Lubelskie Panny Młode cz. III

[omikrona]

Napisane przez Itenka

Witam ponownie wszytskie dziewczynki
Ja wrocilam po urlopie i nadrabiam zaleglosci i z tego co widzę to duzo z nas przeszlo juz na strone: "Już po" W każdym bądź razie wszytskim bardzo serdecznie gratuluje i myślę że żadna nie zapomni zrelacjonować tego pięknego dnia
Gwiazdeczko nie martw się. Myślę że rodzice w końcu zrozumieją że Wasze szczęście powinno być na pierwszym planie i wszytsko poukłada się po Waszej myśli.

Ja mam troszkę odwrotną sytuację bo my własnie kupiliśmy już alkohol tzn wódkę i też nie w smak ze nie zapytalismy wczesniej o ich zdanie.

Czy będąc w tym temacie możecie polecić jakieś wina? Bo nawet nie wiem jaki gatunek powinno się wybrać czy półsłodkie czy półwytrawne Bo na pewno pomieszane - białe i czerwone. Na organizatorkę to ja się chyba nie nadaję..

U nas też rodzice "obudzili się" dopiero, a mówiłam od dwóch tygodni że w sobotę jedziemy po alkohol. Stwierdzili że przydałoby się trochę więcej bo rodzinie coś chcieli dać. Wino kupiliśmy carlo rossi 14 butelek półsłodkiego i 6 półwytrawnego. Byłam już tak skołowana, bo wcześniej wybieraliśmy soki w tej samej hurtowni (rodzaj, ilość, mnożyć trzeba było litry przez kartony, butelki ) , że wzięłam to co pani podpowiedziała, byle już sobie pójść. Efekt jest taki że soków, napoi, kupiliśmy chyba za dużo. Na szczęście razie czego można oddać nie rozpakowane zgrzewki, więc jakby jakaś kolosalna ilość nam tego została to nie będziemy zmuszeni tego pić przez najbliższe miesiące (nie znoszę gazowanych napoi bleeee)
Aha jednak z Soplicy zrezygnowaliśmy na rzecz Polskiej Wódki ( 15,86 0,5l) - rodzina podpowiadała ze jest dobra, poza tym w ubiegłym roku na weselu u znajomych też była i nikt nie narzekał
Zostały mi jeszcze owoce - nie mam pojęcia ile ich kupić. I drobne elementy do dekoracji sali.

[gosia j.]

Napisane przez ana_01

Ja mam pytano odnośnie Zajazdu pod Gwiazdami... organizowała któraś z Was lub planuje zorganizować tam wesele? Godne polecenia czy nie bardzo?

Dawno nie zaglądałam na ten wątek ale nie nadążyłabym czytać , teraz przerzucilam sie na watek dla przyszłych mamusiek kwietniowych
My mieliśmy tam wesele i bylismy bardzo zadowoleni. Jakies pytania? Chetnie odpowiem.

[katia0117]

Dziękuję slicznie za odpowiedzi w sprawie spowiedzi

[*kaalinaa*]

Napisane przez gosia j.

Dawno nie zaglądałam na ten wątek o nie nadążyłabym czytać , teraz przerzucilam sie na watek dla mamusiek
My mieliśmy tam wesele i bylismy bardzo zadowoleni. Jakies pytania? Chetnie odpowiem.

Gratulacje dla szczęśliwej mamusi

[Edyś]

Napisane przez Matplaneta

dziękuję bardzo! byłam wlaśnie w trakcie szukania jakiejś strony internetowej-ale takiej brak
trudno-nic nie zastąpi osobistego doglądania kolekcji

Stronka Yvette - www.yvette.com.pl
Ale niektóre zdjęcia mam wrażenie że są dodane dla upiększenia strony i nie są z tego salonu.

[Matplaneta]

Napisane przez Edyś

Stronka Yvette - www.yvette.com.pl
Ale niektóre zdjęcia mam wrażenie że są dodane dla upiększenia strony i nie są z tego salonu.

Nie wiem dlaczego-ale nie mogę wejść na tą stronę!!

[Amira_2007]

Napisane przez gosia j.

Dawno nie zaglądałam na ten wątek o nie nadążyłabym czytać , teraz przerzucilam sie na watek dla przyszłych mamusiek kwietniowych
My mieliśmy tam wesele i bylismy bardzo zadowoleni. Jakies pytania? Chetnie odpowiem.

Gosiu j gratuluję

Gwiazdeczko nie martw się i nie rezygnuj jeszcze. Nie poddawaj się bez walki tzn. dyskusji i pertraktacji, w końcu wesele ma być dla was i jeśli nawet rodzice je finansują to forma i oprawa powinna być przez Was zaakceptowana.

[gosia j.]

Napisane przez *kaalinaa*

Gratulacje dla szczęśliwej mamusi

Napisane przez Amira_2007

Gosiu j gratuluję

Gwiazdeczko nie martw się i nie rezygnuj jeszcze. Nie poddawaj się bez walki tzn. dyskusji i pertraktacji, w końcu wesele ma być dla was i jeśli nawet rodzice je finansują to forma i oprawa powinna być przez Was zaakceptowana.

Dzięki dziewczyny . Jak sobie pomysle ze jeszcze niedawno z wami sobie tutaj dyskutowalam na temat przygotowań .
Moze niedlugo zaczniecie dolaczac do poczekalni .

Gwiazdeczko, dojdzcie do porozumienia. My tez mielismy kilka rozbierznosci. A jesli oni chca miec alkohol to neich bedzie najwyzej nikt nie wypije. Albo kupcie tylko wino.

[froggie]

Gosiu.j gratuluję
to się nazywa intensywna noc poślubna

[Monica80]

Napisane przez gwiazdeczka84

We wtorek mamy sie spotkac ponownie i ustalic ostatecznie, co robimy. Ale tak naprawde juz mi na niczym nie zalezy... A tata jest uparty - chce wodke i koniec

Czy można wiedzieć z jakich powodów nie chcecie alkoholu?
Znane mi powody to: wiara. Np u Świadków Jehowy jest tylko wino (no ale to tez alkohol), lub ślub w sierpniu - który u katolików jest miesiącem bez alkoholu.

Jeśli to żaden z tych powodów, to może zastanówcie się jednak nad własną zmianą zdania?Albo kompromisem- wino, drinki zamiast czystej na stołach?

Taka to jest nasza tradycja, i nawet jeśli bardzo Wam na tym zależy, to szkoda byłoby odwoływać całe wesele tylko ze względu na ten fakt... Ślub to Wasz dzień, ale prawda jest taka że cale przyjęcie robi się dla gości - a oni lubią zjeść i się napić...

[gwiazdeczka84]

Napisane przez gosia j.

Dzięki dziewczyny . Jak sobie pomysle ze jeszcze niedawno z wami sobie tutaj dyskutowalam na temat przygotowań .
Moze niedlugo zaczniecie dolaczac do poczekalni .

Gwiazdeczko, dojdzcie do porozumienia. My tez mielismy kilka rozbierznosci. A jesli oni chca miec alkohol to neich bedzie najwyzej nikt nie wypije. Albo kupcie tylko wino.

Napisane przez Monica80

Czy można wiedzieć z jakich powodów nie chcecie alkoholu?
Znane mi powody to: wiara. Np u Świadków Jehowy jest tylko wino (no ale to tez alkohol), lub ślub w sierpniu - który u katolików jest miesiącem bez alkoholu.

Jeśli to żaden z tych powodów, to może zastanówcie się jednak nad własną zmianą zdania?Albo kompromisem- wino, drinki zamiast czystej na stołach?

Taka to jest nasza tradycja, i nawet jeśli bardzo Wam na tym zależy, to szkoda byłoby odwoływać całe wesele tylko ze względu na ten fakt... Ślub to Wasz dzień, ale prawda jest taka że cale przyjęcie robi się dla gości - a oni lubią zjeść i się napić...

My chcemy miec tylko wino i szampana, ale nie wodke i na taka propozycje rodzice nie przystają. Dlugo, by tlumaczyc dlaczego nie chcemy alkoholu, dlatego podsumuje to w ten sposob - ze wzgledu na nasza wiare i przekonania. Tata stwierdzil, ze winem i szampanem nikt sie nie napije, bo tego nie mozna duzo wypic, czyli wynika z tego,ze zalezy mu na tym, by ludzie sie poupijali... Powiedzial tez, ze jesli nie bedzie wodki to nikt nam nie przyjdzie na wesele. Byc moze, ale nie zalezy mi na gosciach, ktorzy przyjda na wesele tylko dla wodki a nie dla nas. Mam duzo przyjaciol, ktorzy piją alkohol, ale szanuja nasza decyzje i mimo wszystko zamierzali przyjechac z calej Polski na nasze wesele, bo zrobiliby to dla nas, a nie dla wodki... Jutro lub w srode ma pasc ostateczna decyzja. Jesli bedziemy robic sam slub to zaczne szukac osoby, ktora chcialaby nasza sale...

[edytka27101982]

Napisane przez gwiazdeczka84

witajcie!
Dzisiejszego wieczora spotkał sie moj tz z moimi rodzicami i... prawdopodobnie odwolamy wesele... Rodzice nie zgodzili sie na wesele bezalkoholowe, co dla nas jest bardzo wazne i postawili ultimatum - wesele z alkoholem lub sam slub, ale oni sie nie beda angazowac w przygotowania czegos takiego. Dlatego bedziemy musieli odwolac sale, kamerzyste i fotografa mimo ze dalismy juz zaliczki...Jest mi bardzo smutno, ze rodzicom bardziej zalezy na wodce niz naszym zadowoleniu, szczesciu itd...Ale wezmiemy sam slub, moze nawet za miesiac - bo na co mamy czekac skoro nic nie musimy zalatwiac?
pozdrawiam

Witaj Gwiadzeczko

jestem abstynentką, robię to w pewnej intencji, nalezę do zwykłego Kościoła Rzymsko-Katolickiego,
w środowisku w którym wychowywałam się, wśród moich przjaciół jest również wiele osób nie pijących,
andrzejki, sylwestry itp, bez alkoholu, no Szampana niektórzy wypiją, ewentualnie wino, bo My z TŻetem Picolo zabawy sobie animujemy z racji doświadczenia harcerskiego, wszystkim polecam, na prawdę mozna się super bawić bez "wspomagania", tylko do tego musi być towarzystwo.

wraz z naszym dorastaniem zaczeły sie problemy z weselami...
kilku parom udało się przeforsować w rodzinie wesela bezalkoholowe, niestety rodzina potrafiła wychodzić i kupować sobie wódkę w sklepie i wnosić... jak dla mnie bardzo to nie przyjemne...

lepiej sprawdziła się opcja że alkohol jest na stołach dla rodziny,
a na stołach Młodych i przyjaciół wódki nie było (ew. wspomniane wino)

teraz My oragnizujemy swoj wesele oczywiście słabo mi się robi jak pomyśle ze zobacze pijanego wujka i jeszcze kogoś.... mocno nie lubię takich widoków, i moim wielkim marzeniem było wesele bezalkoholowe.

Niestety, wesele współfinasują nam rodzice, jestem zobowiązana zaprosić rodzinę, a skoro rodzina będzie musze ją ugościć tak żeby była zadowolona.

Gdyby nie silna tradycja i silne więzi z rodziną wesele zrobilibyśmy tylko dla naszych przyjaciół i nie byłoby tam alkoholu. Jednak trzeba uszanować wszystkich gości i poczęstować alkoholem.
Na naszym stole będzie picolo bardzo lubię truskawkowy winko jakieś też, ale ja totalnie się nie znam

powodzenia Gwiazdeczko w rozmowach,
jeśli wesele robią rodzice nie dziw sie im, w końcu to ich pieniadze i ich rodziny, chcą ugościć każdego jak najlepiej, a bez alkoholu dla nich, to wcale nie jest dobrze, tamto pokolenie jest już niestety "nie reformowalne" w tej kwestii.

Jeśli macie przyjaciół nie pijących i zdecydujecie się na odwołanie wesela, to po ślubie możecie sobie zorganizowac zabawę po kosztach... dobry scenariusz, każdy przynosi coś: ciasto, napój, sałatka, ktoś od prowadzenia zabawy... i mozecie miec wspaniałe wesele bez alkoholu.
w kazdym razie powodzenia

[gwiazdeczka84]

Napisane przez edytka27101982

Witaj Gwiadzeczko

jestem abstynentką, robię to w pewnej intencji, nalezę do zwykłego Kościoła Rzymsko-Katolickiego,
w środowisku w którym wychowywałam się, wśród moich przjaciół jest również wiele osób nie pijących,
andrzejki, sylwestry itp, bez alkoholu, no Szampana niektórzy wypiją, ewentualnie wino, bo My z TŻetem Picolo zabawy sobie animujemy z racji doświadczenia harcerskiego, wszystkim polecam, na prawdę mozna się super bawić bez "wspomagania", tylko do tego musi być towarzystwo.

wraz z naszym dorastaniem zaczeły sie problemy z weselami...
kilku parom udało się przeforsować w rodzinie wesela bezalkoholowe, niestety rodzina potrafiła wychodzić i kupować sobie wódkę w sklepie i wnosić... jak dla mnie bardzo to nie przyjemne...

lepiej sprawdziła się opcja że alkohol jest na stołach dla rodziny,
a na stołach Młodych i przyjaciół wódki nie było (ew. wspomniane wino)

teraz My oragnizujemy swoj wesele oczywiście słabo mi się robi jak pomyśle ze zobacze pijanego wujka i jeszcze kogoś.... mocno nie lubię takich widoków, i moim wielkim marzeniem było wesele bezalkoholowe.

Niestety, wesele współfinasują nam rodzice, jestem zobowiązana zaprosić rodzinę, a skoro rodzina będzie musze ją ugościć tak żeby była zadowolona.

Gdyby nie silna tradycja i silne więzi z rodziną wesele zrobilibyśmy tylko dla naszych przyjaciół i nie byłoby tam alkoholu. Jednak trzeba uszanować wszystkich gości i poczęstować alkoholem.
Na naszym stole będzie picolo bardzo lubię truskawkowy winko jakieś też, ale ja totalnie się nie znam

powodzenia Gwiazdeczko w rozmowach,
jeśli wesele robią rodzice nie dziw sie im, w końcu to ich pieniadze i ich rodziny, chcą ugościć każdego jak najlepiej, a bez alkoholu dla nich, to wcale nie jest dobrze, tamto pokolenie jest już niestety "nie reformowalne" w tej kwestii.

Jeśli macie przyjaciół nie pijących i zdecydujecie się na odwołanie wesela, to po ślubie możecie sobie zorganizowac zabawę po kosztach... dobry scenariusz, każdy przynosi coś: ciasto, napój, sałatka, ktoś od prowadzenia zabawy... i mozecie miec wspaniałe wesele bez alkoholu.
w kazdym razie powodzenia

Nie dziwie sie im Edytko, ale juz w wielu kwestiach poszlismy im na reke, a wlasciwie moj tz.Po to chcielismy zrobic slub w plenerze, zeby rodzicom nie bylo az tak ciezko isc na "obcy" slub, wynajelismy sale na wesele, bo nie chcialam tylko slubu i poczestunku, wiedzialam, ze rodzice marza o weselu, moj tz ani jego rodzina nie chciala zadnej muzyki na weselu (poczestunku), my poszlismy na kompromis biorac wodzireja. W kregach protestanckich nie pije sie alkoholu i byloby to dla wielu zgorszeniem, gdyby chrzescijanie - ludzie wierzacy stawiali alkohol na stol. Wiem, ze dla Was nie jest to zrozumiale, ale takie sa nasze przekonania...
A jesli bedzie tylko slub, to rodzice powiedzieli, ze i tak z mojej strony nikogo nie beda prosic, wiec beda tylko rodzice i rodzenstwo, wiec zadnego przyjecia nie trzeba robic...

[tola3804]

Napisane przez gwiazdeczka84

Nie dziwie sie im Edytko, ale juz w wielu kwestiach poszlismy im na reke, a wlasciwie moj tz.Po to chcielismy zrobic slub w plenerze, zeby rodzicom nie bylo az tak ciezko isc na "obcy" slub, wynajelismy sale na wesele, bo nie chcialam tylko slubu i poczestunku, wiedzialam, ze rodzice marza o weselu, moj tz ani jego rodzina nie chciala zadnej muzyki na weselu (poczestunku), my poszlismy na kompromis biorac wodzireja. W kregach protestanckich nie pije sie alkoholu i byloby to dla wielu zgorszeniem, gdyby chrzescijanie - ludzie wierzacy stawiali alkohol na stol. Wiem, ze dla Was nie jest to zrozumiale, ale takie sa nasze przekonania...
A jesli bedzie tylko slub, to rodzice powiedzieli, ze i tak z mojej strony nikogo nie beda prosic, wiec beda tylko rodzice i rodzenstwo, wiec zadnego przyjecia nie trzeba robic...

To Twoi rodzice są innego wyznania niż Wy?

[gwiazdeczka84]

Napisane przez tola3804

To Twoi rodzice są innego wyznania niż Wy?

tak, rodzice sa katolikami, a my protestantami

[tola3804]

Napisane przez gwiazdeczka84

tak, rodzice sa katolikami, a my protestantami

No to faktycznie dupa blada, że tak powiem...

[gosia j.]

Napisane przez gwiazdeczka84

Nie dziwie sie im Edytko, ale juz w wielu kwestiach poszlismy im na reke, a wlasciwie moj tz.Po to chcielismy zrobic slub w plenerze, zeby rodzicom nie bylo az tak ciezko isc na "obcy" slub, wynajelismy sale na wesele, bo nie chcialam tylko slubu i poczestunku, wiedzialam, ze rodzice marza o weselu, moj tz ani jego rodzina nie chciala zadnej muzyki na weselu (poczestunku), my poszlismy na kompromis biorac wodzireja. W kregach protestanckich nie pije sie alkoholu i byloby to dla wielu zgorszeniem, gdyby chrzescijanie - ludzie wierzacy stawiali alkohol na stol. Wiem, ze dla Was nie jest to zrozumiale, ale takie sa nasze przekonania...
A jesli bedzie tylko slub, to rodzice powiedzieli, ze i tak z mojej strony nikogo nie beda prosic, wiec beda tylko rodzice i rodzenstwo, wiec zadnego przyjecia nie trzeba robic...

Toche przykre ze tak sie sytuacja klaruje. Wkoncu Ty jak i inne dziewczyny bardzo czekasz na ten dzien. Chyba ze wlasnie zrobicie sobie taki poczestunek dla znajomych innego dnia. Zeby byli Ci, z ktorymi naprawde chcecie byc.

[Monica80]

Napisane przez gwiazdeczka84

W kręgach protestanckich nie pije się alkoholu i byłoby to dla wielu zgorszeniem, gdyby chrześcijanie - ludzie wierzący stawiali alkohol na stol.

W kręgach protestanckich.. Ale skoro Twoi rodzice protestantami nie są... I wielu gości też nie będzie... ? To już nie chodzi o to kto płaci. To są Twoi rodzice, pewnie całe życie marzyli o takim a nie innym weselu dla córki. Pewnie ciężko jest im już z samego faktu że jesteś innej wiary, a teraz dodatkowo muszą iść o ustępstwa jeśli chodzi o tradycję...

Trochę to chore że wiara zamiast łączyć dzieli, ze względu na przekonania chcecie odwołać coś co ma być przede wszystkim rodzinnym świętem. Przykre Ale z tego wynika że więcej was dzieli niż łączy, i może faktycznie lepiej zrobić "party" ze znajomymi niż na siłę się dogadywać jeśli żadna ze stron nie ma na to ochoty...

[gwiazdeczka84]

Napisane przez gosia j.

Toche przykre ze tak sie sytuacja klaruje. Wkoncu Ty jak i inne dziewczyny bardzo czekasz na ten dzien. Chyba ze wlasnie zrobicie sobie taki poczestunek dla znajomych innego dnia. Zeby byli Ci, z ktorymi naprawde chcecie byc.

Napisane przez tola3804

No to faktycznie dupa blada, że tak powiem...

Napisane przez Monica80

W kręgach protestanckich.. Ale skoro Twoi rodzice protestantami nie są... I wielu gości też nie będzie... ? To już nie chodzi o to kto płaci. To są Twoi rodzice, pewnie całe życie marzyli o takim a nie innym weselu dla córki. Pewnie ciężko jest im już z samego faktu że jesteś innej wiary, a teraz dodatkowo muszą iść o ustępstwa jeśli chodzi o tradycję...

Trochę to chore że wiara zamiast łączyć dzieli, ze względu na przekonania chcecie odwołać coś co ma być przede wszystkim rodzinnym świętem. Przykre Ale z tego wynika że więcej was dzieli niż łączy, i może faktycznie lepiej zrobić "party" ze znajomymi niż na siłę się dogadywać jeśli żadna ze stron nie ma na to ochoty...

Moi nie sa protestantami, ale mojego tz owszem i komu pojsc na reke? Jednej czy drugiej stronie?poza tym czy wodka to najwazniejszy element wesela?pewnie bedziemy musieli zrezygnowac z wesela, jakie zaplanowalismy, ale w tej chwili przestalo mi na tym zalezec. Chce po prostu byc zona swojego meza i jesli wesele ma byc powodem lez rozpaczy to lepiej go nie robic.

[omikrona]

Napisane przez gwiazdeczka84

A jesli bedzie tylko slub, to rodzice powiedzieli, ze i tak z mojej strony nikogo nie beda prosic, wiec beda tylko rodzice i rodzenstwo, wiec zadnego przyjecia nie trzeba robic...

Sądzę, że swój ślub możesz zaprosić kogo chcesz, cała rodzinę swoją i TŻ, chyba rodzice nie mogą Wam przeszkodzić wysłać zaproszeń.

Mam pytanie - czy Wasi rodzice znają się? Czy rozmawiali ze sobą czym dla jednej i dla drugiej strony jest ślub, wesele. Może niech sami podyskutują ze sobą, bo odnoszę wrażenie, że teraz to Wy dwoje jesteście pośrednikami w przekazywaniu wiadomości i najgorzej z tych wszystkich osób się czujecie, a przecież to ma być Wasz najważniejszy dzień. Swoją drogą jeśli zdecydujesz sie na sam ślub to rodzice zauważą że dla Ciebie najważniejszy jest sakrament a nie jego cała otoczka.

A wiesz, kiedyś byłam na weselu zorganizowanym rok po ślubie Panna-Pani Młoda w białej wieczorowej sukni, orkiestra, atmosfera wesela .... Bawiłam się bardzo dobrze, tak jak reszta gości. Także nie wszystko stracone

[Amira_2007]

Napisane przez gwiazdeczka84

Moi nie sa protestantami, ale mojego tz owszem i komu pojsc na reke? Jednej czy drugiej stronie?poza tym czy wodka to najwazniejszy element wesela?pewnie bedziemy musieli zrezygnowac z wesela, jakie zaplanowalismy, ale w tej chwili przestalo mi na tym zalezec. Chce po prostu byc zona swojego meza i jesli wesele ma byc powodem lez rozpaczy to lepiej go nie robic.

Gwiazdeczko, jeśli nie będziesz sie dobrze bawić na weselu wersji jakiej życzą sobie twoi rodzice to możesz zrezygnować z wesela, informując rodziców, że jest ci przykro, że tak nie potrafią uszanować twoich decyzji gdy ty i twój narzeczony wykazaliście sie elastycznością.
Moim zdaniem sam ślub a potem impreza dla przyjaciół gdy będziesz szczęśliwa i nie skrępowana narzuconymi tradycjami może być 100razy ważniejszy niż wielkie weselicho, na którym spoglądałabyś tęsknie na zegarek.
U moich znajomych po ślubie odbył sie grill weselny w plenerowych warunkach i wszyscy byli zadowoleni.
U mnie na szczęście rodzice nie próbują ingerować, a jeśli nawet maja jakieś pomysły to grzecznie odmawiam - mamy swój pomysł na wesele i sie go trzymamy. W kilku kwestiach ustąpiliśmy. Chcieliśmy zrobić przyjęcie dla osób dorosłych i nie widzieliśmy powodu dla którego wszyscy mieliby przychodzić z dziećmi (w sumie takich małych gościu byłoby przynajmniej ponad 20) natomiast teściowa zaczęła rzucać aluzje i obrażać się więc odpuszczamy. Natomiast nie ukrywam, że liczę na umiar w przyprowadzaniu swojego potomstwa.

[gwiazdeczka84]

Napisane przez omikrona

Sądzę, że swój ślub możesz zaprosić kogo chcesz, cała rodzinę swoją i TŻ, chyba rodzice nie mogą Wam przeszkodzić wysłać zaproszeń.

Mam pytanie - czy Wasi rodzice znają się? Czy rozmawiali ze sobą czym dla jednej i dla drugiej strony jest ślub, wesele. Może niech sami podyskutują ze sobą, bo odnoszę wrażenie, że teraz to Wy dwoje jesteście pośrednikami w przekazywaniu wiadomości i najgorzej z tych wszystkich osób się czujecie, a przecież to ma być Wasz najważniejszy dzień. Swoją drogą jeśli zdecydujesz sie na sam ślub to rodzice zauważą że dla Ciebie najważniejszy jest sakrament a nie jego cała otoczka.

A wiesz, kiedyś byłam na weselu zorganizowanym rok po ślubie Panna-Pani Młoda w białej wieczorowej sukni, orkiestra, atmosfera wesela .... Bawiłam się bardzo dobrze, tak jak reszta gości. Także nie wszystko stracone

Nie, nasi rodzice sie nie znaja. A poniewaz rodzice tz nie dokladaja sie do wesela to nie musza nic obgadywac z moimi rodzicami, ktorzy placa za cala moja czesc. Oczywiscie spotkanie bedzie, pewnie juz niedlugo, ale tylko po to, zeby sie zapoznali.

Napisane przez Amira_2007

Gwiazdeczko, jeśli nie będziesz sie dobrze bawić na weselu wersji jakiej życzą sobie twoi rodzice to możesz zrezygnować z wesela, informując rodziców, że jest ci przykro, że tak nie potrafią uszanować twoich decyzji gdy ty i twój narzeczony wykazaliście sie elastycznością.
Moim zdaniem sam ślub a potem impreza dla przyjaciół gdy będziesz szczęśliwa i nie skrępowana narzuconymi tradycjami może być 100razy ważniejszy niż wielkie weselicho, na którym spoglądałabyś tęsknie na zegarek.
U moich znajomych po ślubie odbył sie grill weselny w plenerowych warunkach i wszyscy byli zadowoleni.
U mnie na szczęście rodzice nie próbują ingerować, a jeśli nawet maja jakieś pomysły to grzecznie odmawiam - mamy swój pomysł na wesele i sie go trzymamy. W kilku kwestiach ustąpiliśmy. Chcieliśmy zrobić przyjęcie dla osób dorosłych i nie widzieliśmy powodu dla którego wszyscy mieliby przychodzić z dziećmi (w sumie takich małych gościu byłoby przynajmniej ponad 20) natomiast teściowa zaczęła rzucać aluzje i obrażać się więc odpuszczamy. Natomiast nie ukrywam, że liczę na umiar w przyprowadzaniu swojego potomstwa.

Tak mi sie tez wydaje Amira, ze bede sie lepiej czuła, gdy zrobimy slub i przyjecie, na ktorym beda osoby mi najblizsze. Jeszcze zobaczymy co przyniesie jutrzejsza rozmowa. Najgorzej mi odwolywac sale, bo bardzo nam sie podobala no i mial byc slub w plenerze,a teraz bedzie w kosciele. No trudno.
Buziaki

[Amira_2007]

Możesz ogłosic na allegru lub na innym portalu, że odstapisz sale za wysokość zadatku, wtedy nie stracisz wpłaconych pieniędzy. Jeśli sala jest atrakcyjna to nie powinnaś mieć problemu.

[calinkinia]

Bardzo przykro mi Gwiazdeczko że w tak ważnym dla was dniu nie będzie tak jak sobie wymarzyliście. Kiedy my z TŻ'em zaczeliśmy planowac wesele wiedzielismy juz czym to "pachnie". Przeszłam wiele wesel i dobrze wiedziałam że zawsze sa jakieś nieprzyjemności, zgrzyty, niedomówienia. W tym całym dniu najważniejsza jest dla nas Przysięga składana przed Bogiem w Kościele a nie wesele, stroje itp. Zabawa jest organizowana przez nas i naszych rodziców głównie dla rodziny i dla gości. Jesli by nam rodzice starali sie utrudnic organizacje to byśmy nic nie zrobili tylko poszli do Koscioła a potem uciekli gdzies w daleką podróż by cieszyć się swoja miłością a nie sluchać żalów i pretensji. A to jak nasze rodziny miały by zamiar świętować to juz było by tylko w ich kwesti.
Jesli dla was obecność alkoholu na stołach dla rodziny jest barierą nie do przekroczenia to nie warto sie męczyć. Na pewno znajdziecie inne rozwiązanie które okaże sie duzo lepsze. Bo mogło by sie tak zdazyc , że nawet gdyby rodzice ustapili to wtedy mogłaby rodzina na weselu sprawić wam kolejne przykrości bo np źle sie bawili bo nie było alkoholu
Pamietajcie że to jest WASZ dzień i nawet jeśli mielibyście go spędzić tylko we dwoje to i tak będzie najpiekniejszy bo to wasza MIŁOŚĆ jest piekna, bo ty Wy będziecie ją nieść przez całe zycie i przekazywać swoim dzieciom!!!!

[gwiazdeczka84]

Napisane przez calinkinia

Bardzo przykro mi Gwiazdeczko że w tak ważnym dla was dniu nie będzie tak jak sobie wymarzyliście. Kiedy my z TŻ'em zaczeliśmy planowac wesele wiedzielismy juz czym to "pachnie". Przeszłam wiele wesel i dobrze wiedziałam że zawsze sa jakieś nieprzyjemności, zgrzyty, niedomówienia. W tym całym dniu najważniejsza jest dla nas Przysięga składana przed Bogiem w Kościele a nie wesele, stroje itp. Zabawa jest organizowana przez nas i naszych rodziców głównie dla rodziny i dla gości. Jesli by nam rodzice starali sie utrudnic organizacje to byśmy nic nie zrobili tylko poszli do Koscioła a potem uciekli gdzies w daleką podróż by cieszyć się swoja miłością a nie sluchać żalów i pretensji. A to jak nasze rodziny miały by zamiar świętować to juz było by tylko w ich kwesti.
Jesli dla was obecność alkoholu na stołach dla rodziny jest barierą nie do przekroczenia to nie warto sie męczyć. Na pewno znajdziecie inne rozwiązanie które okaże sie duzo lepsze. Bo mogło by sie tak zdazyc , że nawet gdyby rodzice ustapili to wtedy mogłaby rodzina na weselu sprawić wam kolejne przykrości bo np źle sie bawili bo nie było alkoholu
Pamietajcie że to jest WASZ dzień i nawet jeśli mielibyście go spędzić tylko we dwoje to i tak będzie najpiekniejszy bo to wasza MIŁOŚĆ jest piekna, bo ty Wy będziecie ją nieść przez całe zycie i przekazywać swoim dzieciom!!!!

Dziekuje za krzepiace slowa tak jak juz pisalam -mysle, ze brak wesela bedzie najlepszym rozwiazaniem, bo nikt nie bedzie sie klocil i miał zalu.

Napisane przez Amira_2007

Możesz ogłosic na allegru lub na innym portalu, że odstapisz sale za wysokość zadatku, wtedy nie stracisz wpłaconych pieniędzy. Jeśli sala jest atrakcyjna to nie powinnaś mieć problemu.

Jesli bedziemy musieli zrezygnowac z sali to najpierw moze zapytamy wlasciciela, czy mozemy sie wycofac odbierajac zaliczke (bo jest jednak spora - 1000 zł)a jesli nie to i tak bedziemy szukac kogos na swoje miejsce poprzez rozne fora, allegro itp. Wydaje mi sie, ze Dom Weselny Ola jest ladnym miejscem. Chcielismy tam miec slub i wesele, ze wzgledu na brak wolnych terminow w tej sali zmienilismy date slubu. Gdyby kamerzysta i fotograf nie byli zarezerwowani to wzielibysmy slub jeszcze w tym roku, ale juz nie bedziemy mieszac. W srode (lub jutro) sie wszystko okaze

[Amira_2007]

Napisane przez gwiazdeczka84

Dziekuje za krzepiace slowa tak jak juz pisalam -mysle, ze brak wesela bedzie najlepszym rozwiazaniem, bo nikt nie bedzie sie klocil i miał zalu.


Jesli bedziemy musieli zrezygnowac z sali to najpierw moze zapytamy wlasciciela, czy mozemy sie wycofac odbierajac zaliczke (bo jest jednak spora - 1000 zł)a jesli nie to i tak bedziemy szukac kogos na swoje miejsce poprzez rozne fora, allegro itp. Wydaje mi sie, ze Dom Weselny Ola jest ladnym miejscem. Chcielismy tam miec slub i wesele, ze wzgledu na brak wolnych terminow w tej sali zmienilismy date slubu. Gdyby kamerzysta i fotograf nie byli zarezerwowani to wzielibysmy slub jeszcze w tym roku, ale juz nie bedziemy mieszac. W srode (lub jutro) sie wszystko okaze

Trzymam kciuki za kompromis

[Itenka]

Aż przykro czytać taką historię mam nadzieje ze Wasze szczęście bedzie silniejsze niż żal z powodu tych przeszkód. A rodzice nawet jak się spotkają żeby tylko się poznać to chcąc nie chcąc będą rozmawiali na temat wesela może coś się uda wyjasnic. Życzę powodzenia

[gwiazdeczka84]

Napisane przez Amira_2007

Trzymam kciuki za kompromis

Napisane przez Itenka

Aż przykro czytać taką historię mam nadzieje ze Wasze szczęście bedzie silniejsze niż żal z powodu tych przeszkód. A rodzice nawet jak się spotkają żeby tylko się poznać to chcąc nie chcąc będą rozmawiali na temat wesela może coś się uda wyjasnic. Życzę powodzenia

dziekuje

[madziam15]

Napisane przez ana_01

Ja mam pytano odnośnie Zajazdu pod Gwiazdami... organizowała któraś z Was lub planuje zorganizować tam wesele? Godne polecenia czy nie bardzo?

ja bylam na 3 weselach POD GWIAZDAMI i mi osobiscie sie podobał lokal,bardzo dobre jedzenie tylko że jest to lokal na wesela tak ok 100-130 osob,chyba wiecej tam nie da rady pomieścic

[madziam15]

gwiazdeczko życze WAm aby sie wszystko poukładało i było tak jak marzyliście...trzymam kciuki