Singielka na swoim - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-02-09, 08:52   #841
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 201
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Czy to prawda,że na wkład własny nie można zaciągnąć kolejnego kredytu tylko trzeba mieć swoje pieniędze?
Koleżanka właśnie chciała się starać o kredyt zdolność kredytową ma no ale nie ma wkładu własnego bo nie jest w stanie uzbierać wynajmując kawalerkę za spore pieniędze bo w moim mieście jest bardzo drogo,a zarabiając 3 tys.złotych miesięcznie.
Jak wam samej udało się takie kwoty na wkład własny uzbierać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ja zarabiając sporo więcej niż 3000zł mieszkałam na pokoju więc zaoszczędziłam. A za co ona chce urządzić to mieszkanie jak nie ma swoich pieniedzy?
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png

Edytowane przez Zorzoli
Czas edycji: 2020-02-09 o 08:54
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 09:33   #842
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 150
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez Zorzoli Pokaż wiadomość
ja zarabiając sporo więcej niż 3000zł mieszkałam na pokoju więc zaoszczędziłam. A za co ona chce urządzić to mieszkanie jak nie ma swoich pieniedzy?
To akurat nie problem, banki dają wraz z kredytem hipotecznym kasę na elementy stałego wykończenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 10:46   #843
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 201
Dot.: Singielka na swoim

ale nie komuś kto ma niskie zarobki i nie ma wkładu własnego.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png

Edytowane przez Zorzoli
Czas edycji: 2020-02-09 o 16:38
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 11:00   #844
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Singielka na swoim

Ja odłożyłam z nierządu.

Przy 3 tys. netto można spokojnie w tym kraju dostać kredyt i spokojnie go spłacać - tylko trzeba mieć trochę wyobrażenia albo posprawdzać ceny mieszkań w miastach, gdzie jest to przeciętna albo relatywnie wysoka pensja. Polecam porozmawiać z ludźmi.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 11:06   #845
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 150
Dot.: Singielka na swoim

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87573372]Ja odłożyłam z nierządu.

Przy 3 tys. netto można spokojnie w tym kraju dostać kredyt i spokojnie go spłacać - tylko trzeba mieć trochę wyobrażenia albo posprawdzać ceny mieszkań w miastach, gdzie jest to przeciętna albo relatywnie wysoka pensja. Polecam porozmawiać z ludźmi.[/QUOTE]Długo trzeba odkładać z nierządu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 11:24   #846
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
Dot.: Singielka na swoim

Nie przeszłam wszystkich stron wątku, więc mam nadzieję, że nie poruszam tematu, który był tu już dyskutowany, ale: zastanawiam się właśnie jak wykończyć swoje nowe mieszkanie, tak żeby przetrwało sporo i nie trzeba było szybko remontować albo kupować nowe rzeczy.

Najbardziej podoba mi się styl skandynawski, czyli jednak minimalizm, sporo jasnych kolorów. Ale obawiam się, że to szybko się niszczy. W stylu, znajomy kupił jasną sofę i po ok. 4 latach wygląda to koszmarnie. Więc szukam trochę inspiracji. Podpowie ktoś co brać pod uwagę albo co googlować?

To początek mojego szukania, więc nie znam się zwłaszcza na technicznych możliwościach.

Edytowane przez 1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a
Czas edycji: 2020-02-09 o 11:32
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 11:56   #847
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Singielka na swoim

[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87573439]Nie przeszłam wszystkich stron wątku, więc mam nadzieję, że nie poruszam tematu, który był tu już dyskutowany, ale: zastanawiam się właśnie jak wykończyć swoje nowe mieszkanie, tak żeby przetrwało sporo i nie trzeba było szybko remontować albo kupować nowe rzeczy.

Najbardziej podoba mi się styl skandynawski, czyli jednak minimalizm, sporo jasnych kolorów. Ale obawiam się, że to szybko się niszczy. W stylu, znajomy kupił jasną sofę i po ok. 4 latach wygląda to koszmarnie. Więc szukam trochę inspiracji. Podpowie ktoś co brać pod uwagę albo co googlować?

To początek mojego szukania, więc nie znam się zwłaszcza na technicznych możliwościach.[/QUOTE]


Wykańczaj tak, jak Ci się podoba Wszystko się psuje. Zastanów się tylko, jakie przeznaczenie ma to mieszkanie - czy podejrzewasz, że możesz tam mieszkać dłużej niż 10 lat czy zakładasz krócej - ja zakładam krócej, ale będę chciała później wynajmować - nie szukam więc super trendowych rzeczy (ja idę bardziej w styl industrialny, ale to są drogie rzeczy, więc mam z niższej półki albo wybrane elementy).

Mi się podoba dużo rzeczy, ale wszystko rewiduje zasobność portfela.
Jest bardzo wiele składowych, które mogą zmniejszać i zwiększać koszty remontu:

- ekipa remontująca - można mieć firmę za x i za 2x, mając w miarę zbliżoną jakość - wszystko zależy, kiedy i kogo zamawiasz, od wyceny itd. - po drugie, co robisz w mieszkaniu, czy robisz np. podwieszony sufit, czy sama malujesz itd. - ja wszystko zleciłam, ale bez cudów, bo za mały metraż;
- podłogi, ściany - czy kładziesz deskę czy parkiet na podłodze, gres za 50 czy 300, ściany malujesz Śnieżką czy Fluggerem;
- meble do kuchni - robisz na wymiar, kupujesz z Ikei tak jakby na wymiar czy kupujesz jakiś gotowiec;
- sofa z czego wykonana;
- na samej łazience można popłynąć - teraz kupiłam kibel i wzięłam opcję ekonomiczną (1200 zł ze stelażem), ale pochodziłam po różnych kiblowych salonach i sam wieszak na ręczniki może kosztować kilkaset złotych.
Jest dużo składowych. Ja mam w budżecie 60 tys. na 34 metry, w tej cenie wchodzi koszt remontu, łazienka, kuchnia na wymiar, szafa i szafka do łazienki. Niezbędne agd do mieszkania. Jakieś elementy pozwalające na wygodne życie, czyli część naczyń, garnków, rzeczy do sprzątania czy urządzenia mieszkania. Mam relatywnie tanią firmę. Wszystkie materiały budowlane. Nie wystarczy mi już na pewno na łóżko do sypialni, regały na książki, biurko, fotel do pracy itd. Natomiast wygląda na to, że za 3 tyg. będę mieszkać w swoim mieszkaniu, a za 7 tyg. powinnam mieć swoją kuchnię i inne rzeczy na wymiar Nie robię na razie szafki na korytarzu i drugiej szafki w łazience. Uda mi się natomiast zrobić wymarzoną szafkę pod umywalkę w kolorze zielonym
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 13:07   #848
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 460
Dot.: Singielka na swoim

Psucie się to nie kwestia kolorów, ale jakości materiałów.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 14:00   #849
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Psucie się to nie kwestia kolorów, ale jakości materiałów.

Właśnie o to chodzi
Ja wybrałam sofę z pikowanym siedziskiem i oparciem w Agata Meble (wrzuciłabym link, ale widzę na stronie, że nie ma jej jeszcze online). Z funkcją spania. Za 2 tys. Jak będzie brzydka za kilka lat to się wymieni. Tym bardziej, że ja mam podwójne drzwi balkonowe od strony zachodniej, więc pewnie to też wpłynie na kolor sofy.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 14:39   #850
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Psucie się to nie kwestia kolorów, ale jakości materiałów.
Ale na białym bardziej widać plamy lub zabrudzenia.
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 14:58   #851
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 460
Dot.: Singielka na swoim

[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87573891]Ale na białym bardziej widać plamy lub zabrudzenia.[/QUOTE]

Jeśli masz zamiar oblewać białą kanapę czerwonym winem to pewnie tak, ale też nie do końca, bo z niektórych materiałów plamy łatwo się spiera, a z innych nie, bez względu na kolor.

Podłoga, czy będzie jasna czy ciemna, to panel zniszczy się szybciej niż deska, bo to po prostu słabszy materiał. Tak jak porządnie wykonane meble pożyją dłużej niż najtańsza sklejka z BRW albo Ikei. Nawet jakoś farby do ścian ma ogromne znaczenie. Ja mam zmywalną farbę i bardzo sobie cenię, bo bez tego przy psach musiałabym już malować.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 19:57   #852
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 013
Dot.: Singielka na swoim

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87573372]Ja odłożyłam z nierządu.

Przy 3 tys. netto można spokojnie w tym kraju dostać kredyt i spokojnie go spłacać - tylko trzeba mieć trochę wyobrażenia albo posprawdzać ceny mieszkań w miastach, gdzie jest to przeciętna albo relatywnie wysoka pensja. Polecam porozmawiać z ludźmi.[/QUOTE]
Kiedyś można było bez problemu dostać kredyt na nawet ponad 100% wartości nieruchomości (kredyt na całość + na wykończenie).

Od stosunkowo niedawna (2017 r.) jednak sytuacja się zmieniła, i obecnie trzeba mieć minimum 20% wkładu własnego. Relacje ludzi, którzy brali kredyt np. w 2015 nie są więc w tym momencie wartościowe.

Jak mówimy o kredycie, który można faktycznie w miarę spokojnie spłacać, to rata nie powinna przekraczać 30% zarobków. To oznacza, że zarabiając 3 tysie/msc można wziąć jakieś 220 tys. zł kredytu, ale trzeba mieć 55 tys. zł wkładu własnego. Nie w każdym mieście za tyle kupisz i wyposażysz mieszkanie. Są takie miasta, ale czy w nich bez problemu zarobisz i utrzymasz pensję w wysokości 3 tys. zł/msc? Jak bierzesz kredyt na 30 lat (czego ogólnie nie polecam, lepiej brać krótsze), to trzeba wziąć pod uwagę nie tylko to, jaką mam teraz pracę, ale też możliwości zarobkowe w przyszłości. Trochę słabo byłoby kupić nieruchomość w jednym mieście, a potem pracować w innym

A warto mieć też na uwadze, że banku nie będzie obchodziło, że będziesz żreć miskę ryżu i nie będzie Cię stać na wakacje - oni chętnie dadzą większy kredyt niż faktyczne, rozsądne możliwości finansowe kredytobiorcy... Traktowałabym więc z dystansem to, co "gadają ludzie", zwłaszcza, jak spłacają kredyt dopiero od jakichś 5 lat, a przed nimi kolejne 25 lat spłacania
Wielu Polaków to finansowo debile, nawet nie wiedzą, że w standardowych kredytach rata jest zmienna i to może być mocno zmienna, więc dużej różnicy między kredytami, które biorą, a frankowymi to nie ma - mimo tego wyśmiewają frankowiczów .

"tylko trzeba mieć trochę wyobrażenia albo posprawdzać ceny mieszkań w miastach, gdzie jest to przeciętna albo relatywnie wysoka pensja."

No ale co Ty w ogóle sugerujesz - że jak ktoś pracuje w Warszawie, to ma kupować mieszkanie na kredyt w innym mieście? Jak dla mnie to bardzo debilny pomysł.
Właśnie w tym problem, że nie każdy niestety zarabia "przeciętną albo relatywnie wysoką pensję", a w polskich realiach każdy chętnie by kupował mieszkanie, nawet jak obiektywnie nie bardzo go na nie stać. Jak zarabiasz dobrze, to akurat zakup mieszkania nie będzie większym problemem, tym bardziej na kredyt. A jak zarabiasz tak sobie, to się powinieneś zastanowić, czy naprawdę warto jest się w ten kredyt ładować. Bo bank da, ale potem stracić mieszkanie to nic przyjemnego...

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2020-02-10 o 20:02
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 20:34   #853
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Singielka na swoim

Zarabiam dość przeciętnie jak na Warszawę i tutaj póki co moge sobie marzyć o zakupie własnegoe m, ale jednocześnie mam świadomość, że w moim mieście rodzinnym to jeszcze kilka wypłat i mam na wkład własny. Jednak nie skorzystam raczej.


Nadal mam na tyle niepewną sytuację w pracy (w obecnej nie zamierzam zostawac dłużej niż kilka miesięcy), że przy skali wielkości miasta kupno mieszkania to też dylemat jeśli w przyszłości będę musiała np dojeżdżać do pracy 1 h lub więcej w jedną stronę.


Wynajem ma tylko jedną dobrą cechę - możliwośc szybkich zmian mieszkania.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 20:43   #854
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Kiedyś można było bez problemu dostać kredyt na nawet ponad 100% wartości nieruchomości (kredyt na całość + na wykończenie).

Od stosunkowo niedawna (2017 r.) jednak sytuacja się zmieniła, i obecnie trzeba mieć minimum 20% wkładu własnego. Relacje ludzi, którzy brali kredyt np. w 2015 nie są więc w tym momencie wartościowe.

Jak mówimy o kredycie, który można faktycznie w miarę spokojnie spłacać, to rata nie powinna przekraczać 30% zarobków. To oznacza, że zarabiając 3 tysie/msc można wziąć jakieś 220 tys. zł kredytu, ale trzeba mieć 55 tys. zł wkładu własnego. Nie w każdym mieście za tyle kupisz i wyposażysz mieszkanie. Są takie miasta, ale czy w nich bez problemu zarobisz i utrzymasz pensję w wysokości 3 tys. zł/msc? Jak bierzesz kredyt na 30 lat (czego ogólnie nie polecam, lepiej brać krótsze), to trzeba wziąć pod uwagę nie tylko to, jaką mam teraz pracę, ale też możliwości zarobkowe w przyszłości. Trochę słabo byłoby kupić nieruchomość w jednym mieście, a potem pracować w innym

A warto mieć też na uwadze, że banku nie będzie obchodziło, że będziesz żreć miskę ryżu i nie będzie Cię stać na wakacje - oni chętnie dadzą większy kredyt niż faktyczne, rozsądne możliwości finansowe kredytobiorcy... Traktowałabym więc z dystansem to, co "gadają ludzie", zwłaszcza, jak spłacają kredyt dopiero od jakichś 5 lat, a przed nimi kolejne 25 lat spłacania
Wielu Polaków to finansowo debile, nawet nie wiedzą, że w standardowych kredytach rata jest zmienna i to może być mocno zmienna, więc dużej różnicy między kredytami, które biorą, a frankowymi to nie ma - mimo tego wyśmiewają frankowiczów .

"tylko trzeba mieć trochę wyobrażenia albo posprawdzać ceny mieszkań w miastach, gdzie jest to przeciętna albo relatywnie wysoka pensja."

No ale co Ty w ogóle sugerujesz - że jak ktoś pracuje w Warszawie, to ma kupować mieszkanie na kredyt w innym mieście? Jak dla mnie to bardzo debilny pomysł.
Właśnie w tym problem, że nie każdy niestety zarabia "przeciętną albo relatywnie wysoką pensję", a w polskich realiach każdy chętnie by kupował mieszkanie, nawet jak obiektywnie nie bardzo go na nie stać. Jak zarabiasz dobrze, to akurat zakup mieszkania nie będzie większym problemem, tym bardziej na kredyt. A jak zarabiasz tak sobie, to się powinieneś zastanowić, czy naprawdę warto jest się w ten kredyt ładować. Bo bank da, ale potem stracić mieszkanie to nic przyjemnego...

Stracić mieszkanie? Czy to aż tak straszna wizja w kontekście tego, że jest to rzecz nabywa i co najwyżej nie "zyskamy" finalnie swojego m? Nie wdając się w szczegóły, uważam, że akurat mieszkanie to dobra inwestycja na przyszłość.

A co do tego, co miałam na myśli - oczywiście masz rację. Sugeruję, żeby mieszkańcy Warszawy, czyli wszyscy Polacy, kupowali mieszkania w mniejszych miastach. Przecież na pewno nie mam na myśli tego, ze są jacyś inni Polacy mieszkający w mniejszych miastach, gdzie to rela... tfu, gdzie mają jakąś pensję i jakieś ceny mieszkań. Zapewne wszystko niżej, niż w Wawie
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 21:45   #855
vilka1
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 652
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Czy to prawda,że na wkład własny nie można zaciągnąć kolejnego kredytu tylko trzeba mieć swoje pieniędze?
Koleżanka właśnie chciała się starać o kredyt zdolność kredytową ma no ale nie ma wkładu własnego bo nie jest w stanie uzbierać wynajmując kawalerkę za spore pieniędze bo w moim mieście jest bardzo drogo,a zarabiając 3 tys.złotych miesięcznie.
Jak wam samej udało się takie kwoty na wkład własny uzbierać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bez minimum 20% wkładu własnego bank kredytu nie udzieli. Na mieszkanie kosztujące 300 000, koleżanka potrzebuje 60 000 wkładu własnego + gotówkę na wykończenie lub prawdopodobnie może kredytować wykończenie, ale wkładu własnego nie.
Szczerze nie rozumiem ludzi, którzy chcą się porywać na kredyt przy 3000 dochodu netto. 10 lat temu może było to możliwe, ale nie teraz. Wydaje mi się, ze ciężko się utrzymać nawet za te 3000, skoro koleżanka nic nie odkłada z tej pensji. Niestety nie każdego stać na własne mieszkanie i na takie ryzyko jak chociażby podniesienie stóp procentowych. Pozostaje jej wynajmować i pracować na lepsze zarobki.
vilka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 21:52   #856
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Singielka na swoim

vilka1
No niestety ona jest po 30 a chciałaby mieć kiedyś chociaż jedno dziecko,ale z tego co wiem jej facet kredyt wziął bo rodzice mu dali na wkład własny i remont więc myślę,że będzie mogła z nim zamieszkać i problem się rozwiąże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 21:57   #857
Fenenna
Wtajemniczenie
 
Avatar Fenenna
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez vilka1 Pokaż wiadomość
Szczerze nie rozumiem ludzi, którzy chcą się porywać na kredyt przy 3000 dochodu netto. 10 lat temu może było to możliwe, ale nie teraz. Wydaje mi się, ze ciężko się utrzymać nawet za te 3000, skoro koleżanka nic nie odkłada z tej pensji. Niestety nie każdego stać na własne mieszkanie i na takie ryzyko jak chociażby podniesienie stóp procentowych. Pozostaje jej wynajmować i pracować na lepsze zarobki.
Niby tak ale przykładowo ja wynajmuję kawalerke i z opłatami płacę 1400zł i za pozostałe 1600 jestem w stanie się utrzymać (w tej chwili oczywiście) a rata kredytu na malutkie mieszkanie + rachunki wyszłaby mnie tyle samo prawdopodobnie. A wynajmuje samodzielnie mieszkanie już 6 lat i nic z tego nie mam...

Jako ciekawostkę mogę napisać że przy takich zarobkach moją zdolnośc kredytową bank oszacował na 130 tyś na 15 lat. Kredytu nie wzięłam oczywiście bo za taka sumę + mój wkład własny nic nie kupię tu gdzie mieszkam. Ale tyle się dowiedziałam.
Jeszcze 2 lata temu mogłabym za te pieniądze kupić tu mieszkanie.

Edytowane przez Fenenna
Czas edycji: 2020-02-10 o 21:58
Fenenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 22:15   #858
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 460
Dot.: Singielka na swoim

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87578230]Stracić mieszkanie? Czy to aż tak straszna wizja w kontekście tego, że jest to rzecz nabywa i co najwyżej nie "zyskamy" finalnie swojego m?[/QUOTE]

A zdajesz sobie sprawę, że jeśli w chwili przejęcia przez bank nieruchomość będzie warta mniej niż dług, to resztę musisz oddać?
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 22:18   #859
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 013
Dot.: Singielka na swoim

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87578230]Stracić mieszkanie? Czy to aż tak straszna wizja w kontekście tego, że jest to rzecz nabywa i co najwyżej nie "zyskamy" finalnie swojego m? Nie wdając się w szczegóły, uważam, że akurat mieszkanie to dobra inwestycja na przyszłość.[/QUOTE]
To nie jest kwestia tego, że "co najwyżej nie zyskam finalnie własnego m", tylko niebezpiecznie realny scenariusz, że możesz zostać bez mieszkania (bo bank je zlicytuje po śmiesznej cenie), za to nadal z kredytem na karku... Taka "inwestycja" to żadna inwestycja, każdy chyba się zgodzi, że już lepiej wynajmować, a nie mieć na głowie żadnego długu, niż finalnie nie mieć mieszkania, a jeszcze kredyt do spłaty. Nie dość, że to na pewno upokarzające i emocjonalnie przykre, to jeszcze finansowo klapa.

Niestety prawo w Polsce nie chroni należycie kredytobiorców. W USA jak nie jesteś w stanie spłacać hipoteki, to podobno oddajesz klucze i jesteś wolny... W PL odpowiadasz za dług hipoteczny całym swoim obecnym oraz przyszłym majątkiem. Bank nie zwolni Cię z długu, będą egzekwować wszystko do ostatniego grosza.

Jeszcze jak bierzesz stosunkowo mały/krótki kredyt na mieszkanie, na które Cię stać, bo i tak byś je sobie kupiła po 10-15 latach za gotówkę, ale wolisz po prostu dopłacić bankowi ekstra kasę za to, by móc wprowadzić się "na swoje" wcześniej (i na te odsetki również Cię stać), to takiego dużego ryzyka nie ma i można brać. Jeśli jednak ktoś uważa, że tylko 30-letni kredyt hipoteczny to jego "jedyna szansa na własne mieszkanie" to powinien się naprawdę jeszcze kilka razy zastanowić, czy to naprawdę jest taki mądry i dobry pomysł, jak mu się wydaje. Wziąć pod uwagę, że także mając kredyt na głowie trzeba mieć też możliwość oszczędzania sensownych kwot co miesiąc, generowania poduszki finansowej, odkładania kasy na wypadek wzrostu stóp, nadpłacania tego kredytu... Jak komuś ledwo starcza od 1 do 1 i chce wziąć kredyt po to, by nadal ledwo starczało od 1 do 1, ale przynajmniej kasa szła "na swoje", a nie na wynajem, to takie osoby mają największe ryzyko przejechać się na kredycie. Niestety.

A inna sprawa jest taka, że "ceny nieruchomości zawsze rosną" to też jest gruby mit, i też dużo ludzi się na tym pewnie przejedzie.

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87578230]A co do tego, co miałam na myśli - oczywiście masz rację. Sugeruję, żeby mieszkańcy Warszawy, czyli wszyscy Polacy, kupowali mieszkania w mniejszych miastach. Przecież na pewno nie mam na myśli tego, ze są jacyś inni Polacy mieszkający w mniejszych miastach, gdzie to rela... tfu, gdzie mają jakąś pensję i jakieś ceny mieszkań. Zapewne wszystko niżej, niż w Wawie [/QUOTE]Faktycznie, zamiast Warszawa powinnam napisać "miasto X". Tylko to niewiele zmienia i czepiasz się o to, by najwyraźniej nie masz do czego innego się przyczepić .

Pisałaś "Przy 3 tys. netto można spokojnie w tym kraju dostać kredyt i spokojnie go spłacać - tylko trzeba mieć trochę wyobrażenia albo posprawdzać ceny mieszkań w miastach, gdzie jest to przeciętna albo relatywnie wysoka pensja." - i to jest głupie nie tylko dlatego, że w dużych miastach (dokąd coraz więcej ludzi migruje, bo obecnie trend urbanizacji się w Polsce bardzo intensyfikuje) 3 tys. zł/msc to jest słaba pensja, ale też dlatego, że w tych wszystkich mniejszych miastach, gdzie 3 tys. zł/msc to jest "relatywnie wysoka pensja"... nie jest łatwo o takie zarobki, właśnie dlatego, że są powyżej przeciętnej Jak ktoś zarabia poniżej przeciętnej, to co ma zrobić? Nie każdy mieszka w małym mieście, odwracając Twoją retorykę.

To jest więc rada typu odpowiedź Komorowskiego na to, jak kupić mieszkanie zarabiając 2k/msc? Wziąć kredyt albo zmienić pracę!

Pytam więc, czy wg Cb 'złotą' receptą na kupienie mieszkania, jak zarabiasz poniżej średniej, jest zarabianie więcej i zmiana pracy, czy może szukanie mieszkania tam, gdzie jest taniej i Twoja przeciętna pensja z miasta X będzie wysoka względem mniejszego miasta Y?

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2020-02-10 o 22:25
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 22:18   #860
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 150
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez Fenenna Pokaż wiadomość
Niby tak ale przykładowo ja wynajmuję kawalerke i z opłatami płacę 1400zł i za pozostałe 1600 jestem w stanie się utrzymać (w tej chwili oczywiście) a rata kredytu na malutkie mieszkanie + rachunki wyszłaby mnie tyle samo prawdopodobnie. A wynajmuje samodzielnie mieszkanie już 6 lat i nic z tego nie mam...

Jako ciekawostkę mogę napisać że przy takich zarobkach moją zdolnośc kredytową bank oszacował na 130 tyś na 15 lat. Kredytu nie wzięłam oczywiście bo za taka sumę + mój wkład własny nic nie kupię tu gdzie mieszkam. Ale tyle się dowiedziałam.
Jeszcze 2 lata temu mogłabym za te pieniądze kupić tu mieszkanie.
A za 2 lata stopy mogą się zmienić a więc i rata i zamiast 1400 zł / mc byś miała ratę 2400 zł / mc na którą zapewne stać by Cię nie było. A więc byś wtedy nie miała ani mieszkania ani oszczędności, a tylko długi. Bo prawdopodobnie mogłoby być jak przy każdym załamaniu ostatnio, że ceny nieruchomości pękają, sprzedaje się zadłużone mieszkanie i mimo już części spłat, sprzedania dalej bank chce kasy.
Swietlana wizja kupowania na kredyt z rata 50% dochodów rozgrzanego balonika.

Pamiętajcie, że w miarę bezpieczne kredyty to te do max 15 lat i z rata nie wyższa niż 10% waszych dochodów na rękę.
W każdym innym wypadku ponosicie nadmierne ryzyko i was po prostu na taki kredyt nie stać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez edan84
Czas edycji: 2020-02-10 o 22:21
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 22:37   #861
Fenenna
Wtajemniczenie
 
Avatar Fenenna
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
A za 2 lata stopy mogą się zmienić a więc i rata i zamiast 1400 zł / mc byś miała ratę 2400 zł / mc na którą zapewne stać by Cię nie było. A więc byś wtedy nie miała ani mieszkania ani oszczędności, a tylko długi. Bo prawdopodobnie mogłoby być jak przy każdym załamaniu ostatnio, że ceny nieruchomości pękają, sprzedaje się zadłużone mieszkanie i mimo już części spłat, sprzedania dalej bank chce kasy.
Swietlana wizja kupowania na kredyt z rata 50% dochodów rozgrzanego balonika.

Pamiętajcie, że w miarę bezpieczne kredyty to te do max 15 lat i z rata nie wyższa niż 10% waszych dochodów na rękę.
W każdym innym wypadku ponosicie nadmierne ryzyko i was po prostu na taki kredyt nie stać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zgadzam się z Tobą Edan, ja nie jestem aż taką ryzykantką.
Szukam mieszkania min. 25m2 do 200tys zł z rynku wtórnego w stanie nadającym sie do zamieszkania. Droższej opcji czy opcji z wielkim remontem "pod siebie" nie biorę pod uwagę bo mnie na to nie stać. Chcę tez żeby po zakupie zostało mi na koncie tyle pieniędzy żeby w razie czego móc za to przeżyć minimum rok bez pracy. Marzenia
Kredyt to ogromne ryzyko ale z drugiej strony gdzie mieszkać na starość gdy nie bedzie się juz zdatnym do pracy zarobkowej pozwalającej na wynajem? Wydaje mi się że rozsądnie kupic coś jak najwcześniej (jesli ma się możliwość) żeby zdążyć to spłacić do "emerytury".
Fenenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 22:42   #862
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 460
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez Fenenna Pokaż wiadomość
Kredyt to ogromne ryzyko ale z drugiej strony gdzie mieszkać na starość gdy nie bedzie się juz zdatnym do pracy zarobkowej pozwalającej na wynajem? Wydaje mi się że rozsądnie kupic coś jak najwcześniej (jesli ma się możliwość) żeby zdążyć to spłacić do "emerytury".
Na starość nie trzeba mieszkać w dużym mieście.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 22:47   #863
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 150
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez Fenenna Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Tobą Edan, ja nie jestem aż taką ryzykantką.
Szukam mieszkania min. 25m2 do 200tys zł z rynku wtórnego w stanie nadającym sie do zamieszkania. Droższej opcji czy opcji z wielkim remontem "pod siebie" nie biorę pod uwagę bo mnie na to nie stać. Chcę tez żeby po zakupie zostało mi na koncie tyle pieniędzy żeby w razie czego móc za to przeżyć minimum rok bez pracy. Marzenia
Kredyt to ogromne ryzyko ale z drugiej strony gdzie mieszkać na starość gdy nie bedzie się juz zdatnym do pracy zarobkowej pozwalającej na wynajem? Wydaje mi się że rozsądnie kupic coś jak najwcześniej (jesli ma się możliwość) żeby zdążyć to spłacić do "emerytury".
Można inwestować w inne rzeczy, które nie wymagają tak ogromnego wkładu.
I odkładać na emeryturę w bezpiecznych aktywach.
A na starość są opcje życia w domu opieki która jest finansowana emerytury + procentów z odlozonej i inwestycji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-11, 01:09   #864
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 013
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Pamiętajcie, że w miarę bezpieczne kredyty to te do max 15 lat i z rata nie wyższa niż 10% waszych dochodów na rękę.
W każdym innym wypadku ponosicie nadmierne ryzyko i was po prostu na taki kredyt nie stać.
No nie no, z tym 10% to już przesadzasz, i to dosyć mocno

Gdyby tak było, to programista zarabiający 10k/msc netto, który z palcem w nosie może odkładać 60k rocznie (300k w 5 lat, 900k w 15), mógłby sobie wziąć maksymalnie 180k kredytu przy racie 1000 zł/msc przez 15 lat (a nawet dużo mniej, bo przecież w skład raty wchodzą odsetki) - przecież to śmieszne!

Na wszelakich portalach poświęconych finansom zalecana proporcja to rata do max 30% dochodów, i jest to dużo rozsądniejsze. Ale i tu trudno jest jednoznaczne wyrokować, bo nie tylko % raty w dochodach jest ważny... Przy dokładnie takich samych zarobkach inną zdolność do gromadzenia kapitału będzie miał singiel, a inną ktoś, kto planuje rodzinę, musi więc zostawić sobie większy luz finansowy po opłaceniu raty. Inną zdolność będzie miał ktoś żyjący sam, inną - ktoś, kto z wysokich dochodów planuje utrzymywać niepracującego partnera.
Zupełnie innym ryzykiem będzie rata 5k/msc w kraju, gdzie średnie zarobki to 2.5k/msc, a innym rata, którą nawet z pensji minimalnej będziesz w stanie spłacać...

Dużo też zależy od planowanego okresu spłaty. Inne rzeczy się uwzględnia, biorąc hipotekę na lat 5, inne przy hipotece na lat 15 czy 30.

Mi się bardzo podoba pomysł wprowadzony przez norweski rząd, który ograniczył maksymalną wysokość hipoteki do 5-krotności rocznych dochodów (plus minimum 10% wkładu własnego, po najnowszych zmianach 15%). Czyli na polskie warunki - jak zarabiasz 2k/msc, dostaniesz maksymalnie 120k, z partnerem zarabiających drogie tyle 240k, będziecie mogli kupić za to nieruchomość wartą 260-280k, a czy rozłożycie to sobie na 30 lat, by mieć niską ratę, czy może 5 lat będziecie żyć na koszt rodziców, to już wasza brocha. Jak chcecie droższe mieszkanie - trzeba najpierw poszukać lepszej pracy i tyle...
Wg mnie to dużo rozsądniejsze, niż kierowanie się tym, ile bank da i branie maksa, bo sporo banków lubi bardzo optymistycznie wyliczać zdolności, byle tylko więcej zarobić na sprzedanym kredycie A ile raty miesięcznie jesteś w stanie płacić? To zależy nie tylko od zarobków, ale też planów i podejścia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-11, 06:43   #865
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 748
Dot.: Singielka na swoim

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-19 o 21:58
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-11, 12:21   #866
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 201
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez Fenenna Pokaż wiadomość
Kredyt to ogromne ryzyko ale z drugiej strony gdzie mieszkać na starość gdy nie bedzie się juz zdatnym do pracy zarobkowej pozwalającej na wynajem? Wydaje mi się że rozsądnie kupic coś jak najwcześniej (jesli ma się możliwość) żeby zdążyć to spłacić do "emerytury".
ale w Twoim przypadku to nie ryzyko a samobójstwo.
tzw. stopa referencyjna ustalana przez Radę Polityki Pieniężnej, jest na historycznie niskim poziomie (1,5 proc.) więc jest niemal oczywiste, że stopy pójdą do góry i co wtedy? Jeśli stopy ruszą o 1% to już jest 200zł różnicy w kredycie.

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
tak ale wtedy banki często dają wyższą marżę lub jest jakaś opłata od niskiego wkłądu własnego wiec prawie na to samo wychodzi.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-11, 13:35   #867
Fenenna
Wtajemniczenie
 
Avatar Fenenna
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez Zorzoli Pokaż wiadomość
ale w Twoim przypadku to nie ryzyko a samobójstwo.
tzw. stopa referencyjna ustalana przez Radę Polityki Pieniężnej, jest na historycznie niskim poziomie (1,5 proc.) więc jest niemal oczywiste, że stopy pójdą do góry i co wtedy? Jeśli stopy ruszą o 1% to już jest 200zł różnicy w kredycie.
Wiem
Poczekam jeszcze, cały czas oszczędzam i jestem cierpliwa (jeszcze)
Fenenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-11, 17:22   #868
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Singielka na swoim

Panstwo powinno zmienic przpeeisy i ukrocic te samowolke bankow.
Kredyt hipoteczny powinien byc na wartosc mieszkania, w razie bankructwa mieszkanie pokrywa calosc zadluzenia
powinna byc mozliwosc wyboru: stopa oprocentowania stala lub zmienna.
Kiedy pytalam 2 lata temu o kredyt hipoteczny np w Getinie nie chcieli mi dac w ogole kredytu o stalym oprocentowaniu.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-11, 17:25   #869
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 150
Dot.: Singielka na swoim

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Panstwo powinno zmienic przpeeisy i ukrocic te samowolke bankow.
Kredyt hipoteczny powinien byc na wartosc mieszkania, w razie bankructwa mieszkanie pokrywa calosc zadluzenia
powinna byc mozliwosc wyboru: stopa oprocentowania stala lub zmienna.
Kiedy pytalam 2 lata temu o kredyt hipoteczny np w Getinie nie chcieli mi dac w ogole kredytu o stalym oprocentowaniu.
Bo nikt nie daje w PL na stałym procencie. PiS wprowadził przepisy że teraz pod koniec 2020 roku lub na początku przyszłego banki obowiązek będą miały przedstawić klientowi także ofertę ze stałym oprocentowaniem (tak, nie tylko przez 5 lat).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-11, 17:53   #870
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 748
Dot.: Singielka na swoim

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-19 o 21:58
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-08-08 11:39:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.