę). Ta pielęgniarka była tak nie ogarnięta i spanikowana bardziej od tego gościa że nie wiedziałam czy scena jest bardziej śmieszna czy bardziej straszna. Nie rozumiem jak ludziom nie wstyd pisać takie scenariusze a tym pożal się Boże aktorom to odgrywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Porody w filmach to istna żenuła... A potem cześć ludzi myśli, ze to naprawdę tak wyglada, bo przecież „widzieli”

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez sevenofnine

A to ja na końcówkę coraz bardziej szampańsko, bo już widzę światełko w tunelu i zakonczenie tej udręki. Teraz niby charakter dolegliwości jest gorszy i są one groźniejsze, ale who cares, skoro panienka może już robić wypad i na dobrą sprawę nic jej nie będzie? Koniec refluksu, nocnego sikania, skurczów, arytmii, rozejścia spojenia, zaparć, rwy, puchnięcia, duszności, słabości, leżenia jak waleń wyrzucony na brzeg oceanu, N A R A

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Jest chyba jedno, czego ty biedaku nie zdążyłaś w tej ciąży doświadczyć - nudy

[sevenofnine]

Napisane przez arya09

O widzisz, ja to kawę pijam od wielkiego dzwonu

To my nie planujemy kolejnego, więc trzeba dobrze się zastanowić bo wpadka nie wchodzi w grę


Dziewczyny, którym drętwieją te nieszczęsne dłonie.
Czy bolą was przy tym wszystkie stawy w palcach i nadgarstki ? Dzisiaj jeszcze doszły mi do tego stopy i kolana co dziwne nic nie puchnie, to skąd to cholerstwo ?




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak. I drętwieją mi aż po łokcie.


Macie zespół cieśni nadgarstka/kanału nadgarstka związany z ciążowymi obrzękami i zmianami hormonalnymi. Dobra wiadomość jest taka, że minie sam z siebie po porodzie, kiedy zejdzie z nas opuchlizna. Zła, że na razie nie minie. Możecie sobie pomóc zimnymi okładami albo zagooglować proste ćwiczenia, które można wykonywać np. przy okazji pójścia do sklepu.


Midusia, nieprawda! Nie mam cukrzycy, nie skracała mi się szyjka, dziecko nie miało ani cienia podejrzenia hipotrofii. Zsyła na mnie liczne plagi, ale na siebie na szczęście żadnych

[Smarfetka]

Napisane przez MagaLena84

To może by wypadało się pochwalić otulaczem dawaj fotkę jakąś
Ja po wizycie dziewczyny. I już jakieś początki skracania się zaczęły i coś tam już się zmiekczylo ale nie pamiętam co no i dziś mam 36t3d i moja maleńka waży 3450g taki mały koksik
Wczoraj od znajomych z Anglii przyszły dwa kartony ciuszkow od 0 do 2 lat. Także wracam do prania i prasowania ale większość posegreguje i do kartonów. Ciuszki piekne, prawie wszystkie z neta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze nie skończony ;D dziury na pasy muszę zrobić a tak mi się nie chce...

Ale koksiczka z niej! Gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[midusia86]

Napisane przez voice_of_silence

Mam dziś do zrobienia zakupy, obiad, ogarnięcie maszyny do szycia i wymianę gumki w prześcieradle, namalowanie wzorków na ścianie w pokoju juniora i wycieczkę do second handu. Ale od 2h siedzę i zastanawiam się od czego zacząć, bo nic mi się nie chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kupa roboty. Ja tez bym usiadła, żeby to wszystko dobrze rozplanować

[Smarfetka]

Napisane przez midusia86

Kupa roboty. Ja tez bym usiadła, żeby to wszystko dobrze rozplanować

Ja bym poczekała aż tz wróci z pracy i to zrobi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milawo]

Wyciagnelam walizke z szafy do spakowania. Jest progres

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez sevenofnine

Tak. I drętwieją mi aż po łokcie.


Macie zespół cieśni nadgarstka/kanału nadgarstka związany z ciążowymi obrzękami i zmianami hormonalnymi. Dobra wiadomość jest taka, że minie sam z siebie po porodzie, kiedy zejdzie z nas opuchlizna. Zła, że na razie nie minie. Możecie sobie pomóc zimnymi okładami albo zagooglować proste ćwiczenia, które można wykonywać np. przy okazji pójścia do sklepu.

Właśnie tak mi Google podpowiedziało tyle tylko, że nic mi nie puchnie a tylko boli. Okłady odkryłam przypadkiem, bo położyłam niechcący zimną wodę na dłoni i jak zdjęłam to było lepiej zbieram się od rana do apteki po kompresy, ale chyba mi to nie wyjdzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[midusia86]

Napisane przez milawo

Wlasnie wyczytalam ze moj szpital bierze udzial w jakims programie pilotazowym ministerstwa zdrowia odnosnie jedzenia i na sniadanie jest np caprese z buraka i twarogu, albo pieczywo z hummusem na przekaske zielony smoothie.
No czad

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eeej, żebyś przez ta szame nie chciała potem tam dłużej zostać!

[arya09]

Napisane przez midusia86

Arya ja się nie zgodzę z ta twoja książeczka. Jak odchodzą wody w trakcie parcia to jest nawet lepiej, bo dziecko się w nich jakby ślizga. Dodatkowo można nawet urodzić bez pęknięcia wód - w czepku. I to również żadna patologia.
Jak dzisiaj się słucha, to już wszystko jest patologią. I tak jak Pati pisała - w PL szczególnie

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------





Ivi czy ja coś przegapiłam? Dlaczego jesteś w szpitalu?

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------





Porody w filmach to istna żenuła... A potem cześć ludzi myśli, ze to naprawdę tak wyglada, bo przecież „widzieli”

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------





Jest chyba jedno, czego ty biedaku nie zdążyłaś w tej ciąży doświadczyć - nudy

Bez sensu są te wszystkie położne, każda co innego gada i bądź człowieku mądry.

Ciekawe jakbym ja tak w pracy klientom głupoty opowiadała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[midusia86]

Napisane przez sevenofnine

Midusia, nieprawda! Nie mam cukrzycy, nie skracała mi się szyjka, dziecko nie miało ani cienia podejrzenia hipotrofii. Zsyła na mnie liczne plagi, ale na siebie na szczęście żadnych

Miszczu!