Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[Mylukier]

Mówili ze podadzą mi oksy, wody są zielonkawe... A z dobrych wieści to mam sale rodzinną i moge rodzic z tż!! Dziewczyny zaczęłam się bać... Ja nie wiem czy jestem gotowa na dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez black___raven

A nie przychodzi do Ciebie położna na patronaż? One wtedy zdejmują szwy, jeśli trzeba.

Była i też nic nie mówiła o zdejmowaniu. Zapytam przy kolejnej wizycie.

Napisane przez midusia86

Arya generalnie jak masz rozpuszczalnesxwy to jak już się wciele rozpuszcza to te druciki na zewnątrz po prostu odpadną alesookojnie położna mogłaby ci je przeciąć i ulZyc już teraz.

Mnie bella przy poprzednim porodzie tez odparzyla j tym razem udało się przetrwać na eco podpaskach na noc.

Czyli zostaje cierpliwie czekać. Ta położna co przychodzi z przychodni nie budzi mojego zaufania na tyle by jej dawać się dotknąć i to przyciąć

Napisane przez Mylukier

Właśnie odeszły mi wody. Nie mam zadnych skurczy... Co ja mam robić? Czekać czy jechać? Nie poleciało tego jakoś mega dużo tylko tak jakbym miała pełny pęcherz i się zsikała... Teraz siedze na podkladzie i ciągle coś wylatuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

A mojego chlopa to ubije... Obudziłam go, że wody mi odeszły a on mi się każe nie wygłupiać. Mówię że się nie wygłupiam tylko serio mi wody odeszły, a on się pyta czy mnie boli to mówię że nie to on że idzie spac i bym go obudzila jak bedziemy mieli jechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratki! I powodzenia u mnie jak wody odeszły to skurczy nie było a jak dojechaliśmy do szpitala to już miałam regularne co 3 minuty. Jak gbs ujemny to można jechać później jeśli nie ma skurczy.

Napisane przez PatiPee

Misiaq tak, bo ta zielona to utleniona czy coś jak dlugo w jelitach była moj synus sika co chwila. Jak mnie to cieszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chyba glupoty napisalam, ale tak mi to zapadlo w pamięć:p zielona moze byc tez przejściowa kupką

Oczy mi lecą a tu nie ma jak.... moze polecicie jakas gre? Byle nie trzeba bylo zbyt dużo myslec , bo w nocy z tym cienko

Serio? Mi położna powiedziała, że kupa musi być żółta a jak będzie zielona tzn. że zjadłam coś co dziecku nie służy

Napisane przez misiaq002

Moje zielone wody wyglądały trochę jak żółte. Sama się dziwiłam skąd określenie zielone.

Dziewczyny z początku miesiąca krwawicie jeszcze? Co się u mnie uspokoi już do jakiejś małej wydaje mi się wydzieliny to podplynę taką krwią. Ale 10 dni po to chyba jeszcze norma?


BTW. Ssak jest tak leniwy, że ciągnie cyca godzinę. O 3 przestaje to być zabawne. Po czym jak już ją ululałam do spania to poszła kupa i właśnie się zastanawiam ile taki bobas może leżeć zanim go odparzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja krwawię raz mało a raz właśnie więcej. Natomiast od wczoraj bardzo zaczelo mnie boleć podbrzusze normalnie aż mnie zgina, najgorzej przy karmieniu. Jak czytałam to może być podobno obkurczająca się macica...


U nas kupy idą non stop przy jedzeniu. Właśnie się zesrał, a smród w trakcie konkret też mam rozkminę czy możnaby go tak odłożyć i nie rozbudzać przewijaniem

Ile u was idzie dziennie pampków? Jak rozpoznać, że czas na większy rozmiar ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Napisane przez misiaq002

Moje zielone wody wyglądały trochę jak żółte. Sama się dziwiłam skąd określenie zielone.

Dziewczyny z początku miesiąca krwawicie jeszcze? Co się u mnie uspokoi już do jakiejś małej wydaje mi się wydzieliny to podplynę taką krwią. Ale 10 dni po to chyba jeszcze norma?


BTW. Ssak jest tak leniwy, że ciągnie cyca godzinę. O 3 przestaje to być zabawne. Po czym jak już ją ululałam do spania to poszła kupa i właśnie się zastanawiam ile taki bobas może leżeć zanim go odparzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nie jest krawienie tylko taki Mleczno kawowy śluz. Jeśli pojawią się krawienie to takie jasno różowe.

U nas też było karmienie piersią przez pół godziny i poszła kupa. Miałam taki sam dylemat jak ty, ale poprzednie przebieranie było 3h temu, a mały był niespokojny więc się zlitowałam oczywiście się rozbudził i poszła butla 40 ml. Teraz się tulimy i chyba jeszcze raz wjedzie pierś bo bez tego mi nie zaśnie 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez gosiulam185

U mnie nie jest krawienie tylko taki Mleczno kawowy śluz. Jeśli pojawią się krawienie to takie jasno różowe.

U nas też było karmienie piersią przez pół godziny i poszła kupa. Miałam taki sam dylemat jak ty, ale poprzednie przebieranie było 3h temu, a mały był niespokojny więc się zlitowałam oczywiście się rozbudził i poszła butla 40 ml. Teraz się tulimy i chyba jeszcze raz wjedzie pierś bo bez tego mi nie zaśnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeju u nas jest to samo w dzień ładnie zasypia a od 22 są zawsze cyrki i nie daje się odłożyć do łóżeczka... pampersów od 22 to nie wiem ile poszło, bo ciagle albo siku albo kupa i płacz
Już mi gadają dookoła, że mam nie brać na rączki bo przyzwyczaję


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Napisane przez arya09

Jeju u nas jest to samo w dzień ładnie zasypia a od 22 są zawsze cyrki i nie daje się odłożyć do łóżeczka... pampersów od 22 to nie wiem ile poszło, bo ciagle albo siku albo kupa i płacz
Już mi gadają dookoła, że mam nie brać na rączki bo przyzwyczaję


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas aż tak tragicznie to nie jest nasze nocne sesje trwają około godziny. Jak się obudził o 2:50 tak teraz już śpi. Ale książę z pełną pieluchą nie zaśnie, a ostatnio sobie upodobał, że po butli jeszcze musi być pierś. Czasem nawet nie ssie tylko trzyma w buzi, albo ma sutek przytknięty do nosa i zasypia. Widocznie potrzebuje bliskości 🤷

U nas też są teksty, że niepotrzebnie uczę przytulania i zasypiania na sobie bo on jest taki grzeczny, że mogłabym go odłożyć do łóżeczka i w końcu by sam zasnął. Ja wiem, że tak by było bo on nie marudzi tylko ma otwarte oczyska i się kręci i przeciąga. Ale jak mogę synusiowi odmówić tulenia i bliskości skoro on tego potrzebuje? Przecież tyle czasu był w bezpiecznym brzuszku, a teraz to ja jestem jego azylem to jak mogę zostawić go samego sobie? Będę go tulić chociażbym miała później na to narzekać. ️ Z resztą ja też muszę się nim nacieszyć, najchętniej to bym go w ogóle nie odkładała tylko tuliła i tuliła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez gosiulam185

U nas aż tak tragicznie to nie jest nasze nocne sesje trwają około godziny. Jak się obudził o 2:50 tak teraz już śpi. Ale książę z pełną pieluchą nie zaśnie, a ostatnio sobie upodobał, że po butli jeszcze musi być pierś. Czasem nawet nie ssie tylko trzyma w buzi, albo ma sutek przytknięty do nosa i zasypia. Widocznie potrzebuje bliskości

U nas też są teksty, że niepotrzebnie uczę przytulania i zasypiania na sobie bo on jest taki grzeczny, że mogłabym go odłożyć do łóżeczka i w końcu by sam zasnął. Ja wiem, że tak by było bo on nie marudzi tylko ma otwarte oczyska i się kręci i przeciąga. Ale jak mogę synusiowi odmówić tulenia i bliskości skoro on tego potrzebuje? Przecież tyle czasu był w bezpiecznym brzuszku, a teraz to ja jestem jego azylem to jak mogę zostawić go samego sobie? Będę go tulić chociażbym miała później na to narzekać. ️ Z resztą ja też muszę się nim nacieszyć, najchętniej to bym go w ogóle nie odkładała tylko tuliła i tuliła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie wychodzę z takiego samego założenia. Trzeba tulić nie wiem jakbym miała go zostawić płaczącego w niebogłosy w łóżeczku jakiś kurde zimny wychów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[oglam]

Napisane przez arya09

No właśnie wychodzę z takiego samego założenia. Trzeba tulić nie wiem jakbym miała go zostawić płaczącego w niebogłosy w łóżeczku jakiś kurde zimny wychów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziewczyny a ile udaje Wam się spać, w dzień czy w nocy? Moja usypia na cycu i tak mogłaby cały dzień i noc, a z racji tego, ze mam mało pokarmu, po każdym przystawieniu muszę odciągać laktatorem. Przez to praktycznie nie mam kiedy spać ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Smarfetka]

Jeju, moje dziecko postanowiło dziś wygrać konkurs na najgłośniejszy i najdłuższy płacz na oddziale... ciekawe czy jego niespokojnosc wynika z tego ze podcięli mu wieczorem to wędzidełko?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arya09]

Napisane przez oglam

Dziewczyny a ile udaje Wam się spać, w dzień czy w nocy? Moja usypia na cycu i tak mogłaby cały dzień i noc, a z racji tego, ze mam mało pokarmu, po każdym przystawieniu muszę odciągać laktatorem. Przez to praktycznie nie mam kiedy spać ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W dzień czasem uda mi się usnąć czasem nie, ale to max 2-2,5h. W nocy śpię dwa razy po 2-2,5 h, bo co 3h go budzę na jedzonko i jedna sesja to minimum godzina. Marzę o 4h snu bez przerwy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 06:49 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ----------

Napisane przez Smarfetka

Jeju, moje dziecko postanowiło dziś wygrać konkurs na najgłośniejszy i najdłuższy płacz na oddziale... ciekawe czy jego niespokojnosc wynika z tego ze podcięli mu wieczorem to wędzidełko?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To podobno nie boli dzieci U mnie w 2 dobie życia nie spaliśmy całą noc, bo ciagle był płacz i karmienie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alicjazkrainyczaroww]

Dzień dobry

Tak jak pisałam wczoraj, mała jest już z nami Waży 3090g i mierzy 54cm. Wszystko z nią na szczęście w porządku, ale przyznam się, że strachu się najadlam.. Dostałam ją dopiero po 2 h, przez ten czas była badana i ogrzewana. Na noc była na oddziale noworodków ze względu na moją cukrzycę, musieli sprawdzić, czy u niej cukry są ok i na szczęście są
W skrócie o porodzie. W niedzielę na obchodzie stwierdzono, że trzeba będzie chyba założyć cewnik, ale to się okaże po badaniu. Okazało się, że szyjki już nie ma i rozwarcie jest na 3 palce więc podłącza oxy. Miałam je podłączone o 12, ok 16:00 odeszły mi wody, a o 19:05 pojawiła się moja córcia Było ciężko, nawet bardzo. Momentami myślałam, że już nie dam rady, ale sie udało Miałam szczęście, bo nie było potrzeby nacinania krocza, ani nie peklam, więc liczę, że szybko dojdę do siebie. Minus jest taki, że z tego wysiłku popekaly mi naczynka na twarzy i wyglądam jakby mnie coś poparzylo, ale tym się nie przejmuje, zejdzie Jestem zmęczona, obolala, ale taaaaka szczęśliwa, że mam ją obok siebie i że to już za mną

Napisane przez Mylukier

Właśnie odeszły mi wody. Nie mam zadnych skurczy... Co ja mam robić? Czekać czy jechać? Nie poleciało tego jakoś mega dużo tylko tak jakbym miała pełny pęcherz i się zsikała... Teraz siedze na podkladzie i ciągle coś wylatuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

A mojego chlopa to ubije... Obudziłam go, że wody mi odeszły a on mi się każe nie wygłupiać. Mówię że się nie wygłupiam tylko serio mi wody odeszły, a on się pyta czy mnie boli to mówię że nie to on że idzie spac i bym go obudzila jak bedziemy mieli jechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za sprawną akcje

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[black___raven]

Przyszłam tylko zerknąć czy lukrowa urodziła, ale chyba cisza na razie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Mylukier ooooo kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez oglam

Dziewczyny a ile udaje Wam się spać, w dzień czy w nocy? Moja usypia na cycu i tak mogłaby cały dzień i noc, a z racji tego, ze mam mało pokarmu, po każdym przystawieniu muszę odciągać laktatorem. Przez to praktycznie nie mam kiedy spać ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W dzień rzadko kiedy uda mi się zasnąć bo zawsze jest coś do zrobienia, a jak już uda mi się położyć to młody ma chyba jakaś czujkę i zaraz się budzi. Czasem w dzień złapię się na jakąś 15-20 minutową drzemkę. A dzisiejsza noc wyglądała tak: o 20 się wykapalismy o 20:30 dostał butlę 60ml, był wyciszony po kąpieli to pospał do północy. O północy pielucha i od 00:02 do 00:19 karmienie. Później karmienie od 2:50 do 3:13. O 3:15 pielucha i 40 ml w butli. Teraz wstał o 7, zmieniliśmy pieluchę i się karmimy.

Ogólnie to mogę powiedzieć, że nocki mamy ładne i jestem wyspana.

Napisane przez Smarfetka

Jeju, moje dziecko postanowiło dziś wygrać konkurs na najgłośniejszy i najdłuższy płacz na oddziale... ciekawe czy jego niespokojnosc wynika z tego ze podcięli mu wieczorem to wędzidełko?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas po wędzidełku nie było akcji. Wszystko było tak samo jak normalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

My lukier, kciuki za sprawną akcje!

Alicja, jeszcze raz gratulacje!

Ja wstaję, szybkie śniadanie i za godzinę mam ostatnią wizytę u gin. Skurczy żadnych nie czuję.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[oglam]

Napisane przez gosiulam185

W dzień rzadko kiedy uda mi się zasnąć bo zawsze jest coś do zrobienia, a jak już uda mi się położyć to młody ma chyba jakaś czujkę i zaraz się budzi. Czasem w dzień złapię się na jakąś 15-20 minutową drzemkę. A dzisiejsza noc wyglądała tak: o 20 się wykapalismy o 20:30 dostał butlę 60ml, był wyciszony po kąpieli to pospał do północy. O północy pielucha i od 00:02 do 00:19 karmienie. Później karmienie od 2:50 do 3:13. O 3:15 pielucha i 40 ml w butli. Teraz wstał o 7, zmieniliśmy pieluchę i się karmimy.

Ogólnie to mogę powiedzieć, że nocki mamy ładne i jestem wyspana.U nas po wędzidełku nie było akcji. Wszystko było tak samo jak normalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A karmisz piersia i w butli podajesz Twój pokarm ? Czy mm ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[voice_of_silence]

Chyba będę rodzić, tylko jeszcze nie wiem kiedy Zalał mnie w nocy śluz z krwią. Żadnych skurczy. Brzuch boli na okres.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Napisane przez voice_of_silence

Chyba będę rodzić, tylko jeszcze nie wiem kiedy Zalał mnie w nocy śluz z krwią. Żadnych skurczy. Brzuch boli na okres.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super rozkreca sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez Mylukier

Mówili ze podadzą mi oksy, wody są zielonkawe... A z dobrych wieści to mam sale rodzinną i moge rodzic z tż!! Dziewczyny zaczęłam się bać... Ja nie wiem czy jestem gotowa na dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki i powodzenia

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Dzień dobry

Tak jak pisałam wczoraj, mała jest już z nami Waży 3090g i mierzy 54cm. Wszystko z nią na szczęście w porządku, ale przyznam się, że strachu się najadlam.. Dostałam ją dopiero po 2 h, przez ten czas była badana i ogrzewana. Na noc była na oddziale noworodków ze względu na moją cukrzycę, musieli sprawdzić, czy u niej cukry są ok i na szczęście są
W skrócie o porodzie. W niedzielę na obchodzie stwierdzono, że trzeba będzie chyba założyć cewnik, ale to się okaże po badaniu. Okazało się, że szyjki już nie ma i rozwarcie jest na 3 palce więc podłącza oxy. Miałam je podłączone o 12, ok 16:00 odeszły mi wody, a o 19:05 pojawiła się moja córcia Było ciężko, nawet bardzo. Momentami myślałam, że już nie dam rady, ale sie udało Miałam szczęście, bo nie było potrzeby nacinania krocza, ani nie peklam, więc liczę, że szybko dojdę do siebie. Minus jest taki, że z tego wysiłku popekaly mi naczynka na twarzy i wyglądam jakby mnie coś poparzylo, ale tym się nie przejmuje, zejdzie Jestem zmęczona, obolala, ale taaaaka szczęśliwa, że mam ją obok siebie i że to już za mną Kciuki za sprawną akcje

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Jeszcze raz gratulacje ️

Napisane przez voice_of_silence

Chyba będę rodzić, tylko jeszcze nie wiem kiedy Zalał mnie w nocy śluz z krwią. Żadnych skurczy. Brzuch boli na okres.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo to znowu porody parami może coś się rozkręci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez mychamycha

My lukier, kciuki za sprawną akcje!

Alicja, jeszcze raz gratulacje!

Ja wstaję, szybkie śniadanie i za godzinę mam ostatnią wizytę u gin. Skurczy żadnych nie czuję.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Ja też mam ostatnia wizyte dziś ale dopiero o 18:15. Nie spodziewam się żadnych dobrych wieści że coś się zaczęło dziać. Raczej usłyszę że szyjka długa i zamknięta a do porodu daleko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez voice_of_silence

Chyba będę rodzić, tylko jeszcze nie wiem kiedy Zalał mnie w nocy śluz z krwią. Żadnych skurczy. Brzuch boli na okres.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Ola0731

Kciuki i powodzenia Jeszcze raz gratulacje ️Oooo to znowu porody parami może coś się rozkręci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Ja też mam ostatnia wizyte dziś ale dopiero o 18:15. Nie spodziewam się żadnych dobrych wieści że coś się zaczęło dziać. Raczej usłyszę że szyjka długa i zamknięta a do porodu daleko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez mychamycha

My lukier, kciuki za sprawną akcje!

Alicja, jeszcze raz gratulacje!

Ja wstaję, szybkie śniadanie i za godzinę mam ostatnią wizytę u gin. Skurczy żadnych nie czuję.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Dzięki za gratulacje
Ola nie trać nadziei. Ja też myślałam, że niewiele się dzieje, a tu z dnia na dzień takie zmiany zaszły

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Dzięki za gratulacje
Ola nie trać nadziei. Ja też myślałam, że niewiele się dzieje, a tu z dnia na dzień takie zmiany zaszły

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Cały czas mam nadzieje że do świąt urodzę ale mój pierworodny leniwy w tym temacie zobaczymy co powie dziś lekarz i najwyżej wykorzystam dziś trochę TŻ 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Dzień dobry

Tak jak pisałam wczoraj, mała jest już z nami Waży 3090g i mierzy 54cm. Wszystko z nią na szczęście w porządku, ale przyznam się, że strachu się najadlam.. Dostałam ją dopiero po 2 h, przez ten czas była badana i ogrzewana. Na noc była na oddziale noworodków ze względu na moją cukrzycę, musieli sprawdzić, czy u niej cukry są ok i na szczęście są
W skrócie o porodzie. W niedzielę na obchodzie stwierdzono, że trzeba będzie chyba założyć cewnik, ale to się okaże po badaniu. Okazało się, że szyjki już nie ma i rozwarcie jest na 3 palce więc podłącza oxy. Miałam je podłączone o 12, ok 16:00 odeszły mi wody, a o 19:05 pojawiła się moja córcia Było ciężko, nawet bardzo. Momentami myślałam, że już nie dam rady, ale sie udało Miałam szczęście, bo nie było potrzeby nacinania krocza, ani nie peklam, więc liczę, że szybko dojdę do siebie. Minus jest taki, że z tego wysiłku popekaly mi naczynka na twarzy i wyglądam jakby mnie coś poparzylo, ale tym się nie przejmuje, zejdzie Jestem zmęczona, obolala, ale taaaaka szczęśliwa, że mam ją obok siebie i że to już za mną Kciuki za sprawną akcje

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Jeszcze raz gratuluję Dzielna Mamo!! I super, ze z córcią wszystko ok!! Jak to pięknie zaskoczyło z tą szyjką, a kiedy po oxy zaczeły się skurcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez voice_of_silence

Chyba będę rodzić, tylko jeszcze nie wiem kiedy Zalał mnie w nocy śluz z krwią. Żadnych skurczy. Brzuch boli na okres.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noo to powiem Ci, że faktycznie KIEDYŚ urodzisz żartuje tzn no wiadomo, ze urodzisz kiedys Kciuki zeby to już było to!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez Ola0731

Cały czas mam nadzieje że do świąt urodzę ale mój pierworodny leniwy w tym temacie zobaczymy co powie dziś lekarz i najwyżej wykorzystam dziś trochę TŻ 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Olka urodzisz!! A TŻ to wykorzystuj ile wlezie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez oglam

A karmisz piersia i w butli podajesz Twój pokarm ? Czy mm ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Piersią i w butli mam odciągnięte swoje mleko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez nillka88

Jeszcze raz gratuluję Dzielna Mamo!! I super, ze z córcią wszystko ok!! Jak to pięknie zaskoczyło z tą szyjką, a kiedy po oxy zaczeły się skurcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Noo to powiem Ci, że faktycznie KIEDYŚ urodzisz żartuje tzn no wiadomo, ze urodzisz kiedys Kciuki zeby to już było to!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Olka urodzisz!! A TŻ to wykorzystuj ile wlezie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zaraz dostanę miano największej marudy na wątku

Muszę właśnie go trochę wykorzystać bo później celibat 🤣



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez Ola0731

Cały czas mam nadzieje że do świąt urodzę ale mój pierworodny leniwy w tym temacie zobaczymy co powie dziś lekarz i najwyżej wykorzystam dziś trochę TŻ

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A tam leniwy, co najwyżej terminowy

Napisane przez nillka88

Jeszcze raz gratuluję Dzielna Mamo!! I super, ze z córcią wszystko ok!! Jak to pięknie zaskoczyło z tą szyjką, a kiedy po oxy zaczeły się skurcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Noo to powiem Ci, że faktycznie KIEDYŚ urodzisz żartuje tzn no wiadomo, ze urodzisz kiedys Kciuki zeby to już było to!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Olka urodzisz!! A TŻ to wykorzystuj ile wlezie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już jak szłam na porodowke to miałam takie delikatne skurcze, a po oxy dość szybko... Stopniowo zwiększaly szybkość podania, ale już na tych najmniejszych zaczynałam cos czuć, czyli już po ok 10-15min. Takie mocniejsze to po ok. Godzinie a te hardcorowe to jakaś godzinę przed urodzeniem córki.


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[nillka88]

Napisane przez Ola0731

Zaraz dostanę miano największej marudy na wątku

Muszę właśnie go trochę wykorzystać bo później celibat 🤣



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kobieta w ciąży ma buzujące hormony także to nie ty jesteś marudą to hormony
no wlasnie także ten tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

A tam leniwy, co najwyżej terminowy



Już jak szłam na porodowke to miałam takie delikatne skurcze, a po oxy dość szybko... Stopniowo zwiększaly szybkość podania, ale już na tych najmniejszych zaczynałam cos czuć, czyli już po ok 10-15min. Takie mocniejsze to po ok. Godzinie a te hardcorowe to jakaś godzinę przed urodzeniem córki.


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Czyli tylko tą oxy Ci tylko przyspieszyli a nie indukowali, no nieźle organizm Twój ma wyczucie
A jak w ogole porod wyglądal? Dałaś rade coś robic? Miałaś wanne/prysznic?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Napisane przez voice_of_silence

Chyba będę rodzić, tylko jeszcze nie wiem kiedy Zalał mnie w nocy śluz z krwią. Żadnych skurczy. Brzuch boli na okres.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i pięknie! Trzymam kciuki!

Napisane przez Ola0731

Kciuki i powodzenia Jeszcze raz gratulacje ️Oooo to znowu porody parami może coś się rozkręci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Ja też mam ostatnia wizyte dziś ale dopiero o 18:15. Nie spodziewam się żadnych dobrych wieści że coś się zaczęło dziać. Raczej usłyszę że szyjka długa i zamknięta a do porodu daleko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wykorzystuj TZta ile się da. Nam położna zaleciła seksu tyle, ile damy radę.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[misiaq002]

Alicja gratulacje!

Napisane przez arya09

Była i też nic nie mówiła o zdejmowaniu. Zapytam przy kolejnej wizycie.




Czyli zostaje cierpliwie czekać. Ta położna co przychodzi z przychodni nie budzi mojego zaufania na tyle by jej dawać się dotknąć i to przyciąć




Gratki! I powodzenia u mnie jak wody odeszły to skurczy nie było a jak dojechaliśmy do szpitala to już miałam regularne co 3 minuty. Jak gbs ujemny to można jechać później jeśli nie ma skurczy.




Serio? Mi położna powiedziała, że kupa musi być żółta a jak będzie zielona tzn. że zjadłam coś co dziecku nie służy




Ja krwawię raz mało a raz właśnie więcej. Natomiast od wczoraj bardzo zaczelo mnie boleć podbrzusze normalnie aż mnie zgina, najgorzej przy karmieniu. Jak czytałam to może być podobno obkurczająca się macica...


U nas kupy idą non stop przy jedzeniu. Właśnie się zesrał, a smród w trakcie konkret też mam rozkminę czy możnaby go tak odłożyć i nie rozbudzać przewijaniem

Ile u was idzie dziennie pampków? Jak rozpoznać, że czas na większy rozmiar ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Możesz podejść na IP tam Ci zdejmą. Dziwne, że nikt Ci nie mówił kiedy się pojawić na zdjęcie?

Co do kupy położna mówi, że może być każdego koloru bo te jelita się jeszcze oczyszczają. U nas ostatnio jedna dziennie i zastanawiam się czy to ok.

Pampki mam te happy dużą paczkę bo są mniejsze od 1 pampersa i niestety chyba nie zużyjemy całej bo widze, że na nóżkach są odbite ślady czyli zaczynają ściskać. Jeszcze zakładam ale zostało mi pół opakowania i raczej nie zużyjemy. Mam też watpliwosci, że uda mi się zużyć 80 szt 1 pampersa zanim będą potrzebne 2. No nic najwyżej komuś oddam.

Ja dziś mam ochotę się zastrzelić po nocy. Od 1 agentka jadła przez 1,5 h, następnie strzeliła kupę.. I kiedy myślałam, że to mój największy problem to przy zmianie pampersa zasikała wszystko i siebie. A na koniec czkawka, która zupełnie pozbawiła nas spania. Oczywiście oczy jak 5 zł. Do 5 nam się zeszło bo naszła pora kolejnego karmienia i nie było rady. Aż w końcu biały szum z YT ją uśpił

Za to tż śpi już 3 noc pod rząd bo ja już ogarniam wstawanie tyle, że słyszy pewnie jak mała kwęczy albo płacze. I dziś w nocy do mnie z wyrzutami, żebym ją zabrała do drugiego pokoju karmić.. A następnie sam się zabrał i poszedł spać do salonu. Chyba nie trzeba tłumaczyć, że musiałam się wyładować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Mój TŻ wczoraj chyba się wystraszył i stwierdził, że łatwiej się mną "opiekować" niż dzieckiem bo mówi mi, że przyzwyczaił się do tego, ze jestem w ciąży i że mogłabym już tak na zawsze zostać w ciąży i on by sobie do brzucha gadał mój wzrok był bezcenny 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez nillka88

Kobieta w ciąży ma buzujące hormony także to nie ty jesteś marudą to hormony
no wlasnie także ten tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Czyli tylko tą oxy Ci tylko przyspieszyli a nie indukowali, no nieźle organizm Twój ma wyczucie
A jak w ogole porod wyglądal? Dałaś rade coś robic? Miałaś wanne/prysznic?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po części wzięłam sprawy w swoje ręce
Na początku byłam podpięta pod ktg i oxy i tylko leżałam. Później, jak już mi wody odeszły o 16,to przenieśli sobie siedziałam na piłce. Musiałam być cały czas podpięta pod ktg wiec niestety nie mogłam na niej poskakac, ani pochodzić. Tuż przed partymi miałam "przerwę" 30 min na prysznic.. Po tym jeszcze się trochę pomeczylam ze skurczami, aż w końcu nadszedł moment kulminacyjny i zaczęły się parte.. Organizm sam wiedział, kiedy trzeba przec, to mnie zaskoczyło

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[nillka88]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Po części wzięłam sprawy w swoje ręce
Na początku byłam podpięta pod ktg i oxy i tylko leżałam. Później, jak już mi wody odeszły o 16,to przenieśli sobie siedziałam na piłce. Musiałam być cały czas podpięta pod ktg wiec niestety nie mogłam na niej poskakac, ani pochodzić. Tuż przed partymi miałam "przerwę" 30 min na prysznic.. Po tym jeszcze się trochę pomeczylam ze skurczami, aż w końcu nadszedł moment kulminacyjny i zaczęły się parte.. Organizm sam wiedział, kiedy trzeba przec, to mnie zaskoczyło

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

No powiem Ci, że miałaś piękny poród prysznic coś w ogóle pomógł? Czyli miałaś parcie spontaniczne? położna Cię nie instruowała kiedy przeć itd?

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez misiaq002

Za to tż śpi już 3 noc pod rząd bo ja już ogarniam wstawanie tyle, że słyszy pewnie jak mała kwęczy albo płacze. I dziś w nocy do mnie z wyrzutami, żebym ją zabrała do drugiego pokoju karmić.. A następnie sam się zabrał i poszedł spać do salonu. Chyba nie trzeba tłumaczyć, że musiałam się wyładować?

Ojj chyba bym mu coś zrobiła !!! Najlepiej bo my mamy tylko 1 pokój to ciekawe gdzie mój wyjdzie, chyba na balkon