Panny Młode 2020 cz. III

[pinkelephants]

Napisane przez angeegna

My nie mamy zastrzeżeń do naszych usługodawców. Było przecudnie! Mimo kilku potknięć sali przed całą imprezą, na weselu wszystko było tak zorganizowane, a jedzenie przepyszne, że wybaczyłam wszystko i zrobiłabym tam swój bal drugi raz.

U nas ostatecznie ze 169 zaproszonych były 103 osoby (poodpadała też część osób towarzyszących). Wszyscy, którzy zadeklarowali przyjście byli, nikt nas nie wystawił.

Ja miałam mieć @ na ślub, więc wzięłam tabletki bez przerwy. I faktycznie nie dostałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na wrzesień miałam mieć @, ale też zaczęłam brać tabletki, żeby sobie poprzesuwać i rzeczywiście nie dostanę.

Bardzo Ci zazdroszczę, pozytywnie oczywiście, Twojej imprezy.
Gratulacje.
My zapraszaliśmy około 220 osób. Na chwilę mamy zadeklarowanych 120-130 (czekamy jeszcze na kilka odpowiedzi)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez pinkelephants

Ja na wrzesień miałam mieć @, ale też zaczęłam brać tabletki, żeby sobie poprzesuwać i rzeczywiście nie dostanę.

Bardzo Ci zazdroszczę, pozytywnie oczywiście, Twojej imprezy.
Gratulacje.
My zapraszaliśmy około 220 osób. Na chwilę mamy zadeklarowanych 120-130 (czekamy jeszcze na kilka odpowiedzi)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A do kiedy macie termin potwierdzeń?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pinkelephants]

Napisane przez angeegna

A do kiedy macie termin potwierdzeń?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teoretycznie mieliśmy do lipca, bo musimy załatwiac noclegi, ale w związku ze zmianami w organizacji pracy straży, daliśmy znajomym z pracy TZ więcej czasu... Dopiero w przyszłym tygodniu będą mieli grafiki, a wstrzymano urlopy, więc wtedy okaże się, czy będą mogli być czy nie... Stąd to wahanie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minayo]

Ja właśnie wróciłam z polowania na bieliznę. Trochę wydałam, ale jestem zadowolona, jednak dobrze dobrana bielizna zdecydowanie poprawia wygląd sylwetki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_PinkLips]

Aaaa! U mnie już miesiąc po ślubie. Dziewczyny które sa przed - totalnie nie ma sie czym stresować!
U mnie to był najpiękniejszy dzień, ja czułam sie jak milion dolarów, wszystko sie super udało
Jedzenie goście bardzo chwalili, dj się sprawdził - na parkiecie zawsze ktoś tańczył, tort pyszny, pierwszy taniec wyszedł nam idealnie, przysięga też super. Bałam sie ze sie popłacze, ale wyszła elegancko, głośno i wyraźnie. Mówiliśmy bez mikrofonu, a goście mówili ze wszystko bylo słychać. No i do 7 rano przetrwałam w butach na obcasach - nie wiem czy to magia butów czy endorfin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez _PinkLips

Aaaa! U mnie już miesiąc po ślubie. Dziewczyny które sa przed - totalnie nie ma sie czym stresować!
U mnie to był najpiękniejszy dzień, ja czułam sie jak milion dolarów, wszystko sie super udało
Jedzenie goście bardzo chwalili, dj się sprawdził - na parkiecie zawsze ktoś tańczył, tort pyszny, pierwszy taniec wyszedł nam idealnie, przysięga też super. Bałam sie ze sie popłacze, ale wyszła elegancko, głośno i wyraźnie. Mówiliśmy bez mikrofonu, a goście mówili ze wszystko bylo słychać. No i do 7 rano przetrwałam w butach na obcasach - nie wiem czy to magia butów czy endorfin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie, że tak wszystko dobrze wspominasz
Nie ma się czym stresować, gdy wszystko dograne i zaklepane (dj, makijaż, fryzura itd.). Jak tego nie ma, to stres bywa uzasadniony

Wczoraj miałam bardzo nostalgiczny dzień, bo pobeczałam się podczas pisania artykuliku do gazetki ślubnej na temat udanych związków z rodziny. Pisałam o rodzicach i łzy płynęły jak głupie

[margaritaa]

Napisane przez squirrelqa

Wczoraj miałam bardzo nostalgiczny dzień, bo pobeczałam się podczas pisania artykuliku do gazetki ślubnej na temat udanych związków z rodziny. Pisałam o rodzicach i łzy płynęły jak głupie

I jeszcze do ślubu wiele razy się popłaczesz. Emocje są ogromne. Nie można tego do niczego innego porównać. Ja to właściwie jeszcze żyję weselem a to bylo 10 dni temu
Jednak trzeba powoli wracac do rzeczywistości.

[squirrelqa]

Napisane przez margaritaa

I jeszcze do ślubu wiele razy się popłaczesz. Emocje są ogromne. Nie można tego do niczego innego porównać. Ja to właściwie jeszcze żyję weselem a to bylo 10 dni temu
Jednak trzeba powoli wracac do rzeczywistości.

Dzięki za pocieszenie

[kolorowa90]

Dziewczyny, czy któraś z Was była w takiej sytuacji, że musiała zrezygnować z usługodawcy przed samym weselem ? U nas przy mniejszej liczbie osób nie ma sensu brać kamerzysty i fotografa bo to za duże koszta.. i mam dylemat czy lepiej to zrobić 1,5 miesiąca przed ślubem czy czekać do ostatniej chwili...

[squirrelqa]

Napisane przez kolorowa90

Dziewczyny, czy któraś z Was była w takiej sytuacji, że musiała zrezygnować z usługodawcy przed samym weselem ? U nas przy mniejszej liczbie osób nie ma sensu brać kamerzysty i fotografa bo to za duże koszta.. i mam dylemat czy lepiej to zrobić 1,5 miesiąca przed ślubem czy czekać do ostatniej chwili...

No pewnie, że lepiej jak najwcześniej. Jest jakaś szansa, że zwróci zaliczkę i nie będzie dyskomfortu z obu stron.
A może warto spytać o okrojony pakiet albo poszukać kogoś z niższej półki cenowej? Fotografa na przygotowania, ceremonię i chwilę na sali można znaleźć i za 1000zł (jeśli to dla Was akceptowalne).

[angeegna]

Napisane przez kolorowa90

Dziewczyny, czy któraś z Was była w takiej sytuacji, że musiała zrezygnować z usługodawcy przed samym weselem ? U nas przy mniejszej liczbie osób nie ma sensu brać kamerzysty i fotografa bo to za duże koszta.. i mam dylemat czy lepiej to zrobić 1,5 miesiąca przed ślubem czy czekać do ostatniej chwili...

Naprawdę nie chcecie profesjonalnych zdjęć ze ślubu?
Jeśli podejmiecie tę decyzję, to odwołałabym od razu. Może ktoś im wskoczy na Wasze miejsce. Nie odbierajcie ludziom zarobku w tak krótkim czasie przed.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Napisane przez angeegna

Naprawdę nie chcecie profesjonalnych zdjęć ze ślubu?
Jeśli podejmiecie tę decyzję, to odwołałabym od razu. Może ktoś im wskoczy na Wasze miejsce. Nie odbierajcie ludziom zarobku w tak krótkim czasie przed.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No trochę Cię poniosło oni biorą za jedną imprezę więcej niż ja zarabiam przez caly miesiąc nie lekkiej pracy...więc nie ma co robić z branż weselnej ofiar tej sytuacji

[theali]

Napisane przez kolorowa90

No trochę Cię poniosło oni biorą za jedną imprezę więcej niż ja zarabiam przez caly miesiąc nie lekkiej pracy...więc nie ma co robić z branż weselnej ofiar tej sytuacji

Ale jeśli więcej osób czeka do ostatniej chwili z rezygnacją z usługi, to zostają praktycznie z niczym, bo często nie mają żadnego dochodu "gwarantowanego", tylko wszystko ze zleceń.

[Ashya_]

Napisane przez kolorowa90

No trochę Cię poniosło oni biorą za jedną imprezę więcej niż ja zarabiam przez caly miesiąc nie lekkiej pracy...więc nie ma co robić z branż weselnej ofiar tej sytuacji

Ale chciałabyś żeby sala ci odwołała wesele dzień przed? Traktujmy innych tak jak sami chcielibyśmy być traktowani. Ja bym nie chciała by fotograf dj czy gość z samochodem odwołał zaraz przed skoro wiedział od 1,5mc mimo ze to ja place a nie zarabiam na tym. A poza tym odwoływanie czego na ostatnią chwilę mimo ze się o tym wie wcześniej jest jak dla mnie mało poważne.

Już dywagujac od tego z fotografa hym nie rezygnowala jedynie pogadała jeśli bez wesela to zmienić umowę na same przygotowania i ślub. Bo z weselem czy bez zdjęcia ze ślubu chciałbym mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Tak czy inaczej zaliczkę mają, a jak się odwoła to nie wykonując żadnej usługi mają pieniądze... nie podleliśmy jeszcze ostatecznej decyzji czy rezygnujemy czy nie bo dla nas też nie jest to łatwe

[tinkerver2]

Od wolałabym już teraz
Ja miałam nie mieć fotografa (bo to tylko 40 osób), a już wiem, że bym żałowała

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[angeegna]

Napisane przez kolorowa90

No trochę Cię poniosło oni biorą za jedną imprezę więcej niż ja zarabiam przez caly miesiąc nie lekkiej pracy...więc nie ma co robić z branż weselnej ofiar tej sytuacji

Powiem tyle... Nie chciałabym mieć takich klientów. I to chyba ciebie poniosło. Też byś chciała stracić zarobek dzień przed?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minayo]

Napisane przez kolorowa90

No trochę Cię poniosło oni biorą za jedną imprezę więcej niż ja zarabiam przez caly miesiąc nie lekkiej pracy...więc nie ma co robić z branż weselnej ofiar tej sytuacji

Moim zdaniem pracownicy z branży weselnej są tak samo ofiarami tej sytuacji, jak i Państwo Młodzi. Ja na Twoim miejscu umówiłabym się z nimi na rozmowę, na pewno coś zaproponują, bo czekanie na ostatnią chwilę jest niepoważne. Ale z fotografa bym nie rezygnowała, jednak to pamiątka na całe życie.

[angeegna]

Napisane przez Minayo

Moim zdaniem pracownicy z branży weselnej są tak samo ofiarami tej sytuacji, jak i Państwo Młodzi. Ja na Twoim miejscu umówiłabym się z nimi na rozmowę, na pewno coś zaproponują, bo czekanie na ostatnią chwilę jest niepoważne. Ale z fotografa bym nie rezygnowała, jednak to pamiątka na całe życie.

No ciekawe, czy kolorowej byłoby miło , gdyby ktoś wypowiadał się o niej w podobnym tonie. Jakby straciła pracę przez pandemię, a ktoś jej powiedział "i co żałujesz, przecież i tak mało tam zarabiałaś"

Oczywiście, że wszyscy jesteśmy ofiarami tej sytuacji. Niezależnie od tego, kto ile finansów stracił. Zgadzam się z Tobą w 100%. Zawsze można zapytać, czy ktoś zgodzi się robić zdjęcia np. do pierwszego tańca za obniżoną cenę. Więc nie utrudniajmy sobie wzajemnie. Może ktoś jednak zajmie ten termin fotografowi i kamerzyście, a rezygnując tuż przed, zwłaszcza wiedząc wcześniej o rezygnacji, pozbawiamy ich tej możliwości zarobku. Ja na przykład rezerwowałam kamerę z tygodniowym wyprzedzeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Napisane przez Minayo

Moim zdaniem pracownicy z branży weselnej są tak samo ofiarami tej sytuacji, jak i Państwo Młodzi. Ja na Twoim miejscu umówiłabym się z nimi na rozmowę, na pewno coś zaproponują, bo czekanie na ostatnią chwilę jest niepoważne. Ale z fotografa bym nie rezygnowała, jednak to pamiątka na całe życie.

Najbardziej jestem za opcją rezygnacji z kamerzysty, chyba fotograf wystarczy, a jakaś pamiątka musi być

[vilka1]

Dziewczyny, jakie macie piosenki na tort i podziękowanie dla rodziców?

[margaritaa]

Zespół Jack-Dziękuję rodzicom

[angeegna]

Podziękowań dla rodziców nie mieliśmy. Zdecydowaliśmy się to zrobić prywatnie.
A co było grane na torcie, to nawet nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pinkelephants]

Ja do tortu nie będę nic wybierała. Nie zależy mi na tym. Co będzie to będzie. A co do podziękowań to zastanawiam się. U nas jest w ogóle inna formuła podziękowań, bo dziękuję się rodzicom, dziadkom, chrzestnym i świadkom

A co do podejścia do branży ślubnej. Wszyscy wiemy, że te usługi kosztują, ale uważam, że usługodawcy w branży ślubnej wcale nie mają kolorowo. Weekendy wyjęte z życiorysu, praca po nocach. Na dłuższą metę uważam, że się to odbija. Druga sprawa zrobić dobre zdjęcia czy film to nie jest prosta sprawa. Sprzęty kosztują, a naprawdę co jakiś czas trzeba je wymieniać... I jednak ich praca to nie tylko wesela, ale też potem obróbka. Ja to szanuje i chociaż wiem, że to kosztuje to mam świadomość, że place za coś.
A przecież każda z nas mogłaby przejść do pracy w branży ślubnej i zarabiać te kokosy, bo i czemu nie? Oczywiście żartuję.. Ale uważam, że każda praca ma swoją specyfikę i ta wcale nie jest prosta. Ja nie chciałabym tej kasy i jednocześnie takiego trybu i też stresu i tak dalej... Popieram apel dziewczyn. Szanujmy się w dwie strony.
Kolorowa, ja na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z usług, bo jest to wspaniała pamiątka. Pomyślałabym ewentualnis nad skróceniem pakietów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Pinkelephants, masz rację. Jakby te "kokosy" (w tym roku i tak ich nie ma) były takie łatwe do zarobienia, to każdy by się pchał w te bardziej dochodowe branże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2ed7c3fe63037fd23f9d3757231c9db08aad636a_687197b175fdf]

Hej!

I ja wracam już jako mężatka i to za chwilkę stuknie dwa miesiące (27.06)

Podziwiam wszystkie już mężatki, które ogarniały forum przed ślubem i jeszcze ogarnęły tak piękne relacje po ślubie

Co ja mogę napisać - to był najpiękniejszy dzień w życiu, który przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Dałabym wiele, żeby móc jeszcze raz to przeżyć i zatrzymać te emocje. A pozostaje mi tylko oglądać teledysk (teraz już mi przeszło, ale jak dostaliśmy go to oglądałam kilka razy dziennie) i czekać na film i zdjęcia.

Po ślubie wyjechaliśmy do Porto i stamtąd piechotą poszliśmy do Santiago de Compostela. Nową drogę życia rozpoczęliśmy drogą, nasze camino było piękne . No i doszliśmy

A sesja w Tatrach bo nie mogło być inaczej

A dziewczynom czekającym bardzo kibicuję no i... trochę zazdroszczę

[pinkelephants]

[1=2ed7c3fe63037fd23f9d375 7231c9db08aad636a_687197b 175fdf;88076948]Hej!

I ja wracam już jako mężatka i to za chwilkę stuknie dwa miesiące (27.06)

Podziwiam wszystkie już mężatki, które ogarniały forum przed ślubem i jeszcze ogarnęły tak piękne relacje po ślubie

Co ja mogę napisać - to był najpiękniejszy dzień w życiu, który przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Dałabym wiele, żeby móc jeszcze raz to przeżyć i zatrzymać te emocje. A pozostaje mi tylko oglądać teledysk (teraz już mi przeszło, ale jak dostaliśmy go to oglądałam kilka razy dziennie) i czekać na film i zdjęcia.

Po ślubie wyjechaliśmy do Porto i stamtąd piechotą poszliśmy do Santiago de Compostela. Nową drogę życia rozpoczęliśmy drogą, nasze camino było piękne . No i doszliśmy

A sesja w Tatrach bo nie mogło być inaczej

A dziewczynom czekającym bardzo kibicuję no i... trochę zazdroszczę[/QUOTE]Przepiękne zdjęcia i cudowny tort!
Tatry uwielbiam i naprawdę zazdroszczę zdjęć!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minayo]

Ja w ogóle nie wiem, co z tymi podziękowaniami. Chciałabym zrobić, moi rodzice dużo nam pomagają, ale tż tak średnio do tego podchodzi, uważa, że to niepotrzebne, bo jego rodzice są po rozwodzie i nie angażują się za bardzo. Martwię się, że moim będzie przykro, ale na razie temat nie jest jeszcze u nas ruszony.
Co myślicie, jak to zorganizować? Może macie jakieś pomysły na upominek, ale nie dla pary, raczej dla każdego rodzica osobno.

[angeegna]

Napisane przez Minayo

Ja w ogóle nie wiem, co z tymi podziękowaniami. Chciałabym zrobić, moi rodzice dużo nam pomagają, ale tż tak średnio do tego podchodzi, uważa, że to niepotrzebne, bo jego rodzice są po rozwodzie i nie angażują się za bardzo. Martwię się, że moim będzie przykro, ale na razie temat nie jest jeszcze u nas ruszony.
Co myślicie, jak to zorganizować? Może macie jakieś pomysły na upominek, ale nie dla pary, raczej dla każdego rodzica osobno.

Nasi rodzice są razem. Ale i tak nie było podziękowań na sali.
Prezenty jeszcze niewręczone ale kupiliśmy las w słoiku, whisky i voucher na kolację.
Myślę, że jak wytłumaczysz swoim rodzicom i wręczysz im prezent po weselu, to zrozumieją. Jeśli chcecie obdarować też rodziców TŻ to dla mamy może jakiś zabieg spa? Dla taty to nie wiem, zawsze mam problemy z prezentami dla facetów. Przyszła mi do głowy jeszcze przejażdżka samochodem wyścigowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaniAuto]

Napisane przez Minayo

Ja w ogóle nie wiem, co z tymi podziękowaniami. Chciałabym zrobić, moi rodzice dużo nam pomagają, ale tż tak średnio do tego podchodzi, uważa, że to niepotrzebne, bo jego rodzice są po rozwodzie i nie angażują się za bardzo. Martwię się, że moim będzie przykro, ale na razie temat nie jest jeszcze u nas ruszony.
Co myślicie, jak to zorganizować? Może macie jakieś pomysły na upominek, ale nie dla pary, raczej dla każdego rodzica osobno.

U mnie było podobnie. Ja chciałam fajne podziękowania dla rodziców a Tz był bardzo na nie. Kompromis był taki że wręczyliśmy prezenty przed kościołem po błogosławieństwie. Kupiliśmy zegarek z grawerem dla mamy Tz, mojej leżak z dedykacją, a tacie multitool też z grawerem. Prezenty bardzo się im spodobały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz