Mamy wrześniowe 2019 ❤ cz. 2

[schaboszczak]

Jak pierwszy raz przeczytałam, że dzieciom najpierw wychodzą jedynki i dwójki, potem czwórki i dopiero po nich trójki, to pomyślałam, że to dziwne i mogłyby wychodzić po kolei po prostu. Teraz, jak karmię zębatego stwora, jestem wdzieczna naturze za tę kolejność. Jeszcze tylko kłów by mi teraz brakowało
Wczoraj pierwszy raz zaliczyłam kryzys i się popłakałam po 3 godzinach skrobania sutków. Zasnął o pierwszej, a ja już byłam bliska uczenia rocznego dziecka ssania smoczka. Dzisiaj dwa nowe zęby na wierzchu.

[viva91]

Napisane przez schaboszczak

Jak pierwszy raz przeczytałam, że dzieciom najpierw wychodzą jedynki i dwójki, potem czwórki i dopiero po nich trójki, to pomyślałam, że to dziwne i mogłyby wychodzić po kolei po prostu. Teraz, jak karmię zębatego stwora, jestem wdzieczna naturze za tę kolejność. Jeszcze tylko kłów by mi teraz brakowało
Wczoraj pierwszy raz zaliczyłam kryzys i się popłakałam po 3 godzinach skrobania sutków. Zasnął o pierwszej, a ja już byłam bliska uczenia rocznego dziecka ssania smoczka. Dzisiaj dwa nowe zęby na wierzchu.

Współczuję
Zawsze się nad tym zastanawiałam, jak to jest gdy dziecko ma zęby... Wiem, że nie zawsze jest kryzys, no ale różowo też nie jest.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[kamila1011]

Ja nie cierpię kp. Zęby do tego szczypanie, drapanie, klepanie.. Pomijając już fakt 10 albo i więcej pobudek w nocy na cyca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[schaboszczak]

Ja uwielbiam kp i zebow praktycznie nie czuc, no ale jak to juz trwa kilka godzin, to mozna szalu dostac. No i ostatnio mnie tak ugryzl, ze az mialam dziurke Nie krwawilo mi to ani nic, tylko mialam takie jakby naciecie i wrazenia przy karmieniu niezapomniane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Pisałyśmy niedawno o zabawkach, jesteśmy po imprezie roczkowej, dostał od nas taka wieżę jak w załączniku. Robi furorę Screenshot_2020-09-20-17-47-51-515_pl.allegro.jpg

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[travis]

My mlodemu kupilismy jedno a moi znajomi drugie nieswiadomie Screenshot_20200920-170203.jpgScreenshot_20200920-170132.jpg

Sent from my I3312 using Tapatalk

[schaboszczak]

Ooo Travis, ale mnie natchnelas na prezent od swietego Mikolaja Dzieki!

Viva, Maly sobie te moduly uklada? I te kulki sie jakos spuszcza w tym? U nas by sie raczej swietnie sprawdzalo do zrzucania "klockow" z lozka na podloge

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Kubki można układac jeden na drugim tworząc wieżę, one mają otwory więc kulka przez nie przelatuje i wylatuje dołem, bo jest tam jeszcze jeden otwór Można też wkładać jeden w drugi i póki co to pochłania mojego małego, wkłada je i wykłada ciągle Jest też młoteczek do przebijania kulek przez otwory.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[travis]

Napisane przez viva91

Kubki można układac jeden na drugim tworząc wieżę, one mają otwory więc kulka przez nie przelatuje i wylatuje dołem, bo jest tam jeszcze jeden otwór Można też wkładać jeden w drugi i póki co to pochłania mojego małego, wkłada je i wykłada ciągle Jest też młoteczek do przebijania kulek przez otwory.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Moj tez pewnie by sie zachwycal bo ma cos w tym stylu co na foto i uwielbia chociaz przy jajkach sie denerwuje jak za mocno polowki scisnie i nie moze rozlozycScreenshot_20200920-231853.jpgScreenshot_20200920-231940.jpg

Sent from my I3312 using Tapatalk

[travis]

Pierwszy dzien w zlobku za nami. Maly ok! Ja 20min ryczalam

Siedzimy w parku, zrobilam kupke zoledzi i od 15min mlody przeklada z kupki na kupke

Sent from my I3312 using Tapatalk

[schaboszczak]

Napisane przez travis

Pierwszy dzien w zlobku za nami. Maly ok! Ja 20min ryczalam

Siedzimy w parku, zrobilam kupke zoledzi i od 15min mlody przeklada z kupki na kupke

Sent from my I3312 using Tapatalk

Oj biedna Tak Ci bylo ciezko go zostawic w obcych rekach czy to w ogole jakas mieszanka emocji? I Ty tam z nim siedzialas czy calkiem sam zostal?

[viva91]

Już w pełnym wymiarze godzin tam był?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[travis]

Byl od 9:50 do 11:30
Przez wirusa nie moge byc z nim.
W czwartek idzie juz normalnie 8-13
Czemu ja ryczalam nie wiem. Chyba mi zal poprrostu

Sent from my I3312 using Tapatalk

[schaboszczak]

Napisane przez travis

Byl od 9:50 do 11:30
Przez wirusa nie moge byc z nim.
W czwartek idzie juz normalnie 8-13
Czemu ja ryczalam nie wiem. Chyba mi zal poprrostu

Sent from my I3312 using Tapatalk

Zupelnie bez sensu, jakbys Ty byla zarazona, to on przeciez prawie na pewno tez Dobrze, ze sobie poradzil mimo to

[travis]

Napisane przez schaboszczak

Zupelnie bez sensu, jakbys Ty byla zarazona, to on przeciez prawie na pewno tez Dobrze, ze sobie poradzil mimo to

Niby niekoniecznie bo nie kazdy sie zaraza. Tak samo jak z grypa itp

Moze tak lepiej bo szybciej to wszystko sie ustabilizuje a tak tp bysmy oboje lazili na sesje 2-3godzinne

Sent from my I3312 using Tapatalk

[viva91]

I nad tym sama się zastanawiałam jak to jest z adaptacją w obecnych warunkach... Bardzo bym chciała choć pierwszego dnia przy nim być.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Juncia]

Viva z tego co wiem to jest bardzo różnie. W niektórych miejscach nie ma zupełnie, ale są też takie placówki, w których adaptacja jest "normalna".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez Juncia

Viva z tego co wiem to jest bardzo różnie. W niektórych miejscach nie ma zupełnie, ale są też takie placówki, w których adaptacja jest "normalna".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm, oby nam się udało.
Młody jest 1 na liście oczekujących w jednym żłobku, także myślę, że lada dzień nas przyjmą. W pozostałych dwóch żłobkach jest 23 i 27 i nawet spadł, bo wcześniej był 21 i 26, więc na te nie mam co liczyć.

[travis]

Napisane przez viva91

Hmm, oby nam się udało.

Młody jest 1 na liście oczekujących w jednym żłobku, także myślę, że lada dzień nas przyjmą. W pozostałych dwóch żłobkach jest 23 i 27 i nawet spadł, bo wcześniej był 21 i 26, więc na te nie mam co liczyć.

To oby sie miejace zwolnilo

Ja z nim na pierwszej sesji bylam ale to byla tylko godzina na dworze w ogrodzie, bez innych dzieci, byla tam tylko jedna z opiekunek.
Teraz byc nie moge bo wirus, pomieszczenie itp
Cieze sie ze w tym wszyskim coby nie bylo mlody lgnie do ludzi i dzieci az piszczy jak jestesmy na placu zabaw itp
Polecieliamy do pl, bez problemu poszedl spac w obcym mieejscu a zajechalismy po 22
Mam nadzieje jedyne lzy to beda moje lzy

Z innej beczki podzielcie sie jakimis przepis ami dla maluchow dan na cieplo.
Ciezko mi znalesc czas teraz na stanie przy garach latajac do zlobka i pracujac. Jak nie spi nie zrobie nic wiec gotuje mu obiad jednoczesnie bedac na tel z klientami czasem...

Sent from my I3312 using Tapatalk

[viva91]

Jak wczoraj dziadkowie pojechali do domu to mały usiadł przy drzwiach wyjściowych i zaczął płakać. Na placach zabaw podchodzi do innych dzieci, uśmiecha się do innych mam. Im więcej ludzi w jego otoczeniu tym on lepiej się bawi. Także u nas to samo, społeczne dziecko, więc pod tym względem nie mam wielkich obaw jeśli chodzi o żłobek. Zastanawiam się tylko, jak tak ogólnie będzie traktowany, jak się będą nim zajmować. Choć żłobkowe ciocie opinie mają dobre, na FB żłobka pełno fotek i filmów zadowolonych maluchów, to 100% zaufania nie mam. Ale chyba nie jestem jedyna?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

A jeśli chodzi o obiady, to jakichś takich super szybkich od zera nie mam. Jak nie mam czasu to wyjmuję to co mam dla niego przygotowane w zamrażarce: zupy, pasty warzywne (które robią za sosy lub ciasto na placki), mięso. W ostateczności mam 3-4 słoiczki obiadowe w szafce.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[travis]

Napisane przez viva91

Jak wczoraj dziadkowie pojechali do domu to mały usiadł przy drzwiach wyjściowych i zaczął płakać. Na placach zabaw podchodzi do innych dzieci, uśmiecha się do innych mam. Im więcej ludzi w jego otoczeniu tym on lepiej się bawi. Także u nas to samo, społeczne dziecko, więc pod tym względem nie mam wielkich obaw jeśli chodzi o żłobek. Zastanawiam się tylko, jak tak ogólnie będzie traktowany, jak się będą nim zajmować. Choć żłobkowe ciocie opinie mają dobre, na FB żłobka pełno fotek i filmów zadowolonych maluchów, to 100% zaufania nie mam. Ale chyba nie jestem jedyna?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

A jeśli chodzi o obiady, to jakichś takich super szybkich od zera nie mam. Jak nie mam czasu to wyjmuję to co mam dla niego przygotowane w zamrażarce: zupy, pasty warzywne (które robią za sosy lub ciasto na placki), mięso. W ostateczności mam 3-4 słoiczki obiadowe w szafce.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Jej wszystkie mamy sie chyba martwia zostawiajac takiego malca z obcymi

Nasz zlobek tez aktywny na fb, co ide to widze przez okno dzieci zadowolone itp ale tez soe martwie czy przewina wystarczajaco czesto, czy dadza wode, czy nie bedzie glodny, czy nie spadnie z przewijaka

Sent from my I3312 using Tapatalk

[Laura Rose]

Zazdroszczę wam...
Mój szogun wyje jak mnie straci z pola widzenia. Nawet jeśli to pół metra. Owszem, czasem się zawiesi i odejdzie, ale rzadko i szybko wpada w furię. Uspokaja się tylko u mnie. Ta bzdurna korona popsuła wszelkie mgliste plany i nadzieje. Właśnie dotarliśmy do rodziców, ale marnie widzę szanse, że starczy im odporności, żeby z nim zostać.

[schaboszczak]

Napisane przez viva91

Hmm, oby nam się udało.
Młody jest 1 na liście oczekujących w jednym żłobku, także myślę, że lada dzień nas przyjmą. W pozostałych dwóch żłobkach jest 23 i 27 i nawet spadł, bo wcześniej był 21 i 26, więc na te nie mam co liczyć.

Ojej, az mnie uklul stresik na sama mysl, ze dziecko moze byc pierwsze w kolejce i tylko czekasz na telefon Trzymam kciuki, jestem pewna, ze mu sie spodoba
Moj Maly jest niby ciagle przy mnie i nieustannie ma do mnie jakis interes, ale jak pojdzie na rece do kogos, to ja moge zniknac i o dziwo ma mnie w dupie. Ostatnio jak moi rodzice wyszli od nas, to sie wyrwal do drzwi za nimi i probowal je otwierac

[Juncia]

Moja Julka też na placu zabaw nie ma problemu z innymi dziećmi czy ich rodzicami, ale żłobek to inna bajka, bo nie będzie ani mamy ani taty, a, a tym to ona nie przepada. Tzn. nie mam pewności jak w takiej placówce będzie. Od czasów korony czyli mniej więcej połowy marca nie zostaje z nikim. Wcześniej zostawała z dziadkami. A teraz jest nieswoja jak ich widzi i bliższe ich zainteresowanie sprawia, że płacze. Potrzebuje czasu, żeby się z nimi oswoić a na razie nie ma możliwości, żeby się z nimi często widywała..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Mój zostanie z kimś innym. Byliśmy na weselu, on został z babcią. Z teściową w domu mieszka 8 innych osób (ciotka, kuzyni i kuzynki dla małego), przechodzi z rąk do rąk i się dobrze bawi. Jak tam nocujemy to śpimy do 10:00, bo mały ma opiekę zapewnioną

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[travis]

Napisane przez viva91

Mój zostanie z kimś innym. Byliśmy na weselu, on został z babcią. Z teściową w domu mieszka 8 innych osób (ciotka, kuzyni i kuzynki dla małego), przechodzi z rąk do rąk i się dobrze bawi. Jak tam nocujemy to śpimy do 10:00, bo mały ma opiekę zapewnioną

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Bedac w pl spalam tez do 9-10 bo maly okolo 7-8 zaczynal gdakac to zaraz byla babcia albo dziadek na posterunku

Moj tato po naszym wyjezdzie spi z spodniami malego tak za nim tesknia, jedyny wnuk tak daleko i jeszcze korona

Sent from my I3312 using Tapatalk

[viva91]

Napisane przez travis

Bedac w pl spalam tez do 9-10 bo maly okolo 7-8 zaczynal gdakac to zaraz byla babcia albo dziadek na posterunku

Moj tato po naszym wyjezdzie spi z spodniami malego tak za nim tesknia, jedyny wnuk tak daleko i jeszcze korona

Sent from my I3312 using Tapatalk

O rany, aż się łezka w oku kręci
Dla moich to też jedyny wnuk, no ale jest bliżej, 100 km to piechotą sporo, ale na weekendowy przyjazd autem ok.

No i stało się, przed chwilą miałam telefon że żłobka, mały się dostał Ale posyłam go od 19 października, bo od 5 TŻ ma urlop i jedziemy w góry, chcemy jeszcze we trójkę pokorzystać z w miarę ładnej pogody. Także na listopad biorę urlop wychowawczy, pewnie w grudniu wrócę do pracy.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Juncia]

Fajnie, że się dostaliście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez viva91

O rany, aż się łezka w oku kręci
Dla moich to też jedyny wnuk, no ale jest bliżej, 100 km to piechotą sporo, ale na weekendowy przyjazd autem ok.

No i stało się, przed chwilą miałam telefon że żłobka, mały się dostał Ale posyłam go od 19 października, bo od 5 TŻ ma urlop i jedziemy w góry, chcemy jeszcze we trójkę pokorzystać z w miarę ładnej pogody. Także na listopad biorę urlop wychowawczy, pewnie w grudniu wrócę do pracy.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Fajnie ze masz wolne jak mlody zaczyna

Sent from my I3312 using Tapatalk

[viva91]

No to wolne będzie bezpłatne przez listopad, ale bez jednej wypłaty nie zbiedniejemy mocno. Wolę na spokojnie oswoić małego ze żłobkiem. Może też w końcu zrobię parę wiecznie odkładanych rzeczy, kiedy będę miała prawdziwe wolne

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka