2020-07-20, 12:16 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Związek z uzależnionym od marihuany
Witam, poczytałam podobne wątki, jednak są one sprzed kilku lat, więc postanowiłam założyć nowy temat. Wiem, że narażam się na krytykę, ale proszę też o trochę zrozumienia.
Jakiś czas temu poznałam chłopaka, okazało się, że pali trawkę. Ja nigdy wcześniej nie paliłam, dopiero z nim tego spróbowałam. Potem popalałam tylko wtedy jak przyjeżdżał, z nim. Nie wiedziałam ile pali, bo wiadomo, że spotykaliśmy się co jakiś czas. Wszystko było fajnie, on przeprowadził się do mojego miasta, wynajęliśmy wspólne mieszkanie. Wtedy zobaczyłam, że on "wali tłoki" kilka razy dziennie. Nawet przed pracą. Jara od wielu lat, miał okres z dopalaczami i innymi ciężkimi narkotykami. Sam z tego wyszedł i został tylko przy trawce. Powiedział, że on dlatego szukał takiej kobiety jak ja, żeby przy mnie układać sobie życie od nowa. Żebym to ja ciągnęła go w dobrą stronę a nie on mnie w złą. A jednocześnie powiedział, żebym nie naciskała go na przestanie, że on sam musi w sobie znaleźć siłę, żeby przestać. Nie wiem jak po tylu latach palenia trawka na niego działa, często po zapaleniu nie widać po nim jakiejś wielkiej zmiany, tyle tylko, że jest spokojniejszy. On nie ma tu znajomych, wszystkich zostawił jak się do mnie wyprowadził. Jeździ do pracy, pomaga w domu, mówi że mnie kocha a ja strasznie kocham jego.
__________________
Wymianka Edytowane przez kala__20 Czas edycji: 2020-07-20 o 21:26 |
2020-07-20, 12:39 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 50
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Ile on zarabia, że pozwala sobie na codzienne palenie marihuany? Przecież to kosztuje!
|
2020-07-20, 13:00 | #3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Cytat:
Teraz jak przywiózł w pt 4,1 g to wczoraj wieczorem już nie było. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wymianka Edytowane przez kala__20 Czas edycji: 2020-07-20 o 13:02 |
|
2020-07-20, 13:02 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Nie, posiadanie kredytu nie jest oczywiste.
Ile miesięcznie wydajecie na jaranie? |
2020-07-20, 13:05 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88010935]Nie, posiadanie kredytu nie jest oczywiste.
Ile miesięcznie wydajecie na jaranie?[/QUOTE]No właśnie jak tak pomyśleć to takie 5 g starczało nam na weekend... On nieraz potrafi 2 tłoki pod rząd walnąć, bo twierdzi że pierwszego nieraz w ogóle nie czuje.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wymianka |
2020-07-20, 13:06 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
No właśnie jak tak pomyśleć to takie 5 g starczało nam na weekend...
On nieraz potrafi 2 tłoki pod rząd walnąć, bo twierdzi że pierwszego nieraz w ogóle nie czuje.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wymianka |
2020-07-20, 13:13 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
"Przywalić tłoka", "ogarnął towar"... .
Ewidentnie widać, że Ci się to wszystko bardzo podoba, więc spytam wprost - po co ten wątek? Cool story polecam opisać na hyperreal, a nie tutaj. |
2020-07-20, 13:27 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Ok, no to spytam jeszcze raz - po co ten wątek? Bo widzę tutaj opis historii, ale nie napisałaś, jakie są Twoje oczekiwania, jeśli chodzi o ten wątek. Nie widzę, byś jakieś pytania zadała lub poprosiła o rady.
|
2020-07-20, 13:37 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Chodziło mi raczej o wysłuchanie doświadczeń innych, może jakiegoś sposobu poradzenia sobie z tą sytuacją... Bo z jednej strony mówi, że chce się przy mnie zmieniać na lepsze a z drugiej, że nie mam go naciskać z jaraniem, bo on musi sam z siebie zdecydować, że przestaje... Ale widać też, że on to lubi.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wymianka |
2020-07-20, 13:41 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Treść usunięta
|
2020-07-20, 14:01 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Widzę, wierz mi, że widzę... Może powinnam od razu jak się dowiedziałam zakończyć tę znajomość (a dowiedziałam się na pierwszym spotkaniu)... Ale wtedy nie zakładałam, że się zakocham Ja zaczęłam jarać po prostu, żeby spróbować, potem z nim do towarzystwa jak przyjeżdżał raz na 2 tygodnie. A później to już poszło. A teraz dziwnie się czuję jak on idzie zajarać a ja nie, bo obiecałam ograniczyć... Inaczej bym na to patrzyła, gdyby to było np kilka razy w tygodniu. A tak... On jara od samego rana po wieczór
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wymianka |
2020-07-20, 14:04 | #13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-20, 14:11 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wymianka |
|
2020-07-20, 14:20 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-20, 14:23 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Treść usunięta
|
2020-07-20, 14:40 | #17 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 373
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Cytat:
---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ---------- Cytat:
a nie, to spoko, to zmienia obraz rzeczy twoje dziecko na pewno ci podziekuje za zycie z uzaleznionymi opiekunami, ktorzy cala kase przewalaja na jaranie i zostaja bez grosza przy duszy ---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ---------- BTW watek sie powinien nazywac 'związek uzależnionych od marihuany" widać, że ty nie bardzo chcesz coś z tym zrobić, więc nie bardzo rozumiem po co ten wątek Edytowane przez kazleto Czas edycji: 2020-07-20 o 14:39 |
|||
2020-07-20, 14:44 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Wiem, że nie zaciągnę na siłę, nawet nie próbuję, bo to tylko odwrotny skutek będzie miało...
Ja to wiem, w głowie. Ale w sercu... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wymianka |
2020-07-20, 14:49 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Treść usunięta
|
2020-07-20, 14:56 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
No właśnie, on mi tłumaczy, że on i tak już jest zniszczony, że nie chce żeby było tak samo ze mną, że w końcu trawa stanie się dla mnie ważniejsza niż wszystko inne... Że na niego po tylu latach jarania to już słabiej działa niż na mnie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wymianka |
2020-07-20, 15:02 | #21 | |
Skrzat leśny
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Cytat:
Ja się podzielę tym, czego sama doświadczyłam, skoro tego chcesz od wątku/forum: Kumple, z którymi mieszkałam wcześniej, palą codziennie od 20+ lat. Oprócz tego pracują, mają hobby, mają (niepalące) dziewczyny, biorą sobie inne narkotyki, chodzą na rave'y i żyją dalej jak normalni ludzie. Inny kumpel pali i bierze tak, że nie widziałam go trzeźwego przez te trzy lata znajomości, a pracowałam z nim przez rok i nocowałam u niego czasem, więc widziałam co i jak miesza. Ma pracę, ma życie towarzyskie, nie żyje pod mostem, jakimś cudem robi wszystko z sensem, jest naprawdę dobrym gościem. Miałam kumpli - weganie, niepijący, bardzo uduchowieni ale nie w sensie żadnej religii, tylko samodoskonalenia. Brali ketaminę chyba każdego dnia, medytowali po niej, rozwijali firmę, rozwijali się duchowo aż do poziomu brania DMT i tych innych. I znałam też kolesia, z którym spotykałam się przez chyba tydzień, który jak sobie nie popalił trawki, to był mega agresywny, wydarł się na mnie raz w metrze przy ludziach dlatego, że powiedziałam, że bukiet kwiatów który mi dał pachnie jak choinka (lol). W życiu się nikogo tak nie bałam, jak tego kolesia, a miałam exa, który był alkoholikiem i przed którym musiałam chować wszystkie noże w domu. No i tak - większość z nich (oprócz tych dwóch przykładów) to spoko ludzie, z którymi kumplować się to czysta przyjemność i naprawdę, naprawdę ich uwielbiam. Ale nie są to ludzie, z którymi chciałabym zakładać rodzinę, chociażby dlatego, że to nie jest mój styl życia i źle bym się czuła, gdyby mnie to dotyczyło na jakimś głębszym poziomie. No nie lubię kresek na śniadanie i tego, że dom by mi 24/7 śmierdział trawą, chociaż nie mam nic do ludzi, którzy tak żyją. Ale to nie moja bajka. I teraz - ty palisz dlatego, że nie chcesz się czuć wykluczona, czy dlatego, że to lubisz? Jeśli to pierwsze, to chyba jednak jest tu coś, nad czym musisz pomyśleć i zastanowić się, czy dasz radę z tym żyć na dłuższą metę, wiedząc jaki jest twój partner. Jeśli to lubisz, to spoko, dobraliście się, nie ma problemu. Ale twój wątek jest po coś i chyba pierwszym, co musisz zrobić, to pogadać szczerze z samą sobą i ogarnąć, że okej, możesz być bardzo tolerancyjna i w ogóle, ale nawet twoja podświadomość czuje, że to chyba nie do końca ci leży. A on ma prawo nie chcieć dziewczyny, która mówi mu jak ma żyć i jeśli nie widzi powodu do zmiany, to cóż... Nie ma sensu udawać, że miłość wystarczy, no bo nie. Jeśli ci to teraz nie pasuje, to kiedyś cię to zeżre doszczętnie. Już nie wspominając o tym, że brać też trzeba umieć. |
|
2020-07-20, 15:12 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Czyli poprostu wciągnął cie w uzależnienie. Zniszczysz sobie dla niego życie? Taki atrakcyjny ten narkoman? Przykro się czyta ten wątek bardzo
|
2020-07-20, 15:27 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Co z Twoim dzieckiem w tej sytuacji?
|
2020-07-20, 15:28 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Ogólnie ja to polubiłam, owszem. Ale myśląc o tym stwierdziłam, że przecież mogłoby to być rzadziej a też byłoby fajnie... Trochę jest we mnie sprzeczności, bo z jednej strony chłopak mi mówi, że on chce ze mną normalnego i spokojnego życia a z drugiej - codzienne jaranie od samego rana (nie wiem czy to jest definicja normalności i spokoju).
__________________
Wymianka |
2020-07-20, 15:32 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 373
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Cytat:
|
|
2020-07-20, 15:41 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 373
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
|
2020-07-20, 15:42 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Tzn od piątku staram się rzadziej i mniej, naprawdę... tylko to jest dla mnie trudne jak on idzie zajarać a ja nie... Wtedy on nieraz ma taki fajny humor a mnie niekoniecznie wtedy bawi jego poczucie humoru...
__________________
Wymianka |
2020-07-20, 15:46 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Treść usunięta
|
2020-07-20, 15:47 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Związek z uzależnionym od marihuany
Te wątki zakładała wieki temu moja starsza o 10 lat siostra. Teraz już nie korzysta z konta, więc udostępniła je mnie.
Mogłam w sumie założyć nowe konto, żeby nie wprowadzać w błąd... Ale zupełnie zapomniałam, że tu kiedyś coś pisane było...
__________________
Wymianka Edytowane przez kala__20 Czas edycji: 2020-07-20 o 16:06 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.