Mamy Luty 2021 cz.II

[adhoc]

Napisane przez Nairobi89

Mam nadzieję ale wolę się przygotować na każdą ewnetualnosc i na to że będę musiała być silna bo nie ma szans aby do lutego przywrócili porodu rodzinne u nas w szpitalu bo tłumacza się tym że ginekologia i porodówka ma jeden korytarz co onkologią i nie mogą narażać pacjentów z onkologii

Ja też się nastawiam na samotny poród. Zwłaszcza, że ktoś musi zostać że starszakiem. Mam nadzieję, że będzie dobrze

Paula moja bratowa miała cukrzycę w drugiej ciąży. W pierwszej wszystko było ok. 🤷☠♀️ nie wiem, czy od samej coli może się to zrobić ani skąd to się bierze, ale nie martw się wszystko będzie dobrze, zmiana diety i regularne posiłki plus, że się mniej tyje na tej diecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez echme

No to już nie wiem a co sądzisz o torbie? Bo mi trochę wydawała się wystająca taka niezbyt poręczna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szczerze to nawet nie pamiętam jaką ma torba nie była moim priorytetem i to pewnie stąd jak będzie mi nie pasowała to zmienię.
Skupiłam się na spacerówce głównie.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[paula1456]

Napisane przez adhoc

Ja też się nastawiam na samotny poród. Zwłaszcza, że ktoś musi zostać że starszakiem. Mam nadzieję, że będzie dobrze

Paula moja bratowa miała cukrzycę w drugiej ciąży. W pierwszej wszystko było ok. 🤷☠♀️ nie wiem, czy od samej coli może się to zrobić ani skąd to się bierze, ale nie martw się wszystko będzie dobrze, zmiana diety i regularne posiłki plus, że się mniej tyje na tej diecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Akurat mi by się przydało jeszcze przytycie kilku kg :P Nawet ta położna co dzwoniła to pytała, czy ja jestem otyła, bo przecież cukrzyca bardziej dotyczy osób, które maja nadwagę. Ogólnie ciąża przebiega ok, tyję, chociaż czytałam, że u kobiet, u których jest cukrzyca ciążowa to z reguły nie tyją wcale...
Nie wiem, obecnie jestem załamana... Wiem, że to są gorsze rzeczy niż cukrzyca, ale teraz zaczęłam się denerwować, czy z dzieckiem faktycznie jest wszystko ok. Wiecie, gdyby mnie już ginekolog w lipcu wysłała na krzywą i do odpowiedniego specjalisty zobaczcie ile miesięcy bym zyskała na walkę z tym... A teraz zostało raptem 3 miesiące...
Przepraszam, że tak wam smęcę, ale po prostu jak dzisiaj dostałam ten telefon to w sumie ścięło mnie z nóg i się naprawdę załamałam...

[Luzia]

Napisane przez paula1456

Akurat mi by się przydało jeszcze przytycie kilku kg Nawet ta położna co dzwoniła to pytała, czy ja jestem otyła, bo przecież cukrzyca bardziej dotyczy osób, które maja nadwagę. Ogólnie ciąża przebiega ok, tyję, chociaż czytałam, że u kobiet, u których jest cukrzyca ciążowa to z reguły nie tyją wcale...
Nie wiem, obecnie jestem załamana... Wiem, że to są gorsze rzeczy niż cukrzyca, ale teraz zaczęłam się denerwować, czy z dzieckiem faktycznie jest wszystko ok. Wiecie, gdyby mnie już ginekolog w lipcu wysłała na krzywą i do odpowiedniego specjalisty zobaczcie ile miesięcy bym zyskała na walkę z tym... A teraz zostało raptem 3 miesiące...
Przepraszam, że tak wam smęcę, ale po prostu jak dzisiaj dostałam ten telefon to w sumie ścięło mnie z nóg i się naprawdę załamałam...

Cukrzyca to nie tylko domena otyłych kwestia diety i predyspozycji genetycznych.

Serio, spokojnie, Twoje cukru nie się tragiczne
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[aktogimka]

Paula, wydaje mi się, że z takim cukrem na czczo na początku ciąży powinnaś być od razu wysłana na krzywą. Czasu nie cofniemy, nie denerwuj się. Teraz trzeba ogarnąć cukry dietą i może jakąś aktywnością fizyczną, insulina to ostateczność. Dostaniesz glukometr, będziesz mierzyła i cukier i zobaczysz po jakich produktach wybija Ci w górę. Może trzeba wprowadzić tylko kilka modyfikacji i będzie git? Dobrze, że zaraz na L4, będziesz miała więcej czasu, żeby zadbać o siebie. Głowa do góry.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Napisane przez aktogimka

Paula, wydaje mi się, że z takim cukrem na czczo na początku ciąży powinnaś być od razu wysłana na krzywą. Czasu nie cofniemy, nie denerwuj się. Teraz trzeba ogarnąć cukry dietą i może jakąś aktywnością fizyczną, insulina to ostateczność. Dostaniesz glukometr, będziesz mierzyła i cukier i zobaczysz po jakich produktach wybija Ci w górę. Może trzeba wprowadzić tylko kilka modyfikacji i będzie git? Dobrze, że zaraz na L4, będziesz miała więcej czasu, żeby zadbać o siebie. Głowa do góry.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, ja myślałam, że już wtedy mnie skieruje lekarz na krzywą. Z takim nastawieniem tez poszłam na wizytę. Po czym jak usłyszałam, że jest ok to dłużej się nad tym nie zastanawiałam i stwierdziłam, że skoro lekarz mi tak mówi, to faktycznie jest w porządku. A tu teraz wychodzi takie coś...

[Nairobi89]

Napisane przez paula1456

Akurat mi by się przydało jeszcze przytycie kilku kg Nawet ta położna co dzwoniła to pytała, czy ja jestem otyła, bo przecież cukrzyca bardziej dotyczy osób, które maja nadwagę. Ogólnie ciąża przebiega ok, tyję, chociaż czytałam, że u kobiet, u których jest cukrzyca ciążowa to z reguły nie tyją wcale...
Nie wiem, obecnie jestem załamana... Wiem, że to są gorsze rzeczy niż cukrzyca, ale teraz zaczęłam się denerwować, czy z dzieckiem faktycznie jest wszystko ok. Wiecie, gdyby mnie już ginekolog w lipcu wysłała na krzywą i do odpowiedniego specjalisty zobaczcie ile miesięcy bym zyskała na walkę z tym... A teraz zostało raptem 3 miesiące...
Przepraszam, że tak wam smęcę, ale po prostu jak dzisiaj dostałam ten telefon to w sumie ścięło mnie z nóg i się naprawdę załamałam...

Uszki do gory nie denerwuj sie a od tego zeby smecic tu jestesmy w koncu nie tylko dobre rzeczy caly czas mozemy pisac zobaczysz wszystko bedzie okey. Ogarniesz szybko diete. Odpoczniesz na L4 i na pewno wszystko bedzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Dzięki dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Hej!

Napisane przez stookrotka1991

Wstawiam fotkę kocyka z IKEA kolor musztardowy ☺ spodobał mi się i wzięliśmy plus kolor fajny dla chłopca mi się podoba w rzeczywistości trochę ciemniejszy jest Załącznik 7730932

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo fajny, chyba też go przygarnę na wielkich zakupach w Ikei kolor bardzo ładny, taki uniseks w sumie

Napisane przez Nairobi89

ja dzisiaj oczywiście zamiast kupić rzeczy dla małej kupiłam dla siebie dwa swetry w mohito aż wstyd

