Mamy Grudniowe 2019 ❤ -część 4.

[MagaLena84]

Napisane przez ja_kasi

Dzień dobry To się wpasowałyśmy piąteczka
Tak jak wcześniej mi się nie śpieszyło z porodem, tak teraz bym wolała nie czekać do terminu. Chyba muszę zacząć dzieciaczka wyganiać szybciej wolała bym nie być na wątkowym podium największych bobasów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie powinnam chcieć wyganiać ale psychicznie jeszcze nie jestem nastawiona na zmiany, wielkie zmiany! Że będę mamusia! Jeszcze dla mnie jest to abstrakcja!
Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez MagaLena84

No właśnie powinnam chcieć wyganiać ale psychicznie jeszcze nie jestem nastawiona na zmiany, wielkie zmiany! Że będę mamusia! Jeszcze dla mnie jest to abstrakcja!
Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też nie umiem uwierzyć w to, że zostanę mama Czeka nas spore wyzwanie

Miłego dnia dziewczyny

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Też nie umiem uwierzyć w to, że zostanę mama Czeka nas spore wyzwanie

Miłego dnia dziewczyny

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Ja się doczekać nie mogę

Wczoraj mama dzwoniła ze ma od 20 grudnia do 6 stycznia wolne i że jak urodzę to może przyjechać i mi pomóc przy Małym, ale tak się zastanawiam czy chce tej pomocy czy nie. Muszę o tym pomyśleć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez Ola0731

Ja się doczekać nie mogę

Wczoraj mama dzwoniła ze ma od 20 grudnia do 6 stycznia wolne i że jak urodzę to może przyjechać i mi pomóc przy Małym, ale tak się zastanawiam czy chce tej pomocy czy nie. Muszę o tym pomyśleć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też się nie mogę doczekać Moja mama też planuje urlop i chce pomóc. U mnie na szczęście jest o tyle fajna sytuacja, że mieszka obok mnie, więc pomoże ile trzeba i pójdzie do domu

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[kule_czka]

Napisane przez Ola0731

Ja się doczekać nie mogę

Wczoraj mama dzwoniła ze ma od 20 grudnia do 6 stycznia wolne i że jak urodzę to może przyjechać i mi pomóc przy Małym, ale tak się zastanawiam czy chce tej pomocy czy nie. Muszę o tym pomyśleć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie podobnie jak u alicjizkrainyczarow, przyjedzie na chwilę, przywiezie jedzenie, ponosi małego i pojedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Też się nie mogę doczekać Moja mama też planuje urlop i chce pomóc. U mnie na szczęście jest o tyle fajna sytuacja, że mieszka obok mnie, więc pomoże ile trzeba i pójdzie do domu

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

No właśnie u mnie musiałaby nocować. Spoko że chce pomóc ale do tej pory nastawiałam się na to że sobie sama poradzę ( bo mąż w sumie chyba za dużo też nie zrobi). Zobaczymy jak się będę po porodzie czuć i wtedy zdecyduje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Ja za to wczoraj usłyszałam od siostry, że oni planują mi małego wychowywać. Że będą go brali nawet na kilka h, żebym mogła w spokoju się wyspać j niczym nie przejmować. Dobre swoimi dziećmi się nie zajmują, a moim się zajmą. No i tym bardziej widzę jak oddaje im swoje dziecko, idę się wyspać i się nim nie interesuje przez kilka h. No ale niech sobie pogadaja. Co prawda już mnie denerwują ich dobre rady i wtrącanie się we wszystko. Po porodzie podejrzewam będzie jeszcze gorzej. Ale ja cały czas stawiam, że we dwójkę z TŻ damy radę, ewentualnie czasami poproszę mamę żeby zerknęła na małego, a ja polecę z psami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez gosiulam185

Ja za to wczoraj usłyszałam od siostry, że oni planują mi małego wychowywać. Że będą go brali nawet na kilka h, żebym mogła w spokoju się wyspać j niczym nie przejmować. Dobre swoimi dziećmi się nie zajmują, a moim się zajmą. No i tym bardziej widzę jak oddaje im swoje dziecko, idę się wyspać i się nim nie interesuje przez kilka h. No ale niech sobie pogadaja. Co prawda już mnie denerwują ich dobre rady i wtrącanie się we wszystko. Po porodzie podejrzewam będzie jeszcze gorzej. Ale ja cały czas stawiam, że we dwójkę z TŻ damy radę, ewentualnie czasami poproszę mamę żeby zerknęła na małego, a ja polecę z psami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja siostra też miała pomysł żeby przyjechać mi pomóc ( ale jakoś sobie tego nie wyobrażam, bo musiałaby wziąć ze sobą swojego rocznego syna który ostatnio strasznie wszystko wymusza płaczem)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Ja stawiam na samodzielną opiekę z mężem chce najpierw sama sobie wszystko ogarnąć, co i jak i dotrzeć się z Małym. No i też nie mogę się doczekać. Codziennie wieczorem w łóżku sobie próbuje to uświadomić, że 3 tygodnie i będziemy rodzicami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Też nie mogę się doczekać. Cały czas chodzę i się zastanawiam jak to moje maleństwo wygląda, namiętnie macam brzuch próbując sobie wyobrazić jakiej jest wielkości no i najchętniej już bym wszystko poukładała w koszyczkach, w łóżeczku żeby już wszystko było gotowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kule_czka]

Ja mam stres, mam przebłyski, że nie wiem czy jestem gotowa na dziecko chociaż tak bardzo nie mogę się doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez gosiulam185

Też nie mogę się doczekać. Cały czas chodzę i się zastanawiam jak to moje maleństwo wygląda, namiętnie macam brzuch próbując sobie wyobrazić jakiej jest wielkości no i najchętniej już bym wszystko poukładała w koszyczkach, w łóżeczku żeby już wszystko było gotowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też już bym wszystko wyjęła i ułożyła, na razie codziennie sobie siedzę przy komodzie i wyciągam ubranka
No i nie mam żadnego zdjęcia buziolka z późniejszego etapu ciąży i też się zastanawiam jak wygląda, do kogo podobny czy będzie miał duże usta w tatusia czy moje małe ile ma cm. No już siedzę jak na bombie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez kule_czka

Ja mam stres, mam przebłyski, że nie wiem czy jestem gotowa na dziecko chociaż tak bardzo nie mogę się doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Takie przebłyski też miewam, ogarnia mnie panika. Ale ostatnio wygrywa jednak ekscytacja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez gosiulam185

Też nie mogę się doczekać. Cały czas chodzę i się zastanawiam jak to moje maleństwo wygląda, namiętnie macam brzuch próbując sobie wyobrazić jakiej jest wielkości no i najchętniej już bym wszystko poukładała w koszyczkach, w łóżeczku żeby już wszystko było gotowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mniej więcej wiem ile może mieć cm wczoraj jak mi Mały zrobił grzbiet kotka w brzuchu to się zastanawialam czy mi skóra nie pęknie wyginął się wieczorem bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez Ola0731

Ja mniej więcej wiem ile może mieć cm wczoraj jak mi Mały zrobił grzbiet kotka w brzuchu to się zastanawialam czy mi skóra nie pęknie wyginął się wieczorem bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też dokładnie czuję jak jest ułożony dlatego mogę sobie jego wielkość dokładnie wyobrażać. Jak się wypina to już spokojnie wchodzi na dwie ręce, to już nie jest taki maluszek co się w jednej dłoni zmieści ja pamiętam jak pojechałam do kuzyna przywitać jego córeczkę. Urodziła się 1370g i 40 cm, jak my u nich byliśmy to miała 2kg. Nie mogłam się na tą kruszynę napatrzeć. Nie wiem jak oni sobie radzili z przewijaniem, kapaniem itp. przecież to takie delikatne było a teraz już kawał baby z niej

Też nie mam zdjęć buzi małego. Tzn, mam ale nic na tych zdjęciach nie widać, wiemy tylko, że nosek ma całkiem spory po tatusiu. No i cały czas się zastanawiamy jaki będzie mieć kolor oczu. Czy niebieskie po mamusi czy zielone po tatusiu ahh, tyle niewiadomych, a ten czas tak wolno leci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez gosiulam185

