Półnagie zdjęcia koleżanek w pracy i "dziwne" rozmowy :/

[kazleto]

Napisane przez julia2233

Wiesz, losowanie nawet trafne tylko trochę hmmm... przedawnione. Takie standardy to na 2005 teraz to już jest żenada taka mała ilość. Znaczy może być, ale takie standardy to na początek - dla dziewczynek w podstawówce (do 14 lat). Bo wiecie - one też już mają swoją seksualność i muszą się wyżyć. A niech mi ktoś spróbuje to skrytykować to poszczuję "ograniczoną wyobraźnią". I z tolerancją proszę...

Ale wiesz, ze wedlug zasad 'starej moralnosci' dziewczynki w tym wieku byly wydawane za maz?
I oburzeniem wtedy byloby pomyslenie, ze nie?

[Nimve]

Napisane przez janapalona

Nie, to ten ktoś musi być normalny i warty uwagi, żeby potrafił właściwie kogoś ocenić i nie skupiał się na tym, co nie ma żadnego znaczenia.

Jeśli ktoś wstawia półnagie zdjęcia z pozycji do loda, to oglądający ma się doszukiwać wartościowych cech, bo jak nie to sam jest nienormalny? A to od kiedy? Każdy dba o swój własny wizerunek, a nie inni mają się doszukiwać ukrytych cech, które na pewno są super.

Nie skupiać się, to się nie skupia na tym na co się nie ma wpływu, waga, kolor skóry, pochodzenie i cała gama podobnych, albo czymś co się po prostu robi, a nie epatuje w społecznościówce, ale celowe działania na pokazówę jak najbardziej są do ocenienia. Po to chyba ktoś podejmuje ten wysiłek i daną czynność, żeby inni oceniali. Tylko upsi, ktoś nie przewidział, że nie zawsze będzie oceniony jako: wow, ale kobieta, a czasami: oesu jaka szmata. I co zrobisz? Wstawiasz wypiętą dupę w media to chyba jesteś na tyle inteligentna, że wiesz z jakim zawodem się to kojarzy, więc skoro tak bardzo musisz, to bierzesz na klatę wszystkie oceny, a nie tylko te dobre. Wszystko się rozbija o intencje. Ktoś lubi swoje ciało, chodzi bez stanika i skąpo ubrany, bo takim jest wolnym człowiekiem, to inna sprawa, niż chodzenie z cycem na wierzchu i ogłaszanie wszem i wobec, że to po to aby się koledzy z pracy napalali. No to skoro ktoś ma intencję zachowywać się jak pustak to czemu mam usilnie myśleć, że na pewno jest wybitna na innym polu. Jak mi je pokaże, to pomyśle wow, ale dobrze zna francuski, ale w chwili wypinania dupy przed Frankiem, myślę pustak.

I np. prostytutki jak najbardziej szanuję, robią swoje, tak zarabiają i nic mnie to, ale osoby, które całemu światu muszą pokazać jak wyglądają w pozycji do seksu, no to sorry not sorry, uważam je za pustaki, skoro to jest to czym chcą się reprezentować w sieci. Nie wiem o czym miałabym z taką osobą rozmawiać, bo to nie jest odrębna cecha charakteru, tylko cała osobowość jaką trzeba posiadać, żeby odwalać teki błazenady. Hultaj dobrze zauważyła, że gdyby były inteligentne, to by się tak nie reklamowały współpracownikom i całej reszcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kazleto]

Napisane przez Nimve

Jeśli ktoś wstawia półnagie zdjęcia z pozycji do loda, to oglądający ma się doszukiwać wartościowych cech, bo jak nie to sam jest nienormalny? A to od kiedy? Każdy dba o swój własny wizerunek, a nie inni mają się doszukiwać ukrytych cech, które na pewno są super.

no wlasnie.
kolezanki maja wizerunek jaki maja i im to najwyrazniej nie przeszkadza.
wiec czemu przeszkadza autorce?

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez Nimve

Wstawiasz wypiętą dupę w media to chyba jesteś na tyle inteligentna, że wiesz z jakim zawodem się to kojarzy

o tak, kocham te pogarde dla sex workerow.
kobiety ktore sa do tego przymuszane na pewno jej potrzebuja.

A nie daj boze, ktos sobie taka droge zarobku wybierze, to juz w ogole oburzenie i pogarda siega zenitu.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez Nimve

I np. prostytutki jak najbardziej szanuję, robią swoje, tak zarabiają i nic mnie to

szanujesz, ale kawalek wyzej piszesz, ze jak ktos jest oceniany jako prostytutka to jest oceniany zle xd

[MiamiGlow]

Napisane przez tinkerver2

No ale my wiemy, ty jesteś taka wyjątkowa, moralna, wspaniala, ty byś swojego ciała nie pokazała, ty byś czegoś tam nie zrobiła, jesteś taka powściągliwa, porządna, nie to co my, puszczalskie dziwki.
Tylko co z tego?

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

No, nic z tego. Ja też uważam, że wstawianie gołych fotek, by podjarać kolegów jest dziwne i kłóci się z moim światopoglądem. Nie ogarniam jak można robić coś takiego, szczególnie w sytuacji zawodowej. Nigdy nie wstawiłabym zdjęcia gołego tyłka, żeby oglądały go jakieś randomowe osoby z sieci. Na myśl, że ktoś miałby jeszcze się do tego masturbować robi mi się cokolwiek niedobrze. Nie chciałabym, żeby moje ciało stało się takim dostępnym dla każdego darmowym porno.
Mam prawo tak uważać. Bawi mnie, że od razu budzi się alarm w stylu "pfe, znalazła się moralistka, wywyższa się". Nie wyzywam nikogo od dziwek, ale oceniam takie zachowanie słabo. Skoro jest taka wolność słowa i bycia to dlaczego nie mogę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nimve]

Napisane przez kazleto

no wlasnie.
kolezanki maja wizerunek jaki maja i im to najwyrazniej nie przeszkadza.
wiec czemu przeszkadza autorce?

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------




o tak, kocham te pogarde dla sex workerow.
kobiety ktore sa do tego przymuszane na pewno jej potrzebuja.

A nie daj boze, ktos sobie taka droge zarobku wybierze, to juz w ogole oburzenie i pogarda siega zenitu.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------



szanujesz, ale kawalek wyzej piszesz, ze jak ktos jest oceniany jako prostytutka to jest oceniany zle xd

Przeszkadza bo może i co Ci do tego co komu przeszkadza? Czy tego już Twoja tolerancja nie obejmuje, jak jest inaczej niż u Ciebie? Nie mówi im przecież w twarz, że są pustakami, ale myśleć może co chce, tak samo jak cała reszta ich współpracowników.

No szanuję i co to ma do tego, że część społeczeństwa nie szanuje? To nadal nie jest normalny zawód i raczej nikt się z jakiegoś powodu z nim nie afiszuje. Poza tym już lepiej by to wyglądało, gdyby faktycznie reklamowały swoje usługi, niż robiły to tak dla podbicia jakiej dziwnej potrzeby, aby ich wizerunek był seksualnym triggerem, co uważam za właśnie puste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[janapalona]

Napisane przez Nimve

Jeśli ktoś wstawia półnagie zdjęcia z pozycji do loda, to oglądający ma się doszukiwać wartościowych cech, bo jak nie to sam jest nienormalny?

Jeśli patrzy na zdjęcia zamiast CV, a nie dotyczy to pracy typu fotograf czy modelka, to tak.

Napisane przez Nimve

A to od kiedy? Każdy dba o swój własny wizerunek, a nie inni mają się doszukiwać ukrytych cech, które na pewno są super.

Przynajmniej od wtedy, od kiedy te 2 zdziry dostały pracę.
A od kiedy to kwalifikacje pracownika sprawdza się na Instagramie, jeśli praca nie jest związana z ich profilem? Coś poza mitem o sprawdzaniu mediów społecznościowych każdego kandydata poproszę i coś poza dowodami anegdotycznymi o pracy w HR, bo oczywiście wszystkie tam pracujemy.

"Łohohohoho, ty chyba żyjesz w innym świecie, chyba nie wiesz jak pracodawcy sprawdzają dzisiaj pracownika <miliony dowodów anegdotycznych i wygooglowanych przykładów nauczycielek zwolnionych z pracy>"

Napisane przez Nimve

Nie skupiać się, to się nie skupia na tym na co się nie ma wpływu, waga, kolor skóry, pochodzenie i cała gama podobnych, albo czymś co się po prostu robi, a nie epatuje w społecznościówce, ale celowe działania na pokazówę jak najbardziej są do ocenienia. Po to chyba ktoś podejmuje ten wysiłek i daną czynność, żeby inni oceniali. Tylko upsi, ktoś nie przewidział, że nie zawsze będzie oceniony jako: wow, ale kobieta, a czasami: oesu jaka szmata. I co zrobisz?

Doradzę ci terapię? Nie wiem, nie za bardzo mnie interesuje twój problem.

Napisane przez Nimve

Wstawiasz wypiętą dupę w media to chyba jesteś na tyle inteligentna, że wiesz z jakim zawodem się to kojarzy, więc skoro tak bardzo musisz, to bierzesz na klatę wszystkie oceny, a nie tylko te dobre.

To w końcu wypięty tyłek świadczy o inteligencji? Tak, biorę pod uwagę, że nie każdemu się ta dupa spodoba - dla jednej będzie za mała, dla innej za duża, dla kogoś za bardzo/mało umięśniona.

Napisane przez Nimve

Wszystko się rozbija o intencje. Ktoś lubi swoje ciało, chodzi bez stanika i skąpo ubrany, bo takim jest wolnym człowiekiem, to inna sprawa, niż chodzenie z cycem na wierzchu i ogłaszanie wszem i wobec, że to po to aby się koledzy z pracy napalali. No to skoro ktoś ma intencję zachowywać się jak pustak to czemu mam usilnie myśleć, że na pewno jest wybitna na innym polu. Jak mi je pokaże, to pomyśle wow, ale dobrze zna francuski, ale w chwili wypinania dupy przed Frankiem, myślę pustak.

Znowu twój problem.

Dlaczego inna sprawa? Bo to ty jesteś pierwszą osobą? Chodzisz bez stanika? Ladacznica.

Napisane przez Nimve

I np. prostytutki jak najbardziej szanuję, robią swoje, tak zarabiają i nic mnie to, ale osoby, które całemu światu muszą pokazać jak wyglądają w pozycji do seksu, no to sorry not sorry, uważam je za pustaki, skoro to jest to czym chcą się reprezentować w sieci. Nie wiem o czym miałabym z taką osobą rozmawiać, bo to nie jest odrębna cecha charakteru, tylko cała osobowość jaką trzeba posiadać, żeby odwalać teki błazenady. Hultaj dobrze zauważyła, że gdyby były inteligentne, to by się tak nie reklamowały współpracownikom i całej reszcie.

I co im z twojego szacunku albo uznania inteligencji? Płacisz za to? Ile? To może się zastanowię. Na razie nie przedstawiłaś żadnego powodu, dla którego można rozważyć szanowanie ciebie, twoje zdanie albo twoją inteligencję. Nie ma większego komplementu niż niepohamowana złość innej laski

[Nimve]

Napisane przez Nimve

Przeszkadza bo może i co Ci do tego co komu przeszkadza? Czy tego już Twoja tolerancja nie obejmuje, jak jest inaczej niż u Ciebie? Nie mówi im przecież w twarz, że są pustakami, ale myśleć może co chce, tak samo jak cała reszta ich współpracowników.

No szanuję i co to ma do tego, że część społeczeństwa nie szanuje? To nadal nie jest normalny zawód i raczej nikt się z jakiegoś powodu z nim nie afiszuje. Poza tym już lepiej by to wyglądało, gdyby faktycznie reklamowały swoje usługi, niż robiły to tak dla podbicia jakiej dziwnej potrzeby, aby ich wizerunek był seksualnym triggerem, co uważam za właśnie puste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ps Dziewczyny przymuszane do seksu mają inne problemy niż postrzeganie prostytutek w społeczeństwie. To ich najmniejszy.

Ps 2 robicie dokładnie to samo za co jedziecie autorkę. Ona nie może o kimś myśleć w jakiś sposób, ale Wy już możecie ją oceniać i po niej pociskać. Tylko kilka osób napisało, że spoko możesz myśleć co chcesz tak jak i one mogą robić co chcą i tyle, za to cały tabun wyznawczyń róbta co chceta jakoś nie uważa, że autorka też może. Hipokryzja w czystej postaci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PinkyBinky]

Napisane przez kazleto

no wlasnie.
kolezanki maja wizerunek jaki maja i im to najwyrazniej nie przeszkadza.
wiec czemu przeszkadza autorce?

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------




o tak, kocham te pogarde dla sex workerow.
kobiety ktore sa do tego przymuszane na pewno jej potrzebuja.

A nie daj boze, ktos sobie taka droge zarobku wybierze, to juz w ogole oburzenie i pogarda siega zenitu.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------



szanujesz, ale kawalek wyzej piszesz, ze jak ktos jest oceniany jako prostytutka to jest oceniany zle xd

A może dlatego że są współpracownikami i jakby nie było jakiś kontakt ze sobą mają? No sorry, ale ja o takich osobach od razu wyrabiam sobie opinie i nie chciałabym przebywać w takim towarzystwie i być z nim kojarzona, szczególnie jeśli chodzi o miejsce pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kazleto]

Napisane przez Nimve

Przeszkadza bo może i co Ci do tego co komu przeszkadza? Czy tego już Twoja tolerancja nie obejmuje, jak jest inaczej niż u Ciebie? Nie mówi im przecież w twarz, że są pustakami, ale myśleć może co chce, tak samo jak cała reszta ich współpracowników.

No szanuję i co to ma do tego, że część społeczeństwa nie szanuje? To nadal nie jest normalny zawód i raczej nikt się z jakiegoś powodu z nim nie afiszuje. Poza tym już lepiej by to wyglądało, gdyby faktycznie reklamowały swoje usługi, niż robiły to tak dla podbicia jakiej dziwnej potrzeby, aby ich wizerunek był seksualnym triggerem, co uważam za właśnie puste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, ludzie sie z tym afiszuja.
Glownie po to, zeby skonczyc z taka stugmatyzacja jak w twooch postach, pracowac legalnie, reklamowac sie, odprowadzac podatki i skladki.
Kosmos, no nie?

Widze ze juz poszlas w kierunku, ze kolezanki powinny reklamowac swoje uslugi? Nie za daleko troche?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nimve]

Napisane przez PinkyBinky

A może dlatego że są współpracownikami i jakby nie było jakiś kontakt ze sobą mają? No sorry, ale ja o takich osobach od razu wyrabiam sobie opinie i nie chciałabym przebywać w takim towarzystwie i być z nim kojarzona, szczególnie jeśli chodzi o miejsce pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie. To też inna sprawa, że takie kontakty mogą wpłynąć np na moją karierę, bo skoro 3 dziewczyny z mojej pracy jednoznacznie pokazują swój "brak profesjonalizmu" to najpewniej przebywając z nimi w grupie zostanę wrzucona do jednego wora. I udowodnij później, że awans chcesz dostać dzięki wynikom, a nie dobremu lodowi, który koleżanki prezentowały w sieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

L

Napisane przez janapalona

I co im z twojego szacunku albo uznania inteligencji? Płacisz za to? Ile? To może się zastanowię. Na razie nie przedstawiłaś żadnego powodu, dla którego można rozważyć szanowanie ciebie, twoje zdanie albo twoją inteligencję. Nie ma większego komplementu niż niepohamowana złość innej laski

Chcesz wzbudzić emocje i wizażową kłótnię, nie? Nie mogę brać tego na serio, a niepohamowana złość to tu się raczej polała się z drugiej strony.
Oczywiście one mogą mieć gdzieś co się o nich myśli. Spoko. Ja mogę uważać, że zachowują się głupio, a one mogą dalej tak robić. Co kto lubi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez julia2233

Czy dzisiaj naprawdę o to chodzi o cycki i dupę?

No na insta to cóż, tak. To się sprzedaje.


Co nie znaczy, że wszyscy mają tak robić, w końcu nie każdy ma ambicję być gwiazdą tego formatu.

Napisane przez julia2233

tak, tylko ja muszę o tym słuchać i widzieć ich podejście na codzień w pracy

Niestety nie zawsze przyjdzie Ci pracować z ludźmi Ci pasującymi światopoglądowo. Albo się nauczysz to olewać, a ze spotkań poza pracą będziesz po prostu wychodzić po tym drugim drinku (no bo trochę głupio siedzieć jak rozmowa wchodzi i już zostaje w tematach, w których się nie odnajdujesz), albo zmienisz pracę, nie ma tutaj zbyt dużego wyboru. Przecież nie będziesz ich umoralniać :brzyda l:

[kazleto]

Napisane przez janapalona

Jeśli patrzy na zdjęcia zamiast CV, a nie dotyczy to pracy typu fotograf czy modelka, to tak.

Przynajmniej od wtedy, od kiedy te 2 zdziry dostały pracę.
A od kiedy to kwalifikacje pracownika sprawdza się na Instagramie, jeśli praca nie jest związana z ich profilem? Coś poza mitem o sprawdzaniu mediów społecznościowych każdego kandydata poproszę i coś poza dowodami anegdotycznymi o pracy w HR, bo oczywiście wszystkie tam pracujemy.

"Łohohohoho, ty chyba żyjesz w innym świecie, chyba nie wiesz jak pracodawcy sprawdzają dzisiaj pracownika <miliony dowodów anegdotycznych i wygooglowanych przykładów nauczycielek zwolnionych z pracy>"

Doradzę ci terapię? Nie wiem, nie za bardzo mnie interesuje twój problem.

To w końcu wypięty tyłek świadczy o inteligencji? Tak, biorę pod uwagę, że nie każdemu się ta dupa spodoba - dla jednej będzie za mała, dla innej za duża, dla kogoś za bardzo/mało umięśniona.

Znowu twój problem.

Dlaczego inna sprawa? Bo to ty jesteś pierwszą osobą? Chodzisz bez stanika? Ladacznica.

I co im z twojego szacunku albo uznania inteligencji? Płacisz za to? Ile? To może się zastanowię. Na razie nie przedstawiłaś żadnego powodu, dla którego można rozważyć szanowanie ciebie, twoje zdanie albo twoją inteligencję. Nie ma większego komplementu niż niepohamowana złość innej laski

Ja pracuje w HR, od lat. Pracowalam w trzech moedzynarodowych, duzych korpo.
Nikt nikogo nie sprawdza przed zatrudnieniem.
Mamy kilku ciekawych pracownikow, w tym np. goscia ktory po godzinach jest drag queen. Pracuje na kierowniczym stanowisku i jego zycie osobiste nikogo nie obchodzi.
Mialam tez kolezanke jak lolezanoi z postu autorki. Olaboga, też pracowala w HR. I nikt sie nie oburzal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kazleto]

Napisane przez Nimve

Dokladnie. To też inna sprawa, że takie kontakty mogą wpłynąć np na moją karierę, bo skoro 3 dziewczyny z mojej pracy jednoznacznie pokazują swój "brak profesjonalizmu" to najpewniej przebywając z nimi w grupie zostanę wrzucona do jednego wora. I udowodnij później, że awans chcesz dostać dzięki wynikom, a nie dobremu lodowi, który koleżanki prezentowały w sieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jezeli ktos nie chce cie awansowac ze wzgledu na to co robisz prywatnie albo z kim sie przyjaznisz to jest to dyskryminacja.
I to jest dopiero niemoralne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez Nimve

Dokladnie. To też inna sprawa, że takie kontakty mogą wpłynąć np na moją karierę, bo skoro 3 dziewczyny z mojej pracy jednoznacznie pokazują swój "brak profesjonalizmu" to najpewniej przebywając z nimi w grupie zostanę wrzucona do jednego wora. I udowodnij później, że awans chcesz dostać dzięki wynikom, a nie dobremu lodowi, który koleżanki prezentowały w sieci.

Ostatnio byłam oceniona na podstawie zachowania mojej koleżanki w szkole podstawowej - serio u Ciebie w pracy są takie reguły?

[PinkyBinky]

Napisane przez janapalona

Jeśli patrzy na zdjęcia zamiast CV, a nie dotyczy to pracy typu fotograf czy modelka, to tak.

Przynajmniej od wtedy, od kiedy te 2 zdziry dostały pracę.
A od kiedy to kwalifikacje pracownika sprawdza się na Instagramie, jeśli praca nie jest związana z ich profilem? Coś poza mitem o sprawdzaniu mediów społecznościowych każdego kandydata poproszę i coś poza dowodami anegdotycznymi o pracy w HR, bo oczywiście wszystkie tam pracujemy.

"Łohohohoho, ty chyba żyjesz w innym świecie, chyba nie wiesz jak pracodawcy sprawdzają dzisiaj pracownika <miliony dowodów anegdotycznych i wygooglowanych przykładów nauczycielek zwolnionych z pracy>"

Doradzę ci terapię? Nie wiem, nie za bardzo mnie interesuje twój problem.

To w końcu wypięty tyłek świadczy o inteligencji? Tak, biorę pod uwagę, że nie każdemu się ta dupa spodoba - dla jednej będzie za mała, dla innej za duża, dla kogoś za bardzo/mało umięśniona.

Znowu twój problem.

Dlaczego inna sprawa? Bo to ty jesteś pierwszą osobą? Chodzisz bez stanika? Ladacznica.

I co im z twojego szacunku albo uznania inteligencji? Płacisz za to? Ile? To może się zastanowię. Na razie nie przedstawiłaś żadnego powodu, dla którego można rozważyć szanowanie ciebie, twoje zdanie albo twoją inteligencję. Nie ma większego komplementu niż niepohamowana złość innej laski

Nikt nie ma obowiązku doszukiwać się inteligencji w kimś kto wystawia tyłek na zdjęciach na instagramie, mógłby pokazać wiele bardziej wartościowych rzeczy, ale skoro wybiera publikowanie fotek cycków to najwyraźniej właśnie to uznaje za godne podziwu we własnej osobie. Tak samo jak Ty masz prawo wstawić sobie zdjęcie tak samo ja mam prawo mieć swoją opinie na temat twojego zachowania. To jak my postrzegamy siebie nie zawsze ma wiele wspólnego z tym jak postrzegają nas inni, każdy zna inna wersje Ciebie opartą na indywidualnej opini o twojej osobie.
Swoją drogą osobiście znam młodego nauczyciela który stracił pracę bo dodawał na facebooka zdjęcia z pubu, o czym wiedziała cała kadra pedagogiczna, więc to nie jest mit.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Napisane przez elvegirl

Ostatnio byłam oceniona na podstawie zachowania mojej koleżanki w szkole podstawowej - serio u Ciebie w pracy są takie reguły?

To jest planeta wizaż. Rządzi się innymi prawami niż normalne życie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

a autorka to nie jest czasem nowe wcielenie trolla masturbatora? bo to tak wyglada.

[janapalona]

Napisane przez kazleto

szanujesz, ale kawalek wyzej piszesz, ze jak ktos jest oceniany jako prostytutka to jest oceniany zle xd

ta sprzeczność jest chyba oznaką wysokiego IQ, do którego posiadania ups, nie wystarczy nie pokazywać cycków

Napisane przez MiamiGlow

No, nic z tego. Ja też uważam, że wstawianie gołych fotek, by podjarać kolegów jest dziwne i kłóci się z moim światopoglądem. Nie ogarniam jak można robić coś takiego, szczególnie w sytuacji zawodowej. Nigdy nie wstawiłabym zdjęcia gołego tyłka, żeby oglądały go jakieś randomowe osoby z sieci. Na myśl, że ktoś miałby jeszcze się do tego masturbować robi mi się cokolwiek niedobrze. Nie chciałabym, żeby moje ciało stało się takim dostępnym dla każdego darmowym porno.
Mam prawo tak uważać. Bawi mnie, że od razu budzi się alarm w stylu "pfe, znalazła się moralistka, wywyższa się". Nie wyzywam nikogo od dziwek, ale oceniam takie zachowanie słabo. Skoro jest taka wolność słowa i bycia to dlaczego nie mogę?

A nie możesz? Bo piszesz jakoś.

Wasz problem polega na tym, że wykonywana przez kogoś czynność wzbudza w was jakiś wewnętrzny przymus robienia tego samego i czujecie potrzebę buntu. Inaczej po co byś tłumaczyła, czy byś to robiła i dlaczego nie? Współczuję, to musi być stresujące tak cały czas małpować innych. Czy jak np. przechodzisz koło robotników, to zaczynasz pracować z nimi, bo też czujesz się zmuszona do naśladowania? Ciekawe zaburzenie, ale to na pewno się leczy. Nie da się tak żyć.

Napisane przez Nimve

Przeszkadza bo może i co Ci do tego co komu przeszkadza? Czy tego już Twoja tolerancja nie obejmuje, jak jest inaczej niż u Ciebie? Nie mówi im przecież w twarz, że są pustakami, ale myśleć może co chce, tak samo jak cała reszta ich współpracowników.

Pytanie brzmi: co z tego waszego przeszkadzania wynika? Możecie coś?

Napisane przez Nimve

Ps Dziewczyny przymuszane do seksu mają inne problemy niż postrzeganie prostytutek w społeczeństwie. To ich najmniejszy.

Ps 2 robicie dokładnie to samo za co jedziecie autorkę. Ona nie może o kimś myśleć w jakiś sposób, ale Wy już możecie ją oceniać i po niej pociskać. Tylko kilka osób napisało, że spoko możesz myśleć co chcesz tak jak i one mogą robić co chcą i tyle, za to cały tabun wyznawczyń róbta co chceta jakoś nie uważa, że autorka też może. Hipokryzja w czystej postaci.

Chyba twoja. Mnie by się nigdy nie uroiło, że ktoś potrzebuje mojego pozwolenia, aby myśleć. Ale skoro trzeba, to masz. Możesz też chodzić do pracy, jeść i pić. Nie zapomnij o oddychaniu. Coś jeszcze?

Napisane przez PinkyBinky

A może dlatego że są współpracownikami i jakby nie było jakiś kontakt ze sobą mają? No sorry, ale ja o takich osobach od razu wyrabiam sobie opinie i nie chciałabym przebywać w takim towarzystwie i być z nim kojarzona, szczególnie jeśli chodzi o miejsce pracy.

To byś się zwolniła i nikt by nie tęsknił.

Serio, uprawiacie takie śmieszne szantażyki jak ten incel, co tu cały czas wbija. Komu robicie łaskę?

[elvegirl]

Napisane przez PinkyBinky

Swoją drogą osobiście znam młodego nauczyciela który stracił pracę bo dodawał na facebooka zdjęcia z pubu, o czym wiedziała cała kadra pedagogiczna, więc to nie jest mit.

No wiadomo że są zawody i pracodawcy, przy których lepiej nie dorzucać do ogólnej wiadomości zdjęć mogących podważyć autorytet, ale autorka chyba nie pisała, że ona i jej koleżanki zajmują stanowiska i pracują w firmie, która na takie kwestie zwraca uwagę? Raczej po prostu się tematem oburza, bo oburza to ją, a nie kierownictwo.

[Gravitsappa]

Napisane przez Hultaj

Twoje koleżanki nie są ani mądre ani wykształcone
Nikt na gruncie zawodowym nie będzie deprecjonował własnego ''profesjonalizmu'' przez tego rodzaju epatowanie golizną tylko po to by głównie kojarzyć się z seksem cyckami i tyłkiem.

Zgadzam się, jest mnóstwo możliwości żeby pokazać nagie ciało nie torpedując jednocześnie kariery zawodowej.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez janapalona

Nie ma większego komplementu niż niepohamowana złość innej laski

To chyba... dziękujemy za komplement? Bo jak na razie najwścieklejsza jesteś ty

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez Nimve

Ps Dziewczyny przymuszane do seksu mają inne problemy niż postrzeganie prostytutek w społeczeństwie. To ich najmniejszy.

Ps 2 robicie dokładnie to samo za co jedziecie autorkę. Ona nie może o kimś myśleć w jakiś sposób, ale Wy już możecie ją oceniać i po niej pociskać. Tylko kilka osób napisało, że spoko możesz myśleć co chcesz tak jak i one mogą robić co chcą i tyle, za to cały tabun wyznawczyń róbta co chceta jakoś nie uważa, że autorka też może. Hipokryzja w czystej postaci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wyznaję róbta co chceta, i dlatego przyznaję sobie prawo do prywatnego oceniania durnego w moim odczuciu postępowania, jakim jest robienie sobie samej koło pióra w pracy .

[Nimve]

To, że u mnie nie ma albo u Was też nie ma oceniania, na podstawie życia prywatnego, nie znaczy, że takie zjawisko nie istnieje. W idealnym świecie nie byłoby mobbingu, faworyzowania ani dyskredytowania pracowników, ale w takim nie żyjemy. Nie trudno sobie wyobrazić sytuację, w której szef zastanawia się nad dwójką kandydatów, którzy mają dostać stanowisko reprezentatywne w firmie, wybierze amatorską gwiazdkę porno na insta czy pracownicę z profesjonalną prezencją także prywatną?

Nie wiem skąd Wam się wzięło dostawanie pracy po przejrzeniu mediów, skoro cały czas mówimy o współpracownikach. Pracę już mają, teraz kwestia taka jak będą w niej traktowane. Np. autorka już kombinuje czy się dystansować czy nie. Inni ludzie też nie są robotami, patrzą, oceniają, wyciągają wnioski i robią rzeczy nawet nieświadomie. Ocenią minimalnie gorzej jakiś projekt, nie włączą do czegoś, dużo takich drobnych działań i kariera może bardziej zwolnić niż przyspieszyć. Nie udawajmy, że własna prezencja jest odrębnym bytem i nie ma nigdy i nigdzie żadnego znaczenia.

[janapalona]

Napisane przez Nimve

Dokladnie. To też inna sprawa, że takie kontakty mogą wpłynąć np na moją karierę, bo skoro 3 dziewczyny z mojej pracy jednoznacznie pokazują swój "brak profesjonalizmu" to najpewniej przebywając z nimi w grupie zostanę wrzucona do jednego wora. I udowodnij później, że awans chcesz dostać dzięki wynikom, a nie dobremu lodowi, który koleżanki prezentowały w sieci.

still your problem

Napisane przez kazleto

Ja pracuje w HR, od lat. Pracowalam w trzech moedzynarodowych, duzych korpo.
Nikt nikogo nie sprawdza przed zatrudnieniem.
Mamy kilku ciekawych pracownikow, w tym np. goscia ktory po godzinach jest drag queen. Pracuje na kierowniczym stanowisku i jego zycie osobiste nikogo nie obchodzi.
Mialam tez kolezanke jak lolezanoi z postu autorki. Olaboga, też pracowala w HR. I nikt sie nie oburzal.

A to nie, to spoko. To zostanie przegapione, bo modne jest wspierać społeczność LGBTQ, więc to zupeeeeeełnie co innego.

Napisane przez PinkyBinky

Nikt nie ma obowiązku doszukiwać się inteligencji w kimś kto wystawia tyłek na zdjęciach na instagramie, mógłby pokazać wiele bardziej wartościowych rzeczy, ale skoro wybiera publikowanie fotek cycków to najwyraźniej właśnie to uznaje za godne podziwu we własnej osobie. Tak samo jak Ty masz prawo wstawić sobie zdjęcie tak samo ja mam prawo mieć swoją opinie na temat twojego zachowania. To jak my postrzegamy siebie nie zawsze ma wiele wspólnego z tym jak postrzegają nas inni, każdy zna inna wersje Ciebie opartą na indywidualnej opini o twojej osobie.
Swoją drogą osobiście znam młodego nauczyciela który stracił pracę bo dodawał na facebooka zdjęcia z pubu, o czym wiedziała cała kadra pedagogiczna, więc to nie jest mit.

To jest właśnie z definicji mit, bo "wiemy" o tym tylko od ciebie

Serio, nie musisz wyzwolonym kobietom tłumaczyć praw, szczególnie do posiadania własnych opinii oraz wolności słowa. Wszystkie korzystamy z tych samych, dlatego odpowiadamy.

Napisane przez kennedy

a autorka to nie jest czasem nowe wcielenie trolla masturbatora? bo to tak wyglada.

na pewno

[elvegirl]

Napisane przez Nimve

Nie udawajmy, że własna prezencja jest odrębnym bytem i nie ma nigdy i nigdzie żadnego znaczenia.

Oczywiście że ma. Tyle że no cóż, jak na razie to nie panie robiące swojej prezencji koło pióra mają problem, tylko autorka.

[Nimve]

Napisane przez elvegirl

Oczywiście że ma. Tyle że no cóż, jak na razie to nie panie robiące swojej prezencji koło pióra mają problem, tylko autorka.

No bo po prostu może, o to się rozchodzi. Nie ma obowiązku szanowania ani lubienie każdego zachowania i każdego człowieka. Tak naprawdę to dyskusja powinna się zakończyć po wypowiedzi na samym początku, że autorka może sobie myśleć co chce, a one robić co chcą kwestia czy się da radę z nimi zadawać czy nie. No i tyle, nic tu więcej nie da się wymyślić.

No więc teraz idzie dyskusja na boki, w sumie jak zwykle w tym temacie.

Janapalona: Że Ci się chce...

[janapalona]

Napisane przez Gravitsappa

To chyba... dziękujemy za komplement? Bo jak na razie najwścieklejsza jesteś ty

nie ma za co, na zdrowie

Napisane przez Nimve

To, że u mnie nie ma albo u Was też nie ma oceniania, na podstawie życia prywatnego, nie znaczy, że takie zjawisko nie istnieje. W idealnym świecie nie byłoby mobbingu, faworyzowania ani dyskredytowania pracowników, ale w takim nie żyjemy. Nie trudno sobie wyobrazić sytuację, w której szef zastanawia się nad dwójką kandydatów, którzy mają dostać stanowisko reprezentatywne w firmie, wybierze amatorską gwiazdkę porno na insta czy pracownicę z profesjonalną prezencją także prywatną?

Nie wiem skąd Wam się wzięło dostawanie pracy po przejrzeniu mediów, skoro cały czas mówimy o współpracownikach. Pracę już mają, teraz kwestia taka jak będą w niej traktowane. Np. autorka już kombinuje czy się dystansować czy nie. Inni ludzie też nie są robotami, patrzą, oceniają, wyciągają wnioski i robią rzeczy nawet nieświadomie. Ocenią minimalnie gorzej jakiś projekt, nie włączą do czegoś, dużo takich drobnych działań i kariera może bardziej zwolnić niż przyspieszyć. Nie udawajmy, że własna prezencja jest odrębnym bytem i nie ma nigdy i nigdzie żadnego znaczenia.

Bo taki argument był zawsze przytaczany.

Każdy ocenia po sobie. Mnie by nie przyszło do głowy wybierać na stanowisko po zdjęciach na Insta. A nawet, gdyby jej przez to nie wybrano, to:
- właśnie to jest niemoralne
- to nieetyczne
- wolność > stanowisko
- może nie chcieć pracować dla szefa-idioty, który nie weryfikuje autentycznych umiejętności i predyspozycji kandydatów, tylko przegląda fotki

Jak zawsze "nie żyjemy w idealnym świecie" jest napisane przez tę osobę, której ta nieidealność bardzo na rękę

[elvegirl]

Napisane przez Nimve

(...)kwestia czy się da radę z nimi zadawać czy nie

No nie ma, ale ona chce. Właśnie w tym rzecz. Chciałaby się z nimi zadawać, ale nie może znieść tego gadania. Ciężko będzie to pogodzić, chyba że faktycznie będzie siedziała do tego drugiego drinka, po którym się te gadki zaczynają.

[janapalona]

Napisane przez Nimve

No bo po prostu może, o to się rozchodzi. Nie ma obowiązku szanowania ani lubienie każdego zachowania i każdego człowieka. Tak naprawdę to dyskusja powinna się zakończyć po wypowiedzi na samym początku, że autorka może sobie myśleć co chce, a one robić co chcą kwestia czy się da radę z nimi zadawać czy nie. No i tyle, nic tu więcej nie da się wymyślić.

No więc teraz idzie dyskusja na boki, w sumie jak zwykle w tym temacie.

Janapalona: Że Ci się chce...

Nie ma, ale właśnie jej jest to potrzebne dla zdrowia psychicznego. Bo to ona ma problem.

Gdybyś tylko tyle napisała, to już dawno by się skończyła.

[kazleto]

Napisane przez Nimve

To, że u mnie nie ma albo u Was też nie ma oceniania, na podstawie życia prywatnego, nie znaczy, że takie zjawisko nie istnieje. W idealnym świecie nie byłoby mobbingu, faworyzowania ani dyskredytowania pracowników, ale w takim nie żyjemy. Nie trudno sobie wyobrazić sytuację, w której szef zastanawia się nad dwójką kandydatów, którzy mają dostać stanowisko reprezentatywne w firmie, wybierze amatorską gwiazdkę porno na insta czy pracownicę z profesjonalną prezencją także prywatną?

Nie wiem skąd Wam się wzięło dostawanie pracy po przejrzeniu mediów, skoro cały czas mówimy o współpracownikach. Pracę już mają, teraz kwestia taka jak będą w niej traktowane. Np. autorka już kombinuje czy się dystansować czy nie. Inni ludzie też nie są robotami, patrzą, oceniają, wyciągają wnioski i robią rzeczy nawet nieświadomie. Ocenią minimalnie gorzej jakiś projekt, nie włączą do czegoś, dużo takich drobnych działań i kariera może bardziej zwolnić niż przyspieszyć. Nie udawajmy, że własna prezencja jest odrębnym bytem i nie ma nigdy i nigdzie żadnego znaczenia.

No ok, ale my ti mowimy o przypadku autorki
A wydaje sie ze problem z tym w firmie ma tylko autorka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nimve]

Napisane przez elvegirl

No nie ma, ale ona chce. Właśnie w tym rzecz. Chciałaby się z nimi zadawać, ale nie może znieść tego gadania. Ciężko będzie to pogodzić, chyba że faktycznie będzie siedziała do tego drugiego drinka, po którym się te gadki zaczynają.

Chciałaby po prostu nie być sama jak palec w tej firmie, a nie konkretnie zadawać się z tymi dziewczynami i to jest problem, bo one jej nie pasują, ale uważa, że musi się ich uczepić, bo już całkiem nikogo tam nie będzie miała. To prosta droga do katastrofy i trochę impas. Nie wiem sama jak bym rozwiązała taką sytuację u siebie.

Autorko, nie ma innych ludzi w tej firmie, z którymi mogłabyś złapać kontakt?