Staraczki 2019, cześć 6

[vidia9]

Ewelina, przykro mi

Napisane przez rysienka

Mega zazdro! I gratulacje jesscze raz! Mam nadzieje ze rozpoczelas szczesliwy czas na tym watku. Powiedz cos wiecej, jaka byla przyczyna niepowodzen i co pomoglo?
Tez staramy sie 18 miesiecy ...

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też mam taka nadzieję Wiemy, że na pewno mogły być przyczyną kiepskie wyniki nasienia ale TŻ brał Profertil od października, który na pewno pomógł, plus poprawa diety, czarnuszka, kiełki, piłam sok z buraka przez ostatnie 2 cykle a mąż sok pomidorowy

I myślę, że jeszcze jedna istotna kwestia, na koniec kwietnia kupiliśmy psa, małego szczeniaka, przelałam na niego całą miłość

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

U mnie jakieś brązowe plamienie, ale chyba jeszcze nie takie, zeby się @ na maksa rozkręciła. Z jednej strony dobrze, że krótszy cykl iszybciejnowe szanse. Ale z drugiej mam zrobić badania w 2-5dc i przez to, że będzie kilka dni plamienia, boję się że zrobię w złym dniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Ewelinatir

Hej U mnie kolejny cykl nieudany. Sok z buraka nie pomógł.

Vidia - gratuluje, piękna beta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wspieram
Jakis plan na kolejny cykl?

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[kejtiCe]

Ewelina, wspieram walczymy dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1a9c51b4548d89d11e721d236c99b8ab04e98e50_62b39ef2e88cf]

Hej dziewczyny. Ja wczoraj wracając z badania połówkowego widziałam menelówę w ciąży. Przechodziłam obok niej przez przejście dla pieszych. Widok przerażający. Brudna, brudne włosy, napuchnięta dosyć mocno, brudne dresy i zniszczone buty. Widać z daleka opijaczenie. Z nią szedł jej facet - tak myślę, cały brudny, spodnie brudne w jakiejś białej substancji, czapka z daszkiem usyfiona i piwo w ręku napoczęte, a w drugiej siatka piw. Wyglądało to drastycznie, przerażająco. No i ten papieros... Musiałam to napisać, bo aż się we mnie zagotowało. Aż mój mąż się odwracał i skomentował pod nosem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

[1=1a9c51b4548d89d11e721d2 36c99b8ab04e98e50_62b39ef 2e88cf;87997679]Hej dziewczyny. Ja wczoraj wracając z badania połówkowego widziałam menelówę w ciąży. Przechodziłam obok niej przez przejście dla pieszych. Widok przerażający. Brudna, brudne włosy, napuchnięta dosyć mocno, brudne dresy i zniszczone buty. Widać z daleka opijaczenie. Z nią szedł jej facet - tak myślę, cały brudny, spodnie brudne w jakiejś białej substancji, czapka z daszkiem usyfiona i piwo w ręku napoczęte, a w drugiej siatka piw. Wyglądało to drastycznie, przerażająco. No i ten papieros... Musiałam to napisać, bo aż się we mnie zagotowało. Aż mój mąż się odwracał i skomentował pod nosem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja niestety też widuję czasem takie kobiety, przerażające to jest


Znam taka dziewczynę, która ma dwóch chłopców bliźniaków. W lutym była z nimi w szpitalu, bo mieli styczność z kretem do udrożniania rur, nie wiem czy go zjedli, czy wypili czy co się tam stało, ale ona często ma ich gdzieś, dzieci płaczą a ona je zostawia i leży pijana itd. To jest młoda dziewczyna, ma jakieś 20 lat. Teraz na szczęście jej mąż odebrał jej te dzieci i sam się nimi zajmuje, a ona jest wolna i może dalej się upijać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Witam się w 1dc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