Ja też dokładnie czuję jak jest ułożony dlatego mogę sobie jego wielkość dokładnie wyobrażać. Jak się wypina to już spokojnie wchodzi na dwie ręce, to już nie jest taki maluszek co się w jednej dłoni zmieści ja pamiętam jak pojechałam do kuzyna przywitać jego córeczkę. Urodziła się 1370g i 40 cm, jak my u nich byliśmy to miała 2kg. Nie mogłam się na tą kruszynę napatrzeć. Nie wiem jak oni sobie radzili z przewijaniem, kapaniem itp. przecież to takie delikatne było a teraz już kawał baby z niej

Też nie mam zdjęć buzi małego. Tzn, mam ale nic na tych zdjęciach nie widać, wiemy tylko, że nosek ma całkiem spory po tatusiu. No i cały czas się zastanawiamy jaki będzie mieć kolor oczu. Czy niebieskie po mamusi czy zielone po tatusiu ahh, tyle niewiadomych, a ten czas tak wolno leci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co do oczu u nas taki sam dylemat tylko ja zielone, mąż niebieskie
Ale położna na SR mówiła,że dzieci się rodzą z błękitnymi oczami. Nie wiem czy to serio możliwe ? Bo jak potem takie dziecko ma ciemne brązowe nagle?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Napisane przez arya09

Co do oczu u nas taki sam dylemat tylko ja zielone, mąż niebieskie
Ale położna na SR mówiła,że dzieci się rodzą z błękitnymi oczami. Nie wiem czy to serio możliwe ? Bo jak potem takie dziecko ma ciemne brązowe nagle?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, każde dziecko się rodzi z takimi ciemno niebieskimi. W sumie to jest taki kolor, że nie idzie rozróżnić jakie będzie mieć za kilka miesięcy. Ale po kilku tygodniach kolor oczu się zmienia i już zaczyna przypominać ten docelowy. Wtedy łatwo zauważyć czy brązowe czy niebieskie. Jeżeli chodzi o rozróżnienie czy niebieskie czy zielone to chyba będzie trzeba trochę poczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Co do oczu u nas taki sam dylemat tylko ja zielone, mąż niebieskie
Ale położna na SR mówiła,że dzieci się rodzą z błękitnymi oczami. Nie wiem czy to serio możliwe ? Bo jak potem takie dziecko ma ciemne brązowe nagle?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak dokładnie, dzieci rodzą się z błękitnymi oczami z tego co pamiętam to do ok roku może się zmienić ich barwa my akurat mamy odbydwoje niebieskie.

Zresztą u mnie w najbliższej rodzinie wszyscy mają niebieskie, za wyjątkiem nieżyjącego dziadka który jako jedyny miał brązowe

To będzie ciężki dzień.... Życzcie mi cierpliwości bo nie ręczę za siebie. Mąż ma kaca i jest tak nieznośny, że mam go już dość. Gdyby nie to że juz najwyższy czas ogarnąć łóżeczko to bym nigdzie nie jechała i najchętniej wyszła z domu sama i wróciła dopiero wieczorem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddd]

Napisane przez PatiPee

Maddd pelno tego na pewno cos wybierzesz co Ci przypasuje.Załącznik 7697995

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

PATI, dziękuję

Napisane przez ja_kasi

Wizyta ok, gbs pobrany ale muszę sama zanieść do laboratorium do zbadania, jest niewielkie rozwarcie na palec. Dostałam skierowanie do szpitala, mam się zgłosić 25.11 ale sam mówił, że nie wiadomo czy mnie przyjmą. Co mnie najbardziej niepokoi to, że Leoś ma juz ok 3,5kg aż strach ile jeszcze dojdzie. Nawet lekarz mówił, że brzucha nie mam dużego, a dziecko takie duże.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kasi, czemu dostałaś skierowanie do szpitala? Chodzi o te rozwarcie?

Napisane przez Ola0731

Gosiulam współczuję sytuacji, ale to nie Twoja wina. TŻ chyba zrozumie żona mojego kuzyna jak była w ciąży, jechała samochodem i niestety w trakcie zrobiło jej się niedobrze, nawet nie zdarzyła się zatrzymać i 🤮🤮🤮. Wyobraź sobie co się działo w jej aucie, wszystko było do prania
Dzień dobry wszystkim miłego dnia

PS. U mnie ktoś chyba z alkoholem przesadził bo wstał i już płacze że go głowa boli 🤨będę wredną żoną, ale nie zamierzam się nad nim litować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

OLA, no to faktycznie ta żona kuzyna miała przerąbane Ale najgorzej jak nie można powstrzymać fizjologii, to jest odruch Też w czwartek nie dobieglam do WC i był żyg po drodze na szczęście nie na dywan

Napisane przez Ola0731

Ja się doczekać nie mogę

Wczoraj mama dzwoniła ze ma od 20 grudnia do 6 stycznia wolne i że jak urodzę to może przyjechać i mi pomóc przy Małym, ale tak się zastanawiam czy chce tej pomocy czy nie. Muszę o tym pomyśleć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

OLA, to kwestia pewnie jak będziesz się czuła i jak będziecie dali radę ogarnąć wszystko z TŻ ja narazie mam plan pierwsze 2 tygodnie nikogo nie wpiuszczać, i mam nadzieję, że wszystko ogarniemy sami z mężem, ale wiadomo, różnie bywa, myślenie sobie a życie sobie... tylko wydaje mi się, że te pierwsze tygodnie są właśnie po to, żeby zapoznać się z nową sytuacją, i myślę, że jak we dwójkę sobie poradzimy teraz, to potem już będzie z górki
Ale to jest indywidualna sprawa każdej pary moja koleżanka po porodzie wprowadziła się do rodziców, mama jej ogarniała dziecko, chłop nocował oddzielnie w ich mieszkaniu (nie z rodzicami), i niestety tego małżeństwa już nie ma. Nie dogadywali się no. Ale to już jakaś totalnie ekstremalna sytuacja..nie umiał się zajmować dzieckiem

Napisane przez arya09

Ja stawiam na samodzielną opiekę z mężem chce najpierw sama sobie wszystko ogarnąć, co i jak i dotrzeć się z Małym. No i też nie mogę się doczekać. Codziennie wieczorem w łóżku sobie próbuje to uświadomić, że 3 tygodnie i będziemy rodzicami

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O to to Dokladnie, też mam nadzieję, że z TŻ wspólnie uda nam się ogarnąć i dotrzeć do dziecka To może być cieżki, ale też fajny czas


Dziewczyny, ja nie wiem co to miało być z tymi skurczami wczoraj. Na razie po tych skurczach ani śladu, Młoda buszuje w brzuchu co prawda, ale czuję się nawet nawet (odpukać)... serio się wystraszyłam wczoraj, Tym bardziej, że rok temu przeżyłam poronienie, i te bóle były dość podobne, nie to samo- bo tamtego nie da się opisać, ale naprawdę myślałam że już rodzę Dzisiaj spoczywam na laurach i caly dzień będę leniuchować, bo się nieźle wystraszyłam

Miłęgo weekendu dzierwczyny!!

[PatiPee]

Dzień dobry mamusie w drugiej polowie listppada


Ja wam powiem, ze tez nie moge sie doczekac juz tego Syneczka. A z 2 strony wiem ze bede wspominac czas ciazy mega wzruszająco i bede na bank chciala jeszcze raz a nie wiem czy bedzie trzecie na dzien dzisiejszy. Wiec chciałabym tymi kopniakami sie nacieszyc bo ciaza to taki krótki czas

Napisane przez Ola0731

No właśnie u mnie musiałaby nocować. Spoko że chce pomóc ale do tej pory nastawiałam się na to że sobie sama poradzę ( bo mąż w sumie chyba za dużo też nie zrobi). Zobaczymy jak się będę po porodzie czuć i wtedy zdecyduje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ola od pierwszych dni życia angażuj męża we wszystko , uwierz on sobie poradzi. Niech przewija, tuli, ubiera, karmi (jesli bedziesz karmić mieszanie). Ta więź jest nie do nadrobienia pozniej, nie rozumiem kobiet które najpierw ograniczają ojcu zajmowanie sie dzieckiem a potem placzą ,ze z 2 latkiem na spacer nie wychodzi. Te kolezanki które od 1 dni uważaly , ze zrobia lepiej później bardzo tego zalowaly i z zazdroscia patrzyly jak moj maz zajmuje sie dzieckiem.

Napisane przez gosiulam185

Ja za to wczoraj usłyszałam od siostry, że oni planują mi małego wychowywać. Że będą go brali nawet na kilka h, żebym mogła w spokoju się wyspać j niczym nie przejmować. Dobre swoimi dziećmi się nie zajmują, a moim się zajmą. No i tym bardziej widzę jak oddaje im swoje dziecko, idę się wyspać i się nim nie interesuje przez kilka h. No ale niech sobie pogadaja. Co prawda już mnie denerwują ich dobre rady i wtrącanie się we wszystko. Po porodzie podejrzewam będzie jeszcze gorzej. Ale ja cały czas stawiam, że we dwójkę z TŻ damy radę, ewentualnie czasami poproszę mamę żeby zerknęła na małego, a ja polecę z psami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha, usmialam sie 🤦☠♀️🤣

Napisane przez arya09

Co do oczu u nas taki sam dylemat tylko ja zielone, mąż niebieskie
Ale położna na SR mówiła,że dzieci się rodzą z błękitnymi oczami. Nie wiem czy to serio możliwe ? Bo jak potem takie dziecko ma ciemne brązowe nagle?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dla mnie ten kolor to taki kolor morza nocą, bardzo ciemny granat wrecz dwa prawie czarne guziczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Witam się w donoszonej ciąży.

Byłam na IP, dostałam jakieś czopki na trzy dni i powinno być ok.

Napisane przez arya09

Co do oczu u nas taki sam dylemat tylko ja zielone, mąż niebieskie
Ale położna na SR mówiła,że dzieci się rodzą z błękitnymi oczami. Nie wiem czy to serio możliwe ? Bo jak potem takie dziecko ma ciemne brązowe nagle?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To tak, jak młode kocięta. Też wszystkie mają niebieskie oczęta

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[Smarfetka]

Dzień dobry

Napisane przez kule_czka

Ja mam stres, mam przebłyski, że nie wiem czy jestem gotowa na dziecko chociaż tak bardzo nie mogę się doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj miałam taki kryzys jak pakowałem ubranka do szpitala. Tak patrzyłam na te ubranka i mowie do sobie płaczliwym głosem, ze ja nawet nie wiem jak ubrać takiego malucha a co dopiero zaopiekować się nim i go wychować... na co mój tz: przecież ty masz problem żeby sobie często ubrać wiec to żaden problem




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[voice_of_silence]

Napisane przez PatiPee

ciaza to taki krótki czas

yyy, no nie

Napisane przez Smarfetka

Dzień dobry




Wczoraj miałam taki kryzys jak pakowałem ubranka do szpitala. Tak patrzyłam na te ubranka i mowie do sobie płaczliwym głosem, ze ja nawet nie wiem jak ubrać takiego malucha a co dopiero zaopiekować się nim i go wychować... na co mój tz: przecież ty masz problem żeby sobie często ubrać wiec to żaden problem




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzień dobry. Ależ miałam noc, spałam jak zabita ale śniły mi się takie rzeczy, że jestem wykończona. Całą noc coś gotowałam, litości. Dzisiaj pizza z zamrażarki, jak boga kocham.

[misiaq002]

Też się nie mogę doczekać! Ale staram się wyłączać ostatnio myślenie bo zeświruję. Mogła bym już rodzic natychmiast i trzymać w rękach maluszka Mnie najbardziej zastanawia jak wygląda na buzi I cały czas mam cień obaw czy napewno jest zdrowe, w końcu tyle wad wychodzi po porodzie..

Na szczęście listopad jest łaskawszy i leci w miarę szybko Ale z drugiej strony cały czas mam poczucie, że nie jestem gotowa. Ciągle sobie coś nowego wymyślam do zrobienia w domu albo w około siebie, że mam wrażenie, że i do stycznia się nie wyrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Smarfetka

Dzień dobry




Wczoraj miałam taki kryzys jak pakowałem ubranka do szpitala. Tak patrzyłam na te ubranka i mowie do sobie płaczliwym głosem, ze ja nawet nie wiem jak ubrać takiego malucha a co dopiero zaopiekować się nim i go wychować... na co mój tz: przecież ty masz problem żeby sobie często ubrać wiec to żaden problem




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Haha pocieszenie zasługujące na medal



Ale fajnie w takim razie z tymi oczami jak dla mnie mógłby mieć niebieskie, chociaż ja swoje zielone lubię i podobno to najrzadszy kolor oczu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez Ola0731

Tak dokładnie, dzieci rodzą się z błękitnymi oczami z tego co pamiętam to do ok roku może się zmienić ich barwa my akurat mamy odbydwoje niebieskie.

Zresztą u mnie w najbliższej rodzinie wszyscy mają niebieskie, za wyjątkiem nieżyjącego dziadka który jako jedyny miał brązowe

To będzie ciężki dzień.... Życzcie mi cierpliwości bo nie ręczę za siebie. Mąż ma kaca i jest tak nieznośny, że mam go już dość. Gdyby nie to że juz najwyższy czas ogarnąć łóżeczko to bym nigdzie nie jechała i najchętniej wyszła z domu sama i wróciła dopiero wieczorem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym swojego zabiła jeśli by wiedział, że na drugi dzień ma jechać po zakupy dla dziecka a dzień wcześniej by mi się tak upił i miał kaca mój od mojego 7 miesiąca ciąży odstawił już całkiem alko ale w sumie sam z siebie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Smarfetka]

Napisane przez arya09

Haha pocieszenie zasługujące na medal



Ale fajnie w takim razie z tymi oczami jak dla mnie mógłby mieć niebieskie, chociaż ja swoje zielone lubię i podobno to najrzadszy kolor oczu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Taki mamy humor z tz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Mycha gratuluje donoszenia! 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Napisane przez PatiPee

Mycha gratuluje donoszenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A my jeszcze tydzień


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arya09]

Napisane przez misiaq002

Też się nie mogę doczekać! Ale staram się wyłączać ostatnio myślenie bo zeświruję. Mogła bym już rodzic natychmiast i trzymać w rękach maluszka Mnie najbardziej zastanawia jak wygląda na buzi I cały czas mam cień obaw czy napewno jest zdrowe, w końcu tyle wad wychodzi po porodzie..

Na szczęście listopad jest łaskawszy i leci w miarę szybko Ale z drugiej strony cały czas mam poczucie, że nie jestem gotowa. Ciągle sobie coś nowego wymyślam do zrobienia w domu albo w około siebie, że mam wrażenie, że i do stycznia się nie wyrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tymi chorobami to też mi ciagle siedzi w głowie. Nachodzą myśli czy lekarz nic nie przegapił


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nillka88]

My mamy takie zielonopodobne wiec mały też pewnie będzie miał, co do nosków w obrazie 3d to wiecie niedokonca tak będą wyglądac, chyba to Nicola mówiła, ze w tej wodzie ona sa rozszerzone i zebysmy sobie tez zrobili pod woda zdjecie to nosy wydaja sie wieksze

Ja tez jyz sie nie mogę doczekać Olafka ale to jeszcze 6tygodni i raz to ekstytacja a raz przerazenie i kompletnie nie mogę go sobie wyobrazic, tak jak zobaczylam dzieciatko Purple i szok, że takie dzieciatko w brzuszkach mamy

I tak ostatnio myslalam, ze jak to jest ze kobiety nie wiedza, ze sa w ciazy, naprawde to mozliwe zeby nie czuc w ogole ruchow dziecka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez mychamycha

Witam się w donoszonej ciąży.

Byłam na IP, dostałam jakieś czopki na trzy dni i powinno być ok. To tak, jak młode kocięta. Też wszystkie mają niebieskie oczęta

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Coraz więcej donoszonych mamusiek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk