Półnagie zdjęcia koleżanek w pracy i "dziwne" rozmowy :/

[Gravitsappa]

Napisane przez julia2233

Przepraszam jeśli urażę tym co napiszę, ale szczerze? Rzygam już tym "postępowym" "wolnym" podejściem. Zmiany dzieją się stopniowo, dziś wydaje się (jak widać nie wszystkim) niemoralne wrzucanie nagich zdjęć do intenetu, za może 5 czy 1o lat jeśli kobieta zdradzi swojego męża nie będzie mogła zostać skrykowana, bo o matko! jakie zaściankowe podejście. Kobieta w małżeństwie (i facet - vice versa) ma prawo do czego jej się podoba - zdradzania naraz z 6 innymi i NIKOMU NIE WOLNO powiedzieć choćby słowa. Ale wiadomo z konserwatystów się śmiejemy hihi średniowiecze, z nich wolno.

Ależ możesz krytykować, kogo chcesz, a oni moga krytykować ciebie.
Już Sokrates narzekał na rozpasane czasy.

[julia2233]

Napisane przez MsN

Twoim problemem jest to, że nie akceptujesz tego stanu rzeczy. Skoro jesteś taka nieśmiała i zaczynając nową pracę, chciałaś poznać nowe koleżanki, przełamać tę barierę, nieśmiałość, poznając je i to jakie są czy jaki styl życia/bycia preferują - masz teraz wybór czy utrzymywać z nimi kontakty.

Daj żyć innym jak chcą, a Ty możesz trzymać się od tego z dala jeśli lekko mówiąc ''Ci nie pasuje''. Zupełnie nie rozumiem jaki Ty masz dziewczyno problem. Skoro masz problem z nimi, to prawdopodobnie Ty widzisz w tym problem i problem jest w Tobie. Może zazdrościsz zwyczajnie. Nie wiem jakie są Twoje pobudki (zakładając, że hipotetycznie jakieś są).

PS. Po za tym zajeżdża wielkim trollem tak więc myślę, że temat i tak wyczerpany. I to by było wszystko na ten temat.

Z tym wyborem - i tak i nie. Biuro nie jest duże. Uwierzcie gdybym miała inne koleżanki z pracy te "zachodnie i postępowe" rzeczywiście omijałabym szerokim łukiem. Też część naszych obowiązków się pokrywa, słowem - dużo kontaktu. Ale już mniejsza.

Błagam, powiedz mi czego ja mam zazdrościć, bo za nic nie rozumiem. Tego, że ktoś wali konia do ich zdjęć? Mnie to obrzydza. Może lajków pod zdjęciami - nawet tego nie skomentuje...

[Ruwi]

Napisane przez julia2233

Błagam, powiedz mi czego ja mam zazdrościć, bo za nic nie rozumiem. Tego, że ktoś wali konia do ich zdjęć? Mnie to obrzydza. Może lajków pod zdjęciami - nawet tego nie skomentuje...

Może charakteru? Bo z tego co tu piszesz, to Ty wychodzisz tu na tę mniej sympatyczną osobę, która ma się za lepszą, ocenia innych i patrzy na nich z góry Kto jakie zdjęcia wrzuca do Internetu jest dla mnie nieistotne, czy jest postępowy czy nie również, natomiast takie obrabianie komuś d... już jest dla mnie słabe i nie chciałabym mieć takiej znajomej.

[bibi1234]

Napisane przez I am Rock

Usiłowałam sobie zwizualizować te usta w szlafroku, ale mi nie poszło.

Moim zdaniem dla dobra dyskusji powinniśmy tu dostać adresy kont na instagramie i zobaczyć z jakimi zdjęciami mamy do czynienia.


Uważam, że to jest kluczowe.

[janapalona]

Napisane przez julia2233

Przepraszam jeśli urażę tym co napiszę, ale szczerze? Rzygam już tym "postępowym" "wolnym" podejściem. Zmiany dzieją się stopniowo, dziś wydaje się (jak widać nie wszystkim) niemoralne wrzucanie nagich zdjęć do intenetu, za może 5 czy 1o lat jeśli kobieta zdradzi swojego męża nie będzie mogła zostać skrykowana, bo o matko! jakie zaściankowe podejście. Kobieta w małżeństwie (i facet - vice versa) ma prawo do czego jej się podoba - zdradzania naraz z 6 innymi i NIKOMU NIE WOLNO powiedzieć choćby słowa. Ale wiadomo z konserwatystów się śmiejemy hihi średniowiecze, z nich wolno.

najważniejsze, że zdajesz sobie z tego sprawę

Napisane przez julia2233

Wiesz, losowanie nawet trafne tylko trochę hmmm... przedawnione. Takie standardy to na 2005 teraz to już jest żenada taka mała ilość. Znaczy może być, ale takie standardy to na początek - dla dziewczynek w podstawówce (do 14 lat). Bo wiecie - one też już mają swoją seksualność i muszą się wyżyć. A niech mi ktoś spróbuje to skrytykować to poszczuję "ograniczoną wyobraźnią". I z tolerancją proszę...

[bibi1234]

Napisane przez Ruwi

Kto jakie zdjęcia wrzuca do Internetu jest dla mnie nieistotne, czy jest postępowy czy nie również, natomiast takie obrabianie komuś d... już jest dla mnie słabe i nie chciałabym mieć takiej znajomej.

To znaczy zostawiając te konkretne koleżanki, to można tu by napisać, że niech użytkownicy internetu robią co chcą, niech wstawiają zdjęcia jakie chcą, bo nikomu nie robią krzywdy. Natomiast to nie do końca prawda, bo to wszystko się przesącza do dzieci, które też mogą obserwować te profile.


Z chwilą jak dzieci dostają smartfon mają dostęp do tego świata. Ciekawe jaki procent rodziców z nimi o tym rozmawia, czy instaluje jakieś blokady?

[janapalona]

Napisane przez bibi1234

To znaczy zostawiając te konkretne koleżanki, to można tu by napisać, że niech użytkownicy internetu robią co chcą, niech wstawiają zdjęcia jakie chcą, bo nikomu nie robią krzywdy. Natomiast to nie do końca prawda, bo to wszystko się przesącza do dzieci, które też mogą obserwować te profile.


Z chwilą jak dzieci dostają smartfon mają dostęp do tego świata. Ciekawe jaki procent rodziców z nimi o tym rozmawia, czy instaluje jakieś blokady?

O nie. Co to będzie, jeśli nieletni odkryją dostęp do pornhuba...

[bibi1234]

Napisane przez janapalona

O nie. Co to będzie, jeśli nieletni odkryją dostęp do pornhuba...

Wyszedł właśnie serial "Brave New World" i chyba coś tam będzie na ten temat o tym co będzie.

[MsN]

Napisane przez julia2233

Z tym wyborem - i tak i nie. Biuro nie jest duże. Uwierzcie gdybym miała inne koleżanki z pracy te "zachodnie i postępowe" rzeczywiście omijałabym szerokim łukiem. Też część naszych obowiązków się pokrywa, słowem - dużo kontaktu. Ale już mniejsza.

Błagam, powiedz mi czego ja mam zazdrościć, bo za nic nie rozumiem. Tego, że ktoś wali konia do ich zdjęć? Mnie to obrzydza. Może lajków pod zdjęciami - nawet tego nie skomentuje...

Napisałam również słowo ''może'' że może zazdrościsz, a czy to robisz, to jest pewnik? Nie wiem tego. To tylko moje przypuszczenie, które może być oczywiście mylne.
Może zazdrościsz im charakteru jak jedna użytkowniczka napisała? Może nikt Cię w biurze nie lubi? Może masz podły charakter? Ja bym mimo wszystko najpierw starała się spojrzeć na siebie, a dopiero potem ewentualnie krytykować innych. Prywatnie może Ci przeszkadzać, że jakaś tam lalunia o imieniu ''A'' dajmy na to wrzuca prawie nagie zdjęcia na instagrama, ale w pracy zawodowej powinno Ci to zwisać, ponieważ w pracy zawodowej skupiasz się na wykonywaniu dobrze swoich obowiązków, reprezentowaniu firmy i zarabianiu hajsu, a nie na ocenianiu czy krytykowaniu kogoś. I o tym powinnaś pamiętać.

Tak samo, mam nadzieję podam prosty przykład - czy gdybym pracowała z Tobą i prywatnie dowiedziałabyś się, że jestem prostytutką, zaprzestałabyś wykonywania obowiązków jeśli wykonywałabyś je ze mną bo taki mus pracodawcy? Musiałabyś wykazać się mega merytorycznym argumentem, żeby powiedzieć pracodawcy dlaczego nie chcesz pracować z tą oto koleżanką.

To nie są przepychanki jak w piaskownicy i argumenty z odwłoka ''bo nie'' , '' bo tamten zabrał mi to'' , ''a z tym to nie będę się bawić/pracować'' bo coś tam tylko to są dorośli ludzie.

Zawsze możesz się zwolnić. Jestem pewna, że na Twoje miejsce jest sznurek ludzi z kompetencjami podobnymi (lub tożsamymi) do Twoich/co Twoje.

Wielu facetów wali konia do zdjęć nie tylko na czatach, ale ogólnie czy to do zdjęć obcych twarzy czy też nie. Nie stwierdzę czy to normalne czy też nie. Wiele dziewczyn jakby coś takiego zobaczyło czy usłyszało o tym, że jakiś koleś wali konia do zdjęcia randomowej/obcej laski/koleżanki to by uznało, że zboczeniec, może psychol, obrzydliwy typ i mają prawo tak zareagować, spoko. Mnie osobiście to rybka lata, jeśli ja w czymś nie biorę udziału i tego nie doświadczam, a tylko sobie słucham o czyiś przygodach czy doświadczeniach. Jeśli chcę, to słucham, jeśli nie - odchodzę. Ludzie robią to na co, że tak mają ochotę, albo żeby rozładować napięcie seksualne (w przypadku onanizmu). No nie chce mi się tego opisywać, wiesz o co chodzi bądź się domyślasz i możesz sama dojść do pewnych wniosków. Każdy sądzi inaczej - ''że to niemoralne'', ''obrzydliwe'', ''takie i siakie''. Też każdy ma prawo zareagować wg własnego zdania, sumienia, moralności itd.

Po prostu olej jak Ci nie pasi to, że kolesie trzepią do zdjęć koleżanek z którymi pracujesz, albo omijaj je szerokim łukiem. I olej też to, że koleżanki robią sobie takie, a nie inne zdjęcia na insta. Przecież widać, że nie chcesz mieć z nimi nic do czynienia. Jeśli chodzi pracę, możliwe, że musisz z nimi się porozumiewać bo tego wymagają obowiązki zawodowe, które wykonujesz, ale po za pracą nikt Ci nie każe. Ty sama o tym decydujesz. Jeśli widzisz, że w ich zachowaniu (mimo, że w pracy są rzeczowe, oddają się z zaangażowaniem kwestiom zawodowym w biurze, a prywatnie na przykład są miłe, sympatyczne, kulturalne etc.) mimo wszystko powielają coś co zauważyłaś w ich social mediach no to też nikt Ci nie każe z nimi gadać czy utrzymywać kontaktów.

Ja po prostu myślę, że niektórzy ludzie to mają życie tak niskich lotów, albo tak nudne, że muszą stwarzać problemy z du#ka. Sorry, no ale ja wysiadam.

[janapalona]

Napisane przez bibi1234

Wyszedł właśnie serial "Brave New World" i chyba coś tam będzie na ten temat o tym co będzie.

niedługo to chyba naprawdę zaczną jakieś seksy uprawiać, dorośli podobno już to robią przed ślubem

[tinkerver2]

Napisane przez julia2233

Przepraszam jeśli urażę tym co napiszę, ale szczerze? Rzygam już tym "postępowym" "wolnym" podejściem. Zmiany dzieją się stopniowo, dziś wydaje się (jak widać nie wszystkim) niemoralne wrzucanie nagich zdjęć do intenetu, za może 5 czy 1o lat jeśli kobieta zdradzi swojego męża nie będzie mogła zostać skrykowana, bo o matko! jakie zaściankowe podejście. Kobieta w małżeństwie (i facet - vice versa) ma prawo do czego jej się podoba - zdradzania naraz z 6 innymi i NIKOMU NIE WOLNO powiedzieć choćby słowa. Ale wiadomo z konserwatystów się śmiejemy hihi średniowiecze, z nich wolno.

No ale my wiemy, ty jesteś taka wyjątkowa, moralna, wspaniala, ty byś swojego ciała nie pokazała, ty byś czegoś tam nie zrobiła, jesteś taka powściągliwa, porządna, nie to co my, puszczalskie dziwki.
Tylko co z tego?

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[ArtystaSpiewu]

Bo tak jest. Laski malują się, ubierają wyzywająco i robią sobie sesję myśląc,że to cool. A to płytkie bardzo. Te dziewczyny koleżanki z pracy nie są bystre. Tak zachowują się szmaty. Niestety co raz więcej takich dziewczyn przez co nawet na forach nie widzą w tym nic złego.

[PinkyBinky]

Ja tam Ciebie doskonale rozumiem. Jakbym miała przebywać w takim towarzystwie to wolałabym już być sama. W moich oczach takie zachowanie (wstawianie półnagich zdjęć na publiczne media i to po to żeby napaleni faceci mieli do czego sobie ulżyć) jest brakiem szacunku dla samej siebie, a jak ktoś nie ma szacunku do siebie to inni też nie będą go mieli. No ale jak widać po wątku w dzisiejszych czasach to norma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ArtystaSpiewu]

Napisane przez PinkyBinky

Ja tam Ciebie doskonale rozumiem. Jakbym miała przebywać w takim towarzystwie to wolałabym już być sama. W moich oczach takie zachowanie (wstawianie półnagich zdjęć na publiczne media i to po to żeby napaleni faceci mieli do czego sobie ulżyć) jest brakiem szacunku dla samej siebie, a jak ktoś nie ma szacunku do siebie to inni też nie będą go mieli. No ale jak widać po wątku w dzisiejszych czasach to norma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie chodzi o brak szacunku do samej siebie. Co mają w głowie że na takie pomysły wpadają? I jeszcze że to realizują. Trzeba być pustakiem.

Założę się że te koleżanki mocno się malują i regularnie chodzą na siłownię i pstrykają zdjęcia na instagram. A żeby kogoś zechciały to musi być bardzo przystojny i kasiasty. Jednak za bardzo nie ma o czym z nimi porozmawiać.

[janapalona]

Napisane przez ArtystaSpiewu

Nie chodzi o brak szacunku do samej siebie. Co mają w głowie że na takie pomysły wpadają? I jeszcze że to realizują. Trzeba być pustakiem.

Założę się że te koleżanki mocno się malują i regularnie chodzą na siłownię i pstrykają zdjęcia na instagram. A żeby kogoś zechciały to musi być bardzo przystojny i kasiasty. Jednak za bardzo nie ma o czym z nimi porozmawiać.

To o co ból dupy? Niech sobie rozmawiają o Netfliksie i podróżach z innymi pustymi przystojniakami, a ty sobie znajdź jakąś skromną myszkę wśród ostatnich porządnych.

[ArtystaSpiewu]

O dzieFczynka oburzyła się. A cóż to pewnie sama wstawiasz pół nagie zdjęcia na instagramie i to co napisalem boli?

[Hultaj]

Twoje koleżanki nie są ani mądre ani wykształcone
Nikt na gruncie zawodowym nie będzie deprecjonował własnego ''profesjonalizmu'' przez tego rodzaju epatowanie golizną tylko po to by głównie kojarzyć się z seksem cyckami i tyłkiem.

[janapalona]

Napisane przez PinkyBinky

Ja tam Ciebie doskonale rozumiem. Jakbym miała przebywać w takim towarzystwie to wolałabym już być sama. W moich oczach takie zachowanie (wstawianie półnagich zdjęć na publiczne media i to po to żeby napaleni faceci mieli do czego sobie ulżyć) jest brakiem szacunku dla samej siebie, a jak ktoś nie ma szacunku do siebie to inni też nie będą go mieli. No ale jak widać po wątku w dzisiejszych czasach to norma.

Norma, dlatego teraz na szczęście nie szanuje się ludzi o takich poglądach, a nie "półnagich" dziewczyn.

[meliandra]

Dla mnie wrzucanie takich zdjęć też jest strasznie żenujące i nie bardzo wiem czemu ma to służyć. Nie ma problemu ze swoją nagością czy wyzywającym ubiorem, ale nie chciałabym żeby każdy miał do moich półnagich zdjęć. Mój szef, wykładowca, koledzy, sąsiedzi, rodzice. No, ale każdy robi to co lubi. Dla mnie nie dyskwalifikowałoby to kogoś do bycia moim znajomym w pracy. Praca to tylko praca, niekoniecznie znajduje się w niej przyjaźnie na całe życie. Przecież nie musisz robić tego co one, a jak gadają bzdury to tego nie komentować.

[ArtystaSpiewu]

Napisane przez Hultaj

Twoje koleżanki nie są ani mądre ani wykształcone
Nikt na gruncie zawodowym nie będzie deprecjonował własnego ''profesjonalizmu'' przez tego rodzaju epatowanie golizną tylko po to by głównie kojarzyć się z seksem cyckami i tyłkiem.

Prawda.

[janapalona]

Napisane przez ArtystaSpiewu

O dzieFczynka oburzyła się. A cóż to pewnie sama wstawiasz pół nagie zdjęcia na instagramie i to co napisalem boli?

Tak, zdanie incela, na którego żadna by nie splunęła jest ważniejsze niż przystojnego bruneta, z którym gram w filmach porno. Masz mnie.

[tinkerver2]

Napisane przez PinkyBinky

Ja tam Ciebie doskonale rozumiem. Jakbym miała przebywać w takim towarzystwie to wolałabym już być sama. W moich oczach takie zachowanie (wstawianie półnagich zdjęć na publiczne media i to po to żeby napaleni faceci mieli do czego sobie ulżyć) jest brakiem szacunku dla samej siebie, a jak ktoś nie ma szacunku do siebie to inni też nie będą go mieli. No ale jak widać po wątku w dzisiejszych czasach to norma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie brak szacunku do swojego ciała to np. Jedzenie syfu, zaniedbywanie, olewanie zdrowia
Ale no tak, przecież jak pokażesz kawałek cycka to się nie szanujesz.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[ArtystaSpiewu]

janapalona, jesteś lewaczką. Twoim zdaniem świecenie nagością i jeszcze wstawianie takich zdjęć by kumple z pracy sobie walili, jest ok. A nienormalne są za to kobiety które twierdzą, ze to nie jest właściwe zachowanie.

[janapalona]

Napisane przez ArtystaSpiewu

janapalona, jesteś lewaczką. Twoim zdaniem świecenie nagością i jeszcze wstawianie takich zdjęć by kumple z pracy sobie walili, jest ok. A nienormalne są za to kobiety które twierdzą, ze to nie jest właściwe zachowanie.

Tak.

[Hultaj]

Napisane przez tinkerver2

Dla mnie brak szacunku do swojego ciała to np. Jedzenie syfu, zaniedbywanie, olewanie zdrowia
Ale no tak, przecież jak pokażesz kawałek cycka to się nie szanujesz.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Musisz być naprawdę ale to naprawdę dobra w tym co robisz żeby ktoś cię nie traktował z góry skupiając się na tym że twoją główną wartością są cycki i to jak umiesz ruszać tyłkiem w alkowie. A raczej i tak cię potraktuje tylko albo będziesz miała możliwość pokazać mu że się myli albo nie. Wstawiając takie foty narażasz się przede wszystkim na takie skojarzenia a nie że masz coś w głowie i na czymś się znasz. O ile pracujesz w modelingu czy jesteś instagramerką która zarabia głównie na tym że jest ''słupem reklamowym'' bardziej ok. Nie wiem natomiast która początkująca albo już z pozycją zawodową prawniczka bankowiec inżynier menedżerka czy restauratorka chciałaby się kojarzyć ze striptizem i tym co lubi robić w łóżku zamiast z tym czy ma jakąś wiedzę.

[PinkyBinky]

Napisane przez tinkerver2

Dla mnie brak szacunku do swojego ciała to np. Jedzenie syfu, zaniedbywanie, olewanie zdrowia
Ale no tak, przecież jak pokażesz kawałek cycka to się nie szanujesz.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Można pokazać "kawałek cycka" i zrobić to ze smakiem, pokazując piękno kobiecego ciała - typu akty wykonywane przez fotografów, a można wywalić cycki na wierzch i świecić nimi na instagramie dla napaleńców. Jednak ja widzę różnice 🤷🏻☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ArtystaSpiewu]

Pinky i Hultaj ogromnie się cieszę że są jeszcze normalne dziewczyny

[kazleto]

Napisane przez julia2233

To mnie już nudzi czytanie od Was "mhm, zazdrościsz im", "takk.. chcesz udowodnić, że jesteś lepsza od nich a wcale nie jesteś". Naprawdę, jeśli widzicie problem z moralnością we mnie, a nie w nich to ja nie wiem czy mam coś jeszcze do dodania.

MORALNOSC X D
obsmarowywanie dupy kolezankom w internecie, kiedy udajesz ich psiapsiolke in real life tez kolo moralnosci nie stalo, tak tylko mowie

[meliandra]

Napisane przez Hultaj

Musisz być naprawdę ale to naprawdę dobra w tym co robisz żeby ktoś cię nie traktował z góry skupiając się na tym że twoją główną wartością są cycki i to jak umiesz ruszać tyłkiem w alkowie. A raczej i tak cię potraktuje tylko albo będziesz miała możliwość pokazać mu że się myli albo nie. Wstawiając takie foty narażasz się przede wszystkim na takie skojarzenia a nie że masz coś w głowie i na czymś się znasz. O ile pracujesz w modelingu czy jesteś instagramerką która zarabia głównie na tym że jest ''słupem reklamowym'' bardziej ok. Nie wiem natomiast która początkująca albo już z pozycją zawodową prawniczka bankowiec inżynier menedżerka czy restauratorka chciałaby się kojarzyć ze striptizem i tym co lubi robić w łóżku zamiast z tym czy ma jakąś wiedzę.

Ja się z tym zgadzam. Nie wyobrażam sobie, że kto kto ma trochę oleju w głowie i jakieś stanowisko wrzuca do neta takie zdjęcia. Dziwnie bym się czuła gdyby ludzie którymi zarządzam mieli dostęp do moich nagich fotek. No ale teraz ludzie mają ogromną potrzebę dzielenia się wszystkim co się da.

[janapalona]

Napisane przez Hultaj

Musisz być naprawdę ale to naprawdę dobra w tym co robisz żeby ktoś cię nie traktował z góry skupiając się na tym że twoją główną wartością są cycki i to jak umiesz ruszać tyłkiem w alkowie.

Nie, to ten ktoś musi być normalny i warty uwagi, żeby potrafił właściwie kogoś ocenić i nie skupiał się na tym, co nie ma żadnego znaczenia.

Napisane przez PinkyBinky

Można pokazać "kawałek cycka" i zrobić to ze smakiem, pokazując piękno kobiecego ciała - typu akty wykonywane przez fotografów, a można wywalić cycki na wierzch i świecić nimi na instagramie dla napaleńców. Jednak ja widzę różnice 🤷🏻☠♀️

Ja też widzę różnicę, dlatego wolę to drugie.

Napisane przez ArtystaSpiewu

Pinky i Hultaj ogromnie się cieszę że są jeszcze normalne dziewczyny

Dobre chociaż te chrupki, co rzucasz?