Mamusie październik 2020 - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-04-14, 20:43   #1711
xenka0
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 483
Dot.: Mamusie październik 2020

Dziewczyny mam pytanie odnośnie wizyt. Chodzicie w rękawiczkach i maseczce? Będąc w gabinecie ściągacie rękawiczki jak się przebieracie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xenka0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-14, 20:54   #1712
kanarkowaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar kanarkowaaa
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 2 169
Dot.: Mamusie październik 2020

Cytat:
Napisane przez xenka0 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanie odnośnie wizyt. Chodzicie w rękawiczkach i maseczce? Będąc w gabinecie ściągacie rękawiczki jak się przebieracie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
teraz w maseczce pójdę na pewno. bez rękawiczek, bo dezynfekuje ręce płynem jak jest potrzeba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kanarkowaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-14, 20:57   #1713
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Mamusie październik 2020

Ja byłam już dwa razy w maseczce i rękawiczkach w przychodni, dzisiaj cały personel miał maseczki, czułam się jak w filmie sf. Niestety wygląda na to, że od czwartku to nasza rzeczywistość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 05:45   #1714
agra123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie październik 2020

Ja jeszcze tak wtrące, bo ktoś pisał o kupnie laktatora. Moim zdaniem kupowanie go przed porodem nie ma sensu. Bo jest to dość drogi sprzęt, a często leży potem nie używany. Mnie akurat byl potrzebny, bo miałam problematyczna laktację i musiałam przez laktator ją rozkręcać. Ale mam mnóstwo znajomych, które kupiły a potem to leżalo, bo nie miały potrzeby go używać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agra123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 07:15   #1715
juka_juka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 869
Dot.: Mamusie październik 2020

Margitta super ze wszystko ok. Ja połówkowe będę mieć gdzieś przełom maja i czerwca. Obawiam się, że to prędko się nie uspokoi.. Mają zamiar otworzyć wszystkie sklepy oczywiście z zachowaniem ostrożności jak teraz. Ludzie wyjdą z domu, jak z więzienia. Myślę, że ogromna fala zachorowań dopiero przed nami niestety. Ja na ostatniej wizycie maseczka i rękawiczki. Lekarz i położna fartuchy, maski, rękawiczki i przylbice.Tez się czułam jak w filmie sf. Co do laktatora zgadzam sie. Ja akurat kupiłam wczesnej, jakbym czuła ze będą problemy z laktacja.Miałam zwykły ręczny, ręka wysiada. Jeśli pojawiają się problemy to lepiej zainwestować w elektryczny. W ogóle dla mnie laktacja to temat rzeka. Wspominam gorzej niż porod🤣
juka_juka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 07:47   #1716
kanarkowaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar kanarkowaaa
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 2 169
Dot.: Mamusie październik 2020

ja 12 lat temu miałam laktator taki zwykły, apteczny 🤣 był rewelacyjny! działał idealnie taki też na pewno kupię jeszcze przed porodem, żeby mieć w razie w do szpitala jakby była potrzeba.

ze mnie leciało jak z kranu, ale miałam duży problem z przystawianiem. musiałam używać kapturków do karmienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kanarkowaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 09:21   #1717
oblakanyobloczek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 948
Dot.: Mamusie październik 2020

Dziewczyny karmienie piersią to temat który mnie osobiście od zawsze bardzo przeraża... Nie chcę żadnej urazić ale dla mnie to zawsze wydawało się mega niekomfortowe i bolesne, do tego dość takie hmm ochydne? Oczywiście nie widok matki z dzieckiem przy piersi bo jest rozczulający ale sama myśl że takie dziecko miałoby „ciągnąć” mój sutek. Kiedyś miałam okazje zaobserwować jak mocno noworodki ssają na własnym palcu, to jest mega siła ssąca Od zawsze mówię że mam nadzieję że mi się zmieni po porodzie ale boję się tego bardziej niż czegokolwiek... Chciałabym karmić piersią ale nie wiem jak to wyjdzie... Powiedziałam mężowi ze będę próbować ale jakby było już tak źle że będę chciała popełnić samobójstwo to nie będę się zmuszać i przejdziemy na mleko modyfikowane i trudno Będę się starać, trochę mnie to mniej przeraża niż przed ciążą, liczę że jednak mi się odmieni.

Czy takie myśli są dziwne? Nienormalne? Ja już sama nie wiem czemu tak mam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
oblakanyobloczek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-04-15, 10:10   #1718
kanarkowaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar kanarkowaaa
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 2 169
Dot.: Mamusie październik 2020

Cytat:
Napisane przez oblakanyobloczek Pokaż wiadomość
Dziewczyny karmienie piersią to temat który mnie osobiście od zawsze bardzo przeraża... Nie chcę żadnej urazić ale dla mnie to zawsze wydawało się mega niekomfortowe i bolesne, do tego dość takie hmm ochydne? Oczywiście nie widok matki z dzieckiem przy piersi bo jest rozczulający ale sama myśl że takie dziecko miałoby „ciągnąć” mój sutek. Kiedyś miałam okazje zaobserwować jak mocno noworodki ssają na własnym palcu, to jest mega siła ssąca Od zawsze mówię że mam nadzieję że mi się zmieni po porodzie ale boję się tego bardziej niż czegokolwiek... Chciałabym karmić piersią ale nie wiem jak to wyjdzie... Powiedziałam mężowi ze będę próbować ale jakby było już tak źle że będę chciała popełnić samobójstwo to nie będę się zmuszać i przejdziemy na mleko modyfikowane i trudno Będę się starać, trochę mnie to mniej przeraża niż przed ciążą, liczę że jednak mi się odmieni.

Czy takie myśli są dziwne? Nienormalne? Ja już sama nie wiem czemu tak mam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
norma, jakbym miała cierpieć przez kp to logiczne że przechodzę na mm, nawet jeśli by to miało być po 2 tygodniach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kanarkowaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 10:22   #1719
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Mamusie październik 2020

Cytat:
Napisane przez oblakanyobloczek Pokaż wiadomość
Dziewczyny karmienie piersią to temat który mnie osobiście od zawsze bardzo przeraża... Nie chcę żadnej urazić ale dla mnie to zawsze wydawało się mega niekomfortowe i bolesne, do tego dość takie hmm ochydne? Oczywiście nie widok matki z dzieckiem przy piersi bo jest rozczulający ale sama myśl że takie dziecko miałoby „ciągnąć” mój sutek. Kiedyś miałam okazje zaobserwować jak mocno noworodki ssają na własnym palcu, to jest mega siła ssąca Od zawsze mówię że mam nadzieję że mi się zmieni po porodzie ale boję się tego bardziej niż czegokolwiek... Chciałabym karmić piersią ale nie wiem jak to wyjdzie... Powiedziałam mężowi ze będę próbować ale jakby było już tak źle że będę chciała popełnić samobójstwo to nie będę się zmuszać i przejdziemy na mleko modyfikowane i trudno Będę się starać, trochę mnie to mniej przeraża niż przed ciążą, liczę że jednak mi się odmieni.

Czy takie myśli są dziwne? Nienormalne? Ja już sama nie wiem czemu tak mam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Słuchaj, ja to przemyślałam przez bardzo długi okres i ja nie zamierzam w ogóle karmić piersią i mój mąż to już zaakceptował. Teraz są świetne mleka i w mojej rodzinie jest mnóstwo super zdrowych dzieci bez tego. Mam bardzo wrażliwe piersi i nie lubię jak ich cokolwiek dotyka, na myśl, że miałabym karmić, mieć zapalenia, być uwiązana non stop i przeżywać ból, pękanie i krwawienie, zaczynam od razu ryczeć. Rozważam tylko taka opcję, że jak zobaczę dziecko to nagle mi się odmieni i poczuję potrzebę przystawienia dziecka. Podobno to się może zdarzyć. Nic nie wykluczam. Nikomu prawie o tym nie mówię, bo niestety terror jest teraz ogromny. Także nie jesteś sama, wręcz ja jestem dużo gorsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 10:29   #1720
kanarkowaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar kanarkowaaa
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 2 169
Dot.: Mamusie październik 2020

Cytat:
Napisane przez margitta Pokaż wiadomość
Słuchaj, ja to przemyślałam przez bardzo długi okres i ja nie zamierzam w ogóle karmić piersią i mój mąż to już zaakceptował. Teraz są świetne mleka i w mojej rodzinie jest mnóstwo super zdrowych dzieci bez tego. Mam bardzo wrażliwe piersi i nie lubię jak ich cokolwiek dotyka, na myśl, że miałabym karmić, mieć zapalenia, być uwiązana non stop i przeżywać ból, pękanie i krwawienie, zaczynam od razu ryczeć. Rozważam tylko taka opcję, że jak zobaczę dziecko to nagle mi się odmieni i poczuję potrzebę przystawienia dziecka. Podobno to się może zdarzyć. Nic nie wykluczam. Nikomu prawie o tym nie mówię, bo niestety terror jest teraz ogromny. Także nie jesteś sama, wręcz ja jestem dużo gorsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wiesz, że nie to nie musi boleć i być uciążliwe? to wszystko loteria, znam mnóstwo dziewczyn które karmiły od początku bez żadnych problemów, bóli, nieprzyjemności itp. I drugie mnóstwo, które płakały przy każdym dostawianiu 🤪

ja oczywiście szanuje decyzję, że ktoś nie chce. nie i tyle, nikt nikomu nie musi sie tłumaczyc. nie rozumiem zmuszania do kp, albo obrażania kogoś, że tego nie robi...

moje cycki, moje dziecko = moja sprawa.

jak będę cierpieć przez kp to żadna boska matka mnie do tego nie namowi a jej obrazy będę miała w poważaniu (:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kanarkowaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 10:36   #1721
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Mamusie październik 2020

Dzięki, oby wszyscy tak myśleli, niestety znam ludzi, którzy by mnie zabili jakby mogli, gdyby to usłyszeli. Może kiedyś to przeczytam i się zaśmieje, bo już dwa lata karmię Ale w tej chwili czuję się dużo lepiej z taką decyzją. Żaden poród mnie tak nie przeraża jak karmienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-15, 10:37   #1722
oblakanyobloczek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 948
Dot.: Mamusie październik 2020

Dziewczyny podnosicie na duchu. Najgorsze jest właśnie ten terror bo ja ogólnie chcę spróbować i nawet mogę się dwa tygodnie czy miesiąc przemęczyć jeżeli potem będzie już lepiej. Ale przeraza mnie to podejście że trzeba i już i że to jest takie wspaniałe i jak można się nie zachwycać na samą myśl o tym. Gdzieś tam w głębi liczę że jednak mi się może odmieni... Przynajmniej pół roku chciałabym karmić (a jak będzie fajnie to nie wykluczam dłużej wg mojego tego naiwnego planu w głowie), bo jednak to dość wygodne jak dobrze działa, nie oszukujmy się, a zamierzam spędzić ten czas z dzieckiem. W razie jakiegoś wyjścia jednak można odciągnąć albo mm na takie okazje. Ale jak się nie uda to trudno, też będę mieć opinie wszystkich gdzieś. Jedynie trochę opinią męża się będę przejmować ale wiem że i tak będzie mnie wspierał co tam się po drodze nie wydarzy

Uważam właśnie że każda kobieta powinna o tym sama decydować i jeśli z jakichś powodów nie będzie karmić piersią to ani matka ani dziecko na tym wiele nie stracą w porównaniu do karmienia na siłę jak to będzie dla obojga udręka.

Dzięki - zawsze to wsparcie jak ktoś jednak rozumie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
oblakanyobloczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 10:43   #1723
xenka0
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 483
Dot.: Mamusie październik 2020

Cytat:
Napisane przez oblakanyobloczek Pokaż wiadomość
Dziewczyny karmienie piersią to temat który mnie osobiście od zawsze bardzo przeraża... Nie chcę żadnej urazić ale dla mnie to zawsze wydawało się mega niekomfortowe i bolesne, do tego dość takie hmm ochydne? Oczywiście nie widok matki z dzieckiem przy piersi bo jest rozczulający ale sama myśl że takie dziecko miałoby „ciągnąć” mój sutek. Kiedyś miałam okazje zaobserwować jak mocno noworodki ssają na własnym palcu, to jest mega siła ssąca Od zawsze mówię że mam nadzieję że mi się zmieni po porodzie ale boję się tego bardziej niż czegokolwiek... Chciałabym karmić piersią ale nie wiem jak to wyjdzie... Powiedziałam mężowi ze będę próbować ale jakby było już tak źle że będę chciała popełnić samobójstwo to nie będę się zmuszać i przejdziemy na mleko modyfikowane i trudno Będę się starać, trochę mnie to mniej przeraża niż przed ciążą, liczę że jednak mi się odmieni.

Czy takie myśli są dziwne? Nienormalne? Ja już sama nie wiem czemu tak mam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Cytat:
Napisane przez margitta Pokaż wiadomość
Słuchaj, ja to przemyślałam przez bardzo długi okres i ja nie zamierzam w ogóle karmić piersią i mój mąż to już zaakceptował. Teraz są świetne mleka i w mojej rodzinie jest mnóstwo super zdrowych dzieci bez tego. Mam bardzo wrażliwe piersi i nie lubię jak ich cokolwiek dotyka, na myśl, że miałabym karmić, mieć zapalenia, być uwiązana non stop i przeżywać ból, pękanie i krwawienie, zaczynam od razu ryczeć. Rozważam tylko taka opcję, że jak zobaczę dziecko to nagle mi się odmieni i poczuję potrzebę przystawienia dziecka. Podobno to się może zdarzyć. Nic nie wykluczam. Nikomu prawie o tym nie mówię, bo niestety terror jest teraz ogromny. Także nie jesteś sama, wręcz ja jestem dużo gorsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Uff jak dobrze, nie jestem sama. Zawsze mówiłam, że tylko cesarka wchodzi w grę i zero karmienia piersią. Wszyscy patrzyli na mnie jak na dzikusa lub przyszłą wyrodną matkę.. A tyle ile się nasłuchałam od koleżanek (cesarka nie jest zdrowa dla dziecka, karmienie wzmacnia odporność itp) to moje. Na szczęście mąż zawsze to akceptował i nigdy nie narzucał tych mądrości. O dziwo odkąd jestem w ciąży jakoś tak samo z siebie mi się coś zmienia. Z cesarki zrezygnowałam, stwierdziłam dam radę, a jak mi się coś tam na dole pozmienia to trudno, walne se operacje plastyczną a z karmieniem hm jakoś przestaje mnie to "obrzydzac" i chyba spróbuję te kilka miesięcy. Warunek jest jeden, że będę sam na sam z dzieckiem. Nie rozumiem kobiet w rodzinie, które potrafiły tak przy rodzicach lub rodzeństwie karmić dziecko o co to to nie! Nie wykluczam metody mieszanej. W domu cyc, w parku, u rodziny, na wakacjach itp butelka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xenka0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 10:48   #1724
kanarkowaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar kanarkowaaa
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 2 169
Dot.: Mamusie październik 2020

jak urodziłam pierwsze dziecko to dużo rzeczy dałam sobie wmówić i na sobie wymusić

teraz jestem mądrzejsza i kompletnie nic nie dam sobie wmówić, nie dam sobą kierować. mogę wysłuchać porad, poczytać, poradzić się. Ale robić i tak będę wszystko tak jak ja i mąż uważamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kanarkowaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 10:50   #1725
kanarkowaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar kanarkowaaa
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 2 169
Dot.: Mamusie październik 2020

xenka ja z tym karmieniem przy innych też mam podobne odczucia.

nie wyobrażam sobie karmić przy kimkolwiek (no może prócz męża, wiadomo ) a tym bardziej w miejscu publicznym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kanarkowaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2020-04-15, 10:51   #1726
oblakanyobloczek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 948
Dot.: Mamusie październik 2020

Ale super że jest to forum i można się dowiedzieć że nie jest się samemu!

Cesarka to odrębny temat... Akurat ja miałam taką możliwość że widziałam na żywo kilka porodów naturalnych i z bardzo bliska kilka cesarskich cięć osobiście i uważam że ktoś kto chce mieć cesarkę powinien to zobaczyć z pozycji lekarza wykonującego. Dla mnie to przerażajace mega i te powikłania które mogą być... Ale wiadomo że jak są wskazania i trzeba, to trzeba. Ale nie rozumiem totalnie cesarek na życzenie. Ale różni ludzie, różne podejścia i różne potrzeby, ważne żeby byli tylko świadomi na czym ta cesarka polega tak naprawdę, naocznie, szczegółowo... Ja ogólnie jestem bardzo tolerancyjna i uważam że każdy powinien decydować o swoim życiu jak jest dorosły i ponosić konsekwencje tych decyzji i innym nic do tego czy oceniania tych wyborów.

Z drugiej strony poród siłami natury też do najlepszych widoków nie należał. Szkoda że te dzieci w takiej traumie trzeba dostarczać na świat a nie da się po prostu ich teleportować ale w sumie wszystko ma jakiś sens i znaczenie. I nie jest jednoznaczne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
oblakanyobloczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 10:55   #1727
Hania134
Raczkowanie
 
Avatar Hania134
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 233
Dot.: Mamusie październik 2020

Nie ma się czego wstydzić dziewczyny! Każda ma wybór i wcale nie staje się gorsza matka bo nie kp... na szczęście żyjemy w takich czasach gdzie jest ogromny wybór mm i nie ma się co „męczyć” i psychicznie i fizycznie jeśli się tego obawia lub sprawia to straszny ból..
Ja jestem straaaasznie ciekawa jak to jest karmić piersią i nie mogę się wręcz tego doczekać żeby poznać jakie to jest uczucie
Ale wcale nie wykluczam tego że nie będę chciała karmić lub będzie mnie to za bardzo boleć czy tez nie będę miała pokarmu...
A ze ja z tych wygodnych i leniwych to pewnie będę walczyć o ta laktację ewentualnie
Nie wyobrażam sobie wstawania w nocy żeby mleko najpierw przygotować itd
Ale jak widzicie ile ludzi tyle opinii, każda ma inna wizje i inne odczucia
Taka typowo Polska mentalność ludzi, wtykanie nosa w nie swoje sprawy i głupie komentowanie czyjegoś życia

Ja miałam w planach kupić laktator ale dowiedziałam się ze tutaj mogę wypożyczyć po porodzie z apteki taki lepszy, wiec bez sensu tracić kasę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Hania134 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 10:58   #1728
Mug95
Rozeznanie
 
Avatar Mug95
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 673
Dot.: Mamusie październik 2020

A ja wyjdę może na egoistkę, ale nie uśmiecha mi się kp, bo chcę wrócić do palenia. I samo karmienie generalnie też mnie mocno obrzydza. Ale może zmienię zdanie :/
__________________
I don't know my future after this weekend
And I don't want to
Mug95 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 11:00   #1729
Mug95
Rozeznanie
 
Avatar Mug95
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 673
Dot.: Mamusie październik 2020

A już jutro mam wizytę. Ciekawe, czy na 100% potwierdzi się, że dziewczynka
__________________
I don't know my future after this weekend
And I don't want to
Mug95 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 11:01   #1730
xenka0
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 483
Dot.: Mamusie październik 2020

Cytat:
Napisane przez oblakanyobloczek Pokaż wiadomość
Ale super że jest to forum i można się dowiedzieć że nie jest się samemu!

Cesarka to odrębny temat... Akurat ja miałam taką możliwość że widziałam na żywo kilka porodów naturalnych i z bardzo bliska kilka cesarskich cięć osobiście i uważam że ktoś kto chce mieć cesarkę powinien to zobaczyć z pozycji lekarza wykonującego. Dla mnie to przerażajace mega i te powikłania które mogą być... Ale wiadomo że jak są wskazania i trzeba, to trzeba. Ale nie rozumiem totalnie cesarek na życzenie. Ale różni ludzie, różne podejścia i różne potrzeby, ważne żeby byli tylko świadomi na czym ta cesarka polega tak naprawdę, naocznie, szczegółowo... Ja ogólnie jestem bardzo tolerancyjna i uważam że każdy powinien decydować o swoim życiu jak jest dorosły i ponosić konsekwencje tych decyzji i innym nic do tego czy oceniania tych wyborów.

Z drugiej strony poród siłami natury też do najlepszych widoków nie należał. Szkoda że te dzieci w takiej traumie trzeba dostarczać na świat a nie da się po prostu ich teleportować ale w sumie wszystko ma jakiś sens i znaczenie. I nie jest jednoznaczne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Właśnie jak zaczęłam czytać dużo na temat powikłań cc to coś we mnie drgnęło. Absolutnie nie mam nic przeciwko cc na życzenie, bo sama należałam do tego grona, które myślalo o tym poważnie. Zmieniłam zdanie nie dlatego, że poczułam chęć przeżycia porodu naturalnego, obdarowania dziecka tymi dobrymi bakteriami, zmniejszenia mu stresu... Nie.. Zmieniłam zdanie tylko dlatego, że ryzyko powikłań po cc jest dużo większe niż przy sn. A ja jednak chciałbym drugie dziecko... Może przy drugim zażyczę sobie cc, jeśli przy pierwszym sn przeżyje traume

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xenka0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 11:02   #1731
kanarkowaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar kanarkowaaa
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 2 169
Dot.: Mamusie październik 2020

Cytat:
Napisane przez Mug95 Pokaż wiadomość
A ja wyjdę może na egoistkę, ale nie uśmiecha mi się kp, bo chcę wrócić do palenia. I samo karmienie generalnie też mnie mocno obrzydza. Ale może zmienię zdanie :/
ja się cieszę, że postanowiłam rzucić jeszcze przed rozpoczęciem starań dzięki temu w ogóle mnie nie ciągnie i nie mam z tym problemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kanarkowaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 11:09   #1732
Mug95
Rozeznanie
 
Avatar Mug95
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 673
Dot.: Mamusie październik 2020

No ja niestety nie byłam aż taka mądra i teraz się z tym bujam. Jak mój facet pali to mnie potem ten zapach odrzuca, ale do samych fajek jako tako ciągnie mnie nadal. Myślałam, że ciąża mnie powstrzyma, ale jednak niestety nie. Ale żeby nie było - nie palę, jakoś się trzymam
__________________
I don't know my future after this weekend
And I don't want to
Mug95 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 11:10   #1733
arenika
Zadomowienie
 
Avatar arenika
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 476
Dot.: Mamusie październik 2020

Co do karmienia piersią to na prwno bede chciała spróbować ale jeali beda jakies problemy to nie za wszelka cenę teraz sa super mleka i duzy wybór tego co chcemy podać maluszkowi. Najgorszy jest ten wlasnie terror jak sie wejdzie na jakies forum i od razu cie linczują że jak to nie karmisz piersia do 3 urodzin dziecka to jestes wyrodną matką.
A poki co mysli o porodzie sa dla mnie jakies odlegle i abstrakcyjne że nie zastanawiam sie nad tym jakoś. Jak sie da to pew ie sproboję naturalnie ale jak trzeba będzie rodzic przez cc to raczej nie bedzie to dla mnie jakaś tragedia. Moja mama troje dzieci urodziła przec cc wiec się z tym tez liczę ze niejako genetycznie moze tak wyjść . Bedzie co ma być ja chyba wychodze z założenia ze szczesliwa mama to szczęśliwe dziecjo wiec nic na siłę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
,,Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje''
arenika jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2020-04-15, 11:15   #1734
kanarkowaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar kanarkowaaa
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 2 169
Dot.: Mamusie październik 2020

ja pierwszy poród miałam bardzo szybki, praktycznie bezbolesny, w 38 tc.

przed zajściem w kolejną ciążę byłam mimo to przerażona kolejnym porodem 🤣

teraz mi jakoś tak zeszło, nie myślę o tym tak często. zastanawiam się tylko, czy są szanse, że będzie tak jak za pierwszym razem ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kanarkowaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 11:20   #1735
juka_juka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 869
Dot.: Mamusie październik 2020

Oj tak. Karmienie może być bardzo trudne. Żałuję, że nikt wcześniej mnie nie uprzedził. Myślałam że to takie naturalne, proste. Ile łez wylałam, ile krwi popłynęło to moje. Miałam trzy razy zapalenie. Pierwsze gorączka prawie 39 stopni. Każde przystawienie to wycie do księżyca dosłownie.. Wylądowałam u lekarza. Chciała dać antybiotyk ale jedyny który mogłabym wziąć, byłam na niego uczulona. Więc zostało przystawianie jak najczęściej, okłady z kapusty, zbijanie gorączki. Po tym już mleka mialam mniej.Dostala butle gdy miała dwa tyg. W życiu nie zapomnę tego, jak dorwała się do tego mleka i wypiła pół butelki. Taka była glodna.. Walczyłam dalej. W nocy wstawalam co dwie godz i przesiadywałam z laktatorem żeby rozbujac laktacje.Pozniej jako tako się unormowało. Kolejne zapalenie i kolejne. Ból już mniejszy.Wiedziałam jak reagować. Ostatecznie udało mi się karmić pół roku. Ostatnie dwa miesiące mieszanie. Może udałoby się dłużej.Przyszedl taki dzień, że corka po prostu odmówiła piersi. Próbowałam kilka razy i nic a była glodna. Wtedy stwierdzilam dosc. I poczułam mega ulgę... Wiecie niby są dane, że mleko matki takie zdrowe i w ogóle. Ale moja ma 2,5 r i gorączkę miała raz, niedawno. Do tej pory chora była dwa razy, ma bardzo silny organizm mimo że tak krótko karmiłam.Teraz nie mam żadnych oczekiwan.Uda się karmić to fajnie, nie to nie. Tym razem walczyć wbrew sobie nie będę. Co do porodu. Jestem jedyna kobieta w mojej dużej rodzinie, która rodziła naturalnie. Wszyscy się pukali w głowę dlaczego nie chce sobie załatwić cc. A ja nie chciałam. Stwierdzilam, że jeśli będzie trzeba to po prostu zrobią i zdaje się na los.Nie żałuję. Mimo dosyć ciężkiego porodu wstałam po dwóch godz i normalnie zajmowałam się córka. Podchodzę do tego tak, że świadomie na cc bym się nie zdecydowala. Trochę nie rozumiem kobiet które chcą na życzenie. Bo się boja porodu naturalnego. Ale czego się boją, skoro nie wiedzą jak to wygląda, jaki to ból? Ja teraz mogę powiedzieć że się boję bo wiem co mnie czeka. Ale tolerancyjna jestem. Chce ktoś cc niech ma. Chcę ktoś sn niech ma. Nie chcę karmić piersią to nie. Najważniejsze nie robić niczego wbrew sobie. Początki macierzyństwa to burza hormonów, niezrozumiałych myśli. Po co sobie jeszcze dokładać wyrzutów sumienia czy zmuszać się do czegoś.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

A i jeszcze jedno. Karmienie butelka ma jeden minus-kasa. Nam szło na miesiąc ok 350 zł 🤣
juka_juka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 11:23   #1736
xenka0
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 483
Dot.: Mamusie październik 2020

Cytat:
Napisane przez juka_juka Pokaż wiadomość
Oj tak. Karmienie może być bardzo trudne. Żałuję, że nikt wcześniej mnie nie uprzedził. Myślałam że to takie naturalne, proste. Ile łez wylałam, ile krwi popłynęło to moje. Miałam trzy razy zapalenie. Pierwsze gorączka prawie 39 stopni. Każde przystawienie to wycie do księżyca dosłownie.. Wylądowałam u lekarza. Chciała dać antybiotyk ale jedyny który mogłabym wziąć, byłam na niego uczulona. Więc zostało przystawianie jak najczęściej, okłady z kapusty, zbijanie gorączki. Po tym już mleka mialam mniej.Dostala butle gdy miała dwa tyg. W życiu nie zapomnę tego, jak dorwała się do tego mleka i wypiła pół butelki. Taka była glodna.. Walczyłam dalej. W nocy wstawalam co dwie godz i przesiadywałam z laktatorem żeby rozbujac laktacje.Pozniej jako tako się unormowało. Kolejne zapalenie i kolejne. Ból już mniejszy.Wiedziałam jak reagować. Ostatecznie udało mi się karmić pół roku. Ostatnie dwa miesiące mieszanie. Może udałoby się dłużej.Przyszedl taki dzień, że corka po prostu odmówiła piersi. Próbowałam kilka razy i nic a była glodna. Wtedy stwierdzilam dosc. I poczułam mega ulgę... Wiecie niby są dane, że mleko matki takie zdrowe i w ogóle. Ale moja ma 2,5 r i gorączkę miała raz, niedawno. Do tej pory chora była dwa razy, ma bardzo silny organizm mimo że tak krótko karmiłam.Teraz nie mam żadnych oczekiwan.Uda się karmić to fajnie, nie to nie. Tym razem walczyć wbrew sobie nie będę. Co do porodu. Jestem jedyna kobieta w mojej dużej rodzinie, która rodziła naturalnie. Wszyscy się pukali w głowę dlaczego nie chce sobie załatwić cc. A ja nie chciałam. Stwierdzilam, że jeśli będzie trzeba to po prostu zrobią i zdaje się na los.Nie żałuję. Mimo dosyć ciężkiego porodu wstałam po dwóch godz i normalnie zajmowałam się córka. Podchodzę do tego tak, że świadomie na cc bym się nie zdecydowala. Trochę nie rozumiem kobiet które chcą na życzenie. Bo się boja porodu naturalnego. Ale czego się boją, skoro nie wiedzą jak to wygląda, jaki to ból? Ja teraz mogę powiedzieć że się boję bo wiem co mnie czeka. Ale tolerancyjna jestem. Chce ktoś cc niech ma. Chcę ktoś sn niech ma. Nie chcę karmić piersią to nie. Najważniejsze nie robić niczego wbrew sobie. Początki macierzyństwa to burza hormonów, niezrozumiałych myśli. Po co sobie jeszcze dokładać wyrzutów sumienia czy zmuszać się do czegoś.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

