Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[justysiaa89]

Napisane przez dreaming_9004

Cześć dziewczyny. My dziś też już skończony 32tc brzuszek rośnie mi jak szalony.

Co do rożka to ja mam jeden, właśnie z myślą o szpitalu. Pakujac walizkę włożyłam do niego dwa zestawy ubranek (jeden rozmiar 50 i drugi rozmiar 56), w które możnaby ubrać dziecko po porodzie - każdy zestawik (body na krotki + pajac + cienka czapeczka) wsadzilam do oddzielnego woreczka strunowego i włożyłam do środka po jednym pampersie. Dzięki temu nie będę musiała nic szukać ;-) u nas na prowincji niestety w szpitalach wymagają, aby mieć wszystko swoje. Generalnie mam już torbę ogarnięta. Muszę włożyć tylko jutro kubek, sztućce, jakieś przekąski (herbatniki czy coś...) i włożyłam jeszcze kartkę, na której zapisałam co włożyć jakby zaczęła się akcja, czyli: szczotka do włosów moja ulubiona, suszarka, ladowarka i dokumenty.

Moja córka też była niejadkiem od samego początku... przeszło jej dopiero około 6 roku życia i zaczęła jeść niemal wszystko, albo chociaż próbować różnych rzeczy - niektóre zaakceptowala i menu się zwiększyło. Za to nie chce jeść jajka pod żadna postacią... Co mnie dziwi, bo dzieci zwykle lubią jajka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak szykowałam rożek z pampersem i zestawem ubrań za pierwszym razem, położna bardzo chwaliła pomysł Teraz mam problem bo miałam zimowe dziecko to wiedziałam jak ubrać (jedna warstwa więcej) ale teraz przy letnim to się raczej nie sprawdzi, zwłaszcza że na oddziałach położnoczych jest zwykle mega gorąco. I nie wiem czy szykować body na krótki i ewentualnie spodenki i skarpetki do tego czy może lepiej body na długi rękaw albo sam pajacyk. Bo na pewno bodziak pod pajaca to będzie za ciepło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Ja myślę, że sam pajac lub body i półśpiochy wystarczą. Tak zrobiłam ze starszym urodzonym w grudniu. W szpitalu było bardzo ciepło. Tak samo ubierałam później w domu a mieliśmy koło 24 stopni na początku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez justysiaa89

Też tak szykowałam rożek z pampersem i zestawem ubrań za pierwszym razem, położna bardzo chwaliła pomysł Teraz mam problem bo miałam zimowe dziecko to wiedziałam jak ubrać (jedna warstwa więcej) ale teraz przy letnim to się raczej nie sprawdzi, zwłaszcza że na oddziałach położnoczych jest zwykle mega gorąco. I nie wiem czy szykować body na krótki i ewentualnie spodenki i skarpetki do tego czy może lepiej body na długi rękaw albo sam pajacyk. Bo na pewno bodziak pod pajaca to będzie za ciepło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To najwyżej ubiorą sam pajac? też mam spakowane body na długi i półspiochy... ale nie wiem jak to będzie... raz, że z pogoda (na razie maj i początek czerwca nas nie rozpieszcza, lezalam dwa tygodnie temu w szpitalu to za ciepło tam nie było...), a dwa że może noworodka jednak na początku trzeba jakoś cieplej ubrać? Sama nie wiem... 8 lat temu jak córkę urodziłam pod koniec marca to położne same wybrały z torby ubranka i pamiętam, że miała body na krótki rękaw, kaftanik połączony z niedrapkami i śpiochy na to, do tego skarpetki i czapeczkę, chociaż też w szpitalu było bardzo ciepło. Pewnie to zależy od położnych jak one uznają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Wlasnie mam te same rozkminy co do stroju Ale pamietam ,ze odwiedzilam moja kuzynka i jej coreczka w szpitalu w listopadzie i mala miala tylko body na dlugi rekaw, skarpetki i czapeczke. Zdziwily mnie wtedy te gole nozki ,ale z drugiej strony byla ciagle w cos zawinieta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Mój synek w następnej dobie po porodzie leżał pod lampą przez 48h bo miał żółtaczkę dość silną. Ubrany był w sam pampers i takie okularki specjalne na oczy. Przykrywałam go kocykiem i/lub rożkiem. Lampa była pod nim, w tym jakby wiecie a la łóżeczku, w którym noworodki są po urodzeniu. Leżał naprzemiennie na brzuszku i plecach. Temperatura w szpitalu była taka, że my mamy chodzilysmy tylko w koszulach na gołe nogi. Myślę że teraz latem pajac lub tak jak wcześniej pisałam body i półśpiochy plus kocyk/rożek wystarczą. Czapeczkę najczęściej zakłada się w pierwszej dobie tylko. Ja synkowi założyłam raz niedrapki, bo się drapał. Jak tylko położna zobaczyła od razu je zdjęła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Dziewczyny, a Wy już na etapie pakowania szpitalnych walizek? Kurczę, próbuję się sprężyć, ale ciągle czasu brakuje przy 1,5 rocznym brzdącu. Dziś wyprałam prześcieradła dla Maluszka przy okazji rzeczy starszaka, do końca tygodnia chcę poprać już wszystko, w tym wyjmowane części gondoli.
Z mężem świętowaliśmy 2 rocznicę ślubu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka_dwa]

Napisane przez Enilis

Dzień dobry
U nas dziś nareszcie piękna pogoda Młoda szaleje od rana w brzuchu a ja biorę się za ogarnięcie torby do szpitala. Muszę spisać czego mi brakuje i dziś dokupić. Już w następnym tygodniu chce mieć wszystko załatwione. Tak czytam że szpital w którym chciałabym ewentualnie rodzic pisze ze "warto zabrać" rożek lub becik. Gdzie kupię taki najtańszy najzwyklejszy? Pepco ma takie rzeczy? Bo później i tak nie będę z niego korzystać.
Jakie macie plany na dziś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy mogę zapytać czym planujesz okrywać dziecko do spania zamiast rożka?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez Roselyn

Wlasnie mam te same rozkminy co do stroju Ale pamietam ,ze odwiedzilam moja kuzynka i jej coreczka w szpitalu w listopadzie i mala miala tylko body na dlugi rekaw, skarpetki i czapeczke. Zdziwily mnie wtedy te gole nozki ,ale z drugiej strony byla ciagle w cos zawinieta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja córa z listopada też w szpitalu była ciągle z gołymi nogami, położne mnie za to wyzywały ale ja czułam, że jej jest dobrze
W domu też tak na początku funkcjonowała.

Ja żadnych rożków do szpitala nie biorę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez calineczka_dwa

Czy mogę zapytać czym planujesz okrywać dziecko do spania zamiast rożka?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do spania mam przygotowany śpiworek. Kupiłam z motherhood Wydaje mi się że jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie. A rożek na lato wydaje mi się zbędnym wydatkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez damgala

[/COLOR]Dziewczyny, a Wy już na etapie pakowania szpitalnych walizek? Kurczę, próbuję się sprężyć, ale ciągle czasu brakuje przy 1,5 rocznym brzdącu. Dziś wyprałam prześcieradła dla Maluszka przy okazji rzeczy starszaka, do końca tygodnia chcę poprać już wszystko, w tym wyjmowane części gondoli.
Z mężem świętowaliśmy 2 rocznicę ślubu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się spakuje na miesiąc przed terminem, jeśli nic się nie zmieniło to ciuszki dla dziecka tylko na wyjście.
Im mniej weźmiecie tym mniej trzeba prać po szpitalu, ja nawet gumowe klapki wypiore ;-)

[dreaming_9004]

Damgala gratulacje z okazji rocznicy jesli chodzi o walizkę to ja się spielam, bo ryzyko przedwczesnego porodu mnie do tego zmotywowalo. W pierwszej ciąży dopiero jakoś po 35tyg cokolwiek spakowalam i to tylko dlatego, że wszyscy mi ciągle gadali, że powinnam być gotowa teraz już praktycznie jestem, nie chce dac się zaskoczyc

Fioleciasto i po porodzie też Ci tylko ubrali dziecko w body? Ja to w sumie rozkminiam właśnie ten pierwszy strój, potem oczywiście będę ubierać po swojemu odpowiednio do temperatury.

Dzień dobry już środa??? Jak ten czas leci...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez damgala

Mój synek w następnej dobie po porodzie leżał pod lampą przez 48h bo miał żółtaczkę dość silną. Ubrany był w sam pampers i takie okularki specjalne na oczy. Przykrywałam go kocykiem i/lub rożkiem. Lampa była pod nim, w tym jakby wiecie a la łóżeczku, w którym noworodki są po urodzeniu. Leżał naprzemiennie na brzuszku i plecach. Temperatura w szpitalu była taka, że my mamy chodzilysmy tylko w koszulach na gołe nogi. Myślę że teraz latem pajac lub tak jak wcześniej pisałam body i półśpiochy plus kocyk/rożek wystarczą. Czapeczkę najczęściej zakłada się w pierwszej dobie tylko. Ja synkowi założyłam raz niedrapki, bo się drapał. Jak tylko położna zobaczyła od razu je zdjęła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Dziewczyny, a Wy już na etapie pakowania szpitalnych walizek? Kurczę, próbuję się sprężyć, ale ciągle czasu brakuje przy 1,5 rocznym brzdącu. Dziś wyprałam prześcieradła dla Maluszka przy okazji rzeczy starszaka, do końca tygodnia chcę poprać już wszystko, w tym wyjmowane części gondoli.
Z mężem świętowaliśmy 2 rocznicę ślubu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!

Ja jeszcze nic nie wyprałam ani nie spakowałam. Zgodnie z terminem do 1 lipca muszę to mieć gotowe, czyli mam cały czerwiec jeszcze.

Dziś mamy wizytę u mojej gin prowadzącej-nic-nie-badajacej. Idę z wynikami badań krwi i III USG. Musze wziąć recepte na żelazo i może na ten lek na nadciśnienie, o ile mam go kontynuować. Zobaczymy co będzie dalej.

A u Was jakie plany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silumin]

Ja dzisiaj mam wizytę u diabetologa, wczoraj mi się udało poprasować wszystko co miałam więc może dziś kolejne pranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Ja do 15 leniuchuje, obiad na szczęście mam gotowy z wczoraj. A zaraz kawa z ciachem, robiłam wczoraj kruche z rabarbarem (nigdy tyle nie piekłam co w ciąży ) po 15 mam USG III tr. a później musimy załatwić z TŻ kilka spraw na mieście. Może uda mi się wpaść do jakiegoś sklepu z ciuszkami. Miałam robić pranie kocyków dziś ale nie ma sensu bo znów pogoda nie najlepsza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Damgala gratuluje drugiej rocznicy !

Ja dzis mam szkole rodzenia, a tak to obiad i moze pojde do parku z psem i sobie na kocyku poczytam ksiazke bo u nas piekna pogoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

ja też jeszcze nic nie prałam
po długim weekendzie ruszamy z malowaniem i dopiero po zamierzam prać i prasować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez dreaming_9004

To najwyżej ubiorą sam pajac? też mam spakowane body na długi i półspiochy... ale nie wiem jak to będzie... raz, że z pogoda (na razie maj i początek czerwca nas nie rozpieszcza, lezalam dwa tygodnie temu w szpitalu to za ciepło tam nie było...), a dwa że może noworodka jednak na początku trzeba jakoś cieplej ubrać? Sama nie wiem... 8 lat temu jak córkę urodziłam pod koniec marca to położne same wybrały z torby ubranka i pamiętam, że miała body na krótki rękaw, kaftanik połączony z niedrapkami i śpiochy na to, do tego skarpetki i czapeczkę, chociaż też w szpitalu było bardzo ciepło. Pewnie to zależy od położnych jak one uznają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie u nas w szpitalu położne to palcem nie kiwną, wszystko ma być uszykowane dla nich, nic z torby nie wyjmą. Byłam po cc, jeszcze się nie ruszałam, tż pojechał już do domu i gdyby nie kobitka z łóżka obok to bym wody nawet nie miała do picia bo wszystko wypiłam a zapasy były w walizce i ona mi wyjęła dopiero

Napisane przez damgala

Mój synek w następnej dobie po porodzie leżał pod lampą przez 48h bo miał żółtaczkę dość silną. Ubrany był w sam pampers i takie okularki specjalne na oczy. Przykrywałam go kocykiem i/lub rożkiem. Lampa była pod nim, w tym jakby wiecie a la łóżeczku, w którym noworodki są po urodzeniu. Leżał naprzemiennie na brzuszku i plecach. Temperatura w szpitalu była taka, że my mamy chodzilysmy tylko w koszulach na gołe nogi. Myślę że teraz latem pajac lub tak jak wcześniej pisałam body i półśpiochy plus kocyk/rożek wystarczą. Czapeczkę najczęściej zakłada się w pierwszej dobie tylko. Ja synkowi założyłam raz niedrapki, bo się drapał. Jak tylko położna zobaczyła od razu je zdjęła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Dziewczyny, a Wy już na etapie pakowania szpitalnych walizek? Kurczę, próbuję się sprężyć, ale ciągle czasu brakuje przy 1,5 rocznym brzdącu. Dziś wyprałam prześcieradła dla Maluszka przy okazji rzeczy starszaka, do końca tygodnia chcę poprać już wszystko, w tym wyjmowane części gondoli.
Z mężem świętowaliśmy 2 rocznicę ślubu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas niedrapki przez jakiś czas szły w ruch bo Hania się urodziła z mega długimi paznokciami i drapała się po buźce aż do krwi Co do szykowania piątka, ja też jeszcze w lesie, może dziś z praniem w końcu ruszę bo ciepło to powinno szybko wyschnąć na balkonie
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Napisane przez akada

Ja się spakuje na miesiąc przed terminem, jeśli nic się nie zmieniło to ciuszki dla dziecka tylko na wyjście.
Im mniej weźmiecie tym mniej trzeba prać po szpitalu, ja nawet gumowe klapki wybiorę ;-)

U nas w szpitalu trzeba mieć absolutnie wszystko dla siebie i dziecka - ubranka, wszystkie przybory higieniczne typu podkłady, pampersy, dla mnie kubek i sztućce a nawet papier toaletowy warto mieć bo ten w łazience jest straszny i często go brakuje

Napisane przez *Catherrine*

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!

Ja jeszcze nic nie wyprałam ani nie spakowałam. Zgodnie z terminem do 1 lipca muszę to mieć gotowe, czyli mam cały czerwiec jeszcze.

Dziś mamy wizytę u mojej gin prowadzącej-nic-nie-badajacej. Idę z wynikami badań krwi i III USG. Musze wziąć recepte na żelazo i może na ten lek na nadciśnienie, o ile mam go kontynuować. Zobaczymy co będzie dalej.

A u Was jakie plany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja chyba ruszę z praniem dziś bo ładna pogoda. Tż ma wolne, na 13 idzie do dentysty a po powrocie ma zabrać córkę na dłuuugi spacer a ja planuję wtedy leżeć i pachnieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Czy któraś z Was ma biustonosz do karmienia z Lidla? Ciekawa jestem jak z rozmiarówką tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez justysiaa89

No właśnie u nas w szpitalu położne to palcem nie kiwną, wszystko ma być uszykowane dla nich, nic z torby nie wyjmą. Byłam po cc, jeszcze się nie ruszałam, tż pojechał już do domu i gdyby nie kobitka z łóżka obok to bym wody nawet nie miała do picia bo wszystko wypiłam a zapasy były w walizce i ona mi wyjęła dopiero

U nas niedrapki przez jakiś czas szły w ruch bo Hania się urodziła z mega długimi paznokciami i drapała się po buźce aż do krwi Co do szykowania piątka, ja też jeszcze w lesie, może dziś z praniem w końcu ruszę bo ciepło to powinno szybko wyschnąć na balkonie
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy


U nas w szpitalu trzeba mieć absolutnie wszystko dla siebie i dziecka - ubranka, wszystkie przybory higieniczne typu podkłady, pampersy, dla mnie kubek i sztućce a nawet papier toaletowy warto mieć bo ten w łazience jest straszny i często go brakuje



Ja chyba ruszę z praniem dziś bo ładna pogoda. Tż ma wolne, na 13 idzie do dentysty a po powrocie ma zabrać córkę na dłuuugi spacer a ja planuję wtedy leżeć i pachnieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u nas ze szpitalem to samo. wszystko trzeba mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez damgala

Mój synek w następnej dobie po porodzie leżał pod lampą przez 48h bo miał żółtaczkę dość silną. Ubrany był w sam pampers i takie okularki specjalne na oczy. Przykrywałam go kocykiem i/lub rożkiem. Lampa była pod nim, w tym jakby wiecie a la łóżeczku, w którym noworodki są po urodzeniu. Leżał naprzemiennie na brzuszku i plecach. Temperatura w szpitalu była taka, że my mamy chodzilysmy tylko w koszulach na gołe nogi. Myślę że teraz latem pajac lub tak jak wcześniej pisałam body i półśpiochy plus kocyk/rożek wystarczą. Czapeczkę najczęściej zakłada się w pierwszej dobie tylko. Ja synkowi założyłam raz niedrapki, bo się drapał. Jak tylko położna zobaczyła od razu je zdjęła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też była żółtaczka, przez prawie dobę leżała w takim inkubatorze a potem dali mi ją do mnie ze światełkiem, które przykładałam na zmianę do plecków i brzuszka.

Napisane przez justysiaa89

U nas niedrapki przez jakiś czas szły w ruch bo Hania się urodziła z mega długimi paznokciami i drapała się po buźce aż do krwi Co do szykowania piątka, ja też jeszcze w lesie, może dziś z praniem w końcu ruszę bo ciepło to powinno szybko wyschnąć na balkonie
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy


U nas w szpitalu trzeba mieć absolutnie wszystko dla siebie i dziecka - ubranka, wszystkie przybory higieniczne typu podkłady, pampersy, dla mnie kubek i sztućce a nawet papier toaletowy warto mieć bo ten w łazience jest straszny i często go brakuje



Ja chyba ruszę z praniem dziś bo ładna pogoda. Tż ma wolne, na 13 idzie do dentysty a po powrocie ma zabrać córkę na dłuuugi spacer a ja planuję wtedy leżeć i pachnieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u mnie koszula do porodu ich, na rzeczy do higieny po porodzie nie mogę narzekać bo dawali podpasek ile się chciało, ale faktycznie kubek, sztućce swoje, dla dziecka ciuszki też dawali i nawet nie chcieli moich, pieluchy były tylko chyba chusteczki nawilżane swoje.

Niedrapek nie powinno się używać, dziecko ma poznawać świat, ale wiadomo jak się drapie do krwi to lepiej założyć

Napisane przez Enilis

Czy któraś z Was ma biustonosz do karmienia z Lidla? Ciekawa jestem jak z rozmiarówką tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam do karmienia, ale nie wiem jak Ci napisać z rozmiarówką bo zwykłych nigdy nie miałam. Do karmienia mam 80D, nie pamietam jaki z esotiq ... robię właśnie porządek w szafie jak znajdę do Ci napisze

[panna_felicjanna]

Damgala wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!


Ja jeszcze nic nie spakowałam do szpitala, nie mam jeszcze kilku rzeczy aptecznych, dla siebie mini kosmetyków czy klapek. Mam zamiar ogarnąć to do końca czerwca. Na stronie szpitala nie ma żadnych informacji co trzeba zabrać ze sobą, więc chyba wezmę po prostu wszystko. Dla dziecka kilka zestawów.

[damgala]

Dzięki dziewczyny, już po rocznicy, ale dla nas to fajna data 2 czerwca, bo jednocześnie pierwsza rocznica chrztu starszaka mieliśmy imprezki rok po roku i była piękna pogoda, upał wręcz, bo ponad 30 stopni. Tak szybko ten czas zleciał. Chcieliśmy wczoraj pooglądać nasze wesele wieczorem, ale tv nadal zepsuty i na laptopie już się nam nie chciało.
Plany na dziś to pranie, prasowanie, spacer z synkiem. Obiad mam z wczoraj lub przedwczoraj do wyboru. Wczoraj testowałam nowy przepis na pizzę bianco ze szpinakiem na sosie śmietanowym. Pyszna wyszła i cała blacha, więc połowa została.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Ja dziś spadek energii głowa mnie boli i leżę... Chyba przez tę pogodę. Odrobiłam z córką lekcje, upiekłam kruche ciasto z owocami i budyniem, i to chyba będzie na tyle z mojej aktywności dziś. Na obiad mamy żurek z białą kiełbasą i jajkiem od mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Dziś spędziłam 1,5 godz w przychodni. Najpierw czekałam na wizytę, a później sama długo siedziałam w gabinecie. Dziś mnie obadano jak nigdy. Mam polipa w szyjce... Miałyście coś takiego?

Napisane przez dreaming_9004

Ja dziś spadek energii głowa mnie boli i leżę... Chyba przez tę pogodę. Odrobiłam z córką lekcje, upiekłam kruche ciasto z owocami i budyniem, i to chyba będzie na tyle z mojej aktywności dziś. Na obiad mamy żurek z białą kiełbasą i jajkiem od mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo, chyba też zrobię takie ciasto
Żurek mniam. Ja dziś robię szaszłyki z kurczakiem, papryką i cebulką, do tego ryż

Napisane przez damgala

Dzięki dziewczyny, już po rocznicy, ale dla nas to fajna data 2 czerwca, bo jednocześnie pierwsza rocznica chrztu starszaka mieliśmy imprezki rok po roku i była piękna pogoda, upał wręcz, bo ponad 30 stopni. Tak szybko ten czas zleciał. Chcieliśmy wczoraj pooglądać nasze wesele wieczorem, ale tv nadal zepsuty i na laptopie już się nam nie chciało.
Plany na dziś to pranie, prasowanie, spacer z synkiem. Obiad mam z wczoraj lub przedwczoraj do wyboru. Wczoraj testowałam nowy przepis na pizzę bianco ze szpinakiem na sosie śmietanowym. Pyszna wyszła i cała blacha, więc połowa została.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajne są takie kumulowane daty, które się dobrze kojarzą .
Podasz przepis na tę pizzę Bianco?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Cześć
My się urwaliśmy nad morze, ale już wracamy. Trafiła się super pogoda a u nas chyba zimno

Walizki jeszcze nie mam ogarniętej ale myślę że na początku lipca spakuje. Ale dla siebie rzeczy mam ogarnięte na wypadek jakiegoś pobytu w szpitalu.

Wieczorem mam USG. Mam nadzieję, że mała pokaże ładnie nóżki
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez damgala

Dzięki dziewczyny, już po rocznicy, ale dla nas to fajna data 2 czerwca, bo jednocześnie pierwsza rocznica chrztu starszaka mieliśmy imprezki rok po roku i była piękna pogoda, upał wręcz, bo ponad 30 stopni.

My ślubowaliśmy razem z chrztem 15 czerwca zeszłego roku i upały były tragiczne, ja w Kościele modliłam się żeby nie zemdleć, pot leciał mi ciurkiem a po złożeniu życzeń, w samochodzie w drodze na salę pierwsze co to przebrałam sandałki na szpilce na płaskie bo tak mi spuchły nogi że nie mogłam wytrzymać Ale ogólnie pięknie wspominam ten dzień mimo całego stresu i zmęczenia (organizowanie wesela nawet niedużego z 5 miesięcznym maluchem to niełatwa sprawa)

Napisane przez panna_felicjanna

Ja jeszcze nic nie spakowałam do szpitala, nie mam jeszcze kilku rzeczy aptecznych, dla siebie mini kosmetyków czy klapek. Mam zamiar ogarnąć to do końca czerwca. Na stronie szpitala nie ma żadnych informacji co trzeba zabrać ze sobą, więc chyba wezmę po prostu wszystko. Dla dziecka kilka zestawów.

Ja właśnie zamówiłam na allegro te pojemniki na kosmetyki podróżne plus dwie buteleczki z atomizerem bo przez tego całego wirusa stacjonarnie nigdzie nie mogłam tego dostać A chciałam przelać swoje ulubione kosmetyki, nie zdawać się na te gotowe mini np. z Rossmanna bo nie ma za dużego wyboru. Klapki zamówiłam sobie za grosze z Diverse, japonki i dobrze że za grosze bo są tak niewygodne że nawet pod prysznic na chwilę się nie nadają i muszę kupić inne ale tym razem już stacjonarnie i przymierzę Zwłaszcza że mi na końcówce ciąży bardzo puchną stopy i nogi i nosząc rozmiar 36 jak szłam do szpitala za pierwszym razem musiałam mieć klapki 38 bo w mniejsze nie mogłam się wcisnąć

Napisane przez *Catherrine*

Dziś spędziłam 1,5 godz w przychodni. Najpierw czekałam na wizytę, a później sama długo siedziałam w gabinecie. Dziś mnie obadano jak nigdy. Mam polipa w szyjce... Miałyście coś takiego?

Nie, a co gin na to? To może być wskazanie do cc czy jak?

Napisane przez sunshine16

Wieczorem mam USG. Mam nadzieję, że mała pokaże ładnie nóżki

Mocne kciuki, daj znać po wizycie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Napisane przez dreaming_9004

Ja dziś spadek energii głowa mnie boli i leżę... Chyba przez tę pogodę. Odrobiłam z córką lekcje, upiekłam kruche ciasto z owocami i budyniem, i to chyba będzie na tyle z mojej aktywności dziś. Na obiad mamy żurek z białą kiełbasą i jajkiem od mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bylas na USG 3 trymestru u dr Szymona K? Bo tak mi się cos kojarzy? Ja właśnie się dziś do niego wybieram

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez justysiaa89

My ślubowaliśmy razem z chrztem 15 czerwca zeszłego roku i upały były tragiczne, ja w Kościele modliłam się żeby nie zemdleć, pot leciał mi ciurkiem a po złożeniu życzeń, w samochodzie w drodze na salę pierwsze co to przebrałam sandałki na szpilce na płaskie bo tak mi spuchły nogi że nie mogłam wytrzymać Ale ogólnie pięknie wspominam ten dzień mimo całego stresu i zmęczenia (organizowanie wesela nawet niedużego z 5 miesięcznym maluchem to niełatwa sprawa)

Ja właśnie zamówiłam na allegro te pojemniki na kosmetyki podróżne plus dwie buteleczki z atomizerem bo przez tego całego wirusa stacjonarnie nigdzie nie mogłam tego dostać A chciałam przelać swoje ulubione kosmetyki, nie zdawać się na te gotowe mini np. z Rossmanna bo nie ma za dużego wyboru. Klapki zamówiłam sobie za grosze z Diverse, japonki i dobrze że za grosze bo są tak niewygodne że nawet pod prysznic na chwilę się nie nadają i muszę kupić inne ale tym razem już stacjonarnie i przymierzę Zwłaszcza że mi na końcówce ciąży bardzo puchną stopy i nogi i nosząc rozmiar 36 jak szłam do szpitala za pierwszym razem musiałam mieć klapki 38 bo w mniejsze nie mogłam się wcisnąć



Nie, a co gin na to? To może być wskazanie do cc czy jak?



Mocne kciuki, daj znać po wizycie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zauważyła jak mi cytologię pobierała, więc zrobiła jeszcze USG. Ten polip ma niecałe 4mm. Powiedziała,że niby mogłaby go usunąć teraz, ale krew się poleje i lepiej nie.. I że pewnie przy porodzie się to samo usunie.. No nie wiem. Na razie mamy obserwować.. Z tego co zrozumiałam to nic groźnego, nie przyszło mi do głowy, że to może być wskazanie do cc, oby nie...


Dziś przyszedł materacyk i kocyk z Piu Bello. Jestem zadowolona, kocyk jest przecudny. Materacyk też chyba ok, mąż oceni jak wróci z pracy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Załączam kocyk i materacykIMG_20200603_130638_Easy-Resize.com.jpgIMG_20200603_130701_Easy-Resize.com.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez sunshine16

Cześć
My się urwaliśmy nad morze, ale już wracamy. Trafiła się super pogoda a u nas chyba zimno

Walizki jeszcze nie mam ogarniętej ale myślę że na początku lipca spakuje. Ale dla siebie rzeczy mam ogarnięte na wypadek jakiegoś pobytu w szpitalu.

Wieczorem mam USG. Mam nadzieję, że mała pokaże ładnie nóżki
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ja też myślę o początku lipca, jeśli chodzi o spakowanie walizki

Kciuki za usg

Ja dziś już ledwo zipię... Byłam z synkiem i psem na spacerze od 9 do 13!!! Bo nie można było ściągnąć młodego do domu, cały czas napotykalismy na jakieś atrakcje, najczęściej w postaci koleżanek i kolegów, znajomych i nowych no i tu chwilę pograł w piłkę, potem pojeździł na rowerku i hulajnodze, potem pokopał w jakichś kamykach z nową koleżanką a na końcu ze starą kumpelą wymazali kredą cały asfalt przy boisku MOSIR-u ja w międzyczasie poruszalam z matkami najnośniejsze tematy wśród dwulatków, czyli odpieluchowanie i etap 'to moje, nie dam Ci' haha

Teraz młody śpi a ja zrobiłam jakieś bitki z kurczaka z warzywami, wywiesiłam pranie (dziś kocyki ) i mam chwilę na herbatę,
ale czuję, że zaraz się obudzi, a chciałam jeszcze poprasować może jak tż wróci z pracy.

W ogóle tż mnie ostatnio zaskoczył, powiedział, że przerabia pokój, który służy nam za garderobę, na pokój małej i to już teraz, a myślałam, że się weźmiemy za to za jakiś rok bo Tymek do swojego pokoju przeprowadził sie w sumie całkiem niedawno, bo pół roku temu, czyli po drugich urodzinach. Tak to spał z nami w łóżku.

No i dziś tż już ma w planach jakieś wiercenie dziur w ścianach

Noo to się rozpisałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez *Catherrine*

Dziś spędziłam 1,5 godz w przychodni. Najpierw czekałam na wizytę, a później sama długo siedziałam w gabinecie. Dziś mnie obadano jak nigdy. Mam polipa w szyjce... Miałyście coś takiego? Ooo, chyba też zrobię takie ciasto
Żurek mniam. Ja dziś robię szaszłyki z kurczakiem, papryką i cebulką, do tego ryż Fajne są takie kumulowane daty, które się dobrze kojarzą .
Podasz przepis na tę pizzę Bianco?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam polipa zanim zaszłam w pierwszą ciążę, podobno przeszkadzał w staraniach. Usuwany w szpitalu pod całkowitym znieczuleniem. Źle nie wspominam, krwi nie było praktycznie wcale, dosłownie 2 krople po operacji. Dostałam wtedy przed zabiegiem pół niebieskiej tabletki - tzw. głupiego jasia na rozluźnienie, głupoty wygadywałam, ale jaki totalny luz czułam. Na sali operacyjnej jak mi już zakładali maskę z narkozą jeszcze się podniosłam żeby mojemu ginowi dzień dobry powiedzieć do tej pory wspomina 🤣
Natomiast w ciąży to nie wiem czy to się usuwa, skoro przy porodzie może samo zejść, to chyba lepiej zostawić jeśli nie powoduje żadnego zagrożenia dla dziecka.
Przepis na pizzę mam z TM, ale mogę Ci przepis wkleić na priv na fb jeśli masz, bo tu za duże foty nie chcą się dodać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz