2020-07-12, 19:01 | #4171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Gratulacje!!! Ale sprawnie Ci poszło no i wcale nie taka kruszynka jak lekarz rokował. Witamy Jasia na świecie, dużo zdrowia dla Was! Któraś Ci tu wywróżyła poród w niedzielę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą! |
2020-07-12, 20:57 | #4172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Brawo, szaruskowa
|
2020-07-12, 21:14 | #4173 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 493
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Szaruskowa serdeczne gratulacje!!! Dużo zdrówka dla Maluszka!
|
2020-07-12, 22:22 | #4174 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 586
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Super, gratulacje!!!
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
2020-07-13, 06:24 | #4175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Szaruskowa gratulacje! Mówiłam że drugie porody są ekspresowe
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-14, 05:48 | #4176 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Dziękuję
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-15, 12:45 | #4177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Szaru jak tam pierwsze dni w domku z dwojeczką?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-17, 10:26 | #4178 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 461
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Treść usunięta
|
2020-07-17, 19:57 | #4179 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Sieciowa to na pewno naturalny etap rozwoju, w którym syn dąży do jakiegoś celu tzn. Większej niezależności czy sprawdzenia waszych granic. Myślę że każde dziecko i rodzic to przechodzi i jakkolwiek ciężkie, na pewno normalne!
Co do nas to masakra jakaś. Jasiek ma te same jazdy z robieniem kupy co Pola, wiecznie się pręży, robi bordowy itd. Polyka dużo powietrza przy jedzeniu bo mam dużo pokarmu, odbijam go nawet do kilku beknięć a przy każdym wije się, jęczy albo poplakuje. Ma taki grymas na buzi że żal patrzeć. Od poniedziałku nie spałam w nocy dłużej niż 2h i to zwykle po 2x po 1h. Jestem wrakiem zaczęło się od tego że po 6h ciurkiem wisiał na piersi do 2 w nocy, potem jak to w szpitalu inne dzieci nie dawały spać. Teraz niestety nocami walczy z kupa i też zwykle kończy o 2. Do tego momentu zaczyna tak płakać że wygląda to jak kolka. Uspokojony i uspiony za chwilę zaczyna znów. Potem jeszcze jakieś incydenty do rana jak karmienie potem znów kupa i matka nie śpi. Bardzo tęsknię za spaniem z Pola. Przez wyczyny małego muszę spać z nim na kanapie. Mała Zrobiła się taka tatusiowa. Wszystko z nim. Pomimo że staram się maksimum uwagi skupić właśnie na niej. Dziś nawet poszłam z nią się kąpać, przy karmieniu też jakies proste zabawy wchodzą w grę. Jak mały śpi na rękach siadam z nią na balkonie i staram się jakoś angażować, dużo też śpi sam. Ogólnie robię co mogę. Mała super zareagowała na brata, całuje, nakleja na niego naklejki, glaszcze go, chce dotykać. Bardzo się przejmuje jak płacze. Ma taką minę że bardziej mi jej szkoda niż jego. Widzę że bardzo to wszystko na nią wpływa, nie chce jeść, ciężko zasypia i codziennie wypija 2 butle mleka przed snem (w końcu głodna jak cały dzień tylko dziubie). Chwilowo każdy jest pochloniety Jankiem, mam na myśli np babcie, my też na pewno często z opóźnieniem reagujemy na to co robi i pokazuje jesteśmy rozkojarzeni i ona walczy o uwagę. Wkurza mnie to że teściowa chce sobie pogadać i pola krzyczy chyba 15 razy baba a ona w ogóle nie zwraca uwagi, po prostu jej nie słucha. W końcu Pola ją klepła. Normalnie zrobilabym jej o to larmo ale wiem że ona nie jest agresywna z natury tylko teraz walczy o uwagę bo miała jej 100%,teraz nie dość że straciła mnóstwo bliskości mamy to jeszcze atencje innych bliskich. Łza mi się w oku kręci kiedy o tym myślę. Wiem że to dla niej najtrudniejszy czas i radzi sobie bardzo dzielnie ale chciałabym mieć więcej czasu i siły żeby jej pomóc przez to przejść. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-18, 09:11 | #4180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;88004959]Treść usunięta[/QUOTE]
Szaruskowa, przykro się czyta, Oby Jaśkowi udało się pomóc z tym brzuszkiem, biedaczek. Pola też, jak każde starsze dziecko potrzebuje czasu, by się przyzwyczaić do nowej sytuacji, u nas też jak wyszliśmy ze szpitala to tata dużo się starszą zajmował. Poradzicie sobie |
2020-07-18, 22:25 | #4181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
To u nas (odpukac) super. Zero śladu buntu. Ale ja miałam taką przeprawę z moim najstarszym że już chyba nic mi się z buntem kojarzyć nie będzie. Młody czasem pomarudzi ale albo da się odwrócić jego uwagę, albo ująć w słowa trochę inaczej. Np zamiast idziemy myć ręce mówię "mam ci umyć rączki. Czy sam umyjesz?". Młody jest zadowolony bo ma wybór i sam decyduje a ja, bo osiągnęłam swój cel
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ---------- Szaruskowa, a próbowałaś podać delicol? To troszkę wygląda jak nietolerancja laktozy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-19, 06:11 | #4182 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Pszczoua stosujemy delicol od 2 dni mały jest zagazowany bo polyka chore ilości powietrza przy jedzeniu, słychać to. Nieraz odbija 4 razy tak porządnie a bekanie sprawia mu ból, robi się bordowy i jęczy. Odbijam go ale nigdy nie wiem kiedy już jest koniec beków potem w mechanizmie obronnym jak boli go brzuch zaciska zwieracze i ani gazy ani kupy nie mają ujścia. Wczoraj płakał do po 1. W nocy już byłam wykończona i zdesperowana więc wymasowalam brzuszek, przylozylam do pupy kateter, ta rurkę do odgazowania i lekko ja tylko docislam, nie wkladalam. Wyjechała kupa i w końcu się uspokoił....
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-19, 06:19 | #4183 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Szaruskowa to rzeczywiście się maluszek męczy oby szybko przeszło bo serce się kraje jak niemowlak cierpi i nie wiadomo jak mu pomóc
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-19, 09:28 | #4184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Biedny Jasiek :/
Pszczoua, spróbuję tak jak Ty, pytać. Niby wiedziałam, że tak się powinno, ale cierpliwość, cierpliwości mi brakuje! i może za często chodzę na skróty. Dzięki |
2020-07-19, 15:23 | #4185 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 461
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Treść usunięta
|
2020-07-19, 19:29 | #4186 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
U nas też Pola zaczęła się buntowac przed zmianą pampersa, wyjściem z domu, powrotem do domu i często nas ingoruje jakby udawała że nie słyszy tego co jej nie pasuje. Ja to bardziej przypisywalam temu że przeszła wiele zmian jak na nasze standardy. Miałyśmy od roku sztywna rutynę i dużo czasu sam na sam a teraz wszystko stoi na głowie. Ale wczoraj wzięłam ja do Rossmanna, mąż czekał z małym w aucie. Od wyjścia z auta inne dziecko. Jak zobaczyła że zrobi coś sama z mamą tak jak jeszcze niedawno codziennie. Wrzucała mi wszystko do koszyka włącznie z prezerwatywami (to chyba aluzja żebyśmy darowali sobie dalszą prokreacje), wołała papa ekspedientkom itd. Od razu zrobiła się weselsza. Za tydzień mąż wraca do pracy i znowu wszystko stanie na głowie... Ale przyzwyczai się. Będzie bardzo tęsknić za tata ale rozdwoje się żeby o tym nie myślała
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-20, 15:23 | #4187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Zabrałam się za odpieluchowanie młodego. Dziś 5ty dzień. Wpadki tylko z dwojeczką. Siusiu już ładnie robi na nocnik (nawet drzemki ma w majtkach i nie siusia przez sen). Nie wiem jak go zachęcić do robienia dwójki na nocnik, chowa się po kątach kiedy jestem czyms zajęta. Ale myślę że to kwestia dni. W każdym razie niepotrzebnie kupowałam ostatnio zapas pieluch bo zużywam jedna na dobę (na noc).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-20, 15:43 | #4188 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 461
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Treść usunięta
Edytowane przez 081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7 Czas edycji: 2020-07-20 o 15:50 |
2020-07-20, 16:08 | #4189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Sieciowa to przy całej mojej trójce takie okazjonalne wysadzanie nic nie dawało. Trzeba było się pogodzić ze sprzataniem i praniem przez kilka dni. Odpieluchowywalam zawsze tak że zakładałam majtki i tłumaczyłam co i jak. No i sprzątałam i prałam przez kilka dni. Widać kiedy dziecko jest gotowe. Jeśli niegotowe to po 2 dniach prób rezygnowałam na jakiś czas i powtórka. Najpóźniej się udało ze średniakiem (miał 2 lata i miesiąc). Najstarszego odpieluchowalam zaraz po 2 urodzinach w tydzień. A teraz tylko ten problem z dwójką.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ---------- I nagrody dużo dają np mały tic tac owocowy jak się uda. Po paru dniach się kończą tic taci i jakoś naturalnie rezygnują z nagród Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-21, 15:39 | #4190 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Ja nie chcę na razie odpieluchowywac, bo obawiam się nadmiaru wrażeń i zmian nie widzę gotowości, jak np wkładam ja do baseniku i tłumacze ze tu jest nocnik i ma wołać mamę itd to odpowiada że nie i jest koniec rozmowy z kolei jak zrobi gdzieś siku albo kupę to jest zaskoczona i zmartwiona więc to nie tak ze juz nad tym panuje i świadomie popuszcza. Chyba na jesień najszybciej.
Pszczoua to trzymam kciuki za dwojki na nocniku Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-21, 18:58 | #4191 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
U nas niechęć do nocnika jest totalna, nie chce nawet siadać. W żłobku nawet dziś pytałam, to owszem, jak dzieci siedzą, to siądzie, ale nigdy nie udało jej się niczym napełnić. Też odpuszczam, może jak będziemy przez tydzień na urlopie na działce to coś załapie, choć w czerwcu kompletnie jej nie przeszkadzało latanie w mokrych gatkach
Powodzenia, pszczoua, pewnie szybko Wam pójdzie. Wczoraj i dziś pytałam czy chce, żebym umyła jej rączki czy sama u myje, za każdym razem odpowiedź ta sama: ja nie chcę myć rączek W ogóle mała jest uparta jak osioł, nie wiem, co to za charakterek |
2020-07-21, 19:17 | #4192 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
U nas Pola uparcie milczy. Tzn zaczęła już mówić coraz więcej słów i w momencie kiedy poszłam do szpitala oczywiście wszystko stanęło w miejscu. Jak oswoi się z sytuacją to pewnie ruszy z tematem bo powoli zaczynało się coś dziać w tym zakresie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ---------- A co do mycia to jest czysciochem, nie lubi mieć brudnych rąk czy ubrań a nad wodą denerwuje ja piasek na rękach albo nogach jak akurat nie ma ochoty mieć nóg w piachu. Zastanawiamy się po kim to taka dama. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-22, 10:45 | #4193 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 461
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Treść usunięta
|
2020-07-22, 18:59 | #4194 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
U nas mam wrażenie coraz ciężej i zaczynam wpadać w panikę bo za 5 dni zostaje sama z tą dwójką szalencow Pola jest super, świetnie się bawi, dużo sama i widać że nie doskwiera jej brak towarzystwa, co najwyżej siedzę i patrzę, towarzysze. Ale wieczorem jest bardzo zmęczona, marudna i placzliwa a jak już przejdziemy etap kąpieli i trzeba spać to usypianie trwa 1h (od grudnia nie zasnęła szybciej). Myślę że to emocje i czasem pogoda, wiadomo w upale łatwiej się zmeczyc.
Jasiek jest coraz bardziej rozdrazniony, wczoraj zaczął jęczeć i poplakiwac o 20 i skończył o 10 rano dzisiaj kiedy mocniej zasnął. Jeczy, prezy na przez sen a na aktywności płacze. Pierdział dość mocno i aż strzelało w brzuchu więc mam nadzieję że espumisan nas uratuje. Pierwsze podejście do chustonosidła nieudane ale mam nadzieję że się przekona bo oszaleje. Mamy taki kołowrotek, ssie pierś, wisi dość długo, łyka powietrze więc po jedzeniu go odbijam, długo mu to zajmuje i sprawia taki dyskomfort że robi się bordowy, wierzga itd. Wybudza się i szuka piersi więc zaś go przystawiam zaś pionizuje i tak mógłby kawaler bez końca. Jęczy wszędzie od wózka przez auto po wszystkie inne opcje oprócz przytulanek z mamą kiedy zaśnie przy jedzeniu i daruje mu odbijanie. Co za tym idzie kilka nocy spałam z nim tak na siedzaco kilka godzin, bo jestem tak padnięta że ani nie wiem kiedy odlatuje mam nadzieję że podratuje nas trochę termoforek z pestek wiśni który dziś przywiozłam od mamy. Jakiekolwiek rady i pomysły przyjmę z otwartymi ramionami Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-22, 19:23 | #4195 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 586
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-25, 19:54 | #4196 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Hej, jakieś pomysły na prezenty na 2 urodziny? Mnie ciężko jest określić ostatnio czym tak na prawdę Pola sie interesuje (oprócz peppy). Już z 2 miesiące ciężko ją czymś zająć oprócz piaskownicy albo baseniku na balkonie. Rysowanie,lego,puzzle,klo cki drewniane, robienie kawy itd. Już jej się znudziły. Odwiedziłam stronę Janod i jak zawsze mnie zachwycili. Deska do balansowania też by się przyjęła, tak czuje. Dla nas zwykła deska a dzieci wynajdą 1000 zastosowań.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-25, 20:57 | #4197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
U nas lalka bobas (tak, pamiętam, że mam synka) robi szał i jako że siostry zaczynają się buntować, że W. zabiera wszystkie dzidziusie i wozi w wózku doczeka się swojej lalki Piasek kinetyczny (już wyszedł z mody, też wiem) również strzelam, że będzie trafem w 10, uwielbia dziubdziać w plastelinie czy ciastolinie. Rany julek, jutro świętujemy 2 urodziny, jak to???... mam wrażenie, jakbym rodziła najwyżej rok temu a tymczasem mam w domu już dużego 2-latka... Z sentymentem wspominam noc 2 lata wstecz gdzie budziły mnie już męczące skurcze...
__________________
Jestem mamą! |
2020-07-26, 21:39 | #4198 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Wróciłam z urlopu a tu tyle nowości! Gratulacje Szaruskowa! Bto ja wróżyłam poród w niedzielę tylko dzidziuś miał grzecznie spać, ale dajmy mu chwilę na ogarnięcie.
Moja też mało mówi dalej ale trochę się rozkręca. Dużo rozumie i powtarza. Jak czegoś nie chce zrobić to również stosuje zasadę chcesz to czy tamto. Co do nocnika to nawet na wyjeździe codziennie rano siku było a czasem jak miała chęć posiedzieć to i dwójka. Często rano jest pampers suchy u niej. Ale rzadko woła że chce na nocnik. W domu jakkolwiek to zabrzmi ale nie mam czasu na to bo ja rano się szykuje do pracy to ta w międzyczasie je a jak jej dam nocnik to bym musiała nad nią siedzieć aż coś zrobi bo jak odejdę to ona za mną... Nie wiem kiedy z tym ruszymy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-27, 11:40 | #4199 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
U nas zaczynają się humory u małej. Proszę ją o coś to po prostu odpowiada nie i mnie olewa. Każda zabawa typu w piaskownicy na balkonie czy w baseniku (nalewam jej wody do wanienki od Jaśka) kończy się takimi pomysłami jak wsypywanie piasku gdzie się da, do zlewu zabawkowego, do wspomnianej wanienki gdzie ma przygotowana wodę itd.. Cały czas jej tłumacze i też sporo przez to zabraniam, ale ona zachowuje się jakby nie słyszała. Na brak uwagi narzekać nie może. Pola potrafi dużo bawić się sama i tak było od paru miesięcy. Ja tylko asystuje albo kręcę się obok i coś tam do niej mówię i chwale jak się bawi itd. A teraz nawet jeśli bawi się sama i mogłabym mieć spokój, dołączam do niej i staram się coś do zabawy wprowadzić. Chcę dać jej max uwagi w tym czasie. Z resztą dopiero dziś mąż poszedł do pracy i codziennie wpada teściowa więc ma kompanów. Dążę do tego, że na pewno urodzenie brata to dla niej wielkie emocje itd. Ale nie jest zbyt poszkodowana i wątpię żeby w ten sposób sciagala na siebie uwagę. Poza tym wściekła się na siebie. Robi coś i okropnie się irytuje kiedy jej nie wychodzi. Rzuca tym, wkurza się i zaczyna sama siebie bić. Wczoraj miałam aferę że nie może już bawić się linomagiem (chwilę jej dałam żeby się wysmarowala bo lubi), dałam jej za to inny krem to rzuciła nim na podłogę. Zachowuje się jak nie moje dziecko ale ewidentnie ma kryzys przez wiek i rodzeństwo.
Sylwia jak urlop? Fajnie że mała poszła do przodu z nocnikiem i mową. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-27, 13:42 | #4200 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Urlop cudownie, ale już zapomniałam o nim i wróciłam do szarej rzeczywistości
Dawajcie tu wszystkie pomysły na prezenty bo sama nie wiem co kupić i zamówić dla naszej panny. Wszystko już ma a kasa na prezent nie przejdzie pewnie (mamy tipi, hulajnoga, rower, wózek dla lalek, duplo, lalkę anabel, magiczny domek, kuchnię, basen i piaskownice oraz masę książek, puzzli i pluszaków o zgrozoi parę drobnych innych rzeczy ale już nawet nie pamiętam co). Jak ktoś nie ma (a ma warunki do korzystania z tego) polecam hulajnogę z decathlonu. Moja sobie świetnie radzi. Rowerek ogarnia powoli ale do przodu. Powoli pozbywam się rzeczy którymi się nie bawi, bo inaczej będę miała niezłą graciarnie. Z rzeczy tańszych znalazłam takie coś co mi się podoba: https://allegro.pl/oferta/guzikowy-t...RoCSocQAvD_BwE Z średniej półki plansza do gry w klasy chicco ale mam obiekcje co do hałasu i sąsiadów i chyba im daruje myślę że to się sprawdzi fajnie jak ktoś ma rodzeństwo! A z ambitbych to myślałam nad piórem albikiem ale dla 2 latków jest kilka książek więc to chyba lepszy prezent dla 3-4latka ale fajnie bo ja mogę kupić pióro z tą dużą książką (200 zł) a potem inni chętni mogą dokupować książeczki do kolekcji Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:25.