Mamy Grudniowe 2019 [emoji173]️ - część 6

[midusia86]

Napisane przez MagaLena84

Wy tryskacie mlekiem, a ja przez godz na dojarce 20 ml ściągam dziewczyny czy jest jeszcze szansa dla mnie?! Piję bawarski, coś na laktację, no mało mała przystawiam bo się nie najada, w nocy głównie próbuje 20min ale to i tak musze dokarmić ja mm bo głodna.
Jak uważacie jest szansa jeszcze na rozkręcenie laktacji czy raczej nie ma szans?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest szansa. Laktację można nawet rozkręcić po całkowitym jej wygaszeniu. Baaa... matki adopcyjne są w stanie rozkręcić laktację, choć nigdy nie rodziły.
Kluczem jednak jest tu po pierwsze jak najczęstsze przystawianie. Po drugie chyba jednak w takiej sytuacji zasiegnelabym rady doświadczonego CDL. No i stara śpiewka... mniej stresu = więcej mleka.


Arya ja karmiłam P w taki sposób, o miałam mega nadprodukcje mleka. Ja się kładłam tylko tak bardziej na półleżące i główka w bardzo bliskiej okolicy sutka lub nadziewać wręcz dzioba na sutek (zależy jak ci będzie łatwiej). Wtedy się fajniej karmiło bo i mniej leciało i dziecko nie łapało tyle powietrza przy szybkim przełykaniu.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez ja_kasi

Nam CDL kazała karmić z dwóch piersi na każde karmienie.To ile ściągasz laktatorem to nie jest koniecznie wyznacznik ile masz mleka. U mnie też problem jest ściągnąć większą ilość, a karmię tylko piersią i nie mam narazie potrzeby dokarmiać. Tymczasowo nawet przestałam próbować ściągać. Wpływać też może stres. CDL mówiła żeby przy ściąganiu nie myśleć o tym, co się robi, usiąść wygodnie i obejrzeć coś w telewizji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj taaak. Sesja z laktatorem to idealny moment na serial albo fajna książkę. Najgorsze to co chwile spoglądać na zegarek lub butelkę.

[misiaq002]

Witam się z wieczornego karmienia. Zaliczyliśmy dziś wyjazd do babć i było całkiem ok. Tylko logistyka z takim maluchem powaliła nas troje ze zmęczenia na godzinną drzemkę po powrocie

Ogólnie u nas ok, jedyne co to ja żyje ciągle tą kupą mojego dziecka i jutro będę dzwonić do pediatry się umówić. To bezsens się głodzić jeśli to może zupełnie nie od tego. Dziś rano już się cieszyliśmy, że kupa bardziej żółta a wieczorem wjechała ogniście zielona. Po czym mnie olśniło, że jadłam na obiad kurczaka, który ponoć ma sporo białka i żelaza. No i tak sobie mogę gdybać, nie jeść i paść z głodu. Niech się pediatra wypowie albo da skierowanie na jakieś testy, badania i przynajmniej będę pewna co się dzieje.

Zwariować można. Wczoraj tż podniósł niunie i wzięłam ją po główce pomiziałam a tam dół Normalnie w sekundę zawał, że ciemiączko się zapadło A ja nigdy jej nie miziałam w pionie bo zawsze leżała. I leżąc jest tak jak zawsze. Także muszę się kopnąć w czółko i ogarnąć

Po za tym jutro przestajemy być noworodziem i kończymy 4 tygodnie







Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez misiaq002

Witam się z wieczornego karmienia. Zaliczyliśmy dziś wyjazd do babć i było całkiem ok. Tylko logistyka z takim maluchem powaliła nas troje ze zmęczenia na godzinną drzemkę po powrocie

Ogólnie u nas ok, jedyne co to ja żyje ciągle tą kupą mojego dziecka i jutro będę dzwonić do pediatry się umówić. To bezsens się głodzić jeśli to może zupełnie nie od tego. Dziś rano już się cieszyliśmy, że kupa bardziej żółta a wieczorem wjechała ogniście zielona. Po czym mnie olśniło, że jadłam na obiad kurczaka, który ponoć ma sporo białka i żelaza. No i tak sobie mogę gdybać, nie jeść i paść z głodu. Niech się pediatra wypowie albo da skierowanie na jakieś testy, badania i przynajmniej będę pewna co się dzieje.

Zwariować można. Wczoraj tż podniósł niunie i wzięłam ją po główce pomiziałam a tam dół Normalnie w sekundę zawał, że ciemiączko się zapadło A ja nigdy jej nie miziałam w pionie bo zawsze leżała. I leżąc jest tak jak zawsze. Także muszę się kopnąć w czółko i ogarnąć

Po za tym jutro przestajemy być noworodziem i kończymy 4 tygodnie







Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też zaliczyliśmy wyjazd do dziadków i zaczynamy ogarniać logistykę. Po tym jak pojechaliśmy w pierwszy dzień świąt i wróciliśmy bez ulubionej butelki Maksa to już uczymy się o wszystkim pamiętać. Teściowa doprowadza mnie standardowo do białej gorączki bo rozplanowała mi już wizyty na cały styczeń nie patrząc na to, że mi akurat te dni nie pasują, ale pozostawiłam bez komentarza i będę na bieżąco wybijać jej to z głowy

Po powrocie się wykapaliśmy i położyliśmy spać i mały właśnie wstał na karmienie po 4 godzinach snu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Jestem pewna co do tego, co polecała mi położna -- nie pijam ziół, a pytałam specyficznie, czym się wspomagać zamiast szałwii na zahamowanie laktacji. Trudno mi jednak ocenić skuteczność lub jej brak, bo jadłam Bromka i problem produkcji mleka został szybko rozwiązany

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[MagaLena84]

Mała ewidentnie nie najada się przy cycu. Je 10 min i zgon, albo zaraz się denerwuje, pluje piersią i płacz, wtedy juz po jakimś czasie rezygnuje z przystawiania małej i robię mm i zje 90 ml. Chciałam ściągać żeby widzieć ile zjada ale no nie idzie mi to. No ale dziś TŻ do pracy wraca, to będę już sama z małą koczować, to będę starała się ja trzymać cały czas na cycu, zobaczymy czy coś sie polepszy. Eh ciężko te kp wpływa na moją psychikę a tym bardziej nie pomagają te moje stopy.
Dziś o 8 rano idę koczować do ośrodka i prosić czy jakiś neurolog mnie przyjmie, żeby cokolwiek się ruszyć moją sprawę. Trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Witam się z gorączką coby nie było tak pięknie

Noc też to najlepszych nie należała młody usnął o 23 pospal godzinę i wisiał na cyckach. Padł o 5 i na razie śpi. Ciekawe jak długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ja_kasi]

Napisane przez Ola0731

Witam się z gorączką coby nie było tak pięknie

Noc też to najlepszych nie należała młody usnął o 23 pospal godzinę i wisiał na cyckach. Padł o 5 i na razie śpi. Ciekawe jak długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję gorączki, wzięłaś coś na nią? Mnie wieczorem lekko drapało w gardle, a dzisiaj już przeszło w ból nie może przecież być zbyt dobrze
Mały też kiepsko kolejną noc śpi. Ciekawe kiedy się w końcu uda trochę wyspać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

U mnie dzis w nocy wszystkie mozliwe kombinacje. Najpierw z nami w lozku, potem dostawka, potem na mnie
A rano tak ulala, chyba wszystko co zjadla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez ja_kasi

Współczuję gorączki, wzięłaś coś na nią? Mnie wieczorem lekko drapało w gardle, a dzisiaj już przeszło w ból nie może przecież być zbyt dobrze
Mały też kiepsko kolejną noc śpi. Ciekawe kiedy się w końcu uda trochę wyspać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na razie tylko zimny okład. Zaraz zadzwonię do przychodni, czy lekarka zgodzi się przyjść do na wizytę domową a jak nie to podjadę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Ola współczuję. Mnie też coś bierze, chyba angina a TŻ z kolei coś wczoraj przebąkiwał że chyba jelitowka go bierze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ja_kasi]

Napisane przez gosiulam185

Ola współczuję. Mnie też coś bierze, chyba angina a TŻ z kolei coś wczoraj przebąkiwał że chyba jelitowka go bierze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nowy rok nas od początku nie rozpieszcza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Nillka jak tam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Witam się z gorączką coby nie było tak pięknie

Noc też to najlepszych nie należała młody usnął o 23 pospal godzinę i wisiał na cyckach. Padł o 5 i na razie śpi. Ciekawe jak długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde może weź ibuprom? A nie masz teraz czasem nawału lub coś z piersiami ? Bo wtedy może być temperatura.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Była u nas położna, jak zwykle nic nie pomogła i nie sprawdziła podziękowałam jej za dalsze przychodzenie to była bardzo szczęśliwa z tego powodu.
Dziś na moje pytanie o zdjęcie szwów dopiero raczyła powiedzieć, że jest taka opcja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ann555]

Dziewczyny co myslicie na temat bujaczkow? Polecacie jakis?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ann555

Dziewczyny co myslicie na temat bujaczkow? Polecacie jakis?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam kupiony, żeby później czasem odłożyć Małego, żeby moc chociażby zrobić siku kupiłam Bright Stars Ingenuity. w sumie nie wiem od kiedy można wkładać do bujaczka ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milawo]

Ja mam Babybjorn ale mysle ze dopiero kolo 3 miesiaca go uzyje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez milawo

Nillka jak tam?

żyję co noc męczą mnie ostre napinanie brzucha, bóle okresowe, bóle prawej pachwiny itd ale trwaja tak do 3-4 nad ranem i wszystko przechodzi i zaczynam smacznie spać także kiedy TO nastąpi to nie mam pojęcia

Niby mówią, że bujaczek to tak od 3-4 msc ale to i tak na chwilę, najlepiej używać maty na podłodze

Razem z Olafinem życzymy wszystkim mamom i dzieciom Miłego Dnia!!

[arya09]

Napisane przez nillka88

żyję co noc męczą mnie ostre napinanie brzucha, bóle okresowe, bóle prawej pachwiny itd ale trwaja tak do 3-4 nad ranem i wszystko przechodzi i zaczynam smacznie spać także kiedy TO nastąpi to nie mam pojęcia



Niby mówią, że bujaczek to tak od 3-4 msc ale to i tak na chwilę, najlepiej używać maty na podłodze



Razem z Olafinem życzymy wszystkim mamom i dzieciom Miłego Dnia!!

Ale się wypycha też mam taką ostatnią pamiątkową fotkę, robioną dwa dni przed
Miłego dnia dla was


Mi dziś położna powiedziała, że mata edukacyjna to dopiero od 6 miesiąca życia trochę miałam zdziwko.


Zdecydowanie bujaczek koło 3 miesiąca życia, jak już główkę trochę trzyma, bo teraz to za malusie nasze dzieciaczki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nillka88]

Napisane przez arya09

Ale się wypycha też mam taką ostatnią pamiątkową fotkę, robioną dwa dni przed
Miłego dnia dla was


Mi dziś położna powiedziała, że mata edukacyjna to dopiero od 6 miesiąca życia trochę miałam zdziwko.


Zdecydowanie bujaczek koło 3 miesiąca życia, jak już główkę trochę trzyma, bo teraz to za malusie nasze dzieciaczki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dlaczego od 6 msc? tzn nie wiem jak z edukacją ale ogólnie chodzi, że najlepiej kłaść dziecko na twardą powierzchnię i to najlepiej stymuluje dziecko, wtedy sobie ćwiczy, nie ma ograniczonych ruchów jak w bujaczku itd

A jeszcze co do maty to ja raczej będę kupować taką piankową, nie materiałową i dokupię osobno taki stojak na którym można zawieszać jakieś zabawki

[misiaq002]

Ależ mam zjazd dzisiaj po rozmowie z rodzicielką..

Wczoraj u nich byliśmy i wszystko super pięknie dopóki swoim zwyczajem nie przespała się z tą wizytą i nie wymyśliła sobie swoich mądrości. Mała zrobiła u nich wczoraj kupę, i nas te kupy ciągle zielone. I wymyśliła, że moje dziecko jest "schynięte". Co kolwiek to znaczy, chodzi o jakieś stare zabobony apropo uszkodzenia kręgosłupa u dziecka. A winni jesteśmy my ponieważ ja za mało się zajmuje, jestem złą matką a główną winę ponosi tż bo nosi małą na prosto. Swoją drogą doczytałam sobie, że może faktycznie źle to robimy bo jest za malutka na noszenie jej pionowo - ręka pod głową i pod pupą. Ale to, że tż się nią dużo zajmuje jest złe a ja jestem ujową matką i nie powinnam na to pozwalać. Nawet mam mu zakazać dotykać ją po buzi bo ma szorstkie ręce i ją "porysuje". Ale wracając do głównego tematu to zapisałam nas dziś do pediatry bo sama się bardzo martwię tą kupą. Tylko jak można powiązać kupę z kręgosłupem?!

Ogólnie spłakałam się jak bóbr. Bo jak zawsze potrzebuję chwili żeby przetrawić a potem zapomnę ale kobiecie w połogu, rozchwianej emocjonalnie nie powinno się mówić, że jest ujową matką i straszyć w taki sposób. Bo normalny zdrowy rozsądek nie działa i wizja tego, że dziecko ma uszkodzony kręgosłup przez nas gdzieś głęboko będzie siedzieć.

No to tyle żali.. Zawsze sama jestem sobie winna.. Chciałam rozrywki, wyjścia z domu to teraz mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Ja kładę do babybjorna na parę minut, kiedy potrzebuję ręki albo odwrócenia uwagi od awantury. Bardziej wykrzywiona siedzi mi na ramieniu.



Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[nillka88]

Napisane przez misiaq002

Ależ mam zjazd dzisiaj po rozmowie z rodzicielką..

Wczoraj u nich byliśmy i wszystko super pięknie dopóki swoim zwyczajem nie przespała się z tą wizytą i nie wymyśliła sobie swoich mądrości. Mała zrobiła u nich wczoraj kupę, i nas te kupy ciągle zielone. I wymyśliła, że moje dziecko jest "schynięte". Co kolwiek to znaczy, chodzi o jakieś stare zabobony apropo uszkodzenia kręgosłupa u dziecka. A winni jesteśmy my ponieważ ja za mało się zajmuje, jestem złą matką a główną winę ponosi tż bo nosi małą na prosto. Swoją drogą doczytałam sobie, że może faktycznie źle to robimy bo jest za malutka na noszenie jej pionowo - ręka pod głową i pod pupą. Ale to, że tż się nią dużo zajmuje jest złe a ja jestem ujową matką i nie powinnam na to pozwalać. Nawet mam mu zakazać dotykać ją po buzi bo ma szorstkie ręce i ją "porysuje". Ale wracając do głównego tematu to zapisałam nas dziś do pediatry bo sama się bardzo martwię tą kupą. Tylko jak można powiązać kupę z kręgosłupem?!

Ogólnie spłakałam się jak bóbr. Bo jak zawsze potrzebuję chwili żeby przetrawić a potem zapomnę ale kobiecie w połogu, rozchwianej emocjonalnie nie powinno się mówić, że jest ujową matką i straszyć w taki sposób. Bo normalny zdrowy rozsądek nie działa i wizja tego, że dziecko ma uszkodzony kręgosłup przez nas gdzieś głęboko będzie siedzieć.

No to tyle żali.. Zawsze sama jestem sobie winna.. Chciałam rozrywki, wyjścia z domu to teraz mam.

Ogranicz takie wizyty bo niczemu dobremu nie służą jesteś najwspanialszą mamą dla swojego dziecka!!! Kupki jak najbardziej skontroluj dla swojego spokoju, ogólnie jestem zdania, że lepiej sprawdzać pewne rzeczy niż pozniej załować a zresztą Twój stres też się źle odbija na dziecku. Jedynie z tym noszeniem pionowo to faktycznie może mieć rację ale to ogranicznie takie noszenie i tyle

Napisane przez sevenofnine

Ja kładę do babybjorna na parę minut, kiedy potrzebuję ręki albo odwrócenia uwagi od awantury. Bardziej wykrzywiona siedzi mi na ramieniu.

Kładzenie na parę minut a wkładanie dziecka na np. 2h kiedy śpi to jest spora różnica a znam osoby, które tak robią i to np. 2 tygodniowe noworodki wiadomo, ze wszystko jest dla ludzi tylko trzeba zachowac zdrowy rozsądek

[sevenofnine]

Otóż to, nillka. Takie samo zdanie mam o rurkach windi -- parę razy w tyłek to pomoc dla zaczopowanego nowoludzia, ale stosowanie 3x dziennie może zaszkodzić.

Misiaq, bo widzisz, musisz mieć jaja ze stali i powiedzieć rodzicielce, co sądzisz o jej mądrościach ludowych. A jeśli zacznie pyskować, twardo ograniczać kontakty, dopóki się nie ogarnie. Inaczej będzie was w dobrej wierze wspomagać takimi mądrościami.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[PatiPee]

Napisane przez Ann555

Dziewczyny co myslicie na temat bujaczkow? Polecacie jakis?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spoko, ale planuje wyjąć najwcześniej za miesiąc-dwa. Mam huśtawkę hybrydową BRIGHT STARS i bujaczek 0-18kg Fisher Price.

Myślę, ze z Tym nie nalezy sie spieszyc a najlepiej w ogóle odpuścić , jednak na parę minut się przyda czasem by umyc z bejbisiem włosy czy zrobic szybki obiad. Więc na spokojnie.

Matę zamówię na dniach bo to sie przyda juz za chwilę . Nawet do lezenia na brzuszku Screenshot_20200102-115942_Chrome.jpgScreenshot_20200102-120119_Google.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez nillka88

żyję co noc męczą mnie ostre napinanie brzucha, bóle okresowe, bóle prawej pachwiny itd ale trwaja tak do 3-4 nad ranem i wszystko przechodzi i zaczynam smacznie spać także kiedy TO nastąpi to nie mam pojęcia

Niby mówią, że bujaczek to tak od 3-4 msc ale to i tak na chwilę, najlepiej używać maty na podłodze

Razem z Olafinem życzymy wszystkim mamom i dzieciom Miłego Dnia!!

Ojaaaa, tęsknię za kopniakami 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez misiaq002

Ależ mam zjazd dzisiaj po rozmowie z rodzicielką..

Wczoraj u nich byliśmy i wszystko super pięknie dopóki swoim zwyczajem nie przespała się z tą wizytą i nie wymyśliła sobie swoich mądrości. Mała zrobiła u nich wczoraj kupę, i nas te kupy ciągle zielone. I wymyśliła, że moje dziecko jest "schynięte". Co kolwiek to znaczy, chodzi o jakieś stare zabobony apropo uszkodzenia kręgosłupa u dziecka. A winni jesteśmy my ponieważ ja za mało się zajmuje, jestem złą matką a główną winę ponosi tż bo nosi małą na prosto. Swoją drogą doczytałam sobie, że może faktycznie źle to robimy bo jest za malutka na noszenie jej pionowo - ręka pod głową i pod pupą. Ale to, że tż się nią dużo zajmuje jest złe a ja jestem ujową matką i nie powinnam na to pozwalać. Nawet mam mu zakazać dotykać ją po buzi bo ma szorstkie ręce i ją "porysuje". Ale wracając do głównego tematu to zapisałam nas dziś do pediatry bo sama się bardzo martwię tą kupą. Tylko jak można powiązać kupę z kręgosłupem?!

Ogólnie spłakałam się jak bóbr. Bo jak zawsze potrzebuję chwili żeby przetrawić a potem zapomnę ale kobiecie w połogu, rozchwianej emocjonalnie nie powinno się mówić, że jest ujową matką i straszyć w taki sposób. Bo normalny zdrowy rozsądek nie działa i wizja tego, że dziecko ma uszkodzony kręgosłup przez nas gdzieś głęboko będzie siedzieć.

No to tyle żali.. Zawsze sama jestem sobie winna.. Chciałam rozrywki, wyjścia z domu to teraz mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misiaq nie bierz do siebie. Skoro Twoja matka ma taki wplyw na Ciebie spróbuj ograniczyć kontakty ,albo jednym uchem wpuscic a drugim wypuscic.
Popatrz jak bezpiecznie nosic i przewijac a będzie wszystko git
Jesteś super mamą bo idziesz do lekarza jesli Cię cos niepokoi, wiec troszczysz się, dbasz i kochasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez nillka88

dlaczego od 6 msc? tzn nie wiem jak z edukacją ale ogólnie chodzi, że najlepiej kłaść dziecko na twardą powierzchnię i to najlepiej stymuluje dziecko, wtedy sobie ćwiczy, nie ma ograniczonych ruchów jak w bujaczku itd

A jeszcze co do maty to ja raczej będę kupować taką piankową, nie materiałową i dokupię osobno taki stojak na którym można zawieszać jakieś zabawki

Dobre pytanie, ta położna ogólnie ma taką wiedzę, że żal

Ja kupiłam piankową matę skip hopu, a od dziadków dostał matę edukacyjną ze skip hopu, więc możemy niebawem się bawić
Za 3 dni kończymy miesiąc szok jak to zleciało.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez misiaq002

Ależ mam zjazd dzisiaj po rozmowie z rodzicielką..

Wczoraj u nich byliśmy i wszystko super pięknie dopóki swoim zwyczajem nie przespała się z tą wizytą i nie wymyśliła sobie swoich mądrości. Mała zrobiła u nich wczoraj kupę, i nas te kupy ciągle zielone. I wymyśliła, że moje dziecko jest "schynięte". Co kolwiek to znaczy, chodzi o jakieś stare zabobony apropo uszkodzenia kręgosłupa u dziecka. A winni jesteśmy my ponieważ ja za mało się zajmuje, jestem złą matką a główną winę ponosi tż bo nosi małą na prosto. Swoją drogą doczytałam sobie, że może faktycznie źle to robimy bo jest za malutka na noszenie jej pionowo - ręka pod głową i pod pupą. Ale to, że tż się nią dużo zajmuje jest złe a ja jestem ujową matką i nie powinnam na to pozwalać. Nawet mam mu zakazać dotykać ją po buzi bo ma szorstkie ręce i ją "porysuje". Ale wracając do głównego tematu to zapisałam nas dziś do pediatry bo sama się bardzo martwię tą kupą. Tylko jak można powiązać kupę z kręgosłupem?!

Ogólnie spłakałam się jak bóbr. Bo jak zawsze potrzebuję chwili żeby przetrawić a potem zapomnę ale kobiecie w połogu, rozchwianej emocjonalnie nie powinno się mówić, że jest ujową matką i straszyć w taki sposób. Bo normalny zdrowy rozsądek nie działa i wizja tego, że dziecko ma uszkodzony kręgosłup przez nas gdzieś głęboko będzie siedzieć.

No to tyle żali.. Zawsze sama jestem sobie winna.. Chciałam rozrywki, wyjścia z domu to teraz mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ogranicz wizyty dla własnego zdrowia psychicznego nie kumam jak własna matka może tak mówić i podkopywać wiarę w siebie :/
Jedyne co to faktycznie w pionie się podobno nie nosi takich maluchów. My jedynie do odbicia go tak bierzemy, a potem poziomo nosimy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez arya09

O kurde może weź ibuprom? A nie masz teraz czasem nawału lub coś z piersiami ? Bo wtedy może być temperatura.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Była u nas położna, jak zwykle nic nie pomogła i nie sprawdziła podziękowałam jej za dalsze przychodzenie to była bardzo szczęśliwa z tego powodu.
Dziś na moje pytanie o zdjęcie szwów dopiero raczyła powiedzieć, że jest taka opcja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wątpię bo Mały regularnie co godzinę je, więc nie sądzę żeby to był zastój. Nawału raczej też nie mam. Tym bardziej że w nocy miałam dreszcze i kaszle. Wolę sprawdzić niz mam być chora.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Wątpię bo Mały regularnie co godzinę je, więc nie sądzę żeby to był zastój. Nawału raczej też nie mam. Tym bardziej że w nocy miałam dreszcze i kaszle. Wolę sprawdzić niz mam być chora.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no to w takiej sytuacji wiadomo, jak są też inne objawy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Nie no to w takiej sytuacji wiadomo, jak są też inne objawy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zgodzila się przyjść do domu więc luz. Nie ma wyjścia. Chociaż raz na ruski rok mogę skorzystać z usług na NFZ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Zgodzila się przyjść do domu więc luz. Nie ma wyjścia. Chociaż raz na ruski rok mogę skorzystać z usług na NFZ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I super


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk