Mamusie czerwcowe 2020

[blondynkapoznan]

Znalazłam ładny kocyk na allie. I sie zast.

49,25 zł 38％ zniżki | Kocyk dziecięcy dzianiny noworodka przewijać wózek pościel Wrap alpaka w stylu kreskówki Infantil chłopcy dziewczęta odbieranie koce kołdry dziecięce

https://s.click.aliexpress.com/e/_ULwWb


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lubieCie]

O super, dzięki za podpowiedzi, będę szukać

Bura, w pierwszej ciąży ja koło15tc poczułam pierwsze laskotki, potem długo nic i koło 18 tc poczułam dopiero jakieś pluskanie/bąbelki. Puknięcia jak pamiętam to grubo po 20tc. No i moja córa baaardzo mało fikala w brzuchu. Często musiałam ją wywoływać słodyczami. Kilka razy byłam na ktg bo nie czułam długo ruchów (byłam czymś zajęta i wtedy ich pewnie nie zauważyłam bo zawsze było wszystko ok). Także może leniuszek jak moja? No i po porodzie dopiero powera dostała nogi i ręce jak nie spała były (i nadal są) w ciągłym ruchu

Dlatego jestem też ciekawa jak będzie teraz. Bo poważnie dużo czuję w dzień i w nocy i to kopanie takie że brzuch tylko faluje. Mąż już też czuł kopniaki. No dla mnie szok jak tak dalej będzie dokazywac to za jakiś miesiąc nie pośpię w nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynkapoznan]

U mnie laski taka afera ze masakra. Wyjechałam z dziećmi z domu. Ona sie tak darła ze aż moje dzieci się bały. Ja wychodząc powiedziałam do dzieci przegnajcie sie z ta Panią bo już sie z nia nie zobaczycie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pat1988]

Napisane przez blondynkapoznan

U mnie laski taka afera ze masakra. Wyjechałam z dziećmi z domu. Ona sie tak darła ze aż moje dzieci się bały. Ja wychodząc powiedziałam do dzieci przegnajcie sie z ta Panią bo już sie z nia nie zobaczycie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kurczę, współczuję A dlaczego Twoja teściowa tak Cię poucza i we wszystko się wtrąca ? Jak reaguje na to Twój mąż ?

[annic]

Blondynka, współczuję na wieść o ciąży tak się rozjuszyła czy o coś innego poszło?

Co do robota sprzątającego to u mnie, moich rodziców i znajomych króluje roborock. Kocham go miłością bezgraniczną, jak kiedyś padnie to tego samego dnia zamawiam następnego Sprząta raz dziennie, chyba że syn się do niego dorwie to częściej kupiliśmy jak mały zaczął poruszać się po podłodze i żałuję że nie wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynkapoznan]

Napisane przez Pat1988

Kurczę, współczuję A dlaczego Twoja teściowa tak Cię poucza i we wszystko się wtrąca ? Jak reaguje na to Twój mąż ?

Ona jest psychiczna. Mowil jej uspokój sie itd . A ona w amoku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez annic

Blondynka, współczuję na wieść o ciąży tak się rozjuszyła czy o coś innego poszło?

Co do robota sprzątającego to u mnie, moich rodziców i znajomych króluje roborock. Kocham go miłością bezgraniczną, jak kiedyś padnie to tego samego dnia zamawiam następnego Sprząta raz dziennie, chyba że syn się do niego dorwie to częściej kupiliśmy jak mały zaczął poruszać się po podłodze i żałuję że nie wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dowiedziała się o ciąży. Za to teść się dowiedział. Ale nie ma jej mówić.
Napisałam do Tz siostry ze maja zakaz wstępu do mojego domu. Jak wejdą na posesje dzwonię po policje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mancia9301]

Napisane przez blondynkapoznan

Ona jest psychiczna. Mowil jej uspokój sie itd . A ona w amoku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------





Nie dowiedziała się o ciąży. Za to teść się dowiedział. Ale nie ma jej mówić.
Napisałam do Tz siostry ze maja zakaz wstępu do mojego domu. Jak wejdą na posesje dzwonię po policje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

współczuje Ci. Eh. Nawet nie wiem co powiedzieć...




byłam sobie w Mohito,bo mam troche kasy z urodzin do wydania. Kupiłam tunike,dwie koszulki i sukienke za niecałe 120 zł. Fajne mają przeceny

[blondynkapoznan]

Napisane przez mancia9301

współczuje Ci. Eh. Nawet nie wiem co powiedzieć...









byłam sobie w Mohito,bo mam troche kasy z urodzin do wydania. Kupiłam tunike,dwie koszulki i sukienke za niecałe 120 zł. Fajne mają przeceny

Pokaz zdjęcia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mancia9301]

Napisane przez blondynkapoznan

Pokaz zdjęcia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam zrąbany telefon,mężuś mnie szturchnął,spadł i się cały ekran wylał nie mam zdj jak teraz zrobić

[Pat1988]

Napisane przez mancia9301

współczuje Ci. Eh. Nawet nie wiem co powiedzieć...




byłam sobie w Mohito,bo mam troche kasy z urodzin do wydania. Kupiłam tunike,dwie koszulki i sukienke za niecałe 120 zł. Fajne mają przeceny

Ja sobie na urodziny kupiłam łóżeczko i inne bajery Nie no żartuję, miałam sobie kupić nowe radio do auta i kamerę cofania ale zamiast szukać radia i kamerki to buszowałam po dziecięcych akcesoriach

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez blondynkapoznan

Ona jest psychiczna. Mowil jej uspokój sie itd . A ona w amoku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------





Nie dowiedziała się o ciąży. Za to teść się dowiedział. Ale nie ma jej mówić.
Napisałam do Tz siostry ze maja zakaz wstępu do mojego domu. Jak wejdą na posesje dzwonię po policje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Naprawę współczuję. Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy ktoś gości w moim domu, wykłóca się ze mną i śmie na mnie podnosić głos. A Wy się zawsze nie lubiłyście czy jakieś wydarzenie ma na to wpływ ?

[bura kocurka]

Napisane przez blondynkapoznan

Ona jest psychiczna. Mowil jej uspokój sie itd . A ona w amoku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------





Nie dowiedziała się o ciąży. Za to teść się dowiedział. Ale nie ma jej mówić.
Napisałam do Tz siostry ze maja zakaz wstępu do mojego domu. Jak wejdą na posesje dzwonię po policje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Matko boska...ale to co ją tak wyprowadziło z równowagi (o ile czasem jakąkolwiek równowagę posiada?) Ona tak na standardzie takie afery?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez lubieCie

O super, dzięki za podpowiedzi, będę szukać

Bura, w pierwszej ciąży ja koło15tc poczułam pierwsze laskotki, potem długo nic i koło 18 tc poczułam dopiero jakieś pluskanie/bąbelki. Puknięcia jak pamiętam to grubo po 20tc. No i moja córa baaardzo mało fikala w brzuchu. Często musiałam ją wywoływać słodyczami. Kilka razy byłam na ktg bo nie czułam długo ruchów (byłam czymś zajęta i wtedy ich pewnie nie zauważyłam bo zawsze było wszystko ok). Także może leniuszek jak moja? No i po porodzie dopiero powera dostała nogi i ręce jak nie spała były (i nadal są) w ciągłym ruchu

Dlatego jestem też ciekawa jak będzie teraz. Bo poważnie dużo czuję w dzień i w nocy i to kopanie takie że brzuch tylko faluje. Mąż już też czuł kopniaki. No dla mnie szok jak tak dalej będzie dokazywac to za jakiś miesiąc nie pośpię w nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, a ja już 18 tydzień i nic...chociaż raz mi się wydawało, że czułam bąbelki. Ale to dosłownie przez chwilę już ponad tydzień temu i nigdy więcej nie poczułam
Rusza się mała na pewno, na usg widzę machające łapki, poza tym mam ten detektor tętna - tam też słychać ruchy, no i słyszę je Tylko nie czuję...dziwne

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Pat1988]

Napisane przez bura kocurka

Matko boska...ale to co ją tak wyprowadziło z równowagi (o ile czasem jakąkolwiek równowagę posiada?) Ona tak na standardzie takie afery?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

No właśnie, a ja już 18 tydzień i nic...chociaż raz mi się wydawało, że czułam bąbelki. Ale to dosłownie przez chwilę już ponad tydzień temu i nigdy więcej nie poczułam
Rusza się mała na pewno, na usg widzę machające łapki, poza tym mam ten detektor tętna - tam też słychać ruchy, no i słyszę je Tylko nie czuję...dziwne

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja po "bąbelkach" też długo nic nie czułam. Później znowu "bąbelki", a następnie już puknięcia. Z tym, że puknięcia początkowo również były bardzo nieregularne. Obecnie są powtarzalne codziennie rano i wieczorem. Wieczorem, kiedy mam iść spać w sumie najbardziej Wczoraj przez to zasnąć nie mogłam bo Młody konkretnie buszował. Naprawdę dał mi popalić. Oczywiście na tym etapie nie jest to w żaden sposób bolesne, jest delikatne, jednak nie pozwala spać. Tak się zastanawiam, czy jak się urodzi to też będzie takim nocnym markiem jak rodzice ? W sumie psiaka tak wychowaliśmy, że w weekend potrafi z nami spać do 12 i nie budzi nas na spacer. Za to w tygodniu- jak ma się zwinąć z legowiska o szóstej rano na spacer to patrzy na nas jak na idiotów

[bura kocurka]

Napisane przez Pat1988

Ja po "bąbelkach" też długo nic nie czułam. Później znowu "bąbelki", a następnie już puknięcia. Z tym, że puknięcia początkowo również były bardzo nieregularne. Obecnie są powtarzalne codziennie rano i wieczorem. Wieczorem, kiedy mam iść spać w sumie najbardziej Wczoraj przez to zasnąć nie mogłam bo Młody konkretnie buszował. Naprawdę dał mi popalić. Oczywiście na tym etapie nie jest to w żaden sposób bolesne, jest delikatne, jednak nie pozwala spać. Tak się zastanawiam, czy jak się urodzi to też będzie takim nocnym markiem jak rodzice ? W sumie psiaka tak wychowaliśmy, że w weekend potrafi z nami spać do 12 i nie budzi nas na spacer. Za to w tygodniu- jak ma się zwinąć z legowiska o szóstej rano na spacer to patrzy na nas jak na idiotów

Czyli w którym tygodniu zaczęłaś czuć puknięcia?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[lubieCie]

Napisane przez Pat1988

Ja po "bąbelkach" też długo nic nie czułam. Później znowu "bąbelki", a następnie już puknięcia. Z tym, że puknięcia początkowo również były bardzo nieregularne. Obecnie są powtarzalne codziennie rano i wieczorem. Wieczorem, kiedy mam iść spać w sumie najbardziej Wczoraj przez to zasnąć nie mogłam bo Młody konkretnie buszował. Naprawdę dał mi popalić. Oczywiście na tym etapie nie jest to w żaden sposób bolesne, jest delikatne, jednak nie pozwala spać. Tak się zastanawiam, czy jak się urodzi to też będzie takim nocnym markiem jak rodzice ? W sumie psiaka tak wychowaliśmy, że w weekend potrafi z nami spać do 12 i nie budzi nas na spacer. Za to w tygodniu- jak ma się zwinąć z legowiska o szóstej rano na spacer to patrzy na nas jak na idiotów

U mojej córki w pierwszych dobach pokryły się godziny harcowania w brzuchu z pobudkami. Czyli 23 i 4. Potem dostosowala bardziej rytm dobowy a potem już nie było reguły. Budziła się różnie - do teraz z nią zero rutyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pat1988]

Napisane przez bura kocurka

Czyli w którym tygodniu zaczęłaś czuć puknięcia?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Pierwsze bąbelki dokładnie pamiętam bo było to w Wigilię, był to 17 t 1 d., później była przerwa i znowu bąbelki. Wstyd się przyznać ale daty tych pierwszych puknięć za bardzo nie pamiętam, ale myślę, że kilkanaście dni temu czyli ok. 19 tygodnia ( w poniedziałek mam 21 t 0 d).

[Krychulec89]

Hej ja dziś po wizycie. U młodego super, zjadał swoje rączki sprzęt jest i na połówkowe mamy się umawiać 27,28.01. mam nadzieję że będą miejsca.
Ja już czuje konkretnie ruchy... i po lewej ma nóżki i wiem to na 100%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bura kocurka]

Napisane przez Pat1988

Pierwsze bąbelki dokładnie pamiętam bo było to w Wigilię, był to 17 t 1 d., później była przerwa i znowu bąbelki. Wstyd się przyznać ale daty tych pierwszych puknięć za bardzo nie pamiętam, ale myślę, że kilkanaście dni temu czyli ok. 19 tygodnia ( w poniedziałek mam 21 t 0 d).

Czyli jest dla mnie nadzieja

Krychulec - super! Zjadał rączki, hahah

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Pat1988]

Napisane przez bura kocurka

Czyli jest dla mnie nadzieja

Krychulec - super! Zjadał rączki, hahah

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

No pewnie, przy pierwszym dzieciu tych ruchów podobno nie czuje się tak prędko. Mnie gdzieś tam utkwiło w głowie, że w 16 tygodniu już powinnam czuć ruchy i też trochę świrowałam. Teraz podjadłam trochę słodkich żelków (uwielbiam) i też czuję fikanko. Podobno w późniejszym etapie może to być nawet bolesne.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez Krychulec89

Hej ja dziś po wizycie. U młodego super, zjadał swoje rączki sprzęt jest i na połówkowe mamy się umawiać 27,28.01. mam nadzieję że będą miejsca.
Ja już czuje konkretnie ruchy... i po lewej ma nóżki i wiem to na 100%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze

[mala_iskierka]

Ja w pierwszej ciąży ruchy czułam pomiędzy 20 a 21 tyg. Teraz skończony 17 i już czuję, ale wiem czego się spodziewać. Wiem też gdzie Dzieciątko mniej więcej jest ️ także spokojnie 🤪
Blondynkapoznan dużo siły i spokoju dla Ciebie, nie stresuj się️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adela50]

Napisane przez blondynkapoznan

A dużo przekraczasz te płytki? Ja tez mam z Nimi problem. Ale jak są wysokie to odrazu organizmu daje mi znaki. Zaburzenia widzenia, zawroty głowy itd

Mam za mało płytek. O tej porze roku zdarzają mi się krwotoki z nosa, które trochę trwają. Przy pobieraniu krwi też potrafi być prawie cały czerwony wacik (zawsze proszę o przyklejenie go). Miałam zabieg kardiologiczny kilka lat temu i ze względu na płytki podawali mi lek przez wenflon. Nie wiem co to było ,byłam wówczas pod wpływem Lorafenu i nieruchomo musiałam leżeć.

---------- Dopisano o 04:33 ---------- Poprzedni post napisano o 04:29 ----------

Napisane przez lubieCie

Hej!
Używacie robotów sprzatajacych? Chciałam mamie kupić a nie wiem na co zwracać uwagę

Kupiłam rodzicom pod choinkę Blaupunkt i są zachwyceni. W codziennym użytku.

[mancia9301]

Wracając do zakupów w Mohito. Patrząc na metkach pierwotne ceny całość wyniosłaby mnie 330 zł... A zapłaciłam zwrotne 120 zł. Zostało mi kasy z urodzin tylko na mnie więc idę w poniedziałek jeszcze popatrzeć. Bo nie przejrzałam wszystkiego, z mężem byłam xD

A najdrozej wyszła ta sukienka za 40 zł. I na brzuszek na koncowke bd ok, bo jest tych luznych IMG_20200119_095307.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynkapoznan]

Od wczoraj mam taki sajgon w domu ze masakra. Pokłóciłam sie z M gdzieś wyszedł. Przez ta sucz. Cały weekend zapusty.
Wkurzylam sie na M ze jej nie wziął za szmaty i nie wyrzucił z domu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mancia9301]

Napisane przez blondynkapoznan

Od wczoraj mam taki sajgon w domu ze masakra. Pokłóciłam sie z M gdzieś wyszedł. Przez ta sucz. Cały weekend zapusty.
Wkurzylam sie na M ze jej nie wziął za szmaty i nie wyrzucił z domu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nieźle musiała zaleźć Ci za skóre... Ja niby teściów mam spoko,tak ogólnie,ale akcja z moją sukienką ze ślubu,czy np co ja mam i kupie to ona już też mieć musi.... Takie drobne rzeczy ale mnie rozbrajają... Teraz mnie wkurza tym ze mi brzuch dotyka,tak szybko.... I mnie to wkur....

Z męzem też o te rzeczy sie kłóce,a On że Mu głupio,bo pomagali,itp.... Ale są pewne granice... Dlaczego mają wiedzieć o kazdym zakupie? DLaczego u Nich Mąż odkłada na auto a nie u Nas w domu? I teraz kosztem odłożonych naszych pieniedzy remontują kuchnie... Która wynosi ich ponad 40 tysiecy.... nam widzą 15 tysięcy z auta... reszte maja na kredyt... ciekawe. DO konca roku nasze musza nam oddac... Powiedziałam,ze to ostatnie pieniadze które tam odkłada....Jkaby coś się stało,fest.... to my bez kasy... A poza tym jesteśmy dorośli. Dla mnie to chore

[blondynkapoznan]

Napisane przez mancia9301

Nieźle musiała zaleźć Ci za skóre... Ja niby teściów mam spoko,tak ogólnie,ale akcja z moją sukienką ze ślubu,czy np co ja mam i kupie to ona już też mieć musi.... Takie drobne rzeczy ale mnie rozbrajają... Teraz mnie wkurza tym ze mi brzuch dotyka,tak szybko.... I mnie to wkur....



Z męzem też o te rzeczy sie kłóce,a On że Mu głupio,bo pomagali,itp.... Ale są pewne granice... Dlaczego mają wiedzieć o kazdym zakupie? DLaczego u Nich Mąż odkłada na auto a nie u Nas w domu? I teraz kosztem odłożonych naszych pieniedzy remontują kuchnie... Która wynosi ich ponad 40 tysiecy.... nam widzą 15 tysięcy z auta... reszte maja na kredyt... ciekawe. DO konca roku nasze musza nam oddac... Powiedziałam,ze to ostatnie pieniadze które tam odkłada....Jkaby coś się stało,fest.... to my bez kasy... A poza tym jesteśmy dorośli. Dla mnie to chore

O kurde. To tez masz ciekawie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mancia9301]

Napisane przez blondynkapoznan

O kurde. To tez masz ciekawie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

pod takimi względami tak. Ale ogólnie są w porządku,naprawdę,zawsze pomogą. Zaakceptowali moje dzieci,traktują jak wnuki swoje... ZAbierają je na wycieczki... no po prostu,uwielbiają... Tylko eh. my już jesteśmy dorośli,a mam wrażenie że dla nich wciąż jesteśmy dziećmi....


Za to teściowa mojej siostry... Jak sis była w ciąży z pierwszym dzieckiem potrafiła jej powiedzieć żeby jej się chore dziecko urodziło. Jak mieli problem z kasą,szwagier tylko pracował,ona bez zasiłku,ostatnie pieniądze na pampersy mieli... A ta im kradła na wódke(musieli razem mieszkać przez jakiś czas) ... Ona miał o wiele gorzej... Kłótnie,wyzwiska... eh. Jak się tak patrzy to wszędzie,praktycznie w każdej rodzinie coś jest nie tak...

[Pat1988]

Napisane przez blondynkapoznan

Od wczoraj mam taki sajgon w domu ze masakra. Pokłóciłam sie z M gdzieś wyszedł. Przez ta sucz. Cały weekend zapusty.
Wkurzylam sie na M ze jej nie wziął za szmaty i nie wyrzucił z domu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ehh ... On się pewnie czuję jakby był między młotem, a kowadłem. Co nie zmienia faktu, że gdy tylko mamusia wpadła w furię powinien ją grzecznie, ale bardzo stanowczo wyprosić z Waszego domu. Chociażby ze względu na to, że dzieci nie powinny oglądać takich scen i ze względu na Twój odmienny stan. Przecież nie powinnaś się denerwować.

Napisane przez mancia9301

Nieźle musiała zaleźć Ci za skóre... Ja niby teściów mam spoko,tak ogólnie,ale akcja z moją sukienką ze ślubu,czy np co ja mam i kupie to ona już też mieć musi.... Takie drobne rzeczy ale mnie rozbrajają... Teraz mnie wkurza tym ze mi brzuch dotyka,tak szybko.... I mnie to wkur....

Z męzem też o te rzeczy sie kłóce,a On że Mu głupio,bo pomagali,itp.... Ale są pewne granice... Dlaczego mają wiedzieć o kazdym zakupie? DLaczego u Nich Mąż odkłada na auto a nie u Nas w domu? I teraz kosztem odłożonych naszych pieniedzy remontują kuchnie... Która wynosi ich ponad 40 tysiecy.... nam widzą 15 tysięcy z auta... reszte maja na kredyt... ciekawe. DO konca roku nasze musza nam oddac... Powiedziałam,ze to ostatnie pieniadze które tam odkłada....Jkaby coś się stało,fest.... to my bez kasy... A poza tym jesteśmy dorośli. Dla mnie to chore

Napisane przez mancia9301

pod takimi względami tak. Ale ogólnie są w porządku,naprawdę,zawsze pomogą. Zaakceptowali moje dzieci,traktują jak wnuki swoje... ZAbierają je na wycieczki... no po prostu,uwielbiają... Tylko eh. my już jesteśmy dorośli,a mam wrażenie że dla nich wciąż jesteśmy dziećmi....


Za to teściowa mojej siostry... Jak sis była w ciąży z pierwszym dzieckiem potrafiła jej powiedzieć żeby jej się chore dziecko urodziło. Jak mieli problem z kasą,szwagier tylko pracował,ona bez zasiłku,ostatnie pieniądze na pampersy mieli... A ta im kradła na wódke(musieli razem mieszkać przez jakiś czas) ... Ona miał o wiele gorzej... Kłótnie,wyzwiska... eh. Jak się tak patrzy to wszędzie,praktycznie w każdej rodzinie coś jest nie tak...

Mancia, współczuję siostrze z całego serca. Tym bardziej, że z tego co piszesz to jej teściowa to już totalna patologia.

A może Twoja teściowa kupuje takie rzeczy jak Ty bo wie, że np. masz dobry gust i wzoruje się na Tobie Myślę, że to akurat jest niegroźne Natomiast co do tego, że teściowie dysponują Waszymi pieniędzmi, a mąż deponuje je u nich zamiast przechowywać w domu lub w banku to wybacz, ale nie potrafię zrozumieć. Dlaczego tak robi, czym to tłumaczy ?

Mam wiele koleżanek, które narzekają na teściów. Moja teściowa to na szczęście złota kobieta i ze świecą takiej szukać. Czasami bywa wobec nas nadopiekuńcza, ale ja odbieram to jako przejaw sympatii

W ogóle porwałam się dziś chyba z motyką na słońce. Zamarzyły mi się domowe pierogi. No i przygotowuję farsze: z mięsem i do ruskich. No i jestem w czarnej du* w połowie roboty już mi się nie chce Nie wiem jak ja to dokończę ...

[mancia9301]

Napisane przez Pat1988

Ehh ... On się pewnie czuję jakby był między młotem, a kowadłem. Co nie zmienia faktu, że gdy tylko mamusia wpadła w furię powinien ją grzecznie, ale bardzo stanowczo wyprosić z Waszego domu. Chociażby ze względu na to, że dzieci nie powinny oglądać takich scen i ze względu na Twój odmienny stan. Przecież nie powinnaś się denerwować.





Mancia, współczuję siostrze z całego serca. Tym bardziej, że z tego co piszesz to jej teściowa to już totalna patologia.

A może Twoja teściowa kupuje takie rzeczy jak Ty bo wie, że np. masz dobry gust i wzoruje się na Tobie Myślę, że to akurat jest niegroźne Natomiast co do tego, że teściowie dysponują Waszymi pieniędzmi, a mąż deponuje je u nich zamiast przechowywać w domu lub w banku to wybacz, ale nie potrafię zrozumieć. Dlaczego tak robi, czym to tłumaczy ?

Mam wiele koleżanek, które narzekają na teściów. Moja teściowa to na szczęście złota kobieta i ze świecą takiej szukać. Czasami bywa wobec nas nadopiekuńcza, ale ja odbieram to jako przejaw sympatii

W ogóle porwałam się dziś chyba z motyką na słońce. Zamarzyły mi się domowe pierogi. No i przygotowuję farsze: z mięsem i do ruskich. No i jestem w czarnej du* w połowie roboty już mi się nie chce Nie wiem jak ja to dokończę ...

Sam nie umie wyjaśnić czemu. Ale wie, że to ostatni raz. Mamy 15 tys odlozonych ale nie możemy gdy potrzebujemy ruszyć jakby co... Już mu mówiłam. Ze ostatni raz xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Krychulec89]

Napisane przez mancia9301

Sam nie umie wyjaśnić czemu. Ale wie, że to ostatni raz. Mamy 15 tys odlozonych ale nie możemy gdy potrzebujemy ruszyć jakby co... Już mu mówiłam. Ze ostatni raz xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może ma wrażenie że jak odkłada u rodziców to na pewno z tego nie zaczerpniecie... No ale nie rozumiem jak można wasza kasę wydawać. Powinna leżeć i czekać na wasze decyzję.
Właśnie oddałam dwa wózki które u mnie zalegały. Jeden uszkodzony i ciężki a drugi zardzewiały i wypłowiały. A dostanę taki Screenshot_2020-01-19-18-58-37-537_com.google.android.googlequicksearchbox.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lusiija]

Witajcie po przerwie ) Przez pierwsze dni robilismy spacerki po lewadach ok 10-15km. Wszystko było ok, do momentu intensywnego kłócia pod pępkiem podczas schodzenia w dol po schodach. Potem powtórzyło się następnego dnia podczas jazdy samochodem. Może z 5-6 kłócących skurczy co 1,5min.
Najgorszy był powrót, bo przy lądowaniu zaczął bolec mnie brzuch od środka brzucha do lewego boku a potem jeszcze 6h samochodem, ale dałam radę. Już po 20tc bym się nie wybrała... Poza tym... pierwszy raz w życiu zrobiły mi się chyba! hemoroidy przeryczalam mężowi ranek, moi rodzice mają od kiedy pamietam i nie jest łatwo. Zaczęły bolec mnie tez plecy podczas nawet krótkiego siedzenia i ogólnie cała miednica. Z łóżka wstawałam codziennie ze łzami s oczach, tak mi daje popalić noga/biodro. Masaże nie pomagają...

Mam nadzieję, ze nie zamęczałam Hani i we wtorek na USG wszystko będzie ok. Mama mnie nastraszyla, ze ja w ciąży a pływam w chłodnej wodzie itp także idę z duszą na ramieniu...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mancia9301]

Napisane przez Krychulec89

Może ma wrażenie że jak odkłada u rodziców to na pewno z tego nie zaczerpniecie... No ale nie rozumiem jak można wasza kasę wydawać. Powinna leżeć i czekać na wasze decyzję.
Właśnie oddałam dwa wózki które u mnie zalegały. Jeden uszkodzony i ciężki a drugi zardzewiały i wypłowiały. A dostanę taki Załącznik 7704564

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajny ja kupiłam uzywke. Szary bebetto Luca xd mi tam taki wystarczy. Choc widziałam tyle fajnych...

Od rana sprzatalam, potem obiad szykowalam.. Znowu tesciowie byli... Potem sprzątać, coś z dziećmi posiedzieć o padam. Krzyż mnie boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz