Moda w dzisiejszych czasach. No właśnie: na co?

[Ava_]

Napisane przez chimay

Jakie to są?

Coś takiego
IMG_1593172633.138071.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Ava_

Coś takiego
Załącznik 7720259


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki rzeczywiście niezbyt.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ava_

Coś takiego
Załącznik 7720259


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, miałam to jako dziecko Koszmarek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

No co wy. Świetna jest, cały look bym wzięła. Zainspirowalam się, są takie w Decathlonie, następnym razem pomierzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

A propos zielone spodnie już mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87957497]https://thehotspotorlando.com/2012/1...e-black-dress/

Dla zainteresowanych

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Lata 40-te, 50-te i 60-te

Lata 90-te tak, ale w takiej wersji jak na plakacie przyjaciół

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Załącznik 7720280
Załącznik 7720281

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez chimay

Tłusta cera, która nie toleruje żadnych emolientowych formuł, a już na pewno nie w takiej ilości, jaka jest potrzebna do uzyskania deklarowanej ochrony.
Jak wiem, że będę przez godzinę na słońcu, to jeszcze da radę, ale dłużej nie. Dlatego potrzebuję fizycznej ochrony twarzy przede wszystkim na drogę do i z pracy, bo nie jestem w stanie nałożyć filtra przed wyjściem do pracy i nosić go do czasu powrotu do domu.

Aa to ja też tak mam. Tłustą skóra, która nie lubi filtrów. Świece się jak psu jaja, za przeproszeniem, ale to fakt. Ja już mam dość, ostatnio testowałem 2 kolejne filtry i to samo. Ja mam coś tam w pokładzie (W sensie jakiś niski uv) i trudno, więcej nie zamierzam. Filtr osobno nakładam kiedy idę leżeć do ogrodu i właściwie tyle. Ja po prostu olewam, niestety. Mam dość ciemna karnację, opalanie zajmuje mi wieki, więc się tak nie obawiam. Do pracy w życiu był filtra nie dała na twarz, bo będę tłusta po godzinie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Hultaj]

Co do opasek lubię ozdoby na włosach. Po prostu te grubasy jak dla mnie beznadziejne, jak pompon do buta. No nie po prostu nie. W sumie byłoby fajnie gdyby kobiety częsciej chętniej sięgały po fascynator czy woalkę. Tak inaczej.

Jesli chodzi o kapelusze czy parasole nie oglądam się na to czy inni noszą czy nie. Ale jestem z teamu chowania się przed słoncem za okularami słonecznymi i kapeluszem. Filtr wg mnie to raczej nie dosyć choć i tak na co dzien uzywam 50.
Ale nie noszą. Za to w sieciówkach z tego co widzę są całkiem fajne modele.


Przyłbice mi się zarąbiście nie podobają chociaż te z aliexpresu są fajne bo sa własnie barwione jak okulary słoneczne. Zwyczajnie sa dla mnie za wielkie, bardziej kosmiczne niż dodające urody. Ale jednak jest to osłona przez słoncem więc dla mnie mają tą zaletę. Czapki z daszkiem to nie moja bajka. Ale też bywają fajne egzemplarze, jakie kto lubi.

[Apsik13]

Napisane przez chimay

Tłusta cera, która nie toleruje żadnych emolientowych formuł, a już na pewno nie w takiej ilości, jaka jest potrzebna do uzyskania deklarowanej ochrony.

Mam dokładnie tak samo
W moim fejwryt kremie jest SPF 6 i tyle to max, jeśli chodzi o moją cerę.
Do tego niedawno zakupiony puder anty-UV z BU i starczy.
Im mniej warstw i kombinacji, tym w moim przypadku lepiej

Napisane przez Ava_

Coś takiego
Załącznik 7720259


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ahaha!
Przypomniałyście mi, że w LO miałam taki kapelutek z kremowego sztruksu i nosiłam go i do koszul w kratę i do sukienek
Całkiem zapomniałam, że nosiłam nakrycie głowy zupełnie bez potrzeby....
Zakładałam go, bo to było zwyczajnie fajne i pasował mi

A w LO i nawet do połowy studiów namiętnie nosiłam też bandanki, o tak:
https://gramho.com/media/2114305845272909987

...i to właśnie przez "That's 70s show"

[Hultaj]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87959018]Aa to ja też tak mam. Tłustą skóra, która nie lubi filtrów. Świece się jak psu jaja, za przeproszeniem, ale to fakt. Ja już mam dość, ostatnio testowałem 2 kolejne filtry i to samo. Ja mam coś tam w pokładzie (W sensie jakiś niski uv) i trudno, więcej nie zamierzam. Filtr osobno nakładam kiedy idę leżeć do ogrodu i właściwie tyle. Ja po prostu olewam, niestety. Mam dość ciemna karnację, opalanie zajmuje mi wieki, więc się tak nie obawiam. Do pracy w życiu był filtra nie dała na twarz, bo będę tłusta po godzinie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
A ja na wierzch daję biały puder by się zmatowić. Z kolei bardzo łatwo się opalam, bez opalania jestem jasna/blada, z opalaniem bardziej oliwkowa i w brązach.

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ----------

Napisane przez Ava_

Coś takiego
Załącznik 7720259


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

taki też mam. Ale na ali zamówiłam wersję z większym rondem. Taki jak ten na focie to przed słoncem raczej zbytnio nie chroni.

[chimay]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87959018]Aa to ja też tak mam. Tłustą skóra, która nie lubi filtrów. Świece się jak psu jaja, za przeproszeniem, ale to fakt. Ja już mam dość, ostatnio testowałem 2 kolejne filtry i to samo. Ja mam coś tam w pokładzie (W sensie jakiś niski uv) i trudno, więcej nie zamierzam. Filtr osobno nakładam kiedy idę leżeć do ogrodu i właściwie tyle. Ja po prostu olewam, niestety. Mam dość ciemna karnację, opalanie zajmuje mi wieki, więc się tak nie obawiam. Do pracy w życiu był filtra nie dała na twarz, bo będę tłusta po godzinie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Moja cera nie toleruje żadnych kremów, podkładów ani tym bardziej 1 ml filtra. U mnie to się po prostu nie wchłania i wyglądam jak połeć słoniny od razu po aplikacji, po zmatowieniu pudrem jako tako może godzinę. Ale że przy mojej nadprodukcji sebum używam bibułek matujących co 2 godziny, więc po kilku godzinach raczej wiele tego filtra nie zostaje mi na skórze.

[j_fly]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87959018]Aa to ja też tak mam. Tłustą skóra, która nie lubi filtrów. Świece się jak psu jaja, za przeproszeniem, ale to fakt. Ja już mam dość, ostatnio testowałem 2 kolejne filtry i to samo. Ja mam coś tam w pokładzie (W sensie jakiś niski uv) i trudno, więcej nie zamierzam. Filtr osobno nakładam kiedy idę leżeć do ogrodu i właściwie tyle. Ja po prostu olewam, niestety. Mam dość ciemna karnację, opalanie zajmuje mi wieki, więc się tak nie obawiam. Do pracy w życiu był filtra nie dała na twarz, bo będę tłusta po godzinie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]U mnie najlepiej spisuje się kremo-żel Lirene spf 30, szybko się wchłania.

Napisane przez kasiunia788742

Lata 40-te, 50-te i 60-te

Lata 90-te tak, ale w takiej wersji jak na plakacie przyjaciół

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Załącznik 7720280
Załącznik 7720281

To mnie podoba się tylko ta, którą ma Audrey.

Napisane przez Hultaj

Co do opasek lubię ozdoby na włosach. Po prostu te grubasy jak dla mnie beznadziejne, jak pompon do buta. No nie po prostu nie. W sumie byłoby fajnie gdyby kobiety częsciej chętniej sięgały po fascynator czy woalkę. Tak inaczej.

Jesli chodzi o kapelusze czy parasole nie oglądam się na to czy inni noszą czy nie. Ale jestem z teamu chowania się przed słoncem za okularami słonecznymi i kapeluszem. Filtr wg mnie to raczej nie dosyć choć i tak na co dzien uzywam 50.
Ale nie noszą. Za to w sieciówkach z tego co widzę są całkiem fajne modele.


Przyłbice mi się zarąbiście nie podobają chociaż te z aliexpresu są fajne bo sa własnie barwione jak okulary słoneczne. Zwyczajnie sa dla mnie za wielkie, bardziej kosmiczne niż dodające urody. Ale jednak jest to osłona przez słoncem więc dla mnie mają tą zaletę. Czapki z daszkiem to nie moja bajka. Ale też bywają fajne egzemplarze, jakie kto lubi.

Fascynatory i woalki w ogóle mi się nie podobają. Pozostaję #teamopaskiichusty.

Napisane przez Apsik13

Mam dokładnie tak samo
W moim fejwryt kremie jest SPF 6 i tyle to max, jeśli chodzi o moją cerę.
Do tego niedawno zakupiony puder anty-UV z BU i starczy.
Im mniej warstw i kombinacji, tym w moim przypadku lepiej



Ahaha!
Przypomniałyście mi, że w LO miałam taki kapelutek z kremowego sztruksu i nosiłam go i do koszul w kratę i do sukienek
Całkiem zapomniałam, że nosiłam nakrycie głowy zupełnie bez potrzeby....
Zakładałam go, bo to było zwyczajnie fajne i pasował mi

A w LO i nawet do połowy studiów namiętnie nosiłam też bandanki, o tak:
https://gramho.com/media/2114305845272909987

...i to właśnie przez "That's 70s show"

Też tak nosiłam bandankę, ale w podstawówce i gimnazjum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez j_fly

Fascynatory i woalki w ogóle mi się nie podobają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do nich trzeba mieć przede wszystkim perfekcyjnie upięte włosy. Ja w klasycznych upięciach wyglądam raczej słabo, smutno i pańciowato, więc ta opcja całkowicie odpada.

[khloe]

Napisane przez chimay

Moja cera nie toleruje żadnych kremów, podkładów ani tym bardziej 1 ml filtra. U mnie to się po prostu nie wchłania i wyglądam jak połeć słoniny od razu po aplikacji, po zmatowieniu pudrem jako tako może godzinę. Ale że przy mojej nadprodukcji sebum używam bibułek matujących co 2 godziny, więc po kilku godzinach raczej wiele tego filtra nie zostaje mi na skórze.

U mnie niektóre kremy ( może ze 2 na całym rynku) dawały radę- jako tako.
Ale na pewno nie nałożyłam tego tyle, ile się powinno.

Już nie mówiąc o tym ,że żadnego makijażu się na to nie da nałożyc.

Także ja wysokie spf nakładam wtedy, gdy naprawdę dużo soedz czasu na dworze- na rowerze, w górach. Na co dzień wysoki filtr odpada, no nie da się tego nosić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez chimay

Do nich trzeba mieć przede wszystkim perfekcyjnie upięte włosy. Ja w klasycznych upięciach wyglądam raczej słabo, smutno i pańciowato, więc ta opcja całkowicie odpada.

No to na pewno. Ja lubię siebie w upięciach, ale wolę dołożyć do tego właśnie np. jakąś ozdobną opaskę, niż fascynator, czy woalkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

A próbowałyście koreańskie albo japońskie filtry? One mają lżejszą formułę. Bardzo lekki jest np. Biore UV Aqua Rich - tego używałam i sprawdzał się nieźle. Z tym, że to są filtry do śmigania po mieście, nie nadają się☠do siedzenia na słońcu.

Ja też jeszcze parę lat temu miałam okropnie tłustą i trądzikową cerę. Nie mogłam dosłownie żadnego kremu nałożyć. Zaczęłam stosować japońskie kosmetyki nawilżające o takich wręcz wodnistych, półpłynnych, żelowych konsystencjach i po 1-2 latach nagle wszystko się uspokoiło.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez khloe

U mnie niektóre kremy ( może ze 2 na całym rynku) dawały radę- jako tako.
Ale na pewno nie nałożyłam tego tyle, ile się powinno.

Już nie mówiąc o tym ,że żadnego makijażu się na to nie da nałożyc.

Także ja wysokie spf nakładam wtedy, gdy naprawdę dużo soedz czasu na dworze- na rowerze, w górach. Na co dzień wysoki filtr odpada, no nie da się tego nosić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Robię dokładnie jak Ty. Makijaż na wysoki filtr to jest porażka...

Hultaj - też używam pudru białego, ale to nic nie daje przy filtrze. No może na 30 minut.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[chimay]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87959585]A próbowałyście koreańskie albo japońskie filtry? One mają lżejszą formułę. Bardzo lekki jest np. Biore UV Aqua Rich - tego używałam i sprawdzał się nieźle. Z tym, że to są filtry do śmigania po mieście, nie nadają się☠do siedzenia na słońcu.

Ja też jeszcze parę lat temu miałam okropnie tłustą i trądzikową cerę. Nie mogłam dosłownie żadnego kremu nałożyć. Zaczęłam stosować japońskie kosmetyki nawilżające o takich wręcz wodnistych, półpłynnych, żelowych konsystencjach i po 1-2 latach nagle wszystko się uspokoiło.[/QUOTE]

Moja pielęgnacja twarzy jest w 90% koreańska i japońska. Filtra który mogłabym nosić przez 10 godzin nie ma, bo to po prostu fizycznie nierealne, żeby moja cera zniosła 1 ml jakiegokolwiek produktu innego niż hydrolat i żeby taki produkt przetrwał nienaruszony 3-4 bibułkowania.
Filtr Biore tak mi załatwił twarz, ze ledwo byłam w stanie ją dotknąć.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja na co dzień się najczęściej nie maluję, więc nakładam tylko filtr 50 i gotowe. Jeśli już się maluję, to też daje filtr, a na to tylko lekka warstwę podkładu i korektor w strategiczne miejsca. Pewnie nie jest to makijaż roku, ale jakoś się to wszystko trzyma. No i makijaż oczu itp. to już inne sprawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja też nie nakładam filtrów. Za to zawsze okulary przeciwsłoneczne.
Straszą tymi zmarszczkami ale narazie mam te 30 lat i nic nie widzę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Apsik13]

Napisane przez j_fly

Też tak nosiłam bandankę, ale w podstawówce i gimnazjum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam ochotę kupić czerwoną bandankę

[chimay]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87960883]Ja też nie nakładam filtrów. Za to zawsze okulary przeciwsłoneczne.
Straszą tymi zmarszczkami ale narazie mam te 30 lat i nic nie widzę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

W wieku 30 lat to raczej mało u kogo widać, no chyba że u jakich zdeklarowanych wielbicielek solarium. Od 40 już zaczyna być widać, a zmarszczki to akurat najmniejszy problem w całej problematyce starzenia się skóry, bo to nie one są główną przyczyną tego, że skóra wygląda na starszą niż jest.

[khloe]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87960883]Ja też nie nakładam filtrów. Za to zawsze okulary przeciwsłoneczne.
Straszą tymi zmarszczkami ale narazie mam te 30 lat i nic nie widzę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dlatego nie widzisz zmarszczek.
Ja noszę od zawsze, mi nawet w pochmurne dni czasem słońce świeci no zawsze mam te okulary.

Moja siostra, która nigdy nie nosiła, bo jej ",zawadzały" miala już mnóstwo zmarszek wokół oczu od mrużenia już przed 30 rokiem życia.

Także widać różnicę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez chimay

W wieku 30 lat to raczej mało u kogo widać, no chyba że u jakich zdeklarowanych wielbicielek solarium. Od 40 już zaczyna być widać, a zmarszczki to akurat najmniejszy problem w całej problematyce starzenia się skóry, bo to nie one są główną przyczyną tego, że skóra wygląda na starszą niż jest.

Dla mnie najszybsza metryka jest dekolt- widać, kto nie stosuje filtrów, bo o ile na twarzy przebarwień posłonecznych nie widać,bo przykryte makijażem, tak dekolt bardzo szybko zdradza upodobanie do kąpieli słonecznych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez khloe

Dlatego nie widzisz zmarszczek.
Ja noszę od zawsze, mi nawet w pochmurne dni czasem słońce świeci no zawsze mam te okulary.

Moja siostra, która nigdy nie nosiła, bo jej ",zawadzały" miala już mnóstwo zmarszek wokół oczu od mrużenia już przed 30 rokiem życia.

Także widać różnicę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Dla mnie najszybsza metryka jest dekolt- widać, kto nie stosuje filtrów, bo o ile na twarzy przebarwień posłonecznych nie widać,bo przykryte makijażem, tak dekolt bardzo szybko zdradza upodobanie do kąpieli słonecznych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś była „moda” na nakładanie podkładu tylko do linii żuchwy , także zgadzam się z tobą, szyja dużo zdradza


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kwitnacybez]

Napisane przez j_fly

Mnie niedbały kok wychodzi tylko wtedy, gdy nie muszę wyjść z domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam tak samo! To się udaje tylko wtedy, kiedy się tego tak bardzo nie potrzebuje. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Napisane przez khloe

Byłam wczoraj w H&M i zauważyłam powrót tej obciachowej mody z lat 2000- krótkie topy na cienkich ramiączkach, marszczone krótki bluzki i te okropne sandały

https://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0880238006.html

https://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0878479002.html

https://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0890722001.html

O nie, tragedia

Bardzo mnie śmieszy ten powrót tej mody, zwłaszcza, że chodzę często do lumpeksów i takie rzeczy ( które hm sprzedaje za gruby hajs) zalega na wieszakach, bo nikt tego nie kupuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurczę, a dla mnie ta lawendowa bluzka baaardzo się podoba!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Delikatnie odświeżam

Jak jest u Was z biżuterią?
Nosicie czy nie? Z metali szlachetnych, naturalnych kamieni czy nie zwracacie na to uwagi?
Kupujecie w małych wytwórniach, siecowkach typu Apart, Kruk, Jubitom droższe produkty a rzadko czy może spontanicznie coś tańszego ale za to "trendy" w H&M itp?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

W ogóle nie noszę biżuterii. Mam jeden łańcuszek i pierścionek, ale po prostu nie chce mi się tego zakładać albo zapominam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Fenenna

Delikatnie odświeżam

Jak jest u Was z biżuterią?
Nosicie czy nie? Z metali szlachetnych, naturalnych kamieni czy nie zwracacie na to uwagi?
Kupujecie w małych wytwórniach, siecowkach typu Apart, Kruk, Jubitom droższe produkty a rzadko czy może spontanicznie coś tańszego ale za to "trendy" w H&M itp?

Nosze zegarek. Latem czesto nosze obraczke slubna i pierscionek zareczynowy, ale w zimie nie, bo zahaczaja mi o ubrania i rajstopy. Lubie bransoletki i delikatne naszyjniki, wybieram srebro i perly.
Z marek najbardziej lubie chyba Pandore, czesto tez maz mi cos kupi od lokalnych jubilerow.
Lubie tez fajne urocze broszki - tutaj material nie ma dla mnie znaczenia.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Fenenna

Delikatnie odświeżam

Jak jest u Was z biżuterią?
Nosicie czy nie? Z metali szlachetnych, naturalnych kamieni czy nie zwracacie na to uwagi?
Kupujecie w małych wytwórniach, siecowkach typu Apart, Kruk, Jubitom droższe produkty a rzadko czy może spontanicznie coś tańszego ale za to "trendy" w H&M itp?

Mało biżuterii noszę. Na co dzień tylko kolczyki, coś więcej tylko jak mam humor. Kolczyki kiedyś nosiłam różne, teraz w zasadzie tylko srebro i złoto.
Wolę jakieś naturalne kamienie, ciekawsze niż cyrkonie, ale jeśli coś z cyrkonią wpadnie mi w oko, to też jest ok.
Lubię Kruka, bo podoba mi się ich wzornictwo, ale zdarza mi się kupić coś np. na allegro. Tzn ze srebra.
Jakieś naszyjniki czy bransoletki z metali nieszlachetnych albo np. drewna mogę kupić gdziekolwiek, h&m też spoko. Ale to takie raczej pasujące do jakichś konkretnych ubrań albo po prostu do reszty mojej biżuterii. Nie mam chyba z biżu niczego "trendy", nie mam celebrytek, itp.

[kasztanka3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87982983]Mało biżuterii noszę. Na co dzień tylko kolczyki, coś więcej tylko jak mam humor. Kolczyki kiedyś nosiłam różne, teraz w zasadzie tylko srebro i złoto.
Wolę jakieś naturalne kamienie, ciekawsze niż cyrkonie, ale jeśli coś z cyrkonią wpadnie mi w oko, to też jest ok.
Lubię Kruka, bo podoba mi się ich wzornictwo, ale zdarza mi się kupić coś np. na allegro. Tzn ze srebra.
Jakieś naszyjniki czy bransoletki z metali nieszlachetnych albo np. drewna mogę kupić gdziekolwiek, h&m też spoko. Ale to takie raczej pasujące do jakichś konkretnych ubrań albo po prostu do reszty mojej biżuterii. Nie mam chyba z biżu niczego "trendy", nie mam celebrytek, itp.[/QUOTE]

Ja chyba tez nie.

[kaledonia]

Napisane przez Fenenna

Delikatnie odświeżam

Jak jest u Was z biżuterią?
Nosicie czy nie? Z metali szlachetnych, naturalnych kamieni czy nie zwracacie na to uwagi?
Kupujecie w małych wytwórniach, siecowkach typu Apart, Kruk, Jubitom droższe produkty a rzadko czy może spontanicznie coś tańszego ale za to "trendy" w H&M itp?

Jedyne trendy, na które bym się skusiła to coś pokroju Cartier, ale cena mnie stopuje
Większość spadkowa, większość dostana w prezencie. Srebro jest w Polsce tak tanie, że zakup metalu nieszlachetnego w sieciówce uważam osobiście za głupotę