[1=1a9c51b4548d89d11e721d2 36c99b8ab04e98e50_62b39ef 2e88cf;87997679]Hej dziewczyny. Ja wczoraj wracając z badania połówkowego widziałam menelówę w ciąży. Przechodziłam obok niej przez przejście dla pieszych. Widok przerażający. Brudna, brudne włosy, napuchnięta dosyć mocno, brudne dresy i zniszczone buty. Widać z daleka opijaczenie. Z nią szedł jej facet - tak myślę, cały brudny, spodnie brudne w jakiejś białej substancji, czapka z daszkiem usyfiona i piwo w ręku napoczęte, a w drugiej siatka piw. Wyglądało to drastycznie, przerażająco. No i ten papieros... Musiałam to napisać, bo aż się we mnie zagotowało. Aż mój mąż się odwracał i skomentował pod nosem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez kejtiCe

Ja niestety też widuję czasem takie kobiety, przerażające to jest


Znam taka dziewczynę, która ma dwóch chłopców bliźniaków. W lutym była z nimi w szpitalu, bo mieli styczność z kretem do udrożniania rur, nie wiem czy go zjedli, czy wypili czy co się tam stało, ale ona często ma ich gdzieś, dzieci płaczą a ona je zostawia i leży pijana itd. To jest młoda dziewczyna, ma jakieś 20 lat. Teraz na szczęście jej mąż odebrał jej te dzieci i sam się nimi zajmuje, a ona jest wolna i może dalej się upijać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aż się włos na głowie jeży i serce pęka, gdy się czyta takie historie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pink_rabbit22]

Napisane przez vidia9

Wow dziewczyny, pochwalę się wynikami bo jestem w mega szoku TSH wynosi 1,84 (miałam ostatnio 2,8 i mega się bałam o to progesteron 22,2 ng/ml i uwaga beta, 4292 IU/L Według FLO dziś 4+7, orientacyjny termin 22 marzec

Dziękuje za wszystkie gratulacje nam się udało po 18 miesiącach, to było 1,5 roku nerwów, płaczu, niepowodzeń, brania kosztownych leków... Jestem pewna, że każdej z Was się uda

Piękne wyniki kiedy się wybierasz na pierwszą wizytę?
Ja też wierzę, że sok z buraka zdziałał u mnie cuda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87997231]U mnie jakieś brązowe plamienie, ale chyba jeszcze nie takie, zeby się @ na maksa rozkręciła. Z jednej strony dobrze, że krótszy cykl iszybciejnowe szanse. Ale z drugiej mam zrobić badania w 2-5dc i przez to, że będzie kilka dni plamienia, boję się że zrobię w złym dniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
ja mam to samo! zawwsze przed @ najpierw dzień czy dwa dni wcześniej mam brązowe plamienie i nie wiem czy od tego dnia się powinno liczyć 1 dc czy od tego dnia, w którym rozkręca się krwawienie i boli mnie brzuch. Od zawsze liczyłam od tego dnia, w którym rozkręca się krwawienie, tych plamień nie liczę. A wy jak robicie?
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87997778]Witam się w 1dc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
no witaj, nowy cykl nowa energia pamiętaj

Napisane przez vidia9

Ewelina, przykro mi



Też mam taka nadzieję Wiemy, że na pewno mogły być przyczyną kiepskie wyniki nasienia ale TŻ brał Profertil od października, który na pewno pomógł, plus poprawa diety, czarnuszka, kiełki, piłam sok z buraka przez ostatnie 2 cykle a mąż sok pomidorowy

I myślę, że jeszcze jedna istotna kwestia, na koniec kwietnia kupiliśmy psa, małego szczeniaka, przelałam na niego całą miłość

Czyli raczej podeszliście do tego holistycznie niż lekami etc. Najważniejsze, że się udało. a szczeniaka zazdroszczę dzidziuś będzie miał kompana od małego
[1=1a9c51b4548d89d11e721d2 36c99b8ab04e98e50_62b39ef 2e88cf;87997679]Hej dziewczyny. Ja wczoraj wracając z badania połówkowego widziałam menelówę w ciąży. Przechodziłam obok niej przez przejście dla pieszych. Widok przerażający. Brudna, brudne włosy, napuchnięta dosyć mocno, brudne dresy i zniszczone buty. Widać z daleka opijaczenie. Z nią szedł jej facet - tak myślę, cały brudny, spodnie brudne w jakiejś białej substancji, czapka z daszkiem usyfiona i piwo w ręku napoczęte, a w drugiej siatka piw. Wyglądało to drastycznie, przerażająco. No i ten papieros... Musiałam to napisać, bo aż się we mnie zagotowało. Aż mój mąż się odwracał i skomentował pod nosem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
ech okropne to jest i to ogromna niesprawiedliwość losu, o której bardzo często z mężem rozmawiam. jedni się starają bardzo długo, wydają kupe kasy na leki, leczenie itd, a inne chleją w ciąży i zachodzą z jednej w następną co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na urodzone dziecko - w takim przypadku nie można mówić, że każdy ma taki sam start.

Miłego piątku

Dziewczyny mam do Was pytanie apropo owulacji, wg obserwacji miałam wczoraj / ew dzisiaj owu i praktycznie zawsze w tych okolicach przez jeden dzień mamy takie uczucie jakby "pełności" w środku, nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć. tak jakby te jajniki były większe niż zazwyczaj i zajmują mi w środku więcej miejsca przez to właśnie mam takie uczucie. nic jest to nic złego czy nieprzyjemnego, zastanawiam się tylko czy któraś z Was ma podobnie.

[kejtiCe]

Napisane przez rysienka

ja mam to samo! zawwsze przed @ najpierw dzień czy dwa dni wcześniej mam brązowe plamienie i nie wiem czy od tego dnia się powinno liczyć 1 dc czy od tego dnia, w którym rozkręca się krwawienie i boli mnie brzuch. Od zawsze liczyłam od tego dnia, w którym rozkręca się krwawienie, tych plamień nie liczę. A wy jak robicie?

no witaj, nowy cykl nowa energia pamiętaj

Czyli raczej podeszliście do tego holistycznie niż lekami etc. Najważniejsze, że się udało. a szczeniaka zazdroszczę dzidziuś będzie miał kompana od małego

ech okropne to jest i to ogromna niesprawiedliwość losu, o której bardzo często z mężem rozmawiam. jedni się starają bardzo długo, wydają kupe kasy na leki, leczenie itd, a inne chleją w ciąży i zachodzą z jednej w następną co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na urodzone dziecko - w takim przypadku nie można mówić, że każdy ma taki sam start.

Miłego piątku

Dziewczyny mam do Was pytanie apropo owulacji, wg obserwacji miałam wczoraj / ew dzisiaj owu i praktycznie zawsze w tych okolicach przez jeden dzień mamy takie uczucie jakby "pełności" w środku, nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć. tak jakby te jajniki były większe niż zazwyczaj i zajmują mi w środku więcej miejsca przez to właśnie mam takie uczucie. nic jest to nic złego czy nieprzyjemnego, zastanawiam się tylko czy któraś z Was ma podobnie.

Ja mam tez takie plamienie przed @ i nie liczę tego jako okres. 1dc to dopiero krwawienie.
A gdzieś wyczytałam, że takie plamienie wynika z niedomogi progesteronowej czy coś takiego. Słyszałyście o tym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez kejtiCe

Ja mam tez takie plamienie przed @ i nie liczę tego jako okres. 1dc to dopiero krwawienie.
A gdzieś wyczytałam, że takie plamienie wynika z niedomogi progesteronowej czy coś takiego. Słyszałyście o tym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, też o tym czytałam, dlatego zwróciłam na to uwagę ginekologowi, u którego byłam. Będę badać proga za 7 dni i w 3 dc i będziemy myśleć.

[stotek]

Rysienka, mój doktor każe liczyć 1dc od pojawienia się krwi, plamienie się nie liczy. Przy czym jeśli krew pojawi się wieczorem, to 1dc jest dopiero od następnego dnia
Natomiast co do tego dziwnego uczucia to mam podobnie. Takie spuchnięcie, ogólnie ja w ogole mam owulacje dosc bolesne, więc nawet seks jest wtedy trochę dziwny.
W kwestii szczeniaka to coś w tym jest my odbieramy naszego w piątek, ale ogólny dół staraniowy i cała reszta wyleciała mi z głowy, bo zajęta jestem wyprawka i w ogóle czytaniem jak wychowywać piesela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez stotek

Rysienka, mój doktor każe liczyć 1dc od pojawienia się krwi, plamienie się nie liczy. Przy czym jeśli krew pojawi się wieczorem, to 1dc jest dopiero od następnego dnia
Natomiast co do tego dziwnego uczucia to mam podobnie. Takie spuchnięcie, ogólnie ja w ogole mam owulacje dosc bolesne, więc nawet seks jest wtedy trochę dziwny.
W kwestii szczeniaka to coś w tym jest my odbieramy naszego w piątek, ale ogólny dół staraniowy i cała reszta wyleciała mi z głowy, bo zajęta jestem wyprawka i w ogóle czytaniem jak wychowywać piesela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cenna uwaga
Ja czasem mam trochę bolesne i faktycznie w dniu owulacji przy stosunku musimy bardziej uważać niż normalnie.

Ja właśnie wczoraj przeglądałam schroniska i te psie biedulki mamy kota, ale planujemy w przyszłości też jakiegoś pieska. kota nie planowaliśmy, ale uratowaliśmy go po sylwestrowej nocy i już tak został, ale ja bardzo kocham psy.

[vidia9]

Napisane przez pink_rabbit22

Piękne wyniki kiedy się wybierasz na pierwszą wizytę?
Ja też wierzę, że sok z buraka zdziałał u mnie cuda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziekuje Sama nie wiem, chciałabym poczekać aż będzie słychać ale nie wiem czy wytrzymam kiedy już słychać serce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez rysienka

ja mam to samo! zawwsze przed @ najpierw dzień czy dwa dni wcześniej mam brązowe plamienie i nie wiem czy od tego dnia się powinno liczyć 1 dc czy od tego dnia, w którym rozkręca się krwawienie i boli mnie brzuch. Od zawsze liczyłam od tego dnia, w którym rozkręca się krwawienie, tych plamień nie liczę. A wy jak robicie?

no witaj, nowy cykl nowa energia pamiętaj

Czyli raczej podeszliście do tego holistycznie niż lekami etc. Najważniejsze, że się udało. a szczeniaka zazdroszczę dzidziuś będzie miał kompana od małego

ech okropne to jest i to ogromna niesprawiedliwość losu, o której bardzo często z mężem rozmawiam. jedni się starają bardzo długo, wydają kupe kasy na leki, leczenie itd, a inne chleją w ciąży i zachodzą z jednej w następną co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na urodzone dziecko - w takim przypadku nie można mówić, że każdy ma taki sam start.

Miłego piątku

Dziewczyny mam do Was pytanie apropo owulacji, wg obserwacji miałam wczoraj / ew dzisiaj owu i praktycznie zawsze w tych okolicach przez jeden dzień mamy takie uczucie jakby "pełności" w środku, nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć. tak jakby te jajniki były większe niż zazwyczaj i zajmują mi w środku więcej miejsca przez to właśnie mam takie uczucie. nic jest to nic złego czy nieprzyjemnego, zastanawiam się tylko czy któraś z Was ma podobnie.

To jest owczarek niemiecki i rośnie w ekstremalnie szybkim tempie
Myślę, że gdyby się nie udało to od października ruszyłaby machina z badaniami, lekami, monitoringami itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez vidia9

Dziekuje Sama nie wiem, chciałabym poczekać aż będzie słychać ale nie wiem czy wytrzymam kiedy już słychać serce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

To jest owczarek niemiecki i rośnie w ekstremalnie szybkim tempie
Myślę, że gdyby się nie udało to od października ruszyłaby machina z badaniami, lekami, monitoringami itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wszyscy puszczają bicie serca na pierwszej wizycie. Ja nie pamiętam, bo byłam u takiego buca wtedy, że cała ta wizyta to była żenada. Ale ok 7 tc już je będzie widać.


Ja próbuje sobie zrobić profil @ w cyklu bezowulacyjnym. Z tego co zauważyłam, brak bólu brzucha i głowy, plamienie przed. Musze jeszcze zobaczyć jak z intensywnością krwawienia. I z tego co widzę to takich cykli było kilka podczas naszych starań.
Akurat się dobrze złożyło bo w czwarek mam sprawy do załatwienia to po drodze zrobię badania krwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

[1=1a9c51b4548d89d11e721d2 36c99b8ab04e98e50_62b39ef 2e88cf;87997679]Hej dziewczyny. Ja wczoraj wracając z badania połówkowego widziałam menelówę w ciąży. Przechodziłam obok niej przez przejście dla pieszych. Widok przerażający. Brudna, brudne włosy, napuchnięta dosyć mocno, brudne dresy i zniszczone buty. Widać z daleka opijaczenie. Z nią szedł jej facet - tak myślę, cały brudny, spodnie brudne w jakiejś białej substancji, czapka z daszkiem usyfiona i piwo w ręku napoczęte, a w drugiej siatka piw. Wyglądało to drastycznie, przerażająco. No i ten papieros... Musiałam to napisać, bo aż się we mnie zagotowało. Aż mój mąż się odwracał i skomentował pod nosem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Masakra, a my to czasem już po owulacji odmawiamy sobie kieliszka wina...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez orzeszkova

Masakra, a my to czasem już po owulacji odmawiamy sobie kieliszka wina...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas na marcowkach była dziewczyna młoda, która zaliczyła wpadkę. Przyznała się ostatnio, że do 12tc piła alkohol no "nie dowierzała", że jestw ciąży. Dodam tylko, że od samego poczatku pisała z nami na wątku, przeżywała ciążę, chodziła do lekarza itp. No nie rozumiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez vidia9

Dziekuje Sama nie wiem, chciałabym poczekać aż będzie słychać ale nie wiem czy wytrzymam kiedy już słychać serce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

To jest owczarek niemiecki i rośnie w ekstremalnie szybkim tempie
Myślę, że gdyby się nie udało to od października ruszyłaby machina z badaniami, lekami, monitoringami itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dla mnie półtora roku to już za dużo i dlatego ruszyłam z diagnostyką już
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87998188]U nas na marcowkach była dziewczyna młoda, która zaliczyła wpadkę. Przyznała się ostatnio, że do 12tc piła alkohol no "nie dowierzała", że jestw ciąży. Dodam tylko, że od samego poczatku pisała z nami na wątku, przeżywała ciążę, chodziła do lekarza itp. No nie rozumiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
chyba żart .. aczkolwiek nie żal mi za bardzo takich osób, jeśli cokolwiek będzie nie tak z dzieckiem to ich problem i do siebie mogą mieć pretensje.

[vidia9]

Napisane przez rysienka

dla mnie półtora roku to już za dużo i dlatego ruszyłam z diagnostyką już

chyba żart .. aczkolwiek nie żal mi za bardzo takich osób, jeśli cokolwiek będzie nie tak z dzieckiem to ich problem i do siebie mogą mieć pretensje.

U nas najważniejsze było badanie nasienia, po 8 miesiącach starań

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez rysienka

dla mnie półtora roku to już za dużo i dlatego ruszyłam z diagnostyką już



chyba żart .. aczkolwiek nie żal mi za bardzo takich osób, jeśli cokolwiek będzie nie tak z dzieckiem to ich problem i do siebie mogą mieć pretensje.

Dla mnie 1.5 roku to tez za długo. Jestem w gorącej wodzie kąpana. Dzisiaj od rana wisze na necie i czytam o niepłodności a miałam się nie nakręcać

Ich nie żal, ale co dziecko winne, że ma głupich rodziców? Nie dość, że w jakiejś patologii będzie wychowywane to jeszcze z chorobami

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[stotek]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87998410]Ich nie żal, ale co dziecko winne, że ma głupich rodziców? Nie dość, że w jakiejś patologii będzie wychowywane to jeszcze z chorobami

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

A no właśnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

mnie dzisiaj rano zmroziło jak usłyszałam o kolejnym martwym noworodku w sortowni śmieci. Aż mi łzy w oczach stanęły z tych emocji

też ostatnio była akcja u mnie w mieście w sobote, 3 letnie dziecko w samych majtkach i koszulce bląkało się po ulicy, matka w domu - 2 promile

[ulotnamelodia]

Dzień dobry dziewczyny, ostatni czas był dla mnie gorzki, więc wolałam się nie odzywać. Dzisiaj miałam wizytę u lekarza specjalizującego się w USG endometriozy i niestety przypuszczenia się potwierdziły i pojawiły się dyskretne cechy adenomiozy oraz polip endometrialny. Lekarka wytłumaczyła mi że tego typu zmiany działają jak wkładka antykoncepcyjna, więc szansa na ciąże jest minimalna w tej sytuacji. Jestem delikatnie rzecz ujmując wkurzona, że 1,5 roku chodzenia do różnych lekarzy, tracenie nerwów, czasu i kasy i nikt tego nie zauważył (w tym 2 kliniki leczenia niepłodności). O namawianiu do in vitro, które również musiałoby się zakończyć bez sukcesu nawet nie wspomnę. Wniosek z tego taki, że na dobrych lekarzy bardzo ciężko trafić i każdą diagnozę najlepiej konsultować z innymi osobami specjalizującymi się w danej dziedzinie oraz że nikt nie zadba o nas jak my same. Nasza determinacja i zaangażowanie tylko może pomóc w dojściu do celu..

[rysienka]

Napisane przez ulotnamelodia

Dzień dobry dziewczyny, ostatni czas był dla mnie gorzki, więc wolałam się nie odzywać. Dzisiaj miałam wizytę u lekarza specjalizującego się w USG endometriozy i niestety przypuszczenia się potwierdziły i pojawiły się dyskretne cechy adenomiozy oraz polip endometrialny. Lekarka wytłumaczyła mi że tego typu zmiany działają jak wkładka antykoncepcyjna, więc szansa na ciąże jest minimalna w tej sytuacji. Jestem delikatnie rzecz ujmując wkurzona, że 1,5 roku chodzenia do różnych lekarzy, tracenie nerwów, czasu i kasy i nikt tego nie zauważył (w tym 2 kliniki leczenia niepłodności). O namawianiu do in vitro, które również musiałoby się zakończyć bez sukcesu nawet nie wspomnę. Wniosek z tego taki, że na dobrych lekarzy bardzo ciężko trafić i każdą diagnozę najlepiej konsultować z innymi osobami specjalizującymi się w danej dziedzinie oraz że nikt nie zadba o nas jak my same. Nasza determinacja i zaangażowanie tylko może pomóc w dojściu do celu..

Nie są to dobre wieści, ale z drugiej strony dobrze, że poznałaś wroga. Jak wygląda leczenie takiej przypadłości?

[ulotnamelodia]

Napisane przez rysienka

Nie są to dobre wieści, ale z drugiej strony dobrze, że poznałaś wroga. Jak wygląda leczenie takiej przypadłości?

Muszę się zapisać na histeroskopię żeby wyciąć polipa. Niestety nie uda mi się już w tym cyklu, bo chcę iść do kogoś zaufanego. Z adenomiozą mogę walczyć wyłącznie dietą przeciwzapalną, która będzie bardzo bolesna dla mnie, bo kocham nabiał

[stotek]

Napisane przez ulotnamelodia

Dzień dobry dziewczyny, ostatni czas był dla mnie gorzki, więc wolałam się nie odzywać. Dzisiaj miałam wizytę u lekarza specjalizującego się w USG endometriozy i niestety przypuszczenia się potwierdziły i pojawiły się dyskretne cechy adenomiozy oraz polip endometrialny. Lekarka wytłumaczyła mi że tego typu zmiany działają jak wkładka antykoncepcyjna, więc szansa na ciąże jest minimalna w tej sytuacji. Jestem delikatnie rzecz ujmując wkurzona, że 1,5 roku chodzenia do różnych lekarzy, tracenie nerwów, czasu i kasy i nikt tego nie zauważył (w tym 2 kliniki leczenia niepłodności). O namawianiu do in vitro, które również musiałoby się zakończyć bez sukcesu nawet nie wspomnę. Wniosek z tego taki, że na dobrych lekarzy bardzo ciężko trafić i każdą diagnozę najlepiej konsultować z innymi osobami specjalizującymi się w danej dziedzinie oraz że nikt nie zadba o nas jak my same. Nasza determinacja i zaangażowanie tylko może pomóc w dojściu do celu..

Jaki teraz masz plan, będziesz robić histeroskopie, żeby usunąć polipa? Pamiętaj, endometrioza jest trudnym przeciwnikiem, ale jej diagnoza to nie wyrok!
No niestety ja mam endometrioze i naprawdę ogromny żal do lekarzy - chodzę regularnie na kontrolę od 16 roku życia (w tym roku skończę 30), miałam typowe objawy, które zgłaszałam, nawet sama podsuwalam, że to może endomenda... absolutnie nikt się tym nie zainteresował, nigdy. A teraz nie mogę przez to mieć dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez rysienka

Nie są to dobre wieści, ale z drugiej strony dobrze, że poznałaś wroga. Jak wygląda leczenie takiej przypadłości?

Endometriozy nie można wyleczyć. Żeby ją spowolnić można stosować antykoncepcję, co w naszej sytuacji nooo tak nie bardzo a poza tym zdrowy i higieniczny tryb życia, dieta i sport, żeby wyciszyć organizm, trochę chorobę spowolnić i uspokoić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ulotnamelodia]

Napisane przez stotek

Jaki teraz masz plan, będziesz robić histeroskopie, żeby usunąć polipa? Pamiętaj, endometrioza jest trudnym przeciwnikiem, ale jej diagnoza to nie wyrok!
No niestety ja mam endometrioze i naprawdę ogromny żal do lekarzy - chodzę regularnie na kontrolę od 16 roku życia (w tym roku skończę 30), miałam typowe objawy, które zgłaszałam, nawet sama podsuwalam, że to może endomenda... absolutnie nikt się tym nie zainteresował, nigdy. A teraz nie mogę przez to mieć dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Endometriozy nie można wyleczyć. Żeby ją spowolnić można stosować antykoncepcję, co w naszej sytuacji nooo tak nie bardzo a poza tym zdrowy i higieniczny tryb życia, dieta i sport, żeby wyciszyć organizm, trochę chorobę spowolnić i uspokoić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety nie uda mi się uniknąć histeroskopii. Wstępnie umówiłam się na początek sierpnia. W głowie mi się nie mieści, że w klinikach leczenia niepłodności nie ma diagnostyki z tego zakresu. U mnie pierwszym skojarzeniem z problemami z płodnością jest endomenda. Też specjalnie podkreślałam, na wizytach, że mam takie podejrzenia co do siebie. Oczywiście były one lekceważone i nikt się nie zająknął, że coś może być nie tak, a byłam u +/- 10 ginekologów, którzy robili mi usg w ciągu ostatniego 1,5 roku.

[NotreDame]

Napisane przez ulotnamelodia

Niestety nie uda mi się uniknąć histeroskopii. Wstępnie umówiłam się na początek sierpnia. W głowie mi się nie mieści, że w klinikach leczenia niepłodności nie ma diagnostyki z tego zakresu. U mnie pierwszym skojarzeniem z problemami z płodnością jest endomenda. Też specjalnie podkreślałam, na wizytach, że mam takie podejrzenia co do siebie. Oczywiście były one lekceważone i nikt się nie zająknął, że coś może być nie tak, a byłam u +/- 10 ginekologów, którzy robili mi usg w ciągu ostatniego 1,5 roku.

A tak w ogóle poza bolesnymi miesiączkami jakie są objawy?
Ja na szczęście już wyeliminowałam mój problem z bolesnymi miesiączkami. Wystarczyło wyciąć przegrodę. To nic, że praktycznie każdy lekarz mi mowil, że taka moja „uroda”, że boli. Żaden nie wskazał, że to może być wina przegrody, chociaż każdemu ginekologowi mówiłam, że mam przegrode
Fajna mi „uroda”, raz na jakiś czas lądować na pogotowiu z bólu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[orzeszkova]

Napisane przez ulotnamelodia

Niestety nie uda mi się uniknąć histeroskopii. Wstępnie umówiłam się na początek sierpnia. W głowie mi się nie mieści, że w klinikach leczenia niepłodności nie ma diagnostyki z tego zakresu. U mnie pierwszym skojarzeniem z problemami z płodnością jest endomenda. Też specjalnie podkreślałam, na wizytach, że mam takie podejrzenia co do siebie. Oczywiście były one lekceważone i nikt się nie zająknął, że coś może być nie tak, a byłam u +/- 10 ginekologów, którzy robili mi usg w ciągu ostatniego 1,5 roku.

A jakie miałaś objawy, po czym zaczęłaś przymuszczac że to właśnie endomenda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz