Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[mychamycha]

Ktoś jeszcze wizytuje jutro razem ze mną i Pati?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[PatiPee]

Napisane przez mychamycha

Ktoś jeszcze wizytuje jutro razem ze mną i Pati?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Mycha a Ty mialas w koncu to spotkanie w szpitalu? Bo wiem, ze mialas miec i w koncu nie zakodowalam. Jak ono wygladalo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[black___raven]

Napisane przez mychamycha

Ktoś jeszcze wizytuje jutro razem ze mną i Pati?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Ja, z samego rana. Więc dzisiaj tradycyjnie usnę dopiero w środku nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Powodzenia jutro Dziewczyny na wizytach!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Trzymam kciuki za (już) dzisiejsze wizyty )

Btw, przed cisza byłam zmarzluchem, ale w ciąży cały czas jest mi gorąco. Teraz od kilku dni mam cały czas lodowate stopy i moj tz się śmieje ze wraca jego zmsrzluch, wiec poród blisko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mychamycha]

Napisane przez PatiPee

Mycha a Ty mialas w koncu to spotkanie w szpitalu? Bo wiem, ze mialas miec i w koncu nie zakodowalam. Jak ono wygladalo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz na myśli zapisanie się na poród, czy drzwi otwarte na porodowce?

Jeśli chodzi o zapisanie się na poród to zrezygnowałam ostatecznie z tego wcześniejszego szpitala. Wybrałam bliższy domu i do niego już nie muszę się wcześniej zapisywać, mogę wejść z ulicy i urodzić.

A na drzwiach otwartych w tym już ostatecznie wybranym szpitalu położna przez godzinę opowiadala o procedurach okoloporodowych, kiedy przyjechać jak już się zacznie, dokąd się udać, jakie znieczulenie jest dostępne itd

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Napisane przez black___raven

Ja, z samego rana. Więc dzisiaj tradycyjnie usnę dopiero w środku nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stresik?

Ja mam w południe wizytę.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[black___raven]

Tak. Zawsze, gdy powinnam się wyspać przed wizytą, udaje mi się usnąć nad ranem i do przychodni docieram jako zombie

Nadrobiłam dyskusję o spaniu, monitorach itd. Tak sobie myślę, że nasi rodzice mieli chyba trochę łatwiej. Ja jako dziecko spałam najpierw między łóżkiem a ścianą, w beciku, na półce od regału bo tak było łatwiej w nocy doglądać i karmić. Osobiście monitora nie kupuję, młoda będzie w łóżeczku na wyciągnięcie ręki, a ja mam sen jak zając, jeśli mam jakieś stworzonko pod opieką, zresztą zawsze można odespać w dzień jak chłop wróci z pracy. Zapewne będzie spała w śpiworku, bez żadnych kurzozbieraczy, baldachimów, osłonek i innego szitu. Jak nam to wszystko wyjdzie to się pewnie okaże w praniu.

Moja mama wszystkie dzieci rodziła w 38tc. Ciekawe, czy to dziedziczne, haha. Jutro mam sporo rzeczy do załatwienia, trzymajcie kciuki, żebym się gdzieś nie posypała na mieście, bo będzie niewesoło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emosz]

Napisane przez misiaq002

No to jestem

Słuchajcie postaram się to sprawnie opisać. Moja dziewczynka waży już 3600 Jestem oficjalnie przerażona. Pomyłka +/- 500 g. Przepływy ok, łożysko 3 st. już. Taki ból pod brzuchem na środku i cierpnięcie brzucha, który odczuwam zwłaszcza wieczorami to ponoć spojenie. Jasno mi powiedział doktor, że mała jest w 100% gotowa do wyjścia i powinnam się przygotować i niczego już absolutnie nie zatrzymywać. I tu się słuchajcie zaczyna cyrk 18 listopada doktorek twierdził, że mój termin to 13 i koniec i umawiał mnie nawet na usg 12 przecież. Dzisiaj mówi, że cofa wszystko i mała jest zupełnie gotowa a mój termin to ten z OM. Że mam wszystkie oznaki donoszenia i mogę rodzić w każdej chwili.

Co dziwne był wyjątkowo miły, uprzejmy i dokładny w tym badaniu. Na koniec mówi, że jeśli mnie niepokoją ruchy to, żebym prosto od niego jechała na IP szpitala w którym pracuje na ktg.. (Ja miałam jechać do tego drugiego szpitala gdzie pracuje moja znajoma położna). No ktoś podmienił człowieka. Dostałam skierowanie i pojechaliśmy, stwierdziłam, że już nie będę koleżance zawracać głowy. Na ktg zapis ok, skurczy 0 a tętno między 130-160 ale te 160 to ponoć dobrze, że tak podskakuje.. Trafiłam na fajną Panią doktor, która mnie dodatkowo zbadała i oczywiście wszystko pozamykane oznak 0. Podobno od wagi 4,2 kg robią cesarki od razu. Na koniec wypisując dokumenty pyta jaki mam termin wpisany w karcie. Mówię, że 2 a ona w szoku. Zaczęła wertować moje badania z całej ciąży i mówi, że mój doktor miał niezłą fazę z tym 13. I że według niej i moich wszystkich wyników jest 3 i koniec. Ja mówię, że nawet ostatnio pytałam czy zostaje 13 no to nie mogła jakoś tego pojąć skąd on wziął tę datę. Jeśli nie urodzę do 3 to mam na dokumentach wpisane, że mam się zgłosić do szpitala kontrolnie.

Ale ten termin to już mało istotne bo przy tej wadze to i tak muszę pannę ewakuować jakoś bo ona wciąż rośnie..

W każdym razie jestem mega spokojna i to była dobra decyzja pojechać sprawdzić wszystko. Teraz spokojnie czekam do piątku na następne ktg i liczę, że coś się rozkręci

Aha i żeby nie było, że uwierzyłam w cudowną przemianę mojego doktorka Uważam, że on liczy na koniec na jakiś profit.. Całą ciążę dał mi popalić a na ostatniej wizycie aniołek.. Tsa... I wcale nie zmieniłam zdania co do szpitala w którym chcę rodzić mimo, że dziś zostałam super potraktowana. W tym drugim mam znajomą i kiedy byłam z rotawirusem zaopiekowano się mną na 100%, trochę po znajomości. Tutaj to wciąż obcy ludzie z przypadku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez misiaq002

No właśnie najgorsze, że ja nie mam 1% objawów zbliżającego się porodu. Brzuch wysoko, szyjka zamknięta, skurcze na poziomie 10 (śmiech). Na moje oko pociągnę jeszcze ze 2 tyg. Ale jak usłyszałam, że dziewczyna ma już 3,6 kg to przydały by się chociaż jakieś lekkie skurczyki.. No trochę mnie to przeraziło. Zostało mi 7 dni i jeśli nie urodzę to mam się zgłosić do szpitala.. Myślę, że jeśli dziecina dociągnie do 4 kg a ja wciąż w dwupaku to spróbuję załatwić z tą znajomą cesarkę po prostu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misiaq niezły ten doktorek, dobrze że wszystko jest ok

U mnie też zero objawów porodu ale myślę, że to naprawdę mega blisko.

Napisane przez MagaLena84

Misiaq to już spokojna chociaż jesteś. Super.
To co kolejna do porodu to chyba ty później Pati? Kto jeszcze chce w tym miesiącu? Wiem wiem na pewno dużo chętnych jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mogę jeszcze w listopadzie, ale nie 26 ani 27

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Hej,

Mnie obudził mega ból głowy jak to możliwe, żeby iść spać bez a obudzić się z napierdzielającą głową


Misiaq dobrze, że wszystko posprawdzane i tętno ok. No i przede wszystkim ktoś ogarnął w końcu Twój termin


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:26 ---------- Poprzedni post napisano o 05:25 ----------

Maddd córcia śliczna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[black___raven]

Nikt się nie rozpakował w nocy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Madd śliczną masz corcie, nie mogę się napatrzec

Misiaq cieszę się, że wszystko w porządku i że w końcu znasz termin

Napisane przez Smarfetka

Trzymam kciuki za (już) dzisiejsze wizyty )

Btw, przed cisza byłam zmarzluchem, ale w ciąży cały czas jest mi gorąco. Teraz od kilku dni mam cały czas lodowate stopy i moj tz się śmieje ze wraca jego zmsrzluch, wiec poród blisko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam to samo! Jeszcze kilka dni temu mogłabym spać przy uchylonym oknie, tak mi było ciepło, a teraz znów jakby wszystko wracało do normy

Napisane przez black___raven

Tak. Zawsze, gdy powinnam się wyspać przed wizytą, udaje mi się usnąć nad ranem i do przychodni docieram jako zombie

Nadrobiłam dyskusję o spaniu, monitorach itd. Tak sobie myślę, że nasi rodzice mieli chyba trochę łatwiej. Ja jako dziecko spałam najpierw między łóżkiem a ścianą, w beciku, na półce od regału bo tak było łatwiej w nocy doglądać i karmić. Osobiście monitora nie kupuję, młoda będzie w łóżeczku na wyciągnięcie ręki, a ja mam sen jak zając, jeśli mam jakieś stworzonko pod opieką, zresztą zawsze można odespać w dzień jak chłop wróci z pracy. Zapewne będzie spała w śpiworku, bez żadnych kurzozbieraczy, baldachimów, osłonek i innego szitu. Jak nam to wszystko wyjdzie to się pewnie okaże w praniu.

Moja mama wszystkie dzieci rodziła w 38tc. Ciekawe, czy to dziedziczne, haha. Jutro mam sporo rzeczy do załatwienia, trzymajcie kciuki, żebym się gdzieś nie posypała na mieście, bo będzie niewesoło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam ciężką noc przed wizytami, zawsze się trochę denerwuje, czy wszystko ok..
Trzymam kciuki

Napisane przez arya09

Hej,

Mnie obudził mega ból głowy jak to możliwe, żeby iść spać bez a obudzić się z napierdzielającą głową


Misiaq dobrze, że wszystko posprawdzane i tętno ok. No i przede wszystkim ktoś ogarnął w końcu Twój termin


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:26 ---------- Poprzedni post napisano o 05:25 ----------

Maddd córcia śliczna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Współczuję, mnie na szczęście oszczędza na końcówce ból głowy.

Kciuki za dzisiejsze wizyty




Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[arya09]

Ja już czekam na IP na KTG, już 4 osoby przede mną masakra z zaparkowaniem już o tej porze jak będę rodzić to nie wiem, dodatkowy stres


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Powodzenia na wizytach dziewczyny!

Misiaq, nieźle zakręcony bten twój doktorek, ale cieszę się, że wszystko się wyjaśniło. trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie!

Za mną masakryczna noc, tak źle to chyba jeszcze nie było. Praktycznie całą noc trzęsłam się z zimna, przykryta byłam kołdrą i dwoma kocami i wtulona w TŻ. Oczywiście na zmianę, bo raz się trzęsłam a jak tylko się przykryłam to się tak pocilam, że co 15 minut przebierałam bluzki bo można było z nich wykręcać. Nie wiem od czego to, ale kiedyś już raz tak miałam w ciąży. Oczywiście rano jak ręką odjął, wszystko przeszło samo. Dodatkowo ból w podbrzuszu, uciskanie małego i skurcze. Jeżeli bąbel chce wyjść to niech już wychodzi, bo ja mam dosyć tych skurczy przepowiadających już, zaczyna mnie to mega stresować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Powiem wam, że współczuje niektórym facetom żon siedzi taka w poczekalni i ciagle stęka i warczy na niego. Już się słuchać tego nie da


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez arya09

Powiem wam, że współczuje niektórym facetom żon siedzi taka w poczekalni i ciagle stęka i warczy na niego. Już się słuchać tego nie da


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No niektórzy mają przerabane. Dziwię się, że z własnej woli są w takich związkach.. Ale może ona się denerwuje i dlatego się tak zachowuje? Wiadomo, że nie powinna, ale różnie się ludzie zachowują. Jeśli taka po prostu jest, to tylko współczuć dziecku

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Powiem wam, że współczuje niektórym facetom żon siedzi taka w poczekalni i ciagle stęka i warczy na niego. Już się słuchać tego nie da


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzień dobry

Misiaq super że u Ciebie się wszystko wyjaśniło

Arya w sw. Zofii jesteś? Może w święta nie będzie tyle ludzi i tak rano nie będę musiała jechać.

Kciuki dziewczyny za dzisiejsze wizyty

Ja jutro o 14 mam USG

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ja_kasi]

Dzień dobry
Kciuki za dzisiejsze wizyty
Wczoraj pojechałam ze skierowaniem do szpitala, ale mnie nie przyjęli. Byli bardzo zdziwieni, że mój doktorek tak wcześnie wystawił skierowanie tylko ze względu na cukrzycę bo o ni takie pacjentki przyjmują tydzień przed terminem. Więc skoro po insulinie mam unormowane cukry to nie widzieli sensu żebym dwa tygonie w szpitalu siedziała. Szkoda tylko, że jak byłam tam na ktg w zeszłym tygodniu i pytałam o to skierowanie to powiedzieli, że mam przyjechać skoro dostałam skierowanie. Niepotrzebnie się stresowałam i jechałam taki kawał do szpitala wczoraj. Niestety nawet ktg nie zrobili bo akurat wczoraj nie wykonywali wogóle. Teraz mam sie zgłosić dopiero 2 grudnia. Chyba, że wcześniej coś się będzie działo.
Za to mąż wykorzystał i pojechał z moim tatą obejrzeć samochód i wróciliśmy do domu dwoma tak sobie wymyślił jeszcze teraz na samą końcówkę, że potrzebny nam trochę lepszy bo w naszym staruszku nie ma isofixów. Więc teraz czeka mnie dzisiaj jeszcze wycieczka do urzędów żeby wszystkie papiery pozałatwiać


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

No niektórzy mają przerabane. Dziwię się, że z własnej woli są w takich związkach.. Ale może ona się denerwuje i dlatego się tak zachowuje? Wiadomo, że nie powinna, ale różnie się ludzie zachowują. Jeśli taka po prostu jest, to tylko współczuć dziecku

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

W sumie wszystko rozumiem, ciąża gorsze samopoczucie. Ale niektóre to się zachowują jak księżniczki
Leżałam 25 minut pod KTG a na IP w tym czasie przybyło 20 osób teraz czekam na konsultacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez Ola0731

Dzień dobry

Misiaq super że u Ciebie się wszystko wyjaśniło

Arya w sw. Zofii jesteś? Może w święta nie będzie tyle ludzi i tak rano nie będę musiała jechać.

Kciuki dziewczyny za dzisiejsze wizyty

Ja jutro o 14 mam USG

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, na KTG najlepiej być 6.55 do 7 max potem się zwala tłum, a tylko 3 stanowiska są


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez arya09

W sumie wszystko rozumiem, ciąża gorsze samopoczucie. Ale niektóre to się zachowują jak księżniczki
Leżałam 25 minut pod KTG a na IP w tym czasie przybyło 20 osób teraz czekam na konsultacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------





Tak, na KTG najlepiej być 6.55 do 7 max potem się zwala tłum, a tylko 3 stanowiska są


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O mamo ekstra święta mi się zapowiadają jak muszę tak wcześnie wstać.

Ale jak mus to mus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Wstałam.. I dotarło do mnie, że za 7 dni mam się zgłosić do szpitala rodzić Tzn nie wiem jak to będzie wyglądać i podejrzewam, że przy 0 objawach nie będą od razu wywoływać ale skoro mała tak koksuje to może będzie cc. A może będą już jakieś skurcze i mi trochę pomogą wywołać. W każdym razie realnie jest już bardzo bardzo blisko...

Dzisiaj się biorę za ostateczne porządki Właściwie w domu to niewiele mam do zrobienia ale jeszcze chociażby smoczki muszę wygotować i kilka rzeczy poszykować. Czuję ekscytację ale taką pozytywną.

I nie ogarniam jak mi się mieści to dziecko w brzuchu. Plus łożysko, wody itd.. No bo wbrew temu jak rosłam wcześniej teraz wyssała wszystko i został tylko piłkowy brzuch a ja jestem całkiem zadowolona z figury Nawet lekarka na izbie wczoraj na mnie spojrzała i się zdziwiła, że dzieć ma taką wagę Miłe bo ostatnie kilka lat nikt mnie nie chwalił za dobrą figurę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ola0731

O mamo ekstra święta mi się zapowiadają jak muszę tak wcześnie wstać.

Ale jak mus to mus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie nie przewidzi się ile ludzi będzie danego dnia, ale ogólnie na KTG trzeba być między 7 a 8 od 8.20 są przyjęcia na zabiegi. Im wcześniej jesteś to szybciej po KTG doczekasz konsultacji u lekarza.
Ja dalej siedzę i czekam na konsultacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Ale powiem wam, że jak ktoś mi powie jeszcze raz, że mam duży brzuch to sorry, ale niech przyjedzie sobie na IP pooglądać jak wyglada duży brzuch


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Hej dziewczyny, trzymam kciuki za wszystkie wizytyjące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez arya09

W sumie nie przewidzi się ile ludzi będzie danego dnia, ale ogólnie na KTG trzeba być między 7 a 8 od 8.20 są przyjęcia na zabiegi. Im wcześniej jesteś to szybciej po KTG doczekasz konsultacji u lekarza.
Ja dalej siedzę i czekam na konsultacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Ale powiem wam, że jak ktoś mi powie jeszcze raz, że mam duży brzuch to sorry, ale niech przyjedzie sobie na IP pooglądać jak wyglada duży brzuch


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ehhh z tymi brzuchami, niektore maja naprawde wielkie a niektore malutkie, nie ma co sie przejmować, choć mnie wkurza kumpela, ktora mi co chwile dogaduje, ze mam wiekszy od niej a ona wczesniej rodzi tylko, ze ona jest ogolnie gruba wiec ten brzuch po prostu nie rzuca sie tak w oczy bo m9zna pomyslec, ze to po prostu otylosc a moj ciezko pomylic z otyloscia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Arya daj znać jak będziesz już po

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez arya09

W sumie wszystko rozumiem, ciąża gorsze samopoczucie. Ale niektóre to się zachowują jak księżniczki
Leżałam 25 minut pod KTG a na IP w tym czasie przybyło 20 osób teraz czekam na konsultacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------





Tak, na KTG najlepiej być 6.55 do 7 max potem się zwala tłum, a tylko 3 stanowiska są


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Niektóre faktycznie zachowują się jak księżniczki, ale z drugiej strony, co to za faceci, że dają się tak traktować?

Napisane przez ja_kasi

Dzień dobry
Kciuki za dzisiejsze wizyty
Wczoraj pojechałam ze skierowaniem do szpitala, ale mnie nie przyjęli. Byli bardzo zdziwieni, że mój doktorek tak wcześnie wystawił skierowanie tylko ze względu na cukrzycę bo o ni takie pacjentki przyjmują tydzień przed terminem. Więc skoro po insulinie mam unormowane cukry to nie widzieli sensu żebym dwa tygonie w szpitalu siedziała. Szkoda tylko, że jak byłam tam na ktg w zeszłym tygodniu i pytałam o to skierowanie to powiedzieli, że mam przyjechać skoro dostałam skierowanie. Niepotrzebnie się stresowałam i jechałam taki kawał do szpitala wczoraj. Niestety nawet ktg nie zrobili bo akurat wczoraj nie wykonywali wogóle. Teraz mam sie zgłosić dopiero 2 grudnia. Chyba, że wcześniej coś się będzie działo.
Za to mąż wykorzystał i pojechał z moim tatą obejrzeć samochód i wróciliśmy do domu dwoma tak sobie wymyślił jeszcze teraz na samą końcówkę, że potrzebny nam trochę lepszy bo w naszym staruszku nie ma isofixów. Więc teraz czeka mnie dzisiaj jeszcze wycieczka do urzędów żeby wszystkie papiery pozałatwiać


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że Cię nie trzymali w szpitalu, skoro nie ma takiej potrzeby. Ja to się boję, że jak dostane to skierowanie do szpitala, to mnie przyjmą i będę tam 2 tygodnie, aż zaczną coś robić.. Mój gin jest ordynatorem tego oddziału, więc jak zobaczą, że skierowanie jest od niego to chcąc nie chcąc mnie przyjmą

Napisane przez misiaq002

Wstałam.. I dotarło do mnie, że za 7 dni mam się zgłosić do szpitala rodzić Tzn nie wiem jak to będzie wyglądać i podejrzewam, że przy 0 objawach nie będą od razu wywoływać ale skoro mała tak koksuje to może będzie cc. A może będą już jakieś skurcze i mi trochę pomogą wywołać. W każdym razie realnie jest już bardzo bardzo blisko...

Dzisiaj się biorę za ostateczne porządki Właściwie w domu to niewiele mam do zrobienia ale jeszcze chociażby smoczki muszę wygotować i kilka rzeczy poszykować. Czuję ekscytację ale taką pozytywną.

I nie ogarniam jak mi się mieści to dziecko w brzuchu. Plus łożysko, wody itd.. No bo wbrew temu jak rosłam wcześniej teraz wyssała wszystko i został tylko piłkowy brzuch a ja jestem całkiem zadowolona z figury Nawet lekarka na izbie wczoraj na mnie spojrzała i się zdziwiła, że dzieć ma taką wagę Miłe bo ostatnie kilka lat nikt mnie nie chwalił za dobrą figurę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest niesamowite, że za chwilę każda z nas będzie miała dziecko przy sobie

Napisane przez nillka88

Ehhh z tymi brzuchami, niektore maja naprawde wielkie a niektore malutkie, nie ma co sie przejmować, choć mnie wkurza kumpela, ktora mi co chwile dogaduje, ze mam wiekszy od niej a ona wczesniej rodzi tylko, ze ona jest ogolnie gruba wiec ten brzuch po prostu nie rzuca sie tak w oczy bo m9zna pomyslec, ze to po prostu otylosc a moj ciezko pomylic z otyloscia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Arya daj znać jak będziesz już po

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie takie komentarze są mega słabe. Ostatnio jak byłam odwiedzić ludzi w pracy, to jedna też stwierdziła, że mam taki wielki brzuch i na twarzy się zrobiłam pulchniejsza.. No sorry, ona nie jest w ciąży i ma niewiele mniejszy od mojego


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[PatiPee]

Kobiety to w ogole sa wredne ja na szczescie mam taki wielki do siebie dystans , ze ciezko byloby mi sprawic przykrość jakims komentarzem, chyba ze bylby to maz. Jego zdaniem pewnie bym sie przejela ale on na szczescie nic nie mowi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Araya my jedziemy trochę na podobnym wózku i wagowo i objawowo. Tobie też by się przydały jakieś zalążki porodu prawda? Daj znać co po ktg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

l
Dla mnie takie komentarze są mega słabe. Ostatnio jak byłam odwiedzić ludzi w pracy, to jedna też stwierdziła, że mam taki wielki brzuch i na twarzy się zrobiłam pulchniejsza.. No sorry, ona nie jest w ciąży i ma niewiele mniejszy od mojego


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Haha takie są najlepsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Pati też mam dystans, wiem, ze mam brzuch, ze nie tylko tam przytylam choc tak sie spodziewalam o wiele wiekszej otylosci ale ta moje kumpela mnie już wkur... bo co chwile takie teksty leca, typu może masz blizniaki to nie bedziesz sie musiala tlumaczyc dlaczego masz taki duzy brzuch, albo, do innych potrafi mowic ze ja miesiac po niej rodze a mam duzo wiekszy bębenek i te teksty lecą co chwile, wiem, ze ona sie tak dowartosciowuje bo ona cale zycie jest otyla dlatego sie jej nie odgryzam a moglabym ale dla mnie takie dowartosciowywanie jest mega slabe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

O masakra znam ten typ kobiety. No nic tylko sie mozesz z tego śmiać... Ty zrzucisz brzuch i będziesz laska a ona bedzie musiala sie napracowac. Ja tez z resztą, czekają mnie miesiace walki , ale nigdy nie komentuje czyjegos wyglądu 🤯 zwlaszcza ze sama jestem gruba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oglam]

Napisane przez arya09

W sumie wszystko rozumiem, ciąża gorsze samopoczucie. Ale niektóre to się zachowują jak księżniczki
Leżałam 25 minut pod KTG a na IP w tym czasie przybyło 20 osób teraz czekam na konsultacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------





Tak, na KTG najlepiej być 6.55 do 7 max potem się zwala tłum, a tylko 3 stanowiska są


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też byłam wczoraj na IP w Zośce i mam podobne odczucia. Oprócz tłumu, w oczy rzucają się przerażeni faceci i ich niezadowolone z życia kobiety


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kule_czka]

Dziewczyny, co do wyglądu to kobiety są mega wredne... swoją drogą jak można kogoś pytać a ile przytylaś albo gdzie Ci wyszły rozstępy? Dla mnie to jest niedorzeczne, w życiu bym nie zadała takiego pytania.. nadal to jest moje ciało, czy w ciąży czy nie nie opowiadam o rozstępach i wadze na imprezie wśród stada znajomych...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz