Mamusie październik 2020

[xenka0]

Napisane przez AnnieSmith

Dziewczyny a ja dzis szoku doznałam,jak weszłam u lekarza na wage. JESTEM 4kg do przodu,a to dopiero wedlug om 11+5.
Ciagle mam mdlosci i lepiej mi jak coś zjem wiec praktycznie jem na okrągło,brzuch juz mam jak w 5 miesiącu,jak to zastopować? Nie chce przytyć 30kg,bo do smierci tego nie zrzuce z moim słomianym zapale do ćwiczeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie 4 kg to nie jest tak wiele. Biorąc pod uwagę, że mamy bardzo ograniczoną aktywność fizyczną przez tego wirusa. Ja ostatnio mam tak samo, że przez mdłości wolę jeść, bo wtedy znikają. Ja podzieliłam wszystkie posiłki na pół. Jem częściej ale mniej. Brzuch mi też już wybiło i to właśnie przez to podjadanie i brak ruchu, a należę do dziewczyn z prawidłową wagą. Póki co miałam 2,5kg na minusie. Ciekawe ile dzisiaj zobaczę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nancy822]

Ja w pierwszych tygodniach trochę schudłam. Teraz waga stoi w miejscu ale ja mam ogólnie za dużo kilogramów W poprzedniej ciąży przytyłam około 19 kg i niestety trochę mi zostało. A brzuch ciążowy miałam już przed ciąża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Dla mnie karmienie było ciążką próbą, mega mnie bolało, mała źle chwytała, żadna z doradców laktacyjnych nie umiała mi pomóc. Karmiłam mieszanie tyle ile się dało i około 4 msc przeszłam już na samo mm. Teraz się okropnie boję właśnie KP, ale napewno będę próbować. Może jak trochę bardziej na spokojnie do tego podejdę to się uda, zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnieSmith]

Napisane przez nancy822

Ja w pierwszych tygodniach trochę schudłam. Teraz waga stoi w miejscu ale ja mam ogólnie za dużo kilogramów W poprzedniej ciąży przytyłam około 19 kg i niestety trochę mi zostało. A brzuch ciążowy miałam już przed ciąża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dawniej jadlam dużo sałatek,a teraz mnie odrzuca od rucoli, szpinaku i jem duzo chleba,mimo ze pełnoziarnisty,to jednak mnie zaraz wywala po chlebie,a teraz jem go 2-3 razy dziennie. Czasem mnie tak ssie w żołądku ze i o 4rano muszę zjesc kromke z masłem.
Chyba te 12kg co chciałam przytyć w ciąży bede musiała pomnożyć razy dwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez kanarkowaaa

ja się cieszę, że postanowiłam rzucić jeszcze przed rozpoczęciem starań dzięki temu w ogóle mnie nie ciągnie i nie mam z tym problemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo, teraz nawet jak mijam kogoś kto pali to mnie odrzuca i od razu mdłości się nasilają :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez juka_juka

Oj tak. Karmienie może być bardzo trudne. Żałuję, że nikt wcześniej mnie nie uprzedził. Myślałam że to takie naturalne, proste. Ile łez wylałam, ile krwi popłynęło to moje. Miałam trzy razy zapalenie. Pierwsze gorączka prawie 39 stopni. Każde przystawienie to wycie do księżyca dosłownie.. Wylądowałam u lekarza. Chciała dać antybiotyk ale jedyny który mogłabym wziąć, byłam na niego uczulona. Więc zostało przystawianie jak najczęściej, okłady z kapusty, zbijanie gorączki. Po tym już mleka mialam mniej.Dostala butle gdy miała dwa tyg. W życiu nie zapomnę tego, jak dorwała się do tego mleka i wypiła pół butelki. Taka była glodna.. Walczyłam dalej. W nocy wstawalam co dwie godz i przesiadywałam z laktatorem żeby rozbujac laktacje.Pozniej jako tako się unormowało. Kolejne zapalenie i kolejne. Ból już mniejszy.Wiedziałam jak reagować. Ostatecznie udało mi się karmić pół roku. Ostatnie dwa miesiące mieszanie. Może udałoby się dłużej.Przyszedl taki dzień, że corka po prostu odmówiła piersi. Próbowałam kilka razy i nic a była glodna. Wtedy stwierdzilam dosc. I poczułam mega ulgę... Wiecie niby są dane, że mleko matki takie zdrowe i w ogóle. Ale moja ma 2,5 r i gorączkę miała raz, niedawno. Do tej pory chora była dwa razy, ma bardzo silny organizm mimo że tak krótko karmiłam.Teraz nie mam żadnych oczekiwan.Uda się karmić to fajnie, nie to nie. Tym razem walczyć wbrew sobie nie będę. Co do porodu. Jestem jedyna kobieta w mojej dużej rodzinie, która rodziła naturalnie. Wszyscy się pukali w głowę dlaczego nie chce sobie załatwić cc. A ja nie chciałam. Stwierdzilam, że jeśli będzie trzeba to po prostu zrobią i zdaje się na los.Nie żałuję. Mimo dosyć ciężkiego porodu wstałam po dwóch godz i normalnie zajmowałam się córka. Podchodzę do tego tak, że świadomie na cc bym się nie zdecydowala. Trochę nie rozumiem kobiet które chcą na życzenie. Bo się boja porodu naturalnego. Ale czego się boją, skoro nie wiedzą jak to wygląda, jaki to ból? Ja teraz mogę powiedzieć że się boję bo wiem co mnie czeka. Ale tolerancyjna jestem. Chce ktoś cc niech ma. Chcę ktoś sn niech ma. Nie chcę karmić piersią to nie. Najważniejsze nie robić niczego wbrew sobie. Początki macierzyństwa to burza hormonów, niezrozumiałych myśli. Po co sobie jeszcze dokładać wyrzutów sumienia czy zmuszać się do czegoś.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

A i jeszcze jedno. Karmienie butelka ma jeden minus-kasa. Nam szło na miesiąc ok 350 zł 🤣

Juka u nas tak samo z tych chorowaniem, córka na mm a gorączkę miała może z 2 razy, a poza tym okaz zdrowia a tak nam wszyscy wmawiali ze bez KP będzie co jesień chora :/ no zależy to od wielu czynników a nie tylko od rodzaju karmienia..

Ale cieszę się że dziewczyny macie takie poglądy na to wszystko i że możemy normalnie o tym podyskutować
Dobrze że rsczej nikt u nas nie będzie lakto terrorystką zwracającą wszystkie na jedyną słuszną droge

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Xenka❤️

Wydobyciny..taaa.Ja omijam generalnie fora ciążowe czy mamusiowe.Kobiety skaczą sobie do gardel.I nie zapomnę jak któraś napisała że poród to mistyczne przeżycie i ta która ma cc tego nie doświadczy. Taaa.. Albo że karmienie jakie piękne. Nie chcę oceniać, może ktoś lubi być smoczkiem. Ja nie znam żadnej matki, która lubiłaby KP.kazda robiła to po prostu dla dziecka i tyle. Matka dużo potrafi poświęcić dla dziecka, taka prawda. Ale niech nie wciska kitu ze robi to z przyjemnością. Ja kocham moje dziecko nad życie. Ale nie poświecam się jej w stu procentach. Odkąd się urodziła, w soboty gdy mąż w domu robiłam sobie wychodne. Nic szczególnego, chodziłam na długi spacer, po sklepach. Sama. To był taki czas dla mnie na przewietrzenie głowy i odpoczynek od dziecka. Tak odpoczynek. I też spotkałam się z krytyka. Jak to odpoczynek? Od własnego dziecka? No wyrodna matka. Mam wywalone na takie komentarze.

[margitta]

Napisane przez juka

I nie zapomnę jak któraś napisała że poród to mistyczne przeżycie i ta która ma cc tego nie doświadczy. Taaa.. Albo że karmienie jakie piękne. Nie chcę oceniać, może ktoś lubi być smoczkiem. Ja nie znam żadnej matki, która lubiłaby KP.kazda robiła to po prostu dla dziecka i tyle. Matka dużo potrafi poświęcić dla dziecka, taka prawda. Ale niech nie wciska kitu ze robi to z przyjemnością.

Taaa, A ciąża to stan błogosławiony, a wymioty i nudności to czysta przyjemność

Napisane przez pretty_girl19892

Ale cieszę się że dziewczyny macie takie poglądy na to wszystko i że możemy normalnie o tym podyskutować
Dobrze że rsczej nikt u nas nie będzie lakto terrorystką zwracającą wszystkie na jedyną słuszną droge

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też się bardzo cieszę, myślałam nawet, że się nie odezwę na ten temat

Napisane przez AnnieSmith

Ja dawniej jadlam dużo sałatek,a teraz mnie odrzuca od rucoli, szpinaku i jem duzo chleba,mimo ze pełnoziarnisty,to jednak mnie zaraz wywala po chlebie,a teraz jem go 2-3 razy dziennie. Czasem mnie tak ssie w żołądku ze i o 4rano muszę zjesc kromke z masłem.

Ja mam to samo, wcześniej jadłam głównie sałatki i w ogóle mięso i ryby, a jak węglowodany to tylko pełnoziarnisty makaron itp, a teraz jem białe buły, a na sałatę ledwo patrzę. Jedynie to mnie zapycha i nie jest mi niedobrze A taka byłam wcześniej dumna, że się super zdrowo odżywiam! Ja też jem ciągle, a ruchu prawie zero. Liczę, że w końcu nas wypuszczą i będzie można iść na basen czy spacer i wtedy będzie lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nancy822]

Kochane, ja to dopiero jestem wyrodna matka! Niestety musiałam bardzo szybko wrócić do pracy. Synek nie miał jeszcze dobrze pół roku skończone i zostawał z tatą sam na sam, 5 dni w tygodniu 🤪🤯

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Też się bardzo cieszę że tu się takie normalne dziewczyny trafiły Super można się o coś zapytać i nikt Cię nie osądzi i nie da tylko jedynej słusznej rady której jak się nie przyjmie to jest się głupim. Dzięki dziewczyny!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[agra123]

Ja w pierwszej ciąży też miałam takie podejście, że karmienie piersią jest obrzydliwe. Gdyby mi ktoś powiedział że będę walczyć jak lwica o każdą krople mleka, to bym nie uwierzyła. Wiecie hormony po ciąży robią swoje. Nagle to co Cię obrzydzalo i to czego nie rozumiałas staje się dla Ciebie najważniejsze. Ale też nie popieram reżimu że trzeba koniecznie karmić piersią, matka ma się przede wszystkim dobrze czuć psychicznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hania134]

Napisane przez nancy822

Kochane, ja to dopiero jestem wyrodna matka! Niestety musiałam bardzo szybko wrócić do pracy. Synek nie miał jeszcze dobrze pół roku skończone i zostawał z tatą sam na sam, 5 dni w tygodniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O nie! Jak moglas?!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AnnieSmith]

Napisane przez nancy822

Kochane, ja to dopiero jestem wyrodna matka! Niestety musiałam bardzo szybko wrócić do pracy. Synek nie miał jeszcze dobrze pół roku skończone i zostawał z tatą sam na sam, 5 dni w tygodniu 🤪🤯

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojciec z dzieckiem?!
Oj dziewczyny niepojęte rzeczy tu mozna przeczytać. Ja jestem za równouprawnieniem rodziców,nie zamierzam mojego wyręczać ze zmienianiem pieuch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

Napisane przez AnnieSmith

Ojciec z dzieckiem?!
Oj dziewczyny niepojęte rzeczy tu mozna przeczytać. Ja jestem za równouprawnieniem rodziców,nie zamierzam mojego wyręczać ze zmienianiem pieuch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja sie łapie za głowę jak ktoś mówi "mąż mi pomaga w domu, pomaga przy dzieciach " (albo co gorsza "nie pomaga")

mój w domu zrobi wszystko, nawet czasami to, czego ja nie robię w ogóle (np. szycie, mycie okien) i nie robi z tego wielkiego halo 🤪 owszem, doceniam go na każdym kroku itp, ale on robi to samo ze mną. mamy jakiś tam "przydział" obowiązków Ale nigdy by mi do głowy nie przyszło proszenie się go o przewiniecie dziecka taki sam obowiązek jak i mój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Kanarkowa jakie obecnie masz tętno malucha na detektorze? Dalej powyżej 160?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

Napisane przez pretty_girl19892

Kanarkowa jakie obecnie masz tętno malucha na detektorze? Dalej powyżej 160?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W okolicy, czasami 170 czasami 155. Ale też to biorę z dużym przymrużeniem oka, bo wątpię, że tak skacze a to tylko aplikacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nancy822]

U mnie pasowałoby stwierdzenie, że to ja pomagam mężowi w prowadzeniu domu 🤪 Częściej on sprząta i gotuję niż ja
Jestem po badaniach, jezuuu jak się stresowałam. Ale wychodzi na to, że jest wszystko ok. Dzidzia ma 6 cm, wszystkie narządy widoczne. Niby dziewczynka ale jeszcze nie biorę sobie tego do serca Za tydzień dostanę wyniki z krwi. Ufff, ale mi lżej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

Napisane przez nancy822

U mnie pasowałoby stwierdzenie, że to ja pomagam mężowi w prowadzeniu domu 🤪 Częściej on sprząta i gotuję niż ja
Jestem po badaniach, jezuuu jak się stresowałam. Ale wychodzi na to, że jest wszystko ok. Dzidzia ma 6 cm, wszystkie narządy widoczne. Niby dziewczynka ale jeszcze nie biorę sobie tego do serca Za tydzień dostanę wyniki z krwi. Ufff, ale mi lżej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Napisane przez nancy822

U mnie pasowałoby stwierdzenie, że to ja pomagam mężowi w prowadzeniu domu 🤪 Częściej on sprząta i gotuję niż ja
Jestem po badaniach, jezuuu jak się stresowałam. Ale wychodzi na to, że jest wszystko ok. Dzidzia ma 6 cm, wszystkie narządy widoczne. Niby dziewczynka ale jeszcze nie biorę sobie tego do serca Za tydzień dostanę wyniki z krwi. Ufff, ale mi lżej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Dziewczyny strasznie sie ciesze jak czytam, ze nie bedzie tu lakto i sn terroru
Ja osobiscie raczej będę miec cc, mialam w przeszlosci problemy neurologiczne i tendencje do omdlen gdy tylko mnie cos zaboli, moj prog bolu to jakis zart 😳 panicznie boje sie sn i nie wyobrazam sobie urodzic naturalnie. Po prostu sama mysl mnie przeraza i robi mi sie slabo 😌takze cc
Co do karmienia piersia na pewno spróbuję, zobaczymy jak pójdzie. Jesli będę czuć sie z tym dobrze to ok ale jesli cos bedzie tak albo beda problemy z laktacja to nie zamierzam sie meczyc. Moja siostra się meczyla, napatrzyłam sie na walke o kazda kropelke mleka. To nie dla mnie

Dziewczyny dawajcie znac jak tam prenatalne ? Chyba wg moich obliczen powinny wszystkie byc po mniej wiecej w coagh najblizszego poltora tygodnia ♥️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

tak w ogóle to od kilku dni coraz częściej czuję wiercipiętkę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Nancy super 🙂

Mój mąż też robi wszystko w domu. Gdy w pierwszej ciazy leżałam plackiem, nie kiwnelam palcem. Przychodzil z pracy, sprzątał i gotował żebym miala co jesc następnego dnia, robił zakupy. Rano gdy wstawał do pracy robił mi śniadanie i zostawiał na stole. Potem gdy mała się urodziła mieliśmy zasadę która jest do dziś. To on zajmuje się nią, spędza z nią czas wieczorami. Ja moge odpocząć albo zrobić coś czego przy niej nie mogłam. Do niego należy kąpiel i on układa ja do snu. Dużo pracuje, ponad rok był w domu tylko w weekendy.Ja miałam wszystko na głowie, same od poniedziałku do piątku bez pomocy od nikogo. Sam mówi że jemu ciągle jej mało. A ona wiecznie łaknie jego uwagi bo po prostu mało go było w jej życiu. Typowa córeczka tatusia. Tak nam pasuje wszystkim. Teraz bawią się w berka a ja mogę poleżeć 😉

[Mug95]

A u mnie tętno oscyluje wokół 150 teraz, wcześniej było 160, tak czy siak w którymś tygodniu zmniejsza się tętno i to jest normalne

Mi zmienili godzinę wizyty jutro - zamiast na 15 to idę na 9:45 - zobaczę wcześniej moją kruszynę <3 ciekawe o ile urosła od poprzedniego razu i czy coś tam jej nie wyskoczyło między nóżkami

[pretty_girl19892]

Napisane przez kanarkowaaa

W okolicy, czasami 170 czasami 155. Ale też to biorę z dużym przymrużeniem oka, bo wątpię, że tak skacze a to tylko aplikacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki

Napisane przez nancy822

U mnie pasowałoby stwierdzenie, że to ja pomagam mężowi w prowadzeniu domu 🤪 Częściej on sprząta i gotuję niż ja
Jestem po badaniach, jezuuu jak się stresowałam. Ale wychodzi na to, że jest wszystko ok. Dzidzia ma 6 cm, wszystkie narządy widoczne. Niby dziewczynka ale jeszcze nie biorę sobie tego do serca Za tydzień dostanę wyniki z krwi. Ufff, ale mi lżej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super że wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xenka0]

Ja już po wizycie. Podobno dzidziuś duży 185g i mimo, że om 15+3 to z usg dzisiejszego wychodzi 16+1 zaczynam się bać dziewczyny, bo mąż się urodził z wagą 5,8kg! i teściowa rodziła naturalnie niestety nie wiem ile ma cm bo na zdj nie ma napisane, a ja później zapomniałam spytać.. Byłam zajęta płcią, bo niestety nie współpracował i nie dało rady podejrzeć trudno.. Muszę wytrzymać kolejny miesiąc. Najważniejsze, że serce pięknie bije i rozwija się prawidłowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

Napisane przez xenka0

Ja już po wizycie. Podobno dzidziuś duży 185g i mimo, że om 15+3 to z usg dzisiejszego wychodzi 16+1 zaczynam się bać dziewczyny, bo mąż się urodził z wagą 5,8kg! i teściowa rodziła naturalnie niestety nie wiem ile ma cm bo na zdj nie ma napisane, a ja później zapomniałam spytać.. Byłam zajęta płcią, bo niestety nie współpracował i nie dało rady podejrzeć trudno.. Muszę wytrzymać kolejny miesiąc. Najważniejsze, że serce pięknie bije i rozwija się prawidłowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o matko, no to wagę miał zacną
super, że wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez xenka0

Ja już po wizycie. Podobno dzidziuś duży 185g i mimo, że om 15+3 to z usg dzisiejszego wychodzi 16+1 zaczynam się bać dziewczyny, bo mąż się urodził z wagą 5,8kg! i teściowa rodziła naturalnie niestety nie wiem ile ma cm bo na zdj nie ma napisane, a ja później zapomniałam spytać.. Byłam zajęta płcią, bo niestety nie współpracował i nie dało rady podejrzeć trudno.. Muszę wytrzymać kolejny miesiąc. Najważniejsze, że serce pięknie bije i rozwija się prawidłowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super że wszystko ok
A termin jaki u Ciebie zostaje? Czy coś się przesunęło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Świetnie, że takie dobre wieści! To jak mój brat z tą wagą - 5700 też urodzony naturalnie. Dobrze, że teraz jednak raczej nie pozwalają takich wielkich rodzić sn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Xenka ale juz duzy dzidziuś

A ja mam ogromna ochote na kukułki mam całe opakowanie i tylko mnie kusi a nie zjem bo w skladIr jeat spirytus a wiem że jakbym zaczęła sie nimi zajadac to cała paczka na raz by poszła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xenka0]

Napisane przez pretty_girl19892

Super że wszystko ok
A termin jaki u Ciebie zostaje? Czy coś się przesunęło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z prenatalnych miesiąc temu wyszło mi 02.10 a miałam 05.10.

Napisane przez margitta

Świetnie, że takie dobre wieści! To jak mój brat z tą wagą - 5700 też urodzony naturalnie. Dobrze, że teraz jednak raczej nie pozwalają takich wielkich rodzić sn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś kobiety były biedne z tymi porodami, a nawet dokładnie nie wiedziały ile dziecko ma kg. Teraz z lekarzem się troszkę pośmiałam z takich przypadków, ale dodał, że jak coś to nie będzie mnie zmuszał do naturalnego przy takiej wadze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Xenka wow ale waga😁Dobrze ze wszystko ok. Ja oficjalnie skończyłam pierwszy trymestr.Mam nadzieje ze kolejne dwa minął tak samo szybko 🤣