Staraczkowe grono 2020 - cz. 3

[anilani]

Napisane przez theali

No i nie mam na czas nieokreślony, tylko na rok i dziewięć miesięcy Wykorzystanie limitu umów czasowych do maksimum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Theali, ale słabe to jest ze strony Twojej firmy Skoro mają określoną politykę zatrudnienia, to miałaś prawo spodziewać się czegoś innego. Mogli przynajmniej Cię uprzedzić...
U mnie niestety było tak samo, też maksymalne wykorzystanie limitu. Więc kiedy otrzymałam kolejną umowę na czas określony na niecałe dwa lata, po 2 miesiącach zaszłam w ciążę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez Karo991

Dziękuję.. właśnie się zastanawiam czy isc teraz na 2,3 tygodnie zwolnienia, chociażby od lekarza rodzinnego, a potem prosić o ginekologa. Chociaż wiem że będą takie ogromne pretensje ze strony przełożonej. Ale ja w pracy nawet nie mam czasu by zjeść cokolwiek, nawet wodę piję w biegu, bo milion spraw na cito i to z krzykiem w tle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Chciałam dotrwać bo mam nową umowę od września i chciałam chociaz trochę popracować, cały czas się boję, że mi ją anulują w jakiś magiczny sposób prawny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak masz ją w ręku to Ci niczego nie anulują. Ja bym wzięła od rodzinnego a pretensje miała głęboko w poważaniu, zresztą w ciąży już po przedłużeniu umowy jesteś chroniona. Jak będą pytać to powiedz że wiesz już że jesteś w ciąży i objawy się nasilają i nie możesz absolutnie pracować w tak dużym stresie i pod taką presją czasu. W takich sytuacjach myśli się o sobie i dziecku, cała reszta nie ma prawa być ważniejsza, bo byś sobie do końca życia nie darowała gdyby cokolwiek się złego stało. Tfu tfu tfu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez anilani

Theali, ale słabe to jest ze strony Twojej firmy Skoro mają określoną politykę zatrudnienia, to miałaś prawo spodziewać się czegoś innego. Mogli przynajmniej Cię uprzedzić...
U mnie niestety było tak samo, też maksymalne wykorzystanie limitu. Więc kiedy otrzymałam kolejną umowę na czas określony na niecałe dwa lata, po 2 miesiącach zaszłam w ciążę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I dobrze, właśnie tak trzeba. Skoro inaczej się nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez anilani

Theali, ale słabe to jest ze strony Twojej firmy Skoro mają określoną politykę zatrudnienia, to miałaś prawo spodziewać się czegoś innego. Mogli przynajmniej Cię uprzedzić...
U mnie niestety było tak samo, też maksymalne wykorzystanie limitu. Więc kiedy otrzymałam kolejną umowę na czas określony na niecałe dwa lata, po 2 miesiącach zaszłam w ciążę

Jakbym miała czekać na tę umowę na czas nieokreślony, to może zaczęłabym się starać na 27 urodziny. Liczę, że jednak zaczniemy znacznie wcześniej

[Shadoww90]

Dziewczęta tak czytam o Tych waszych pracach to Bogu dziękuje za swoją 🌸

Miałam dziś druga przymiarkę kobietki jak się doczekać nie mogę będzie taka piękna

Tylko szkoda ze dużo ludzi odmawia przyjścia ba wesele rozumiem ich nie mam jakichkolwiek pretensji ale wiecie smutek jednak jest ze rodzinka nie będzie cała tak jak marzyłam w komplecie ale tez coś za coś a co będzie w przyszłym roku tego nikt nie wie . Każdemu mówię ze spoko zrobimy 5 rocznice jak wesele duża i się razem pobawimy 😬🥳🥳🥴🥴

Miłego dzionka i weekendu laseczki 🌸🌸

[awulaz]

Napisane przez theali

Jakbym miała czekać na tę umowę na czas nieokreślony, to może zaczęłabym się starać na 27 urodziny. Liczę, że jednak zaczniemy znacznie wcześniej

Jak tak właśnie czekałam na siłę w poprzedniej pracy aż wylądowałam na L4 od maja do grudnia i już tam nie wróciłam🤦
W obecnej pracuje dopiero od grudnia, umowa kończy mi się marcu, a tp na początku kwietnia I...nie przejmuje się już. Co ma być to będzie. Liczę mocno, że mi przedłużą, bo po wcześniejszych doświadczeniach mega doceniam obecną pracę i lubię ją. Z drugiej strony gdybym czekała tutaj na czas nieokreślony to też mogłabym się nie doczekać, bo za niecałe 2 lata ma być restrukturyzacja działu i będą prawdopodobnie zwalniać kilka osób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anilani]

Karo, żadna praca nie jest warta tego, by się dla niej poświęcić kosztem zdrowia własnego, a tym bardziej maluszka w brzuchu Jeżeli przed pójściem na zwolnienie powstrzymuje Cię wizja pretensji przełożonej to popatrz na to z drugiej strony - czy ktokolwiek doceni to, że pracujesz i się starasz. Z tego co piszesz, raczej nikt Ci medalu za to nie da. Pomyśl, czy ewentualnie firma byłaby wobec Ciebie tak samo lojalna. Praca w tak stresujących warunkach nie jest wskazana nikomu, a zwłaszcza kobiecie w ciąży Jeśli masz jakieś wątpliwość co do umowy, czy można ją jeszcze rozwiązać itp., to możesz napisać do mnie na priv jeśli chcesz, jestem prawnikiem i mogę coś podpowiedzieć gdyby było trzeba

Theali, ja się zaczęłam starać o pierwsze mając 27 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez anilani

Theali, ja się zaczęłam starać o pierwsze mając 27 lat

Ja wiem, że to nie jest jakiś późny wiek. Ale do pewnego momentu liczyłam na to, że pierwsze zdążę urodzić przed dwudziestką piątką, takie porządne baby fever wzięło mnie, jak nawet 23 lat nie miałam skończonych. U mnie w rodzinie raczej standardem było wczesne macierzyństwo i trochę do takiego schematu przywykłam (moja mama krótko po czterdziestce przeżywa drugą młodość, bo dzieci dorosłe ).

[Karo991]

Napisane przez anilani

Karo, żadna praca nie jest warta tego, by się dla niej poświęcić kosztem zdrowia własnego, a tym bardziej maluszka w brzuchu Jeżeli przed pójściem na zwolnienie powstrzymuje Cię wizja pretensji przełożonej to popatrz na to z drugiej strony - czy ktokolwiek doceni to, że pracujesz i się starasz. Z tego co piszesz, raczej nikt Ci medalu za to nie da. Pomyśl, czy ewentualnie firma byłaby wobec Ciebie tak samo lojalna. Praca w tak stresujących warunkach nie jest wskazana nikomu, a zwłaszcza kobiecie w ciąży Jeśli masz jakieś wątpliwość co do umowy, czy można ją jeszcze rozwiązać itp., to możesz napisać do mnie na priv jeśli chcesz, jestem prawnikiem i mogę coś podpowiedzieć gdyby było trzeba

Theali, ja się zaczęłam starać o pierwsze mając 27 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, bardzo Ci dziękuję! Bardzo chętnie skorzystam z Twojej pomocy na priv

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[awulaz]

Napisane przez theali

Ja wiem, że to nie jest jakiś późny wiek. Ale do pewnego momentu liczyłam na to, że pierwsze zdążę urodzić przed dwudziestką piątką, takie porządne baby fever wzięło mnie, jak nawet 23 lat nie miałam skończonych. U mnie w rodzinie raczej standardem było wczesne macierzyństwo i trochę do takiego schematu przywykłam (moja mama krótko po czterdziestce przeżywa drugą młodość, bo dzieci dorosłe ).

Tego zazdroszczę moim rodzicom Ja mam 27, siostra 31 a rodzice 49 i 53. Już od dawna tak naprawdę organizują czas sami sobie i jest on duuuużo bardziej intensywny niż gdy byłyśmy dzieciakami. Czasem mnie przeraża tylko myśl, że w moim wieku mama miała już 4 i 8 letnie dziecko 🤯

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez awulaz

Tego zazdroszczę moim rodzicom Ja mam 27, siostra 31 a rodzice 49 i 53. Już od dawna tak naprawdę organizują czas sami sobie i jest on duuuużo bardziej intensywny niż gdy byłyśmy dzieciakami. Czasem mnie przeraża tylko myśl, że w moim wieku mama miała już 4 i 8 letnie dziecko 🤯

Moja w moim pięcio- i trzyipółletnie
Tych pięć lat temu byłoby dla mnie za wcześnie, zresztą tyle co poznałam wtedy TŻ, więc fizycznie nie było opcji Ale te dwa i pół roku temu, tuż po odstawieniu tabletek miałam cykl, kiedy byłam praktycznie pewna, że zaszłam w ciążę (chociaż nie planowaliśmy zupełnie na tamtym etapie). Ostatecznie byliśmy trochę rozczarowani, że nie. I tak sobie myślę, że gdyby jednak i gdybym teraz miała takiego niespełna dwulatka, to byłoby spoko. Można by powoli o drugim myśleć

[Frezjan]

Hej dziewczyny, ja dopiero wróciłam z biura, w środku fajnie klima na 19 stopni, w aucie też ale zanim się schłodziło to zdążyłam się cała spocić ... Żadnej ciąży latem

Co do pracy, ja na szczęście półtorej roku temu zaczęłam w obecnej firmie pracować ale po 3 miesiącach próbnych dostałam od razu umowę na stałe. Zarobki raczej standardowo jak w tej branży, ale mogłyby być wyższe. Przez covid mieliśmy na 3 miesiące zmniejszony etat do 80%, więc to już było znacznie słabiej. Akurat mieliśmy przeprowadzkę do własnego mieszkania, kasa poszła jak woda na szczęście chłop zarabia na prawdę w porządku więc do liczenia sobie dużo nam brakuje. Gdyby nie jego pensja, a np taka jaka miał jeszcze dwa lata temu przed awansem to nie zdecydowalibyśmy się na dziecko. Za bardzo sobie cenię stabilizację finansową, muszę mieć odpowiednią poduszkę na koncie itd. jeszcze 2 lata temu to trzeba było naprawdę liczyć stówy co miesiąc żeby móc sobie pojechać na wakacje na tydzień raz w roku, było to bardzo stresujące dla mnie bo wypadnie wizyta u dentysty,czy auto u mechanika i plan leży i kwiczy. Obecnie nie mamy na co narzekać, ja się bardzo cieszę że jeśli uda się zajść to mam to poczucie bezpieczeństwa że mam umowę na stałe. A czy bym tam wróciła, to ciężko stwierdzić, ekipa super, ale kierownictwo do dupy, a z drugiej strony wiem że siedzenie w domu z dzieckiem nie będzie dla mnie, będzie musiało pójść do żłobka to chociaż wiem że sobie dostosuje prace do godzin odbierania i nikt nie będzie mi robił pretensji z tego powodu


Dobra, a tak poza tematem. Laski, od wtorku wieczora mam delikatne plamienie. Jest to dziwne dla mnie bo nigdy nie mam plamienia, dosłownie może kilka h przed @ a tak to może czerwone pierwszego dnia. No i franca powinna być wczoraj/dzisiaj, cykle mam jak w zegarku. Nic mnie już nie boli (pobolewal brzuch we wtorek i środę), dalej lekko na brązowo plamie, ale na wkładce nic nie ma, widać tylko przy podcieraniu. We wtorek robiłam test, wyszła biel vizira. Nie chce sobie znowu robić nadziei..

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[Kruszyna89]

Napisane przez MoszKa88

Malami, to też nieciekawie u Ciebie :/
Kruszyna, na zmianę pracy będzie jeszcze czas. A w pandemii jednak lepiej mieć coś pewnego. Zwłaszcza z naszymi planami. Więc jeśli Cię psychicznie robota nie wykańcza to lepiej przeczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie jest sporo stresów, bo mam wiele zagadnień i za wszystko jestem odpowiedzialna, a wypłata od 2 lat bez zmian.... Ale racja, narazie nie warto fikać. Jeszcze trochę i będzie macierzyńskie itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez Karo991

Współczuję u mnie w firmie też tak jest, ale przynajmniej tego nie ukrywają.

A co do pracy, ja już nie wiem co mam robić. Ten mobbing przechodzi już wszystko. Popłakałam się dzisiaj w pracy przez moją przełożoną. Wystarczyła tylko z nią półgodzinna rozmowa przez telefon żebym była w takim stanie. W dodatku musiałam dzisiaj iść w sukience na chłodnie i mroźnie, gdzie jest minus 24 stopnie. Ooo, mimo że jestem już po pracy, to znowu dzwoni z dzikim pretensjami. Jak tak dalej pójdzie, to nie wiem czy z moją ciąża będzie dobrze. 🥺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak najszybciej idź na l4. Taki stres ani trochę ci nie służy, czy w ciąży czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez Shadoww90

Dziewczęta tak czytam o Tych waszych pracach to Bogu dziękuje za swoją

Miałam dziś druga przymiarkę kobietki jak się doczekać nie mogę będzie taka piękna

Tylko szkoda ze dużo ludzi odmawia przyjścia ba wesele rozumiem ich nie mam jakichkolwiek pretensji ale wiecie smutek jednak jest ze rodzinka nie będzie cała tak jak marzyłam w komplecie ale tez coś za coś a co będzie w przyszłym roku tego nikt nie wie . Każdemu mówię ze spoko zrobimy 5 rocznice jak wesele duża i się razem pobawimy 🥳🥳🥴🥴

Miłego dzionka i weekendu laseczki

️ Koniecznie pokaż zdjęcie sukni ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez anilani

Karo, żadna praca nie jest warta tego, by się dla niej poświęcić kosztem zdrowia własnego, a tym bardziej maluszka w brzuchu Jeżeli przed pójściem na zwolnienie powstrzymuje Cię wizja pretensji przełożonej to popatrz na to z drugiej strony - czy ktokolwiek doceni to, że pracujesz i się starasz. Z tego co piszesz, raczej nikt Ci medalu za to nie da. Pomyśl, czy ewentualnie firma byłaby wobec Ciebie tak samo lojalna. Praca w tak stresujących warunkach nie jest wskazana nikomu, a zwłaszcza kobiecie w ciąży Jeśli masz jakieś wątpliwość co do umowy, czy można ją jeszcze rozwiązać itp., to możesz napisać do mnie na priv jeśli chcesz, jestem prawnikiem i mogę coś podpowiedzieć gdyby było trzeba

Theali, ja się zaczęłam starać o pierwsze mając 27 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie powiedziane, cała prawda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Tak czytam i u mnie w pracy jest podobnie - mam umowę na maksymalny możliwy czas, do października 2021. Aktualnie mam wyproszoną umowę na cały etat, ale tylko do końca września, bo "struktura aktualnie nie przewiduje kolejnego całego etatu". Nie ważne, że w tym samym czasie robili rekrutację Co prawda kierowniczka obiecała, że postara się załatwić na stałe, ale średnio jej wierzę.
Chociaż atmosfera się ostatnio psuje i w sumie ciąża byłaby dobrą opcją, bo i tak sami chcą, żeby iść na zwolnienie, bo nie mogą dostosować stanowiska.

Karo, na Twoim miejscu poszłabym na zwolnienie. Szkoda Twoich nerwów i zdrowia, skoro i tak nikt tego nie doceni.

Shadow pokaż kieckę

Napisane przez Frezjan

Dobra, a tak poza tematem. Laski, od wtorku wieczora mam delikatne plamienie. Jest to dziwne dla mnie bo nigdy nie mam plamienia, dosłownie może kilka h przed @ a tak to może czerwone pierwszego dnia. No i franca powinna być wczoraj/dzisiaj, cykle mam jak w zegarku. Nic mnie już nie boli (pobolewal brzuch we wtorek i środę), dalej lekko na brązowo plamie, ale na wkładce nic nie ma, widać tylko przy podcieraniu. We wtorek robiłam test, wyszła biel vizira. Nie chce sobie znowu robić nadziei..

Chyba test za kilka dni będzie najlepszą opcją.

Ja mam jakieś przeczucie, że jednak jutro cholera przyjdzie...

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez Frezjan

Hej dziewczyny, ja dopiero wróciłam z biura, w środku fajnie klima na 19 stopni, w aucie też ale zanim się schłodziło to zdążyłam się cała spocić ... Żadnej ciąży latem

Co do pracy, ja na szczęście półtorej roku temu zaczęłam w obecnej firmie pracować ale po 3 miesiącach próbnych dostałam od razu umowę na stałe. Zarobki raczej standardowo jak w tej branży, ale mogłyby być wyższe. Przez covid mieliśmy na 3 miesiące zmniejszony etat do 80%, więc to już było znacznie słabiej. Akurat mieliśmy przeprowadzkę do własnego mieszkania, kasa poszła jak woda na szczęście chłop zarabia na prawdę w porządku więc do liczenia sobie dużo nam brakuje. Gdyby nie jego pensja, a np taka jaka miał jeszcze dwa lata temu przed awansem to nie zdecydowalibyśmy się na dziecko. Za bardzo sobie cenię stabilizację finansową, muszę mieć odpowiednią poduszkę na koncie itd. jeszcze 2 lata temu to trzeba było naprawdę liczyć stówy co miesiąc żeby móc sobie pojechać na wakacje na tydzień raz w roku, było to bardzo stresujące dla mnie bo wypadnie wizyta u dentysty,czy auto u mechanika i plan leży i kwiczy. Obecnie nie mamy na co narzekać, ja się bardzo cieszę że jeśli uda się zajść to mam to poczucie bezpieczeństwa że mam umowę na stałe. A czy bym tam wróciła, to ciężko stwierdzić, ekipa super, ale kierownictwo do dupy, a z drugiej strony wiem że siedzenie w domu z dzieckiem nie będzie dla mnie, będzie musiało pójść do żłobka to chociaż wiem że sobie dostosuje prace do godzin odbierania i nikt nie będzie mi robił pretensji z tego powodu


Dobra, a tak poza tematem. Laski, od wtorku wieczora mam delikatne plamienie. Jest to dziwne dla mnie bo nigdy nie mam plamienia, dosłownie może kilka h przed @ a tak to może czerwone pierwszego dnia. No i franca powinna być wczoraj/dzisiaj, cykle mam jak w zegarku. Nic mnie już nie boli (pobolewal brzuch we wtorek i środę), dalej lekko na brązowo plamie, ale na wkładce nic nie ma, widać tylko przy podcieraniu. We wtorek robiłam test, wyszła biel vizira. Nie chce sobie znowu robić nadziei..

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

To pomyśl jak ja w zeszłe wakacje byłam w 6-7 miesiąc ciąży, codziennie myślałam że w końcu nogi mi odmówią posłuszeństwa a serce waliło jak oszalałe, nie chodziłam tylko toczyłam pomalutku żeby mi się słabo nie robiło i 5-6 litrów dudlałam jednym tchem dziennie.

Zrób test jutro jak masz, mogła wyjść biel vizira, najlepiej robić od dnia spodziewanej @ bo sama sprawdzałam miesiąc temu że nie warto robić szybciej a w tym też testuje zbyt wcześnie żeby może odkryć przez przypadek coś nowego plamienie brązowe może oznaczać niski progesteron i jak będą II to warto polecieć do gina dla spokojności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez cichazabka

Tak czytam i u mnie w pracy jest podobnie - mam umowę na maksymalny możliwy czas, do października 2021. Aktualnie mam wyproszoną umowę na cały etat, ale tylko do końca września, bo "struktura aktualnie nie przewiduje kolejnego całego etatu". Nie ważne, że w tym samym czasie robili rekrutację Co prawda kierowniczka obiecała, że postara się załatwić na stałe, ale średnio jej wierzę.
Chociaż atmosfera się ostatnio psuje i w sumie ciąża byłaby dobrą opcją, bo i tak sami chcą, żeby iść na zwolnienie, bo nie mogą dostosować stanowiska.

Karo, na Twoim miejscu poszłabym na zwolnienie. Szkoda Twoich nerwów i zdrowia, skoro i tak nikt tego nie doceni.

Shadow pokaż kieckę


Chyba test za kilka dni będzie najlepszą opcją.

Ja mam jakieś przeczucie, że jednak jutro cholera przyjdzie...

Spokojnie, nic nie jest przesądzone a lepiej mieć w ciąży płacone 100% z całego etatu bo macierzyński żałośnie płacą, mnie ratuje firma, że za mnie płaci to od początku mam 80% a Ci co na ZUSie to nawet potrafili nie dostać wcale, na dziękuję za późniejsze wyrównania a za co żyć, rachunki i kredyty płacić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

Postaram się dla własnego spokoju ducha poczekać do niedzieli czy coś się rozkręci. Naprawdę odkąd odstawiłam anty już z 5 lat temu mam cykle jak w zegarku, właściwie nawet co do godziny. Nie zdarzały mi się ani obsuwy (max 1dzien bo nieraz liczyłam 1dzien od pierwszej kropelki a kiedy indziej jak już porządnie się rozkręciło), ani jakieś akcje z plamieniem, a sporo też stresów miałam wcześniej w życiu i nic a nic. Okres jak w zegarku

Ale też właśnie martwię się od razu, bo lekko brązowy śluz to pewnie nic dobrego nie świadczy... Już bym chciała żeby się to wyklarowalo, albo niech przyjdzie ta @ żebym mogła szybciej zacząć kolejny miesiąc starań albo niech się skończy to plamienie i grzecznie pojawia się niedługo 2 kreski

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[Karo991]

Napisane przez Frezjan

Postaram się dla własnego spokoju ducha poczekać do niedzieli czy coś się rozkręci. Naprawdę odkąd odstawiłam anty już z 5 lat temu mam cykle jak w zegarku, właściwie nawet co do godziny. Nie zdarzały mi się ani obsuwy (max 1dzien bo nieraz liczyłam 1dzien od pierwszej kropelki a kiedy indziej jak już porządnie się rozkręciło), ani jakieś akcje z plamieniem, a sporo też stresów miałam wcześniej w życiu i nic a nic. Okres jak w zegarku

Ale też właśnie martwię się od razu, bo lekko brązowy śluz to pewnie nic dobrego nie świadczy... Już bym chciała żeby się to wyklarowalo, albo niech przyjdzie ta @ żebym mogła szybciej zacząć kolejny miesiąc starań albo niech się skończy to plamienie i grzecznie pojawia się niedługo 2 kreski

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki, taka niepewność jest najgorsza. Powodzenia

Dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia. Mam okropne samopoczucie, może jak jutro wstanę to będę widzieć to wszystko w innych barwach. Ale za max 3 tygodnie na pewno będę już na zwolnieniu. O ile wszystko będzie dobrze i pojawi się coś więcej na tym USG. Modlę się, by jajeczko nie okazało się puste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez Frezjan

Postaram się dla własnego spokoju ducha poczekać do niedzieli czy coś się rozkręci. Naprawdę odkąd odstawiłam anty już z 5 lat temu mam cykle jak w zegarku, właściwie nawet co do godziny. Nie zdarzały mi się ani obsuwy (max 1dzien bo nieraz liczyłam 1dzien od pierwszej kropelki a kiedy indziej jak już porządnie się rozkręciło), ani jakieś akcje z plamieniem, a sporo też stresów miałam wcześniej w życiu i nic a nic. Okres jak w zegarku

Ale też właśnie martwię się od razu, bo lekko brązowy śluz to pewnie nic dobrego nie świadczy... Już bym chciała żeby się to wyklarowalo, albo niech przyjdzie ta @ żebym mogła szybciej zacząć kolejny miesiąc starań albo niech się skończy to plamienie i grzecznie pojawia się niedługo 2 kreski

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Niom zdecydowanie tej drugiej opcji Ci życzę Kochana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez Karo991

Trzymam kciuki, taka niepewność jest najgorsza. Powodzenia

Dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia. Mam okropne samopoczucie, może jak jutro wstanę to będę widzieć to wszystko w innych barwach. Ale za max 3 tygodnie na pewno będę już na zwolnieniu. O ile wszystko będzie dobrze i pojawi się coś więcej na tym USG. Modlę się, by jajeczko nie okazało się puste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Musisz na Was uważać i żadne -24 stopnie, bo Jajeczko zamarznie, ja w zamrażarce mam -2 i już jak kamień wszystko jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Napisane przez AnielkaMamusiax2

Niom zdecydowanie tej drugiej opcji Ci życzę Kochana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Musisz na Was uważać i żadne -24 stopnie, bo Jajeczko zamarznie, ja w zamrażarce mam -2 i już jak kamień wszystko jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na szczęście spędziłam tam tylko kilka minut i nie zamierzam już tam więcej chodzić. Dziękuję za troskę
Ps. My już dojechaliśmy, pozdrawiam Was z Lubelszczyzny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez Karo991

Na szczęście spędziłam tam tylko kilka minut i nie zamierzam już tam więcej chodzić. Dziękuję za troskę
Ps. My już dojechaliśmy, pozdrawiam Was z Lubelszczyzny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrej nocy i spokojnej dla Was, śpijcie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

Dzień dobry dziewczyny, wygląda na to że wykrakałam i wstaje z bólem jak na @ i trochę żywej krwi też poleciało. Więc koniec robienia sobie złudzeń

Został nam jeden cykl, a potem przerwa aż do wiosny. Mam wizytę u gina mniej więcej w dniu kiedy normalnie spodziewalabym się owulacji więc mam nadzieję że rozwieje moje wątpliwości czy wszystko tam u mnie działa jak powinno. Organizm ludzki też jednak płata figle, przez x lat cykle jak w zegarku i nagle jak się nie zabezpieczamy drugi miesiąc to on takie akcje robi ...

Nic to, dzisiaj się wezmę za sprzątanie całego domu i gotowanie to trochę rozwieje te smutki. W końcu się kiedyś musi udać

Udanego weekendu dziewczyny

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[Shadoww90]

Cichazabka

Nie mam zdjęć nie robiłam

Dopiero będzie miała naszywaną koronkę , długość także jak będzie efekt końcowy



Dzień dobry 🌸🌸

Ja dziś panieński koleżanki 🥳

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Frezjan Karo

Wszystko będzie dobrze zobaczycie🌸🌸😘

[Karo991]

Napisane przez Shadoww90

Cichazabka

Nie mam zdjęć nie robiłam

Dopiero będzie miała naszywaną koronkę , długość także jak będzie efekt końcowy



Dzień dobry

Ja dziś panieński koleżanki 🥳

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Frezjan Karo

Wszystko będzie dobrze zobaczycie

Baw się dobrze na panieńskim! 🥳

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

Shadow, baw się

Karo, teraz relaksuj się na całego Pogoda super na wyjazd

Mnie tak brzuch napieprza, że nawet jakby ta krew się nie pokazała to i tak już bym nie miała cienia złudzeń A szkoda bo taka ładna pogoda, chciałam iść w góry ale bardziej to niebezpieczne w taki skwar i przy okresie, nic przyjemnego. No i zaczynam z wiesiołkiem i w tym cyklu też spróbuję ananasa, poprzednio jak widać cudów nie zdziałał, ale może teraz

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[cichazabka]

Dzień dobry. U mnie 36dc, nadal nic. Zrobiłam test i biało. Niech w końcu coś się wyjaśni Nienawidzę czekać... Chyba faktycznie pójdę w poniedziałek na betę. Chociaż jadę do luxmedu zrobić Tsh, a betę musiałabym robić gdzie indziej (lab na tej samej ulicy a cena 31 zamiast 64 ) i może być ciężko, bo każde pobranie trwa u mnie ok pół godziny, bo nie mam widocznych żył

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez Frezjan

Dzień dobry dziewczyny, wygląda na to że wykrakałam i wstaje z bólem jak na @ i trochę żywej krwi też poleciało. Więc koniec robienia sobie złudzeń

Został nam jeden cykl, a potem przerwa aż do wiosny. Mam wizytę u gina mniej więcej w dniu kiedy normalnie spodziewalabym się owulacji więc mam nadzieję że rozwieje moje wątpliwości czy wszystko tam u mnie działa jak powinno. Organizm ludzki też jednak płata figle, przez x lat cykle jak w zegarku i nagle jak się nie zabezpieczamy drugi miesiąc to on takie akcje robi ...

Nic to, dzisiaj się wezmę za sprzątanie całego domu i gotowanie to trochę rozwieje te smutki. W końcu się kiedyś musi udać

Udanego weekendu dziewczyny

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Pewnie że się uda, następny cykl będzie Wasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez Shadoww90

Cichazabka

Nie mam zdjęć nie robiłam

Dopiero będzie miała naszywaną koronkę , długość także jak będzie efekt końcowy



Dzień dobry

Ja dziś panieński koleżanki 🥳

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Frezjan Karo

Wszystko będzie dobrze zobaczycie

To się będzie działo, my pójdziemy na ogródek zamoczyć dupki w basenie bo nie idzie żyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez cichazabka

Dzień dobry. U mnie 36dc, nadal nic. Zrobiłam test i biało. Niech w końcu coś się wyjaśni Nienawidzę czekać... Chyba faktycznie pójdę w poniedziałek na betę. Chociaż jadę do luxmedu zrobić Tsh, a betę musiałabym robić gdzie indziej (lab na tej samej ulicy a cena 31 zamiast 64 ) i może być ciężko, bo każde pobranie trwa u mnie ok pół godziny, bo nie mam widocznych żył

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ło matko, wiesz no ja miałam już taką ciążę urojoną w lipcu że @ spóźniła się 4 dni. Postaraj się zluzować żeby organizmu nie blokować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BittersweetCocaine]

Hejo Też się witam w nowym wątku. Podczytuję mniej więcej na bieżąco, ale nie udzielam się za bardzo, bo u mnie nic ciekawego
Aktualnie mam dni płodne, więc staramy się coś działać z TŻ Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie.
Cieszę się, bo w końcu widzę u siebie faktycznie płodny śluz
Tempkę tez mierzę, uważam, że to bardzo fajna sprawa i żałuję, że wcześniej się na to nie zdecydowałam.
Ale fakt faktem, że dopiero po odstawieniu anty zaczęłam się interesować bardziej takimi sprawami

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które są w ciąży i za każdą z nas, która czeka na upragnione II kreseczki. Obyśmy ujrzały je jak najszybciej.

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez BittersweetCocaine

Hejo Też się witam w nowym wątku. Podczytuję mniej więcej na bieżąco, ale nie udzielam się za bardzo, bo u mnie nic ciekawego
Aktualnie mam dni płodne, więc staramy się coś działać z TŻ Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie.
Cieszę się, bo w końcu widzę u siebie faktycznie płodny śluz
Tempkę tez mierzę, uważam, że to bardzo fajna sprawa i żałuję, że wcześniej się na to nie zdecydowałam.
Ale fakt faktem, że dopiero po odstawieniu anty zaczęłam się interesować bardziej takimi sprawami

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które są w ciąży i za każdą z nas, która czeka na upragnione II kreseczki. Obyśmy ujrzały je jak najszybciej.

I wzajemnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sherlook]

Napisane przez BittersweetCocaine

Hejo Też się witam w nowym wątku. Podczytuję mniej więcej na bieżąco, ale nie udzielam się za bardzo, bo u mnie nic ciekawego
Aktualnie mam dni płodne, więc staramy się coś działać z TŻ Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie.
Cieszę się, bo w końcu widzę u siebie faktycznie płodny śluz
Tempkę tez mierzę, uważam, że to bardzo fajna sprawa i żałuję, że wcześniej się na to nie zdecydowałam.
Ale fakt faktem, że dopiero po odstawieniu anty zaczęłam się interesować bardziej takimi sprawami

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które są w ciąży i za każdą z nas, która czeka na upragnione II kreseczki. Obyśmy ujrzały je jak najszybciej.

U mnie też według kalendarzyka dni płodne i działamy, ale jakoś nie mam nadziei kupiłam na allegro testy owulacyjne i nawet nie widać kreski testowej, więc pewnie owu nie będzie. Chyba, że źle je robię. Tym bardziej, że zawsze czuję, że owu się zbliża a w tym cyklu nic. To już drugi pod rząd. Czas się wybrać do gina. Miałam pójść za 2 miesiace, ale pójdę wcześniej. Jak ci zależy to zawsze nie wychodzi wrrrr.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

Dziewczyny ja w tym miesiącu kupiłam sobie ebooka z akademii płodności i w tym miesiącu poszaleje z jedzeniem Nie będę udawać że przez nadmiar pracy i nadgodziny nie zawsze jemy zdrowo, już nie mówiąc o regularnych posiłkach. A teraz weekend i już wjeżdżają płodne kanapki, koktajle i nawet sok pomidorowy dla chłopa Może to coś pomoże w tym miesiącu a nawet jeśli to na pewno nam nie zaszkodzi , Jak czytam te historie na ich instagramie to aż łezka w oku się kręci, niesamowite

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[_littleone]

Napisane przez Frezjan

Dziewczyny ja w tym miesiącu kupiłam sobie ebooka z akademii płodności i w tym miesiącu poszaleje z jedzeniem Nie będę udawać że przez nadmiar pracy i nadgodziny nie zawsze jemy zdrowo, już nie mówiąc o regularnych posiłkach. A teraz weekend i już wjeżdżają płodne kanapki, koktajle i nawet sok pomidorowy dla chłopa Może to coś pomoże w tym miesiącu a nawet jeśli to na pewno nam nie zaszkodzi , Jak czytam te historie na ich instagramie to aż łezka w oku się kręci, niesamowite

aż sobie wygooglowałam, dziękuję, że tu o tym napisałaś