Mamusie styczniowe 2020 cz.2

[milawo]

A od poczatku u Was tak placza w tym wozku?
U nas jak byla malutka to byl krzyk przy ubieraniu tych wszystkich zimowych ubran ale jak sie ja wkladalo to moment zasypiala. Potem tak kolo chyba 2.5 miesiaca- 3 wozek ja chyba parzyl na sam widok a teraz to sie czesto cieszy jak sie ja wsadzi. I nawet moge ja tam odlozyc na drzemke w domu co kiedys bylo nie do pomyslenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Niestety my mamy problem z fotelikiem. Tu jest prawie zawsze ryk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Mój zaczyna płakać po jakichś 5-10min na powietrzu. W domu jak się szykujemy to jest spokojny, w windzie patrzy z zaciekawieniem. I właśnie płacz mu mija jak już jesteśmy pod blokiem. Może go jasne światło denerwuje?

Zimą to znowu płakał już przy ubieraniu a uspokajał się po chwili na dworze i ładnie spał. Na balkonie na początku też.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Maziula2020]

Napisane przez miniminiv

Mój zaczyna płakać po jakichś 5-10min na powietrzu. W domu jak się szykujemy to jest spokojny, w windzie patrzy z zaciekawieniem. I właśnie płacz mu mija jak już jesteśmy pod blokiem. Może go jasne światło denerwuje?

Zimą to znowu płakał już przy ubieraniu a uspokajał się po chwili na dworze i ładnie spał. Na balkonie na początku też.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas zimą zaraz po wyjściu na zewnątrz zasypial potem przestaliśmy chodzić ale w wózku nieraz w mieszkaniu leżał czasem na noc nawet tam zasypial potem przestaliśmy wychodzić i teraz jest cyrk wózkiem

Dziś proponowalam mężowi żeby się przespacerowal z wózkiem ale się nie odważył, mówi że się boi jak pamięta w jakim stanie ostatnio wróciłam...

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[MagJa123]

Napisane przez milawo

A od poczatku u Was tak placza w tym wozku?
U nas jak byla malutka to byl krzyk przy ubieraniu tych wszystkich zimowych ubran ale jak sie ja wkladalo to moment zasypiala. Potem tak kolo chyba 2.5 miesiaca- 3 wozek ja chyba parzyl na sam widok a teraz to sie czesto cieszy jak sie ja wsadzi. I nawet moge ja tam odlozyc na drzemke w domu co kiedys bylo nie do pomyslenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Niestety my mamy problem z fotelikiem. Tu jest prawie zawsze ryk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie od początku �� chociaż jak była mniejsza to marudziła kręciła się, ale czasem w końcu się uspokajała. Teraz od wyjścia z klatki jest niespokojna, wierci się i po paru minutach krzyczy. W foteliku też różnie, czasem spokój, czasem obdzieranie ze skóry. Za to w chuście oaza spokoju ��

Napisane przez Maziula2020

U nas zimą zaraz po wyjściu na zewnątrz zasypial potem przestaliśmy chodzić ale w wózku nieraz w mieszkaniu leżał czasem na noc nawet tam zasypial potem przestaliśmy wychodzić i teraz jest cyrk wózkiem

Dziś proponowalam mężowi żeby się przespacerowal z wózkiem ale się nie odważył, mówi że się boi jak pamięta w jakim stanie ostatnio wróciłam...

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Mój też nie chce ��


Ale może rzeczywiście Wasze dzieci się trochę odzwyczaiły. Już od kilku osób słyszałam, że majĂ☠ po tej przerwie problem.

[miniminiv]

Ale np na balkonie mój czasami trochę poleży grzecznie. I jak się zrobiło ciepło na początku kwietnia to wychodziliśmy i udawało się spacerować 30-40min i nie było problemu.
Dopiero od około 2 tyg jest problem. W sumie jak teraz pomyślę to odkąd jest obowiązek noszenia maseczek na dworze to zaczął płakać.
Chociaż w lesie maseczki nie miałam i też płakał, ale to akurat była pora drzemki a on bez cyca w buzi nie zaśnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[netkaa00]

Moja zaczyna się drzeć jak tylko stopami poczuje, ze ja wkładam do wózka
W foteliku samochodowym tez jest krzyk i dlatego nigdzie nie lubimy z nią jeździć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez miniminiv

Ale np na balkonie mój czasami trochę poleży grzecznie. I jak się zrobiło ciepło to wychodziliśmy i udawało się spacerować 30-40min i nie było problemu.
Dopiero od około 2 tyg jest problem. W sumie jak teraz pomyślę to odkąd jest obowiązek noszenia maseczek na dworze to zaczął płakać.
Chociaż w lesie maseczki nie miałam i też płakał, ale to akurat była pora drzemki a on bez cyca w buzi nie zaśnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Długo tak z nim siedzisz z cyckiem w buzi zanim go odłożysz?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagJa123]

Napisane przez netkaa00

Moja zaczyna się drzeć jak tylko stopami poczuje, ze ja wkładam do wózka
W foteliku samochodowym tez jest krzyk i dlatego nigdzie nie lubimy z nią jeździć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------




Długo tak z nim siedzisz z cyckiem w buzi zanim go odłożysz?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem, ze nie do mnie pytanie, ale sie wtrace, bo u nas tak samo 🐵 ja w dzien w ogole nie odkladam, bo czesto sie przebudza, znowu szuka cycka i jeszcze dosypia. Czesto w ogole cala drzemka z cyckiem w buzi. Tylko wieczorem po kapieli tak sie nauczyla, ze predzej czy pozniej puszcza i wtedy odkladam. Czasem po pol godz, czasem po godz. Ale raczej czekam az sama pusci, nie zabieram. Boje sie 😂

Netka, moze Ty masz po prostu takiego typowego hajnida?

[miniminiv]

Napisane przez netkaa00

Moja zaczyna się drzeć jak tylko stopami poczuje, ze ja wkładam do wózka
W foteliku samochodowym tez jest krzyk i dlatego nigdzie nie lubimy z nią jeździć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------




Długo tak z nim siedzisz z cyckiem w buzi zanim go odłożysz?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W ogóle nie odkładam jest nieodkładalny potrafi i 2-2,5godz spać czasami wypuści cyca z buzi, ale policzkiem musi być przytulony.

Ja mam prawdziwy urlop macierzyński - duuuużo siedzę.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wendy_123]

My uspokajalismy wlasnie w wozku jeżdżąc po mieszkaniu, i nasza uwielbia gondole, ale ona od poczatku lubi jezdzic i zasypiala na godizne czy 2 nawet. U mnie ejst peoblem bo nauczyla sie jesc jak z nia chodze co wykancza moje rece, a jak usiade z nia to wrzask...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Słodkaaa]

Cześć dziewczyny,

Lecicie z koksem nie mogę się wstrzelić pewnie już zapomnialyscie ze taka ja rodziła z Wami w styczniu
Niby moje Maleństwo daje żyć, ale jakoś rzadko mam czas na pisanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Inevera123]

My mało wychodzimy ale malutka właśnie śpi w wózku w domu więc nie ma problemu. Gorzej że do łóżeczka nie da się odłożyć w dzień Ma też fazy że zaśnie w bujaczku albo na macie.

Co do fotelika to mała jechała 4 razy w życiu... W tygodniu musimy do okulisty jechać. Zobaczymy jak będzie. Bo za tydzień czeka nas 4-godzinna trasa. Z naszą trójką na pokładzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez Słodkaaa

Cześć dziewczyny,

Lecicie z koksem nie mogę się wstrzelić pewnie już zapomnialyscie ze taka ja rodziła z Wami w styczniu
Niby moje Maleństwo daje żyć, ale jakoś rzadko mam czas na pisanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie zapomniałyśmy ostatnio nawet zastanawiałam się co u Ciebie 🙂

[Słodkaaa]

Napisane przez martuniaaa25

Nie zapomniałyśmy ostatnio nawet zastanawiałam się co u Ciebie

Jak miło

U nas wszystko ok. Haneczka rośnie jak na drożdżach, tzn prawie 7 kg i 64 cm wzrostu.
W dzień prawie w ogóle nie śpi (turbodrzemki po pół h) czasem w wózku na dworze pośpi 2 h. Jakoś nam się poukładał dzień, także w jestem w stanie ogarnąć siebie, jakiś obiad. Pójść z dziećmi (ożeni Hania) na spacer. Wieczorami, po tym jak ja uspie, sprzątam
W ogóle czytając Was myśle ze mam dziecko prawie idealne. Nie ma problemów z brzuszkiem, kupami. Je za dwóch. Jest pogodna jak nie jest głodna. Fajnie się rozwija. Lubi jeździć w wózku, w foteliku. W ogóle lubi jeździć samochodem.
Jesteśmy po kilku szczepieniach.
Jest ok

A jak Twoja Mała?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martuniaaa25]

Napisane przez Słodkaaa

Jak miło

U nas wszystko ok. Haneczka rośnie jak na drożdżach, tzn prawie 7 kg i 64 cm wzrostu.
W dzień prawie w ogóle nie śpi (turbodrzemki po pół h) czasem w wózku na dworze pośpi 2 h. Jakoś nam się poukładał dzień, także w jestem w stanie ogarnąć siebie, jakiś obiad. Pójść z dziećmi (ożeni Hania) na spacer. Wieczorami, po tym jak ja uspie, sprzątam
W ogóle czytając Was myśle ze mam dziecko prawie idealne. Nie ma problemów z brzuszkiem, kupami. Je za dwóch. Jest pogodna jak nie jest głodna. Fajnie się rozwija. Lubi jeździć w wózku, w foteliku. W ogóle lubi jeździć samochodem.
Jesteśmy po kilku szczepieniach.
Jest ok

A jak Twoja Mała?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W porównaniu do innych też nie mogę narzekać. Są wiadomo gorsze dni i w dzień rzadko udaje mi się ją odłożyć ( tak po trochu mata itd ale do snu to ciężej) ale noce w miarę, śpimy przeważnie długo oczywiście nie licząc pobudek na karmienie. Wózek i fotelik też w miarę czasem zaczyna płakać jak się na światłach zatrzymuje 😀 Jest słodka, śmieszna ale zdarzają mi się mimo wszystko momenty zniecierpliwienia.

[netkaa00]

Napisane przez MagJa123

Wiem, ze nie do mnie pytanie, ale sie wtrace, bo u nas tak samo ja w dzien w ogole nie odkladam, bo czesto sie przebudza, znowu szuka cycka i jeszcze dosypia. Czesto w ogole cala drzemka z cyckiem w buzi. Tylko wieczorem po kapieli tak sie nauczyla, ze predzej czy pozniej puszcza i wtedy odkladam. Czasem po pol godz, czasem po godz. Ale raczej czekam az sama pusci, nie zabieram. Boje sie



Netka, moze Ty masz po prostu takiego typowego hajnida?

Cieszę się, ze nie tylko ja tak mam
Jak mi się uda ja właśnie uśpić w dzień to tez się boje jej wyjąc cycka z buzi, bo jak pare razy spróbowałam to już koniec spania i awantura a sama to nie puści tylko na noc po kąpieli tak jak u Ciebie
A ze to typowy hajnid to nie wątpię nie zostanie sama nawet na minutę, od razu awantura


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:16 ----------

Napisane przez miniminiv

W ogóle nie odkładam jest nieodkładalny potrafi i 2-2,5godz spać czasami wypuści cyca z buzi, ale policzkiem musi być przytulony.

Ja mam prawdziwy urlop macierzyński - duuuużo siedzę.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli tak jak u mnie o ile uda się uśpić
Bałam się, ze tylko ja tak musze z nią leżeć w czasie drzemki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:18 ---------- Poprzedni post napisano o 06:17 ----------

Napisane przez Słodkaaa

Cześć dziewczyny,

Lecicie z koksem nie mogę się wstrzelić pewnie już zapomnialyscie ze taka ja rodziła z Wami w styczniu
Niby moje Maleństwo daje żyć, ale jakoś rzadko mam czas na pisanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pamiętamy, fajnie, ze jesteś


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Słodkaaa]

Napisane przez martuniaaa25

W porównaniu do innych też nie mogę narzekać. Są wiadomo gorsze dni i w dzień rzadko udaje mi się ją odłożyć ( tak po trochu mata itd ale do snu to ciężej) ale noce w miarę, śpimy przeważnie długo oczywiście nie licząc pobudek na karmienie. Wózek i fotelik też w miarę czasem zaczyna płakać jak się na światłach zatrzymuje Jest słodka, śmieszna ale zdarzają mi się mimo wszystko momenty zniecierpliwienia.

Moja córka nie bardzo tez lubi byc sama ( mata itp) ale odkładam ja tak kiedy tylko się da. I udaje się na coraz dłużej.
A chwile zwątpienia się zdarzają, wiadomo. Jednak mam poczucie ze z każdym dniem jest ciut lepiej.

Chciałam jeszcze was podpytać czy któraś szczepi na meningokoki ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rose08]

Napisane przez Słodkaaa

Moja córka nie bardzo tez lubi byc sama ( mata itp) ale odkładam ja tak kiedy tylko się da. I udaje się na coraz dłużej.
A chwile zwątpienia się zdarzają, wiadomo. Jednak mam poczucie ze z każdym dniem jest ciut lepiej.

Chciałam jeszcze was podpytać czy któraś szczepi na meningokoki ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez o Tobie ostatnio myslalam. Tak samo Justi sie cos nie odzywa? Ja podobnie zauważam z ta mata, ze udaje na coraz dłużej. Ze 2x mi sie zdarzylo nawet ze odlozylam do bujaka, teoche sie pobawila, troche pojeczala (ale nie wyciągałam) i w koncu ucichła. Myslalam ze bawi sie dalej a ona pod tymi zabaekami, muzyczka i swiatelkami przymykala juz oczy 😂

My będziemy szczepic ale jeszcze nie wiem kiedy, misze to obgadac z pediatra.

[milawo]

Napisane przez Słodkaaa

Moja córka nie bardzo tez lubi byc sama ( mata itp) ale odkładam ja tak kiedy tylko się da. I udaje się na coraz dłużej.
A chwile zwątpienia się zdarzają, wiadomo. Jednak mam poczucie ze z każdym dniem jest ciut lepiej.

Chciałam jeszcze was podpytać czy któraś szczepi na meningokoki ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja bede szczepic na pewno ale chyba pozniej. Teraz miala miec pneumokoki ale czekamy na nowy termin ze wzgledu na wirusa. Na razie jest po dwoch dawkach 6w1 i rota.

Dzis pobudka o 5 🤦☠♀️🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagJa123]

Napisane przez Rose08

Tez o Tobie ostatnio myslalam. Tak samo Justi sie cos nie odzywa? Ja podobnie zauważam z ta mata, ze udaje na coraz dłużej. Ze 2x mi sie zdarzylo nawet ze odlozylam do bujaka, teoche sie pobawila, troche pojeczala (ale nie wyciągałam) i w koncu ucichła. Myslalam ze bawi sie dalej a ona pod tymi zabaekami, muzyczka i swiatelkami przymykala juz oczy 😂

My będziemy szczepic ale jeszcze nie wiem kiedy, misze to obgadac z pediatra.

Tak, Justi, CreamyMuffin tez dawno sie nie odzywala.

Napisane przez milawo

Ja bede szczepic na pewno ale chyba pozniej. Teraz miala miec pneumokoki ale czekamy na nowy termin ze wzgledu na wirusa. Na razie jest po dwoch dawkach 6w1 i rota.

Dzis pobudka o 5 🤦☠♀️🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łączę się w bólu, u nas też 5, jak w zegarku. Ostatnio codziennie tak 🙈

[Inevera123]

Mój syn był taki że tylko przy piersi spał. Udało mi się do odłożyć jak miał 10 miesięcy dopiero... I potem już się udawało. A jak się odstawił to spał w spacerówce, bo inaczej nie było szansy, żeby zasnął. Także znam ten ból

Ja ogólnie na moją też nie mam co narzekać w porównaniu do starszych. W nocy śpi lepiej niż oni (przy córce w tym wieku zaczęłam maraton 10-miesięczny pod tytułem: spanie maksymalnie 4 godziny na dobę, nigdy ciągiem). E dzień potrafi zasnąć na macie czy w bujaczku. A jak nie to w wózku. Drzemki ma niestety krótkie, ale już się z tym pogodziłam. Rano w bujaczku leży dobrą godzinę jak ogarniamy śniadanie. Na macie spędza większość czasu. U mnie pomaga też rodzeństwo zabawiające ją

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Napisane przez MagJa123

Tak, Justi, CreamyMuffin tez dawno sie nie odzywala.



Łączę się w bólu, u nas też 5, jak w zegarku. Ostatnio codziennie tak

Ranny ptaszek
Moja dluzej niz do 6 i tak nigdy nie spi ale z ta 5 to przesadzila.
Tydzien temu w niedziele nie spala od 4 do 6.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

To mój, mimo że budzi się na karmienie kilka razy w nocy, to potrafi spać i do 8-9 Wcześniej nie wychodzimy z sypialni A potem przez jakąś godzinkę umie grzecznie poleżeć sam, a ja mam czas na ogarnięcie z rana.

I też raczej należy do tych spokojnych i pogodnych dzieci. Takich epizodów dużego płaczu zdarzyło się tylko kilka. Ale chyba system zaktualizowany (nowa umiejętność - przekręcanie się już prawie prawie na brzuch i w okół własnej osi) i sytuacja opanowana.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[netkaa00]

Dziewczyny niby dieta matki karmiącej nie istnieje, ale wczoraj zjadłam na śniadanie i kolacje kanapki z domowym dżemem brzoskwiniowym (same owoce i cukier bez żadnych zagęszczaczy) i bułkami z lokalnej naszej piekarni (sama mąka woda sól) i masłem bez dodatków mlecznych, na obiad pierś z kurczaka od babci z kurczaka z wolnego wybiegu naturalnie karmionego, pieczona w piekaniku do tego jeden pieczony batat i dziecko w nocy spało jak susel, obudziła się na jedno karmienie i spała od 20 do 6:45, nic nie bolało, nie jęczała, rano obudziła się uśmiechnięta, przypadek?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Napisane przez netkaa00

Dziewczyny niby dieta matki karmiącej nie istnieje, ale wczoraj zjadłam na śniadanie i kolacje kanapki z domowym dżemem brzoskwiniowym (same owoce i cukier bez żadnych zagęszczaczy) i bułkami z lokalnej naszej piekarni (sama mąka woda sól) i masłem bez dodatków mlecznych, na obiad pierś z kurczaka od babci z kurczaka z wolnego wybiegu naturalnie karmionego, pieczona w piekaniku do tego jeden pieczony batat i dziecko w nocy spało jak susel, obudziła się na jedno karmienie i spała od 20 do 6:45, nic nie bolało, nie jęczała, rano obudziła się uśmiechnięta, przypadek?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szczerze? Myślę, że tak. przecież sama mówiłaś, że ciągle trzymasz dietę, to skąd wiadomo czy by też ładnie nie spała jakbyś zjadła frytki i burgera?
Takie same problemy mają też dzieci karmione mm


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[verna_]

My szczepimy na meningokoki. Mamy pierwszą dawkę za sobą.
Dziewczyny czy możliwe, że już się zaczyna ząbkowanie? To, że mały wklada do buzi wszystko od jakiegoś czasu to normalne, bo musi poznać świat, ale dziś i wczoraj to przechodzi samego siebie.. Jest cały obśliniony, tak ot... Dzisiaj nie chciał jeść, tylko się darł, a z chęcią ssał moje ramię.. A jak już mu się udało zasnąć na rękach to przebudzał się z płaczem jakby go coś bolało..

[martuniaaa25]

Napisane przez miniminiv

To mój, mimo że budzi się na karmienie kilka razy w nocy, to potrafi spać i do 8-9 Wcześniej nie wychodzimy z sypialni A potem przez jakąś godzinkę umie grzecznie poleżeć sam, a ja mam czas na ogarnięcie z rana.

I też raczej należy do tych spokojnych i pogodnych dzieci. Takich epizodów dużego płaczu zdarzyło się tylko kilka. Ale chyba system zaktualizowany (nowa umiejętność - przekręcanie się już prawie prawie na brzuch i w okół własnej osi) i sytuacja opanowana.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ze snem u mnie też tak najwcześniej chyba raz od 6 nie spała, czasem 8 ale najczęściej do mniej więcej 10 się udaje dla mnie nocnego marka to fajne bo wcześniej niż 24 w łóżku nie jestem (nawet jak pracowałam to najwcześniej po 23). Z płaczem niestety tak nie mam potrafi się drzeć jak nie dostaje tego czego chce 😀

[Inevera123]

Napisane przez verna_

My szczepimy na meningokoki. Mamy pierwszą dawkę za sobą.
Dziewczyny czy możliwe, że już się zaczyna ząbkowanie? To, że mały wklada do buzi wszystko od jakiegoś czasu to normalne, bo musi poznać świat, ale dziś i wczoraj to przechodzi samego siebie.. Jest cały obśliniony, tak ot... Dzisiaj nie chciał jeść, tylko się darł, a z chęcią ssał moje ramię.. A jak już mu się udało zasnąć na rękach to przebudzał się z płaczem jakby go coś bolało..

Może się zdarzyć. I może to trwać długo... Nie ma reguły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez verna_

My szczepimy na meningokoki. Mamy pierwszą dawkę za sobą.
Dziewczyny czy możliwe, że już się zaczyna ząbkowanie? To, że mały wklada do buzi wszystko od jakiegoś czasu to normalne, bo musi poznać świat, ale dziś i wczoraj to przechodzi samego siebie.. Jest cały obśliniony, tak ot... Dzisiaj nie chciał jeść, tylko się darł, a z chęcią ssał moje ramię.. A jak już mu się udało zasnąć na rękach to przebudzał się z płaczem jakby go coś bolało..

Moja też tak robi wszystko identycznie a z ręki mi nieraz kapie 😄 pakuję wtedy smoczek. Byłam na tym szczepieniu i z tego przejęcia zapomniałam powiedzieć żeby obejrzeli jej dziąsła.

[miniminiv]

Na jednej z grup na fb 18tyg chłopczyk już ząbkuje. Dzieciaczek mojej kuzynki też zaczął ząbkować na początku 4 miesiąca.


Wczoraj minął dokładnie rok, odkąd potwierdziłam, że jestem w ciąży. Przeczuwałam już kilka dni wcześniej, ale czekałam na pierwszy wolny dzień z testem, żeby nie testować o 5 rano przed pracą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MagJa123]

Napisane przez miniminiv

Na jednej z grup na fb 18tyg chłopczyk już ząbkuje. Dzieciaczek mojej kuzynki też zaczął ząbkować na początku 4 miesiąca.


Wczoraj minął dokładnie rok, odkąd potwierdziłam, że jestem w ciąży. Przeczuwałam już kilka dni wcześniej, ale czekałam na pierwszy wolny dzień z testem, żeby nie testować o 5 rano przed pracą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie dzisiaj rok