Singielka na swoim

[megamag]

yyyyy, wiesz edan84, ale białe szafki, białe płytki i blat w kolorze drewna to jest najbardziej oklepana kuchnia ever z czegokolwiek byś jej nie zrobił. I tak też wyglądają najpopularniejsze modele z Ikei, więc zapewne każdy, kto do Ciebie wchodzi, myśli, że to Ikea.

[edan84]

Napisane przez megamag

yyyyy, wiesz edan84, ale białe szafki, białe płytki i blat w kolorze drewna to jest najbardziej oklepana kuchnia ever z czegokolwiek byś jej nie zrobił. I tak też wyglądają najpopularniejsze modele z Ikei, więc zapewne każdy, kto do Ciebie wchodzi, myśli, że to Ikea.

Przecież napisałem że nie mam białych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vilka1]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87543973]eee nooo, ładne , tak jak mi sei mniej więcej w ggoglach "narysowalo'


a co pomiędzy szafki juz wymyślilas?

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

edan, chyba powinnno Ci forum zmienić ksywke na "naczelny snob wizażu" (snobowanie sie na kasiastego jest tandetne)
[/QUOTE]

Goczek, Zazwyczaj jak ktoś się kreuje w sieci na takiego "ąę, co to nie ja", to w realu zarabiają ponizej średniej krajowej. Ludzie zamożni i na poziomie, z klasą, nie czerpią satysfkacji z chwalenia się kasą tym w necie

Każdy robi mieszkanie pod siebie, kogoś stać na Ikeę, kogoś na Leroya a kogoś na Kler. To kazdego indywidualna sprawa, a nie powód do obrażania na wizażu.

Wracajac do tematu, na tych szafkach nie podobają mi się te uchwyty. W ogóle jest dość ciemno- ciemny blat i ciemna podłoga.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Talullah]

Napisane przez Vivienne

Raczej to mat bardziej się palcuje i o wiele bardziej na nim widać mazaje niż na połysku.

Zgadzam się. Mam meble robione na wymiar przez stolarza, w sypialni i przedpokoju mat, kuchnia, łazienka i wc lakier. Do tego kuchnia, sypialnia i przedpokój ten sam kolor frontu-taka wanilia. Nie wierzyłam jak mi powiedział że mat będzie trudniejszy do utrzymania w czystości a jednak. Do tego w kuchni w górnych szafkach nie mam uchwytów tylko to klik klik i otwierane do góry (bo chciałam jednolita tafle) i mimo że okno naprzeciwko to naprawdę dobrze to wygląda, nie widać tych odbitych palców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cyska]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87536203]

Mam 2 stolarzy z polecenia, jeden robił u mojego brata, robi teraz u mojej mamy szafki, z moich ciut biedniejszych rodzinnych stron. Druga firma z Warszawy, zobaczymy. Ja chcę zrobić szafę w korytarzu o głębokości 40 cm na jakiś metr, częściowo nabudowaną na ścianę istniejącą. Do tego kuchnia, szafa w sypialni 2,3m i szafki w łazience - na pewno pod umywalkę, na pralkę oraz myślę o czymś nad pralkę. Mam założony budżet, dam znać w tym tygodniu mam nadzieję, jak się dogadam i rozplanuję wszystko.

A ja mam pytanie o fronty szafy, widziałam takie z czarnymi listwami (szafę chcę z przesuwnymi drzwiami) i wykończeniami, jestem mega ciekawa, czy to też będzie droższe. Taka fantazja
Tutaj coś podobnego: https://a.allegroimg.com/s512/03def9...bla-Inny-kolor[/QUOTE]

Daj znać jak będziesz mieć wycenę szafy w sypialni.
U mnie właściciel zostawił szafy ikeowe, ale marzy mi się zabudowana, ale jakoś nie mogę się do tego zabrać.

Też mam szerokość 2,3 m, a wys. 2,75 m. Stolarz mojemu bratu wycenił szafę na kilkanaście tys
Dlatego myślę by może kupić środek z ikei pax (z tego co widzę da się skompletować wymiar 2,25 na 2,36 m) a drzwi zamówić u stolarza, aby były od ściany do ściany i sufitu.

[edan84]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Nie pokaże, bo:
1. Nie mam skończonej;
2. A nawet gdybym miał, to nie pokazuję randomom z netu zdjęć swoich, swojego mieszkania, kotów, czegokolwiek. Szanuje swoją prywatność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Szanuję swoją prywatność, dlatego wstawiam rzut mieszkania pozwalający na identyfikację adresu w 1 minutę xd
Właśnie jestem po wstępnych pomiarach, wycena ma trwać max tydzień Czarne szyny są podobno drogie i chyba mnie nie stać

[edan84]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87545046]Szanuję swoją prywatność, dlatego wstawiam rzut mieszkania pozwalający na identyfikację adresu w 1 minutę xd [/QUOTE]

No i? Póki co mieszkam gdzie indziej. Tamto mieszkanie będzie oddane za jakiś czas. I rozważam kilka opcji. Także to, że będzie mieszkaniem pod inwestycje (podział na kawalerki).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Białe są zawsze modne i ponadczasowe.

U mnie jest obecnie cappuccino. Szary mi się nie podoba.

[kapsw]

A ja mam problem z okapem... I tym co zrobić z rurą idącą od okapu do wentylacji...

Bo mam tak głupio, że okap jest zaplanowany na środku ściany (i to jest ok, dobre miejsce na indukcję), komin jest po prawej i wentylacja jest na tym kominie po prawej... Czyli ta rura jakoś dziko będzie skręcać - środek ściany i w prawo, bo na zewnątrz komina jest konkretnie wentylacja.
Wydaje mi się, że nie da się tego ukryć, ale pewnie się nie znam. Chciałabym szafki do sufitu (aneks kuchenny, chcę mieć jak najwięcej miejsca do chowania) i myślałam pierwotnie, że rura się schowa w górnych szafkach (dwa rzędy górnych szafek rozważam - najwyższe na rzadko używane rzeczy) no ale co z tym, że ona będzie zakręcac to ja nie wiem. Ktoś ma jakąś wiedzę na taki temat, jak to się robi? Bo może mnie wyobraźnia po prostu zawodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez kapsw

A ja mam problem z okapem... I tym co zrobić z rurą idącą od okapu do wentylacji...

Bo mam tak głupio, że okap jest zaplanowany na środku ściany (i to jest ok, dobre miejsce na indukcję), komin jest po prawej i wentylacja jest na tym kominie po prawej... Czyli ta rura jakoś dziko będzie skręcać - środek ściany i w prawo, bo na zewnątrz komina jest konkretnie wentylacja.
Wydaje mi się, że nie da się tego ukryć, ale pewnie się nie znam. Chciałabym szafki do sufitu (aneks kuchenny, chcę mieć jak najwięcej miejsca do chowania) i myślałam pierwotnie, że rura się schowa w górnych szafkach (dwa rzędy górnych szafek rozważam - najwyższe na rzadko używane rzeczy) no ale co z tym, że ona będzie zakręcac to ja nie wiem. Ktoś ma jakąś wiedzę na taki temat, jak to się robi? Bo może mnie wyobraźnia po prostu zawodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak mam. Po prostu zrobiłem obniżony sufit nad całą kuchnia. Wejdzie tam i rura i oczka świetlne i co tam chcesz. A szafki nadal masz głębokie. Do samego sufitu (obniżonego).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Napisane przez kapsw

A ja mam problem z okapem... I tym co zrobić z rurą idącą od okapu do wentylacji...

Bo mam tak głupio, że okap jest zaplanowany na środku ściany (i to jest ok, dobre miejsce na indukcję), komin jest po prawej i wentylacja jest na tym kominie po prawej... Czyli ta rura jakoś dziko będzie skręcać - środek ściany i w prawo, bo na zewnątrz komina jest konkretnie wentylacja.
Wydaje mi się, że nie da się tego ukryć, ale pewnie się nie znam. Chciałabym szafki do sufitu (aneks kuchenny, chcę mieć jak najwięcej miejsca do chowania) i myślałam pierwotnie, że rura się schowa w górnych szafkach (dwa rzędy górnych szafek rozważam - najwyższe na rzadko używane rzeczy) no ale co z tym, że ona będzie zakręcac to ja nie wiem. Ktoś ma jakąś wiedzę na taki temat, jak to się robi? Bo może mnie wyobraźnia po prostu zawodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak mam i mąż zabudowal te rurę nad drzwiami ☺ wszystko wygląda super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez kapsw

A ja mam problem z okapem... I tym co zrobić z rurą idącą od okapu do wentylacji...

Bo mam tak głupio, że okap jest zaplanowany na środku ściany (i to jest ok, dobre miejsce na indukcję), komin jest po prawej i wentylacja jest na tym kominie po prawej... Czyli ta rura jakoś dziko będzie skręcać - środek ściany i w prawo, bo na zewnątrz komina jest konkretnie wentylacja.
Wydaje mi się, że nie da się tego ukryć, ale pewnie się nie znam. Chciałabym szafki do sufitu (aneks kuchenny, chcę mieć jak najwięcej miejsca do chowania) i myślałam pierwotnie, że rura się schowa w górnych szafkach (dwa rzędy górnych szafek rozważam - najwyższe na rzadko używane rzeczy) no ale co z tym, że ona będzie zakręcac to ja nie wiem. Ktoś ma jakąś wiedzę na taki temat, jak to się robi? Bo może mnie wyobraźnia po prostu zawodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie do końca umiem to sobie wyobrazić, jak będzie zakręcać
Na pewno może iść w szafkach

Jest też coś takiego jak okap z filtrem węglowym i on nie wymaga dojścia do wentylacji.

[edan84]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87545636]Nie do końca umiem to sobie wyobrazić, jak będzie zakręcać
Na pewno może iść w szafkach

Jest też coś takiego jak okap z filtrem węglowym i on nie wymaga dojścia do wentylacji. [/QUOTE]Nie polecam. W innym moim mieszkaniu nie chciało mi sie ogarniać rury. I dałem filtr węglowy. Nigdy nie wiesz kiedy to należy wymienić. Po drugie mam wrażenie że okap bardziej wtedy ocieka brudem. Po trzecie jak producent przestaje wspierać Twój model to musisz ratować się półśrodkami i bawić się w wycinanki.
Pomijam fakt, że wcale to takie tanie nie jest, kiedy kupujesz dopasowane wkłady.

Obecni najemcy też na to narzekają i w tym roku zrobię to już porządnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kapsw]

Będzie zakręcać ponieważ wentylacja nie idzie w linii szafek, które będą tam wisieć, tylko z boku komina tak jakby.
Jakoś w wynajmowanym miałam lepiej, tam ta rura po prostu po ścianie szła w szafce do celu (wylot był nad szafkami, ale dałoby się tam zabudować to szafka po sufit), a tu na wentylacja po prostu jest na tyle daleko, że żadne szafki nie będą tak głębokie, poza tym są dwie kratki (wentylacja grawitacyjna) i nawet jakbym chciała zrobić nienormatywnie głębokie szafki to nie da rady chyba.

O podwieszanym myślałam, ale tak naprawdę brudną robotę mamy za sobą i szkoda się z powrotem w nią pakować.

Shinypearl - masz może jakieś foto poglądowe? Też rozwazalam jakby to zabudować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

[shinypearl]

Napisane przez kapsw

Będzie zakręcać ponieważ wentylacja nie idzie w linii szafek, które będą tam wisieć, tylko z boku komina tak jakby.
Jakoś w wynajmowanym miałam lepiej, tam ta rura po prostu po ścianie szła w szafce do celu (wylot był nad szafkami, ale dałoby się tam zabudować to szafka po sufit), a tu na wentylacja po prostu jest na tyle daleko, że żadne szafki nie będą tak głębokie, poza tym są dwie kratki (wentylacja grawitacyjna) i nawet jakbym chciała zrobić nienormatywnie głębokie szafki to nie da rady chyba.

O podwieszanym myślałam, ale tak naprawdę brudną robotę mamy za sobą i szkoda się z powrotem w nią pakować.

Shinypearl - masz może jakieś foto poglądowe? Też rozwazalam jakby to zabudować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przez apke nie umiem wstawiać zdjęć. W każdym razie rura u nas idzie przez szafki, stolarz też nam ją zabudowal, że jak otwierasz to nie widać rury, tylko mam poleczki. I tak do samej góry, skreca w prawo i tam tez jest szafka, dalej po prawej jak rura wychodzi z szafki i idzie do komina to mąż zabudowal już sam chyba płytą gk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Co tam u Was, dziewczyny (!)? Ktoś czegoś szuka, coś właśnie kupuje?
U mnie od tygodnia remont. Mam już płytki do lazienki (to był dramat!), kuchni, podłogi wybrane (jednak będzie panel i płytka), kanapę do mikro-salonu. Mam ekipę od 4 dni Wierzę, że od marca mieszkam na swoim (nie mam innego wyjścia, finalnie jak coś nie wyjdzie to będę trochę waletować u przyjaciółki xD).

Dzisiaj będzie 2 firma stolarska, a z poprzedniej jeszcze nie mam wyceny. Na razie robię na pewno szafę w małym pokoju i kuchnię, o łazience dumam (marzy mi się szafka w kolorze butelkowej zieleni, front lakierowany półmat - zastanawiam się, na jakie kwoty muszę się nastawić). Mogę też kupić gotowca z wykonaniem drewnopodobnym w loftowym stylu.

Wczoraj finalnie wybierałam ostatnie rzeczy do łazienki i byłam na Bartyckiej, np. w tym outlecie od Czerniakowskiej (Warszawa). Napiszę tylko tyle, że jeśli chcecie mieć jakkolwiek wymarzoną łazienkę to ogarniajcie to co najmniej miesiąc, dwa wcześniej. Żeby zdążyć z projektem (który zazwyczaj będzie w cenie zakupów w danym sklepie/markecie), z dostawą płytek. Co do outletu to szczerze nie ma tam dużego wyboru, jest to coś w stylu gresów, glazur marketowych. Powinno to być oczywiste, ale dla mnie nie było, a jak dotarłam do marketów i tego outletu to nic mi się nie spodobało. Ponadto te płytki są gorszej jakości, może być problem z estetycznym wykończeniem np. wystającego pionu, jak u mnie. Finalnie ja połączyłam dwie marki, jedna marketowa (ciapaty wzór xD imitujący beton) i Tubądzin jako dekor. Na razie nie mam innych przemyśleń. W mieszkaniu jest dużo przeróbek, robię też sporo innych rozwiązań, niż w moim oryginalnym mieszkaniu, stąd też ekipa ma dużo pracy. Najbardziej dobijają te dojazdy, ale z pracy mam blisko, gorzej z przyszłego domu do aktualnego Ale cóż, czas leci, za chwilę to minie!

[Wizazanka1988rok]

Czy to prawda,że na wkład własny nie można zaciągnąć kolejnego kredytu tylko trzeba mieć swoje pieniędze?
Koleżanka właśnie chciała się starać o kredyt zdolność kredytową ma no ale nie ma wkładu własnego bo nie jest w stanie uzbierać wynajmując kawalerkę za spore pieniędze bo w moim mieście jest bardzo drogo,a zarabiając 3 tys.złotych miesięcznie.
Jak wam samej udało się takie kwoty na wkład własny uzbierać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Czy to prawda,że na wkład własny nie można zaciągnąć kolejnego kredytu tylko trzeba mieć swoje pieniędze?
Koleżanka właśnie chciała się starać o kredyt zdolność kredytową ma no ale nie ma wkładu własnego bo nie jest w stanie uzbierać wynajmując kawalerkę za spore pieniędze bo w moim mieście jest bardzo drogo,a zarabiając 3 tys.złotych miesięcznie.
Jak wam samej udało się takie kwoty na wkład własny uzbierać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Twoja koleżanka zarabiajac 3 tys miesięcznie nie powinna brać kredytu. A bank dający kredyt takim osobom prosi się też o kłopoty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez edan84

Twoja koleżanka zarabiajac 3 tys miesięcznie nie powinna brać kredytu. A bank dający kredyt takim osobom prosi się też o kłopoty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie chciała ciągle wynajmować dlatego wpadła na taki pomysł niż ciągle komuś wkładać do kieszeni pieniędze.
Teraz opłaca swoją kawalerkę chociaż szału nie ma finansowo to sobie jednak radzi.
Niby tak ale jednak widzisz zdolność kredytową miała i być może by ten kredyt dostała gdyby miała wkład własny.
Zawsze mogłaby komuś wynająć gdyby nie dała rady spłacać i kredyt by się spłacał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Nie chciała ciągle wynajmować dlatego wpadła na taki pomysł niż ciągle komuś wkładać do kieszeni pieniędze.
Teraz opłaca swoją kawalerkę chociaż szału nie ma finansowo to sobie jednak radzi.
Niby tak ale jednak widzisz zdolność kredytową miała i być może by ten kredyt dostała gdyby miała wkład własny.
Zawsze mogłaby komuś wynająć gdyby nie dała rady spłacać i kredyt by się spłacał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No świetnie. Tylko przyjdzie jakiś kryzys i rekordowe w historii stopy procentowe mogą być za chwilę 10 razy wyższe. A wtedy koleżanka będzie w ciemnej d***. Rata kredytu powinna stanowić max 10% pensji netto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyChatterbox]

Napisane przez edan84

No świetnie. Tylko przyjdzie jakiś kryzys i rekordowe w historii stopy procentowe mogą być za chwilę 10 razy wyższe. A wtedy koleżanka będzie w ciemnej d***. Rata kredytu powinna stanowić max 10% pensji netto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja nie wiem jak Ty, ale 99% ludzi ma zapisane w umowie kredytowej maksymalne podniesienie stop procentowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez edan84

No świetnie. Tylko przyjdzie jakiś kryzys i rekordowe w historii stopy procentowe mogą być za chwilę 10 razy wyższe. A wtedy koleżanka będzie w ciemnej d***. Rata kredytu powinna stanowić max 10% pensji netto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No zgadza się a jednak ludzie mimo to biorą te kredyty i w sumie nie myślą co będzie dalej,mam dużo znajomych co pomogli rodzice we wkładzie własnym a ich zarobki powalające nie są i nie myślą co będzie dalej ja tam życzę im żeby im się udało to spłacić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Nie chciała ciągle wynajmować dlatego wpadła na taki pomysł niż ciągle komuś wkładać do kieszeni pieniędze.
Teraz opłaca swoją kawalerkę chociaż szału nie ma finansowo to sobie jednak radzi.
Niby tak ale jednak widzisz zdolność kredytową miała i być może by ten kredyt dostała gdyby miała wkład własny.
Zawsze mogłaby komuś wynająć gdyby nie dała rady spłacać i kredyt by się spłacał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy takich dochodach nie dostanie kredytu hipotecznego, jeśli nie będzie miała wkładu własnego bez pożyczania od banku. Ba, mając 3 tysie dochodu i nikłą historię kredytową, nie ma szans na duży kredyt.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez LadyChatterbox

No ja nie wiem jak Ty, ale 99% ludzi ma zapisane w umowie kredytowej maksymalne podniesienie stop procentowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty odrozniasz referencyjna stopę procentową od oprocentowania kredytu w banku???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ViLLeMkA]

Napisane przez LadyChatterbox

No ja nie wiem jak Ty, ale 99% ludzi ma zapisane w umowie kredytowej maksymalne podniesienie stop procentowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie nie bardzo. W Polsce nie ma właściwie takich kredytów. Jest wibor + marża. A wibor jest zmienny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Nie ona jedna nie wie, co to WIBOR. I nie pierwszy raz ludzie będą zdziwieni. W 1999 roku WIBOR przekroczył 13%. Ludzie wtedy masowo bankrutowali i tracili domy.