2008-08-30, 11:01 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: dzialdowo/londyn
Wiadomości: 163
|
On nie mowi juz ze kocha...
na poczatku oczywiscie witam wszystkie wizazanki
nawet dlugo mnie tu nie bylo,ale nareszcie mialam swoje upragnione wakacje ale do rzeczy... z moim tz jestesmy juz razem 3,5 roku.Wiadomo ze w kazdym zwiazku raz jest lepiej ,raz gozej,to normalne...w kazdym razie jestem z nim szczesliwa... kiedy poznalismy sie to on zabiegal o moje wzgledy,mowil ze zakochal sie od pierwszego wejrzenia,ze juz zawsze bedziemy razem...ja w sumie wtedy nie mialam nikogo,wiec pomyslalam,ze sprobuje,moze cos z tego bedzie...nie zakochalam sie od razu,tylko po jakichs paru miesiacach,ale sama niespodziewalam sie ze dwojga ludzi moze laczyc tak mocne uczucie,moze dlatego ze kocham po raz pierwszy...generalnie wszystko bylo ok i w sumie nadal jest,ale jednak zauwazylam ze od jakiekos czasu wogole nie mowi mi ze mnie kocha...kiedys mowil praktycznie codziennie i to kilka razy...chodzi jakis zamyslony,nie chce sie tak czesto przytulac,nie lapie za reke jak idziemy razem...nie wiem co sie z nim dzieje...pytalam,ale powiedzial ze wszystko ok...sama nie wiem co o tym myslec...poza tym bardzo czesto mowi przy znajomych o swojej bylej...(dluga historia,zdradzila go z jego kumplem po 2 latach znajomosci,wiem ze bardzo ja kochal).Moze poprostu juz mnie nie kocha jak dawniej....
__________________
(*) 22.05.09 - Mój Aniołek |
2008-08-30, 11:19 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
moze on potrzebuje troche od tego odpoczac. nie mow mu tez
__________________
21. 04.2014 Karolek 19.01.2015 http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
2008-08-30, 11:20 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: stąd.
Wiadomości: 272
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
mozliwe ze cos go nadal trzyma z tą byłą;/... Porozmawiaj z nim na poważnie, spytaj sie czemu juz nie trzyma Cie za ręke, czemu sie nie chce przytulać itp.
__________________
bum szakalaka |
2008-08-30, 11:26 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Nie wierz w to ze facet bedzie za toba latał do konca zycia. Zawsze przychodzi rutyna. Faceci przechodza to szczegolnie bolesnie - sa w z wiazku to nie moga juz łowic i to jest dla nich frustrujace. Moze sama odstaw go troche od "cycka", sama przestan zabiegac, wypytywac, zameczac pretensjami itd. tak zbey sie lowca w nim w stosunku do Ciebie obudził.
A to, ze nie mowi, juz ze kocha, nie oznacza jeszcze, ze nie kocha. Moze okazuje to w jakis inny sposob? Najwazniejsze jest zeby traktował cie z szacunkiem, doceniał wysiłek i dobrze mówil o Tobie w gronie przyjaciół i rodziny. Dla mnie akcje typu nietrzymanie sie za rece czy niecalowanie na powitanie i pozegnanie to jest sygnal, ale jeszcze nie powod dp paniki. Sama mialam ostatnio taka sytuacje -facet sie odsunął, zmarkotniał- no i niestety nie jest teraz dobrze. Sprawa z byla dziewczyna definitywnie wymaga zbadania! Wszystkiego dobrego |
2008-08-30, 11:30 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: dzialdowo/londyn
Wiadomości: 163
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Myszunia19 moze masz racje...sama nie wiem tylko jak dlugo tak wytrzymam...
Akrolinka jego byla ma juz meza i dzieci,wiec to nie realne zeby znowu byli razem... wiem jednak ze moze czasem jeszcze o niej mysli...moze pomimo tylu lat nadal nie pogodzil sie z tym ze juz z nia nie jest... Atallayah mam nadzieje ze jest tak jak mowisz...sprobuje dac mu troche wiecej przestrzeni i nie bede sie narzucac...
