Starania o dziecko w 2020 roku :)

[Karo991]

Enigvaa, jeszcze raz gratuluję! 💙

Dziewczyny, a ja mam lekki mętlik w głowie. Kończy mi się umowa w pracy, od czerwca będę mieć kolejną. I tak się zastanawiam, że jakby stał się ten piękny cud i bym zaszła w najbliższych miesiącach (szczególnie np te trzy najbliższe) to czy w pracy nie odebraliby tego negatywnie? Wyjdzie wtedy że tylko czekałam na kolejną umowę by zająć w ciążę, a to wszystko po prostu się nałożyło w tym samym czasie. Słusznie się przejmuję czy nie?

[MadziQ6]

Napisane przez krejzicatlady

U mnie miało nie być porządków ale nic tak nie działa na złamane przez macicę serce jak sprzątanie
4 godziny szorowałam kuchnię,razem z piekarnikiem!
W miedzyczasie obaliłam butelkę wina i sobie popłakałam trochę

Właśnie googluję koszta IVF w Polsce w porównaniu z tutaj i myślę że się zdecydujemy jak tylko będzie można bezpiecznie latać.
Ja naprawdę nie chce czekać kolejnego roku albo więcej żeby się zakwalifikować tutaj. W tym roku mi stuknie 32 lata,mężowi 34 i wolę zapłacić niż czekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wypiłam też lampkę winę a na obiad jedliśmy greckie żarcie bo dzieci niebylo więc niechcialo mi się gotowac🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krejzicatlady]

Napisane przez MadziQ6

Ja wypiłam też lampkę winę a na obiad jedliśmy greckie żarcie bo dzieci niebylo więc niechcialo mi się gotowac🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mniam !
U nas na obiad lasagne,ja zaczęłam robić a Tż kończy żebym sobie mogła poleżeć

Przerzuciłam się na truskawowy gin z spritem a wieczorem czeka nas wirtualny quiz więc się trochę odstresuje haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mireille23]

Napisane przez krejzicatlady

U mnie miało nie być porządków ale nic tak nie działa na złamane przez macicę serce jak sprzątanie
4 godziny szorowałam kuchnię,razem z piekarnikiem!
W miedzyczasie obaliłam butelkę wina i sobie popłakałam trochę

Właśnie googluję koszta IVF w Polsce w porównaniu z tutaj i myślę że się zdecydujemy jak tylko będzie można bezpiecznie latać.
Ja naprawdę nie chce czekać kolejnego roku albo więcej żeby się zakwalifikować tutaj. W tym roku mi stuknie 32 lata,mężowi 34 i wolę zapłacić niż czekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję złego nastroju, mogę sobie tylko wyobrazić co możesz czuc. Długo już się staracie? W jakim kraju mieszkasz? Tez bym się nie wahała nad in vitro gdyby długo nie wychodziło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[malamii1990]

Napisane przez Enigvaa

Beta 97,53 wzrost o 85%.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fufka]

Enigvaa super!

Napisane przez krejzicatlady

U mnie miało nie być porządków ale nic tak nie działa na złamane przez macicę serce jak sprzątanie
4 godziny szorowałam kuchnię,razem z piekarnikiem!
W miedzyczasie obaliłam butelkę wina i sobie popłakałam trochę

Właśnie googluję koszta IVF w Polsce w porównaniu z tutaj i myślę że się zdecydujemy jak tylko będzie można bezpiecznie latać.
Ja naprawdę nie chce czekać kolejnego roku albo więcej żeby się zakwalifikować tutaj. W tym roku mi stuknie 32 lata,mężowi 34 i wolę zapłacić niż czekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej, widzę, że wszystkie spędzamy sobie podobnie ja też wysprzątałam kuchnię nie błysk. Mial być spacer ale jest zimno więc wieczór w domu przed telewizorem będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krejzicatlady]

