co z nim robic?

[beatkaxdxd]

mam problem.
mam chlopaka i kiedy sie klocimy albo nawet jak normalnie gadamy to on mowi ze jak sie rozstaniemy to sie zabije ;/ czuje sie jakby to bylo na przymus ale wiem ze by to zrobil ( co robic?

[significant]

Kiedyś chłopak mi powiedział, że jeśli kiedykolwiek się rozstaniemy to ,,zostanie księdzem". On to już historia, w każdym razie nie zauważyłam, by kiedykolwiek wstąpił do zakonu.

Może stara się Ci pokazać, że tak bardzo mu na Tobie zależy, że ,,nie wyobraża sobie żyć dalej bez Ciebie"- czy coś w tym stylu.
Osobiście uważam taki tekst za tani i faktycznie można wtedy poczuć się uwiązana do niego, ale wątpię, by był zdolny do takiego czegoś się posunąć.
Jeśli to okaże się być czymś poważniejszym- porozmawiaj z kimś dorosłym, lub kiedy naprawdę zaczniesz się o niego bać- z jego rodzicem.

I tak myślę, że nie powiedział tego na serio.

[jusii]

Dla mnie to tylko okropny szantaż emocjonalny Nie wierzę by ktoś po głupiej kłótni chciał się od razu zabijać Ile on ma lat?

[aussie31]

Napisane przez beatkaxdxd

mam problem.
mam chlopaka i kiedy sie klocimy albo nawet jak normalnie gadamy to on mowi ze jak sie rozstaniemy to sie zabije ;/ czuje sie jakby to bylo na przymus ale wiem ze by to zrobil ( co robic?

hey...nie napisalas jak powazny jest to zwiazek... ???
niemniej powiem tak: on NIE MA PRAWA moim zdaniem wywierac na Tobie takiej presji! w milosci nie ma przymusu...nie mozna kogos zmusic aby z kims zostal...albo on ma ogromne problemy ze soba albo jest totalnie niedojrzaly i ja bym uciekala od takiego od razu.

[beatkaxdxd]

ma 17 lat. pisalam serio. a zwiazek mysle ze jest powazny oboje tak uwazamy... a mowil ze nikt go nie powstrzyma....

[shi]

Napisane przez jusii

Dla mnie to tylko okropny szantaż emocjonalny Nie wierzę by ktoś po głupiej kłótni chciał się od razu zabijać Ile on ma lat?

Dokładnie to samo o tym myślę. Troche więcej dystansu do tego...

[kejti1987]

Jeśli uważacie związek za poważny to po co gadać "co zrobię, jak się rozstaniemy"? Poza tym to jest lekko zatrważające. Mój ex, kiedy mi mówił: "jeśli kiedyś zechcesz ze mną zerwać, nie dam ci odejść" mówił serio.. Minęły 4 lata a on nadal nie dał mi spokoju. Wtedy się z tego śmiałam, a teraz? Swoją drogą też straszył, że się zabije. Przestał, jak zapytałam, jak długi sznurek będzie mu potrzebny Pozdrawiam i życzę szczęśliwszej historii niż moja;*

[Aardat Lilth]

Napisane przez significant

Może stara się Ci pokazać, że tak bardzo mu na Tobie zależy, że ,,nie wyobraża sobie żyć dalej bez Ciebie"- czy coś w tym stylu.

właśnie, może źle to odebrałaś?! może w oryginalny sposób chciał Cię przekonać o swoim przywiązaniu...

Napisane przez aussie31

on NIE MA PRAWA moim zdaniem wywierac na Tobie takiej presji! w milosci nie ma przymusu...nie mozna kogos zmusic aby z kims zostal...albo on ma ogromne problemy ze soba albo jest totalnie niedojrzaly i ja bym uciekala od takiego od razu.

też fakt. co to za związek w którym ktoś na kimś coś wymusza? chyba ukryte niewolnictwo

Napisane przez beatkaxdxd

ma 17 lat. pisalam serio. a zwiazek mysle ze jest powazny oboje tak uwazamy... a mowil ze nikt go nie powstrzyma....