__________________
(*) 22.05.09 - Mój Aniołek Edytowane przez Lenka1986 Czas edycji: 2008-08-30 o 11:37 Powód: dopisek |
2008-08-30, 11:44 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 190
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
tak jak dziewczyny mówią...teraz chwile daj mu odsapnąć(nie wiem jak to idzie ale kiedyś słyszałam że lepiej się goni króliczka niż się go łapie) a po jakimś czasie pogadaj z nim..tak na poważnie...Powodzenia życzę
|
2008-08-30, 11:45 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z pokoju, z laptopa
Wiadomości: 614
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
A może poprostu ma jakiś gorszy okres w życiu? Może nie układa mu się w pracy lub coś? I dlatego tak sie zachowuje.
A co do bylej...hmm...może jej zazdrości? Że ma męża? Dzieci? Może on też by tak chciał i myśli o ślubie? Być może planuje coś romantycznego...?
__________________
|
2008-08-30, 12:12 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ciemny, zimny pokój ;)
Wiadomości: 354
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
niektórzy faceci myślą,że jak raz jej powiedziałem,ze kocham, to wystarczy....
Po prostu, może ma gorszy okres, spadek nastroju itp My, kobiety, mamy taką naturę,że musimy się wszędzie doszukiwać kataklizmów w stylu " nie kocha mnie" , "ma romans"... W większości to nasze chore wymysły... Facet to trochę inna "maszyna" Patrz lepiej na czyny - nie słowa...
__________________
Dzisjaj nagle wymyśliłam Ciebie...Twoje imię zadźwięczało we mnie... Dla mnie, by pamiętać
|
2008-08-30, 12:20 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Cytat:
jak pięknie ujęta cała prawda o facetach
__________________
21. 04.2014 Karolek 19.01.2015 http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
|
2008-08-30, 12:27 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: dzialdowo/londyn
Wiadomości: 163
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
AgiGagi dzieki Justynuss ostatnio sie skarzyl ze w pracy cos nie tak,ale czy to moze byc powod ze oddala sie ode mnie?
ZapachNocy sama bym tego lepiej nie ujela no coz pozostaje mi poczekac,wspierac i nie narzucac sie zbytnio....tylko czasem naprawde jest mi tak chole.nie przykro...
__________________
(*) 22.05.09 - Mój Aniołek |
2008-08-30, 12:38 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 308
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
powiem tak: wolałabym żeby facet rzadko mówił, że mnie kocha ale żeby za to okazywał mi swoje uczucie czynami. byłam z chłopakiem który mówił codziennie że mnie kocha (podobnie jak facet autorki wątku). i co? i to wcale nie był związek z happy endem. lepiej powiedzieć raz a szczerze niż wiele słów ale bez pokrycia...
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają.. dopiero zakupy" |
2008-08-30, 12:59 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ciemny, zimny pokój ;)
Wiadomości: 354
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Cytat:
wiem,że Ci przykro...bo chciałoby się słuchać jak on kocha, podziwia, pragnie Ale życie widzisz, jest inne niż u Szekspira, myślę, że skoro tak długo z Tobą jest to Cię kocha, tylko ciężko mu już wcielić się w rolę Romea. Ale zapewne jak to przeczkeasz, to los się odmieni Też mam takie momenty w związku, kiedy doszukuję się najgorszego zła...ale mija.
__________________
Dzisjaj nagle wymyśliłam Ciebie...Twoje imię zadźwięczało we mnie... Dla mnie, by pamiętać
|
|
2008-08-30, 13:01 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ciemny, zimny pokój ;)
Wiadomości: 354
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
kiedyś oglądałam bodajże "Rozmowy w toku" i tam kobieta tak się żaliła,że mąż jej nie mówi, że ją kocha,że czuje się tak przez to źle, beznadziejnie, nieatrakcyjnie... Na co on beztrosko odparł : "No przecież 30 lat temu jej powiedziałem, powinna to wiedzieć"
__________________
Dzisjaj nagle wymyśliłam Ciebie...Twoje imię zadźwięczało we mnie... Dla mnie, by pamiętać
|
2008-08-30, 13:06 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: dzialdowo/londyn
Wiadomości: 163
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
hehehe nie no dzieki dziewczyny... juz mi jakos mi lzej na sercu... zobaczymy jak to sie dalej potoczy,mam nadzieje ze happy end jednak bedzie calusy dla Was
__________________
(*) 22.05.09 - Mój Aniołek |
2008-08-30, 13:14 | #15 |
Raczkowanie
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Lenka1986 - Miałam bardzo podobny problem. Nie wiedziałam kompletnie co robić ! Mój chłopak odsunął się ode mnie maksymalnie. Nie całowaliśmy się, nie przytulaliśmy, seks poszedł w odstawkę aż w końcu moja irytacja sięgnęła zenitu i zapytałam : CO SIĘ DZIEJE?! Oczywiście otrzymałam klasyczną odpowiedź : nic.
W każdym razie sprawa skończyła się tak,że ja już byłam w desperacji i miałam myśli,że nie ma sensu tego dalej ciągnąć . I wtedy nagle... wszystko wróciło do normy i było nawet lepiej . Trafiłam chwilę później na książkę " Mężczyźni są z marsa a kobiety z wenus " i tam było napisane,że faceci czasem potrzebują odejść jak najdalej od partnerki,żeby poczuć,że jej naprawdę potrzebują i wrócić jak najszybciej . Tacy są i tyle. Oczywiście to tylko mój przykład. Może się okazać, że z nim się dzieje to samo,ale może lepiej wykorzystaj swoją kobiecą intuicję i zbadaj sprawę z jego byłą dla własnego uspokojenia. Problemy z pracą też na pewno wpływają na to,że myśli intensywnie o czymś innym . Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze ! I nie martw się na zapas |
2008-08-30, 13:28 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: dzialdowo/londyn
Wiadomości: 163
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Dorotka <3 chyba kupie sobie ta ksiazke heheh dzieki za slowa otuchy
__________________
(*) 22.05.09 - Mój Aniołek |
2008-08-31, 18:15 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Zaznaczam, że to pewnie nie dotyczy Twojej sytuacji tak na wstępie, żeby Cię nie przerazić.
Często to są pierwsze sygnały o zdradzie, albo, ma jakiś problem który nie pozwala mu o sobie zapomnieć. |
2008-09-07, 13:16 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Lenka i jak rozwinęła się sytuacja ?
|
2008-09-12, 12:22 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: dzialdowo/londyn
Wiadomości: 163
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Chcialabym podziekowac jeszcze raz za wszystkie wypowiedzi wszystko na szczescie wrocilo do normy
__________________
(*) 22.05.09 - Mój Aniołek |
2008-09-12, 14:22 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Cytat:
Życzę oczywiście powodzenia i szczęścia i sama jestem ciekawa jak to będzie między wami (mam nadzieję że inaczej niż u mnie)!! Trzymaj się ciepło |
|
2008-09-12, 19:13 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Niestety wszystko oprócz opowieści o byłej pasuje do mojego byłego tż...
|
2008-09-12, 19:23 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
jak by moj facet tak opowiadalinnym o bylej Ja nie raz go pytalam o jego przeszlosc, ale on za bardzo nie chce o tym mowic, a ni myslec. Dalam spokoj.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-09-12, 21:54 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z krainy dzwięków / 054 !
Wiadomości: 42 322
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
taka sama historia jak moja hehe ;p na szczęście (jak teraz na to patrze) ja sie z nim rozstałam, ale widze, ze u Ciebie wszystko wrocilo do normy jak sie powtorzy takie cos, to moze poprstu nie naciskaj, tylko czekaj az problem minie a jak dlugo bedzie sie to utrzymywac, to dawaj delikatnie znac ze nie podoba Ci sie jego zachowanie. Powodzenia
__________________
"Nie masz żadnych wrogów poza tymi w Tobie" rsmt |
2008-09-13, 01:16 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 36
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Kiedyś miałam podobną sytuację, jeśli chodzi o nie mówienie, że kocha... Ja sama mówię to często, jak jakąś mantrę, a on o wiele rzadziej. Gdy zapytałam dlaczego, to powiedział, że nie jest w stanie powiedzieć tego ot tak, na zawołanie, że o tym że kocha powinny świadczyć jego czyny, a nie słowa. Nie powiem, żeby mnie to usatysfakcjonowało, ale przynajmniej czasem to mówi, po prostu nie tak często jak ja. Może to kwestia potrzeby.
__________________
|
2008-09-16, 20:49 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 258
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Witajcie wizażanki! Mam podobny problem do autorki wątku. Mój chłopak twierdzi że nie może mi mówić że mnie kocha żeby mnie za bardzo nie rozpuścić. Ale to najmniejszy problem, ostatnim razem jak rozmawialismy rano powiedzial ze kocha a wieczorem pierwszy raz wspomnial o swojej bylej-pierwszy raz po roku zwiazku,wczesniej nie mialam o niej pojecia. Wracalismy pozniej do tego tematu ale on twierdzi ze to stara historia,jednak pozniej powiedzial ze zaluje ze z nia zerwal przez jakas glupote. od tamtej pory nie rozmawialismy... teraz ja nie wiem co myslec i jestem zalamana... nagle to ze nie mowi ze kocha i ta byla uklada sie w calosc-moze on po prostu stwierdzil ze nadal ja kocha? jakos sama nie potrafie sobie z tym poradzic
|
2008-09-16, 21:06 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
porozmawiajcie
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-09-16, 21:27 | #27 | |
Raczkowanie
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Cytat:
Hmm.. trudno mi powiedzieć cokolwiek,ale może tu nie chodzi o to,że żałuje ,że z nią zerwał, tylko,że nie chciałby popełnić tego błędu z Tobą, bo mu zależy ? Bo dla mnie nie mozna tego jednoznacznie interpretowac .Może źle wnioskuję z Twojej wypowiedzi.A masz jakieś inne przesłanki ? A to,że nie rozmawialiście to dlatego,że się nie odzywacie do siebie, czy nie rozmwialiście o tym ? Wszystko będzie dobrze , zobaczysz napisz więcej, to pomożemy |
|
2008-09-17, 05:55 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 258
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Nie rozmawialiśmy bo on pracuje w innym mieście, w ogóle jest to związek na odległość. Wraca późno z pracy, jest zmęczony i nie chce mu sie rozmawiać. W ogóle od tej niedzieli napisał tylko 2 zdawkowe sms-y. Jak go zapytalam czy zaluje ze ze mna jest odpowiedzial ze nie. Martwi mnie to bo juz dlugo sie nie widzielismy a ta jego byla mieszka w jego rodzinnym miescie w ktorym on jest co tydzien. Co prawda on twierdzi ze ona ma chlopaka no ale coz to rzecz wzgledna..... Wszystko sie zaczelo od tego ze popadlismy na temat powaznych rozmow odnosnie naszego zwiazku-co dalej,jakies powazniejsze plany... Jestem od niego 3 lata mlodsza i on twierdzi ze to duzo bo jestem mloda i napewno mi sie wszystko odmieni. Rania mnie jego slowa tym badziej kmiedy slysze w jego glosie cos dziwnego gdy mowi o bylej.....
|
2008-09-17, 11:29 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Santicia- sytuacja jest dość trudna, bo żyjecie ze sobą na odległość . Lekiem na wszystko jest spokojna rozmowa,dlatego może napisz do niego, albo zadzwoń,że chciałabyś porozmawiać o czymś bardzo ważnym dla Ciebie i niech do Ciebie zadzwoni, kiedy będzie miał czas na dłuższą rozmowę.
Nie rozumiem tylko jednego.. w jednym wątku mówisz,ze boisz się,że on Cię już nie kocha a w innym piszesz,że chciałabyś mieć z nim dziecko .Skoro masz takie wątpliwości .. to chyba nie ma sensu się na razie nad tym zastanawiać? ;> |
2008-09-17, 13:28 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 258
|
Dot.: On nie mowi juz ze kocha...
Bo z mojej strony to jest miłość i wiem, że chcę z nim być i budować wspólną przyszłość... A on najpierw mi mówi że też tego chce, chce żebyśmy wzięli ślub i postarali się o dziecko a później w trakcie rozmowy stwierdza ze żałuje zerwania z byłą. W sumie to mam poczucie tego że on mnie kocha ale jakiś lęk się pojawia skoro mówi później o niej... Tym bardziej że na n-k widziałam jej zdjecia i popadlam w kompleksy wiec.... Teraz mam zamiar z nim poważnie porozmawiac, powiem mu ze boli mnie to co powiedzial o bylej i co to w ogole ma znaczyc. Niech sie okresli bo mam tego powoli dosc ze ja go zapewniam o szczerosci swoich uczuc a on mi ciagle powtarza ze pewnie wszystko mi sie odmieni-to jest dopiero dziwne gdy z tym mi wyskakuje...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:59.