Napisane przez mireille23

Współczuję złego nastroju, mogę sobie tylko wyobrazić co możesz czuc. Długo już się staracie? W jakim kraju mieszkasz? Tez bym się nie wahała nad in vitro gdyby długo nie wychodziło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tabletki odstawiłam w sierpniu 2017
Do czerwca 2018 staraliśmy się na podstawie testów owu ale nic nie wyszło,później daliśmy sobie spokój z testami na czas wesela i przez rok nadal uprawialiśmy sex bez zabezpieczenia ale bez spiny jeśli chodzi o dni płodne a od lipca zeszłego roku wznowiliśmy aktywne starania.
Mieszkam w UK ☺

Straszna frustracja mnie dopadła dzisiaj ale znając życie jutro wstanę z nową energią do życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Karo991

Enigvaa, jeszcze raz gratuluję! ��

Dziewczyny, a ja mam lekki mętlik w głowie. Kończy mi się umowa w pracy, od czerwca będę mieć kolejną. I tak się zastanawiam, że jakby stał się ten piękny cud i bym zaszła w najbliższych miesiącach (szczególnie np te trzy najbliższe) to czy w pracy nie odebraliby tego negatywnie? Wyjdzie wtedy że tylko czekałam na kolejną umowę by zająć w ciążę, a to wszystko po prostu się nałożyło w tym samym czasie. Słusznie się przejmuję czy nie?

Pracodawcy się nie przejmują dając terminowe umowy, więc tym bym się przejmowała. Jeżeli nie jesteś świeżakiem w tej firmie to bym się nie zastanawiała.

[MadziQ6]

Napisane przez krejzicatlady

Mniam !
U nas na obiad lasagne,ja zaczęłam robić a Tż kończy żebym sobie mogła poleżeć

Przerzuciłam się na truskawowy gin z spritem a wieczorem czeka nas wirtualny quiz więc się trochę odstresuje haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wypiłam lampkę i już mam bombke🤭🤯a wieczorem mieliśmy szampan wypić niedam rady🤦☠♀️

Jak mnie ta opryszczka boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Ja dziś posprzatalam trochę bo jedynie kurze i lustra po wycierałam resztę odwaliły robotę roboty jeden poodkurzal drugi pomopowal🤭Mała wróciła taka zmierzla od babci że już ja uspalam... Ja niewiem czemu ona ani u jednej ani u drugiej drzemek niechce robić i się emczy cały dzien

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez krejzicatlady

Tabletki odstawiłam w sierpniu 2017
Do czerwca 2018 staraliśmy się na podstawie testów owu ale nic nie wyszło,później daliśmy sobie spokój z testami na czas wesela i przez rok nadal uprawialiśmy sex bez zabezpieczenia ale bez spiny jeśli chodzi o dni płodne a od lipca zeszłego roku wznowiliśmy aktywne starania.
Mieszkam w UK ☺

Straszna frustracja mnie dopadła dzisiaj ale znając życie jutro wstanę z nową energią do życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tule cię wirtualnie bot ez bym była przubitaale życzę Ci żeby wkoncu się udalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mireille23]

Napisane przez krejzicatlady

Tabletki odstawiłam w sierpniu 2017
Do czerwca 2018 staraliśmy się na podstawie testów owu ale nic nie wyszło,później daliśmy sobie spokój z testami na czas wesela i przez rok nadal uprawialiśmy sex bez zabezpieczenia ale bez spiny jeśli chodzi o dni płodne a od lipca zeszłego roku wznowiliśmy aktywne starania.
Mieszkam w UK

Straszna frustracja mnie dopadła dzisiaj ale znając życie jutro wstanę z nową energią do życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To faktycznie rozważanie in vitro jest rozsądne. Trzymaj się, wielu parom udaje się po latach starań ostatnio bardzo zaskoczyła mnie informacja o drugiej ciąży jednej z moich ulubionych blogerek tj. Extrapetite. Pierwsze dziecko miała poprzez in vitro a drugie właśnie po staraniach naturalnych przez kilka miesięcy. Także nigdy nic nie jest przesądzone

Miłego wieczoru wam życzę jednak nie testuję jutro ale w środę. PMS dalej nie mam. Czasami mnie pobolewa brzuch ale zaraz przechodzi, tak samo krzyż. I piersi swędzą Jeśli dostanę okres to znaczy ze wiesiołek + niepokalanek likwidują pms całkowicie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Shadoww90]

Karo 991



Pisze jeszcze nie czytałam dziewczyn

,powiem Co czuje ja. 30 latka wyczuwając się w Twoja sytuacje .



SZczerze /.. nie patrzyłaby na to ...

Wiem teraz na czasie jedno ... nic nie jest warte czeskie jak dla mnie chyba ze naprawdę zła sytuacja ale w takiej w ogóle nie myślałabym o dziecku sle jeśli po po prostu nie jest two jakbyś sobie wymarzyła ale nie jest idealnie ... nie patrzyłabybym na to bo czasu IDEZlnego nie ma to jedno wiem

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Przestraszyłam za słowa

Teraz zobaczyłam ze pisałam jak pijana :P

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

My teraz siedzimy u rodziców z siostra i szwagrem i gramy w karty ( uwielbiamy to ) ❤️👊🏻👊🏻🥳🥳🥳

[Karo991]

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi w mojej sprawie ja to czasem mam tak, że za dużo myślę i analizuję, zastanawiając się kto co sobie pomyśli. I macie rację, pracodawcy często nie patrzą na nasze dobro, więc dlaczego my byśmy miały stawiać ich dobro przed nasze. Tym bardziej, że niewiadomo ile czasu zajmą starania.

Shadow, pracuję tam już rok, sytuację finansową mamy dobrą, mam 29 lat, więc chyba nie powinnam czekać. Podniosłyscie mnie na duchu, dziękuję

Życzę Wam wszystkim miłego wieczoru, a ja chyba zrobię drinka i zaciągnę męża do pracy nad powiększeniem naszej malutkiej rodziny

[Shadoww90]

Karo 991





Myśle ze to jest piękna bardzo przyjemna opcja na wieczór 🌸🥰🥰🥰

[Enigvaa]

Napisane przez Karo991

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi w mojej sprawie ja to czasem mam tak, że za dużo myślę i analizuję, zastanawiając się kto co sobie pomyśli. I macie rację, pracodawcy często nie patrzą na nasze dobro, więc dlaczego my byśmy miały stawiać ich dobro przed nasze. Tym bardziej, że niewiadomo ile czasu zajmą starania.

Shadow, pracuję tam już rok, sytuację finansową mamy dobrą, mam 29 lat, więc chyba nie powinnam czekać. Podniosłyscie mnie na duchu, dziękuję

Życzę Wam wszystkim miłego wieczoru, a ja chyba zrobię drinka i zaciągnę męża do pracy nad powiększeniem naszej malutkiej rodziny

Kochana ja mam dokladnie tak samo. Taka glupia lojalnosc bo i tak potem to wychodzi na Twoja niekorzysc :/

Ja mam tyle dobrze ze nie moge pracowac w mojej firmie. Warunki szkodliwe dla ciezarnych. Wiec nie maja wyboru. Ale licze sie z tym ze umowy mi nie przedluza. A skonczy sie w przyszlym roku w pazdzierniku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Orange_89]

Envigaa gratki bety, super.



Karo ja bym sie nie przyjmowała, ja cały czas sie staram byc lojalna, pracuje jak najlepiej a i tak mam takie same pieniadze jak Ci co.sie obijaja. Teraz też planuje iść od lipca na urlop, potem na l4. Wiem, wakacje, urlopy, skopie plany. Trudno. Ale ja też zawsze miałam problem z urlopem, wieczne fochy i przewracanie oczami. Trudno. Tak samo z umową. Twoje święte prawo zajść w ciążę, a pracodawca musi to zaakceptować.



Mi pozytywny test ale taki cien cienia wyszedl 9 dpo, 11 dpo bladziutka kreska.



We wtorek dla pewności zrobie jeszcze raz (wiem wariatka). Pod koniec maja bete, a w pierwszej polowie czerwca pojde do gina.



No i chyba jak bedzie beta pozytywna to juz poinformuje pracodawce. Czy lepiej czekać na zaświadczenie od lekarza?

[mireille23]

Napisane przez Karo991

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi w mojej sprawie ja to czasem mam tak, że za dużo myślę i analizuję, zastanawiając się kto co sobie pomyśli. I macie rację, pracodawcy często nie patrzą na nasze dobro, więc dlaczego my byśmy miały stawiać ich dobro przed nasze. Tym bardziej, że niewiadomo ile czasu zajmą starania.

Shadow, pracuję tam już rok, sytuację finansową mamy dobrą, mam 29 lat, więc chyba nie powinnam czekać. Podniosłyscie mnie na duchu, dziękuję

Życzę Wam wszystkim miłego wieczoru, a ja chyba zrobię drinka i zaciągnę męża do pracy nad powiększeniem naszej malutkiej rodziny

Rok pracy to już dość długo. Ja bym sie nie przejmowała, może jakbym pracowała dosłownie kilka miesięcy a zależałoby mi na tej konkretnej pracy to bałabym się ze nie będę miała gdzie wrócić. Ale rok to juz chyba wystarczajaco

A jak twój pracodawca podchodzi do macierzyńskich? To tez można zaobserwować. Moja firma jest akurat pro-rodzinna i na dość małe biuro bo około 30 osób zawsze mamy kilka dziewczyn na macierzyńskich, po prostu „rotują”. Nikt nigdy nie robił im „wyrzutów” z powodu tego ze za wcześnie poszły albo za długo były. O wiele bardziej liczy się to w jaki sposób się odchodzi: czy zdążysz przeszkolić nowa osobę, przekazać obowiązki, czy mówisz od razu ze będziesz planowała iść mniej więcej wtedy i wtedy. A nie tylko rzucić L4 i cześć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi. To nie testuje jeszcze. Mam 22dc, 7dpo (około) wiec te kilka dni mam nadzieje ze jeszcze wytrzymam. Na razie na okres się nie zanosi. Trochę mnie pobolewa brzuch ale przed okresem boli tak ze jak nie wezmę nic p/bólowego to nie przejdzie. A teraz lekko boli i przechodzi, wiec jestem pozytywnie nastawiona. No i w ogóle nie mam ochoty na kawę mimo ze potrafiłam pić 3 dziennie i to mocne, czarne.

Przepraszam za posty pod postem ale nie da się cytować w tej apce, albo to ja nie umiem Miłej niedzieli, odpoczywajcie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Shadoww90]

Dzien dobry Kobietki,

Spokojnej leniwej niedzieli



Orange ,



Ja jeszcze nigdy takiej sytuacji nie miałam ale ja poczekałaby na zaświadczenie od lekarza .

[manuilla]

Napisane przez Orange_89

Envigaa gratki bety, super.



Karo ja bym sie nie przyjmowała, ja cały czas sie staram byc lojalna, pracuje jak najlepiej a i tak mam takie same pieniadze jak Ci co.sie obijaja. Teraz też planuje iść od lipca na urlop, potem na l4. Wiem, wakacje, urlopy, skopie plany. Trudno. Ale ja też zawsze miałam problem z urlopem, wieczne fochy i przewracanie oczami. Trudno. Tak samo z umową. Twoje święte prawo zajść w ciążę, a pracodawca musi to zaakceptować.



Mi pozytywny test ale taki cien cienia wyszedl 9 dpo, 11 dpo bladziutka kreska.



We wtorek dla pewności zrobie jeszcze raz (wiem wariatka). Pod koniec maja bete, a w pierwszej polowie czerwca pojde do gina.



No i chyba jak bedzie beta pozytywna to juz poinformuje pracodawce. Czy lepiej czekać na zaświadczenie od lekarza?

Ja zawsze byłam lojalna, pracowałam nawet jak byłam chora. Odnosiłam sukcesy i co, więcej uznania znajdowało się dla obibokow, które wchodziły szefowi w d***, nic nie robiąc i jeszcze nic nie potrafiąc.... Kiedyś mowilam ze będę pracować do 8 msc i po 6 msc wrócę do pracy - teraz widzę, na co moje poświęcenie...
Ja od razu poszłam na l4 (ze względu na wirusa i brak procedur w pracy), ale powiedziałam dopiero po wizycie u lekarza (żeby potwierdził, że zarodek jest tam, gdzie powinien, bo różnie bywa).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MadziQ6]

Dzień dobry przez moją opryszczka, niemam nawet ochoty na ️więc od dwóch dni nic niebylodziecko znowu dziś budziło się czesto🤦☠♀️ale okazało się że ząbek wyszedł!

Dzisiaj wklepalam temp i apka wyznaczyła mi owulacje i teraz powiedzcie ci czy to ma tak być ze jak robiłam te testy pon, wt, śr wyszły pozytywne a apka wyznaczyła dopiero owu w czwartek? Więc owu trwała 4 dni? Wyjaśnijcie mi to bo ciemna jestem

Wkurza mnie to bo od kilku dni boli mnie podbrzusze jakby na okres wrrr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez Shadoww90

MadziQ



Obym znalazła tak samo piękna ale w rozsądnej cenie 🥳

Jak z tą kiecka znalazłaś cokolwiek?? Bo niepamietam żebyś coś wrzuciła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Dzień dobry w niedzielę!

Macie rację Dziewczyny, na nas nikt nie patrzy. Jeśli chodzi o moją firmę to jest to duża firma i ciężko mi określić jak traktowane są zwolnienia z powodu ciąży. Na pewno moje bezpośrednie kierownictwo nie będzie zadowolone, to wiem. Odwalam pracę, którą spokojnie możnaby podzielić między dwie osoby. Co prawda pensję mam za to odpowiednią ale na pewno byłoby im ciężko z kimś nowym, aczkolwiek pracowałabym jeszcze tyle, żeby taką osobę wdrożyć.

Jeszcze raz dziękuję za wsparcie

Enigvaa, ja jeszcze w ciąży nigdy nie byłam, ale myślę, że poczekałabym na zaświadczenie od lekarza i wówczas bym powiedziała pracodawcy o ciąży

[Karo991]

MadziQ6, niestety nie odpowiem Ci na Twoje pytanie, bo się nie znam niestety, ale trzymam kciuki, aby @ nie przyszła i Twoje ostatnie starania przyniosły || ✊

[malamii1990]

Witam w niedzielę, u nas pogoda średnia ale przyjechały dzieciaki brata i właśnie robię dla nich rosołek, jednocześnie słuchając wykładu Miłej niedzieli

[Shadoww90]

MadziQ



Szyje 😬

Nie będzie oryginału ale liczę na za☠☠☠.. podróbkę 🌸😬😬hihi

[Enigvaa]

Napisane przez Karo991

Dzień dobry w niedzielę!

Macie rację Dziewczyny, na nas nikt nie patrzy. Jeśli chodzi o moją firmę to jest to duża firma i ciężko mi określić jak traktowane są zwolnienia z powodu ciąży. Na pewno moje bezpośrednie kierownictwo nie będzie zadowolone, to wiem. Odwalam pracę, którą spokojnie możnaby podzielić między dwie osoby. Co prawda pensję mam za to odpowiednią ale na pewno byłoby im ciężko z kimś nowym, aczkolwiek pracowałabym jeszcze tyle, żeby taką osobę wdrożyć.

Jeszcze raz dziękuję za wsparcie

Enigvaa, ja jeszcze w ciąży nigdy nie byłam, ale myślę, że poczekałabym na zaświadczenie od lekarza i wówczas bym powiedziała pracodawcy o ciąży

To też moja pierwsza więc może dlatego trochę panikuję.

Ale te bakterie ryby i gwałtowna zmiana temperatury ( z 23 w biurze na 0 na magazynie). Do tego łatwo o wypadek, jeżdżą wózkami widłowymi, na hali produkcyjnej nie patrzą czy ktoś idzie, więc łatwo można się zderzyć z paletą albo poślizgnąć na kartoniku. No mnóstwo scenariuszu, w miesiącu jest około 50 wypadków i incydentów na zakładzie-niby mało jak na zakład co zatrudnia 1700 osób.

Więc chyba dla swojego spokoju powiem koordynatorowi, ten tydzień popracuję przez te I zmiany a w poniedziałek pójdę do lekarza i jak będzie wszystko okej to wezmę już l4. Bo drugich zmian mogę nie przetrwać- 17-1w nocy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Shadoww90]

Jeżeli masz taka sytuacje w pracy to myśle ze będzie dobrze jak mówisz ze zrobisz

[MadziQ6]

Napisane przez Shadoww90

MadziQ



Szyje

Nie będzie oryginału ale liczę na za.. podróbkę hihi

A czemu tak? Ile cię wyjdzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Enigvaa, jak masz takie warunki pracy to myślę, że tym bardziej powinnaś iść szybciutko do lekarza i na L4. Swoją drogą 50 wypadków i incydentów miesięcznie to chyba dużo, nawet jak na zakład produkcyjny 🤔



Jak mówiłam to dopiero mój 2cs, wcześniej aż wstyd przyznać nic za bardzo mnie nie interesowało oprócz tego ile dni mają moje cykle, niczego nie obserwowałam. I teraz jak się bardziej interesuję to zauważyłam że drugi cykl nie mam żadnego śluzu praktycznie. Wcześniej pamiętam że bywał. To normalne czy powinnam jednak coś z tym zrobić już teraz?

[Enigvaa]

Napisane przez Karo991

Enigvaa, jak masz takie warunki pracy to myślę, że tym bardziej powinnaś iść szybciutko do lekarza i na L4. Swoją drogą 50 wypadków i incydentów miesięcznie to chyba dużo, nawet jak na zakład produkcyjny



Jak mówiłam to dopiero mój 2cs, wcześniej aż wstyd przyznać nic za bardzo mnie nie interesowało oprócz tego ile dni mają moje cykle, niczego nie obserwowałam. I teraz jak się bardziej interesuję to zauważyłam że drugi cykl nie mam żadnego śluzu praktycznie. Wcześniej pamiętam że bywał. To normalne czy powinnam jednak coś z tym zrobić już teraz?

Rekord to ponad 100. Nawet potrącenie samochodem na parkingu pracy. No niestety w takich miejscach pracują różni ludzie - często też tacy co lubią ćpać,pić albo są zwyczajnie nieobliczalni przez niepełnosprawność. Wystarczą dwie sprawne ręcę tak na prawdę na produkcji - np.żeby układać rybkę na tacce. Albo pakować w kartony.


A co do śluzu, nie musisz go widzieć, może być głęboko w środku jeśli nie jesteś pewna zawsze możesz pobrać z szyjki i sprawdzić czy i jaki jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Karo991]

Enigvaa, zastanawiam się co by powiedział na to PIP, jakby wiedział o liczbie wypadków. Ale domyślam się, że zgłaszane są tylko te najcięższe. Tym bardziej nie powinnaś się narazac i jak najszybciej pójść na zwolnienie i dbać o siebie będąc w domku 🙂

Co do śluzu to mnie uspokoiłas i na pewno zacznę sprawdzać tak jak mi radzisz myślałam że to niepokojące, gdy wcześniej widziałam go bez sprawdzania a teraz nic

[Enigvaa]

Napisane przez Karo991

Enigvaa, zastanawiam się co by powiedział na to PIP, jakby wiedział o liczbie wypadków. Ale domyślam się, że zgłaszane są tylko te najcięższe. Tym bardziej nie powinnaś się narazac i jak najszybciej pójść na zwolnienie i dbać o siebie będąc w domku

Co do śluzu to mnie uspokoiłas i na pewno zacznę sprawdzać tak jak mi radzisz myślałam że to niepokojące, gdy wcześniej widziałam go bez sprawdzania a teraz nic

Nie bez powodu jak coś się poważnego dzieje to nie każą dzwonić na 112 tylko na 999. Bo przy 112 od razu przyjeżdża straż,policja i cała procedura jest uruchomiona. A tak to jest tylko w zakładzie a że to jest zakład jednego z większych biznesmenów polski - a facet jest sławny na skalę światową. Tyle że dobrze płacą, wszystko jest „na czysto”, normalne umowy, premie. Nic pod stołem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk