Półnagie zdjęcia koleżanek w pracy i "dziwne" rozmowy :/

[julia2233]

Hej

Niedawno zaczęłam nową pracę (biuro finansowe). Jestem dość nieśmiałą osobą osobą (23 lata) i ciężko poznaje mi się nowych ludzi, ale postanowiłam spróbować w nowej pracy. Więcej rozmawiałam z takimi 2 dziewczynami z pracy, zaprosiły jeszcze trzecią i we 4 byłyśmy wczoraj na drinkach (ich wiek 24-26 lat).

Ogólnie wcześniej jeszcze pisałyśmy na fb i tu trochę początek "sprawy" z którą piszę - to jakie zdjęcia na fb i na instagrama wrzucają trochę mnie hmm zdziwiło. Generalnie dziewczyny są mądre, po studiach, piękne. I to piękno lubią eksponować na zdjęciach. I od razu - ja nie mówię o bardziej opiętej bluzce czy dekolcie trochę za daleko, zdjęciach z plaży. One wrzucają zdjęcia zdjęcia prawie nagie, półnagie. Gdzie np. stoi w sypialni w samych majtkach i zakrywa dłońmi biust. Czy inne- czerwone usta, w samym, rozpiętym szlafroku. Jedno nawet jest za przeproszeniem dosłownie jak z pozycji robienia loda. I nawet opis na to wskazuje. Dziewczyny są piękne i nie o to chodzi, że jestem zazdrosna - sama na swoje ciało nie narzekam (chodź też ćwiczę 3x tyg bo zawsze można coś poprawić, ujędrnić ). Ale ja nie wrzucam takich zdjęć do sieci. Ale żeby nie było, że jestem uprzedzona - postanowiłam "przymknąć na to oko" i normalnie rozmawiać i wszystko. Jestem nowa, a dziewczyny serio są mądre i całkiem miłe dla mnie. Aż do czasu spotkania.

Spotkanie było w porządku, ale jak już było po dwóch drinkach zaczęły się dziwne rozmowy. "Noo widziałam wczoraj to zdjęcie, które wstawiłaś - na pewno Maciek (taki kolega z IT) sobie do niego trzepał po pracy". A dziewczyna jako odpowiedź "haha a myślisz, że po co je wstawiłam?". Czy innym razem "nooo Roman (inny z pracy) mówił, że bardzo podobało mu się moje zdjęcie profilowe i że mam czym oddychać, nie to co jego żona haha".

Tak, ja wiem, internet i można wszystko. Ale pytanie dlaczego ktoś się na to decyduje? Dla mnie moja seksualność i moje ciało jest tylko dla mojego partnera. I kropka. Też wstawiam zdjęcia z wakacji, nie chodzę w golfie na co dzień, ale bez przesady. Dla mnie jeśli ktoś wstawia zdjęcia po to, żeby koledzy z pracy sobie "trzepali" do niego to jest obrzydliwe.

I to nie są "karyny" tylko wykształcone dziewczyny, po studiach. I nie komplementują je same 50 letnie zboki tylko też młodzi, mądrzy faceci (chociaż chyba każdy głupieje jak zobaczy kawałek cyca).

Jestem nowa i chcę dalej się przyjaźnić z dziewczynami i wychodzić, nie chcę zostać sama bez nikogo w tej pracy. Ale naprawdę, nie mogłam słuchać już tych dziewczyn. Co one mają w głowach??

I tu już nawet nie chodzi w 100% o pracę. Czy tylko ja jestem dziwna i "zacofana" ? Czy chęć wzbudzania podniecenia u wszystkich naokoło jest normalna? Coraz więcej widzę takich profili i dziewczyn. Czy dzisiaj naprawdę o to chodzi o cycki i dupę? Po to, żeby zdobyć lajki, serduszka i uwagę na chwilę? Czy naprawdę skromność, delikatność jest "do lamusa"?

[daisydoo]

Napisane przez julia2233

Hej

Niedawno zaczęłam nową pracę (biuro finansowe). Jestem dość nieśmiałą osobą osobą (23 lata) i ciężko poznaje mi się nowych ludzi, ale postanowiłam spróbować w nowej pracy. Więcej rozmawiałam z takimi 2 dziewczynami z pracy, zaprosiły jeszcze trzecią i we 4 byłyśmy wczoraj na drinkach (ich wiek 24-26 lat).

Ogólnie wcześniej jeszcze pisałyśmy na fb i tu trochę początek "sprawy" z którą piszę - to jakie zdjęcia na fb i na instagrama wrzucają trochę mnie hmm zdziwiło. Generalnie dziewczyny są mądre, po studiach, piękne. I to piękno lubią eksponować na zdjęciach. I od razu - ja nie mówię o bardziej opiętej bluzce czy dekolcie trochę za daleko, zdjęciach z plaży. One wrzucają zdjęcia zdjęcia prawie nagie, półnagie. Gdzie np. stoi w sypialni w samych majtkach i zakrywa dłońmi biust. Czy inne- czerwone usta, w samym, rozpiętym szlafroku. Jedno nawet jest za przeproszeniem dosłownie jak z pozycji robienia loda. I nawet opis na to wskazuje. Dziewczyny są piękne i nie o to chodzi, że jestem zazdrosna - sama na swoje ciało nie narzekam (chodź też ćwiczę 3x tyg bo zawsze można coś poprawić, ujędrnić ). Ale ja nie wrzucam takich zdjęć do sieci. Ale żeby nie było, że jestem uprzedzona - postanowiłam "przymknąć na to oko" i normalnie rozmawiać i wszystko. Jestem nowa, a dziewczyny serio są mądre i całkiem miłe dla mnie. Aż do czasu spotkania.

Spotkanie było w porządku, ale jak już było po dwóch drinkach zaczęły się dziwne rozmowy. "Noo widziałam wczoraj to zdjęcie, które wstawiłaś - na pewno Maciek (taki kolega z IT) sobie do niego trzepał po pracy". A dziewczyna jako odpowiedź "haha a myślisz, że po co je wstawiłam?". Czy innym razem "nooo Roman (inny z pracy) mówił, że bardzo podobało mu się moje zdjęcie profilowe i że mam czym oddychać, nie to co jego żona haha".

Tak, ja wiem, internet i można wszystko. Ale pytanie dlaczego ktoś się na to decyduje? Dla mnie moja seksualność i moje ciało jest tylko dla mojego partnera. I kropka. Też wstawiam zdjęcia z wakacji, nie chodzę w golfie na co dzień, ale bez przesady. Dla mnie jeśli ktoś wstawia zdjęcia po to, żeby koledzy z pracy sobie "trzepali" do niego to jest obrzydliwe.

I to nie są "karyny" tylko wykształcone dziewczyny, po studiach. I nie komplementują je same 50 letnie zboki tylko też młodzi, mądrzy faceci (chociaż chyba każdy głupieje jak zobaczy kawałek cyca).

Jestem nowa i chcę dalej się przyjaźnić z dziewczynami i wychodzić, nie chcę zostać sama bez nikogo w tej pracy. Ale naprawdę, nie mogłam słuchać już tych dziewczyn. Co one mają w głowach??

I tu już nawet nie chodzi w 100% o pracę. Czy tylko ja jestem dziwna i "zacofana" ? Czy chęć wzbudzania podniecenia u wszystkich naokoło jest normalna? Coraz więcej widzę takich profili i dziewczyn. Czy dzisiaj naprawdę o to chodzi o cycki i dupę? Po to, żeby zdobyć lajki, serduszka i uwagę na chwilę? Czy naprawdę skromność, delikatność jest "do lamusa"?

Różni są ludzie i tyle. Dla mnie ich zachowanie jest żenujące- i nie mówię tu o wstawianiu zdjęć, bo umówmy się, że może to niespełnione fotomodelki i lubią to robić hobbystycznie - chodzi mi o te komentarze nt. kolegów. To, czy trzymałabym się z takimi osobami zależy od tego na ile bym je polubiła, jak często pojawiałyby się te żenujące temat etc. Sama sobie musisz wyważyć to w głowie i przemyśleć.

Mój TŻ też ma kolegę, który obczaja wszystko, co się rusza i o tym gada, ale w innych aspektach życia jest ciekawą osobą, bardzo ogarniętą. Po prostu nie zgłębiasz tematu, który cię nie interesuje, olewasz go czy zwyczajnie próbujesz zmienić.

Taka 100% zbieżność między ludźmi też rzadko kiedy się zdarza

[tinkerver2]

Napisane przez julia2233

Hej

Dla mnie moja seksualność i moje ciało jest tylko dla mojego partnera. I kropka.

Sama sobie odpowiedziałaś.
Dla ciebie.
Dla nich nie. I nie ma nic złego w ani jednym, ani drugim podejściu.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[OldWorldBlues]

Troll.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ale masz problem. Żeby zaraz wątek o tym zakładać "o jesu, jak one tak mogo, ja bym tak nie mogła". Chyba rzeczywiście troll.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Antoiineette]

Dla mnie ważne, żeby w miejscu pracy była dobra atmosfera i żeby relacje ze współpracownikami były "poprawne". Dlatego na Twoim miejscu trzymałabym się z tymi dziewczynami na tyle żeby nie zostać sama w pracy, od czasu do czasu jakieś wspólne wyjście... Ale nadal nie muszą być to Twoje najlepsze przyjaciółki.
Jak będzie wchodził temat, który średnio Ci się podoba zawsze możesz się na chwilę wyłączyć albo odpowiedzieć coś na odczepnego, a potem np zaangażować się w rozmowę jak zacznie się temat fajnych knajp czy zdrowego odżywiania czy wstawsobiecochcesz.
Co do zachowań koleżanek to dla mnie również dziwne jest wstawianie takich zdjęć publicznie na media społecznościowe, ja nie chciałabym żeby szef widział mnie w niejednoznacznej pozycji czy bez stanika. Ale widocznie im to nie przeszkadza.
Olalabym to i rozmawiała z nimi na inne tematy na rzecz poprawnych stosunków w pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julia2233]

tak, tylko ja muszę o tym słuchać i widzieć ich podejście na codzień w pracy

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88008911]Ale masz problem. Żeby zaraz wątek o tym zakładać "o jesu, jak one tak mogo, ja bym tak nie mogła". Chyba rzeczywiście troll.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

mogę założyć wątek o czym chce. To jest forum - tu się rozmawia i jeśli ktoś ma ochotę "przegadać" jakieś sprawy, wyrzucić coś z siebie to to robi.

Jeśli Cię nie interesuje temat na pewno znajdziesz na forum inny ciekawy - nie rozumiem po co komentujesz mój

[Antoiineette]

No rozumiem Cie, ale jest to dla Ciebie aż tak poważny problem, że bierzesz pod uwagę zmianę pracy z tego powodu?
Ja pewnie w takiej sytuacji posłuchałabym ich, pośmiała się, w domu poopowiadała TŻ jakie jaja dzieją się u mnie w pracy i to by było na tyle.
Spójrz na to z innej strony - przynajmniej nie masz w pracy nudno (:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez julia2233

mogę założyć wątek o czym chce. To jest forum - tu się rozmawia i jeśli ktoś ma ochotę "przegadać" jakieś sprawy, wyrzucić coś z siebie to to robi.

Jeśli Cię nie interesuje temat na pewno znajdziesz na forum inny ciekawy - nie rozumiem po co komentujesz mój

Bo mogę? Ty możesz założyć wątek, a ja mogę skomentować, że masz problem z .upy i chcesz się dowartościować, jaka jesteś wspaniała. Taki urok publicznego forum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Troll.

[Bananalama]

Tak. W dzisiejszych czasach chodzi o cycki, dupy i lajki. Dziwię się, że nie wiesz. To pewnie dlatego, że jesteś już gatunkiem na wymarciu. Powściągliwa, delikatna, porządna... teraz takich kobiet już nie ma

[janapalona]

Napisane przez julia2233

Tak, ja wiem, internet i można wszystko. Ale pytanie dlaczego ktoś się na to decyduje? Dla mnie moja seksualność i moje ciało jest tylko dla mojego partnera. I kropka. Też wstawiam zdjęcia z wakacji, nie chodzę w golfie na co dzień, ale bez przesady. Dla mnie jeśli ktoś wstawia zdjęcia po to, żeby koledzy z pracy sobie "trzepali" do niego to jest obrzydliwe.

Zuch dziewczyna, masz tu medal:

Napisane przez julia2233

I to nie są "karyny" tylko wykształcone dziewczyny, po studiach. I nie komplementują je same 50 letnie zboki tylko też młodzi, mądrzy faceci (chociaż chyba każdy głupieje jak zobaczy kawałek cyca).

Jak nasze wyobrażenie nie pasuje do rzeczywistości, to zmieniamy wyobrażenie, nie na odwrót. No chyba że jako ostatnia porządna w zepsutych czasach masz moc zmieniania rzeczywistości, to działaj.

Napisane przez julia2233

Jestem nowa i chcę dalej się przyjaźnić z dziewczynami i wychodzić, nie chcę zostać sama bez nikogo w tej pracy. Ale naprawdę, nie mogłam słuchać już tych dziewczyn. Co one mają w głowach??

Wolność. Polecam.

Napisane przez julia2233

I tu już nawet nie chodzi w 100% o pracę. Czy tylko ja jestem dziwna i "zacofana" ? Czy chęć wzbudzania podniecenia u wszystkich naokoło jest normalna? Coraz więcej widzę takich profili i dziewczyn. Czy dzisiaj naprawdę o to chodzi o cycki i dupę? Po to, żeby zdobyć lajki, serduszka i uwagę na chwilę? Czy naprawdę skromność, delikatność jest "do lamusa"?

Tak, jesteś inna i lepsza od dzisiejszych dziewczyn

Masz drugi medal:

Napisane przez julia2233

tak, tylko ja muszę o tym słuchać i widzieć ich podejście na codzień w pracy

To się zwolnij.

Napisane przez Bananalama

Tak. W dzisiejszych czasach chodzi o cycki, dupy i lajki. Dziwię się, że nie wiesz. To pewnie dlatego, że jesteś już gatunkiem na wymarciu. Powściągliwa, delikatna, porządna... teraz takich kobiet już nie ma

Zazdrościsz.

[julia2233]

Napisane przez Antoiineette

No rozumiem Cie, ale jest to dla Ciebie aż tak poważny problem, że bierzesz pod uwagę zmianę pracy z tego powodu?
Ja pewnie w takiej sytuacji posłuchałabym ich, pośmiała się, w domu poopowiadała TŻ jakie jaja dzieją się u mnie w pracy i to by było na tyle.
Spójrz na to z innej strony - przynajmniej nie masz w pracy nudno (:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aż tak poważny w tej chwili nie. Nie wiem jak będzie dalej. Jednak praca to ważne miejsce w którym spędza się praktycznie połowę dnia i ważne jest, żeby tak też było przynajmniej w porządku.

Tak, śmieje się z tego, z drugiej strony to przeraża. Tyle.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88008931]Bo mogę? Ty możesz założyć wątek, a ja mogę skomentować, że masz problem z .upy i chcesz się dowartościować, jaka jesteś wspaniała. Taki urok publicznego forum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dokładnie, możesz. Tylko nie rozumiem po co xd. Skoro uważasz, że mój problem jest z du.py i raczej też, że straciłaś czas czytając go, tak samo tracisz kolejny czas na komentarze. Jestem można dziwną osobą, ale ja pisze komentarze tam gdzie post/wątek mnie interesuje XD.

I tak. Mhm. Ja tu się próbuje dowartościować. Kompletnie nie one tymi zdjęciami.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez janapalona

Zuch dziewczyna, masz tu medal:



Jak nasze wyobrażenie nie pasuje do rzeczywistości, to zmieniamy wyobrażenie, nie na odwrót. No chyba że jako ostatnia porządna w zepsutych czasach masz moc zmieniania rzeczywistości, to działaj.

Wolność. Polecam.

Tak, jesteś inna i lepsza od dzisiejszych dziewczyn

Masz drugi medal:



To się zwolnij.

Zazdrościsz.

To mnie już nudzi czytanie od Was "mhm, zazdrościsz im", "takk.. chcesz udowodnić, że jesteś lepsza od nich a wcale nie jesteś". Naprawdę, jeśli widzicie problem z moralnością we mnie, a nie w nich to ja nie wiem czy mam coś jeszcze do dodania.

I pisałam już na samym początku - to nie chodzi w 100% o pracę. Martwi mnie też tendencja jaką widzę. Czy jeśli coś co wydaje się Wam kompletnie odrealnione nagle staje się praktycznie normalnością nie martwiłoby Was?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez julia2233

I tak. Mhm. Ja tu się próbuje dowartościować. Kompletnie nie one tymi zdjęciami.

Ehe, na pewno nie, wcale nie wylewa się z twoich postów poczucie wyższości.
A Wizaz to rozrywka i miejsce, gdzie wchodzi się po to, żeby potracic czas

Napisane przez julia2233

I pisałam już na samym początku - to nie chodzi w 100% o pracę. Martwi mnie też tendencja jaką widzę. Czy jeśli coś co wydaje się Wam kompletnie odrealnione nagle staje się praktycznie normalnością nie martwiłoby Was?

Jaka tendencja? Nie znam absolutnie nikogo, kto wrzucałby takie foty na portale społecznościowe, a znam sporo osób, z różnych krajów. Po prostu akurat trafiłaś na taki przypadek i robisz z tego okazję do dowartościowania się i pozowania na strażniczkę moralności. Albo jesteś trollem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Antoiineette]

Napisane przez julia2233

Czy jeśli coś co wydaje się Wam kompletnie odrealnione nagle staje się praktycznie normalnością nie martwiłoby Was?

Nie martwiłoby mnie nic niezwiązanego bezpośrednio ze mną. Uważam, że w życiu i tak jest za dużo zmartwien, by ich sobie jeszcze dokładać.
Podobno kiedyś mężczyzn podniecał widok odsłoniętej łydki. Teraz to już za mało by Maciek czy Roman z pracy sobie "trzepał" jak to napisałaś.
Każdy ma inne priorytety i cele w życiu, widocznie dla tych dziewczyn ważna jest otwarta aprobata mężczyzn. A że mają wspólne cele i wartości to tak dobrze się dogadują.
Jeśli mimo ich zainteresowań idzie z nimi wytrzymać i się dogadać, to ja nie rzucałaby fajnej pracy z tego powodu. Gdyby jednak w pracy średnio mi się podobało, a do tego wkurzałoby mnie towarzystwo, pewnie poszukałabym czegoś innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[janapalona]

Napisane przez julia2233

To mnie już nudzi czytanie od Was "mhm, zazdrościsz im", "takk.. chcesz udowodnić, że jesteś lepsza od nich a wcale nie jesteś". Naprawdę, jeśli widzicie problem z moralnością we mnie, a nie w nich to ja nie wiem czy mam coś jeszcze do dodania.

A mnie nudzi taka kolejna przeżywająca świat dookoła, która w wieku dwudziestu paru przepoczwarza się w 100% boomera.

Widzę problem, jeśli ta dziewczyna nie wysłała żonie tego kolesia screena z tekstem o lepszych cyckach. Ale ty pewnie też byś tego nie zrobiła, więc nadal 1:0 dla nich.

Napisane przez julia2233

I pisałam już na samym początku - to nie chodzi w 100% o pracę. Martwi mnie też tendencja jaką widzę. Czy jeśli coś co wydaje się Wam kompletnie odrealnione nagle staje się praktycznie normalnością nie martwiłoby Was?

Martwiłaby mnie ograniczona wyobraźnia.

[Ruwi]

Tak, ludzie są różni, mają różne granice, podejście do seksualności i to jest właśnie ciekawe w poznawaniu innych osób Myślę, że otwarta osoba zrozumie to, że nie ma co wrzucać ludzi w szufladki „jak pokazuje ciało to jest głupia” itp. bo tak obiektywnie patrząc ludzkie ciało to nic złego. Może wręcz sama z tych znajomości coś wyciągniesz, np. że nie ma co się przejmować opiniami innych? Oczywiście Twoje podejście pt. „ciało tylko dla partnera” też jest ok dopóki nikomu go nie narzucać, ważne, żeby Tobie pasowało. Ale nie ma co z góry innych oceniać i czuć się lepszym przez to, jeśli nikt nikomu krzywdy nie robi.

[daisydoo]

Dziewczyny, nie rozumiem, czemu jesteście aż tak negatywnie nastawione do tego wątku. To znaczy okej, też nie rozumiem, dlaczego jest to aż tak ważny temat, żeby zakładać o nim wątek, ale być może ma on na celu zwykłe plotki i próbę zrozumienia sytuacji. Różnica w takich kwestiach może frustrować, szczególnie, że autorka chyba liczyła wreszcie na jakąś znajomość, a tu taki klops i dość duża różnica w podejściu do życia w stosunku do koleżanek.

Ale autorko, zrozum, że każdy ma inne podejście, inne priorytety, wartości. Nie jest to też powód, żebyś się czuła od kogoś lepsza - bo niby czemu twoje podejście ma byc lepsze, kto tak stwierdził? Twoją decyzją jest, czy jesteś w stanie przetrawić te części ich charakteru, które ci nie pasują i lubisz je za coś innego, czy wolisz wyciszać te kontakty -tylko tyle i aż tyle.

Dla mnie i dla ciebie ich zachowanie i te teksty o facetach są na maksa żenujące i prostackie. Dla nich żenujące i prostackie może być inne reprezentowane przeze mnie czy przez ciebie zachowanie. No i co z tego? Takie życie. Albo ignorujemy tę irytującą część i brniemy w znajomość, albo rozchodzimy się w inne strony - chyba nie zakładasz prób nawracania ich.

A jeśli twój wątek miał na celu plotki nt. wartości, to raczej nie jest to ten dział forum.Wymianę zdań nt. publikacji nagich zdjęć itp. możesz wrzucić na forum plotkowe i tam na pewno dużo osób z tobą chętnie podyskutuje.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez daisydoo

Twoją decyzją jest, czy jesteś w stanie przetrawić te części ich charakteru, które ci nie pasują i lubisz je za coś innego, czy wolisz wyciszać te kontakty -tylko tyle i aż tyle.

I tyle wystarczy w tym temacie.

[mikolajkowa]

Napisane przez julia2233

To mnie już nudzi czytanie od Was "mhm, zazdrościsz im", "takk.. chcesz udowodnić, że jesteś lepsza od nich a wcale nie jesteś". Naprawdę, jeśli widzicie problem z moralnością we mnie, a nie w nich to ja nie wiem czy mam coś jeszcze do dodania.

I pisałam już na samym początku - to nie chodzi w 100% o pracę. Martwi mnie też tendencja jaką widzę. Czy jeśli coś co wydaje się Wam kompletnie odrealnione nagle staje się praktycznie normalnością nie martwiłoby Was?

Szczerze? Ja widzę większy problem z moralnością u Ciebie niz u Twoich koleżanek. One sobie zyja jak chcą, robia co uważają za słuszne, i krzyż im na drogę. Ty za to je oceniasz i krytykujesz za poglądy i zachowania niezgodne z Twoimi wartościami - chociaz nic Tobie złego nie robia. I moim osobistym zdaniem tu jest większy problem.

W odpowiedzi na Twoje pytanie - świat jest długi i szeroki, pełen ludzi o różnych poglądach. Jeśli trafiasz na grupę ludzi o poglądach odniennych to... wlasnie to sie dzieje - trafiasz na ludzi o odmiennych poglądach. NIe znaczy to ze cos sie staje normalnością, ze świat sie zmienia i lojesu kiedys to było.
Jeśli nie potrafisz pracować w towarzystwie ludzi o odmiennych poglądach - zmień prace i znajdź swój gang. Jest wielu ludzi o poglądach takich jak Twoje.
Ale polecam otwartość, empatie, tolerancje i 'kindness' (nie wiem jakie jest najlepsze słowo po polsku tu). Wyjdz ze swoich sztywnych ram, nie pakuj ludzi w pudelka pod tytulem 'fajna laska' czy 'zdzira' tylko zrozum ze jako istoty ludzkie mamy cale spektrum cech, dobrych i złych. Każdy z nas - ty tez.

[I am Rock]

Napisane przez julia2233

Czy inne- czerwone usta, w samym, rozpiętym szlafroku.

Usiłowałam sobie zwizualizować te usta w szlafroku, ale mi nie poszło.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez julia2233

I tu już nawet nie chodzi w 100% o pracę. Czy tylko ja jestem dziwna i "zacofana" ? Czy chęć wzbudzania podniecenia u wszystkich naokoło jest normalna? Coraz więcej widzę takich profili i dziewczyn. Czy dzisiaj naprawdę o to chodzi o cycki i dupę? Po to, żeby zdobyć lajki, serduszka i uwagę na chwilę? Czy naprawdę skromność, delikatność jest "do lamusa"?

Tak, co parę lat odbywa się losowanie obowiązującego aktualnie typu osobowości i wszyscy musimy się dostosować. Wolałabym, żeby ludzie mogli być różni, no ale co zrobisz.
Ja nie wiem jak to jest, że zawsze ten sam typ człowkeka ma ten sam problem - nie to, że ktoś mu zabrania być takim jakim jest, tylko ból o to, że nie wszyscy tacy są.

[janapalona]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88009248]Tak, co parę lat odbywa się losowanie obowiązującego aktualnie typu osobowości i wszyscy musimy się dostosować. Wolałabym, żeby ludzie mogli być różni, no ale co zrobisz.
Ja nie wiem jak to jest, że zawsze ten sam typ człowkeka ma ten sam problem - nie to, że ktoś mu zabrania być takim jakim jest, tylko ból o to, że nie wszyscy tacy są.[/QUOTE]
Właśnie. Teraz zostało wylosowane "minimum 1 nowy partner (może być fuck buddy) na tydzień, przynajmniej czynny seks oralny", ale jak chce się być naprawdę fajnym, to co najmniej trzech. Piszę, bo może autorka nie wie, że właśnie się odbyło losowanie.

[Gravitsappa]

Dla mnie to obciach jak 150, ale co zrobisz? Nic nie zrobisz.
Po prostu utrzymywałabym kontakty jedynie służbowe, ogólnie uważam wyjścia ze współpracownikami za poroniony pomysł, w ogromnej większości sa to obcy ludzie z którymi nic mnie nie łączy, a już zupełnie nie widze powodu, żeby spędzać wolny czas z kimś kogo uważam za karynę albo tępą dzidę.

[julia2233]

Napisane przez daisydoo

Dziewczyny, nie rozumiem, czemu jesteście aż tak negatywnie nastawione do tego wątku. To znaczy okej, też nie rozumiem, dlaczego jest to aż tak ważny temat, żeby zakładać o nim wątek, ale być może ma on na celu zwykłe plotki i próbę zrozumienia sytuacji. Różnica w takich kwestiach może frustrować, szczególnie, że autorka chyba liczyła wreszcie na jakąś znajomość, a tu taki klops i dość duża różnica w podejściu do życia w stosunku do koleżanek.

Ave, ktoś w końcu zrozumiał. Dziękuję

[MsN]

Napisane przez julia2233

Hej

Niedawno zaczęłam nową pracę (biuro finansowe). Jestem dość nieśmiałą osobą osobą (23 lata) i ciężko poznaje mi się nowych ludzi, ale postanowiłam spróbować w nowej pracy. Więcej rozmawiałam z takimi 2 dziewczynami z pracy, zaprosiły jeszcze trzecią i we 4 byłyśmy wczoraj na drinkach (ich wiek 24-26 lat).

Ogólnie wcześniej jeszcze pisałyśmy na fb i tu trochę początek "sprawy" z którą piszę - to jakie zdjęcia na fb i na instagrama wrzucają trochę mnie hmm zdziwiło. Generalnie dziewczyny są mądre, po studiach, piękne. I to piękno lubią eksponować na zdjęciach. I od razu - ja nie mówię o bardziej opiętej bluzce czy dekolcie trochę za daleko, zdjęciach z plaży. One wrzucają zdjęcia zdjęcia prawie nagie, półnagie. Gdzie np. stoi w sypialni w samych majtkach i zakrywa dłońmi biust. Czy inne- czerwone usta, w samym, rozpiętym szlafroku. Jedno nawet jest za przeproszeniem dosłownie jak z pozycji robienia loda. I nawet opis na to wskazuje. Dziewczyny są piękne i nie o to chodzi, że jestem zazdrosna - sama na swoje ciało nie narzekam (chodź też ćwiczę 3x tyg bo zawsze można coś poprawić, ujędrnić ). Ale ja nie wrzucam takich zdjęć do sieci. Ale żeby nie było, że jestem uprzedzona - postanowiłam "przymknąć na to oko" i normalnie rozmawiać i wszystko. Jestem nowa, a dziewczyny serio są mądre i całkiem miłe dla mnie. Aż do czasu spotkania.

Spotkanie było w porządku, ale jak już było po dwóch drinkach zaczęły się dziwne rozmowy. "Noo widziałam wczoraj to zdjęcie, które wstawiłaś - na pewno Maciek (taki kolega z IT) sobie do niego trzepał po pracy". A dziewczyna jako odpowiedź "haha a myślisz, że po co je wstawiłam?". Czy innym razem "nooo Roman (inny z pracy) mówił, że bardzo podobało mu się moje zdjęcie profilowe i że mam czym oddychać, nie to co jego żona haha".

Tak, ja wiem, internet i można wszystko. Ale pytanie dlaczego ktoś się na to decyduje? Dla mnie moja seksualność i moje ciało jest tylko dla mojego partnera. I kropka. Też wstawiam zdjęcia z wakacji, nie chodzę w golfie na co dzień, ale bez przesady. Dla mnie jeśli ktoś wstawia zdjęcia po to, żeby koledzy z pracy sobie "trzepali" do niego to jest obrzydliwe.

I to nie są "karyny" tylko wykształcone dziewczyny, po studiach. I nie komplementują je same 50 letnie zboki tylko też młodzi, mądrzy faceci (chociaż chyba każdy głupieje jak zobaczy kawałek cyca).

Jestem nowa i chcę dalej się przyjaźnić z dziewczynami i wychodzić, nie chcę zostać sama bez nikogo w tej pracy. Ale naprawdę, nie mogłam słuchać już tych dziewczyn. Co one mają w głowach??

I tu już nawet nie chodzi w 100% o pracę. Czy tylko ja jestem dziwna i "zacofana" ? Czy chęć wzbudzania podniecenia u wszystkich naokoło jest normalna? Coraz więcej widzę takich profili i dziewczyn. Czy dzisiaj naprawdę o to chodzi o cycki i dupę? Po to, żeby zdobyć lajki, serduszka i uwagę na chwilę? Czy naprawdę skromność, delikatność jest "do lamusa"?

Twoim problemem jest to, że nie akceptujesz tego stanu rzeczy. Skoro jesteś taka nieśmiała i zaczynając nową pracę, chciałaś poznać nowe koleżanki, przełamać tę barierę, nieśmiałość, poznając je i to jakie są czy jaki styl życia/bycia preferują - masz teraz wybór czy utrzymywać z nimi kontakty.

Nie da się lubić wszystkich i tak samo nie wszyscy będą Ciebie lubić. To niemożliwe, niewykonalne. Tak więc stoisz przed wyborem. Jeśli przeszkadza Ci to w jaki sposób dziewczyny z pracy się zachowują, jaki styl życia/bycia preferują to nie zadawaj się z nimi. Jeśli byłaś czy zaczynałaś z nimi być na stopie koleżeńskiej, a teraz nie chcesz to nie utrzymuj z nimi po za pracą żadnych prywatnych kontaktów, a w pracy tylko rozmawiaj z nimi gdy musisz, gdy wymaga tego sytuacja na tematy czysto zawodowe.

Obrzydza mnie fakt mówienia każdemu jak kto ma żyć, zabierając u przy tym wolność. Krytyka, krytyką - masz do niej prawo, tak samo jak wyrażanie swoich oceń, własnych zdań, jednak jak coś człowiekowi nie pasuje to to ucina, nie zaznajamia się z czyś/kimś.

Daj żyć innym jak chcą, a Ty możesz trzymać się od tego z dala jeśli lekko mówiąc ''Ci nie pasuje''. Zupełnie nie rozumiem jaki Ty masz dziewczyno problem. Skoro masz problem z nimi, to prawdopodobnie Ty widzisz w tym problem i problem jest w Tobie. Może zazdrościsz zwyczajnie. Nie wiem jakie są Twoje pobudki (zakładając, że hipotetycznie jakieś są).

PS. Po za tym zajeżdża wielkim trollem tak więc myślę, że temat i tak wyczerpany. I to by było wszystko na ten temat.

[julia2233]

Napisane przez mikolajkowa

Szczerze? Ja widzę większy problem z moralnością u Ciebie niz u Twoich koleżanek. One sobie zyja jak chcą, robia co uważają za słuszne, i krzyż im na drogę. Ty za to je oceniasz i krytykujesz za poglądy i zachowania niezgodne z Twoimi wartościami - chociaz nic Tobie złego nie robia. I moim osobistym zdaniem tu jest większy problem.

Przepraszam jeśli urażę tym co napiszę, ale szczerze? Rzygam już tym "postępowym" "wolnym" podejściem. Zmiany dzieją się stopniowo, dziś wydaje się (jak widać nie wszystkim) niemoralne wrzucanie nagich zdjęć do intenetu, za może 5 czy 1o lat jeśli kobieta zdradzi swojego męża nie będzie mogła zostać skrykowana, bo o matko! jakie zaściankowe podejście. Kobieta w małżeństwie (i facet - vice versa) ma prawo do czego jej się podoba - zdradzania naraz z 6 innymi i NIKOMU NIE WOLNO powiedzieć choćby słowa. Ale wiadomo z konserwatystów się śmiejemy hihi średniowiecze, z nich wolno.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez julia2233

Przepraszam jeśli urażę tym co napiszę, ale szczerze? Rzygam już tym "postępowym" "wolnym" podejściem. Zmiany dzieją się stopniowo, dziś wydaje się (jak widać nie wszystkim) niemoralne wrzucanie nagich zdjęć do intenetu, za może 5 czy 1o lat jeśli kobieta zdradzi swojego męża nie będzie mogła zostać skrykowana, bo o matko! jakie zaściankowe podejście. Kobieta w małżeństwie (i facet - vice versa) ma prawo do czego jej się podoba - zdradzania naraz z 6 innymi i NIKOMU NIE WOLNO powiedzieć choćby słowa. Ale wiadomo z konserwatystów się śmiejemy hihi średniowiecze, z nich wolno.

A ja rzygam dulszczyzną, która uprawiasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julia2233]

Napisane przez janapalona

Właśnie. Teraz zostało wylosowane "minimum 1 nowy partner (może być fuck buddy) na tydzień, przynajmniej czynny seks oralny", ale jak chce się być naprawdę fajnym, to co najmniej trzech. Piszę, bo może autorka nie wie, że właśnie się odbyło losowanie.

Wiesz, losowanie nawet trafne tylko trochę hmmm... przedawnione. Takie standardy to na 2005 teraz to już jest żenada taka mała ilość. Znaczy może być, ale takie standardy to na początek - dla dziewczynek w podstawówce (do 14 lat). Bo wiecie - one też już mają swoją seksualność i muszą się wyżyć. A niech mi ktoś spróbuje to skrytykować to poszczuję "ograniczoną wyobraźnią". I z tolerancją proszę...

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez julia2233

Przepraszam jeśli urażę tym co napiszę, ale szczerze? Rzygam już tym "postępowym" "wolnym" podejściem. Zmiany dzieją się stopniowo, dziś wydaje się (jak widać nie wszystkim) niemoralne wrzucanie nagich zdjęć do intenetu, za może 5 czy 1o lat jeśli kobieta zdradzi swojego męża nie będzie mogła zostać skrykowana, bo o matko! jakie zaściankowe podejście. Kobieta w małżeństwie (i facet - vice versa) ma prawo do czego jej się podoba - zdradzania naraz z 6 innymi i NIKOMU NIE WOLNO powiedzieć choćby słowa. Ale wiadomo z konserwatystów się śmiejemy hihi średniowiecze, z nich wolno.

Tak, a potem na porządku dziennym będzie wbijanie sobie noży w plecy na środku ulicy.
Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy krzywdzeniem i oszukiwaniem kogoś innego, a rozporządzaniem swoim ciałem wedle własnego uznania, a nie cudzego?
Ja nie wrzucam ani nagich ani żadnych innych zdjęć do internetu (czy mogę polamentować nad twoimi zdjęciami z wakacji? co to za potrzeba atencji i lans pff fuj, nie ma już skromności na tym świecie? ) i nie uprawiam seksu z nikim oprócz chłopaka, ale to co robią inni ludzie w żaden sposób na mnie nie wpływa. Dlaczego chcesz wymusić swoje postępowanie na wszystkich?