A i jeszcze jedno. Karmienie butelka ma jeden minus-kasa. Nam szło na miesiąc ok 350 zł 🤣
Jakbym mogła to dałabym serduszko dla tego postu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xenka0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 11:51   #1737
Mug95
Rozeznanie
 
Avatar Mug95
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 673
Dot.: Mamusie październik 2020

O matko ile ja się naczytam wypocin madek-cierpiętnic - najlepiej jakby w trakcie porodu pęknąć w trzech miejscach, karmić jak najdłużej itd. i te ich wyścigi, która miała gorzej, a te, które nie myślą jak one, są strasznie umoralniane jeszcze warto zaznaczyć, że wg nich cesarka to nie poród, tylko wydobyciny nie wiem co trzeba mieć w głowie...
__________________
I don't know my future after this weekend
And I don't want to
Mug95 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2020-04-15, 12:09   #1738
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Mamusie październik 2020

Cytat:
Napisane przez Mug95 Pokaż wiadomość
O matko ile ja się naczytam wypocin madek-cierpiętnic - najlepiej jakby w trakcie porodu pęknąć w trzech miejscach, karmić jak najdłużej itd. i te ich wyścigi, która miała gorzej, a te, które nie myślą jak one, są strasznie umoralniane jeszcze warto zaznaczyć, że wg nich cesarka to nie poród, tylko wydobyciny nie wiem co trzeba mieć w głowie...
Dokładnie Matka-Polka męczennica.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 12:17   #1739
nancy822
Zadomowienie
 
Avatar nancy822
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 329
Dot.: Mamusie październik 2020

Taaa, wydobyciny Mój syn będzie je świętował za 2 tygodnie
Urodziłam przez cc, bardzo krótko karmiłam piersią. Ale syn ma się dobrze tyle lat Nigdy bym nie pomyślała, że będę rodzic cc ale jak trzeba to trzeba. Teraz jednak boję się bardziej niż za pierwszym razem. Będę chciała spróbować naturalnie. Bo je się właśnie komplikacji po cc bo jestem teraz bardziej świadoma niż 5 lat temu. A syna już w szpitalu musiałam dokarmiać butelka, był taki łakomy a ja miałam problemy z pokarmem. Nie było nikogo kto by mi wtedy pomógł i pokierował. W domu było już trochę lepiej ale szybko przeszliśmy na mm. Ulewał, musieliśmy zagęszczać mleko. Teraz będę dłużej walczyć jeśli zaczną się problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
nancy822 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-15, 12:18   #1740
AnnieSmith
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 181
Dot.: Mamusie październik 2020

Dziewczyny a ja dzis szoku doznałam,jak weszłam u lekarza na wage. JESTEM 4kg do przodu,a to dopiero wedlug om 11+5.
Ciagle mam mdlosci i lepiej mi jak coś zjem wiec praktycznie jem na okrągło,brzuch juz mam jak w 5 miesiącu,jak to zastopować? Nie chce przytyć 30kg,bo do smierci tego nie zrzuce z moim słomianym zapale do ćwiczeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AnnieSmith jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-08-26 11:22:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.