Mamy Marzec 2020

[chouette_]

Napisane przez marles86

Dzien dobry u mnie polozna mowila, ze do porodu poleca zwykly za duzy t shirt meza, bo to I tak bedzie pobrudzone krwia I do wywalenia, a po porodzie jakies wygodne ciuchy, w ogole nie przyszlo mi do glowy zeby cos specjalnie kupowac. Do karmienia mam kilka podkoszulek mysle, ze wystarczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też czytałam o tym zwykłym t shircie, ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, zwłaszcza jakiegoś przemieszczania się czy późniejszego kontaktu skóra do skóry. Miałabym latać z gołym tyłkiem, a potem leżeć całkiem nago?
Planuję rodzić w szpitalu klinicznym, więc spodziewam się, że mogę mieć studentów na sali, więc mimo wszystko lepiej się będę czuła w czymś co mnie trochę zakryje

[anusia1990]

Napisane przez marles86

Dzien dobry u mnie polozna mowila, ze do porodu poleca zwykly za duzy t shirt meza, bo to I tak bedzie pobrudzone krwia I do wywalenia, a po porodzie jakies wygodne ciuchy, w ogole nie przyszlo mi do glowy zeby cos specjalnie kupowac. Do karmienia mam kilka podkoszulek mysle, ze wystarczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak mowia ale u mnie np mialam jakas malo designerska koszule z pepco i bylam w szoku ze nie byla ubrudzona nic a nic. W domu ja przepralam i do dzis ja mam. Po mnie sala porodowa wygladala prawie tak jak na nia wchodzilam nie wiem od czego to zalezy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MarzenaKS]

Moje usg wygląda zupełnie innaczej.
Na każdej wizycie lek. robi usg przezpochwowo żeby sprawdzić długość szyjki oraz przez brzuch dokładnie mierząc bobasa. Usg trwa około 20-30 minut i znam rozmiar każdej kostki mojego dziecka. Ponadto na każdej wizycie bada mnie też na fotelu ginekologicznie, zarówno wziernikiem jak i palcami.
Chodzę prywatnie i mam ciążę wysokiego ryzyka, ale moja siostra i przyjaciolka mają zwykłą ciążę i ten sam schemat. Jedyną różnica to ja chodzę co 10/14 dni a one co 3 tyg. Teraz od 31 tyg. Mam już zlecone ktg co 7 dni.

A co do podkładów poporodowych,
Wczoraj w SR położna obliczyla nam jak duża jest rana po urodzeniu łożyska względem masy ciała pacjentki. Ja będę mieć ranę wew. Rozmiarów 20 cm x 18 cm i mi poradziła wziąć minimum dwie paczki podkładów do szpitala i jedną niech mąż wozi w bagażniku żeby nie musiał latać po aptekach...

[anusia1990]

Napisane przez chouette_

Też czytałam o tym zwykłym t shircie, ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, zwłaszcza jakiegoś przemieszczania się czy późniejszego kontaktu skóra do skóry. Miałabym latać z gołym tyłkiem, a potem leżeć całkiem nago?
Planuję rodzić w szpitalu klinicznym, więc spodziewam się, że mogę mieć studentów na sali, więc mimo wszystko lepiej się będę czuła w czymś co mnie trochę zakryje

Tez tego nie widze. Wole koszule nocna za 20 zl ale jednak koszule. Komfort to podstawa. Zreszta jak ktos ma zyczenie i czulby sie komfortowo w jakiejs superasnej koszulce nocnej za grube $$ to nie widze w tym nic zlego. Mamy sie dobrze czuc i skupic sie na wykonaniu zadania a nie caly czas czuc jakis dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Napisane przez MarzenaKS

Moje usg wygląda zupełnie innaczej.
Na każdej wizycie lek. robi usg przezpochwowo żeby sprawdzić długość szyjki oraz przez brzuch dokładnie mierząc bobasa. Usg trwa około 20-30 minut i znam rozmiar każdej kostki mojego dziecka. Ponadto na każdej wizycie bada mnie też na fotelu ginekologicznie, zarówno wziernikiem jak i palcami.
Chodzę prywatnie i mam ciążę wysokiego ryzyka, ale moja siostra i przyjaciolka mają zwykłą ciążę i ten sam schemat. Jedyną różnica to ja chodzę co 10/14 dni a one co 3 tyg. Teraz od 31 tyg. Mam już zlecone ktg co 7 dni.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Wow, to naprawdę masz super opiekę

Napisane przez anusia1990

Tez tego nie widze. Wole koszule nocna za 20 zl ale jednak koszule. Komfort to podstawa. Zreszta jak ktos ma zyczenie i czulby sie komfortowo w jakiejs superasnej koszulce nocnej za grube $$ to nie widze w tym nic zlego. Mamy sie dobrze czuc i skupic sie na wykonaniu zadania a nie caly czas czuc jakis dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, przy całych tych kosztach wyprawki to kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych za koszulę nie robi mi różnicy, a jeśli ma mi poprawić chociaż minimalnie komfort to jestem za.

[Cisa89]

Napisane przez chouette_

Mój też wczoraj miał taki dzień, że jedyna pozycja to półleżąca, bo inaczej czułam jakbym go gniotła, jakoś tak się rozpychał

Mój tak nonstop się rozpycha właśnie i już mnie męczy taka półleżąca pozycja :/ Jak chcę sprawdzić czy się rusza wystarczy że usiądę prosto, góra 15 sekund i już się pcha, chyba wybudza go to więc musi mu być widocznie bardzo niewygodnie jak tak siedzę. Ciekawe w jakiej w ogóle jest obecnie pozycji w moim brzuchu bo nawet nie wiem.

Napisane przez anusia1990

Tak mowia ale u mnie np mialam jakas malo designerska koszule z pepco i bylam w szoku ze nie byla ubrudzona nic a nic. W domu ja przepralam i do dzis ja mam. Po mnie sala porodowa wygladala prawie tak jak na nia wchodzilam nie wiem od czego to zalezy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też nic się nie ubrudziło bo miałam CC w trybie pilnym zrobione nago... Ale było mi wówczas wszystko jedno byle zdążyli wyjąć dziecko całe i zdrowe. Potem 6h przeleżałam po CC pod kołdrą również nago, koszulę położna pomogła mi założyć dopiero na pionizację. Ale nic się nie ubrudziła Z resztą te od MG są z takiej tkaniny, że ponoć wszystko schodzi, a że wzięłam grafitowe to w ogóle nie ma problemu

[MarzenaKS]

Ja też kupiłam dwie koszule, takie rozpinane do karmienia. Ponad to przy intensywnym krwawieniu lepiej jest mieć ich więcej. Nie są to duże pieniądze a lepiej mi na psychice. W szpitalu gdzie mam rodzić leży się długo więc ja biorę w sumie 4 szt.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[Cisa89]

Napisane przez anusia1990

Tez tego nie widze. Wole koszule nocna za 20 zl ale jednak koszule. Komfort to podstawa. Zreszta jak ktos ma zyczenie i czulby sie komfortowo w jakiejs superasnej koszulce nocnej za grube $$ to nie widze w tym nic zlego. Mamy sie dobrze czuc i skupic sie na wykonaniu zadania a nie caly czas czuc jakis dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się w poprzedniej ciąży koszule bardzo sprawdziły i w szpitalu (3 dni czekałam na patologii na wywołanie) jak i potem w domu Ale kupiłam takie właśnie najtańsze na zasadzie że nie wiadomo czy się sprawdzą, więc po jakimś czasie zwyczajnie się zniszczyły i poszły na szmaty. Pomijam, że średnio też mi się podobały. Dlatego teraz postanowiłam kupić jakieś fajniejsze bo już wiem, że poużywam, a te od MG są funkcjonalne, ładne i w stosunkowo znośnej cenie.
Btw, druga ciąża jest jakaś taka łatwiejsza bo człowiek już wie co się sprawdzi i w co warto zainwestować a co sobie lepiej odpuścić, prawda?

[marles86]

Ja tak na luzie podchodze do tego tshirta bo moj Tz ma prawie 2 metry wzrostu, ja 1.60 wiec ten t shirt I tak mi siega do kolan, nie mam nic przeciwko kupowaniu nowej koszuli, kazdy czuje sie lepiej w czym innym, to moje pierwsze dziecko I po prostu jestem troche zdziwiona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cisa89]

Napisane przez MarzenaKS

Ja też kupiłam dwie koszule, takie rozpinane do karmienia. Ponad to przy intensywnym krwawieniu lepiej jest mieć ich więcej. Nie są to duże pieniądze a lepiej mi na psychice. W szpitalu gdzie mam rodzić leży się długo więc ja biorę w sumie 4 szt.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

A to też jest ważny czynnik

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez MarzenaKS

Moje usg wygląda zupełnie innaczej.
Na każdej wizycie lek. robi usg przezpochwowo żeby sprawdzić długość szyjki oraz przez brzuch dokładnie mierząc bobasa. Usg trwa około 20-30 minut i znam rozmiar każdej kostki mojego dziecka. Ponadto na każdej wizycie bada mnie też na fotelu ginekologicznie, zarówno wziernikiem jak i palcami.
Chodzę prywatnie i mam ciążę wysokiego ryzyka, ale moja siostra i przyjaciolka mają zwykłą ciążę i ten sam schemat. Jedyną różnica to ja chodzę co 10/14 dni a one co 3 tyg. Teraz od 31 tyg. Mam już zlecone ktg co 7 dni.

To super takie badanie dokładne, bardzo uspokaja Też chodzę na wizyty stosunkowo często bo co 2-3 tygodnie (jak był krwiak to co tydzień-dwa) i bardzo mi to pomaga "na głowę".
A przypomnisz dlaczego Twoja ciąża jest wysokiego ryzyka? Bo gdzieś mi umknęło.

[przezduzeem]

Mi wszystko po porodzie się dopralo bez problemu, jestem dosc wysoka i wszelkie koszule są dla mnie ledwo za pupę, a ze porod byl wywolywany cewnikiem to czulam wielki dyskomfort, ze ten cewnik mi wosial miedzy nogami, a ja lazilam po korytarzu i poczekalni (mialam miec tam usg) wsrod przypadkowych osob.
Teraz kupilam sobie koszule maxi z lidla (nazwana sukienką na ramiączkach) na wyprzedazy za 12zl i w koncu mam cos, co zakryje wiecej niz tylko tyłek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Edit: cewnik siega prawie do kolan jesli sie ktos nie orientuje

[MarzenaKS]

Cisa89, jestem po 5 latach leczenia i nieudanej procedurze in vitro. Mam też za sobą poronienie zdrowego przebadanego genetycznie zarodka i parę innych dolegliwości immunologicznych.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[nadi-a]

Napisane przez Cisa89

Mi wystarczyło poprzednio wszystkiego po 1 paczce. Paczka ma 5 podkładów (tak na prawdę ubrudzi się ze dwa, kolejny leży czysty na łóżku już bardziej asekuracyjnie).
Wkładki poporodowe dla mnie też 1 paczka (krwawi się ok. 2 tygodnie ale tak na 3 dzień zmienia się to w taki zwykły "okres" i już w domu wystarczą porządne podpaski). W razie czego tatuś zawsze może dokupić/dowieźć.

Co do koszul to czekam na te od mama ginekolog, zamówiłam w zeszły piątek i coś cisza z zamówieniem... Któraś może też zamawiała i już dostała paczkę, ile czekałyście?

Ja zamawiałam od MG 3.01 czyli jak tylko otworzyli sklep po przerwie, dziś rano był kurier Musieli mieć sporo zamówień bo zazwyczaj paczki od nich przychodzą bardzo szybko. Wzięłam koszule porodową i dwie na później do karmienia.

Napisane przez MarzenaKS

Moje usg wygląda zupełnie innaczej.
Na każdej wizycie lek. robi usg przezpochwowo żeby sprawdzić długość szyjki oraz przez brzuch dokładnie mierząc bobasa. Usg trwa około 20-30 minut i znam rozmiar każdej kostki mojego dziecka. Ponadto na każdej wizycie bada mnie też na fotelu ginekologicznie, zarówno wziernikiem jak i palcami.
Chodzę prywatnie i mam ciążę wysokiego ryzyka, ale moja siostra i przyjaciolka mają zwykłą ciążę i ten sam schemat. Jedyną różnica to ja chodzę co 10/14 dni a one co 3 tyg. Teraz od 31 tyg. Mam już zlecone ktg co 7 dni.

A co do podkładów poporodowych,
Wczoraj w SR położna obliczyla nam jak duża jest rana po urodzeniu łożyska względem masy ciała pacjentki. Ja będę mieć ranę wew. Rozmiarów 20 cm x 18 cm i mi poradziła wziąć minimum dwie paczki podkładów do szpitala i jedną niech mąż wozi w bagażniku żeby nie musiał latać po aptekach...

U mnie na każdej wizycie czyli co 3-4 tyg mam robione USG, od pewnego czasu również najpierw dopochwowe, bo właśnie sprawdza długość szyjki, pozniej przez powłoki ale to takie 5-7 min, mierzy i patrzy czy wsio ok. Jutro za to mam usg trzeciego trymestru to sobie obejrzymy Młodego dokładniej
Poza tym na każdej wizycie bada mnie też na fotelu, ale tylko przez sekundę, wyczuwa czy szyjka zamknięta i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agulaaaa]

Dzięki za odpowiedzi pierwszy poród to nie wiadomo ile czego się sprawdzi, a też nie chcę przesadzić
Ja też z tych wysokich, dzisiaj mają być te koszule i mam nadzieję nie będą za krótkie dla mnie, a wzięłam takie, że na pewno później wykorzystam
Chcę dzisiaj zrobić zamówienie na takie rzeczy do torby szpitalnej, rozglądam się za przewijakiem, brakuje mi tez prześcieradel do łóżeczka

[paula54]

Napisane przez chouette_

Zakładając konieczność puszczenia prania z rzeczami dziecka codziennie lub co drugi dzień to raczej by byłaby kropla co jakiś czas
Ja mam pakiet w Lux Medzie i tam mi przysługują 4 USG na ciążę, ale i tak robiłam wszystkie najważniejsze w innym miejscu, w Lux Medzie tylko 2 razy robiłam. Moja ginekolog ma w gabinecie USG, za każdym razem jest włączone jak przychodzę na wizytę, ale co z tego, skoro nie go nie wykonuje skierowań na dodatkowe też nie wystawia.

Podkładów poporodowych wzięłam dwie paczki, a podkładów higienicznych jedną dużą (chyba 30 sztuk), bo stwierdziłam, że wykorzystam je później też przy dziecku majtki wzięłam dwie paczki po dwie sztuki.


O tym, żeby raz na jakiś czas puścić pralkę z octem żeby wyczyścić to czytałam
Jeśli dziecko źle będzie reagować na płyn do płukania będę wtedy szukać jakiejś alternatywy

Mój też wczoraj miał taki dzień, że jedyna pozycja to półleżąca, bo inaczej czułam jakbym go gniotła, jakoś tak się rozpychał

Ja też czyszcze pralkę soda albo octem i nie widzialam, zeby się przez to niszczyla jakoś specjalnie, więc bym się chyba nie bała

Napisane przez chouette_

Też czytałam o tym zwykłym t shircie, ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, zwłaszcza jakiegoś przemieszczania się czy późniejszego kontaktu skóra do skóry. Miałabym latać z gołym tyłkiem, a potem leżeć całkiem nago?
Planuję rodzić w szpitalu klinicznym, więc spodziewam się, że mogę mieć studentów na sali, więc mimo wszystko lepiej się będę czuła w czymś co mnie trochę zakryje

Ja mam dwie koszule, jedna taka większa i gorszą "do zdarcia" a druga kupilam taka już lepsza, z nadzieją że będzie na dłużej. W domu i tak pewnie będę chodzić już w podkoszulkach. A w razie W obrabuje meza. Zawsze sypiam w tshirtach wiec jestem przyzwyczajona.

Napisane przez MarzenaKS

Moje usg wygląda zupełnie innaczej.
Na każdej wizycie lek. robi usg przezpochwowo żeby sprawdzić długość szyjki oraz przez brzuch dokładnie mierząc bobasa. Usg trwa około 20-30 minut i znam rozmiar każdej kostki mojego dziecka. Ponadto na każdej wizycie bada mnie też na fotelu ginekologicznie, zarówno wziernikiem jak i palcami.
Chodzę prywatnie i mam ciążę wysokiego ryzyka, ale moja siostra i przyjaciolka mają zwykłą ciążę i ten sam schemat. Jedyną różnica to ja chodzę co 10/14 dni a one co 3 tyg. Teraz od 31 tyg. Mam już zlecone ktg co 7 dni.

A co do podkładów poporodowych,
Wczoraj w SR położna obliczyla nam jak duża jest rana po urodzeniu łożyska względem masy ciała pacjentki. Ja będę mieć ranę wew. Rozmiarów 20 cm x 18 cm i mi poradziła wziąć minimum dwie paczki podkładów do szpitala i jedną niech mąż wozi w bagażniku żeby nie musiał latać po aptekach...

Świetna masz opiekę u gina. Dobry lekarz albo dobre praktyki w klinice. Żeby wszędzie tak było

W moim szpitalu chyba podkładów nie trzeba przywozic. Tylko podpaski. Ale zapytam się w sobotę na SR.

[Adity]

Ja chodzę na wizyty na NFZ ale zawsze mam badanie ginekologiczne na fotelu, a potem usg dopochwowe i przez brzuch. Długo to nie trwa ale sprawdza zawsze serducho i mierzy dzieciaczka. Więc stwierdzam że dobrze trafiłam na takie dokładniejsze chodziłam prywatnie. Nie zrobiłam tylko tego 3 bo się zagapilam i przez okres świąteczny też dwa tyg wypadły, a najbliższy wolny termin to bym miała już w 34 tc :/.
Ja kupiłam dwie koszule do porodu/karmienia i się zastanawiam czy jeszcze jakiejś jednej nie kupić. Zamówiłam jakieś takie właśnie tanie, jakoś nie zależy mi na nie wiadomo jakich. Tylko oczywiście najmniejszy rozmiar jest dla mnie trochę luźny i mam aż do kolan choć mam 1.65m wzrostu.
Ja kupiłam 3 paczki podkładów poporodowych po 14 sz mam. Do szpitala planuje wziąć 2 paczki. Może dużo kupiłam ale brałam na zapas bo te co chciałam są ciężko dostępne. Podkładów higienicznych teoretycznie do szpitala nie potrzebuje bo dają ale na wszelki wypadek wezmę kilka sztuk. W sumie kupiłam 50 sz ale to z zamysłem późniejszego wykorzystania przy dziecku. I się okazuje że się teraz też przy szczeniaczku przyda do transportu majtek siateczkowych mam 4 sz wielorazowych

[shinypearl]

Ale macie fajnie że już zamawiacie rzeczy apteczne albo je macie. U mnie zero, null. Czekam na kartę z banku nadal.
Wypralam dziś spiworki, kocyk i grubą czapeczke. Dodałam octu i na razie wszystko ok, ale to też inny program niż ten na 60 stopni. Zobaczymy przy reszcie ciuszków.
Jutro chyba odbierzemy komodę i jesteśmy w trakcie zamawiania kanapy.
Dziś się córka ze mną ganiala po brzuchu glaskalam jej główkę po prawej stronie, to na na lewo. Ja po lewej to ona hop na prawo. I potem ją obiema rękami głaszcze a ta konsternacja i nagle łapkami zapukała!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nati996]

Skąd zamawiałas koszule?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Na jaki materac do łóżeczka stawiacie? Jest tyle różnych, że głowa mała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

Napisane przez Nati996

Skąd zamawiałas koszule?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Na jaki materac do łóżeczka stawiacie? Jest tyle różnych, że głowa mała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czy to do mnie pytanie o koszule ale zamawiałam z Dolce Sonno takie po 30 zł, całkiem spoko są, dość gruby materiał.

A materac to najprawdopodobniej piankowye wysokoelastyczny
albo piankowo-lateksowy

[Nati996]

Napisane przez Adity

Nie wiem czy to do mnie pytanie o koszule ale zamawiałam z Dolce Sonno takie po 30 zł, całkiem spoko są, dość gruby materiał.

A materac to najprawdopodobniej piankowye wysokoelastyczny
albo piankowo-lateksowy

No właśnie coś mi się pomieszalo w aplikacji i nie oznaczylam nikogo w końcu, nie wiem jak to się stało a nie widziałam, że mają tam koszule muszę spojrzeć, tylko teraz problem z rozmiarem, już nie wiem jaki sobie zamawiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Napisane przez Nati996

Skąd zamawiałas koszule?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Na jaki materac do łóżeczka stawiacie? Jest tyle różnych, że głowa mała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z pianki wysokoelastycznej

Napisane przez Nati996

No właśnie coś mi się pomieszalo w aplikacji i nie oznaczylam nikogo w końcu, nie wiem jak to się stało a nie widziałam, że mają tam koszule muszę spojrzeć, tylko teraz problem z rozmiarem, już nie wiem jaki sobie zamawiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z Dolce Sonno to trochę loteria, dwa razy zamawiałam rozmiar S (różne modele koszul), w jedno już się ledwo mieszczę, a drugie jest idealne.

[Cisa89]

Napisane przez MarzenaKS

Cisa89, jestem po 5 latach leczenia i nieudanej procedurze in vitro. Mam też za sobą poronienie zdrowego przebadanego genetycznie zarodka i parę innych dolegliwości immunologicznych.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Aa, teraz kojarzę To faktycznie przeboje miałaś Ale teraz już musi być dobrze, ostatnia prosta
Moja ciąża niby też jest podwyższonego ryzyka (problemy z prolaktyną, progesteronem, 2 poronienia w tym też jedno na pewno zdrowego zarodka, tendencja do krwiaków przez co w 13 tygodniu wylądowałam w szpitalu z krwotokiem). No i ta słabo przyrastająca beta na początku na zawsze pozostanie dla mnie zagadką jak i póki co dla medycyny Ale chyba z racji, że mam już za sobą jedną ciążę zakończoną sukcesem to gin nie panikuje i odkąd krwiak się wchłonął i odstawiliśmy progesteron to traktuje moją ciążę już bez większej paniki. Choć w mojej głowie stres siedzi nadal.

[Agnimay]

Hejka!

Napisane przez Cisa89

Mam podobnie. W dodatku junior strasznie nie lubi jak siedzę na krześle, od razu się rozpycha wbijając mi odnóża w żebra , pęcherz i muszę siedzieć taka rozwalona na półleżąco Nie wyobrażam sobie jak miałabym na tym etapie nadal siedzieć i pracować za biurkiem jak ledwo jestem w stanie zjeść obiad W poprzedniej ciąży tak nie miałam.

Oj tak, moja też się non stop rozpycha jak siędzę w pracy Czasem mnie tak kopnie, że muszę się odgiąć do tyłu i położyć nogi na kosz na śmieci pod biurkiem :P

Napisane przez chouette_

Też czytałam o tym zwykłym t shircie, ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, zwłaszcza jakiegoś przemieszczania się czy późniejszego kontaktu skóra do skóry. Miałabym latać z gołym tyłkiem, a potem leżeć całkiem nago?
Planuję rodzić w szpitalu klinicznym, więc spodziewam się, że mogę mieć studentów na sali, więc mimo wszystko lepiej się będę czuła w czymś co mnie trochę zakryje

T-shirt męża to może ja bym teraz naciągła do połowy tłowia No i właśnie, jak po porodzie skóra do skóry miałaby wyglądać? chyba, że by rozcięli, ale potem co?

Napisane przez MarzenaKS

Moje usg wygląda zupełnie innaczej.
Na każdej wizycie lek. robi usg przezpochwowo żeby sprawdzić długość szyjki oraz przez brzuch dokładnie mierząc bobasa. Usg trwa około 20-30 minut i znam rozmiar każdej kostki mojego dziecka. Ponadto na każdej wizycie bada mnie też na fotelu ginekologicznie, zarówno wziernikiem jak i palcami.
Chodzę prywatnie i mam ciążę wysokiego ryzyka, ale moja siostra i przyjaciolka mają zwykłą ciążę i ten sam schemat. Jedyną różnica to ja chodzę co 10/14 dni a one co 3 tyg. Teraz od 31 tyg. Mam już zlecone ktg co 7 dni.

wow, naprawdę super opieka!
Ja ostatnio podpytałam dlaczego u nas się nie robi sprawdzania szyjki i ogólnie jest to przez ryzyko infekcji i podobno im mniej tam się zagląda tym lepiej... Ale myślę, że najlepszy byłby złoty środek, gdzieś pomiędzy, że jednak przed 36 tyg powinni tam zaglądnąć

[anusia1990]

Napisane przez Agnimay

Hejka!


Oj tak, moja też się non stop rozpycha jak siędzę w pracy Czasem mnie tak kopnie, że muszę się odgiąć do tyłu i położyć nogi na kosz na śmieci pod biurkiem


T-shirt męża to może ja bym teraz naciągła do połowy tłowia No i właśnie, jak po porodzie skóra do skóry miałaby wyglądać? chyba, że by rozcięli, ale potem co?


wow, naprawdę super opieka!
Ja ostatnio podpytałam dlaczego u nas się nie robi sprawdzania szyjki i ogólnie jest to przez ryzyko infekcji i podobno im mniej tam się zagląda tym lepiej... Ale myślę, że najlepszy byłby złoty środek, gdzieś pomiędzy, że jednak przed 36 tyg powinni tam zaglądnąć

Wydaje mi sie ze ten gumiak co go naciagaja kazdorazowo no to jakos chroni przed infekcjami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez marles86

Dzien dobry u mnie polozna mowila, ze do porodu poleca zwykly za duzy t shirt meza, bo to I tak bedzie pobrudzone krwia I do wywalenia, a po porodzie jakies wygodne ciuchy, w ogole nie przyszlo mi do glowy zeby cos specjalnie kupowac. Do karmienia mam kilka podkoszulek mysle, ze wystarczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ogólnie t-shirt byłby spoko, ale po porodzie przez 2 godziny bobas leży na klatce piersiowej mamy, więc ciężko w koszulce. Trzeba albo mocno podwinąć do góry, ale wtedy niewygodnie pod brodą, albo rozciąć ale potem leżeć w takiej rozciętej koszulce 🤷 nie każda mama ma od razu siły aby iść pod prysznic i przebrać się

Napisane przez MarzenaKS

Moje usg wygląda zupełnie innaczej.
Na każdej wizycie lek. robi usg przezpochwowo żeby sprawdzić długość szyjki oraz przez brzuch dokładnie mierząc bobasa. Usg trwa około 20-30 minut i znam rozmiar każdej kostki mojego dziecka. Ponadto na każdej wizycie bada mnie też na fotelu ginekologicznie, zarówno wziernikiem jak i palcami.
Chodzę prywatnie i mam ciążę wysokiego ryzyka, ale moja siostra i przyjaciolka mają zwykłą ciążę i ten sam schemat. Jedyną różnica to ja chodzę co 10/14 dni a one co 3 tyg. Teraz od 31 tyg. Mam już zlecone ktg co 7 dni.

Na wizytach prywatnych też zawsze mam badanie na samolocie, USG dopochwowe i przez brzuch. Ogólnie jestem zadowolona. Za to na NFZ na samolocie byłam badana raz chyba w 9tc, ale na każdej wizycie mam USG przez brzuch.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Wiecie, jak tak podczytuje styczniowki czy lutowki to się stresuję. Co jakiś czas któraś pisze, że np. w 34 czy 35t. miała jakieś skurcze czy coś i trafiała na parę dni do szpitala. I ja sobie liczę, że to tak jak ja bym tak miała za tydzień, dwa czy trzy i wtedy mnie panika ogarnia, że jestem w proszku Nie mam jeszcze tylu rzeczy. I wkurzają mnie te uwagi randomowych ludzi, żeby tyle nie kupować. No kurcze, czy oni myślą, że ja się przejmuję brakiem 15tego bodziaka?!?! Chodzi raczej, że nawet głupiej koszuli do porodu nie mam, nic z apteki, torba niespakowana, nie ma wózka ani fotelika. Totalna podstawa!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agulaaaa]

Napisane przez shinypearl

Wiecie, jak tak podczytuje styczniowki czy lutowki to się stresuję. Co jakiś czas któraś pisze, że np. w 34 czy 35t. miała jakieś skurcze czy coś i trafiała na parę dni do szpitala. I ja sobie liczę, że to tak jak ja bym tak miała za tydzień, dwa czy trzy i wtedy mnie panika ogarnia, że jestem w proszku Nie mam jeszcze tylu rzeczy. I wkurzają mnie te uwagi randomowych ludzi, żeby tyle nie kupować. No kurcze, czy oni myślą, że ja się przejmuję brakiem 15tego bodziaka?!?! Chodzi raczej, że nawet głupiej koszuli do porodu nie mam, nic z apteki, torba niespakowana, nie ma wózka ani fotelika. Totalna podstawa!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo! Nie mam nic do pielęgnacji ,wózka,fotelika.i wielu innych rzeczy , A wczoraj jeszcze przeglądałam Internet, w każdym tygodniu już może się coś, odpukac,niespodziewanego wydarzyć .. chcę przez weekend przynajmniej uzupełniać powoli te rzeczy do torby pielęgnacji,żeby mieć spokojniejsza głowę

Dzień dobry tak w ogóle
Jak noce?

[monika21121984]

U mnie tez tylko ciuszki I kilka innych rzeczy ,a reszta w lesie . Ale żeby bylo smieszniej dalej nie mam na to kasy . Zus nadal nie wyplacil. Dzis od rana dzwonie I nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nati996]

Napisane przez shinypearl

Wiecie, jak tak podczytuje styczniowki czy lutowki to się stresuję. Co jakiś czas któraś pisze, że np. w 34 czy 35t. miała jakieś skurcze czy coś i trafiała na parę dni do szpitala. I ja sobie liczę, że to tak jak ja bym tak miała za tydzień, dwa czy trzy i wtedy mnie panika ogarnia, że jestem w proszku Nie mam jeszcze tylu rzeczy. I wkurzają mnie te uwagi randomowych ludzi, żeby tyle nie kupować. No kurcze, czy oni myślą, że ja się przejmuję brakiem 15tego bodziaka?!?! Chodzi raczej, że nawet głupiej koszuli do porodu nie mam, nic z apteki, torba niespakowana, nie ma wózka ani fotelika. Totalna podstawa!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana ja też w proszku, ale właśnie się zestresowalam trochę, że to już całkiem blisko i biorę się w tym tygodniu za konkretne zakupy, żeby spokojnie spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cisa89]

Napisane przez shinypearl

Wiecie, jak tak podczytuje styczniowki czy lutowki to się stresuję. Co jakiś czas któraś pisze, że np. w 34 czy 35t. miała jakieś skurcze czy coś i trafiała na parę dni do szpitala. I ja sobie liczę, że to tak jak ja bym tak miała za tydzień, dwa czy trzy i wtedy mnie panika ogarnia, że jestem w proszku Nie mam jeszcze tylu rzeczy. I wkurzają mnie te uwagi randomowych ludzi, żeby tyle nie kupować. No kurcze, czy oni myślą, że ja się przejmuję brakiem 15tego bodziaka?!?! Chodzi raczej, że nawet głupiej koszuli do porodu nie mam, nic z apteki, torba niespakowana, nie ma wózka ani fotelika. Totalna podstawa!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No torba to dla siebie i dziecka w zanadrzu na tym etapie to podstawa Plus fotelik (w wielu szpitalach nie dadzą bez fotelika wypisu, nie można wyjść z noworodkiem na rękach). Tam wózek, łóżeczko i reszta mogą od biedy poczekać na zakup czy pranie.

U mnie 30 tydzień i rzeczy do torby dla siebie już prawie wszystko mam, brakuje mi tylko koszul od MG, pozostało wyprać i spakować. Myślałam, że dziś przyjdą i przez weekend to zrobię ale patrzę w śledzenie zamówienia i nadal paczka nie została nadana od wczoraj, stworzono tylko etykietę. I ciekawe czy dziś wyślą bo na IG widzę, że znowu"mięsny" do poniedziałku zamknięty tym razem przez sprzedaż e-booków na WOŚP...