Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008'

[LeoNa86]

JowiszQ bardzo ładna mamusia z bardzo śliczna córusia

MaladT gratuluje

A tutaj moja mała i mojej znajomej niunia ktora niebawem skonczy roczek(sliczne ma oczka)

[Anisia25]

Leonko, Lila jest bardzo do Ciebie podobna sliczne fotencje

a moje dziecko 2 dzien powtarza swoj rytual, ktorym jest wycie.. albo go cos boli, bo usadzil porzadna kupe, ale placzu nie wyeliminowalo, potem w lezaczku ciezko go bylo uspac, teraz walcze by spal godzine, choc zbliza sie godzina kąpania.. po kąpieli wraca standardzik czyli jedzonko, karmienie na leżąco gdzie usypia porzadnym snem i wtedy spi po 2-3,5h. Rano i do poznego popoludnia dziecko radosne i wesole, gaworzyl, lezal i ogladal swiat a po 17 wycie i ciezko go uspokoic... czyzby za duzy zastrzyk emocji zwiazany z lepszym widzeniem otaczajacego go swiata? hmm

[jowisz]

moja dziś padła sama po cycku. posiedziałam tylko przy niej czekając aż się zacznie gwałtownie ruszać, stało się tak jak zwykle, znów wzięłam pionowo i od tamtej pory na razie spokój. u nas marudzenie jest zawsze między 18-20, i jest to tylko marudzenie, żadna kolka, bo da się ją uspokoić na moment. to chyba zmęczenie po całym dniu wyłazi i już. potem kąpiel o 20stej, cyc i spanie.

mój mąż pracuje jeszcze tylko pon-wt. a potem ma 4 tyg. urlopu

[marticia]

Normalnie wierzyc mi sie nie chce!!!!
moj wyjec usnal sam samiusienki!!!!!
Wydawalo mi sie to niemozliwe, a jednak.
Wyje zwykle co wieczor, ale ja od jakiegos czasu uprcie go wsadzam do lozeczka po kapieli (wczesnije cycka daje i potem nosze zeby sobie pobekal, a potem bawimy sie i dopiero kapiel). Zwykle lezy lezy a potem zaczyna sie ryk nie z tej ziemi, ale probuje, bo chce, zeby nauczyl sie sam zasypiac.
No i dzis niespodzianka! pojadl sobie pobekal, popierdzial, na mame walna kupe i siuski, a potem kapiel - cud aniolek byl z niego, a potem utulilam go w ramionach i wsadzilam do lozeczka. Zasypial jakies pol godziny, wiercil sie i nie mogl sie skupic, ale w koncu usnal samiusieki i normalie az skkac do sufitu mi sie chce z tej radosci, bo jednak jest mozliwe, aby moj synek zasypial sam w lozeczku.

Leoncia, ale Lilka normlanie jest rozbrajajaca. Sliczna dziewuszka i Anisia ma racje, ze podobna do Ciebie.

[jowisz]

Napisane przez marticia

Leoncia, ale Lilka normlanie jest rozbrajajaca. Sliczna dziewuszka i Anisia ma racje, ze podobna do Ciebie.

potwierdzam, już na poprzednich zdjęciach to zauważyłam

Marticia gratuluję ja daję cyca po kąpieli, wolę mieć pewność że jeśli marudzi przy zasypianiu to na pewno nie z głodu

słuchajcie moje 3 psióły zaraz po mnie w ciążę pozachodziły. jedna urodziła 5 dni po mnie, pozostałe dwie są w 34 i 37 tyg. no i wyszła im tokso teraz, przyjmują antybiotyki. jedna złapała dopiero co, druga ponoć jakieś 6 tyg. temu. jak duże jest prawdopodobieństwo, że dzieci w brzuchach to złapały ? znacie takie przypadki ?

[taka sobie]

moja Wiktoria tez inna od 2 dni, mogłaby non stop jesc, troche zje, zasnie i czasem budzi sie po kwadransie i znowu głodna i tak w kółko. Problem w tym ze podaje jej ten infacol a powinno sie go dawac przed kazdym jedzeniem. Przeciez ona by wiecej tego lekarstwa wypiła niz mleka, wiec daje srednio co 2 godziny.Jest troche lepiej, nie ma wycia ale jednak cos ją męczy.

a dzis założyłam jej dzinsy ktore TZ kupił w UK i byly na 6-12 miesięcy, fajna rozmiarówka bo dzinsy są w sam raz, niedługo będą za małe, jakies takie wąskie w pasie są i w ogóle pampersa cięzko zmiescic

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

potwierdzam, już na poprzednich zdjęciach to zauważyłam

Marticia gratuluję ja daję cyca po kąpieli, wolę mieć pewność że jeśli marudzi przy zasypianiu to na pewno nie z głodu

słuchajcie moje 3 psióły zaraz po mnie w ciążę pozachodziły. jedna urodziła 5 dni po mnie, pozostałe dwie są w 34 i 37 tyg. no i wyszła im tokso teraz, przyjmują antybiotyki. jedna złapała dopiero co, druga ponoć jakieś 6 tyg. temu. jak duże jest prawdopodobieństwo, że dzieci w brzuchach to złapały ? znacie takie przypadki ?

małe, wszystko wezmie na klate łożysko.. w koncu to był ochraniacz maluszkow przed wirusami i bakteriami.

[Anisia25]

Napisane przez taka sobie

moja Wiktoria tez inna od 2 dni, mogłaby non stop jesc, troche zje, zasnie i czasem budzi sie po kwadransie i znowu głodna i tak w kółko. Problem w tym ze podaje jej ten infacol a powinno sie go dawac przed kazdym jedzeniem. Przeciez ona by wiecej tego lekarstwa wypiła niz mleka, wiec daje srednio co 2 godziny.Jest troche lepiej, nie ma wycia ale jednak cos ją męczy.

a dzis założyłam jej dzinsy ktore TZ kupił w UK i byly na 6-12 miesięcy, fajna rozmiarówka bo dzinsy są w sam raz, niedługo będą za małe, jakies takie wąskie w pasie są i w ogóle pampersa cięzko zmiescic

Beatko, brzuszek jej pozniej zniknie i talia wejdzie wiec nie wyciepuj portek tylko zostaw na lepsiejsie czasy

[Ando]

Dzieki za odp. Znaczy jednak kolki nas nie ominely...
Leona-ale bobi ma artystyczna fryzurke
Anisia-tez tak mam ze wieczory sa najbardziej marudne. Ale dzis chyba taki dzien, bo akurat mialam kontakt z kilkoma dziecmi i wszystkie byly tak samo rozdraznione i trudne.

Jowisz-Iga to juz kawal babki
moja tez trzyma glowe juz calkiem
a co do polykania to Ida czasem tak je jakby od tygodnia nic w ustach nie miala. I lyka az bulgocze jej tam. a beknac nie zawsze sie udaje

a wogole to od kilku dni mi wymiotuje. Wlasnie nie ulewa, tylko co ktores karmienie puszcza pawia dlugodystansowego. Mam nadzieje ze to nie jest nic powaznego

Co do drgajacej brody - moja tez tak ma, i stopy jej czasem "telegrafa" robia. Lekarz mowil ze to normalne

a jesli chodzi o patrzenie w sufit, to Idka czesto gapi sie na nic z malo inteligentnym wyrazem twarzy :P mam nadzieje ze jej tak nie zostanie a moze dzieciaki cos tam widza?

Eh, wlasnie chcialam napisac ze mala zasnela, ...ale nic z tego

[maladT]

Moja rybka śpi a mamusia właśnie walnęła sobie manicure nareszcie wyglądam jak człowiek... za godzinę odciąganie a potem idę spać... mam nadzieję, że mała pospi dłuużej niz dzisiaj, bo obudziła sie o 3.30 a potrafi spac do 5 rana

[leleth]

a my dzisiaj spedzilismy kilka godzin wyrzucajac rupiecie z domu...... bo jutro przyjedzie specjalna ciezarowa i je zabierze na wysypisko.... nasi sasiedzi pozbyli sie pralki i czesci mebli ....no i moj maz tez poczul wielka potrzebe wyrzucenia czegos...ale nie mogl prawie nic znalezc...tylko jakies kartonowe pudla... no i gdzies za regalem znalazl obraz ktory namalowalam jakis czas temu.... no i laskawie pozwolilam mu go wyrzucic bo mimo ze mi sie bardzo podobal nigdy nie powiesilismy go na scianie.... no i obraz wyladowal na stercie rupieci... godzine pozniej siedzialam z malym na ganku z przodu domu i obserwowalam ruch uliczny....przyjechal jakis facet na rowerze i zaczal przegladac nasze rupiecie... nagle sie usmiechnal ...zlapal moj obraz...wsadzil pod pache i odjechal ... troche sie podbudowalam ze podobal sie komus jeszcze oprocz mnie

[jowisz]

ciężka noc o 1szej dopadła mnie nagle alergia i usnąć nie mogłam bo z nosa się lało. karmienie było o 1 i 5 i niestety młoda po 5tej usnąć nie chciała. z bólem wstaliśmy, zjedliśmy śniadanie, kawa, a ta kimnęła w międzyczasie. szczyt bezczelności

[Kasiulka22]

Dziewczyny przepiękne z Was mamy - Rusałko, Jowiszku, Leoncia.

Jowiszku Twoja Igusia niesamowicie urosła!

A ja dziś wzięłam karuzelę nakręciłam i pokazywałam Oli, żebyście widziały jej minę Zaczęła wzdychać i patrzyła jak zaczarowana dobre 15-20 minut. Ja tylko nakręcałam jak się melodyjka kończyła, ale miałam pociechę Najgorzej było trzymać to ustrojstwo jak małżon zadzwonił i w jednej ręce miałam telefon.

Poza tym to przekochane to moje dziecię Dziś ją całowałam po szyjce, a ona taki banan na twarzy, otwierała buziulkę. Coraz bardziej kumata się robi W końcu w środę skończy swój pierwszy miesiąc mój bąbel

W nocy cały czas budzi się dość często bo co 2-3 godzinki Potem ja wstaje razem z małżonem ok 5, lub poleżę jak się da do 6 i koniec spania. Ciężki żywot matki polki

[Judi21_84]

witajcie kochane...
Chwalę na początku wszystkie dzieciaczki, Lili to ma fryz że ho ho !!! a Iga jaka śliczna co tam będziemy dużo mówić, śliczne dzieciaczki mamy na wątku i tyle

u nas po ciężkim wieczorze noc była w miarę, dopiero o 5 Tymcio zaczął marudzić. Daję od 2 dni sab simplex do każdej butelki i jest znaczna poprawa, Tymek zaczął często puszczać bąki, czego wcześniej wcale nie robił. Męczy sie jeszczeczasem, pręży, marudzi ale to już nie to, co było
MAM DWA SABY jak skończę to kupię ten Infacol, zobaczymy czy też da radę

idę dzisiaj do fryzjera bo mam na głowie garnek (nawet moja siostra tak właśnie nazwała mój fryz obecnie)

[Kasiulka22]

Judi kochana, to życzę udanej wizyty Pochwal się potem fryzurką mamuniu

Ja chyba zacznę papu szykować bo pewnie żarłacz ludojad się za chwilkę zbudzi bo jadła po 7.

Ścisnęłam sobie dziś cyce. Lewy- który był chory wcześniej cosik jeszcze mleczka wydziela, a prawy zasuszony

[Kasiulka22]

A tak w ogóle to Wam powiem, że skusiłyście mnie tymi Huggisami, też będę musiała kupić

Wiecie jakiego mam zdolnego teścia Wczoraj na podrzewaczu Tommee Tippee zamontował mi wyłącznik. Nie muszę teraz za każdym razem wkładać i wyciągać wtyczki z kontaktu. Pstrykam sobie i już Boski teść!

[Anisia25]

witajcie kobitki!!

My tez po udanej nocy, byla nawet mega kupa wiec sie nie musze martwic > Piter nigdy nie spal w swoim wyrku, a teraz go wsadzilam do lozeczka, nakrecilam pozytywke i gapi sie w nia jak cielątko do tego ma czkawke i jest spiacy i sie zastanawiam czy sam se zasnie czy niestety nie da rady
Siostra mowila, ze ona trzymala przy sobie Klaudie do 3 miesiaca, a potem odlozyla do lozeczka i po tygodniu zalapala o co chodzi, teraz to tylko zasypia w swoim lozeczku, a rano przychodzi im do lozka by sie deczko pokokosic No coz, Piterek skonczy za nie dlugo 2 miesiace wiec zaczynam mu pokazywac, ktore sprzety w domu sa jego

[Anisia25]

zasnął sam... w żyrafkowym łóżeczku

[Mijalea]

U nas nocka standardowa- czyli 2 pobudki i troche marudzenia o 5 nad ranem, ale juz sie przyzwyczailam..

Dziewuszki, ktore karmia piersia- mam problem, otoz ehmm za duzo mleka , szczegolnie w lewym (ale on zawsze byl wiekszy) cycu, od kilku dni mam jakby wiecej mleka, maly je tak samo
Dzis w nocy sciagnelam cala butle bo inaczej cycki opadlyby mi na piety. Czemu tak jest? Myslalam, ze jak sie wyreguluje sprawa to takich problemow juz nie bedzie, dodam, ze nic mnie nie boli, ani nie mam goracych piersi

[taka sobie]

Mijalea a ile jestes po porodzie?ja taki nawał mialam ponad miesiąc, a teraz jak mała tak je co chwile to normalne mam mega miekkie cycki, czasem amrtwie sie czy juz nie są puste ale jak sciskam to mleko leci wiec chyba ok

Anisia moja klucha tez sama zasypia w łóżeczku ale zazwyczaj tylko w nocy, natomaist wieczorem po kąpieli nie ma szans, karmię ją na leżąco wiec lezy w naszym wyrku, juz prawie zasypia a tu buch do odbijania a potem do łóżeczka i na bank sie obudzi po jakims kwadransie. Ona sie chyba przestawiła i dla niej 20 to jeszcze nie czas spania

[Anisia25]

Napisane przez Mijalea

U nas nocka standardowa- czyli 2 pobudki i troche marudzenia o 5 nad ranem, ale juz sie przyzwyczailam..

Dziewuszki, ktore karmia piersia- mam problem, otoz ehmm za duzo mleka , szczegolnie w lewym (ale on zawsze byl wiekszy) cycu, od kilku dni mam jakby wiecej mleka, maly je tak samo
Dzis w nocy sciagnelam cala butle bo inaczej cycki opadlyby mi na piety. Czemu tak jest? Myslalam, ze jak sie wyreguluje sprawa to takich problemow juz nie bedzie, dodam, ze nic mnie nie boli, ani nie mam goracych piersi

a nie mial wczoraj za duzo ssania? ja tak mam jak mnie piterek dzien wczesniej bardziej possie (czesciej) to na drugi dzien bimbaly jak baloniki

[Anisia25]

Napisane przez taka sobie

Mijalea a ile jestes po porodzie?ja taki nawał mialam ponad miesiąc, a teraz jak mała tak je co chwile to normalne mam mega miekkie cycki, czasem amrtwie sie czy juz nie są puste ale jak sciskam to mleko leci wiec chyba ok

Anisia moja klucha tez sama zasypia w łóżeczku ale zazwyczaj tylko w nocy, natomaist wieczorem po kąpieli nie ma szans, karmię ją na leżąco wiec lezy w naszym wyrku, juz prawie zasypia a tu buch do odbijania a potem do łóżeczka i na bank sie obudzi po jakims kwadransie. Ona sie chyba przestawiła i dla niej 20 to jeszcze nie czas spania

Beatko, to Piter spi z nami co noc w lozku odkad sie urodzil, a dzien spi w lezaczku, a jak mocno spi to bedzie spal wszedzie.

[Mijalea]

Napisane przez taka sobie

Mijalea a ile jestes po porodzie?ja taki nawał mialam ponad miesiąc, a teraz jak mała tak je co chwile to normalne mam mega miekkie cycki, czasem amrtwie sie czy juz nie są puste ale jak sciskam to mleko leci wiec chyba ok

Anisia moja klucha tez sama zasypia w łóżeczku ale zazwyczaj tylko w nocy, natomaist wieczorem po kąpieli nie ma szans, karmię ją na leżąco wiec lezy w naszym wyrku, juz prawie zasypia a tu buch do odbijania a potem do łóżeczka i na bank sie obudzi po jakims kwadransie. Ona sie chyba przestawiła i dla niej 20 to jeszcze nie czas spania

Ja nawal przeszlam juz dawno...teraz juz 6sty tydzien nam leci...moze po prostu produkcja w mojej mleczarni jest zbyt wileka

[Kasiulka22]

Moja Olcia od zawsze śpi sama w łóżeczku i ładnie sama zasypia, choć oczywiście czasem lubi sobie wieczorkiem poszaleć, powołać mamę, pokrzyczeć, ale zawsze potem uśnie. Wam kobietki na pewno tak wygodniej bo karmicie cycem, ja stałam się całkowicie butelkowa, więc wstać trzeba czy tak czy tak, poza tym bałabym się że gdzieś z mężulem zgnieciemy małą, zwłaszcza mężul szaleje po łóżku przez sen

[Anisia25]

Napisane przez Mijalea

Ja nawal przeszlam juz dawno...teraz juz 6sty tydzien nam leci...moze po prostu produkcja w mojej mleczarni jest zbyt wileka

Mija wszystko zalezy od tego jak czesto i jak mocno cie maluszek ssie... nam 8 tydzien leci a zdarzaja mi sie nawaly i to takie porzadne

[Mijalea]

Napisane przez Anisia25

Mija wszystko zalezy od tego jak czesto i jak mocno cie maluszek ssie... nam 8 tydzien leci a zdarzaja mi sie nawaly i to takie porzadne

No ostatnio sisie wprawdzie mniej, ale czesciej Lubi sobie przed snem pociumkac, chyba dla samego uspokojenia

[wersta]

Zofia śpi sama w swoim pokoju nie biorę jej do łóżka, bo tam jest co innego do roboty
no i później jest bardzo ciężko odzwyczaić

[Anisia25]

Napisane przez Mijalea

No ostatnio sisie wprawdzie mniej, ale czesciej Lubi sobie przed snem pociumkac, chyba dla samego uspokojenia

to juz masz odpowiedz skoro czesciej to cynk do cycow poszedl ze zapotrzebowanie na mleko wzrasta... poza tym po 6 tyg nastepuje gwaltowny rozwoj malucha i z tego powodu bedzie chcialo wiecej pic i czesciej to sie zwie kryzysem 6 tyg

[agnieszkaanka]

Witajcie Mamusie!

Melduje się rzadko odzywająca się, ale wiernie czytająca forumowiczka ;-)
Uprzejmie proszę o umieszczenie mnie i mojej Małgosi na liście. Małgoś urodził się 15.08.2008, waga 3460, długa na 57 cm, 10 punktów. Fotkę dodam później.
Korzystam z okazji, że mój maluszek śpi i zadam Wam pytanka.
Czy któraś z Was karmi piersią przez te silikonowe nakładki? Mi to pomogło w ogóle dostawiać małą do cyca, bo jak powiedziała położna, ma ona sadystyczny sposób ciągnięcia cyca ;-)). Otwiera buziaczka ledwo co i wciąga brodawkę jak makaron, ale tylko brodawkę, w związku z czym bolało jak cholera i myślałam że zarzucę proceder. Kapturki uratowały życie, tylko że dzidzia już tylko przez nie je, nie umie załapywać gołego cyca tak jak powinna. Czytałam, że kapturki zaburzają laktację i może dojść do jej zaniku. Jak nauczyć dzieciaczka szerszego otwierania mordki?

Acha, i kiedy wyszłyście pierwszy raz na spacer? Jak ługo werandowałyście? Mój maluszek dziś trzeci dzień przy oknie w wóziu i jutro chcemy z nią iść tylko nie wiem czy to nie za wcześnie.

Jak czytam Wasze problemy to uspokajam się, że wiele z rzeczy u mnie jest normalnych.

Acha! jeszcze bardzo ważna rzecz: mała nie odrywa się od cyca w zasadzie w ogóle. Nie wiem gdzie jej się to mieści, po karmieniu zaś ulewanie obowiązkowe. Czasem wydaje mi się, że to z przeżarcia, że się tak brzydko wyrażę. Na nerwa też najlepszy cyc, w zasadzie na wszystko najlepszy. Boję się, że może mam za chudy pokarm i dlatego się nim nie najada? A jak u Was?

[Anisia25]

Wersta, Ty szczesciaro Mlody spi z nami z racji nocnych karmien cycowych ale bedziemy to wkrotce zmieniac, w dzien lubi zasypiac w bujaczku dla mnie mega wygoda bo wszedzie ze mna moze isc

Agnieszkoanko, witaj ponownie i gratuluje dorodnej corci Co do karmienia to maluszki na poczatku ssa czesto i gesto, moj chlopczyk mial podobny odruch, cycki mialam poranione ale dzielna bylam i udalo sie bez nakladek je wyleczyc i zahartowac mimo ze ssal co 2h albo czesciej. Wprowadzilam smoczek, bo przekarmic jest latwo, potem to nieszczesne ulewanie, a nawet byly wymioty. Przede wszystkim odbijaj mala po karmieniu, a dobrze jest karmic po 10 min, przerwa na odbicie, potem znow 10 min i przerwa na odbicie, wtedy mleczko wypelni caly zoladek bez zbednego powietrza.

Aha, nie ma czegos takiego jak chudy pokarm matki takze badz spokojna. Dziecko ssie tyle ile potrzebuje, z czasem to sie unormuje, a na poczatku podawaj cycka ilekroc o niego prosi. Aha no i kontroluj kupki, winna byc jedna po kazdym cycowym karmieniu.