Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez staska_stasia

Ok, myślałam, że już coś wiadomo.
Natomiast odniosłam trochę wrażenie, że nie widać żadnej możliwości poza tym, że opiekun musi się rozdwoić i jednocześnie mieć zajęcia online, jak i "na żywo"

Widać, widać w przedszkolu.

A teraz weźmy szkołę = przyjdzie mi 5 dzieci, 15 zostanie w domu.
U mnie to nie problem, bo w większości klas jest 2 nauczycieli.
Ale w szkole masowej, zwykłej?
Tak, to już problem będzie.

Klas nie da się łączyć online - ja piszę tu o faktycznie "online", nie "Zdalnie". Każda klasa jest na innym etapie, bywa, że pracują różnymi podręcznikami, każdy nauczyciel ma swój rozkład materiału wg którego prowadzi program.

Przy czym może się tak zdarzyć, że do opieki braknie nauczycieli (bo max. 12 dzieci, przy klasie np. 30 osobowej będzie potrzebnych 3 nauczycieli (tak czy siak, nawet gdyby wszystkie dzieci wróciły top limit 12 osób obowiązuje).

Napisane przez Linka25

Ale przygotowanie zabaw dla dzieci które są w domu to chyba nie jest jakieś czasochlonne? Chyba w kilka godzin można przygotować program na cały tydzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No pewnie nie, inaczej jest w szkole.
No, ale jak pisałam - nasze przedszkole i tak wysłało info: nie ma zajęć dydaktycznych zdalnie.

[ewel86]

Ja nazwałam rzeczy po imieniu i wiele osób to potwierdziło, z czym masz problem.
Mi się wydaje, że jeszcze 2 tyg temu byłaś pierwsza żeby dziecko puścić, a teraz siedzisz z nim dalej na chacie bo Ci przeszkadza, że nie może się swobodnie bawić?

Żadnemu dziecku z dysfunkcjami nie ublizam i nie uważam go za gorszy sort w przedszkolu, mówię tylko że trudnościa jest dla tych dzieci trzymanie się zasad! Więc proszę mi nie wkładać zbędnych słów w usta. Nie raz i dwa zostałam pogryziona, skopana czy opluta przez 5 latka, rodzice jeśli nie chcą pomocy to nie dadza sobie powiedzieć, że jest problem.
Co do tego czy nie straciły dzieci z dysfunkcjami? Pokaz mi jeszcze tydzień poradnie PP w których były prowadzone terapię dla dzieci. To również zostało zawieszone, dla dziecka to mega problem.

[staska_stasia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87856061]Widać, widać w przedszkolu.

A teraz weźmy szkołę = przyjdzie mi 5 dzieci, 15 zostanie w domu.
U mnie to nie problem, bo w większości klas jest 2 nauczycieli.
Ale w szkole masowej, zwykłej?
Tak, to już problem będzie.

Klas nie da się łączyć online - ja piszę tu o faktycznie "online", nie "Zdalnie". Każda klasa jest na innym etapie, bywa, że pracują różnymi podręcznikami, każdy nauczyciel ma swój rozkład materiału wg którego prowadzi program.

Przy czym może się tak zdarzyć, że do opieki braknie nauczycieli (bo max. 12 dzieci, przy klasie np. 30 osobowej będzie potrzebnych 3 nauczycieli (tak czy siak, nawet gdyby wszystkie dzieci wróciły top limit 12 osób obowiązuje).



No pewnie nie, inaczej jest w szkole.
No, ale jak pisałam - nasze przedszkole i tak wysłało info: nie ma zajęć dydaktycznych zdalnie.[/QUOTE]
Hmm, no nie wiem jak z tymi szkołami.
Rozmawiałam z kuzynku, uczy matematyki w SP. U nich rozważa się połączenie klas (tzn. uczniów przychodzących w jedną, dwie grupy- w zależności od liczby osób) i prowadzenie dla nich zajęć przez jednego nauczyciela, a drugi będzie prowadził zajęcia online lub przygotowywał zdalne. Po wyczerpaniu lekcji zajęcia opiekuńcze. Stwierdzili, że lepiej zrobić coś takiego (mimo różnic w tempie omawiania programu) i potem, w przyszłym roku, starać się to wyrównać, niż bawić się w szopki, robić dzieciom w szkole zajęcia opiekuńcze, a naukę zdalną niech odwalają w domach (co by oznaczało, że nauczyciele po skończeniu zajęć opiekuńczych też lecą do domu i przygotowują kolejne zajęcia).
Nie wiem, jak inni nauczyciele w szkole kuzynki, ale jej akurat o chałturę nie podejrzewam. Jeszcze przed pandemią prowadziła zajęcia online w języku angielskim, bo uczestniczyła w jakimś międzynarodowych projekcie.

