Czy warto być prawiczkiem?

[Sarenkalesna]

Napisane przez Triszuniek

Nie - za to uważam za szczyt debilizmu takie spłycanie problematyki. Bo tak się składa, że uważam, że naturalną koleją rozwoju psychoseksualnego u osoby dorosłej jest takze inicjacja seksualna - którą odbywa sie nie dla jakiegoś przyszłego partnera tylko dla własnej przyjemności i doswiadczeń jako zdrowo rozwijajacego sie organizmu. Jeżeli ktoś do trzydziestego roku życia nie miał nawet jednej inicjacji seksualnej to sugeruje mi to, że albo jest osobą aseksualną (z czym nie mam problemu jeżeli mowi o tym otwarcie, nikt mi nie każe wchodzic z kims takim w zwiazek jak nie chce) albo ma jakieś ewidentnie nieprzepracowane problemy ze swoją seksualnością. Do której moze sobie dorobić ideologię podszytą np. religijnie, ale to nadal nie zmienia stanu faktycznego.

Mylisz się bo jest wiele osób, które uznają seks tylko z miłości i nie wiem dlaczego o tym nie wiesz.Dlatego kiedy nie byli nigdy w związku to nie uprawiali seksu to proste.Trochę przyrabiasz stosunkowi seksualnemu jako by był naturalną potrzebą taką jak jedzenie czy picie a tak nie jest.Jest jedna grupa ludzi, którzy tak mają i go uprawiają czysto fizjologicznie a dla drugie to coś więcej i bez pewnych spełnionych warunków nie będą tego robić.

Ja nie uprawiałam seksu parę lata i co jest ze mną coś nie tak?

[patusiaa23]

Tak, dokładnie tak jest, dla osób, które nie są aseksualne, seks jest naturalną potrzebą

[Sarenkalesna]

Napisane przez patusiaa23

Tak, dokładnie tak jest, dla osób, które nie są aseksualne, seks jest naturalną potrzebą

Żartujesz?

Aseksualizm jest wtedy kiedy osoba nie ma pociągu seksualnego do żadnej osoby tak w skrócie, a to o czym piszemy to zwykła abstynencja seksualna.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Sarenkalesna

Żartujesz?

Aseksualizm jest wtedy kiedy osoba nie ma pociągu seksualnego do żadnej osoby tak w skrócie, a to o czym piszemy to zwykła abstynencja seksualna.

Abstynencja seksualna u osobników w wieku rozrodczym nie jest stanem normalnym w przyrodzie.


Zaspokajanie popędu seksualnego niczym nie różni się od zaspokajania głodu, pragnienia, potrzeb socjalnych czy ruchowych.

[Triszuniek]

Napisane przez Sarenkalesna

Żartujesz?

Aseksualizm jest wtedy kiedy osoba nie ma pociągu seksualnego do żadnej osoby tak w skrócie, a to o czym piszemy to zwykła abstynencja seksualna.

Chyba nie zrozumialas co napisala patusiaa23

Trochę przyrabiasz stosunkowi seksualnemu jako by był naturalną potrzebą taką jak jedzenie czy picie a tak nie jes

Wręcz przeciwnie - dokladnie nią jest. To ty dorabiasz seksowi czysto metafizyczne znaczenie tak jakby był on jakimś sakramentem a nie rzeczą wynikajaca z naszych pierwotnych instynktów. Niestety, nauka twierdzi co inengo.

[patusiaa23]

Napisane przez Sarenkalesna

Żartujesz?

Aseksualizm jest wtedy kiedy osoba nie ma pociągu seksualnego do żadnej osoby tak w skrócie, a to o czym piszemy to zwykła abstynencja seksualna.

Tak właśnie tak sobie z Panem Maslowem lubimy przy piateczku pożartowac

[Sarenkalesna]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87355125]Abstynencja seksualna u osobników w wieku rozrodczym nie jest stanem normalnym w przyrodzie.[/QUOTE]

Nie znasz żadnej osoby,która chodzi do łóżka z osobą tylko, która kocha.?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Sarenkalesna

Nie znasz żadnej osoby,która chodzi do łóżka z osobą tylko, która kocha.?

Ale co to ma do rzeczy?

[Triszuniek]

Napisane przez Sarenkalesna

Nie znasz żadnej osoby,która chodzi do łóżka z osobą tylko, która kocha.?

Co to znaczy "kocha"? Bo do łóżka idą też nastolatki które myślą, że kochaja swojego miśka ponad zycie i spędza je do końca razem. Po czym rozstają sie trzy miesiace pozniej. Albo trzy lata później, to nie ma znaczenia. Patrząc na to z punktu widzenia rozwoju czlowieka mało kto będzie miał w życiu tylko jednego partnera i na nim poprzestanie. Nawet jeżeli "kochał" tego pierwszego i święcie w to wierzył.

Bo "kochanie" to nic innego jak element pewnej wiary i nie ma nic wspolnego z tym, że jako organizmy jesteśmy zaprogramowani tak, aby uprawiać seks i odbywać go jako częśc swojego rozwoju. Z wyłączeniem osób aseksualnych, naturalnie.

[Sarenkalesna]

Napisane przez patusiaa23

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Masl...archy_of_needs

Tak właśnie tak sobie z Panem Maslowem lubimy przy piateczku pożartowac

Przykro mi ale abstynencja seksualna to nie to nie to samo co abstynencja.Ty też takich osób nie znasz u ciebie wszyscy nie będąc w związku uprawiają seks?Aseksualizm stanowi do 5%procent ludzi.

[patusiaa23]

Napisane przez Sarenkalesna

Przykro mi ale abstynencja seksualna to nie to nie to samo co abstynencja.Ty też takich osób nie znasz u ciebie wszyscy nie będąc w związku uprawiają seks?Aseksualizm stanowi do 5%procent ludzi.

Przykro mi, ale naucz się czytać ze zrozumieniem, bo ja o niebie, ty o chlebie.

[Sarenkalesna]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87355139]Ale co to ma do rzeczy?[/QUOTE]

To że takie osoby nie są aseksualne jak to ktoś tutaj napisał.Znam mnóstwo kobiet uprawiających seks w związku tylko i mających wtedy bardzo duże potrzeby.Są aseksualne?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Sarenkalesna

Ja nie uprawiałam seksu parę lata i co jest ze mną coś nie tak?

Ale nikt tu nie mówi, że jak nie uprawiałaś seksu rok czy dwa to jesteś nienormalna. Jeśli uprawiasz go tylko w związku, a nie było związku to chyba jest to logiczne. Sprawa tyczy się tego, że ktoś przez 30 lat nigdy nie był w związku - a to już normalne nie jest, bo sorry ale ludzie już w wieku nastoletnim (i bardziej mam na myśli 13 niż 17) rozpoczynają jakieś relacje.

[Triszuniek]

Napisane przez Sarenkalesna

u ciebie wszyscy nie będąc w związku uprawiają seks?

Manipulujesz dyskusją. My nie mowimy o tym, że jak juz nie jestes dziewicą i nie uprawialas kilka lat seksu (ergo: wcześniej go uprawialas) to masz problem (chociaż tego tez nie mozna wykluczyc na podstawie np. jakiejs traumy). Mówimy za to, że jeżeli masz 30 lat i NIGDY nie uprawiałaś seksu to (poza przypadkiem aseksualności) masz ewidentny problem psychoseksualny ze sobą. Tak, wkręcenie sobie zachowania czystości dla "tego jedynego" (zakładam, że ze względów wyznaniowych) też zalicza sie do problemu psychoseksualnego.

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87355169]Ale nikt tu nie mówi, że jak nie uprawiałaś seksu rok czy dwa to jesteś nienormalna. Jeśli uprawiasz go tylko w związku, a nie było związku to chyba jest to logiczne. Sprawa tyczy się tego, że ktoś przez 30 lat nigdy nie był w związku - a to już normalne nie jest, bo sorry ale ludzie już w wieku nastoletnim (i bardziej mam na myśli 13 niż 17) rozpoczynają jakieś relacje.[/QUOTE]

Ubiegłaś mnie o włos, ale dokładnie o to chodzi.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez patusiaa23

Przykro mi, ale naucz się czytać ze zrozumieniem, bo ja o niebie, ty o chlebie.

Właśnie coś napisałem i zrozumiałem że to bez sensu :F

[Sarenkalesna]

Napisane przez patusiaa23

Przykro mi, ale naucz się czytać ze zrozumieniem, bo ja o niebie, ty o chlebie.

Czyli nie miałam 3lata partnera z którym by mnie coś łączyło i przez ten czas zaspokajałam się wibratorem.Teraz w związku mam duże potrzeby bo mam u boku kogoś kto spełnia warunki abym ten seks mogła uprawiać.

Jestem aseksualna?

[Triszuniek]

Napisane przez Sarenkalesna

Czyli nie miałam 3lata partnera z którym by mnie coś łączyło i przez ten czas zaspokajałam się wibratorem.Teraz w związku mam duże potrzeby bo mam u boku kogoś kto spełnia warunki abym ten seks mogła uprawiać.

Jestem aseksualna?

Czyli nadal do ciebie nie dotarło, że dyskusja nie toczy sie o osobach ktore miały PRZERWĘ w seksie tylko o dziewicach i prawiczkach majacych 30 lat.

[Sarenkalesna]

Napisane przez Triszuniek

Czyli nadal do ciebie nie dotarło, że dyskusja nie toczy sie o osobach ktore miały PRZERWĘ w seksie tylko o dziewicach i prawiczkach majacych 30 lat.

Tak tylko to nie za bardzo zmienia postać rzeczy bo ja napisałam o przerwie ale jak ktoś nie spotkał do tego wieku nikogo z kim mógłby nawiązać bliższą relacje to jest to to samo.

Mam 20kilka lat i jak bym nie była do tej pory przynajmniej zauroczona to też bym była dziewicą.Wciskanie tutaj aseksualności nie jest odpowiednie.Tutaj nie należy przypisywać jakiś 0dchyleń od norm, tylko zastanowić się dlaczego nie było bliższej relacji przez tyle lat a nie dlaczego ktoś nie uprawiał seksu.

[Triszuniek]

Napisane przez Sarenkalesna

Tak tylko to nie za bardzo zmienia postać rzeczy bo ja napisałam o przerwie ale jak ktoś nie spotkał do tego wieku nikogo z kim mógłby nawiązać bliższą relacje to jest to to samo.

Mam 20kilka lat i jak bym nie była do tej pory przynajmniej zauroczona to też bym była dziewicą.

Owszem, zmienia kolosalnie postać rzeczy bo co innego przebyc inicjacje seksualną oraz odbywać potem regularny seks i miec przywilej rezerwowania go sobie tylko dla związków (jak sama zauwazylas, i tak uzywajac substytutów pokroju wibratora w przerwach) a co innego przezyć 15 lat zdatności do seksu bez inicjacji i wchodzić w niego w tak późnym wieku. Co - bede powtarzala do znudzenia - jest juz symptomem problemu ze swoim rozwojem psychoseksualnym.

[Sarenkalesna]

Napisane przez Triszuniek

Owszem, zmienia kolosalnie postać rzeczy bo co innego przebyc inicjacje seksualną oraz odbywać potem regularny seks i miec przywilej rezerwowania go sobie tylko dla związków (jak sama zauwazylas, i tak uzywajac substytutów pokroju wibratora w przerwach) a co innego przezyć 15 lat zdatności do seksu bez inicjacji i wchodzić w niego w tak późnym wieku. Co - bede powtarzala do znudzenia - jest juz symptomem problemu ze swoim rozwojem psychofizycznym.

Twoje zdanie moje jest inne.

Twoim tokiem rozumowanie żeby z osobą było wszytko w porządku musi mieć seks za sobą w pewnym wieku no ale to nie w tym rzecz.Ja bym napisała wręcz odwrotnie że osoba, która robi coś wbrew sobie to właśnie z nią jest coś nie tak.Mianowicie idąc do łóżka tylko po to aby stracić dziewictwo i wtedy należy się upatrywać czegoś w sensie zaburzeń.

Chce się kochać z osobą do, której coś czuje ale prześpię się z kimś abym nie była dziewicą.Normalne to nie jest.

[Triszuniek]

Napisane przez Sarenkalesna

Twoje zdanie moje jest inne.

Twoim tokiem rozumowanie żeby z osobą było wszytko w porządku musi mieć seks za sobą w pewnym wieku no ale to nie w tym rzecz.Ja bym napisała wręcz odwrotnie że osoba, która robi coś wbrew sobie to właśnie z nią jest coś nie tak.Mianowicie idąc do łóżka tylko po to aby stracić dziewictwo i wtedy należy się upatrywać czegoś w sensie zaburzeń.

Chce się kochać z osobą do, której coś czuje ale prześpię się z kimś abym nie była dziewicą.Normalne to nie jest.

To nie jest moje zdanie tylko powszechnie przyjęta wiedza z zakresu seksuologii. Twoje zdanie jest z kolei co najwyżej podszytym ideologicznie poglądem i to widac chociażby po tekstach takich jak

Mianowicie idąc do łóżka tylko po to aby stracić dziewictwo i wtedy należy się upatrywać czegoś w sensie zaburzeń.

co kompletnie omija clue tego czym jest inicjacja seksualna dla całego ludzkiego gatunku i patrzy na niego tylko przez ideologiczny pryzmat "czystości".

A co tylko pokazuje jak bardzo potrzebujemy edukacji seksualnej w tym kraju i dlaczego określone środowiska sie jej boją i starają demonizować.

[Sarenkalesna]

Napisane przez Triszuniek

To nie jest moje zdanie tylko powszechnie przyjęta wiedza z zakresu seksuologii. Twoje zdanie jest z kolei co najwyżej podszytym ideologicznie poglądem i to widac chociażby po tekstach takich jak



co kompletnie omija clue tego czym jest inicjacja seksualna dla całego ludzkiego gatunku i patrzy na niego tylko przez ideologiczny pryzmat "czystości".

Jejciu jakiej czystości o czym ty piszesz proszę cie.Dla ciebie robienie coś wbrew sobie jest dobre serio?Są osoby co uprawiają seks z innymi dla samej przyjemności i nie muszą się znać.Są też inni o czym już pisałam dla, których seks jest czymś więcej i serio uważasz że dla nich dobre jest aby przespać się z kimś tylko dla samego seksu?

Jaka jest ogólnie przyjęta wiedza?

Chyba jest taka że jedni seks traktują czysto fizjologicznie i jest dla nich normalna potrzeba a drudzy łączą go z emocjami i czymś więcej.Chyba już dawno o tym wiadomo.

[edan84]

Napisane przez Triszuniek

To nie jest moje zdanie tylko powszechnie przyjęta wiedza z zakresu seksuologii. Twoje zdanie jest z kolei co najwyżej podszytym ideologicznie poglądem i to widac chociażby po tekstach takich jak



co kompletnie omija clue tego czym jest inicjacja seksualna dla całego ludzkiego gatunku i patrzy na niego tylko przez ideologiczny pryzmat "czystości".

A co tylko pokazuje jak bardzo potrzebujemy edukacji seksualnej w tym kraju i dlaczego określone środowiska sie jej boją i starają demonizować.

Buehehe.
Intelektualne salto takie że winnas startować na olimpiadzie.
Zatem jeśli w danym kraju, na jakimkolwiek forum udzieli się jakiś incel, to znak, że ten kraj potrzebuje jeszcze bardziej intensywnej edukacji seksualnej, taaaak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Triszuniek]

Napisane przez edan84

Buehehe.
Intelektualne salto takie że winnas startować na olimpiadzie.
Zatem jeśli w danym kraju, na jakimkolwiek forum udzieli się jakiś incel, to znak, że ten kraj potrzebuje jeszcze bardziej intensywnej edukacji seksualnej, taaaak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kto jak kto, ale jesteś ostatnią osobą ktora moze zarzucać komukolwiek intelektualne salta. Co notabene potwierdza nawet ten post xD

[patusiaa23]

Napisane przez Sarenkalesna

Tak tylko to nie za bardzo zmienia postać rzeczy bo ja napisałam o przerwie ale jak ktoś nie spotkał do tego wieku nikogo z kim mógłby nawiązać bliższą relacje to jest to to samo.

Mam 20kilka lat i jak bym nie była do tej pory przynajmniej zauroczona to też bym była dziewicą.Wciskanie tutaj aseksualności nie jest odpowiednie.Tutaj nie należy przypisywać jakiś 0dchyleń od norm, tylko zastanowić się dlaczego nie było bliższej relacji przez tyle lat a nie dlaczego ktoś nie uprawiał seksu.

KTO CI ZASUGEROWAŁ ŻE JESTEŚ ASEKUSALNA I GDZIE BO NA PEWNO NIE JA, ja tylko napisałam, że seks jest naturalną potrzeba człowieka, chyba, że ktoś jest aseksualne. Tyle. Odchylenia od normy to ty masz w czytaniu

[edan84]

Napisane przez Sarenkalesna

Jejciu jakiej czystości o czym ty piszesz proszę cie.Dla ciebie robienie coś wbrew sobie jest dobre serio?Są osoby co uprawiają seks z innymi dla samej przyjemności i nie muszą się znać.Są też inni o czym już pisałam dla, których seks jest czymś więcej i serio uważasz że dla nich dobre jest aby przespać się z kimś tylko dla samego seksu?

Jaka jest ogólnie przyjęta wiedza?

Chyba jest taka że jedni seks traktują czysto fizjologicznie i jest dla nich normalna potrzeba a drudzy łączą go z emocjami i czymś więcej.Chyba już dawno o tym wiadomo.

Weź, już skończ.
Nie chodzi o przymuszanie się tylko o naturalna skłonność do dążenia do inicjacji.
Zakładając że od 13 roku życia rozpoczynaja ludzie współżycie, to 17 lat dzień w dzień kogoś spotykając ma się pierdylion szans na spotkanie kogoś z kim możliwa byłaby taka inicjacja. Tak, także z powodu zauroczenia ale i zwykłego popędu, frustracji etc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez Triszuniek

Kto jak kto, ale jesteś ostatnią osobą ktora moze zarzucać komukolwiek intelektualne salta. Co notabene potwierdza nawet ten post xD

A może tak byś się odniosła do treści? Bo to Ty rzucilas komiczna implikacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarenkalesna]

Napisane przez patusiaa23

KTO CI ZASUGEROWAŁ ŻE JESTEŚ ASEKUSALNA I GDZIE BO NA PEWNO NIE JA, ja tylko napisałam, że seks jest naturalną potrzeba człowieka, chyba, że ktoś jest aseksualne. Tyle. Odchylenia od normy to ty masz w czytaniu

Dalej błąd.Seks jest naturalną potrzebą dla niektórych a ci którzy go nie uprawiają to nie tylko osoby aseksualne.

Już to pisałam nie będę drugi raz.

Abstynencja seksualna to nie aseksualność. Przecież te dwie definicje tych słów nie są spójnie i nie są tym samym.Wydaje mi się że ty zakładasz jako by osoba, która ma jakies tam popęd seksualny nie ma siły musi seks uprawiać no nie koniecznie.

[patusiaa23]

Napisane przez Sarenkalesna

Dalej błąd.Seks jest naturalną potrzebą dla niektórych a ci którzy go nie uprawiają to nie tylko osoby aseksualne.

Już to pisałam nie będę drugi raz.

Abstynencja seksualna to nie aseksualność.

Dalej nie rozumiesz. Uważasz, że osoby, które nie uprawiają seksu z jakiegoś tam powodu, nie odczuwają popędu?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Sarenkalesna

Dalej błąd.Seks jest naturalną potrzebą dla niektórych a ci którzy go nie uprawiają to nie tylko osoby aseksualne.

Już to pisałam nie będę drugi raz.

Abstynencja seksualna to nie aseksualność.

Chcę mieć nadzieję, że Ty masz bekę i robisz sobie jaja, bo nie wierzę że można być aż tak niekumatą osobą

[Sarenkalesna]

Napisane przez patusiaa23

Dalej nie rozumiesz. Uważasz, że osoby, które nie uprawiają seksu z jakiegoś tam powodu, nie odczuwają popędu?

Napisałam właśnie o tym wyżej.