Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka [emoji23] - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-08-15, 17:14   #181
brandie
Wtajemniczenie
 
Avatar brandie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez Fenenna Pokaż wiadomość
Przypomniało mi się jeszcze w temacie kąpieli słonecznych jak u mnie w rodzinie mówiło się że po opalaniu nie należy się myc przez dzień lub dwa bo zmyje się świeża opaleniznę
Moja mama w to wierzy xD

Cytat:
Napisane przez Kociaak Pokaż wiadomość


Jak również ciekawe jest to, że podobno mieszkającym razem kobietom synchronizują się cykle miesiączkowe. Ale wtedy co, kobieta z nieregularnym powinna w ramach leczenia zamieszkać w jakiejś babskiej komunie, gdzie wszystkie miesiączkują razem jak w zegarku?
Mnie się zsynchronizowały z przyjaciółką, słyszałam właśnie, że jeśli kobiety są blisko i spędzają razem dużo czasu, to im się tak robi, ciekawe czy rzeczywiście coś w tym jest.
brandie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 18:23   #182
Przegryw
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 165
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Brodawkę na wardze miałem będąc dzieckiem. Przyszła sąsiadka do nas i za aprobatą mojej mamy zawiązała mi na tej brodawce sznurek po czym zdjęła i włożyła do ziemi w doniczce z kwiatkiem. Brodawka po kilku dniach wyschła i odpadła, słowo. Nie pamiętam jak mocno zawiązała i na jak długo ale chyba tylko na chwilę, może to wystarczyło żeby niedotleniona tkanka obumarła ale coś mi się nie wydaje!
Przegryw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 18:53   #183
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez Nightmare666 Pokaż wiadomość
Babcia jak widzi, że do śniadania (czy też innego posiłku w sumie) nalewam sobie wody to sceptycznie patrzy, że jak to tak, czym ty popijasz
Już jako świadomy człowiek nie zauważyłam, żeby ktoś zwracał mi uwagę, że piję wodę do posiłku, ale z dzieciństwa pamiętam jedynie herbaty, soki - wody nie (chyba że rzeczywiście po prostu wyparłam z pamięci). I potem to kontynuowałam, bo wody się po prostu u mnie w domu nie piło.

Wiem, że jestem dorosłym człowiekiem i sama decyduję o tym, co jem/piję, ale do wody się po prostu zmuszam. Ciekawe, czy miałabym taki problem, gdybym traktowała wodę w dzieciństwie jako coś naturalnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 19:06   #184
Fenenna
Wtajemniczenie
 
Avatar Fenenna
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Już jako świadomy człowiek nie zauważyłam, żeby ktoś zwracał mi uwagę, że piję wodę do posiłku, ale z dzieciństwa pamiętam jedynie herbaty, soki - wody nie (chyba że rzeczywiście po prostu wyparłam z pamięci). I potem to kontynuowałam, bo wody się po prostu u mnie w domu nie piło.
Że mnie się czasem śmieją jak pije wodę do zupy ale ja po prostu nawet zupę muszę popić
Fenenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 19:08   #185
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Już jako świadomy człowiek nie zauważyłam, żeby ktoś zwracał mi uwagę, że piję wodę do posiłku, ale z dzieciństwa pamiętam jedynie herbaty, soki - wody nie (chyba że rzeczywiście po prostu wyparłam z pamięci). I potem to kontynuowałam, bo wody się po prostu u mnie w domu nie piło.
Wiem, że jestem dorosłym człowiekiem i sama decyduję o tym, co jem/piję, ale do wody się po prostu zmuszam. Ciekawe, czy miałabym taki problem, gdybym traktowała wodę w dzieciństwie jako coś naturalnego.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
u mnie w domu rodzinnym piło się soki, słodkie herbatki, mleko, kakao, kompot. Przestałam słodzić herbatę w połowie podstawówki.

Obecnie pije wodę, wodę z solą, wodę z cytryną, niesłodzone herbaty ziołowe. Nie zmuszam się do ich picia.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 19:19   #186
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez Nightmare666 Pokaż wiadomość
Hej
U mnie królował zabobon, że grzybów się nie popija, nie wiem dlaczego
Babcia jak widzi, że do śniadania (czy też innego posiłku w sumie) nalewam sobie wody to sceptycznie patrzy, że jak to tak, czym ty popijasz
A propos grzybów i pełni to mi się przypomniało, że moja mama ( zapalona grzybiarka) mówi, że po pełni grzyby nie rosną.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 19:27   #187
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Dla mnie obecnie woda to podstawowy napój, smakuje mi i dobrze gasi pragnienie.
Ale zupełnie nie pamiętam, czy jako dziecko standardowo piłam właśnie wodę czy coś innego, wtedy się często piło inne rzeczy, dziś dziecko z rodziny od małego ma podejście, że zwykła woda to podstawa. Pamiętam tylko kupowane słodkie napoje np. na koloniach, brrr, dziś bym nie dała rady tyle tego pić.
Na pewno nigdy nie dostawałam mocno słodzonej herbaty, była łyżeczka cukru, a słodzić zupełnie przestałam w wieku może 12 lat i posłodzona stopniowo stawała się coraz bardziej niedobra.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-08-15, 19:34   #188
februar
jestem kotem
 
Avatar februar
 
Zarejestrowany: 2017-03
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 845
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

U mnie się piło wodę w domu, pamiętam z dzieciństwa że był w kuchni taki specjalny dzbanek do którego się zlewało przegotowana wodę z czajnika. Te dwadzieścia lat temu jeszcze chyba nikomu się nie marzyly dzbanki filtrujące Potem otworzyli u mnie w mieście pierwszy supermarket i był wielki szal na mineralna w butelkach plastikowych. Teraz od paru lat rodzice wrócili do dzbanka, tylko teraz z filtrem i leja kranówkę
Ja mam picie wody we.krwi od zawsze butelka z wodą przy sobie, kiedys to zwykła plastikowa z mineralna, kupiona w sklepie, potem używana wielokrotnie, teraz mam jakieś bardziej fancy Ale ja godziny bez wody nie wytrzymam, pije naprawdę dużo
__________________
februar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 19:41   #189
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Zabobon mojej babci: nie mozna czytac ksiazek podczas jedzenia, bo sie "zjada" wiedze, ale ogladanie telewizji jest ok.

No i stostowanie Amolu na absolutnie wszystko, do dzis pamietam ta lyzeczke z cukrem na bol zoladka i smarowanie skroni na bol glowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
All I wanna do is get high by the beach.
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 20:02   #190
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez staska_stasia Pokaż wiadomość
I telefony komórkowe trzeba koniecznie wyłączyć!

A tak na poważnie ja panicznie boję się burzy w otwartym terenie (w domu jest mi obojętna). W górach w tym roku, jak gdzieś daleko zagrzmiało (znajomi nawet nie usłyszeli) mi od razu tętno skoczyło do 190 i długo nie chciało spaść... A byliśmy w prostym terenie, szliśmy po płaskim, więc to nie była kwestia wysiłku związanego z podchodzeniem w górę.
Telefony chyba faktycznie lepiej wylaczyc podczas burzy ale to jak sie jest na dworze.

Ja na otwartym terenie tez troche sie boje. Raz bylam na dworze i byla mocna burza i az blysnelo mi przed oczami. Nic wiecej sie nie stalo ale straszne przezycie. W gorach na szczescie nie przezylam, ale moj strach na pewno bylby duzy. Tam jest tym bardziej niebezpieczna, bo jestes wysoko. Tyle ludzi zginelo na Giewoncie gdy pioruny uderzaly w krzyz i blisko. Tylko niestety niektorzy lekcewazyli grzmoty. Co innego jak ktos slyszy i schodzi. My tylko raz mielismy stracha jak schodzilismy z gor i troche wyszlo na to ze za pozno wyszlismy i juz robilo sie ciemno i jakos tak dziwnie i nieprzyjemnie sie szlo i mniej bezpiecznie. Moj chlopak bal sie ze kto wie moze wyskoczy niedzwiedz. Trzymal jakis kij - chociaz raczej niewiele by to dalo :-P Szybko wtedy schodzilsmy.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
istnieje cała dziedzina nauki (biometeorologia), która zajmuje się wpływem warunków atmosferycznych na fizjologię organizmów żywych. to jak najbardziej prawdziwe założenie, że warunki atmosferyczne wpływają na człowieka
To prawda. Byl tez film dokumentalny o tym jak halny w gorach zle wplywa na psychike wielu ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88070831]Dla mnie obecnie woda to podstawowy napój, smakuje mi i dobrze gasi pragnienie.
Ale zupełnie nie pamiętam, czy jako dziecko standardowo piłam właśnie wodę czy coś innego, wtedy się często piło inne rzeczy, dziś dziecko z rodziny od małego ma podejście, że zwykła woda to podstawa. Pamiętam tylko kupowane słodkie napoje np. na koloniach, brrr, dziś bym nie dała rady tyle tego pić.
Na pewno nigdy nie dostawałam mocno słodzonej herbaty, była łyżeczka cukru, a słodzić zupełnie przestałam w wieku może 12 lat i posłodzona stopniowo stawała się coraz bardziej niedobra.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja jako dziecko nie lubilam wody. Chociaz nie probowano mnie chyba za bardzo do niej przekonywac. Najczesciej pilo sie herbate i napoje. Potem jednak jakos w liceum mialam nadwage i postanowilam sie odchudzac. Pomyslalam ze sprobuje pic tez wode. Odchudzilam sie, waga wrocila (nie wina wody ale podjadania i musze obecnie zmienic na trwale nawyki i wtedy powinno byc lepiej. Co do wody na poczatku bylo ciezko, zadna mi nie smakowala wrecz sie krzywilam pewnie brakowalo mi tej slodyczy. No ale jakos sie wrecz zmuszalam i w koncu sie przyzwyczailam. Gdy jestem naprawde spragniona to woda najlepiej dusi pragnie ie. Moze nadal nie uwazam jej za pyszna ale nie krzywie sie i sa wody ktore polubilam np Naleczowianka, Nestle, Cisowianka.
Nadal lubie slodkie napoje i czasem za czesto po nie siegam ale jednak wode pije juz raczej codziennie zwlaszcza w upaly.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 20:24   #191
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez Przegryw Pokaż wiadomość
Brodawkę na wardze miałem będąc dzieckiem. Przyszła sąsiadka do nas i za aprobatą mojej mamy zawiązała mi na tej brodawce sznurek po czym zdjęła i włożyła do ziemi w doniczce z kwiatkiem. Brodawka po kilku dniach wyschła i odpadła, słowo. Nie pamiętam jak mocno zawiązała i na jak długo ale chyba tylko na chwilę, może to wystarczyło żeby niedotleniona tkanka obumarła ale coś mi się nie wydaje!
rewelacja

co się stało z kwiatkiem? Umarł czy przeżył?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 20:28   #192
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez DarkChocolate666 Pokaż wiadomość
Zabobon mojej babci: nie mozna czytac ksiazek podczas jedzenia, bo sie "zjada" wiedze, ale ogladanie telewizji jest ok.

No i stostowanie Amolu na absolutnie wszystko, do dzis pamietam ta lyzeczke z cukrem na bol zoladka i smarowanie skroni na bol glowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dla mnie czytanie podczas jedzenia to nadal zuo, ale ja zauważyłam, że czytając i jednocześnie jedząc zjadam więcej, niż bez czytania.

Amol czasem stosuje na ból żołądka właśnie

U mnie za dzieciaka niestety wody nie było do picia. Dosładzane herbaty, kompoty, masakra.

Dla mnie kompot to może być, ale nie do posiłku. I raz na jakiś czas, i taki świeżo gotowany, a nie wymoczki ze słoika bez smaku.

Ja kompot traktuje jak Pepsi. Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, ale nie uważam tego napoju za zdrowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 20:42   #193
staska_stasia
Zakorzenienie
 
Avatar staska_stasia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
A propos grzybów i pełni to mi się przypomniało, że moja mama ( zapalona grzybiarka) mówi, że po pełni grzyby nie rosną.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie mówi się, że po pełni jest zmiana pogody. Często się sprawdza, szczególnie w okresie wiosennym i jesiennym.

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Dla mnie czytanie podczas jedzenia to nadal zuo, ale ja zauważyłam, że czytając i jednocześnie jedząc zjadam więcej, niż bez czytania.

Amol czasem stosuje na ból żołądka właśnie

U mnie za dzieciaka niestety wody nie było do picia. Dosładzane herbaty, kompoty, masakra.

Dla mnie kompot to może być, ale nie do posiłku. I raz na jakiś czas, i taki świeżo gotowany, a nie wymoczki ze słoika bez smaku.

Ja kompot traktuje jak Pepsi. Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, ale nie uważam tego napoju za zdrowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie w domu zawsze były kompoty i soki, ale nie takie kartonowe, tylko własnej roboty syropy. Głównie dlatego, że rodzice mają działkę i z tej działki zawsze były owoce do przerobienia. Obecnie pijam szklankę kompotu mniej więcej raz na tydzień- do niedzielnego obiadu, a soki rozrabiam czasami do bidonu na rower.
Natomiast nie pijam kranówy ani wody z filtra, ponieważ lubię wyłącznie wodę gazowaną (im bardziej gazowana, tym lepsza). Wahałam się nad zakupem saturatora, ale póki co to drogi biznes
staska_stasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 20:50   #194
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez staska_stasia Pokaż wiadomość
U mnie mówi się, że po pełni jest zmiana pogody. Często się sprawdza, szczególnie w okresie wiosennym i jesiennym.


U mnie w domu zawsze były kompoty i soki, ale nie takie kartonowe, tylko własnej roboty syropy. Głównie dlatego, że rodzice mają działkę i z tej działki zawsze były owoce do przerobienia. Obecnie pijam szklankę kompotu mniej więcej raz na tydzień- do niedzielnego obiadu, a soki rozrabiam czasami do bidonu na rower.
Natomiast nie pijam kranówy ani wody z filtra, ponieważ lubię wyłącznie wodę gazowaną (im bardziej gazowana, tym lepsza). Wahałam się nad zakupem saturatora, ale póki co to drogi biznes
U nas też tak było- ogród był, owoców mnóstwo więc się zaprawiało. Zresztą nikomu się nie śniły gazowane napoje, więc się piło te słodkie ulepki.

Ja lubię np.sok malinowy, ale raz na ruski rok do budynku czy kaszki.

Obecnie w domu robimy może 1/5 przetworów, niż pamiętam z dzieciństwa. W sumie tylko buraczki,ogórki i pomidory.

Raz na jakiś czas jak maliny obrodzą, czy wiśnie to robi się u nas sok, ale rozlewamy go w mikro słoiczki, takie po koncentracie pomidorowym, żeby były wypite, a nie że ktoś sobie troszkę naleje, a reszta stoi, stoi i w końcu spleśnieje i do wyrzucenia.

To samo z dżemami- jak już w ogóle coś jest robione to też w te mikro sloiki., Żeby ewentualnie zjeść 2 małe słoiczki do naleśników, a nie pół dużego, a reszta do wyrzucenia, bo to tylko do naleśników u nas schodzi, w sumie też rzadko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 20:57   #195
staska_stasia
Zakorzenienie
 
Avatar staska_stasia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
A propos grzybów i pełni to mi się przypomniało, że moja mama ( zapalona grzybiarka) mówi, że po pełni grzyby nie rosną.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
U nas też tak było- ogród był, owoców mnóstwo więc się zaprawiało. Zresztą nikomu się nie śniły gazowane napoje, więc się piło te słodkie ulepki.

Ja lubię np.sok malinowy, ale raz na ruski rok do budynku czy kaszki.

Obecnie w domu robimy może 1/5 przetworów, niż pamiętam z dzieciństwa. W sumie tylko buraczki,ogórki i pomidory.

Raz na jakiś czas jak maliny obrodzą, czy wiśnie to robi się u nas sok, ale rozlewamy go w mikro słoiczki, takie po koncentracie pomidorowym, żeby były wypite, a nie że ktoś sobie troszkę naleje, a reszta stoi, stoi i w końcu spleśnieje i do wyrzucenia.

To samo z dżemami- jak już w ogóle coś jest robione to też w te mikro sloiki., Żeby ewentualnie zjeść 2 małe słoiczki do naleśników, a nie pół dużego, a reszta do wyrzucenia, bo to tylko do naleśników u nas schodzi, w sumie też rzadko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To, czy słodki ulepek, to zależy od tego jak bardzo się rozcieńczy ja jestem łasuchem na słodycze i według mnie soki domowe (w porównaniu do sklepowych) nie są w ogóle słodkie. Tak samo patrząc na składy dżemów sklepowych, to u mnie mama daje znacznie mniej cukru.
Natomiast soków idzie sporo, bo rodzice dolewają sobie do herbaty. Wtedy już jej dodatkowo nie słodzą ani nie dodają cytryny. Sumarycznie przyjmują w ten sposób mniej cukru białego, niż jakby słodzili normalnie. I, o dziwo, herbata z sokiem nie brudzi tak kubka i nie osadza się ten osad.
staska_stasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2020-08-15, 20:58   #196
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez februar Pokaż wiadomość
U mnie się piło wodę w domu, pamiętam z dzieciństwa że był w kuchni taki specjalny dzbanek do którego się zlewało przegotowana wodę z czajnika. Te dwadzieścia lat temu jeszcze chyba nikomu się nie marzyly dzbanki filtrujące Potem otworzyli u mnie w mieście pierwszy supermarket i był wielki szal na mineralna w butelkach plastikowych. Teraz od paru lat rodzice wrócili do dzbanka, tylko teraz z filtrem i leja kranówkę
Ja mam picie wody we.krwi od zawsze butelka z wodą przy sobie, kiedys to zwykła plastikowa z mineralna, kupiona w sklepie, potem używana wielokrotnie, teraz mam jakieś bardziej fancy Ale ja godziny bez wody nie wytrzymam, pije naprawdę dużo
O, u mnie też był dzbanek i przeniosłam ten zwyczaj "na swoje".
Jakoś dorosłam w przekonaniu, że surowa woda to prosta droga do zatrucia. Potem niby uwierzyłam, że u nas można pić bez gotowania (gotowanie wytrąca minerały...), ale blokada w psychice została i dopiero niedawno zaczęłam tak pić.
Butelkowane kupuję, jak muszę albo wybieram te mocniej zmineralizowane, nie lubię poczucia, że kupuję to samo, co w kranie, tylko opakowane.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 21:21   #197
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Już jako świadomy człowiek nie zauważyłam, żeby ktoś zwracał mi uwagę, że piję wodę do posiłku, ale z dzieciństwa pamiętam jedynie herbaty, soki - wody nie (chyba że rzeczywiście po prostu wyparłam z pamięci). I potem to kontynuowałam, bo wody się po prostu u mnie w domu nie piło.

Wiem, że jestem dorosłym człowiekiem i sama decyduję o tym, co jem/piję, ale do wody się po prostu zmuszam. Ciekawe, czy miałabym taki problem, gdybym traktowała wodę w dzieciństwie jako coś naturalnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bardzo możliwe.
gdy ja byłam dzieckiem, to standardowo - wodę to piją zwierzęta, dla ludzi są soki i kompoty. i faktycznie gdy już świadomie przestawiałam się na wodę, to musiałam się pilnować aby pić wodę, a nie odruchowo iść do piwnicy po sok.

rodzice w którymś momencie też się przestawili na wodę, bo mama wyczytała jakie to zdrowe. i moja (sporo) młodsza siostra, która nie pamięta czasu 'soków i kompotów' traktuje picie wody jako oczywistą oczywistość. co niby ma pić innego

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Dla mnie czytanie podczas jedzenia to nadal zuo, ale ja zauważyłam, że czytając i jednocześnie jedząc zjadam więcej, niż bez czytania.



Dla mnie kompot to może być, ale nie do posiłku. I raz na jakiś czas, i taki świeżo gotowany, a nie wymoczki ze słoika bez smaku.
prawda. tak samo jak się coś ogląda.
to był mój standardowy trik, gdy miałam niedowagę i zupełny brak apetytu. przy książce czy serialu jakoś lepiej mi te posiłki wchodziły



mi się to w ogóle kłóci... ziemniaczki, schabowy, kapusta zasmażana i... słodki kompocik. no super połączenie wręcz nie wierzę, że kiedyś tak jadłam
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 21:30   #198
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

U mnie powtarzano, że po plackach ziemniaczanych nie można pić wody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 21:37   #199
Przegryw
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 165
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88070921]rewelacja

co się stało z kwiatkiem? Umarł czy przeżył?[/QUOTE]
Nic mu się nie stało.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

"Nie jedz ogórka z pomidorem, to niezdrowe." Ile ja się się tego duetu najadłem w formie sałatki i do tego z cebulą! Jutro znowu sobie zrobię.
Przegryw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 21:39   #200
5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

U mnie w domu również picie wody było czymś dziwnym i nienaturalnym. W rolin głównej kompoty, soki, napoje gazowane, wszelkie słodzone "zdrowe" Kubusie. Nauczyłam się pić wodę dopiero, gdy się wyprowadziłam. Do dziś czuję na sobie dziwne spojrzenia, gdy na rodzinnym grillu w mega upale, proszę nie o piwo, nie o Colę, lecz o wodę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 21:39   #201
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez Przegryw Pokaż wiadomość
Nic mu się nie stało.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

"Nie jedz ogórka z pomidorem, to niezdrowe." Ile ja się się tego duetu najadłem w formie sałatki i do tego z cebulą! Jutro znowu sobie zrobię.
Ja uwielbiam polne pomidory z cebulką i odrobiną śmietany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 22:17   #202
Ava_
Zakorzenienie
 
Avatar Ava_
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Kosmos jak Was czytam. U mnie w dzieciństwie nie było żadnych kompotów, żadnych przetworów. Jeśli już to kupne. Dopiero teraz mam swój ogród, z wiśnia, śliwkami, truskawkami i jeżynami. Jak tylko owoce się pojawia to jem je na surowo, ewentualnie wrzucam do owsianki. Teściowa jak zobaczyła to obrodzenie to już leciała pożyczyć mi maszynę do usuwania pestek, podrzuciła przepisy na dżemy i przetwory. Zobaczyłam, ze dodaje się np kg cukru i zrezygnowałam z miejsca. Co ja niby z tym potem zrobię.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ava_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 23:17   #203
coffeex
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 136
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość
Kosmos jak Was czytam. U mnie w dzieciństwie nie było żadnych kompotów, żadnych przetworów. Jeśli już to kupne. Dopiero teraz mam swój ogród, z wiśnia, śliwkami, truskawkami i jeżynami. Jak tylko owoce się pojawia to jem je na surowo, ewentualnie wrzucam do owsianki. Teściowa jak zobaczyła to obrodzenie to już leciała pożyczyć mi maszynę do usuwania pestek, podrzuciła przepisy na dżemy i przetwory. Zobaczyłam, ze dodaje się np kg cukru i zrezygnowałam z miejsca. Co ja niby z tym potem zrobię.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Niby cukier to zło, ale z drugiej strony takie domowe przetwory mają niepodrabialny smak. Domowy dżem truskawkowy jedzony zimą Na pewno lepsze to niż sklepowe słodycze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
coffeex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 23:29   #204
Ava_
Zakorzenienie
 
Avatar Ava_
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez coffeex Pokaż wiadomość
Niby cukier to zło, ale z drugiej strony takie domowe przetwory mają niepodrabialny smak. Domowy dżem truskawkowy jedzony zimą Na pewno lepsze to niż sklepowe słodycze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pewnie tak, ale nie jadam w ogóle słodyczy i zalewanie pysznych owoców cukrem brzmi jak zło pewnie i tak czuć ten cukier po otwarciu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ava_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-15, 23:45   #205
aliani
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Odnośnie ogórków i pomidorów, to mi naprawdę nie pasuje takie połączenie. Dla mnie ma taki dziwny posmak, szczególnie ogórki, nigdy ich nie tykałam, gdy leżały obok siebie na talerzu. A o tej „zasadzie” wiem dopiero od niedawna. Może ktoś dorobił do tego teorię.

Edytowane przez aliani
Czas edycji: 2020-08-15 o 23:56
aliani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-16, 05:32   #206
Przegryw
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 165
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez aliani Pokaż wiadomość
Odnośnie ogórków i pomidorów, to mi naprawdę nie pasuje takie połączenie. Dla mnie ma taki dziwny posmak, szczególnie ogórki, nigdy ich nie tykałam, gdy leżały obok siebie na talerzu. A o tej „zasadzie” wiem dopiero od niedawna. Może ktoś dorobił do tego teorię.
Prawdopodobnie chodzi o to, że takie połączenie dezaktywuje witaminę C: https://zdrowie.radiozet.pl/W-zdrowy...ory-z-ogorkami Ja jem tyle innych oraz tychże warzyw ale osobno, że mnie nie zależy.

---------- Dopisano o 05:32 ---------- Poprzedni post napisano o 05:26 ----------

Cytat:
Napisane przez coffeex Pokaż wiadomość
Niby cukier to zło, ale z drugiej strony takie domowe przetwory mają niepodrabialny smak. Domowy dżem truskawkowy jedzony zimą Na pewno lepsze to niż sklepowe słodycze.
"Cukier krzepi" - powojenne znane hasło Melchiora Wańkowicza. A nieco poważniej, to wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem.

To jeszcze jedno. "Słodziki wzmagają ochotę na słodkie z cukrem, są tak naprawdę gorsze od cukru" - na pewno nie w moim przypadku. Gdy piję odżywki białkowe o smaku naturalnym - bez słodzika i cukru, to cały czas mam ochotę na mleczną czekoladę, sezamki, lody. Gdy piję odżywki ze słodzikiem, ochoty na cukrowe nie mam.
Przegryw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-16, 10:51   #207
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 309
GG do Nightmare666
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Już jako świadomy człowiek nie zauważyłam, żeby ktoś zwracał mi uwagę, że piję wodę do posiłku, ale z dzieciństwa pamiętam jedynie herbaty, soki - wody nie (chyba że rzeczywiście po prostu wyparłam z pamięci). I potem to kontynuowałam, bo wody się po prostu u mnie w domu nie piło.

Wiem, że jestem dorosłym człowiekiem i sama decyduję o tym, co jem/piję, ale do wody się po prostu zmuszam. Ciekawe, czy miałabym taki problem, gdybym traktowała wodę w dzieciństwie jako coś naturalnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie też nie piło się wody, ale prócz kompotów, soków i gazowanych to była też kawa zbożowa, którą bardzo lubiłam, ale bez cukru Wodę zaczęliśmy kupować jak byłam nastolatką i teraz to mój podstawowy napój, zaraz później są herbaty.
I dziwi mnie tłumaczenie znajomej, że po wodzie boli ją gardło (temp. pokojowa) ale po wodach smakowych czy gazowanych jest okej przecież nie każdy musi lubić wodę, ale po co jej przypisywać jakieś dziwne właściwości.

Czy u Was też był zabobon, że ugryzienie komara należy ślinić?
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2020-08-16, 11:03   #208
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Ja slinilam poparzenie pokrzywą. Wtedy tak nie swędzialo. True story.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-16, 11:29   #209
Lottie69
Zakorzenienie
 
Avatar Lottie69
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez DarkChocolate666 Pokaż wiadomość
Zabobon mojej babci: nie mozna czytac ksiazek podczas jedzenia, bo sie "zjada" wiedze, ale ogladanie telewizji jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uwielbiam jeść do czytania/oglądania, sprawia mi to przyjemność
Lottie69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-16, 11:51   #210
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
Dot.: Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka

Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
Uwielbiam jeść do czytania/oglądania, sprawia mi to przyjemność
Ja tez. To jakby sprawia ze czuje wieksza przyjemnosc i jakby jedzenie jeszcze bardziej smakowalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-08-31 22:55:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.