[wika82]

Napisane przez staska_stasia

Ok, myślałam, że już coś wiadomo.
Natomiast odniosłam trochę wrażenie, że nie widać żadnej możliwości poza tym, że opiekun musi się rozdwoić i jednocześnie mieć zajęcia online, jak i "na żywo"

Ale o czym mówimy w ogóle.

W zerówce może jest bardziej jak w szkole, ale w trzy, cztero i pięciolatkach nie ma zajęć online jako takich.

Są jakieś propozycje zabaw wrzucane raz dziennie, raz na tydzień zależnie od placówki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87856003]Tylko dzieci z dysfunkcjami bądź chorobami nie straciły swoich statusów, bo pandemia. Tak samo jak osoby dorosłe, które mają "niehigieniczne" bądź niespełniające warunków nowego reżimu sanitarnego (pozdro ) przypadłości - one nadal są takie, jak były przed. Po prostu trzeba chyba się zastanowić, po co pracuje się w takim miejscu - nie można było przewidzieć, że będzie pandemia i zabezpieczyć się przed sytuacją, ale pracę wybrało się z jakiegoś powodu i trzeba wziąć to na klatę (raczej nie z powodu prestiżu czy pensji ani super warunków krótkiej pracy). Z jednej strony trochę rozumiałam pielęgniarki, które uciekły z pracy w DPS bodajże, pewnie trochę pod wpływem paniki i dezinformacji, ale z drugiej strony to ich praca i sama się dziwię, gdzieś brak mi w tym wszystkim człowieczeństwa. Pewnie łatwo oceniać z boku, ale naprawdę, to nie jest praca na froncie wojennym... Dziecko z dysfunkcją, które nie spełni nowych zasad, jest nadal dzieckiem, którym należy się opiekować i wspierać go w tych potrzebach i na tych warunkach, na jakich jest to możliwe. Jeśli tych dzieci jest dużo i jest to uznawane w środowisku za taki problem - to może trzeba zgłosić się do dyrekcji, nagłośnić sprawę w mediach, zadzwonić do sanepidu, zacząć robić cokolwiek. Wydaje mi się to bardziej sensowne, niż złoszczenie się.[/QUOTE]Och, wyjęłaś mi to z ust.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arwenka1]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87856045]Kurcze, ja nie wiem. Ja mam koleżanki pielęgniarki, które od początku epidemii pracują normalnie. Mam też koleżanki nauczycielki i to, co obserwuję u nich w tej sytuacji i odkąd zaczęli mówić o ruszeniu placówek, to się w głowie nie mieści, naprawdę.[/QUOTE]

Ja się im nie dziwię. Dzieci są nieprzewidywalne, trudniej zachować dystans. Szkoły i przedszkola zawsze są źródłem wirusów, teraz się to nie zmieni. Jak dla mnie praca w szpitalu czy szkole teraz to kosmos. Bałabym się niesamowicie. Nikt nie chce narażać zdrowia swojego czy bliskich dla obcych dzieci.

[wika82]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87856034]Zgadzam się z Tobą.

Niektórzy jednak zupełnie przypadkowo wybierali zawód. Żeby przedszkolanka nazywała przedszkole przechowalnią, to jest jakieś nieporozumienie. Ktoś wyżej właśnie napisał, że jakby poczytać tak o sobie, ze puszczam dziecko do przechowalni...no przykre.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Nie przedszkole, tylko obecne warunki.

Zadaniem pkola jest opieka i edukacja.

To, co jest teraz to przechowalnia. Oby sytuacja uległa zmianie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez wika82

Zadaniem pkola jest opieka i edukacja.

Wika, narażasz się

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez ewel86

Ja nazwałam rzeczy po imieniu i wiele osób to potwierdziło, z czym masz problem.
Mi się wydaje, że jeszcze 2 tyg temu byłaś pierwsza żeby dziecko puścić, a teraz siedzisz z nim dalej na chacie bo Ci przeszkadza, że nie może się swobodnie bawić?

Żadnemu dziecku z dysfunkcjami nie ublizam i nie uważam go za gorszy sort w przedszkolu, mówię tylko że trudnościa jest dla tych dzieci trzymanie się zasad! Więc proszę mi nie wkładać zbędnych słów w usta. Nie raz i dwa zostałam pogryziona, skopana czy opluta przez 5 latka, rodzice jeśli nie chcą pomocy to nie dadza sobie powiedzieć, że jest problem.

No wiele osób również zwróciło uwagę na twoje osobliwe podejście do tematu więc coż.
I tak, chętnie bym go puściła, ale owszem, przeszkadza mi, że nie może się swobodnie bawić Ty możesz drżeć na froncie wojennym w przedszkolu, a mnie może przeszkadzać brak swobody, każdy ma swoje problemy więc się nie emocjonuj

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Arwenka1

Ja się im nie dziwię. Dzieci są nieprzewidywalne, trudniej zachować dystans. Szkoły i przedszkola zawsze są źródłem wirusów, teraz się to nie zmieni. Jak dla mnie praca w szpitalu czy szkole teraz to kosmos. Bałabym się niesamowicie. Nikt nie chce narażać zdrowia swojego czy bliskich dla obcych dzieci.

[Trocka]

U mnie w mieście wszystkie beach bary ostro szykują się do otwarcia, galerie handlowe hulają ale jak chcesz posłać dziecko do przedszkola to jesteś wyrodną matka, piekło i szatani. A niech się tylko zasileczki z ZUS skończą to placówki będą całe wakacje pękać w szwach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez Trocka

U mnie w mieście wszystkie beach bary ostro szykują się do otwarcia, galerie handlowe hulają ale jak chcesz posłać dziecko do przedszkola to jesteś wyrodną matka, piekło i szatani. A niech się tylko zasileczki z ZUS skończą to placówki będą całe wakacje pękać w szwach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Beach bary działają ale na wynos.

Edit: zapomniałam, że od jutra normalnie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez wika82

Nie przedszkole, tylko obecne warunki.

Zadaniem pkola jest opieka i edukacja.

To, co jest teraz to przechowalnia. Oby sytuacja uległa zmianie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I tu się zgodzę w zasadzie, dlatego czekam aż opadną pierwsze emocje i przedszkola zaczną pełnić swoje funkcje. Mam nadzieję, że nastąpi to już wkrótce.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez staska_stasia

Hmm, no nie wiem jak z tymi szkołami.
Rozmawiałam z kuzynku, uczy matematyki w SP. U nich rozważa się połączenie klas (tzn. uczniów przychodzących w jedną, dwie grupy- w zależności od liczby osób) i prowadzenie dla nich zajęć przez jednego nauczyciela, a drugi będzie prowadził zajęcia online lub przygotowywał zdalne. Po wyczerpaniu lekcji zajęcia opiekuńcze. Stwierdzili, że lepiej zrobić coś takiego (mimo różnic w tempie omawiania programu) i potem, w przyszłym roku, starać się to wyrównać, niż bawić się w szopki, robić dzieciom w szkole zajęcia opiekuńcze, a naukę zdalną niech odwalają w domach (co by oznaczało, że nauczyciele po skończeniu zajęć opiekuńczych też lecą do domu i przygotowują kolejne zajęcia).
Nie wiem, jak inni nauczyciele w szkole kuzynki, ale jej akurat o chałturę nie podejrzewam. Jeszcze przed pandemią prowadziła zajęcia online w języku angielskim, bo uczestniczyła w jakimś międzynarodowych projekcie.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87856112]Wika, narażasz się [/QUOTE]

Ale kobieto
Wg rozporządzenia w klasie ma byc max. 12 osób. W wyjątkowych sytuacjach można liczbę zwiększyć o 2 dzieci.

To jakie łączenie klas?
No i na razie sprawa tyczy się tylko 1-3, nie starszych.
I to, co pisałam - klasa liczy 30 uczniów, jakby chcieli przyjść wszyscy - do jednej klasy potrzebnych jest 3 nauczycieli.

[Linka25]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87856034]Zgadzam się z Tobą.

Niektórzy jednak zupełnie przypadkowo wybierali zawód. Żeby przedszkolanka nazywała przedszkole przechowalnią, to jest jakieś nieporozumienie. Ktoś wyżej właśnie napisał, że jakby poczytać tak o sobie, ze puszczam dziecko do przechowalni...no przykre.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

A potem jeszcze to gadanie, że opiekunka w domu to be, ani wykształcenia pedagogicznego ani przygotowania. Wolę fajną, odpowiedzialną osobę bez przygotowania pedagogicznego niż nauczycielkę zawodową, która nazywa przedszkole przechowalnią.

[wika82]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87856121]I tu się zgodzę w zasadzie, dlatego czekam aż opadną pierwsze emocje i przedszkola zaczną pełnić swoje funkcje. Mam nadzieję, że nastąpi to już wkrótce.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To nie rozumiem oburzenia z nazwania rzeczy po imieniu.

Jak ktoś się zorientuje, że obecne warunki to przechowalnia, to może niedługo zmienią zasady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

Napisane przez wika82

Myślę nad Ustroniem w wakacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze mi też tak brakuje gór, że masakra. Standardowo, ci którzy mieszkają nad morzem tęsknią za górami (my mamy pół godziny-40 minut do morza), a ci z południa PL wędrują nad Bałtyk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Arwenka1

Ja się im nie dziwię. Dzieci są nieprzewidywalne, trudniej zachować dystans. Szkoły i przedszkola zawsze są źródłem wirusów, teraz się to nie zmieni. Jak dla mnie praca w szpitalu czy szkole teraz to kosmos. Bałabym się niesamowicie. Nikt nie chce narażać zdrowia swojego czy bliskich dla obcych dzieci.

No kosmos normalnie, kosmos

Ech...

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

Napisane przez wika82

To nie rozumiem oburzenia z nazwania rzeczy po imieniu.

Jak ktoś się zorientuje, że obecne warunki to przechowalnia, to może niedługo zmienią zasady.

Popieram, też nie rozumiem tego oburzenia.

[ewel86]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87856113]No wiele osób również zwróciło uwagę na twoje osobliwe podejście do tematu więc coż.
I tak, chętnie bym go puściła, ale owszem, przeszkadza mi, że nie może się swobodnie bawić Ty możesz drżeć na froncie wojennym w przedszkolu, a mnie może przeszkadzać brak swobody, każdy ma swoje problemy więc się nie emocjonuj

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ty, ale przeczysz sama sobie. Puszczam od razu jak tylko otworzą, a nie chwilą jednak nie bo nie może się pobawić

Wiele osób również przedszkole nazwalo przechowalnia, ale uczepilas się ewidentnie mnie, chociaż taka jest prawda. Uswiadom to sobie.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez wika82

To nie rozumiem oburzenia z nazwania rzeczy po imieniu.

Jak ktoś się zorientuje, że obecne warunki to przechowalnia, to może niedługo zmienią zasady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja przechowalnią nie nazywam, zgodziłam się z drugą częścią wypowiedzi, mogłam zaznaczyć. Dla mnie to dziwne żeby nauczyciel tak mówił, ale ok. Mam nadzieję, że nasze panie tak tego nie traktują i będzie to wyglądać lepiej.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[wika82]

Napisane przez ewel86

Ty, ale przeczysz sama sobie. Puszczam od razu jak tylko otworzą, a nie chwilą jednak nie bo nie może się pobawić

Wiele osób również przedszkole nazwalo przechowalnia, ale uczepilas się ewidentnie mnie, chociaż taka jest prawda. Uswiadom to sobie.

Też się logiki nie doszukuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

Napisane przez Arwenka1

Mnie marzy się miejsce ,gdzie :
a) jest morze
n) i las
c) mało ludzi
d) internet
e) jakiś fajny pensjonat
f) można zabrać psa

Jeśli któraś z Was zna takie miejsce to prosiłabym o namiary na prv
U mnie dzisiaj na grupie na FB powstają teorie spiskowe,jakoby wirus bardziej atakował obszary,gdzie jest zanieczyszczone powietrze. Dlatego wschód i małe województwa,gdzie jest więcej przyrody-radzą sobie lepiej. Mnie to niespecjalnie przekonuje,ale kto wie.

Pogorzelica, Pobierowo, Trzęsacz lub Niechorze i najlepiej przełom września/ października, wtedy jest idealnie. Ciepło, pusto na plażach, restauracje puste, lasy sosnowe już nie tak nagrzane i dają przyjemny zapach wymieszany z morskim powietrzem no i dużo niższe ceny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Linka25

A potem jeszcze to gadanie, że opiekunka w domu to be, ani wykształcenia pedagogicznego ani przygotowania. Wolę fajną, odpowiedzialną osobę bez przygotowania pedagogicznego niż nauczycielkę zawodową, która nazywa przedszkole przechowalnią.

Ja mam nadzieję, że wśród naszych nauczycielek nie ma takich przypadków, ale co tam mówią prywatnie lub na wizażu to kto wie...

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

Wyguglałam w 10 sekund "Przedszkola coraz bardziej zaczynają przypominać przechowalnię bagażu, a praca z dziećmi ogranicza się do pilnowania, by nie zrobiły sobie krzywdy"
https://natemat.pl/62809,przedszkola...owalnie-bagazu
Kolejna straszna wypowiedź strasznej przedszkolanki

[ewel86]

Napisane przez Linka25

A potem jeszcze to gadanie, że opiekunka w domu to be, ani wykształcenia pedagogicznego ani przygotowania. Wolę fajną, odpowiedzialną osobę bez przygotowania pedagogicznego niż nauczycielkę zawodową, która nazywa przedszkole przechowalnią.

Kolejna

[wika82]

Napisane przez Snowdrop_

Pogorzelica, Pobierowo, Trzęsacz lub Niechorze i najlepiej przełom września/ października, wtedy jest idealnie. Ciepło, pusto na plażach, restauracje puste, lasy sosnowe już nie tak nagrzane i dają przyjemny zapach wymieszany z morskim powietrzem no i dużo niższe ceny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pobierowo już od dawna nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87856138]No ja przechowalnią nie nazywam, zgodziłam się z drugą częścią wypowiedzi, mogłam zaznaczyć. Dla mnie to dziwne żeby nauczyciel tak mówił, ale ok. Mam nadzieję, że nasze panie tak tego nie traktują i będzie to wyglądać lepiej.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ale sama nie puszczasz dlaczego?

Bo to jest przechowalnia teraz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez Arwenka1

Ja się im nie dziwię. Dzieci są nieprzewidywalne, trudniej zachować dystans. Szkoły i przedszkola zawsze są źródłem wirusów, teraz się to nie zmieni. Jak dla mnie praca w szpitalu czy szkole teraz to kosmos. Bałabym się niesamowicie. Nikt nie chce narażać zdrowia swojego czy bliskich dla obcych dzieci.

Jakis czas temu urodziłam drugie dziecko, moje starsze dziecko było wtedy w przedszkolu. Zdecydowałam ze dwa miesiące spedzi w domu i wróci do przedszkola gdy niemowlę skonczy te minimum 8 tygodni. Starsze co chwila przychodziło z przedszkola z katarem, nie chciałam ryzykować przeniesienia infekcji na malucha. Jakie było oburzenie personelu i niektórych rodziców. Ze niby chcę ją odciąć od wszystkiego, od rówieśników, a to taaaakie ważne. A teraz nie ma problemu by zamknąć wszystkich na długie miesiace.
Kto ma lub miał dziecko przedszkolne, ten wie ze choroby nie zaczeły się od marca tego roku.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez ewel86

Ty, ale przeczysz sama sobie. Puszczam od razu jak tylko otworzą, a nie chwilą jednak nie bo nie może się pobawić

Wiele osób również przedszkole nazwalo przechowalnia, ale uczepilas się ewidentnie mnie, chociaż taka jest prawda. Uswiadom to sobie.

Moja logika: liczyłam na otwarcie przedszkola, myślałam, że będzie to wyglądało trochę inaczej. Wygląda słabo, więc czekam aż dziecko będzie miało po co iść do tego przedszkola. Mam puścić dla zasady, bo 3 tygodnie wcześniej na wizażu tak napisałam?? Uświadom to sobie: zmieniłam zdanie w oparciu o obserwacje tego jak wygląda organizacja opieki przedszkolnej w chwili obecnej. Liczę na uspokojenie emocji do czerwca i wtedy mam nadzieję, że będzie lepiej. Co w tym jest trudnego do zrozumienia? Ja się nie czepiam, Ty możesz sobie mówić jak chcesz, ale skoro coś piszesz na forum, to ja mam prawo odnieść się do tego, a nie przypominam sobie żebym Cię przy tym obrzucala inwektywami, więc nie rozumiem o co Ci chodzi.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Widzialyscie gorcą 16 Szumowskiego? https://youtu.be/vKIb-0dzRYI

To "ja czerwony jak ta cegla " mnie rozwaliła

[kasiunia788742]

Napisane przez Linka25

A potem jeszcze to gadanie, że opiekunka w domu to be, ani wykształcenia pedagogicznego ani przygotowania. Wolę fajną, odpowiedzialną osobę bez przygotowania pedagogicznego niż nauczycielkę zawodową, która nazywa przedszkole przechowalnią.

Nikt tu normalnie przedszkola nie nazwał przechowalnia a przedszkole w obecnej sytuacji kiedy dzieci nie mogą się za bardzo swodobnie bawić i w sumie jest ono otwarte tylko dla osób, którzy muszą wrócić do pracy. No to jak to nazwać?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka