Nowy, Irenowy - 2020 Rok!!! - 45

[magnolia79]

Niech Nam Irenki w tym pięknym, 2020 roku szerokim strumieniem płynie: zdrowie, szczęście, miłość, przyjaźń i pieniążki


Serdeczności i uściski dla Was! to już 45 wątek!!! Dobrze, że tu jesteście!!!

[yyahyoo]

no wreszcie!!

[brzydula_81]

Bry

Przenoszone to dziecko
Wzniosłabym toast ale jestem w pracy

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

To ja wzniosę kawa... dzisiaj mi je duuużo będzie potrzebne.
A zdrowie to nam się bardzo, bardzo przyda.

Jasia, ja się nawet nie wysłałam, ja się teleportował do pracy (kontynuując dyskusję z poprzedniego wątku).

Jeszcze mam zakwasy po wczorajszym dźwiganiu ciężarów na działce... ech, nie jestem stworzona do pracy na budowie .

[magnolia79]

Bry w nowym wątku

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Jest!

Wiecie co Wam powiem. Jestem ślepa. Młody ma książę do zadań domowych taka duża Czerowna. Oglądałam w piątek po szkole. Odłożyłam i nie pamietam gdzie. Szukałam w całym domu - nie ma! No musi gdzieś być

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87498707]Jest!

Wiecie co Wam powiem. Jestem ślepa. Młody ma książę do zadań domowych taka duża Czerowna. Oglądałam w piątek po szkole. Odłożyłam i nie pamietam gdzie. Szukałam w całym domu - nie ma! No musi gdzieś być [/QUOTE]



Czarowna mowisz .

Czary mary


Diabeł nakrył ogonem jak to babcia mojej przyjaciółki mówiła .

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;87498782]Czarowna mowisz .

Czary mary


Diabeł nakrył ogonem jak to babcia mojej przyjaciółki mówiła .[/QUOTE]



Czerwona
No nakrył. Napisałam do męża moze ona wie
Muszę dzisiaj ja miec bo ma bardzo duzo zadania (mnożenie) na czas... tak wiec trzeba zrobic!



Ehh

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;87498537]To ja wzniosę kawa... dzisiaj mi je duuużo będzie potrzebne.
A zdrowie to nam się bardzo, bardzo przyda.

Jasia, ja się nawet nie wysłałam, ja się teleportował do pracy (kontynuując dyskusję z poprzedniego wątku).

Jeszcze mam zakwasy po wczorajszym dźwiganiu ciężarów na działce... ech, nie jestem stworzona do pracy na budowie .[/QUOTE] u mnie tez juz 2ga kawa leci - a piję bardzo mocną

no teleportacja to wiadomo - najszybsza metoda

bo Ty kadra nadzorująca jestes a nie robotnicza

normalnie chyba coś w powietrzu wisi - znowu moj asystent focha strzelił. Tym razem o to, ze zwróciłam mu uwage, zeby mi nie dawał znac w ostatnim momencie, ze czegos nam brakuje, bo ja musze miec czas na zamówienie i ten ktos musi to cos wyprodukowac. To sie tak nie da w 3 minuty. No to focha strzelił, ze przeciez nigdy nie było potrzeba tak duzo naraz.

[NibyNic]

Piękne dziecko - zdrowe
Dzien dobry. Też ciężko mi się wstawało ale urlopu nie mogę brać - przeciez jestem na urlopie
Ale też jestem rozdrażniona, pierwszy dzień okresu

[magnolia79]

Bardzo zimno dziś i wietrznie. Wstawiłam warzywa na ogórkową... Czytam "Sekret zegarmistrza". A później idę spać

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Bardzo zimno dziś i wietrznie. Wstawiłam warzywa na ogórkową... Czytam "Sekret zegarmistrza". A później idę spać

a w koncu napiszesz co Cie tak wczesnie wyrwalo z łożka?


ogórkową bym zjadła... u mnie dzisiaj żurek i krem z groszku.

[magnolia79]

Aaa... Byłam dziś rano w bibliotece i w katedrze. Trochę źle trafiliśmy bo jest remont ołtarza. Ale poniedziałkowy poranek pozytywnie zaliczony
Tylko wróciłam z bólem żołądka ale już dochodzę do siebie...

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Mi coś żurek kompletnie nie smakuje ostatnio. No nie wiem czemu tak

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Książka sie znalazła! Maz przełożył na polke dość wysoko!

Ale nie zdarzył odpisac nawet


Dobra to ja sie biore za mycie i czytanie

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Aaa... Byłam dziś rano w bibliotece i w katedrze. Trochę źle trafiliśmy bo jest remont ołtarza. Ale poniedziałkowy poranek pozytywnie zaliczony
Tylko wróciłam z bólem żołądka ale już dochodzę do siebie...

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Mi coś żurek kompletnie nie smakuje ostatnio. No nie wiem czemu tak

a co Was tak naszło na wizyty w poniedziałkowy ranek?

Biedna... a wiesz od czego Cie boli?

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

a co Was tak naszło na wizyty w poniedziałkowy ranek?



Biedna... a wiesz od czego Cie boli?

R już pojechał do pracy, u nas sprawy w większości trzeba załatwiać rano.

Tak, wiem od czego, ale już jest dobrze.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Mag to dobrze, że już dobrze.

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

R już pojechał do pracy, u nas sprawy w większości trzeba załatwiać rano.

Tak, wiem od czego, ale już jest dobrze.

no to sie cieszę, ze juz Ci lepiej

dobra! ide na jakis obiad. Ciekawe co jeszcze zostało ...

[NibyNic]

Młodszy próbował wspiąć się na kanapę co zakonczyło się upadkiem i rozbitym łukiem brwiowym

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

O matko! Kasiu oby wszystko było dobrze!

[yyahyoo]

Napisane przez NibyNic

Młodszy próbował wspiąć się na kanapę co zakonczyło się upadkiem i rozbitym łukiem brwiowym

o nieeee! bidulek pewnie strasznie płakał. Udało sie zatamowac krwawienie czy trzeba szyc?

[magnolia79]

Kasia, oby wszystko było dobrze!!! Przytulam!

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez NibyNic

Młodszy próbował wspiąć się na kanapę co zakonczyło się upadkiem i rozbitym łukiem brwiowym

O nie . Mam nadzieję, że nie ma głębokiego rozcięcia? Biedny maluszek .

[NibyNic]

Zatamowałam mu krew takim opatrunkiem hemostatycznym natychmiastowym (dostałam opakowanie na szkoleniu z udzielania pierwszej pomocy) więc po chwili już nie leciała krew. Płakał mocno i przytulony do mnie zasnął i tak on spał a ja bałam się odetchnąć mocniej. Teraz już wstał i brew jest lekko opuchnięta, zasiniona,podrapana, nawet nie wygląda źle.
Teraz patrzę, że takie opatrunki kosztują ponad 400zl za 5 sztuk

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Drogie ale warto zawsze miec chociaż jeden.

Dobrze, ze tak to sie skończyło.

[NibyNic]

Dosłownie na sekundę odwróciłam wzrok, siedziałam obok niego; a przecież zostawiam go czasami i na 5 minut samego jak np idę do wc a tu była sekunda ... ech

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez NibyNic

Dosłownie na sekundę odwróciłam wzrok, siedziałam obok niego; a przecież zostawiam go czasami i na 5 minut samego jak np idę do wc a tu była sekunda ... ech

Tak to bywa. Nic nie poradzisz. W tyłku oczu nie masz.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Kasia, nie on pierwszy i nie ostatni. Czasami to są ułamki sekund i na oczach rodziców się to dzieje . Strasznie mi przykro, że was to spotkało.

[yyahyoo]

Napisane przez NibyNic

Zatamowałam mu krew takim opatrunkiem hemostatycznym natychmiastowym (dostałam opakowanie na szkoleniu z udzielania pierwszej pomocy) więc po chwili już nie leciała krew. Płakał mocno i przytulony do mnie zasnął i tak on spał a ja bałam się odetchnąć mocniej. Teraz już wstał i brew jest lekko opuchnięta, zasiniona,podrapana, nawet nie wygląda źle.
Teraz patrzę, że takie opatrunki kosztują ponad 400zl za 5 sztuk

dobrze, ze miałas takie plasterki!

Napisane przez NibyNic

Dosłownie na sekundę odwróciłam wzrok, siedziałam obok niego; a przecież zostawiam go czasami i na 5 minut samego jak np idę do wc a tu była sekunda ... ech

z dziećmi tak bywa. Dobrze, ze nic powaznego sie nie stało
Moze sie nauczy troche ostrożności przy okazji?

[brzydula_81]

Kasia.mam nadzieję,że już lepiej z Maluszkiem

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka