Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 9.

[j_fly]

[1=3d080c1d79cb6a75330075a 8e7ac619f4d31eb84_5ff7a08 22ced9;88267561]https://wydarzenia.interia.pl/raport...ke,nId,4841222


Zdaniem epidemiologa nawet we własnym domu warto stosować stale maseczkę, gdy się przebywa z innymi domownikami i ograniczać do minimum interakcje. - Trzeba już działać z przekonaniem, że każda osoba obok mnie może być zakażona - dodał.

To cytat z artykułu z linka. Ja już sama nie wiem, skąd oni biorą tych specjalistów. No domownicy to najczęściej małżonek i dzieci, jak tak bliska rodzina ma się izolować? Bo na wynajmie to jeszcze od biedy rozumiem, chociaż i tak... no dziwne by to było.[/QUOTE]Yeah, 24h w maseczce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Napisane przez j_fly

Yeah, 24h w maseczce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze jeszcze brac w niej prysznic?

[j_fly]

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88267592]Moze jeszcze brac w niej prysznic?[/QUOTE]Jeśli obok partner siedzi na kibelku, to jak najbardziej ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzatAnka71]

Napisane przez j_fly

Jeśli obok partner siedzi na kibelku, to jak najbardziej ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez stesia

jak to jest z kwarantanną gdy ktoś mieszka w domu? bo z mieszkania nie można wychodzić, a z domu na podwórko gdzie nikogo spoza domowników się nie spotka można wyjść?


jak ma w ogóle wyglądać na prawdopodobna narodowa kwarantanna? wiadomo coś dokładnie? takie coś jak na wiosnę że jak nie musisz to nie wychodź ale nikt tego nie sprawdza czy będą nas jakos kontrolować? jak ktoś np mieszka na wsi i ma kijowo zaopatrzony sklep to może sobie podjechać do miasta na zakupy czy ma byc skazany na to co mu się uda dostać u siebie?

Pewnie nawet sami rządzący nie wiedzą jak ma działać narodowa kwarantanna dowiemy się na ostatnią chwilę jak zwykle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Napisane przez ateris

Pewnie nawet sami rządzący nie wiedzą jak ma działać narodowa kwarantanna dowiemy się na ostatnią chwilę jak zwykle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie, wprowadza 1,5m dystans dla domownikow. Nie wiem, jak ja przekonam kota

[cukierek_z_cykuty]

[1=3d080c1d79cb6a75330075a 8e7ac619f4d31eb84_5ff7a08 22ced9;88267561]https://wydarzenia.interia.pl/raport...ke,nId,4841222


Zdaniem epidemiologa nawet we własnym domu warto stosować stale maseczkę, gdy się przebywa z innymi domownikami i ograniczać do minimum interakcje. - Trzeba już działać z przekonaniem, że każda osoba obok mnie może być zakażona - dodał.

To cytat z artykułu z linka. Ja już sama nie wiem, skąd oni biorą tych specjalistów. No domownicy to najczęściej małżonek i dzieci, jak tak bliska rodzina ma się izolować? Bo na wynajmie to jeszcze od biedy rozumiem, chociaż i tak... no dziwne by to było.[/QUOTE]

Ktoś tu już kompletnie odleciał.

[Linka25]

[1=3d080c1d79cb6a75330075a 8e7ac619f4d31eb84_5ff7a08 22ced9;88267561]https://wydarzenia.interia.pl/raport...ke,nId,4841222


Zdaniem epidemiologa nawet we własnym domu warto stosować stale maseczkę, gdy się przebywa z innymi domownikami i ograniczać do minimum interakcje. - Trzeba już działać z przekonaniem, że każda osoba obok mnie może być zakażona - dodał.

To cytat z artykułu z linka. Ja już sama nie wiem, skąd oni biorą tych specjalistów. No domownicy to najczęściej małżonek i dzieci, jak tak bliska rodzina ma się izolować? Bo na wynajmie to jeszcze od biedy rozumiem, chociaż i tak... no dziwne by to było.[/QUOTE]Proponuję mu zamknąć się w izolatce na zawsze. Z korzyścią dla społeczeństwa. A i dla niego. Bo wtedy nie zachoruje i będzie żył wiecznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88267388]Z gorączka na spotkanie rodzinne? Nigdy się z czymś takim nie spotkałam, przyznaje, ze to chyba raczej wyjątek, bo jak człowiek ma gorączkę to zwyczajnie nie ma ochoty na spędy i chce spokoju.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]No zwlaszcza ze to spotkanie rodzinne nie firmowe gdzie jak bylo mowione tez lepiej zostac w domu ale mozna jeszcze zrozumiec ze ktos boi sie szefa :-D No ale rodziny? Chyba ze ktos ma ostra rodzinke :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez ateris

To jak już szukamy pozytywów tej całej sytuacji, to mi by nie przeszkadzało, aby tego sylwestra spędzić w domu we dwoje i obudzić się bez kaca Wreszcie byłaby wymówka. Ale pewnie się nie uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zawsze ktos Cie namawia na jakies mega imprezy? Ja powiem szczerze nie mam wielkiego grona znajomych ale i oni wola skromniej spedzic Sylwestra a nie imprezy i ja raczej zazwyczaj spedzam z chlopakiem we dwoje i mi to nie przeszkadza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

[1=3d080c1d79cb6a75330075a 8e7ac619f4d31eb84_5ff7a08 22ced9;88267561]https://wydarzenia.interia.pl/raport...ke,nId,4841222


Zdaniem epidemiologa nawet we własnym domu warto stosować stale maseczkę, gdy się przebywa z innymi domownikami i ograniczać do minimum interakcje. - Trzeba już działać z przekonaniem, że każda osoba obok mnie może być zakażona - dodał.

To cytat z artykułu z linka. Ja już sama nie wiem, skąd oni biorą tych specjalistów. No domownicy to najczęściej małżonek i dzieci, jak tak bliska rodzina ma się izolować? Bo na wynajmie to jeszcze od biedy rozumiem, chociaż i tak... no dziwne by to było.[/QUOTE]No to juz dla mnie przesada. Tak jak pisalyscie kiedys zgadzam sie z tym, ze jak mieszkamy razem to izolacja nie ma sensu. Jak ktos ma sie wtedy zarazic to sie zarazi, a jak nie to nie. Nie ma co popadac w paranoje. Widze sens masek w zamknietych pomieszczeniach, ale nie w domu gdzie chyba kazdy chce normalnie oddychac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Napisane przez j_fly

Jeśli obok partner siedzi na kibelku, to jak najbardziej ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

xD

[drzewosandalowe]

[1=3d080c1d79cb6a75330075a 8e7ac619f4d31eb84_5ff7a08 22ced9;88267561]https://wydarzenia.interia.pl/raport...ke,nId,4841222


Zdaniem epidemiologa nawet we własnym domu warto stosować stale maseczkę, gdy się przebywa z innymi domownikami i ograniczać do minimum interakcje. - Trzeba już działać z przekonaniem, że każda osoba obok mnie może być zakażona - dodał.

To cytat z artykułu z linka. Ja już sama nie wiem, skąd oni biorą tych specjalistów. No domownicy to najczęściej małżonek i dzieci, jak tak bliska rodzina ma się izolować? Bo na wynajmie to jeszcze od biedy rozumiem, chociaż i tak... no dziwne by to było.[/QUOTE]Mnie rozwala zapis o kwarantannie domownika,który mógł się zarazić w pracy.
Bo wg nowych przepisów,jak się zarazi ""z kontaktu",np w pracy to ta osoba ma kwarantannę A domownicy nie mają.

Czyli co. Ja mam 1 dostępny pokój z mężem,śpimy razem, ale on by miał kwarantannę,bo miał kontakt z chorym kolegą,A ja mogę wychodzić?
Czym to się w takim razie różni od izolacji?
A może akurat mąż byłby zarażony,a ja bym chodziła po sklepach i roznosiła wirusa?

Dla mnie te przepisy w ogóle nie są dla mnie,nie ogarniam tego.

Jeszcze rozumiem jak ktoś ma duże domy i możliwość izolacji ale jak ktoś wynajmuje pokój albo kawalerkę to dla mnie nie ma to żadnego sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez j_fly

Jeśli obok partner siedzi na kibelku, to jak najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[drzewosandalowe]

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88267676]Pewnie, wprowadza 1,5m dystans dla domownikow. Nie wiem, jak ja przekonam kota [/QUOTE]Ojej to takie łóżka będą musieli sprzedawać co najmniej po 3,5m szerokości

Metr dla mnie metr dla męża i 1,5m odstępu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Napisane przez drzewosandalowe

Ojej to takie łóżka będą musieli sprzedawać co najmniej po 3,5m szerokości

Metr dla mnie metr dla męża i 1,5m odstępu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A do karmienia piersia 1,5m rurka

[Monia284]

Napisane przez drzewosandalowe

Ojej to takie łóżka będą musieli sprzedawać co najmniej po 3,5m szerokości

Metr dla mnie metr dla męża i 1,5m odstępu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha dobre by to bylo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzatAnka71]

Napisane przez drzewosandalowe

Mnie rozwala zapis o kwarantannie domownika,który mógł się zarazić w pracy.
Bo wg nowych przepisów,jak się zarazi ""z kontaktu",np w pracy to ta osoba ma kwarantannę A domownicy nie mają.

Czyli co. Ja mam 1 dostępny pokój z mężem,śpimy razem, ale on by miał kwarantannę,bo miał kontakt z chorym kolegą,A ja mogę wychodzić?
Czym to się w takim razie różni od izolacji?
A może akurat mąż byłby zarażony,a ja bym chodziła po sklepach i roznosiła wirusa?

Dla mnie te przepisy w ogóle nie są dla mnie,nie ogarniam tego.

Jeszcze rozumiem jak ktoś ma duże domy i możliwość izolacji ale jak ktoś wynajmuje pokój albo kawalerkę to dla mnie nie ma to żadnego sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Izolacja to znaczy że ktoś jest zarażony, kwarantanna tzn że miał kontakt z zarażonym. W obydwu przypadkach siedzisz w domu

Wielkie łby na górze nie ogarniają więc nie staraj się zrozumieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Napisane przez SzatAnka71

Izolacja to znaczy że ktoś jest zarażony, kwarantanna tzn że miał kontakt z zarażonym. W obydwu przypadkach siedzisz w domu

Wielkie łby na górze nie ogarniają więc nie staraj się zrozumieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nasz rzad powinien miec 5 letniego dzieciaka w gronie ekspertow, zeby im znajdowal luki w ich planach antypandemicznych.

[drzewosandalowe]

Napisane przez SzatAnka71

Izolacja to znaczy że ktoś jest zarażony, kwarantanna tzn że miał kontakt z zarażonym. W obydwu przypadkach siedzisz w domu

Wielkie łby na górze nie ogarniają więc nie staraj się zrozumieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale w obydwu nie mam możliwości odizolować się od męża,bo mamy jeden pokój.

A w tym drugim przypadku nie siedzę w domu:

Zgodnie z obowiązującym prawem osoby współzamieszkujące z osobą na kwarantannie nie podlegają już kwarantannie. Dotyczy to np.:

członków rodziny zamieszkujących z osobą, która została kwarantannowana ze względu na styczność w pracy z osobą zakażoną/chorą,

rodziców zamieszkujących z dzieckiem poddanym kwarantannie ze względu na wystąpienie wirusa w szkole.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stesia]

Napisane przez drzewosandalowe

Mnie rozwala zapis o kwarantannie domownika,który mógł się zarazić w pracy.
Bo wg nowych przepisów,jak się zarazi ""z kontaktu",np w pracy to ta osoba ma kwarantannę A domownicy nie mają.

Czyli co. Ja mam 1 dostępny pokój z mężem,śpimy razem, ale on by miał kwarantannę,bo miał kontakt z chorym kolegą,A ja mogę wychodzić?
Czym to się w takim razie różni od izolacji?
A może akurat mąż byłby zarażony,a ja bym chodziła po sklepach i roznosiła wirusa?

Dla mnie te przepisy w ogóle nie są dla mnie,nie ogarniam tego.

Jeszcze rozumiem jak ktoś ma duże domy i możliwość izolacji ale jak ktoś wynajmuje pokój albo kawalerkę to dla mnie nie ma to żadnego sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no mnie to właśnie zastanawia, bo na wiosnę jedna osoba z domu na kwarantannie to odrazu chyba wszyscy domownicy też, ktoś miał pozytywny wynik ale nie miał objawów to izolacja aż nie będzie miał negatywnego (koleżanka tak po tygodniu objawów lekko-przeziębieniowych siedziała bez żadnych objawów 3 tyg jeszcze w domu bo cały czas pozytywny) i się mówiło o bezobjawowych roznosicielach, a teraz mamy o wiele więcej zakażeń i się okazuje że możesz sobie sypiać z osobą na kwarantannie i później chodzić między ludzi bo przecież nie masz kwarantanny albo masz pozytywny wynik ale nie masz objawów to po 10 dniach nikt ci testów nie robi tylko uznają za zdrowego. tak się zastanawiam czy właśnie z takiego czegoś nie robi nam się więcej przypadków

[Monia284]

Napisane przez stesia

no mnie to właśnie zastanawia, bo na wiosnę jedna osoba z domu na kwarantannie to odrazu chyba wszyscy domownicy też, ktoś miał pozytywny wynik ale nie miał objawów to izolacja aż nie będzie miał negatywnego (koleżanka tak po tygodniu objawów lekko-przeziębieniowych siedziała bez żadnych objawów 3 tyg jeszcze w domu bo cały czas pozytywny) i się mówiło o bezobjawowych roznosicielach, a teraz mamy o wiele więcej zakażeń i się okazuje że możesz sobie sypiać z osobą na kwarantannie i później chodzić między ludzi bo przecież nie masz kwarantanny albo masz pozytywny wynik ale nie masz objawów to po 10 dniach nikt ci testów nie robi tylko uznają za zdrowego. tak się zastanawiam czy właśnie z takiego czegoś nie robi nam się więcej przypadków

No wlasnie to jest jakies dziwne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewel86]

Napisane przez drzewosandalowe

Mnie rozwala zapis o kwarantannie domownika,który mógł się zarazić w pracy.
Bo wg nowych przepisów,jak się zarazi ""z kontaktu",np w pracy to ta osoba ma kwarantannę A domownicy nie mają.

Czyli co. Ja mam 1 dostępny pokój z mężem,śpimy razem, ale on by miał kwarantannę,bo miał kontakt z chorym kolegą,A ja mogę wychodzić?
Czym to się w takim razie różni od izolacji?
A może akurat mąż byłby zarażony,a ja bym chodziła po sklepach i roznosiła wirusa?

Dla mnie te przepisy w ogóle nie są dla mnie,nie ogarniam tego.

Jeszcze rozumiem jak ktoś ma duże domy i możliwość izolacji ale jak ktoś wynajmuje pokój albo kawalerkę to dla mnie nie ma to żadnego sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest dokładnie tak. Ja najpierw dostałam kwarantanne bo miałam kontakt z plusem, ale moje dzieci swobodnie mogły wychodzić. Niczym dotarłam do domu, że mam tą kwarantanne(czyli prosto z pracy, już straciłam węch) więc logiczne było dla mnie ze ja też już mam i nikogo z domu już nie powinnam wypuszczać.
Tak samo, cała grupa dzieci z przedszkola poszła na kwarantanne, a rodzice tych dzieci nie, bo to kontakt kontaktu.
Musieli tak zrobić wg mnie bo nie mają pinionzkow żeby płacić ludziom l4 za pobyt na kwarantannie. Poza tym ludzie białej gorączki dostawali jak ich całymi rodzinami zamykali na kwarantannach.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez _vixen_

Koleżanka pracująca w sanepidzie mówiła, ze ludzie donosili na potęgę.

i co sanepid robił? Mi sie Wydaje , że i s.i policja takie zgłoszenia olewali.

Napisane przez ewel86

Właśnie to jest chyba tak, że Pracodowca wypłaca zasiłek chorobowy, a to jest zasiłek opiekuńczy który wypłaca zus

Zasiłki opiekuńcze też plac i taki >25 pracowników zaklad, tylko potem w rozliczeniach "odbiera sobie " kasę od ZUS za nie
Do kadr zadzwoń.

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

pijemy wino w celu odkażenia
Właśnie wracam ze wsi, ludzie tu "coś słyszeli, że coś zamykają, galerie?" Ale mają inne problemy i radości niż to co rząd wyczynia

[drzewosandalowe]

Bo to wszystko na kolanie pisane. Jak dzwonił sanepid do domownika z + to został podany małżonek. No i babka z sanepidu,że ok i już chciała się rozłączyć,a tu protest domownika z + "Ale chwila tu są jeszcze inni domownicy" , więc z tym podawaniem domowników to też jest na zasadzie "podam kogo chce". Bo to wszystko na gębę i na to czy ktoś jest uczciwy czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez ewel86

Jest dokładnie tak. Ja najpierw dostałam kwarantanne bo miałam kontakt z plusem, ale moje dzieci swobodnie mogły wychodzić. Niczym dotarłam do domu, że mam tą kwarantanne(czyli prosto z pracy, już straciłam węch) więc logiczne było dla mnie ze ja też już mam i nikogo z domu już nie powinnam wypuszczać.
Tak samo, cała grupa dzieci z przedszkola poszła na kwarantanne, a rodzice tych dzieci nie, bo to kontakt kontaktu.
Musieli tak zrobić wg mnie bo nie mają pinionzkow żeby płacić ludziom l4 za pobyt na kwarantannie. Poza tym ludzie białej gorączki dostawali jak ich całymi rodzinami zamykali na kwarantannach.

No jest logiczne ale wg prawa twoje dzieci teoretycznie mogły wychodzić. Zrobiłaś co uważałaś za słuszne,ale wg nowego rozporządzenia mogły wychodzić.

Po jakim czasie od kontaktu miałaś objawy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez drzewosandalowe

Ojej to takie łóżka będą musieli sprzedawać co najmniej po 3,5m szerokości

Metr dla mnie metr dla męża i 1,5m odstępu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Amatorzy. Pleksę się walnie i będzie git. Jak i tak ludzie mają nie ściągać maseczek w domu, to będą w nich spać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Napisane przez olmici

A myślałam już, że tylko u mnie w rodzinie "takie cuda" już nie patrząc nawet teraz w obliczu pandemii, ale ogólnie jak tego całego dziadostwa nie bylo, szwagier z żoną i dziećmi potrafią przyjeżdżać chorzy na spotkania rodzinne (kaszel, katar, gorączką), a potem zdziwienie czemu ja z mężem i dzieckiem nie chcemy przyjść (pierwsza taka sytuacja była jak nasze dziecko miało 4 miesiące).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam takiego samego szwagra - z żoną i dwójką dzieci muszą być na każdej imprezie. Nawet zrobili urodziny młodszego, gdy on miał 39 stopni gorączki. Jak przyszli na Wigilię, gdy mój syn miał 6 miesiecy, to zarazili WSZYSTKICH. Dosłownie. Wszyscy brali antybiotyki. Jaka ja byłam zachwycona, ze byliśmy u moich rodziców!

[drzewosandalowe]

Napisane przez Limonka2738

Amatorzy. Pleksę się walnie i będzie git. Jak i tak ludzie mają nie ściągać maseczek w domu, to będą w nich spać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chylę czoła ! Nie wpadłam na to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewel86]

Napisane przez drzewosandalowe

Bo to wszystko na kolanie pisane. Jak dzwonił sanepid do domownika z + to został podany małżonek. No i babka z sanepidu,że ok i już chciała się rozłączyć,a tu protest domownika z + "Ale chwila tu są jeszcze inni domownicy" , więc z tym podawaniem domowników to też jest na zasadzie "podam kogo chce". Bo to wszystko na gębę i na to czy ktoś jest uczciwy czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

No jest logiczne ale wg prawa twoje dzieci teoretycznie mogły wychodzić. Zrobiłaś co uważałaś za słuszne,ale wg nowego rozporządzenia mogły wychodzić.

Po jakim czasie od kontaktu miałaś objawy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciężko powiedzieć w mojej pracy covid przewijał się od 19 października, to był zresztą pierwszy dzień kiedy po miesiącu wróciłam do pracy, pierwsza osoba poszła 19,kolejna 21,kolejna 26,kolejna 28 i od tej ostatniej po jej wyniku czyli 29.10 od dnia kolejnego już miałam nie przychodzić do pracy, ale tego samego dnia straciłam węch. Ale od kogo i kiedy tego covida dostałam to nie wiem.
No i niestety tu widać jak na dłoni, że od pierwszej osoby (zakładam że od niej mogłam złapać) powinnam zostać skierowana na kwarantanne, bo miałam z nią kontakt wszak pracujemy w jednym miejscu, ale nie był to kontakt taki "bliski" bo jest z założenia tak, że w pracy się nie mieszamy, w praktyce to wygląda zupełnie inaczej więc jeśli od niej bym miała to chodziłam i roznosiłam syfa na całe szczęście, jak już wiedziałam że druga osoba(pierwsza się nie testowała, dopiero po tyg poszła na test) ma dodatni a minęło od naszego ostatniego kontaktu 4, ograniczyłam kontakty do zera, bo założyłam że pewnie też mam, ale do pracy chodzić musiałam bo formalnie na kwarantannie nie byłam.

[3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9]

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88267946]Nasz rzad powinien miec 5 letniego dzieciaka w gronie ekspertow, zeby im znajdowal luki w ich planach antypandemicznych.[/QUOTE]
Bron borze nie chce usprawiedliwiać naszego rządu, ale na całym świecie idiotyzm goni idiotyzm. Jak czytam co się dzieje w innych krajach, to nawet nie mogę postawić kreski na naszej wspaniałej ojczyźnie, no bo ta paranoja i brak logiki w postępowaniu kwitnie po prostu wszędzie.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez drzewosandalowe

Mnie rozwala zapis o kwarantannie domownika,który mógł się zarazić w pracy.
Bo wg nowych przepisów,jak się zarazi ""z kontaktu",np w pracy to ta osoba ma kwarantannę A domownicy nie mają.

Czyli co. Ja mam 1 dostępny pokój z mężem,śpimy razem, ale on by miał kwarantannę,bo miał kontakt z chorym kolegą,A ja mogę wychodzić?
Czym to się w takim razie różni od izolacji?
A może akurat mąż byłby zarażony,a ja bym chodziła po sklepach i roznosiła wirusa?

Dla mnie te przepisy w ogóle nie są dla mnie,nie ogarniam tego.

Jeszcze rozumiem jak ktoś ma duże domy i możliwość izolacji ale jak ktoś wynajmuje pokój albo kawalerkę to dla mnie nie ma to żadnego sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez drzewosandalowe

No ale w obydwu nie mam możliwości odizolować się od męża,bo mamy jeden pokój.

A w tym drugim przypadku nie siedzę w domu:

Zgodnie z obowiązującym prawem osoby współzamieszkujące z osobą na kwarantannie nie podlegają już kwarantannie. Dotyczy to np.:

członków rodziny zamieszkujących z osobą, która została kwarantannowana ze względu na styczność w pracy z osobą zakażoną/chorą,

rodziców zamieszkujących z dzieckiem poddanym kwarantannie ze względu na wystąpienie wirusa w szkole.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po prostu nie ma powodu, żeby współmieszkańcy osoby z kontaktu były w kwarantannie.
Przyjmuje się, że osoba po kontakcie z chorym zaczyna zarażać najwcześniej dopiero po 48 godzinach od tego kontaktu (tyle czasu potrzeba aby wirus namnożył się w organizmie do ilości, które mogą opuścić organizm i zakazić inne osoby - oczywiście jeśli w ogóle dana osoba została zakażona). Osoba, która została zakażona może być zakaźna jakieś 24-48 godzin przed wystąpieniem objawów. Według tego, tak hipotetycznie, jeśli twój mąż miał kontakt z chorym i został zakażony w np. wtorek, a pierwsze objawy pojawią się w np. niedzielę, to oznacza, że może rozsiewać od piątku/soboty. Jeśli rozsiewa od piątku, to ty do niedzieli nie roznosisz, a jako że mąż się pochorował to od niedzieli trafiasz do kwarantanny. Dlatego nie ma sensu (i od samego początku nie było), żeby osoby mieszkające z osobą w kwarantannie również były w kwarantannie.
To wszystko oczywiście tylko w kwestii nie wynoszenia wirusa poza dane gospodarstwo domowe.

[Trzepotka]

Treść usunięta