Żaden wstyd! Dla dziecka już trochę przecież pokupowałaś, Tobie też się należy

Napisane przez marga_zg

Hej!
Dawno mnie nie było ale remont i zakupy pochłonęły cały mój czas. Wszystko poszło zgodnie z planem teraz muszę tylko wypakować milion rzeczy i posprzątać. Myślę, że ponad połowa już za mną ale jak na złość zepsuł nam się odkurzacz
Dziewczyny wiem, że wiszę Wam informacje o wielopielo, mam to w głowie cały czas ale brakuje mi czasu na spisanie... Jeśli macie same chęć poczytać to polecam grupę Pieluchy wielorazowe bez tajemnic i drugą Pieluchy wielorazowe oraz NHN. Śmiało można też pytać, dziewczyny są bardzo pomocne a jak tylko ogarnę się życiowo napiszę jak to u nas wygladało i co teraz kupiłam. A, i sprawdzcie sobie ofertę Pieluchotek, można za darmo (kaucja zwrotna tylko) wypożyczyć zestaw na chyba dwa tygodnie. Tylko nie wiem jak duże są kolejki. Część działa lokalnie, a część też wysyłkowo.

Super, że wszystko idzie zgodnie z planem szkoda odkurzacza co prawda ale super, że już tak mało zostało do końca.

Co do wielopielo, dzięki, popatrzę i tam

Napisane przez Nairobi89

O to masz ad czym teraz myśleć najlepiej plusy i minusy na kartce rozpisac o kurczaki to nie dobra informacja chyba muszę męża wyciągac na początku listopada do sklepu z wózkami aby zamówić nasz i mieć to już z głowy ��

Nie ma co się źle nastawiać z tymi terminami Jak my pytaliśmy o dostępność naszych wózkowych typów, to o Muuvo Quick 2.0 słyszeliśmy, że ok. miesiąc, raczej nie dłużej (zresztą podobnie jak Cybex i X-Lander).

Napisane przez Luzia

Boli Was krocze i pachwiny jak więcej chodzicie?

Mnie powyżej 10tys kroków ciężko się żyje wieczorem

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Mnie nic nie boli rzadko nastukam dużo więcej niż 10 000, ale w okolicach dyszki mnie nic nie boli.

Echme wcześniej pytała o drętwienia - nie mam nic takiego.

W ogóle jakoś dobrze znoszę ciążę na razie (odkąd przestałam ciągle wymiotować w 5. miesiącu ).

Napisane przez echme

Teraz czytam opinie o tym muuvo na grupie wozkowej i piszą że spacerówka jest bardzo mała i krótko posłuży plus brak amortyzacji. Już sama nie wiem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jak Luzia pisze, w necie można znaleźć dosłownie dowolną opinie. Że to rewelacyjny wózek, że to beznadziejny wózek... Myślę, że trzeba to jakoś wypośrodkować. Jeśli Wam się podoba, a opinie nie są jednoznacznie beznadziejne, to spora szansa, że będziecie zadowoleni.

Żaden wózek nie ma chyba samych pozytywnych opinii, zawsze coś komuś nie spasuje, a wiadomo, że ci, którym nie pasuje, zwykle najchętniej wyrażają swoją opinię

Napisane przez Kingaprz

Co u was?
Same doły ostatnio,
Tydzien temu na szkole
Rodzenia znowu jakos mnie dobili ile braku snu mnie czeka i jak bardzo wiem Ze nic nie wiem.
Trening na lalkach chwytow , jak ubrac pampersa
Masakra...
Czuje sie grubo i jak niepelnosprawna .
Szyjka sie skraca wiec musze lezec .
2.11 mam wizyte i
Dowiem sie czy szpital

Ojej! Oszczędzaj się, oby nie szpital (chociaż jak się okaże, że mus, to trudno, tam się Tobą na pewno dobrze zaopiekują, choć wiadomo, że najlepiej w domu)

Napisane przez paula1456

Dziewczyny, jestem załamana
Dostałam dzisiaj telefon z LX tam gdzie wykonywałam w piątek badanie krwi i jednak zakwalifikowana do grupy cukrzycy ciążowej. Położna wystawiła mi skierowanie do poradni i podała dwie placówki, gdzie najlepiej się zapisać. Ciekawe tylko, jakie mają terminy...
Jestem wkurzona tym bardziej, że jak 16.07 robiłam glukozę na czczo i wyszła 92,8 już wtedy przeczuwałam, że zostanę skierowana do specjalisty, a ginekolog stwierdziła, że wynik jest w normie Jestem załamana, bo do tej pory np. piłam prawie samą colę, dlatego, że nic innego mi nie wchodziło, zaś teraz będę musiała się przestawić na wodę zwykłą...
Jestem rozgoryczona, bo nigdy nie miałam z tym problemu, tylko teraz nagle... Słodyczy nie jem prawie w ogóle, więc to najpewniej z tej coli i soków się zrobiło.

Kurczę... no właśnie, pisałaś wcześniej, że lekarz zbagatelizował Twój wcześniejszy wynik na czczo, co jest trochę alarmujące, ale dobrze, że teraz ktoś się obudził. Wiem, że jesteś wkurzona, przecież musimy komuś ufać i to normalne, że ufamy lekarzowi... Teraz to najważniejsze, że masz to rozpoznane i można zacząć działać.

Na pewno dasz radę. I nie masz jakichś mega w kosmos przekroczonych tych wartości, na pewno dietą to zbijesz. Wiadomo, mierzenie glukometrem itd. będzie pewnie trochę upierdliwe, ale to na pewno nie koniec świata.

To się najpewniej nie zrobiło nagle z coli i soków, to głównie kwestia predyspozycji, niestety. I to wcale nie jest prawda, że cukrzyca ciążowa jest domeną osób z nadwagą.

Główka do góry, dziś na pewno jest Ci ciężko, ale mam nadzieję, że po konsultacji poczujesz się lepiej




Byłam dziś na spotkaniu z położną środowiskową. Jestem skołowana, w ogóle nie ogarniam NFZ, w papierach dot. wyboru lekarza, pielęgniarki i położnej mam wpisaną jedną, a na wizycie byłam u drugiej i teraz pytanie, która przyjdzie po porodzie? Pani w recepcji nie potrafiła mi odpowiedzieć

Było bardzo sympatycznie, dostałam parę porad (m.in. w sprawie smarowania lanoliną już teraz, wymiany biustonosza na miękki itd.), sprawdziła, czy umiem ćwiczyć mięśnie Kegla i czy poprawnie oddycham "do brzucha", trochę pogadałyśmy, standardowo kontrola wagi, ciśnienia, posłuchałyśmy tętna małego (miałam trochę zawał, jak szukała i nie mogła znaleźć, od razu stres, czy ten mikrusek wciąż tam jest i ma się dobrze). Umówiłyśmy się na kolejną wizytę za miesiąc, jak będę miała jakieś pytania, to mogę dzwonić, ogólnie wizyty są głównie dla rozwiania wątpliwości i zadawania pytań. A ja chyba na razie nie mam więcej pytań

No ale poszłam, zapoznałam się, uffff

[NuFCia]

Wiecie może co się dzieje z Karoliną - elf01 (o ile nie pomyliłam nicku)?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nairobi89]

Napisane przez NuFCia

Wiecie może co się dzieje z Karoliną - elf01 (o ile nie pomyliłam nicku)?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ona jest od nas? Nie kojarze takiego nicku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NuFCia]

Napisane przez Nairobi89

A ona jest od nas? Nie kojarze takiego nicku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, pisała tu na samym początku. Pamiętam ją bo też ma dzieciątko z kwietnia 2019 jak mój syn Potem dziewczyny się przeniosły na fb ale jej tam nie było. I się zastanawiam co tam u niej bo już dawno przestała się odzywać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Szoszoszo]

Napisane przez NuFCia

Wiecie może co się dzieje z Karoliną - elf01 (o ile nie pomyliłam nicku)?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też jakoś nie kojarzę takiej osoby

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez NuFCia

Tak, pisała tu na samym początku. Pamiętam ją bo też ma dzieciątko z kwietnia 2019 jak mój syn Potem dziewczyny się przeniosły na fb ale jej tam nie było. I się zastanawiam co tam u niej bo już dawno przestała się odzywać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Aaaa, skoro pisała na samym początku, to możliwe, ale nie mam pojęcia.

[Nairobi89]

Napisane przez NuFCia

Tak, pisała tu na samym początku. Pamiętam ją bo też ma dzieciątko z kwietnia 2019 jak mój syn Potem dziewczyny się przeniosły na fb ale jej tam nie było. I się zastanawiam co tam u niej bo już dawno przestała się odzywać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiesz co jestem od poczatku i naprawde nikogo takiego nie kojarze i nie kojarze sytuacji na watku aby ktos sie przenosil na fb i tylko tam pisał...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NuFCia]

Napisane przez Nairobi89

Wiesz co jestem od poczatku i naprawde nikogo takiego nie kojarze i nie kojarze sytuacji na watku aby ktos sie przenosil na fb i tylko tam pisał...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tzn mam na myśli dziewczyny z kwietnia - że się przeniosły


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[paula1456]

Napisane przez Nairobi89

Wiesz co jestem od poczatku i naprawde nikogo takiego nie kojarze i nie kojarze sytuacji na watku aby ktos sie przenosil na fb i tylko tam pisał...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nie kojarzę takiej osoby...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Paula - strasnzie współczuję Ale tak jak dziewczyny pisały. Będziesz niedługo na L4. Będziesz miała czas na regularne posiłki, na zadbanie o to co jesz. I może faktycznie będzie to kwestia kilku produktów.
Trzymaj się

Napisane przez Szoszoszo

Hej!


Bardzo fajny, chyba też go przygarnę na wielkich zakupach w Ikei kolor bardzo ładny, taki uniseks w sumie


Żaden wstyd! Dla dziecka już trochę przecież pokupowałaś, Tobie też się należy


Super, że wszystko idzie zgodnie z planem szkoda odkurzacza co prawda ale super, że już tak mało zostało do końca.

Co do wielopielo, dzięki, popatrzę i tam


Nie ma co się źle nastawiać z tymi terminami Jak my pytaliśmy o dostępność naszych wózkowych typów, to o Muuvo Quick 2.0 słyszeliśmy, że ok. miesiąc, raczej nie dłużej (zresztą podobnie jak Cybex i X-Lander).


Mnie nic nie boli rzadko nastukam dużo więcej niż 10 000, ale w okolicach dyszki mnie nic nie boli.

Echme wcześniej pytała o drętwienia - nie mam nic takiego.

W ogóle jakoś dobrze znoszę ciążę na razie (odkąd przestałam ciągle wymiotować w 5. miesiącu ).


Tak jak Luzia pisze, w necie można znaleźć dosłownie dowolną opinie. Że to rewelacyjny wózek, że to beznadziejny wózek... Myślę, że trzeba to jakoś wypośrodkować. Jeśli Wam się podoba, a opinie nie są jednoznacznie beznadziejne, to spora szansa, że będziecie zadowoleni.

Żaden wózek nie ma chyba samych pozytywnych opinii, zawsze coś komuś nie spasuje, a wiadomo, że ci, którym nie pasuje, zwykle najchętniej wyrażają swoją opinię


Ojej! Oszczędzaj się, oby nie szpital (chociaż jak się okaże, że mus, to trudno, tam się Tobą na pewno dobrze zaopiekują, choć wiadomo, że najlepiej w domu)


Kurczę... no właśnie, pisałaś wcześniej, że lekarz zbagatelizował Twój wcześniejszy wynik na czczo, co jest trochę alarmujące, ale dobrze, że teraz ktoś się obudził. Wiem, że jesteś wkurzona, przecież musimy komuś ufać i to normalne, że ufamy lekarzowi... Teraz to najważniejsze, że masz to rozpoznane i można zacząć działać.

Na pewno dasz radę. I nie masz jakichś mega w kosmos przekroczonych tych wartości, na pewno dietą to zbijesz. Wiadomo, mierzenie glukometrem itd. będzie pewnie trochę upierdliwe, ale to na pewno nie koniec świata.

To się najpewniej nie zrobiło nagle z coli i soków, to głównie kwestia predyspozycji, niestety. I to wcale nie jest prawda, że cukrzyca ciążowa jest domeną osób z nadwagą.

Główka do góry, dziś na pewno jest Ci ciężko, ale mam nadzieję, że po konsultacji poczujesz się lepiej




Byłam dziś na spotkaniu z położną środowiskową. Jestem skołowana, w ogóle nie ogarniam NFZ, w papierach dot. wyboru lekarza, pielęgniarki i położnej mam wpisaną jedną, a na wizycie byłam u drugiej i teraz pytanie, która przyjdzie po porodzie? Pani w recepcji nie potrafiła mi odpowiedzieć

Było bardzo sympatycznie, dostałam parę porad (m.in. w sprawie smarowania lanoliną już teraz, wymiany biustonosza na miękki itd.), sprawdziła, czy umiem ćwiczyć mięśnie Kegla i czy poprawnie oddycham "do brzucha", trochę pogadałyśmy, standardowo kontrola wagi, ciśnienia, posłuchałyśmy tętna małego (miałam trochę zawał, jak szukała i nie mogła znaleźć, od razu stres, czy ten mikrusek wciąż tam jest i ma się dobrze). Umówiłyśmy się na kolejną wizytę za miesiąc, jak będę miała jakieś pytania, to mogę dzwonić, ogólnie wizyty są głównie dla rozwiania wątpliwości i zadawania pytań. A ja chyba na razie nie mam więcej pytań

No ale poszłam, zapoznałam się, uffff

Już teraz smarować brodawki lanoliną? A w jakim celu?
Wiem że hartowanie brodawek w ciąży nie ma sensu, ale o smarowaniu lanoliną nie słyszałam

Swoją drogą to super, że już ogarnęłaś kwestię położnej środowiskowej. Ja to w końcu muszę zrobić. A taaaaak mi się nie chce. Tak samo szkoła rodzenia. Wybranie lekarza rodzinnego dla małej.

Aktogimka - polecałaś coś jakiś czas temu na zgagę. Czy mogłabyś napisać jeszcze raz, co to było?
Myślałam że się przemęcze. Niestety mam dzień w dzień zgagę, bez znaczenia jest to co jem. I w cholerę to boli. Także chyba czas sobie ulżyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NuFCia]

Napisane przez paula1456

Ja też nie kojarzę takiej osoby...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też bym nie kojarzyła gdyby nie to że ją pamiętam z kwietniówek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nairobi89]

Napisane przez NuFCia

Tzn mam na myśli dziewczyny z kwietnia - że się przeniosły


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

a moze masz na mysli MissHal cos tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NuFCia]

Napisane przez Nairobi89

a moze masz na mysli MissHal cos tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nieee, na pewno miała elf w nicku. Szukam w pierwszej części ale nie widzę na telefonie w przeglądarce przeszukiwania forum


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Na pewno elf01 bo ją znalazłam w rozpisce w pierwszym poście z kwietniówek Nawet dziewczynom wtedy pisałam że też napisała na lutówkach że jest w ciąży


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nairobi89]

Napisane przez NuFCia

Nieee, na pewno miała elf w nicku. Szukam w pierwszej części ale nie widzę na telefonie w przeglądarce przeszukiwania forum


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Na pewno elf01 bo ją znalazłam w rozpisce w pierwszym poście z kwietniówek Nawet dziewczynom wtedy pisałam że też napisała na lutówkach że jest w ciąży


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez ją wlasnie znalazlam na kwietniowkach i szukam jej jakies wypowiedzi aby wejsc w jej ostatnia wiadomosc bo nie daje mi to spokoju ze ktos z nami pisal o takim nicku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Napisane przez Francesc_a

Paula - strasnzie współczuję Ale tak jak dziewczyny pisały. Będziesz niedługo na L4. Będziesz miała czas na regularne posiłki, na zadbanie o to co jesz. I może faktycznie będzie to kwestia kilku produktów.
Trzymaj sięJuż teraz smarować brodawki lanoliną? A w jakim celu?
Wiem że hartowanie brodawek w ciąży nie ma sensu, ale o smarowaniu lanoliną nie słyszałam

Swoją drogą to super, że już ogarnęłaś kwestię położnej środowiskowej. Ja to w końcu muszę zrobić. A taaaaak mi się nie chce. Tak samo szkoła rodzenia. Wybranie lekarza rodzinnego dla małej.

Aktogimka - polecałaś coś jakiś czas temu na zgagę. Czy mogłabyś napisać jeszcze raz, co to było?
Myślałam że się przemęcze. Niestety mam dzień w dzień zgagę, bez znaczenia jest to co jem. I w cholerę to boli. Także chyba czas sobie ulżyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiedziała, że ogólnie to zazwyczaj zaleca później, ale teraz robiła mi kontrolę, powiedziała że są megasuche i jest większa szansa, że będą pękały, więc żeby smarować już teraz w sumie co mi szkodzi?

Jakoś ogarnęłam nie mam poczucia, że wiem, która z nich do mnie przyjdzie po porodzie i nie wiem, czy nie chciałabym się spotkać też z tą drugą z tej przychodni (tą, którą mam de facto wpisaną w papierach ) i zobaczyć, czy z nią czuję więcej chemii (zwłaszcza że opinie ma świetne), ale tak się jakoś cykam trochę.
Z drugiej strony, kurczę, czego się cykać, po prostu nam się chyba należy!

Tak czy owak, mam poczucie, że trochę ruszyłam sprawy polecam! Mnie tak kaewso zmotywowała swoim wpisem, bez tego to bym pewnie odkładała i odkładała...

Biedna jesteś z tą zgagą, to okropne

[aktogimka]

Francesca, ja się ratowałam Gavisconem do ssania. Jest też mleczko do picia, ale nie wiem jak ono smakowo.
Zgagę miałam po owocowych herbatach, które są głównie na hibiskusie. Jak przestałam je pić, to zgaga minęła. Teraz poza czarną herbatą piję ziołowe - pokrzywa z mango i melisa z wiśnią, z Liptona, nawet w Biedronce dostępne. Ta pokrzywa z mango jest świetna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez Szoszoszo

Powiedziała, że ogólnie to zazwyczaj zaleca później, ale teraz robiła mi kontrolę, powiedziała że są megasuche i jest większa szansa, że będą pękały, więc żeby smarować już teraz w sumie co mi szkodzi?

Jakoś ogarnęłam nie mam poczucia, że wiem, która z nich do mnie przyjdzie po porodzie i nie wiem, czy nie chciałabym się spotkać też z tą drugą z tej przychodni (tą, którą mam de facto wpisaną w papierach ) i zobaczyć, czy z nią czuję więcej chemii (zwłaszcza że opinie ma świetne), ale tak się jakoś cykam trochę.
Z drugiej strony, kurczę, czego się cykać, po prostu nam się chyba należy!

Tak czy owak, mam poczucie, że trochę ruszyłam sprawy polecam! Mnie tak kaewso zmotywowała swoim wpisem, bez tego to bym pewnie odkładała i odkładała...

Biedna jesteś z tą zgagą, to okropne

To miło z jej strony, że już to u Ciebie sprawdziła! Jeżeli ma pomóc to nic tylko smarować
Kurde, To może od jutra zabiorę się w końcu za te wszystkie rzeczy? Zacznę od zapisania małej do lekarza rodzinnego (tylko wtedy ta położna którą chce, będzie moją środowiskową). Potem szkoła rodzenia. I moje szczepienie. Jakoś to będzie

A daj spokój z tą zgagą! Jak nie urok to sraczka. Jak się skończyły wymioty i konkretne mdłości to zaczęłam miewać co kilka dni zgagę wieczorem. Aktualnie od ponad tygodnia (jak nie lepiej) zgaga mi towarzyszy co wieczór 🤷🏻☠♀️

Napisane przez aktogimka

Francesca, ja się ratowałam Gavisconem do ssania. Jest też mleczko do picia, ale nie wiem jak ono smakowo.
Zgagę miałam po owocowych herbatach, które są głównie na hibiskusie. Jak przestałam je pić, to zgaga minęła. Teraz poza czarną herbatą piję ziołowe - pokrzywa z mango i melisa z wiśnią, z Liptona, nawet w Biedronce dostępne. Ta pokrzywa z mango jest świetna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki! Już zapisuje!
U mnie niestety jest po wszystkim. Zaczyna się wieczór i jechana ze zgagą. Nie ważne czy jem normalny posiłek, czy owoc czy coś słodkiego. Wieczorem po wszystkim mam zgagę nawet na siedząco a po położeniu się to jest dramat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Porobilam małe zakupy na Allegro kupiłam ręcznik z kapturkiem, materac do łóżeczka kokos-pianka-kokos, ochraniacze wodoodporne na materac do łóżeczka i gondoli, poduszkę do karmienia i śpiworek z jukki w leśne zwierzątka, zestaw 3 pieluszek muslinowych, o których wspominalyście oraz dwie zabawki - szelescika który szeleści jak szalony z Waszych opowieści i książeczkę kontrastową. Jutro tez coś kliknę póki mam pieniądze i nie zamknęli wszystkiego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez echme

Porobilam małe zakupy na Allegro kupiłam ręcznik z kapturkiem, materac do łóżeczka kokos-pianka-kokos, ochraniacze wodoodporne na materac do łóżeczka i gondoli, poduszkę do karmienia i śpiworek z jukki w leśne zwierzątka, zestaw 3 pieluszek muslinowych, o których wspominalyście oraz dwie zabawki - szelescika który szeleści jak szalony z Waszych opowieści i książeczkę kontrastową. Jutro tez coś kliknę póki mam pieniądze i nie zamknęli wszystkiego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super zakupy pochwal sie jak juz przyjda do Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez paula1456

No właśnie, ja myślałam, że już wtedy mnie skieruje lekarz na krzywą. Z takim nastawieniem tez poszłam na wizytę. Po czym jak usłyszałam, że jest ok to dłużej się nad tym nie zastanawiałam i stwierdziłam, że skoro lekarz mi tak mówi, to faktycznie jest w porządku. A tu teraz wychodzi takie coś...

Bo niektórzy lekarze są starej daty niestety. Ja tak na początku trafiłam na takiego endo, potem moja za głowę się lapala.


Wczoraj na szkole rodzenia polozna powiedziała, że ona jest zwolenniczką brania witamin do 30 tc, bo potem rodzą się za duże dzieci.. Słyszałyście coś na ten temat?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

Napisane przez Luzia

Bo niektórzy lekarze są starej daty niestety. Ja tak na początku trafiłam na takiego endo, potem moja za głowę się lapala.


Wczoraj na szkole rodzenia polozna powiedziała, że ona jest zwolenniczką brania witamin do 30 tc, bo potem rodzą się za duże dzieci.. Słyszałyście coś na ten temat?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Tak że to kolejny mit ciazowy i żeby tego nie słuchać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez Nairobi89

Tak że to kolejny mit ciazowy i żeby tego nie słuchać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie ja nie zamierzam przestać się witaminizowac najwyżej będę miała giganta, wejdzie od razu w rozm 62

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

Napisane przez Luzia

No właśnie ja nie zamierzam przestać się witaminizowac najwyżej będę miała giganta, wejdzie od razu w rozm 62

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

co tam 62 od razu w 68 bo brałaś witaminy

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Nufcia faktycznie Elf01 z nami pisała na przełomie czerwca i lipca ale tylko parę wiadmości i zniknęła można spróbować ją wywołać może nas podczytuje

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

A jak z jakoscia ubranek z 5.10.15 bo duzo promocji jest na ich stronie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz