Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008'

[Kasiulka22]

Napisane przez andape

mały spi mi na rece wiec wybaczcie brak poprawnej pisowni -mam tylko jedna reke wolna.

nikt nie odpowiedział na pytanie o liczbe karmien na dobe ale po tym co napisała MaladT widze ze nie tylko mnie daleko do tych 6 razy na dobe.Pocieszajace.Nie zamierzam głodzic Maksa tylko dlatego ze w jakiejs tabeli tak pisze.

Uwielbiam ogladac wasze zdjecia.Piekne macie te swoje malewnstwa.

U nas kapiel to czas dla taty i Maksa.Ja tylko podaje recznik.

Buziaki

Ja co prawda nie daję cyca, ale jestem butelkowa mama i daję małej jeść co 2-3 godziny i nie ma zmiłuj. Żąda jak w zegarku, inaczej jest płacz, pisk, złość i nic nie pomoże. Jak dam wodę wypije parę łyczków, potem zaczyna pluć i czeka na mleczko

[jowisz]

Napisane przez andape

nikt nie odpowiedział na pytanie o liczbe karmien na dobe ale po tym co napisała MaladT widze ze nie tylko mnie daleko do tych 6 razy na dobe.Pocieszajace.Nie zamierzam głodzic Maksa tylko dlatego ze w jakiejs tabeli tak pisze.

u mnie wychodzi od 6 do 8 karmień, zależy od dnia i jak długo pośpi. czasem po prostu przez to jedno karmienie wypadnie. do tego mamy ze 4-5 kup w ciągu dnia, w nocy nie robi prawie nigdy mała dużo mniej ulewa więc pewnie i bardziej się najada teraz. no i częściej beka, co pewnie związane jest z tym że ładniej ssie i więcej pokarmu naraz przyjmuje.

[wersta]

u nas była szczepionka już na miejscu infarix i rotarix czy jakoś tak, mam wpisane w książeczce, ale mi się nie chce po nią iść
a wiecie, że to w udko dają a na rota jest doustna i pani mówiła do sofijki "dobre wiruski mniam mniam " a zośka taka szczęśliwa była, ze hoho
poczekam aż się obudzi, podje co nieco i skoczymy sobie znów do lasu

dziewczyny, żeby zmierzyć nie trzeba bobasa wcale rozciągać. lekarz położył ją na brzuchu, tylko tak, żeby tułów lezał prosto i od czubka głowy do końca dupki i potem noga.

Anisiu to w takim razie lubię tę oksytocynę senkju za wyjaśnienie

edit: chciałam dodać, że jeśli szczepicie na rota, to pamiętajcie o bardzo dokładnym myciu rąk po zmianie kupy, bo możecie same zachorować na to dziadostwo. uczulali nas na to, żeby bardziej się przyłożyć do mycia łap pokupnych ten okres trwa ok 2 tyg.

[maladT]

Wiki jutro też ma szczepienie Anisia to już 2 rzecz jaką nasze dzieci robią w tym samym dniu... szczepię pentaxem czy cos w tym stylu

u mnie przeważnie kąpie małą moja mama bo chce, a ja ostatnio jak jest na treningach chce ja troche wykapac wiec robie sama... no jakas praktyke musze miec

[livdragon]

Napisane przez andape

mały spi mi na rece wiec wybaczcie brak poprawnej pisowni -mam tylko jedna reke wolna.

nikt nie odpowiedział na pytanie o liczbe karmien na dobe ale po tym co napisała MaladT widze ze nie tylko mnie daleko do tych 6 razy na dobe.Pocieszajace.Nie zamierzam głodzic Maksa tylko dlatego ze w jakiejs tabeli tak pisze.

Uwielbiam ogladac wasze zdjecia.Piekne macie te swoje malewnstwa.

U nas kapiel to czas dla taty i Maksa.Ja tylko podaje recznik.

Buziaki

mi ciężko powiedzieć bo ja karmię tylko cycem. Mała je różnie ale około 8 razy spokojnie.

[Anisia25]

Napisane przez livdragon

mi ciężko powiedzieć bo ja karmię tylko cycem. Mała je różnie ale około 8 razy spokojnie.

moje tez cos kolo tego 8-10 standard.. on czasem chce jesc co godzine a czasem co 2 lub 3.. poza tym je teraz krocej ale porzadnie mu sie po tym odbija i wali porzadne kupki

MaladT moze mamy tego samego ksiedza i tego samego lekarza

Werstusia: jor, welkam i polecam sie na przyszlosc

[Judi21_84]

witam znófffff nie chcilam sie chwalic wczesniej ale teraz juz moge:0 wiec od wczoraj tymek leci na bebilonie pepti, mój pokarm lezakuje w lodowce i co...dziecko sie wyciszyło, płacze znacznie mniej i ma ten słodki bezwład gdy biore go po karmieniu do odbicia, wczesniej był cały spiety. od piatku chce mu powoli dawac znow moje mleko ale w mniejszych dawkach i zobaczymy co sie bedzie dzialo.
ciekawi mnie co z moim mlekiem jest nie tak ze on go nie toleruje....
bede musiala kupic wieksza lodowke zeby pomiescic to moje odciagniete mleko

[Anisia25]

Napisane przez Judi21_84

witam znófffff nie chcilam sie chwalic wczesniej ale teraz juz moge:0 wiec od wczoraj tymek leci na bebilonie pepti, mój pokarm lezakuje w lodowce i co...dziecko sie wyciszyło, płacze znacznie mniej i ma ten słodki bezwład gdy biore go po karmieniu do odbicia, wczesniej był cały spiety. od piatku chce mu powoli dawac znow moje mleko ale w mniejszych dawkach i zobaczymy co sie bedzie dzialo.
ciekawi mnie co z moim mlekiem jest nie tak ze on go nie toleruje....
bede musiala kupic wieksza lodowke zeby pomiescic to moje odciagniete mleko

Judi, a jak sie odzywiasz? Byc moze cos zjadasz co mu ewidentnie nie lezy i stad te masakryczne kolki...

[maladT]

Judi może lepiej trochę zamroź... ja mam małą kolekcję w zamrażarce... mimo że karmie tylko moim mlekiem....

co do karmien to u mnie wychodzi mniej wiecej co 3-4h,w nocy karmie raz wiec jest jedna przerwa 6-7h

[Kasiulka22]

Napisane przez Judi21_84

witam znófffff nie chcilam sie chwalic wczesniej ale teraz juz moge:0 wiec od wczoraj tymek leci na bebilonie pepti, mój pokarm lezakuje w lodowce i co...dziecko sie wyciszyło, płacze znacznie mniej i ma ten słodki bezwład gdy biore go po karmieniu do odbicia, wczesniej był cały spiety. od piatku chce mu powoli dawac znow moje mleko ale w mniejszych dawkach i zobaczymy co sie bedzie dzialo.
ciekawi mnie co z moim mlekiem jest nie tak ze on go nie toleruje....
bede musiala kupic wieksza lodowke zeby pomiescic to moje odciagniete mleko

Judi ja miałam to samo, albo coś bardzo podobnego. Odkąd jestem na sztucznym, to jest o niebo lepiej. Nie wiem z czego to się brało bo naprawdę mało co jadłam. Ola nadal ma tendencje do kolek, ale nie jest to już taka rewolucja jak była, w brzuchu tylko jej strzelało. Życzę Ci żebyś doszła do tego, od czego to się dziadostwo bierze.

[Anisia25]

Napisane przez Kasiulka22

Judi ja miałam to samo, albo coś bardzo podobnego. Odkąd jestem na sztucznym, to jest o niebo lepiej. Nie wiem z czego to się brało bo naprawdę mało co jadłam. Ola nadal ma tendencje do kolek, ale nie jest to już taka rewolucja jak była, w brzuchu tylko jej strzelało. Życzę Ci żebyś doszła do tego, od czego to się dziadostwo bierze.

jakie szczescie ze u nas nie ma juz kolek, herbatka z kopru z hippa i taka ulatwiajaca trawienie z hippa bardzo ladnie na piterka podzialaly, w ogole juz mi nie ulewa, beka slicznie bez problemu i najada sie tyle ile chce no i purkac juz rzadziej purka

[Anisia25]

a tak bajdełej...

kolejna wrzesniowka sie rozdwoila odeszly kolo 8 wody a o 11.15 synek na swiecie szybko i sprawnie i w sierpniu

[Anisia25]

ciekawe jak tam nasza Mała75... ponoc dzis miala rodzic

[Judi21_84]

Napisane przez Anisia25

Judi, a jak sie odzywiasz? Byc moze cos zjadasz co mu ewidentnie nie lezy i stad te masakryczne kolki...

odżywiam się super zdrowo... rosołki, gotowane mięsko, kanapeczki z szynką, czasem serek żółty...już wycofałam cały nabiał i bez poprawy... już nie wiem co mam jeść by to się skończyło...
Maladt no właśnie od jutra zacznę mrozić

Kasiulko no właśnie pamiętam że u Ciebie było podobnie...i widzisz u mnie tak samo, odstawiłam moje mleko i spokój. Popłacze czasem i widać że to brzuch ale to jest w ogóle bez porównania do tego, co było...

[Anisia25]

Napisane przez Judi21_84

odżywiam się super zdrowo... rosołki, gotowane mięsko, kanapeczki z szynką, czasem serek żółty...już wycofałam cały nabiał i bez poprawy... już nie wiem co mam jeść by to się skończyło...
Maladt no właśnie od jutra zacznę mrozić

Kasiulko no właśnie pamiętam że u Ciebie było podobnie...i widzisz u mnie tak samo, odstawiłam moje mleko i spokój. Popłacze czasem i widać że to brzuch ale to jest w ogóle bez porównania do tego, co było...

Judi, zrob tak by maluszek nie cierpial i sie tak dramatycznie nie zanosił.. moj tylko raz zaplakal z malym zaniesieniem sie.. ale i tak mialam juz pelno w gaciach ze strachu

[Kasiulka22]

Anisiu właśnie, trzymamy kciuki za Małą75
Super się wrześnióweczce udało, najgorzej to się męczyć godzinami a tu szybko sprawnie i synuś na świecie

Judi kochana, trzymam za Ciebie i Tymusia piąstki, żeby się Wam udało wyeliminować czynnik drażniący, ja wiadomo rzuciłam wszystkim w cholerę, ale mleczko mamusi najlepsze dla szkraba, więc niech Wam się uda bezboleśnie wrócić do cyca

Ja to chyba zabiorę mego wyjca na świeżyj wozduch

[asiula_n]

Dziewczyny jak czesto wasze maluszki maja czkawke????

[Sosnowa]

Minimum raz dziennie.

A ja wróciłam ze szczepienia. Lekarz z przychodni biadolił, że szczepię państwowymi, ale mam go gdzieś.

[Judi21_84]

Napisane przez Anisia25

Judi, zrob tak by maluszek nie cierpial i sie tak dramatycznie nie zanosił.. moj tylko raz zaplakal z malym zaniesieniem sie.. ale i tak mialam juz pelno w gaciach ze strachu

no właśnie... powiem Ci że on nie płacze długo by się zaniesć, raz nawet nie zobaczyłam kiedy się zaniósł... przebieram go, on sobie patrzy po pokoju, zaczyna kwękać, więc ja przyspieszam zerkam a on już nie oddycha... chodzę przez to taka znerwicowana ze szkoda gadać... jak tylko widzę że on zaczyna płakać to hop na ręce bo to zanoszenie to nie ma moje nerwy

[Judi21_84]

Napisane przez asiula_n

Dziewczyny jak czesto wasze maluszki maja czkawke????

raz dziennie napewno, marudzi przy tym, złości się i zazwyczaj uleje

[LeoNa86]

Moja nawet do kilku razy dziennie,,,

Jola a co sie robi w takich przypadkach jak maluch sie zaniesie?

[Kasiulka22]

Napisane przez asiula_n

Dziewczyny jak czesto wasze maluszki maja czkawke????

Moja ma ze 3 razy dziennie i tak jak u Judi wkurza się wtedy i zaczyna ulewać. Często zaczyna się czkawka gdy pręży się na kupę

Napisane przez Sosnowa

Minimum raz dziennie.

A ja wróciłam ze szczepienia. Lekarz z przychodni biadolił, że szczepię państwowymi, ale mam go gdzieś.

A co mu do tego? Niech się cmoknie, przychodnie to chyba też zarabiają na tych płatnych szczepionkach.

My byłyśmy ponad godzinkę na spacerku, ale już wróciłam bo mała ma porę szamania i już się przebudza, więc flacha się szykuje Potem jeszcze pójdziemy bo muszę zahaczyć o aptekę. Kupię Cebion multi bo mam zacząć malutkiej podawać

[Kasiulka22]

AAAA zapomniałam się pochwalić, że Olutek kończy dziś swój pierwszy miesiąc.

Spotkałam sąsiadów i pani zagląda mi w wózio mówiąc jaka duża dzidzia jak 3 miesięczna, a ja zonk! No bez jaj takiego smoka mam czy co?

[LeoNa86]

My dzisiaj po spacerQ i po lekarzu...czekamy jak tylko sie obudzi i dalej na spacerek
a wiec moja mała waży 4,5 kg.Przy porodzie wazyla 3890 a przy wypisie 3515g....takze nie wydaje mi sie zeby za duzo przybrała ale mysle ze tez zle nie jest

[LeoNa86]

Wszystkiego najlepszego dla Oleńki oczywiscie dużo zdrówka no i dla mamusi też...

A tak swoja droga Kasia spotkałam dzisiaj twojego brata

[ver_ona]

A moje dziecie dziś pół dnia nieprzytomne po wczorajszym szczepieniu, normalnie odlatuje.
Jak wczoraj szczepilismy to przynioslam swoje szczepionki kupione w aptece, bo w sumie za cala serie infanix i rotarix wyjdzie mi 200zl taniej niz u nich w przychodni i pani doktor 3 razy pytala czemu nie u nich kupilam tylko swoje przynioslam i w zwiazku z tym mam podpisac oswiadczenie, ze przetrzymywalam je w lodowce itp...

Wiecie co, ja karmie tylko piersia, maly mial jakies plamki na ciele i kazano mi odstawic nabial- nie jadlam go 2 dni, a teraz daje do inki troche mleka, jem jogurty, czasem serki i na szczescie mlodemu nic nie jest. Czasem rano budzi sie z jakims malym jekiem, ze nie moze zrobic kupki, ale wtedy daje mu piers i po chwili widze, ze probuje zrobic kupke to biore go i klade u siebie na brzuchu z przykurczonymi nozkami i lekko sie bujamy na boki i po chwili bez problemu robi kupke. No i waze, ze przy tych plamkach co mial przepisano nam lakcid- probiotyki. Sluchajcie to chyba na prawde dziala, od tamtego momentu nie ma jakis wiekszych problemow z brzuszkiem, ja jem prawie wszystko no i (odpukac!) Borys nie ma zadnych kolek (i oby sie nie pojawily). Mam nadzieje, ze to te probiotyki tak dzialaja- a na dodatek zazywajac je przez 6 mies. zmniejsza sie ryzyko alergii.

[dorbar]

Witajcie Kobietki.
Jak Wy to robicie, że macie tyle czasu na wizaz. ja jak dosiąde do kompa to Mała się budzi. No i wiekszość czsau mój brat siedzi przy kompie i gra. ten z Anglii, który miał proces. Wszytsko narazie jest u niego ok. I 13 września wraca do Anglii.

Mojej Małej dzisiaj odleciał pępek.

Ja nie wiem na jakie szczepionki się zdecydować. Bo te odpłatne to za każde 120 zł trzeba płacić, a ja ze swoją rentą nie wiem czy dam rade.

MaladT jak tam sprawa odnosnie alimentów?

Taka sobie ja miałam przepukline od urodzenia. Usunęłam ją dopiero jak miałam 24 lata.

Coś ostatnio mało pokarmu mi nachodzi i martwie się czy Małej nie zabraknie.



Kochane Wasze Maluchy też mają czkawki? Moja ma je barzdo częśto i już się zastanawiałam czy z nią coś nie tak jest. A tu czytam, że Dzidzie Kaslilku, Asiuli i Judi też mają.

[jowisz]

u nas mała właśnie czka, już 3ci raz dziś

jesteśmy po szczepieniu, kupiliśmy Infanrix. Położyłam ją na przewijaku, zaczęła tam radośnie gadać a tu nagle taki zonk 2 zastrzyki naraz w obie nóżki, jedna pani z jednej strony i druga obok. rozpłakała się oczywiście ale zaraz wzięłam na ręce i powoli się uspokajała. kupiliśmy na wszelki wypadek paracetamol bo to raptem 5 zł, na wypadek gdyby w nocy skoczyła temperatura.

[dorbar]

Napisane przez jowisz

u nas mała właśnie czka, już 3ci raz dziś

jesteśmy po szczepieniu, kupiliśmy Infanrix. Położyłam ją na przewijaku, zaczęła tam radośnie gadać a tu nagle taki zonk 2 zastrzyki naraz w obie nóżki, jedna pani z jednej strony i druga obok. rozpłakała się oczywiście ale zaraz wzięłam na ręce i powoli się uspokajała. kupiliśmy na wszelki wypadek paracetamol bo to raptem 5 zł, na wypadek gdyby w nocy skoczyła temperatura.

Jowisz a to są te płatne szczepionki? Ile płaciłas?

[jowisz]

Napisane przez dorbar

Jowisz a to są te płatne szczepionki? Ile płaciłas?

tak, kupiłam 5w1. 130 zł.