A tak w ogóle o co chodzi? bo z Twojej pierwszej wypowiedzi wynika że chcesz od niego odejść i dlatego Cię szantażuje a z ostatniej że dobrze wam razem i to poważny związek...??? Więc jak jest? On Cię zapewnia że sie zabije gdy odejdziesz chociaż nie masz zamiaru odejść???!!!

Moim zdaniem: dziwny facet nawet biorac pod uwage jego wiek.
Do wszystkich ludzi podchodzi w ten sam sposób jak do Ciebie? Jesli naprawde nie ZARTUJE ani Ty nie zrozumiałaś opacznie jego wypowiedzi i Ci na nim zależy to, jak tu juz ktos radził, poraozmawiaj o tych jego dziwnych wypowiedziach o samobojstwie z jego rodzicami...

[Blonde_Stranger]

Osoba która tak postępuje i w taki okrutny sposób bawi się czyimiś uczuciami NIE KOCHA I NIE WIE CO TO MIŁOŚĆ. Wiem to doskonale bo sama przechodziłam takie szantaże i wiem jak potrafią ranić. Wyślij go do psychologa jeśli naprawdę ma problem i pod żadnym pozorem nie ulegaj mu w kryzysowych sytuacjach "bo on się zabije". Brzydzę się takim zachowaniem.

[Zasmutana]

Wedlug mnie to straszny egoista,ze tak mowi.Mysli tylko o sobie,zeby jemu bylo lepiej.A ty sie dla niego nie liczysz tak mi sie wydaje.I co to wogole za szantaz ma byc???To strasznie dziecinne ,,jakj ze mna zerwiesz to sie zabije".Dzieciuch i tyle
A ile ze soba jestescie???

[Aggie125]

Ja po takim stwierdzenie od razu bym odeszła, bez względu na to, czy uważałabym związek za udany czy nie. Nie ma nic gorszego niż bycie z kimś, kto szantażem coś na nas wymusza.

[wesna]

Napisane przez Zasmutana

Wedlug mnie to straszny egoista,ze tak mowi.Mysli tylko o sobie,zeby jemu bylo lepiej.A ty sie dla niego nie liczysz tak mi sie wydaje.I co to wogole za szantaz ma byc???To strasznie dziecinne ,,jakj ze mna zerwiesz to sie zabije".Dzieciuch i tyle
A ile ze soba jestescie???

Jasne, że dzieciuch po przecież 17-latka nie nazwiesz dorosłym i odpowiedzialnym człowiekiem, a fraza "ja się zabiję" jest po prostu popularnym frazesem używanym wśród emo nastolatków.

Jeżeli tylko dostaniesz informację od niego, że własnie się zabija (zapewne nie omieszka Ci tego napisac) to dzwon czym prędzej na policję (oni przyjmuja takie zgłoszenia) lub do jego rodziców/najbliższych.

Z drugiej strony, nie zawsze należy takie wyznania bagatelizować. Rówieśnik mojego brata w 3 klasie technikum popełnij samobójstwo własnie dlatego, że pokłócił się z dziewczyną. Zostawił list. Mimo wszystko, wśród wszystkich emo nastolatków samobójstwo z powodu zerwania związku to margines. Zwykle takie osoby mają jakieś zachwiania emocjonalne i nie rozgłaszają na prawo i lewo, że się zabiją, tylko po prostu to robią.

[b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e]

Napisane przez Zasmutana

Wedlug mnie to straszny egoista,ze tak mowi.Mysli tylko o sobie,zeby jemu bylo lepiej.A ty sie dla niego nie liczysz tak mi sie wydaje.I co to wogole za szantaz ma byc???To strasznie dziecinne ,,jakj ze mna zerwiesz to sie zabije".Dzieciuch i tyle
A ile ze soba jestescie???

tu sie zgadzam...egoista i samolub....stosuje wobec ciebie szantaz emocjonalny...a moze on sie tylko boi zostac sam????

Napisane przez wesna

Jasne, że dzieciuch po przecież 17-latka nie nazwiesz dorosłym i odpowiedzialnym człowiekiem, a fraza "ja się zabiję" jest po prostu popularnym frazesem używanym wśród emo nastolatków.

Jeżeli tylko dostaniesz informację od niego, że własnie się zabija (zapewne nie omieszka Ci tego napisac) to dzwon czym prędzej na policję (oni przyjmuja takie zgłoszenia) lub do jego rodziców/najbliższych.

Z drugiej strony, nie zawsze należy takie wyznania bagatelizować. Rówieśnik mojego brata w 3 klasie technikum popełnij samobójstwo własnie dlatego, że pokłócił się z dziewczyną. Zostawił list. Mimo wszystko, wśród wszystkich emo nastolatków samobójstwo z powodu zerwania związku to margines. Zwykle takie osoby mają jakieś zachwiania emocjonalne i nie rozgłaszają na prawo i lewo, że się zabiją, tylko po prostu to robią.

z drugiej strony fakt,faktem nie mozna tego bagatelizowac .....

[Miśka84]

Napisane przez beatkaxdxd

ma 17 lat. pisalam serio. a zwiazek mysle ze jest powazny oboje tak uwazamy... a mowil ze nikt go nie powstrzyma....

Jest młody, więc bardzo egzaltowany, ale z drugiej strony nastolatkowie często popełniają samobójstwa. Jednak nigdy nie pozwól sobie, a by w jakikolwiek sposób wywierał na Ciebie presję, bo nie jesteś jego własnością.
Poza tym zcemu ma sie zabijać, skoro to poważny związek i jesteście razem??? Powiedz mu, ze jak będzie tak dłużej gadać to naprawdę z nim zerwiesz

[beatkaxdxd]

wiadomo, w kazdym zwiazku sa klotnie. u nas od pewnego czasu zdarza sie to czesto.... ;/ ciagle sie klocimy o bzdury... a wtedy kiedy sa te mocniejsze klotnie to on wtedy tak mowi. ja tez mam tego dosyc. nie potrafie mu zaufac ;( raz powiedzial ze idzie sie kapac a ja wyszlam na miasto i go widzialam ;( wczoraj nie pisal 9 godzin (co sie nigdy nie zdarzylo) on chyba mnie zdradza ;((( i po 9 godzinach napisal: mua siema. ;( a tak to gada ze kocha ale ja w to NIE WIERZE!!! a jak jest jakas tez klotnjia to mowi: albo bedzie dobrze albo ide do lasu sie zabijac. a jak bym powiedziala tu jak Kejti "jak dlugi sznurek bylby Ci potrzebny to by jeszcze gorzej bylo. np. TObie to na reke nie?! itp. (( ja nie wiem co robic juz (

[slodziaa]

nie mozesz tkwic w takim zwiazku, meczysz tylko sama siebie..

[ZapachNocy]

kiedyś byłam na terapii z powodów różnych min ojca... Tenże ojciec - alkoholik mówił do mnie "Albo dasz mi 5 zł na piwo, albo się zabije" "zabiję się,jeżeli mi nie wybaczysz" "chyba się zabiję" i tak ciągle. Psycholog radził , by kończyć rozmowę i wychodzić , bo to zwykły szantaż, a nawet jeżeli doszłoby do samobójstwa, to i tak ja nie mogę zrobić nic, bo to JEGO życie ;]

[bAndzik]

To jest chore. Popieram dziewczyny, ktore mowia, ze to nie jest milosc i, ze najlepiej od takiego odejsc. Dla mnie wyznania typu: " nie moge bez Ciebie zyc " itd.itp. sa sygnalem ,ze ten ,co je mowi jest zdrowo kopniety .

[beatkaxdxd]

chcialabym odejsc na jakis czas ale co z tego jak sie boje ze cos sobie zrobi. mowil ze sie smierci nie boi i by wsiadl na motor i by cos sobie zrobil czuje sie jak niewolnica czesto powtarzaj ze albo ja albo smierc (moze to dlatego ze jestem jego pierwsza). Z jego rodzicami bym porozmawiala ale... jestesmy juz ponad rok razem a on nie chce zapoznac mnie bo mowi ze jest czas a jak powiedzialam ze sama zadzwonie do jego mamy i poprosze o spotkanie to mowil ze dobra itp. ;/ odkad jest miedzy nami zle to jest dziwny... wczesniej ciagle bylo ok, bylo pieknie. ale co dobre nie trwa wiecznie...

[Stramenopile]

Eee, nie wiem czy znaczy że nie kocha.. Ja miałam chłopaka, który mi tak mówił i moja siostra też (i to w trzech przypadkach!), to chyba dość powszechne.
Facet po prosu świata poza Tobą nie widzi i naprawdę myśli, że jak nie będzie już WAS to nie będzie miał po co żyć i nie jest świadomy że Cię to rani i stawia w przykrej sytuacji. Dodam, że żaden z tych 4 facetów nie popełnił samobójstwa, choć nie twierdzę, że takie rzeczy się nie zdarzają.

Mój ex zaprzestał takich parktyk, jak mu wytłumaczyłam, że to jest bardzo egoistyczne.

[Magdalena Dobrowolska]

On zachowuje się jak jakiś emo gówniarz

Dla mnie to tania gadka, a nie dowód wielkiej milości. Chciałby Cię przywiązać, a jeśli nie ma racjonalnych argumentów, to sięga po takie...

Ja bym mu powiedziała, żeby na nerwa zażył pramolan... To lepsze od sznurka

[natka88]

klasyczny szantaż emocjonalny. ponoć to karalne. chłopak nie radzi sobie z własnymi uczuciami. a rozmawiacie w ogóle o tym, że on Cię krzywdzi tego typu hasłami? chyba tylko szczera rozmowa tutaj pomoże. szczera + spokojna, bez krzyków.

[Justynuss]

Hmmm... może kocha Cię aż tak, że nie wyobraża sobie życia bez Ciebie i dlatego tak mówi. Może boi się rozstania itd. Jeśli zdarzy się tak, że napisze/ zadzwoni do Ciebie z wiadomościa, że sie w tym momencie zabija to daj znać jego rodzicom

Wiesz...
Na początku napisałaś jakbyś chciała od niego odejść, później, że to poważny związek mimo wieku waszego, nastepnie napisałaś, że sądzisz, że on Cie zdradza i mu nie ufasz, a na końcu, że chcesz zrobić sobie przerwe.

Jak dla mnie to nic się tu kupy nie trzyma. Nie piszesz tu w ogóle o uczuciach w stosunku do niego. A po drugie, co to za związek bez zaufania?? Ja bym dała sobie spokój.

Piszesz, że nie poznał Cię z rodzicami. Ile masz lat? Chcesz dzwonić do jego mamy i nie wiem, umawiać się na jakiś oficialny obiad?
Chodzisz do niego do domu? Znasz jego rodziców z widzenia? Mówicie sobie "Dzień Dobry"?
Sory, ale jak dla mnie to jeszcze za wcześnie na jakieś "eleganckie" zapoznawania się.

[Gwiazdeczka1978]

Bałabym sie byc z kims takim.Jakby mi ktos cos takiego powiedział,wyszłabym od razu.
Powazny zwiazek,a on nie chce Cie poznac z rodzicami?Hmm

[MacyRose]

Idź do jego rodziców jak go nie będzie w domu, przedstaw się, powiedz o co chodzi, kim dla niego jesteś, co on wygaduje. Powiedz, że chcesz to zakończyć ale się o niego boisz i poproś ich o pomoc.

[onemi]

Watpie zeby to zrobil...

[Magdalena Dobrowolska]

Nie wolno dać się zastraszyc i już!