Rozstanie z facetem, część XL. - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-02-16, 10:43   #2911
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Rzeczywiście wcześniej bylam w relacji z osobą narcystyczna, która przyznała w zeszłym roku że oklamywal mnie świadomie i wszystko co robił było celowo i specjalnie, ale mnie kocha... Nienawidzę tego człowieka.

I tym razem chciałam żeby było inaczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 10:45   #2912
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Screenshot_20200216_104451_com.instagram.android.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 10:46   #2913
Ranna_Panna
Raczkowanie
 
Avatar Ranna_Panna
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez hurtful Pokaż wiadomość
26 ��lat
Mnie tez to boli słońce, bo jak się poznaliśmy to byłam super dziewczyna z planami na przyszłość, praca za granica, fajnymi planami na zwiedzanie świata a on był zakompleksionym, zranionym człowiekiem którego ktoś zostawił przed ślubem
Postawiłam go na nogi, pokochaliśmy się,Pokazałam mu trochę jak fajnie można razem spędzać czas, wyjeżdżać, przewróciłam dla niego całe życie do góry nogami, wróciłam do swojej rodzinnej miejscowości i choć nie mogę narzekać na prace ani finanse to jednak trochę kłuje, bo po tych 4 latach to wydaje się ze on więcej zyskał


Edit, tak jak piszesz, to wysysa caaaalutka energię z ciebie, calutką. Szkoda czasu na takie rzeczy Panna, jak chcesz do odezwij się do mnie na priv, pogadamy
Otóż to, on wzrósł dzięki mnie a ja zmalałam ;/
Ok napiszę jeśli ogarnę gdzie tu sie wiadomości wysyła
Ranna_Panna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 10:53   #2914
Snowdrop_
Animal Liberation
 
Avatar Snowdrop_
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 777
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Ale w tym związku wiele rzeczy było nieuczciwych, więc trudno by ktoś taki nagle potrafił z godnością zakończyć relację. Rozumiem Twój ból, ale pamiętam Cię z tego wątku i to chyba nie pierwsza toksyczna relacja. Skup się na sobie, idź na terapię i w końcu zrozumiesz, że dobrze się stało, że odszedł

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Tak Mandy, zrozum że z tym chłopem nic by nie było, bo on jest tzw. Nierokujacy. My w ten sposób nazywamy ludzi, którzy nie nadają się do związków. Nie rozpadłoby się teraz to płakałabys 10 x bardziej za kilka lat po rozwodzie, nad zmarnowanym na takiego wytrzepa czasem. Trzeba jednak w życiu skupiać się na swoim rozwoju, nigdy nie zaniedbywac swoich planów, bo chłop. Nie, on może być albo nie, ale nadal masz swoje życie, cele, pasje, on powinien być obok, przenigdy w centrum Twojego świata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Ja mojemu jedyne co od czasu do czasu wyślę to stos wyzwisk jak mam gorszy humor, że wszystko przez niego. Niech z tym zostanie poprzednich też tak pożegnałam, dlatego żaden z eks mnie nie lubi, ale dobrze się z tym czuję hue hue

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Tych waszych to bym potraktowala pewnie tak, że nie żałowała tylko odegrała się na typach, np psując im opinie w rodzinie, ale nie namawiam. To moje lekarstwo na wrednych facetów, dać im popalić tak samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Snowdrop_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 11:01   #2915
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Może nie był rokujący na początku ale staral mi się to wynagrodzić.., ja to zepsułam po prostu bo można było inaczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 11:08   #2916
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Może nie był rokujący na początku ale staral mi się to wynagrodzić.., ja to zepsułam po prostu bo można było inaczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy serio jest ci lepiej jak w kółko powtarzasz, że to twoja wina? Ze dwa dni temu widziałam u ciebie zmianę. Jesteś prawnikiem, kto jak kto - ale ty powinnaś umiec rozpatrzec "za i przeciw". Wyłącz te łzawe instagramy (na dłuższy czas radzę), kartka, długopis i jedziesz.

Odetnij się od tego raz i porządnie.

On już nie wróci i możesz wziąc na siebie całą winę tego świata i to niczego nie zmieni. Po innych facetach tez płakałaś i tez myslalas, ze to koniec swiata... i co? Skonczyl sie? No właśnie.

Mowilas o zmianie pracy... super! To mega zajmuje mysli i czas, działa motywująco. Do dzieła.

Wydaje mi sie, ze po prostu rozpaczliwie chciałaś żeby ci się już udało w miłości. Ale trzeba zrozumiec, ze zwiazek niczego nam nie gwarantuje. Kompletnie niczego! To jest chyba najbardziej dynamiczny typ relacji jaki istnieje. Rzadko w takich emocjach konczymy relacje z przyjaciolmi czy nawet członkami rodziny.

Na pewno jest wiele dobrych cech i umiejętności w tobie. Doceń to i pielęgnuj, rozwijaj. A nie depczesz po sobie samej, bo jemu się odwidziało. Miał do tego prawo, tak samo jak ty masz prawo zeby w koncu byc szczesliwa.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 12:26   #2917
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Mandy, wyrzuć te instgramy i inne takie cytaty o miłości i kochaniu. Też lubię takie słowa czytać a teraz wiem, że nic mi to nie da, wręcz pogłębi mój smutek. Po poprzednim rozstaniu lubiłam czytać takie sentencje, obecnie jestem daleka od tego.
Zasługujesz (każda zasługuje) na kogoś, kto może nie będzie szastał słowem "kocham", ale będzie znał jego wartość i będzie po prostu kochał mocno, szczerze, stabilnie. Targają Tobą wielkie emocje, ale spróbuj spojrzeć na to trzeźwo - czy on Cię kochał w taki sposób? No właśnie.
To rozstanie to akurat najlepsze, co mogło Cię spotkać. Fakt faktem ze zrobione w okrutny sposób, ale na dłuższą metę wyciągniesz z tego same korzyści, bo ten facet to naprawdę nie jest ktoś, z kim by się udało. Idź na terapię, przepracuj pewne sprawy, skup się na pracy i marzeniach, a w kolejny związek wejdziesz ostrożniejsza, pewniejsza siebie i bardziej zdystansowana, zobaczysz. Będzie dobrze.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 12:33   #2918
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Milagros, jak się czujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 12:56   #2919
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Dużo oglądałam YT kiedyś i jest tam taka dziewczyna, byli razem chyba z 8 lat. Mieszkali wspólnie kilka lat. W kwietniu wielki ślub i wesele, a w listopadzie się rozstali. Trochę o tym nagrała i między wierszami da się wywnioskować, że ją zdradził i odszedł do innej. Kilka miesięcy po ślubie.
Kurcze, jak podałyście o jaką dziewczynę chodzi, to nic mi to nie mówiło,nie zawsze mam pamięć do nazw kanałów, których nie oglądam jakoś regularnie. Wygooglowałam sobie i szczęka mi opadła, że to chodzi o tę dziewczynę! Naprawdę... Oglądałam jej filmiki dotyczące ślubu, organizacji i potem samego wydarzenia. Po prostu szok.
Obejrzałam teraz jej film, w którym mówi o rozstaniu. Aż się popłakałam. Dzielna dziewczyna. Polecam Wam obejrzeć ten filmik. Widać w jej oczach smutek, ale to co mówi niesie też jakiś spokój i nadzieję.

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Milagros, jak się czujesz?
Kochana, mam od kilku dni spadek formy. Chyba taka faza uświadomienia sobie, że to naprawdę koniec, że on nie wróci, nie przyjedzie ze słowami, że oczadział i przeprasza i przecież mnie kocha. Jest mi bardzo trudno. Już wczoraj dałam Wam tu popis szukania winy w sobie, analizowania każdego mojego zachowania. Cały czas obecnie analizuję, co zrobiłam nie tak, kaze swoje krzywe spojrzenie czy każde słowo, które mogło go zrazić. W piątek miałam taki napad histerii, że dziś aż jestem tym przerażona. Wczoraj byłam otępiała z bólu. Dzisiaj dalej serce mnie boli, dalej gonitwa myśli.
W tym ta najgorsza myśl, zeby może jednak sie z nim skontaktowac, wyjaśniać coś, powiedzieć jak się w związku rozwiązuje problemy. Wspominam wszystko, patrzę na nasze uśmiechnięte zdjecia, przypominam sobie ile razy był dla mnie dobry i kochany, i dla innych też, zawsze go podziwiałam że to taki dobry, pomocny chłopak...
Ale teraz obejrzałam fiilmik Aliss i właśnie sobie myślę... no niczego nie można być pewnym. Ona też żyła z chłopem pod jednym dachem i była pewna jego miłości. I co ją spotkało...
Moja mam mówi, że powinnam każde dobre wspomnienie przeciwstawiać temu, co było złe. Głownie temu, w jaki sposób on zakończył związek. Że to przekreśla wszystko wcześniejsze i świadczy tylko i wyłącznie o jego niedojrzałości, którą wczesniej maskował bo był na haju zakochania i motylków.
Ale kurcze, to ja z nim byłam, kochałam i widziałam wszystko na co dzień... Mój kochany...nie sądziłam, że się rozstaniemy. Jest mi po prostu źle
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 13:03   #2920
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Oglądam filmik aliss i polecam ostatnie q&a.
Mówi tam że nie można płakać w nieskończoność za kimś kto nas zranił.

Pomagają mi jej filmiki

Wasze słowa też, dzięki.

To jest trudne po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 13:08   #2921
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Też się popłakałam na tym filmiku Aliss. Dodała go w Sylwestra. Sama miałam mętlik w głowie ostatniego dnia roku, który spędzałam samotnie i płakałam przy tym filmiku.

Milagros, zrobisz jak uważasz. Zawsze pojawia się chęć kontaktu, ale sama mówiłaś, że na ostatnim spotkaniu był już bardzo zdystansowany, prawdopodobnie kogoś ma a to zmienia wszystko. jego już pewnie nie interesują analizy waszego związku bo dla niego to skończony etap i zakończył go w głowie trochę wcześniej niż zakomunikował to Tobie. Już sam to najpierw przetrawił.

Może oprócz tych dobrych cech spróbuj znaleźć jego negatywy. Napewno je miał. Sam fakt tego rozstania i sposobu w jaki to zrobił jednak oddala go od tego ideału, który zapamiętałaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 13:17   #2922
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Milagros,
O ile zawsze polecam analizowanie siebie w związku po rozstaniu o tyle ty idziesz w zła stronę... Nie, kochana, nawet jakbyś była szczuplejsza i nie pokazała mu kompleksów - on pewnie też by odszedł. Jesteś wartościowa, wciąż młoda kobieta. Masz jeszcze szanse i na miłość i na macierzyństwo. Smutno mi jak czytam takie wpisy jak Twoje. Naprawdę Ci współczuję.

Kurde, jak tu ufać ludziom. W grudniu kochają, w styczniu nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 13:31   #2923
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Kochana Milagros zrobisz jak uważasz, ja tez mu odpowiedziałam że to było bardzo jednostronne i krzywdzące, opisalam jak się czulam. I opisalam mu wszysfko co czułam. Zaproponowałam spotkanie. I on nic.
A twój nie chce się kontaktować nawet w sprawach ślubu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Milagros pisałaś że on w styczniu inaczej się zachowywał a Ty go wspieralas...
Myślę że on po prostu już wtedy bil się z myślami... Nie miałas na to wpływu, tak jak zadna z nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 14:10   #2924
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Oglądam filmik aliss i polecam ostatnie q&a.
Mówi tam że nie można płakać w nieskończoność za kimś kto nas zranił.
Też go właśnie obejrzałam, również polecam.

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Może oprócz tych dobrych cech spróbuj znaleźć jego negatywy. Napewno je miał. Sam fakt tego rozstania i sposobu w jaki to zrobił jednak oddala go od tego ideału, który zapamiętałaś
Moja mama mówi dokładnie tak jak Ty, że sam fakt rozstania, to że na nie przyzwolił oszukując mnie przez ostatnie dni, i sposób w jaki odszedł, przekreślają go w jej oczach z troskliwego, kochanego zięcia i tak samo powinny przekreślić go w moich oczach z tego mojego kochanego ideału.

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
Milagros,
O ile zawsze polecam analizowanie siebie w związku po rozstaniu o tyle ty idziesz w zła stronę... Nie, kochana, nawet jakbyś była szczuplejsza i nie pokazała mu kompleksów - on pewnie też by odszedł. Jesteś wartościowa, wciąż młoda kobieta. Masz jeszcze szanse i na miłość i na macierzyństwo. Smutno mi jak czytam takie wpisy jak Twoje. Naprawdę Ci współczuję.

Kurde, jak tu ufać ludziom. W grudniu kochają, w styczniu nie.
Dziękuję. Właśnie o to mi chodzi, jak tu ufać ludziom... Teraz analizuję już ten nieszczęsny grudzień pod kazdym kątem, że może coś wtedy się działo... Ale nie, żyliśmy sobie szczęsliwie w tym naszym grudniu... Przygotowania do ślubu i świąt, ślub jego siostry, święta, nasza rocznica, sylwester, plus normalna codzienność... Wiadomo że smutki jakieś się pojawiały, jak choroba jego taty czy właśnie napięta sytuacja w pracy tak jego jak i mojej, ale to jest życie po prostu... A byliśmy w tym wszystkim razem, po prostu, jak zawsze.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Milagros pisałaś że on w styczniu inaczej się zachowywał a Ty go wspieralas...
Myślę że on po prostu już wtedy bil się z myślami... Nie miałas na to wpływu, tak jak zadna z nas
Tak właśnie myślę, że on się szykowała już kilka dni do tego rozstania, choć oszukiwał mnie do samego końca, że ten jego mętlik w głowie to on sam nie wie czego konkretnie dotyczy, że się martwi tym i tamtym, ale co do mnie i co do nas nie ma żadnych wątpliwości. Ja się trochę podłamałam, a on mnie dosłownie zapewniał "Mili kocham cię!! jesteś jedna jedyna! Kochanie przepraszam, zrobię coś ze sobą, pojde do psychologa". Wlasnie tak, właśnie tak. Ja się martwiłam, ze to moze depresja, bo wiem, że w swoim życiu jeszcze zanim mnie poznał miał gorsze okresy. Chciałam mu pomóc naprawdę. Cięzkie to bardzo.

Mam chwilami wrażenie, że to był trochę zamek na piasku, ten nasz związek. Że napompował ten zamek wielką miłością, uczuciem, masą fajnych wydarzeń, ale fundament musiał być słaby, skoro wystarczyło tak niewiele, żeby ten zamek runął.... I juz od razu ma inną. Z którą nie wiem kiedy się spotykał, bo czas spędzał ze mną. Więc jaka to wielka miłość? Jak to w ogóle brzmi, że on kocha inną... I do niej poszedł. Szuka sielanki, motylków, beztroski? Czy tak się powinno budowac związki?
To nie jest moja definicja miłości...
I myślałam, że tego mojego ciepłego, dobrego partnera też nie
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 14:25   #2925
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Milagros wiem co czujesz. To jest straszne ale wydaje mi się że po prostu się kamuflowal. Co mial powiedzieć że zastanawia się czy być z Tobą (ślub zaplanowany) czy wejść w inna relacje?
Ja wiem ze dla Ciebie była miłość, dla mnie mimo wszystko też i byłam pewna że mnie nie zostawi - ale stało się inaczej, na co obie nie miałyśmy żadnego wpływu, bo zostałyśmy okropnie potraktowane na koniec.
Uważam że takie zachowanie jest bez klasy, po prostu tak nikogo się nie traktuje.

Oni obaj do samego końca mówili co innego, a potem sobie z tego zakpili. To straszne jest, wiem.

Moim zdaniem nie masz sobie nic do zarzucenia. To on to wszystko przekreślił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Zastanawiam się czy dla innej będzie lepszy? Był czuły kochany i troskliwy

Nie rozumiem tego że nagle zdal sobie sprawę że nie jesyem szczęśliwa i nic z tym nie zrobił, nic. Tylko odszedł....

Mówił że będzie moim ostatnim i co?

Kochałam go całego, jego ciało. Bardzo mi się podobał. Czemu tak wyszło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 14:30   #2926
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Nie wiem sama co miał powiedzieć, może że mu czegoś brakuje, że coś mu przeszkadza? Dla mnie odejście do innej to efekt koncowy, że coś w zwiazku nie gra... Nie umiem tego wytlumaczyc. Ale po prostu ja mam takie podejście, że jak kogos kocham, to inni się nie liczą. I jak dajmy na to ktoś mnie zafasscynuje i zauroczy, to z miłosci do partnera i szacunku do mojego związku, oganiczyłabym kontakt z tym kimś nowym, nie pozwoliłabym sobie na rozwój uczucia, tylko wziełabym się za przegląd swojego związku, czy moze coś w nim mi nie pasuje. Bo wierzę, że pary, które są kilkanaście czy kilkadziesiąt lat ze sobą, spotkały nieraz na swoje drodze kogoś, kto zafascynował. No ale są pewne priorytety. Przynajmniej ja tak mam. On mi mówił, że jestem jego priorytetem. A teraz stwierdził, że priorytety mu się pozmieniały... Ludzie kochani, co za tekst, tak można w gimanzjum sobie mówić.
Może ja mam niedzisiejsze podejście do miłości i związków, ale takie mam. I myślałam do czasu rozstania, że on ma podobne. Tak mnie zapewniał o tym. Bardzo boli, że wystarczyło tak niewiele, by to wszystko przekreślił. I kręci go teraz jakaś relacja w tajemnicy przed światem, bo na razie się nową ukochaną nie pochwalił... Uciekł z jednego związku w drugi.
Dla mnie to jes dziwne. Chciałam mu pomóc, miał iść do psychologa. Ponoć poszedł, ale żeby powiedzieć, że nie kocha swojej dziewczyny, nie żeby szukac pomocy ze związkiem. Jest to dla mnie jedną wielką zagadką, co on postanowił zrobić ze swoim życiem.

Po prostu jak to wszystko czytam, to nie wierzę, że to dotyczy mnie. Cofam w swojej głowie czas i myślę sobie, że w najgorszych snach nie przypuszałam, że my się rozstaniemy i to tak. No nie, byłam go pewna i koniec. Ale teraz zewsząd szukam znaków, że niczego nie mozna być pewnym, jeśli chodzi o związek. Tak jak u Aliss właśnie
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 14:41   #2927
Ranna_Panna
Raczkowanie
 
Avatar Ranna_Panna
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Ojjjj baby,
może niech każda z nas wypisze tu publicznie wady partnera? To zrobi nam się lepiej. Albo chociaż jeden z faktów, który was zaniepokoił.
Mnie najbardziej wkurzyło to, że on nie umiał się rozejść z klasą. Że jak to facet, przemyślał wcześniej i na chłodno przekazał mi nowinę o odejściu.
Że nie docenił mojej osoby a zasługiwałam na to,
że z osoby spokojnej, zaczął mi pyskować, że w miarę jedzenia jego apetyt na pyskówkę rosnął.
Że byłam dla niego ideałem, był taką osobą, a on był osobą, którą możnaby ze świecą szukać ...
i okazał się zwykłym burakiem. Może przy mnie się zepsuł ?
Ranna_Panna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 14:46   #2928
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

[/COLOR]Zastanawiam się czy dla innej będzie lepszy? Był czuły kochany i troskliwy

Nie rozumiem tego że nagle zdal sobie sprawę że nie jesyem szczęśliwa i nic z tym nie zrobił, nic. Tylko odszedł....

Mówił że będzie moim ostatnim i co?

Kochałam go całego, jego ciało. Bardzo mi się podobał. Czemu tak wyszło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może będzie, może nie... powiem ci, że z czasem przestaniesz o tym myslec. Obiecuję ci, że to się wydarzy. Skupisz się na sobie i z czasem na partnerze, który będzie cię kochał taką jaką jesteś.

staram sie byc silna, ale jest mi okropnie przykro - z mojego i z waszego powodu. Nic nie boli tak jak złamane serce.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Ranna_Panna Pokaż wiadomość
Ojjjj baby,
może niech każda z nas wypisze tu publicznie wady partnera? To zrobi nam się lepiej. Albo chociaż jeden z faktów, który was zaniepokoił.
Mnie najbardziej wkurzyło to, że on nie umiał się rozejść z klasą. Że jak to facet, przemyślał wcześniej i na chłodno przekazał mi nowinę o odejściu.
Że nie docenił mojej osoby a zasługiwałam na to,
że z osoby spokojnej, zaczął mi pyskować, że w miarę jedzenia jego apetyt na pyskówkę rosnął.
Że byłam dla niego ideałem, był taką osobą, a on był osobą, którą możnaby ze świecą szukać ...
i okazał się zwykłym burakiem. Może przy mnie się zepsuł ?
Takie wypisanie wad może zadziałać oczyszczająco. Ja wam powiem, ze miałabym problem gdybyscie mi kazzały wpisać zalety...
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 14:50   #2929
Ranna_Panna
Raczkowanie
 
Avatar Ranna_Panna
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Pandora, heh każdy ma wady, jakieś musiały być
Tak, pisanie w jakimś stopniu pomaga.
"Nic tak nie boli jak złamane serce"- prawdziwe i w punkt !
Dosłownie mogłabym każdą torturę fizyczną doznać, byleby nie czuć tego okropnego uczucia odrzucenia ...
Ranna_Panna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 14:57   #2930
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Milagros wiem. To jest straszne. Najgorsze jest to że mial w głowie jedno, ciebie uspokojal..może sam nie wiedział jak to się skończy?mimo wszystko że potraktować kogoś tak z zaskoczenia jest perfidne i nieludzkie choćby z uwagi na szacunek do drugiej osoby...

Naprawdę mi to się w głowie nie mieści jak tak można?

Nie powiecie mi że to są dobrzy ludzie?? Którzy rzeczywiście mieli w sobie jakieś uczucia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Mnie boli ze my tak we dwoje żyliśmy, dla siebie. Wiecie nam nie byli potrzebni inni ludzie żebyśmy się dobrze razem bawili.
Lubiliśmy ten wspólny czas, mieliśmy swoje powiedzonka.

Mnie też boli że on nie chciał nad pracować nad tym. Albo po prostu nie chciał ze mna mieszkać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 14:58   #2931
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 15:13   #2932
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
On uważał ze o wszystkim mi napisał we wrześniu na kartkach. A mnie to męczyło bo bylam kurcze oklamywana no i zdradzana...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Najgorsze jest to że ludzie podejmują takie decyzję po prostu samodzielnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 16:33   #2933
Ranna_Panna
Raczkowanie
 
Avatar Ranna_Panna
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
On uważał ze o wszystkim mi napisał we wrześniu na kartkach. A mnie to męczyło bo bylam kurcze oklamywana no i zdradzana...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Najgorsze jest to że ludzie podejmują takie decyzję po prostu samodzielnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Samodzielnie niestety...
gdy zrywałam z pewnym facetem to tłumaczyłam tej osobie, że tak musi być. Potrafiłam tej zranionej duszy poświęcić czas. Nawet po wielu dniach od rozstania.
Czułam potrzebe przetłumaczenia jej po swojemu jak to z mojego punktu widzenia wygląda, no ale widocznie nie każdy jest tak wspaniałomyslny jak my. Różni są ludzie. Niktórzy wolą bez większej reflkcji uciec.
Przykre ale tak już jest ...
Ranna_Panna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 16:37   #2934
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 16:43   #2935
Ranna_Panna
Raczkowanie
 
Avatar Ranna_Panna
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 143
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Dziękuję. Zapisuję sobie twój cytat
Ranna_Panna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 16:59   #2936
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
W tym momencie, gdy zostałam porzucona, to tak, nie mam wyjścia - zostałam zmuszona do podejmowania samodzielnych decyzji o swoim dalszym życiu.
Tylko że mi się cały czas rozchodzi o samą decyzję o rozstaniu. Bo byliśmy "my", razem. Ani ja go nie ograniczałam, ani on mnie, mieliśmy każdy swoje ulubione rzeczy itd., ale jednak w naszej (a na pewno mojej) swiadomości było to "my", że nie podejmę ważnej życiowej decyzji bez kosultacji z nim itd. Myślałam, że będziemy razem zawsze dbać o związek. A on sam dał sobie pozwolenie na wypalenie go. To mnie tak boli.

Koleżanka wysłała mi dzisiaj swój teledysk ślubny. Byliśmy na nim my. Spłakałam się znowu jak głupia. Przypomniało mi się, jak w trackie przysięgi on ściskał mnie za rękę, a poźniej powiedział, że się tak cieszy, że za równo 11 miesięcy nasza kolej. Boże. Chciał mnie za żonę, kochał mnie, opiekował się mną, doradzał mi, bawił się ze mną, płakał ze mną.
I odszedł

Dziewczyny, no kosmos. Moja mam mówi, że muszę to w koncu zaakceptowac, że to KONIEC. A ja nie wierzę, że to koniec. Wypieram to. Z nim miało być do konca życia i miałam wszelkie podstawy sądzić, że tak będzie

Edytowane przez Milagros_90
Czas edycji: 2020-02-16 o 17:00
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 17:28   #2937
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Milagros, dokładnie to trzeba jakoś zaakceptować. Trzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 17:46   #2938
7d5d1bdea3fbb18ab1155295525c8aaba14b73cc_5fbc4d44b3770
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Milagros, mam nadzieje że nie za brzmi to zbyt bezpośrednio, ale Twój facet nie był wcale idealny, a powiedziałabym że był bardzo wyrachowany. Mówił Ci, że Cie kocha, że chce wziąć ślub, udawał tyle miesięcy przed Tobą? To jest jeszcze gorsze niż związek z toksykiem/narcyzem. Po tamtych od razu widać, że skur#@$iele. Twój udawał miłość i sympatycznego kolesia, kiedy nawet wiedział że Cie nie kocha. Okłamywał Cie bezczelnie i złamał Ci serce, po co Ci się oświadczał skoro Cie nie kochał? Po co rozmawiał o ślubie, wyznawał miłość jak to wszystko było kłamstwo? Ludzie się nie odkochują 'od tak'. Do tego potrzeba czasu, dosyć sporo czasu- miesiące, więc po co mówił Ci że cie kocha? Pewnie powiedział to też kilka tygodni przed zerwaniem, kiedy już wiedział. On w ogóle nie powinien wchodzić z Tobą związek, skoro kochał inną. Powiem Ci coś, nie odszedłby od Ciebie, gdyby nie rozmawiał wcześniej z tamtą laska, bo zostałby na lodzie. Nie miał by ani tej swojej miłości ani Ciebie. Także planował zdradę ze Twoimi plecami, bo gdyby tamta kobieta go nie chciała, to by z Tobą został i nigdy byś się nie dowiedziała o istnieniu innej. Musiał być pewny, że ona chce z nim być. Może ona była w związku i jak zobaczył, że zerwała to od razu odnowił kontakt? I wtedy porozmawiali?
Czasem ludzie zakochują się w innych osobach, a stare uczucie wygasa - w tym nie ma nic złego, bo bezsensu męczyć się w związku, ale jak już to uczucie się wypali i pojawi się ktoś nowy to to od razu widać, a ten Twój były cały czas Ci powtarzał ze cie kocha i mówił o ślubie??? Maskra, co za koleś!!! Powinien zerwać już kilka miesięcy wcześniej, nie oświadczać się, nie mówić kocham do ostatniej chwili, Ty przecież nawet się niczego nie domyślałaś tak dobrze udawał - okropna osoba. Także powinnaś się cieszyć, że już nie jesteście razem, chciałabyś być taką osobą, co tylko udaje miłość i Cie na nią naprowadza? Daje Ci fałszywe poczucie bezpieczeństwa, a za Twoimi plecami szuka nowej miłości? Zostałaś wybawiona i ciesz się z tego, znajdziesz faceta który doceni tę Twoja miłość i nie będzie na tyle bezczelny, że zacznie udawać.
Kiedy mój były przygotowywał się do zerwania, od razu to zobaczyłam. My prawie w ogóle nie rozmawialiśmy przez ostatnie tygodnie i przeczuwałam że zerwanie nadchodzi.
7d5d1bdea3fbb18ab1155295525c8aaba14b73cc_5fbc4d44b3770 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 18:33   #2939
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Albo wcale to nie była dziewczyna z przeszłości a nowo poznana... ale rzeczywiście nie wiedzę że on z całym przekonaniem powiedział że ją kocha. I musiał skądś wiedzieć że jest sama...

K.... Jak ufać ludziom?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Bardzo mi przykro Milagros

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-16, 19:05   #2940
7d5d1bdea3fbb18ab1155295525c8aaba14b73cc_5fbc4d44b3770
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Nawet jak to była nowa dziewczyna, to musiało minąć dosyć sporo czasu, aż się zakochał do tego stopnia, że porzucił prosperujący związek. Jednak nic mu nie stało na przeszkodzie, żeby Cie Milagros tak bezczelnie okłamywać i fałszywie mówić 'kocham' do ostatniej chwili. Na dodatek jestem przekonana, że zanim od Ciebie odszedł, musiał mieć pewność że ona z nim będzie, bo inaczej zostałby sam. Nie wierze w to, że 'zamierzam wyznać jej miłość'. Pewnie wam obu mówił, kocham w tym samym czasie. Współczuje jego nowej dziewczynie.
7d5d1bdea3fbb18ab1155295525c8aaba14b73cc_5fbc4d44b3770 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-06 20:33:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.