Absurdy i zdziwka z grup na fejsie

[Nightmare666]

Napisane przez Patsak

Bez kitu. 'Wyglada jak rzygi', 'A w tym miesie to pewnie pelno antybiotykow', 'Fuj, jajka na pewno ze sklepu', 'Po co piec placek z nutella? ja to sama hoduje kakaowca, hoduje krowe na mleko i zebami rozlupuje orzechy, wtedy to wiem, ze jem zdrowo'.

Wygląda jak rzygi, komentarz z dna piekieł, jakim trzeba być chamem by w ten sposób komuś komentować cokolwiek.

[Milagros_90]

Napisane przez Nette

Akurat na poradach prawnych zamordystyczna moderacja ma sens. Inaczej szybko robi się z tego grupa porqd życiowych / grupa "tak mi się wydaje", a laicy nie wiedzą, która porada jest rzeczowa, a w której ktoś po prostu pisze bzdury.

Dokładnie, dlatego podałam to jako przykład dobrze działającej moderacji. Nie ma tam miejsca na komenatrze od czapy, i to mi się podoba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Nightmare666

Wygląda jak rzygi, komentarz z dna piekieł, jakim trzeba być chamem by w ten sposób komuś komentować cokolwiek.

Widziałam kiedyś taki komentarz na jakiejś grupie ze sprzedażą używanych rzeczy. Komentarz dotyczył spodni.

[invisible_01]

Na grupach mieszkaniowych dziwi mnie wieczne wciskanie mebli od stolarza. Ktoś pokazuje plan kuchni z Ikea i prosi o rady, co zamienić miejscami etc i wiecznie się znajdzie niejeden kapitan oczywistość, który powie:
- w tej cenie miałabyś kuchnię od stolarza,
- ja za tysiąc złotych więcej miałam pod wymiar od stolarza,
- polecam stolarza, a nie Ikea, którą mają wszyscy.
Chyba każdy człowiek wie, że stolarz robi meble, ale nie wszyscy chcą meble od stolarza, więc nie wiem, po kiego grzyba te komentarze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Hit z teraz. Grupa mieszkańców naszej gminy. Pani pyta czy ktoś wie, w której aptece są dostępne szczepionki na grypę.

Odpowiedzi:
- media ci mózg wyprały, nie ma żadnej pandemii,
- szczepionki to autyzm, covid to światowy spisek,
- kiedyś się człowiek nie szczepił i żył.

Zwróciłam uwagę, że przecież pani nic nie napisała o covidzie i równie możliwe jest, że od dawna szczepi się na grypę. Czekam na reakcję

[kaledonia]

Osiedlowa grupa i prośba o inspirację do remontu i przerobienie 2 pokojowego mieszkania na 3.

Taka fotka

[Nette]

Napisane przez kaledonia

Osiedlowa grupa i prośba o inspirację do remontu i przerobienie 2 pokojowego mieszkania na 3.



Taka fotka

Co to tam robi... Trochę szkoda ludzi, że zmuszeni byli do zastosowania takiego obejścia.
I dlaczego piekarnik jest w oknie.

[kocia_lapka]

Napisane przez invisible_01

Na grupach mieszkaniowych dziwi mnie wieczne wciskanie mebli od stolarza. Ktoś pokazuje plan kuchni z Ikea i prosi o rady, co zamienić miejscami etc i wiecznie się znajdzie niejeden kapitan oczywistość, który powie:
- w tej cenie miałabyś kuchnię od stolarza,
- ja za tysiąc złotych więcej miałam pod wymiar od stolarza,
- polecam stolarza, a nie Ikea, którą mają wszyscy.
Chyba każdy człowiek wie, że stolarz robi meble, ale nie wszyscy chcą meble od stolarza, więc nie wiem, po kiego grzyba te komentarze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tam jestem wdzięczna za takie komentarze Dzięki nim uniknęłam zakupu kuchni w Ikei, a wszystko zrobiłam pod wymiar.

[Nette]

Napisane przez kocia_lapka

Ja tam jestem wdzięczna za takie komentarze Dzięki nim uniknęłam zakupu kuchni w Ikei, a wszystko zrobiłam pod wymiar.

Ja tam bym w takim wątku dopisała, że jeśli ktoś wybierając kuchnię z Ikea brał pod uwagę 8ch wieloletnią gwarancję, to żeby to jeszcze raz przemyślał, bo ta gwarancja to fikcja.

[kocia_lapka]

Napisane przez Nette

Ja tam bym w takim wątku dopisała, że jeśli ktoś wybierając kuchnię z Ikea brał pod uwagę 8ch wieloletnią gwarancję, to żeby to jeszcze raz przemyślał, bo ta gwarancja to fikcja.

Dodam też, że jest różnica pomiędzy:
A: Co mogę powiesić na takim oknie?
B: Jakbyś miała 10cm szersze to mogłabyś kupić rolety z Ikei

a

A: Chcę kupić kuchnię w Ikei, polećcie coś
B: Polecam kuchnie na wymiar, ponieważ...

Pierwsze jest głupie i bez sensu, a drugie to zwyczajna porada. Choć rozumiem, że może irytować osoby zdecydowane

[Nette]

Napisane przez kocia_lapka

Dodam też, że jest różnica pomiędzy:

A: Co mogę powiesić na takim oknie?

B: Jakbyś miała 10cm szersze to mogłabyś kupić rolety z Ikei



a



A: Chcę kupić kuchnię w Ikei, polećcie coś

B: Polecam kuchnie na wymiar, ponieważ...



Pierwsze jest głupie i bez sensu, a drugie to zwyczajna porada. Choć rozumiem, że może irytować osoby zdecydowane

Pierwszy doradzający jest debilem, który nie ma niczego do powiedzenia, ale musi bo się udusi.
Drugi może coś sensownego powiedzieć. Nie żeby od razu to realizować, ale jest co brać pod uwagę.

Kiedy urządzałam swoje, to nie tyle szukałam inspiracji, ale informacji, czego ludzie najbardziej żałują. Żeby wyciągnąć wnioski z cudzych błędów, zamiast je (nieświadomie) powielać. Niestety, stosunkowo niewiele osób chciało się dzielić takimi uwagami (w porównaniu do tych, którzy chętnie dzielili się "inspiracjami"), pewnie niektórzy woleli żyć w przekonaniu, że wszystko *idealnie* zrobili.

Ale trochę takich informacji znalazłam. Np.:
- nie zaczynać luster od wysokości umywalki, tylko powyżej (chlapanie);
- nie wycinać otworów na gniazdka w lustrach (palcowanie, ryzyko pęknięcia);
- dużo fug = dużo czyszczenia, większe ryzyko wychodzenia grzyba/pleśni, więc ewentualne mozaiki, to nie przy wannie/prysznicu;
- ciemne meble = kurz szybciej widać;
- ciemne płytki łazienkowe = kamień szybciej widać;
- płaskie baterie = woda gorzej spływa, kamień się osadza;
- geberit ma sens pod sedes, ale nie pod bidet, tańsza marka tak samo utrzyma bidet.
Etc. Etc.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez meliandra

Ja chyba nigdy nie zrozumiem upubliczniania wizerunku swoich dzieci. Ja wiem, że na insta hajsik się musi zgadzać, ale nie wyobrażam sobie wrzucania codziennie zdjęć mojego dziecka i do tego jeszcze relacji na story. Przecież każdy ma do tego dostęp, a psycholi teraz nie brakuje. Nie narażałabym tak swojego dziecka. Nie rozumiem też wrzucania zdjęć ze wspólnych kąpieli albo insta z karmienia z piersią. Nie gorsy mnie to w żaden sposób, jest to jak najbardziej normalne i naturalne, ale czemu ma służyć pokazywanie tego innym? Do domowego albumu jak najbardziej, ale nie do internetu.

Na IG jest bardzo dużo kont poświęconych macierzyństwu, ciąży, porodom, życiu młodych matek, niemowlakom, małym dzieciom, i czym tam jeszcze. I ok, niech sobie będą. Mnie to nie interesuje, więc nie obserwuję, nie komentuję, nie lajkuję. Moje konto jest na zupełnie inny temat, w niczym nie związany z dziećmi, w dodatku rzadko coś tam wrzucam, a przez ostatnie miesiące zupełnie nic. Odkąd założyłam to konto, to nie ma tygodnia, żebym nie miała nachalnych zaczepek ze strony kont ze zdjęciami dzieci. Przychodzą, lajkują mi ze 20-30 zdjęć, piszą komentarz i zaczynają obserwować. Nie interesują mnie zdjęcia obcych dzieci, więc nie odwdzięczam się obserwowaniem. Zazwyczaj w ciągu 24 godzin wszystkie polubienia, komentarze i follow ze strony takiego konta znikają. Kilka razy zdarzyło mi się dostać DM z pretensjami, że nie zaczęłam obserwować takiego konta. Dwa-trzy razy mi się zdarzyło, że dostałam DM z żądaniem wysłania za darmo rzeczy, które robię. Nie prośby, nie pytania, tylko dosłownie: "wyślij mi". Raz jakaś laska wspaniałomyślnie mi zaproponowała, żebym na swój koszt i za darmo wysłała jej za granicę jedną konkretną rzecz, to ona zrobi zdjęcie i wstawi na swój profil. Jak jej wyślę dwie rzeczy, to ona zrobi dwa zdjęcia. Laska miała 15 razy mniej obserwujących niż ja, przy czym ja nie mam jakiegoś wielkiego konta.

[Nette]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88142581]Na IG jest bardzo dużo kont poświęconych macierzyństwu, ciąży, porodom, życiu młodych matek, niemowlakom, małym dzieciom, i czym tam jeszcze. I ok, niech sobie będą. Mnie to nie interesuje, więc nie obserwuję, nie komentuję, nie lajkuję. Moje konto jest na zupełnie inny temat, w niczym nie związany z dziećmi, w dodatku rzadko coś tam wrzucam, a przez ostatnie miesiące zupełnie nic. Odkąd założyłam to konto, to nie ma tygodnia, żebym nie miała nachalnych zaczepek ze strony kont ze zdjęciami dzieci. Przychodzą, lajkują mi ze 20-30 zdjęć, piszą komentarz i zaczynają obserwować. Nie interesują mnie zdjęcia obcych dzieci, więc nie odwdzięczam się obserwowaniem. Zazwyczaj w ciągu 24 godzin wszystkie polubienia, komentarze i follow ze strony takiego konta znikają. Kilka razy zdarzyło mi się dostać DM z pretensjami, że nie zaczęłam obserwować takiego konta. Dwa-trzy razy mi się zdarzyło, że dostałam DM z żądaniem wysłania za darmo rzeczy, które robię. Nie prośby, nie pytania, tylko dosłownie: "wyślij mi". Raz jakaś laska wspaniałomyślnie mi zaproponowała, żebym na swój koszt i za darmo wysłała jej za granicę jedną konkretną rzecz, to ona zrobi zdjęcie i wstawi na swój profil. Jak jej wyślę dwie rzeczy, to ona zrobi dwa zdjęcia. Laska miała 15 razy mniej obserwujących niż ja, przy czym ja nie mam jakiegoś wielkiego konta. [/QUOTE]
Masz jakiś zlot Dejów na profilu. Robisz rękodzieło?
Chyba bym publikowała screenshoty.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Nette

Masz jakiś zlot Dejów na profilu. Robisz rękodzieło?
Chyba bym publikowała screenshoty.

Obawiam się, że jak zacznę publikować zrzuty ekranu, to się później nie opędzę od młodych mamusiek broniących swojego honoru. Będą za mną chodzić po całym internecie, spamować w komentarzach i na DM. Jeżeli komuś nie szkoda czasu, żeby najpierw lajkować kilkadziesiąt zdjęć, ręcznie pisać komentarze i prywatne wiadomości z pretensjami, obserwować, a następnego dnia wszystko usuwać, to nie wiadomo do czego jest zdolny.

[invisible_01]

Grupy zwierzakowe - wieczne jechanie po ludziach, którzy kupują z legalnej porządnej hodowli zamiast adoptować. Myślę, że każdy z nas wie, że istnieją schroniska i jak najbardziej należy uświadamiać w tym temacie, ale spotykam się na Fejsie w tym temacie z taką agresją, że nie wiem, jakim cudem takie podejście miałoby przekonać kogokolwiek do zmiany zdania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nette]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88142644]Obawiam się, że jak zacznę publikować zrzuty ekranu, to się później nie opędzę od młodych mamusiek broniących swojego honoru. Będą za mną chodzić po całym internecie, spamować w komentarzach i na DM. Jeżeli komuś nie szkoda czasu, żeby najpierw lajkować kilkadziesiąt zdjęć, ręcznie pisać komentarze i prywatne wiadomości z pretensjami, obserwować, a następnego dnia wszystko usuwać, to nie wiadomo do czego jest zdolny. [/QUOTE]"*Influenser* Dej" to stan umysłu. Tu chyba kombo z "Siem należy". Tęsknię za czasami, kiedy nie miałam świadomości istnienia takich osób. Podobno potrafią nawet wbić do hotelu/restauracji i żądać jakiejś darmoszki "za polecenie na IG", inaczej będzie negatyw.

[parallel_roads]

Napisane przez Nette

- nie wycinać otworów na gniazdka w lustrach (palcowanie, ryzyko pęknięcia);

Pierwszy raz o tym słyszę, po co ludzie to robią?

[Nette]

Napisane przez parallel_roads

Pierwszy raz o tym słyszę, po co ludzie to robią?

Żeby mieć lustro na całą ścianę, zaczynając od blatu lub górnej krawędzi umywalki (wpuszczana/nablatowa). A że gniazdka praktycznie jest mieć w pobliżu umywalki, to niektórzy radzą sobie z tym tak, że w lustrze wycina się otwór na gniazdka. Z tym, że każde wyjmowanie wtyczki z gniazdka = macanie lustra. I to nie jest tak, że tylko laicy popełniają ten błąd.
Gdy urządzałam swoje mieszkanie, to początkowo zatrudniłam *polecanego* architekta wnętrz (po studiach, nie kursie); mimo że wiedziałam czego chcę, to chciałam żeby mi ktoś ogarnął detale. Na pierwszym spotkaniu wyjechał z takim pomysłem, więc rozwiązałam współpracę.

[parallel_roads]

Napisane przez Nette

Żeby mieć lustro na całą ścianę, zaczynając od blatu lub górnej krawędzi umywalki (wpuszczana/nablatowa). A że gniazdka praktycznie jest mieć w pobliżu umywalki, to niektórzy radzą sobie z tym tak, że w lustrze wycina się otwór na gniazdka. Z tym, że każde wyjmowanie wtyczki z gniazdka = macanie lustra. I to nie jest tak, że tylko laicy popełniają ten błąd.
Gdy urządzałam swoje mieszkanie, to początkowo zatrudniłam *polecanego* architekta wnętrz (po studiach, nie kursie); mimo że wiedziałam czego chcę, to chciałam żeby mi ktoś ogarnął detale. Na pierwszym spotkaniu wyjechał z takim pomysłem, więc rozwiązałam współpracę.

Ok, rozumiem, nigdy wcześniej tego nie widziałam, a przynajmniej nie zwróciłam uwagi

[Nette]

Napisane przez parallel_roads

Ok, rozumiem, nigdy wcześniej tego nie widziałam, a przynajmniej nie zwróciłam uwagi

Coś takiego. Tu podwójny koszmar, bo lustra się nisko zaczynają. Screenshot_20200916_232205.jpg

[Sabrinasab]

Jakiś czas temu założyłam specjalnie konto na fejsie, żeby podpiąć się do paru grup, szczególnie od wnętrz i roślin. W mieszkaniowej standardem jest, że ktoś się pyta o np. utrzymanie ciemnych błyszczących płytek, czy wszystko widać itp. W odpowiedzi dziesiątki zdjęć, ludzie wrzucają swoje podłogi w każdym odcieniu (nie ciemne) i głównie parkiety z obszernym opisem dbania. Ogólnie to kompletnie nie na temat.
W grupie z kwiatami z kolei standard jest spam 100 razy dziennie tych samych roślin kupionych w najpopularniejszych marketach za 12 zł. + kitranie roślin przed mężem.

[tinkerver2]

Napisane przez Sabrinasab

Jakiś czas temu założyłam specjalnie konto na fejsie, żeby podpiąć się do paru grup, szczególnie od wnętrz i roślin. W mieszkaniowej standardem jest, że ktoś się pyta o np. utrzymanie ciemnych błyszczących płytek, czy wszystko widać itp. W odpowiedzi dziesiątki zdjęć, ludzie wrzucają swoje podłogi w każdym odcieniu (nie ciemne) i głównie parkiety z obszernym opisem dbania. Ogólnie to kompletnie nie na temat.

W grupie z kwiatami z kolei standard jest spam 100 razy dziennie tych samych roślin kupionych w najpopularniejszych marketach za 12 zł. + kitranie roślin przed mężem.

POSZŁAM PO MLEKO/MAJTKI A WRÓCIŁAM Z TYM HEHEHEHEH
MĄŻ MNIE Z DOMU WYRZUCI

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

Napisane przez tinkerver2

POSZŁAM PO MLEKO/MAJTKI A WRÓCIŁAM Z TYM HEHEHEHEH
MĄŻ MNIE Z DOMU WYRZUCI

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Tak, wieczne heheszki, że mąż mnie wyrzuci z domu, piętnasta durnostojka w tym miesiącu. I te komentarze zachwytu: "mąż już straszy rozwodem, jak kupię jeszcze jeden stroik hihihi". Ja się czasem zastanawiam, gdzie one to trzymają w domu, ale ja z tych, którzy nienawidzą kurzołapów. A one kupują bibeloty, żeby stawiać na tym bibeloty (przykład podstawka w kształcie liścia na stół i pytanie, co na nim postawić: figurkę, stroik itd).
Dziwi mnie bardzo zadawanie na grupach pytań, o które powinno się pytać lekarza i wypowiadanie się gawiedzi z pozycji eksperta. A już posty w stylu "jestem w 34 tygodniu, od 2 dni nie czułam ruchów dziecka, myślicie, że to normalne?" mnie autentyczne szokują.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nette]

Napisane przez invisible_01

Tak, wieczne heheszki, że mąż mnie wyrzuci z domu, piętnasta durnostojka w tym miesiącu. I te komentarze zachwytu: "mąż już straszy rozwodem, jak kupię jeszcze jeden stroik hihihi". Ja się czasem zastanawiam, gdzie one to trzymają w domu, ale ja z tych, którzy nienawidzą kurzołapów. A one kupują bibeloty, żeby stawiać na tym bibeloty (przykład podstawka w kształcie liścia na stół i pytanie, co na nim postawić: figurkę, stroik itd).
Dziwi mnie bardzo zadawanie na grupach pytań, o które powinno się pytać lekarza i wypowiadanie się gawiedzi z pozycji eksperta. A już posty w stylu "jestem w 34 tygodniu, od 2 dni nie czułam ruchów dziecka, myślicie, że to normalne?" mnie autentyczne szokują.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi się że takie posty służą zakomunikowaniu *heeeej, nadal mam męża*...

[linaya]

Napisane przez tinkerver2

POSZŁAM PO MLEKO/MAJTKI A WRÓCIŁAM Z TYM HEHEHEHEH
MĄŻ MNIE Z DOMU WYRZUCI

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Dużo takich postów jest też na grupach książkowych.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

A ile się dostaje tych czekolad i jakie?

[parallel_roads]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Grupa nie ma zanczenia, ok

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Szewestyn]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

A może czasem być tak, że oddałaś krew i ups, żadnej czekolady już nie ma?

I drugie pytanie: to nie ma żadnego sposobu, aby oddać krew "bezpośrednio" konkretnej osobie?