Coraz bliżej Święta!- kochamy Święta Bożego Narodzenia cz. XI

[Sz05]

Napisane przez Misia452

Szlafrok bym wolała, szukam chyba już kilka lat i nie mogę znaleźć takiego, który spełniał by moje oczekiwania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Hehe wiem, sam mi kiedyś pokazywał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może jeszcze takiego nie uszyli jak to moja mama mówi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez magda_lena111

Pamiętam jak pierwszy raz byłam na wigilii u rodziców TZ
Tez czytanie Biblii, kolędy... najgorsze, że oni każdego próbują w to wkręcić. A to nie moje klimaty. Jakoś przeżyłam. Myślę że teraz rozumieją i na czytaniu Biblii się kończy jest bardziej luzacko.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

O nie nie, wkręcić się nie dam dlatego na samą myśl mi słabo i stresujaco bo u mnie jest bardziej na luzie - wspólnie (bez opłatka) życzymy sobie zdrowia, jemy z 3 z tych 12 potraw (bo te lubimy), świąteczne piosenki w tle, prezenty, pogaduchy, ciasto itp. i to lubię

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Jamajka007]

Święta nie będą już takie same odkąd Karolak został Mikołajem Pepsi

U mnie w rodzinie święta nie były obchodzone jakoś bardzo religijnie. Jest opłatek, są tradycyjne potrawy i kolędy w tv, ale nie ma to jakiegoś głębszego "duchowego znaczenia". W ogóle z biegiem czasu tylko wigilia została bardziej uroczysta, w pozostałe dwa dni zakładamy mniej uroczyste stroje. No ale nie wyobrażam sobie, że miałabym dni świąteczne traktować jak każdy inny dzień w roku. Nawet jeśli okaże się, że (tfu, tfu) trzeba będzie zostać w domu, to na pewno przygotujemy sobie coś specjalnego do jedzenia, ładnie się ubierzemy, zapalony lampki na choince dla mnie święta to tradycja porównywalna z obchodzeniem urodzin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kochamjaknikt]

Witajcie ostatnio zaniedbałam wątek bo przez wirusa w pracy mamy bardzo dużo spraw i nie mam nawet czasu nic zrobić byłam w zeszłym tygodniu na rajdzie sklepowym w Kiku, Pepco i Tedim oraz Dealz. Matko ile tam wspaniałości świątecznych ja skusiłam się na renifera dosyć dużego, stojącego, cały srebrny brokatowy. Chciałam wstawić zdjęcie ale nie wiem jak, wchodzę na forum przez aplikację i nie umiem tego ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Napisane przez Ondiine

Ja się nie wstydzę, księży od dawna nie toleruję, ale u mnie poszło jednocześnie. Im dłużej jestem od tego daleko tym bardziej się zastanawiam jak mogłam wierzyć (bez urazy dla Was, dziewczyny, bo szanuję Wasze wyznania i wiarę, to tylko moje osobiste obserwacje). Ja nie miałam żadnych korzyści z wiary i możesz powiedzieć, że to nie na tym polega, żeby mieć korzyści, a dla mnie trochę tak. Ta korzyść polega na tym, że ludzie potrzebują wsparcia z góry i wiary, że coś nad nimi czuwa. Ja nie, bo mam świadomość, że cokolwiek by się nie działo i tak muszę sobie sama radzić. I ludzie, którzy mają bardziej przerąbane w życiu, a wierzą, także muszą sobie sami radzić. Może im pomagają modlitwy i OK. Ale mi nie pomaga to w niczym. Na tym świecie jest tyle niesprawiedliwości, łez, bólu. I nie uwierzę, że tak musi być, że to przeznaczenie. Tyle dzieci umiera, taki jest głód na świecie. To, co robię, to kwestia mojej woli, nie kieruję się religią. Pomagam ludziom, zwierzętom, bynajmniej nie dlatego, że Pan Bóg tak robił/kazał. Ach, temat rzeka! Dziewczyny, najważniejsze, żeby każdy żył w zgodzie ze swoimi przekonaniami.

I to jest dobre podsumowanie tematu Niech nikt nikomu nie narzuca swojej woli, przekonań, wyznań. Jeśli ktoś chce czytać Biblię przy stole, niech czyta, ale niech nie zmusza innych, bo w imię czego. Tak samo ja- lubię pasterkę, ale rozumiem, że dla innych, dla Was jest to niepotrzebne zbiegowisko i okej

Tak samo z jedzeniem mięsa w post, mogę się bez niego obyć, ale robię to tylko dla babci, bo jej jest zaraz przykro, że łamię zakaz. Jest tyle innego jedzenia, że spokojnie nie umrę z głodu, a jej będzie miło

[j_fly]

Napisane przez Nightmare666

Niech Cię nie zwiedzie mój nick (wymysł młodości, jakiegoś wewnętrznego buntu, szkoda, że nie można zmieniać ), ale też jestem wierząca, lubię obchodzić każde chrześcijańskie święta, zwłaszcza BN.



Kościół a wiara to, moim zdaniem, dwie odrębne rzeczy, można wierzyć jednocześnie nie przyklaskiwać księżom i klerowi.Dlatego ludzie odsuwają się od wiary, bo (chyba) wstydzą się tego, że będą tożsame z pedofilią, kradzieżą i zgorszeniem kościoła.

Też jestem wierząca I zgadzam się z pogrubionym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88276756]Omg nie chciałabym takiej wigilii. Tez bym się wykręcała, a w tym roku wszystko można zwalić na koroneczkę

Nie widzę powodu aby osoby niewierzące czy tez agnostycy mieli sobie świąt odnawiać. Patrząc na cały zestaw tradycji świątecznych to aspekt religijny jest bardzo łatwy do pominięcia. Choinka, prezenty, uroczysta kolacja, spotkania z rodzina, dekoracje, piosenki świąteczne (jest milion piosenek świątecznych które nie dotyczą aspektu religijnego, właściwie wszystkie które lubię). Dla mnie to po prostu czas w roku z choinką, dobrym jedzeniem, taki folklor. Osoby religijne powinny wręcz ograniczyć cały ten folklor i skupić się na aspekcie duchowym, cały ten blichtr powinien być wyłącznie dodatkiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 06:54 ---------- Poprzedni post napisano o 06:52 ----------

My wczoraj słuchaliśmy i śpiewaliśmy francuskie i angielskie piosenki świąteczne, głównie francuskie. Znaczy głównie to ja śpiewałam, domownicy mieli przechlapane


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

No i tak właśnie raczej robią. Choinki, dodatki, strojenie to tylko dodatki. Ważniejsze jest coś innego



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez Nightmare666

I to jest dobre podsumowanie tematu Niech nikt nikomu nie narzuca swojej woli, przekonań, wyznań. Jeśli ktoś chce czytać Biblię przy stole, niech czyta, ale niech nie zmusza innych, bo w imię czego. Tak samo ja- lubię pasterkę, ale rozumiem, że dla innych, dla Was jest to niepotrzebne zbiegowisko i okej

Tak samo z jedzeniem mięsa w post, mogę się bez niego obyć, ale robię to tylko dla babci, bo jej jest zaraz przykro, że łamię zakaz. Jest tyle innego jedzenia, że spokojnie nie umrę z głodu, a jej będzie miło

Tylko młodzi maja na to wy..., A stare pokolenie sieje oburzenie pt. NIE WOLNO ci jeść mięsa w wigilię, plus przepychanie na siłę swoich przekonań z upy, niczym nie popartych naukowo. Nawet nie chodzi mi tu o tradycje świąteczne.

Wiesz, dla mnie dużo jest kwestia podejścia.


Np.gadka w stylu

A)wiem, że jesteś niewierząca, ale dla nas msza za zmarłą babcie jest ważna, miło by było, gdybyś z nami tam poszła.
B)młodzieży się w upie poprzeracalo, nie chcą chodzić do kościoła, za moich czasów to było nie do pomyślenia. Zmarła babka się w grobie przewraca!

Te same teksty mogą dotyczyć tej samej sprawy.

Druga narracja wyzwala we mnie mordercze instynkty i powoduje skrajną niechęć i dosłownie jak takie teksty słyszę, to staram się takiej osobie dopiec i zrobić na złość tylko po to, żeby jej dopiec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Z jednym się zgodzić nie mogę - z perspektywy chrześcijaństwa BN NIE jest ważniejsze od Wielkanocy. Nie jest i być nie może. Święto Wielkiej nocy stanowi fundament tej religii - dokonało się wtedy coś co definiuje chrześcijaństwo - wiara w zmartwychwstanie Jezusa i w to, ze oddał życie na krzyżu aby odkupić grzechy ludzi.

Wyznawanie wiary w bóstwo Jezusa, wyrażające się w uważaniu go za mesjasza i syna Bożego, wiary w jego odkupieńczą śmierć i zmartwychwstanie, jest dla chrześcijan podstawową drogą zbawienia (por. Rz 10,9)[3].

Nie wiem wiec jak ktoś kto uważa się za chrześcijanina, katolika może napisać, ze Boże Narodzenie jest według niego ważniejsze. No nie jest i być nie może, to nie kwestia preferencji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czekooczekolada]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88277521]Z jednym się zgodzić nie mogę - z perspektywy chrześcijaństwa BN NIE jest ważniejsze od Wielkanocy. Nie jest i być nie może. Święto Wielkiej nocy stanowi fundament tej religii - dokonało się wtedy coś co definiuje chrześcijaństwo - wiara w zmartwychwstanie Jezusa i w to, ze oddał życie na krzyżu aby odkupić grzechy ludzi.

Wyznawanie wiary w bóstwo Jezusa, wyrażające się w uważaniu go za mesjasza i syna Bożego, wiary w jego odkupieńczą śmierć i zmartwychwstanie, jest dla chrześcijan podstawową drogą zbawienia (por. Rz 10,9)[3].

Nie wiem wiec jak ktoś kto uważa się za chrześcijanina, katolika może napisać, ze Boże Narodzenie jest według niego ważniejsze. No nie jest i być nie może, to nie kwestia preferencji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Tu się zgadzam.


A co do postów - jestem młoda i się trzymam i zawsze trzymałam , mięsa w piątek też nigdy nie jem i nie zamierzam. A jak już mi się zdarzy świadomie zjeść, to zawsze się z tego spowiadam

[Nightmare666]

Napisane przez khloe

Tylko młodzi maja na to wy..., A stare pokolenie sieje oburzenie pt. NIE WOLNO ci jeść mięsa w wigilię, plus przepychanie na siłę swoich przekonań z upy, niczym nie popartych naukowo. Nawet nie chodzi mi tu o tradycje świąteczne.

Wiesz, dla mnie dużo jest kwestia podejścia.


Np.gadka w stylu

A)wiem, że jesteś niewierząca, ale dla nas msza za zmarłą babcie jest ważna, miło by było, gdybyś z nami tam poszła.
B)młodzieży się w upie poprzeracalo, nie chcą chodzić do kościoła, za moich czasów to było nie do pomyślenia. Zmarła babka się w grobie przewraca!

Te same teksty mogą dotyczyć tej samej sprawy.

Druga narracja wyzwala we mnie mordercze instynkty i powoduje skrajną niechęć i dosłownie jak takie teksty słyszę, to staram się takiej osobie dopiec i zrobić na złość tylko po to, żeby jej dopiec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to jest z każdym aspektem życia, nie tylko wiary. Np. w d...ch się poprzewracało, samochodem do pracy, kiedyś to piechotą 15 km w jedną stronę człowiek robił. Itd itp

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88277521]Z jednym się zgodzić nie mogę - z perspektywy chrześcijaństwa BN NIE jest ważniejsze od Wielkanocy. Nie jest i być nie może. Święto Wielkiej nocy stanowi fundament tej religii - dokonało się wtedy coś co definiuje chrześcijaństwo - wiara w zmartwychwstanie Jezusa i w to, ze oddał życie na krzyżu aby odkupić grzechy ludzi.

Wyznawanie wiary w bóstwo Jezusa, wyrażające się w uważaniu go za mesjasza i syna Bożego, wiary w jego odkupieńczą śmierć i zmartwychwstanie, jest dla chrześcijan podstawową drogą zbawienia (por. Rz 10,9)[3].

Nie wiem wiec jak ktoś kto uważa się za chrześcijanina, katolika może napisać, ze Boże Narodzenie jest według niego ważniejsze. No nie jest i być nie może, to nie kwestia preferencji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

A kto pisał, że BN jest ważniejsze?

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez czekooczekolada

Tu się zgadzam.


A co do postów - jestem młoda i się trzymam i zawsze trzymałam , mięsa w piątek też nigdy nie jem i nie zamierzam. A jak już mi się zdarzy świadomie zjeść, to zawsze się z tego spowiadam

I dobrze, ze się spowiadasz, bo łamiesz 4 przykazanie kościelne. Jesteś po prostu uczciwa wobec zasad Kościoła, którego jesteś członkinią


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez zuzka0

Ja też jestem wierząca a poza tym po prostu lubię ten klimat: choinka, mandarynki, wigilia, opłatek, pasterka
I uważam, że Święta Bożego Narodzenia są ważniejsze niż Wielkanoc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O tutaj


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nightmare666]

Może bardziej wesołe, uroczyste, ale na pewno nie ważniejsze I to od wieków tak było, że Wielkanoc jest fundamentem chrześcijaństwa.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Nightmare666

Może bardziej wesołe, uroczyste, ale na pewno nie ważniejsze I to od wieków tak było, że Wielkanoc jest fundamentem chrześcijaństwa.

Otóż to. Nie ma nic ważniejszego w chrześcijaństwie, bo to jest dosłownie jego rdzeń i fundament. Ale niestety, smutne to jest, ze są osoby podobno wierzące, które tego nie wiedzą i piszą, że BN jest ważniejsze. Trochę mi się to w głowie nie mieści jak można mieć tak nikłe pojęcie o tym w co się wierzy, ale no nie chce się już więcej czepiać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[j_fly]

Napisane przez czekooczekolada

Tu się zgadzam.


A co do postów - jestem młoda i się trzymam i zawsze trzymałam , mięsa w piątek też nigdy nie jem i nie zamierzam. A jak już mi się zdarzy świadomie zjeść, to zawsze się z tego spowiadam

Mój dziadek kiedyś zapytał księdza, czy z jedzenia mięsa w piątek trzeba się spowiadać, to ten mu powiedział, że to tylko tradycja i to nie jest grzechem (nie licząc Wielkiego Piątku). No i, że większym problemem byłoby, gdyby to mięso wyrzucił w sobotę, bo nie zjadł go w piątek, a że leżało, to się zepsuło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Napisane przez j_fly

Mój dziadek kiedyś zapytał księdza, czy z jedzenia mięsa w piątek trzeba się spowiadać, to ten mu powiedział, że to tylko tradycja i to nie jest grzechem (nie licząc Wielkiego Piątku). No i, że większym problemem byłoby, gdyby to mięso wyrzucił w sobotę, bo nie zjadł go w piątek, a że leżało, to się zepsuło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mądrze powiedziane

[Misia452]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88277564]I dobrze, ze się spowiadasz, bo łamiesz 4 przykazanie kościelne. Jesteś po prostu uczciwa wobec zasad Kościoła, którego jesteś członkinią


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------




O tutaj


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Tak, ale dla niej są ważniejsze. Nie napisała, że według kościoła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ale to absolutnie nie jest kwestia preferencji, które święto jest ważniejsze. Dla wszystkich chrześcijan ważniejsza jest Wielkanoc. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to czegoś po prostu nie rozumie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ondiine]

A ja z perspektywy osoby niewierzącej wtrącę tylko, że dla mnie to czy się je mięso w post czy się nie je, czy się chodzi do kościoła czy nie, czy Boże Narodzenie jest ważniejsze czy Wielkanoc - to dla mnie nie ma żadnego znaczenia, najważniejsze, żebyśmy starali się być dobrymi ludźmi. Więc nawet jeśli ktoś jest katolikiem i je mięso w post, a później pójdzie pomóc starszej babci w zakupach, super. A jeśli katolik postanowi iść np. razem ze mną w niedziele zamiast do kościoła wyprowadzić bezdomne psy to według mnie zrobi lepszy uczynek dla świata niż godzina spędzona w kościele!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[szakal165]

zobaczcie, co znalazłam na niemieckiej stronce
123856753_10158803701462258_8245849863645763115_o.jpg

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez j_fly

Mój dziadek kiedyś zapytał księdza, czy z jedzenia mięsa w piątek trzeba się spowiadać, to ten mu powiedział, że to tylko tradycja i to nie jest grzechem (nie licząc Wielkiego Piątku). No i, że większym problemem byłoby, gdyby to mięso wyrzucił w sobotę, bo nie zjadł go w piątek, a że leżało, to się zepsuło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co nie zmienia faktu, ze to łamanie 4 przykazania kościelnego i jest to grzech. Nie wiem dlaczego ksiądz tak odpowiedział? Za katechizmem Kościoła Katolickiego:
4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w czasie Wielkiego Postu powstrzymywać się od udziału w zabawach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misia452]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88277725]Co nie zmienia faktu, ze to łamanie 4 przykazania kościelnego i jest to grzech. Nie wiem dlaczego ksiądz tak odpowiedział? Za katechizmem Kościoła Katolickiego:
4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w czasie Wielkiego Postu powstrzymywać się od udziału w zabawach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Ale chyba nie ma nakazu żeby w piątek nie jeść mięsa? To dotyczy tylko właśnie okresu Wielkiego Postu, tak mi się wydaje. W "zwykły" piątek można jeść mięso. Chyba, że się mylę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Ondiine

A ja z perspektywy osoby niewierzącej wtrącę tylko, że dla mnie to czy się je mięso w post czy się nie je, czy się chodzi do kościoła czy nie, czy Boże Narodzenie jest ważniejsze czy Wielkanoc - to dla mnie nie ma żadnego znaczenia, najważniejsze, żebyśmy starali się być dobrymi ludźmi. Więc nawet jeśli ktoś jest katolikiem i je mięso w post, a później pójdzie pomóc starszej babci w zakupach, super. A jeśli katolik postanowi iść np. razem ze mną w niedziele zamiast do kościoła wyprowadzić bezdomne psy to według mnie zrobi lepszy uczynek dla świata niż godzina spędzona w kościele!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ondine, ale to z Twojej perspektywy. Opuszczenie Mszy Świętej to jest grzech ciężki. Z perspektywy katolika pójście z Tobą z psami zamiast na Mszę to jest bardzo poważny grzech. Katolik nie idzie, a przynajmniej zdecydowanie nie powinien, iść do kościoła spędzić sobie godzinkę. On tam idzie uczestniczyć w Eucharystii, Przemienieniu i po to aby przyjąć Ciało Chrystusa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czekooczekolada]

Napisane przez Misia452

Ale chyba nie ma nakazu żeby w piątek nie jeść mięsa? To dotyczy tylko właśnie okresu Wielkiego Postu, tak mi się wydaje. W "zwykły" piątek można jeść mięso. Chyba, że się mylę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest to w przykazaniach kościelnych. I jeśli jesz - to je lamiesz i jest to grzech. Oczywiście świadomie, bo czasem to się człowiek zapomni , albo przypomni sobie w trakcie jedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

Napisane przez szakal165

zobaczcie, co znalazłam na niemieckiej stronce
Załącznik 7732774

To odpowiednik naszego piernikowego twixa?

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Misia

W ferworze zmian, jakie zaszły w Kościele po ostatnim soborze, do istotnych przemian doszło także w zakresie postów. W konstytucji apostolskiej Paenitemini wydanej w 1966 r. bł. Paweł VI drastycznie ograniczył liczbę dni pokutnych w roku. Oprócz Wielkiego Postu były nimi tylko wszystkie piątki, w które nie można było jeść mięsa, chyba że właśnie w piątek przypadłoby święto nakazane. Od spożywania mięsa należało powstrzymać się również w Środę Popielcową, w którą podobnie jak w Wielki Piątek obowiązywał także post ilościowy. W porównaniu z Kodeksem prawa kanonicznego Benedykta XV nie zmienił się wiek osób objętych obowiązkowym postem ścisłym. Nadal byli to wszyscy katolicy w przedziale wiekowym 21–60 lat. Do 14. roku życia, a więc o siedem lat, została za to podniesiona dolna granica wieku tych osób, które były zobowiązane do przestrzegania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. Tych iście rewolucyjnych zmian w zakresie postów w 1983 r. dopełnił św. Jan Paweł II, wydając nowy i do dziś obowiązujący Kodeks prawa kanonicznego. W myśl jego zapisów przepisy postne uległy stosunkowo niewielkiej zmianie w porównaniu z tym, co wprowadził bł. Paweł VI. Ze wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek zwolnieni jesteśmy, jeśli w tym dniu przypadnie uroczystość. Rozszerzony został za to obowiązek zachowania postu ścisłego, którego przestrzegać muszą już osoby pełnoletnie.
Widać więc jak na dłoni, że dotyczące nas dzisiaj przepisy postne są nieporównywalne z tymi, które obowiązywały jeszcze całkiem niedawno, bo ledwie kilka dekad temu. Pamiętajmy o tym choćby w Wielki Piątek, kiedy być może przyjdzie ochota narzekać na „nieludzkie” prawo i wymagania, jakie stawia nam dzisiaj Kościół w związku z postem.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misia452]

Napisane przez czekooczekolada

Jest to w przykazaniach kościelnych. I jeśli jesz - to je lamiesz i jest to grzech. Oczywiście świadomie, bo czasem to się człowiek zapomni , albo przypomni sobie w trakcie jedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale w którym? Nie mówię o poście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzka0]

Hehe. Dla mnie ważniejsze jest Boże Narodzenie. Nikogo nie przekonuję, że tak jest, to tylko i wyłącznie moje odczucie. I tyle.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[szakal165]

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88277754]To odpowiednik naszego piernikowego twixa? [/QUOTE]
smak ciastek korzennych ponoć. Nie mam porównania z piernikowym, gdzie on jest dostępny?

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

Napisane przez szakal165

smak ciastek korzennych ponoć. Nie mam porównania z piernikowym, gdzie on jest dostępny?

W Żabce