Staraczkowe grono 2020 - cz. 3

[cichazabka]

Napisane przez Kruszyna89

Cofam swoje pytanie.
Przez tego wirusa, musieli odwołać wszystko. Nie będę miała na 90% badania drożności. Na chwilę obecną 2.12. Mam wizytę, lekarz przedstawi mi wyniki i podpowie co i jak. Powiem Wam, że w pierwszej chwili przyjęłam to na zasadzie ' trudno, co zrobić', ale jak zadzwoniłam do mojego i mu powiedziałam, o tym, tak chce mi się ryczeć. Bardzo chciałam zajść w ciążę do końca roku. Niestety mam jakąś taka wewnętrzna pewność, że to się nie stanie. Może dlatego, że miałam jakiś stan zapalny, jak się okazuje kupę lat, a w związku z tym jak znam swoje szczęście na pewno nie mam drożnych jajowodów.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ech, beznadziejne to. Też się zastanawiam czy u nas to nie jest kwestia tego, że przez te lata lekarze coś zignorowali.


Nie mam pojęcia co się u mnie dzieje. Mam ok 23dc (licząc od tamtego plamienia, ale tak by temperatura pokazywała), a owu nadal brak, ciągle jestem w niskich. Gdzieś w okolicach 14-15 czułam brzuch i piersi, teraz znów nic, ale w 21 śluz był jak białko. A najbardziej wkurza mnie to, że i letrox i ovarin powinny wpłynąć na regulację, a nic się nie poprawia. Tzn wiem, że byłam na takiej mieszance leków, że jest to możliwe, ale kurde. 15 lat regularnych, a teraz nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Napisane przez xPsychox

To ja też się pochwalę
We wrześniu, w prezencie ślubnym sprawiliśmy sobie Ragdolla ️
To nasza Pandora Załącznik 7733071

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojejuuu jaki piękny!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PannaMagda]

Napisane przez Kruszyna89

Cofam swoje pytanie.
Przez tego wirusa, musieli odwołać wszystko. Nie będę miała na 90% badania drożności. Na chwilę obecną 2.12. Mam wizytę, lekarz przedstawi mi wyniki i podpowie co i jak. Powiem Wam, że w pierwszej chwili przyjęłam to na zasadzie ' trudno, co zrobić', ale jak zadzwoniłam do mojego i mu powiedziałam, o tym, tak chce mi się ryczeć. Bardzo chciałam zajść w ciążę do końca roku. Niestety mam jakąś taka wewnętrzna pewność, że to się nie stanie. Może dlatego, że miałam jakiś stan zapalny, jak się okazuje kupę lat, a w związku z tym jak znam swoje szczęście na pewno nie mam drożnych jajowodów.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziewczyna z innego forum robi w Bocianie.

[czarovnicaa]

Cześć dziewczyny, podczytuję was po cichu od dwóch może trzech tygodni, nie udzielałam się do tej pory, ponieważ "oficjalne" starania planujemy z partnerem w nowym roku. Mimo to tabletki anty przestałam brać już 22 września po 5 latach stosowania, miałam dość skutków ubocznych, poza tym rzuciłam po to aby wyregulować odpowiednio gosp. hormonalną. Pisałam już o tym na wątku antyschizowym. Tak więc oficjalnie chcieliśmy czekać, aż sytuacja z covidem się poprawi, ponadto straciłam poprzednią pracę i w grudniu zaczynam nową na etapie próbnym. Drugim powodem dla którego chcemy poczekać jest konieczność podreperowania mojego zdrowia, wykonania badań, ewentualnych szczepień itp. Wiadomo, pierw solidne fundamenty potem reszta domku ALE (wiadomo, zawsze jest jakieś ale ) już w tym, drugim dopiero cyklu trafiło nam się małe ups. Otóż kochaliśmy się bez zabezpieczenia w 9dc - cykle mam 28-29 dniowe, z owulacją mniej więcej w 14-16 dniu. Partnera coś dopadło i skończył we mnie. No okej, zdarza się najlepszym. W okolicach owulacji zabezpieczaliśmy się, ale w 21 i 22 dc sądziłam, że jestem już po owu, wskazywał na to choćby brak śluzu, więc ponownie kochaliśmy się bez zabezpieczenia. I dzisiaj totalnie zgłupiałam, znowu mam lepki, przeźroczysty, ciągnący śluz, no wypisz wymaluj owulacyjny. Jestem w 23dc, zaraz przyjdzie @ i do tej pory byłam sucha w tych dniach, nawet w czasach przed tabletami anty. Stąd pytanko - czy jest SZANSA na ciążę? Tak, nie ryzyko tylko szansa? Od tamtej "wpadki" w 9 dniu cyklu po której dowiedziałam się, że istnieje szansa na zapłodnienie zrozumiałam, że w sumie nie musimy czekać, jeśli ktoś tam jest to pragnę go teraz jak nic inne w świecie. Ten śluz mnie skołował, wiem, że za kilka dni miesiączka rozwieje wątpliwości, ale wiecie same lepiej jak to jest.
Sorka, że tak się rozpisałam, ten typ tak ma :ups:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WerkuUuS]

Napisane przez czarovnicaa

Cześć dziewczyny, podczytuję was po cichu od dwóch może trzech tygodni, nie udzielałam się do tej pory, ponieważ "oficjalne" starania planujemy z partnerem w nowym roku. Mimo to tabletki anty przestałam brać już 22 września po 5 latach stosowania, miałam dość skutków ubocznych, poza tym rzuciłam po to aby wyregulować odpowiednio gosp. hormonalną. Pisałam już o tym na wątku antyschizowym. Tak więc oficjalnie chcieliśmy czekać, aż sytuacja z covidem się poprawi, ponadto straciłam poprzednią pracę i w grudniu zaczynam nową na etapie próbnym. Drugim powodem dla którego chcemy poczekać jest konieczność podreperowania mojego zdrowia, wykonania badań, ewentualnych szczepień itp. Wiadomo, pierw solidne fundamenty potem reszta domku ALE (wiadomo, zawsze jest jakieś ale ) już w tym, drugim dopiero cyklu trafiło nam się małe ups. Otóż kochaliśmy się bez zabezpieczenia w 9dc - cykle mam 28-29 dniowe, z owulacją mniej więcej w 14-16 dniu. Partnera coś dopadło i skończył we mnie. No okej, zdarza się najlepszym. W okolicach owulacji zabezpieczaliśmy się, ale w 21 i 22 dc sądziłam, że jestem już po owu, wskazywał na to choćby brak śluzu, więc ponownie kochaliśmy się bez zabezpieczenia. I dzisiaj totalnie zgłupiałam, znowu mam lepki, przeźroczysty, ciągnący śluz, no wypisz wymaluj owulacyjny. Jestem w 23dc, zaraz przyjdzie @ i do tej pory byłam sucha w tych dniach, nawet w czasach przed tabletami anty. Stąd pytanko - czy jest SZANSA na ciążę? Tak, nie ryzyko tylko szansa? Od tamtej "wpadki" w 9 dniu cyklu po której dowiedziałam się, że istnieje szansa na zapłodnienie zrozumiałam, że w sumie nie musimy czekać, jeśli ktoś tam jest to pragnę go teraz jak nic inne w świecie. Ten śluz mnie skołował, wiem, że za kilka dni miesiączka rozwieje wątpliwości, ale wiecie same lepiej jak to jest.
Sorka, że tak się rozpisałam, ten typ tak ma :ups:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej nie wypowiem się o szansie na ciąże, bo normalnie w świecie nie wiem są czasami takie wyjątki, że reguły na to nie ma czy tego i tego dnia się zajdzie bądź nie.
Tym bardziej, że niedawno odstawiłaś tabletki, dlatego też może być tak, że organizm dalej „dochodzi do siebie” i musi się nastawić na cykle wolne od tabletek. Pamietam, że ja jak X lat temu przestałam brać to „wróciłam” do stanu normalnego bez tabletek tak coś w granicach czwartego cyklu po odstawieniu chyba.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czarovnicaa]

Racja, organizm kobiety to skomplikowana i nieobliczalna maszyna, zapomniałam o tym Tylko do tej pory czytałam, że po odstawieniu anty występują mnogie owulacje, kilka jajeczek, itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ryksa]

Napisane przez czarovnicaa

Racja, organizm kobiety to skomplikowana i nieobliczalna maszyna, zapomniałam o tym Tylko do tej pory czytałam, że po odstawieniu anty występują mnogie owulacje, kilka jajeczek, itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mysle, ze w tym 9dc byla szansa jesli ciut sie owulacja przesunela, a plemniki partnera postanowily poczekac ile zostalo Ci do @?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[WerkuUuS]

Napisane przez czarovnicaa

Racja, organizm kobiety to skomplikowana i nieobliczalna maszyna, zapomniałam o tym Tylko do tej pory czytałam, że po odstawieniu anty występują mnogie owulacje, kilka jajeczek, itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No coś w tym jest. Co organizm to inny przypadek dlatego zawsze się powtarza (przynajmniej ja słyszałam), że po odstawieniu trzeba uważać na te pierwsze cykle.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[cichazabka]

Napisane przez czarovnicaa

Cześć dziewczyny, podczytuję was po cichu od dwóch może trzech tygodni, nie udzielałam się do tej pory, ponieważ "oficjalne" starania planujemy z partnerem w nowym roku. Mimo to tabletki anty przestałam brać już 22 września po 5 latach stosowania, miałam dość skutków ubocznych, poza tym rzuciłam po to aby wyregulować odpowiednio gosp. hormonalną. Pisałam już o tym na wątku antyschizowym. Tak więc oficjalnie chcieliśmy czekać, aż sytuacja z covidem się poprawi, ponadto straciłam poprzednią pracę i w grudniu zaczynam nową na etapie próbnym. Drugim powodem dla którego chcemy poczekać jest konieczność podreperowania mojego zdrowia, wykonania badań, ewentualnych szczepień itp. Wiadomo, pierw solidne fundamenty potem reszta domku ALE (wiadomo, zawsze jest jakieś ale ) już w tym, drugim dopiero cyklu trafiło nam się małe ups. Otóż kochaliśmy się bez zabezpieczenia w 9dc - cykle mam 28-29 dniowe, z owulacją mniej więcej w 14-16 dniu. Partnera coś dopadło i skończył we mnie. No okej, zdarza się najlepszym. W okolicach owulacji zabezpieczaliśmy się, ale w 21 i 22 dc sądziłam, że jestem już po owu, wskazywał na to choćby brak śluzu, więc ponownie kochaliśmy się bez zabezpieczenia. I dzisiaj totalnie zgłupiałam, znowu mam lepki, przeźroczysty, ciągnący śluz, no wypisz wymaluj owulacyjny. Jestem w 23dc, zaraz przyjdzie @ i do tej pory byłam sucha w tych dniach, nawet w czasach przed tabletami anty. Stąd pytanko - czy jest SZANSA na ciążę? Tak, nie ryzyko tylko szansa? Od tamtej "wpadki" w 9 dniu cyklu po której dowiedziałam się, że istnieje szansa na zapłodnienie zrozumiałam, że w sumie nie musimy czekać, jeśli ktoś tam jest to pragnę go teraz jak nic inne w świecie. Ten śluz mnie skołował, wiem, że za kilka dni miesiączka rozwieje wątpliwości, ale wiecie same lepiej jak to jest.
Sorka, że tak się rozpisałam, ten typ tak ma :ups:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po odstawieniu tabsów organizm może trochę świrować. Skoro tyle czasu je brałaś to skąd wiesz, że owu masz w 14-16dc? Robiłaś testy albo monitoringi?
Ja mam cykle 29-31 i owu w okolicach 18-20, więc same kalkulatory się nie sprawdzają
Moim zdaniem szansa jest, ale nie nakręcałabym się za bardzo (tak, wiem, łatwo mówić ). Poczekaj do @ i zrób test, inaczej to wróżenie z fusów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xflamesxx]

Napisane przez czarovnicaa

Cześć dziewczyny, podczytuję was po cichu od dwóch może trzech tygodni, nie udzielałam się do tej pory, ponieważ "oficjalne" starania planujemy z partnerem w nowym roku. Mimo to tabletki anty przestałam brać już 22 września po 5 latach stosowania, miałam dość skutków ubocznych, poza tym rzuciłam po to aby wyregulować odpowiednio gosp. hormonalną. Pisałam już o tym na wątku antyschizowym. Tak więc oficjalnie chcieliśmy czekać, aż sytuacja z covidem się poprawi, ponadto straciłam poprzednią pracę i w grudniu zaczynam nową na etapie próbnym. Drugim powodem dla którego chcemy poczekać jest konieczność podreperowania mojego zdrowia, wykonania badań, ewentualnych szczepień itp. Wiadomo, pierw solidne fundamenty potem reszta domku ALE (wiadomo, zawsze jest jakieś ale ) już w tym, drugim dopiero cyklu trafiło nam się małe ups. Otóż kochaliśmy się bez zabezpieczenia w 9dc - cykle mam 28-29 dniowe, z owulacją mniej więcej w 14-16 dniu. Partnera coś dopadło i skończył we mnie. No okej, zdarza się najlepszym. W okolicach owulacji zabezpieczaliśmy się, ale w 21 i 22 dc sądziłam, że jestem już po owu, wskazywał na to choćby brak śluzu, więc ponownie kochaliśmy się bez zabezpieczenia. I dzisiaj totalnie zgłupiałam, znowu mam lepki, przeźroczysty, ciągnący śluz, no wypisz wymaluj owulacyjny. Jestem w 23dc, zaraz przyjdzie @ i do tej pory byłam sucha w tych dniach, nawet w czasach przed tabletami anty. Stąd pytanko - czy jest SZANSA na ciążę? Tak, nie ryzyko tylko szansa? Od tamtej "wpadki" w 9 dniu cyklu po której dowiedziałam się, że istnieje szansa na zapłodnienie zrozumiałam, że w sumie nie musimy czekać, jeśli ktoś tam jest to pragnę go teraz jak nic inne w świecie. Ten śluz mnie skołował, wiem, że za kilka dni miesiączka rozwieje wątpliwości, ale wiecie same lepiej jak to jest.
Sorka, że tak się rozpisałam, ten typ tak ma :ups:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szansa jest, zacznij brać kwas foliowy o ile jeszcze nie bierzesz

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

[WerkuUuS]

A właśnie, dziewczyny. Czy Wy wszystkie bierzecie kwas ?
Ja nawet jakbym chciała nie mogę, bo go nie mam w domu, a z domu wyjść nie mogę jeszcze ten cały tydzień


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xflamesxx]

Napisane przez WerkuUuS

A właśnie, dziewczyny. Czy Wy wszystkie bierzecie kwas ?
Ja nawet jakbym chciała nie mogę, bo go nie mam w domu, a z domu wyjść nie mogę jeszcze ten cały tydzień


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja zaczęłam parę miesięcy przed staraniami zgodnie z zaleceniem ginekologa.
Ale z tego co wyczytałam na internecie może jeden miesiąc przed też wystarczy.
Jak nie możesz wyjść to może zamówić online? Ja obecnie mam suplement pregna start. W składzie różne witaminy i kwas foliowy

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

[Ryksa]

Ja bralam prenatal uno kilka miesiecy wczesniej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[WerkuUuS]

Napisane przez xflamesxx

Ja zaczęłam parę miesięcy przed staraniami zgodnie z zaleceniem ginekologa.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

No u nas tych „starań” nie ma więc nawet o tym nie pomyślałam
Z Młodą też zaczęłam brać dopiero jak się dowiedziałam o ciąży ale to szybko dosyć, bo zaskoczeniem była ta ciąża trochę - bo jak to w pierwszym cyklu?

Pamietam tez, że kiedyś jedna gin mi powiedziała, że nie ma potrzeby zażywać kwasu wcześniej przed ciążą bo on się nie magazynuje w organizmie itd. i można dopiero zacząć brać po potwierdzonym teście i bądź tu mądry człowieku
Ale jak wyjdę z domowego więzienia to skocze do apteki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czarovnicaa]

Napisane przez cichazabka

Po odstawieniu tabsów organizm może trochę świrować. Skoro tyle czasu je brałaś to skąd wiesz, że owu masz w 14-16dc? Robiłaś testy albo monitoringi?
Ja mam cykle 29-31 i owu w okolicach 18-20, więc same kalkulatory się nie sprawdzają
Moim zdaniem szansa jest, ale nie nakręcałabym się za bardzo (tak, wiem, łatwo mówić ). Poczekaj do @ i zrób test, inaczej to wróżenie z fusów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przed tabletkami i teraz po również stosowałam obserwację śluzu. Może to za mało, ale zmiany między suchym, "kremowym" i tym jak białko jaja są u mnie dość wyraźne, poza tym o owulacji zawsze przypomina mi bardzo, bardzo wysokie libido w tych dniach. Tak czy siak jestem laikiem w kwestiach staraniowych 🤷♀️ No ale nic, chyba za szybko się nakręciłam.

Nie umiem podwójnie cytować na telefonie - okres powinien wypaść w sobotę.

Dodam, że dziś zrobiłam ob, morfologię i mocz, w czwartek idę na pakiet tarczycowy, zawczasu się przygotuję na te konkretne starania, które i tak mogą zająć trochę czasu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnielkaMamusiax2]

Melduję, że odetchnęłam z ulgą. Usłyszałam i zobaczyłam piękne Serduszeńko wg om machnęłam się jeden dzień jest 7w2d a z USG 6w6d i na szczęście wszystko książkowo tym razem Bejbik ułożony pionowo a nie poziomo, jeszcze Maciupinku ledwo widoczne ale filmik komórką nakręcony dla TŻa.IMG_20201116_200323.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soniuska]

Anielka gratulacje!!!

[WerkuUuS]

Napisane przez AnielkaMamusiax2

Melduję, że odetchnęłam z ulgą. Usłyszałam i zobaczyłam piękne Serduszeńko wg om machnęłam się jeden dzień jest 7w2d a z USG 6w6d i na szczęście wszystko książkowo tym razem Bejbik ułożony pionowo a nie poziomo, jeszcze Maciupinku ledwo widoczne ale filmik komórką nakręcony dla TŻa.Załącznik 7733350

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluje!
Cudowne wieści


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez czarovnicaa

Przed tabletkami i teraz po również stosowałam obserwację śluzu. Może to za mało, ale zmiany między suchym, "kremowym" i tym jak białko jaja są u mnie dość wyraźne, poza tym o owulacji zawsze przypomina mi bardzo, bardzo wysokie libido w tych dniach. Tak czy siak jestem laikiem w kwestiach staraniowych 🤷♀️ No ale nic, chyba za szybko się nakręciłam.

Nie umiem podwójnie cytować na telefonie - okres powinien wypaść w sobotę.

Dodam, że dziś zrobiłam ob, morfologię i mocz, w czwartek idę na pakiet tarczycowy, zawczasu się przygotuję na te konkretne starania, które i tak mogą zająć trochę czasu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawet jeśli będziecie jeszcze czekać, to zapraszamy do pozostania z nami Ja tu takim maruderem jestem, ciągle coś nam utrudnia rozpoczęcie starań, więc oczekujące towarzystwo mi się przyda

Chociaż mam nadzieję nie czekać już długo. Według ostatniej poważnej rozmowy (wrześniowej) to ma być ostatni cykl bez starań 🥺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

Napisane przez AnielkaMamusiax2

Melduję, że odetchnęłam z ulgą. Usłyszałam i zobaczyłam piękne Serduszeńko wg om machnęłam się jeden dzień jest 7w2d a z USG 6w6d i na szczęście wszystko książkowo tym razem Bejbik ułożony pionowo a nie poziomo, jeszcze Maciupinku ledwo widoczne ale filmik komórką nakręcony dla TŻa.Załącznik 7733350

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Anielka cudowne wieści Proszę teraz za mnie potrzymać kciuki, ale dopiero za tydzień we wtorek to będzie 6+1 u mnie, nie nastawiam się na serduszko ale żebym tylko usłyszała że jest w porządku

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez soniuska

Anielka gratulacje!!!

Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez WerkuUuS

Gratuluje!
Cudowne wieści


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez Frezjan

Anielka cudowne wieści Proszę teraz za mnie potrzymać kciuki, ale dopiero za tydzień we wtorek to będzie 6+1 u mnie, nie nastawiam się na serduszko ale żebym tylko usłyszała że jest w porządku

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Dziękuję i 3mam za Ciebie nieustannie Kochana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Napisane przez WerkuUuS

A właśnie, dziewczyny. Czy Wy wszystkie bierzecie kwas ?
Ja nawet jakbym chciała nie mogę, bo go nie mam w domu, a z domu wyjść nie mogę jeszcze ten cały tydzień

Ja biorę MamaDha. Mój gin mówi, żeby co najmniej te 3 mce przed brać, ale jeśli nie wyszło to po prostu zacząć od razu. Ja najczęściej zamawiam z Gemini, bo wychodzi mi taniej niż w aptece obok

Napisane przez czarovnicaa

Przed tabletkami i teraz po również stosowałam obserwację śluzu. Może to za mało, ale zmiany między suchym, "kremowym" i tym jak białko jaja są u mnie dość wyraźne, poza tym o owulacji zawsze przypomina mi bardzo, bardzo wysokie libido w tych dniach. Tak czy siak jestem laikiem w kwestiach staraniowych 🤷♀️ No ale nic, chyba za szybko się nakręciłam.

Dodam, że dziś zrobiłam ob, morfologię i mocz, w czwartek idę na pakiet tarczycowy, zawczasu się przygotuję na te konkretne starania, które i tak mogą zająć trochę czasu.

Jak tak to spoko po prostu często nam się wydaje, że wszystko wiemy, a tu jednak natura wybiera inaczej.
My tu wszystkie takie mądre, dopóki nie zbliża się @ i nagle wszystkie mamy objawy ciążowe
Badania Ci się przydadzą niezależnie czy się udało czy nie

Napisane przez AnielkaMamusiax2

Melduję, że odetchnęłam z ulgą. Usłyszałam i zobaczyłam piękne Serduszeńko wg om machnęłam się jeden dzień jest 7w2d a z USG 6w6d i na szczęście wszystko książkowo tym razem Bejbik ułożony pionowo a nie poziomo, jeszcze Maciupinku ledwo widoczne ale filmik komórką nakręcony dla TŻa.

Super ️

Napisane przez theali

Chociaż mam nadzieję nie czekać już długo. Według ostatniej poważnej rozmowy (wrześniowej) to ma być ostatni cykl bez starań 🥺

Trzymam kciuki, żebyś mogła już znów wejść w tryb starań


Mąż mnie dzisiaj zabije... Wydaliśmy prawie tysiaka na zakupach, łącznie z kilkoma nowymi garnkami, chlebakiem i dwoma patelniami, a mnie najbardziej cieszy malutka palemka za 6,90

W ogóle ostatnio mieliśmy kiepskie czasy, ale w sobotę byłam na tym winie z koleżankami z pracy. Pierwszy raz nam się udało tak spotkać, chociaż sądziłam, że skończy się na jakiś dwóch-trzech butelkach i każda pojedzie do domu, bo facet koleżanki miał wrócić o 20. No cóż, pomyliłam się o ponad 10 butelek, mąż przyjechał po mnie o 3 i już o 6.30 byliśmy w domu. On wcześnie wstaje, więc już nie zasnął, więc upiekł bułki i zrobił mi rosołek na kaca. Ogólnie od piątku jakoś dobrze się dogadywaliśmy i chyba potrzebowałam takiego resetu, żeby znów zobaczyć jakiego cudownego faceta mam obok siebie ️

[Kruszyna89]

Napisane przez AnielkaMamusiax2

Melduję, że odetchnęłam z ulgą. Usłyszałam i zobaczyłam piękne Serduszeńko wg om machnęłam się jeden dzień jest 7w2d a z USG 6w6d i na szczęście wszystko książkowo tym razem Bejbik ułożony pionowo a nie poziomo, jeszcze Maciupinku ledwo widoczne ale filmik komórką nakręcony dla TŻa.Załącznik 7733350

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak cudownie gratulacje kochana, oby tak dalej ️

Napisane przez cichazabka

Ja biorę MamaDha. Mój gin mówi, żeby co najmniej te 3 mce przed brać, ale jeśli nie wyszło to po prostu zacząć od razu. Ja najczęściej zamawiam z Gemini, bo wychodzi mi taniej niż w aptece obok


Jak tak to spoko po prostu często nam się wydaje, że wszystko wiemy, a tu jednak natura wybiera inaczej.
My tu wszystkie takie mądre, dopóki nie zbliża się @ i nagle wszystkie mamy objawy ciążowe
Badania Ci się przydadzą niezależnie czy się udało czy nie


Super ️


Trzymam kciuki, żebyś mogła już znów wejść w tryb starań


Mąż mnie dzisiaj zabije... Wydaliśmy prawie tysiaka na zakupach, łącznie z kilkoma nowymi garnkami, chlebakiem i dwoma patelniami, a mnie najbardziej cieszy malutka palemka za 6,90

W ogóle ostatnio mieliśmy kiepskie czasy, ale w sobotę byłam na tym winie z koleżankami z pracy. Pierwszy raz nam się udało tak spotkać, chociaż sądziłam, że skończy się na jakiś dwóch-trzech butelkach i każda pojedzie do domu, bo facet koleżanki miał wrócić o 20. No cóż, pomyliłam się o ponad 10 butelek, mąż przyjechał po mnie o 3 i już o 6.30 byliśmy w domu. On wcześnie wstaje, więc już nie zasnął, więc upiekł bułki i zrobił mi rosołek na kaca. Ogólnie od piątku jakoś dobrze się dogadywaliśmy i chyba potrzebowałam takiego resetu, żeby znów zobaczyć jakiego cudownego faceta mam obok siebie ️

Cudowny wiei boski facet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez Kruszyna89

Jak cudownie gratulacje kochana, oby tak dalej ️Cudowny wiei boski facet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję ️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez cichazabka

Ja biorę MamaDha. Mój gin mówi, żeby co najmniej te 3 mce przed brać, ale jeśli nie wyszło to po prostu zacząć od razu. Ja najczęściej zamawiam z Gemini, bo wychodzi mi taniej niż w aptece obok


Jak tak to spoko po prostu często nam się wydaje, że wszystko wiemy, a tu jednak natura wybiera inaczej.
My tu wszystkie takie mądre, dopóki nie zbliża się @ i nagle wszystkie mamy objawy ciążowe
Badania Ci się przydadzą niezależnie czy się udało czy nie


Super ️


Trzymam kciuki, żebyś mogła już znów wejść w tryb starań


Mąż mnie dzisiaj zabije... Wydaliśmy prawie tysiaka na zakupach, łącznie z kilkoma nowymi garnkami, chlebakiem i dwoma patelniami, a mnie najbardziej cieszy malutka palemka za 6,90

W ogóle ostatnio mieliśmy kiepskie czasy, ale w sobotę byłam na tym winie z koleżankami z pracy. Pierwszy raz nam się udało tak spotkać, chociaż sądziłam, że skończy się na jakiś dwóch-trzech butelkach i każda pojedzie do domu, bo facet koleżanki miał wrócić o 20. No cóż, pomyliłam się o ponad 10 butelek, mąż przyjechał po mnie o 3 i już o 6.30 byliśmy w domu. On wcześnie wstaje, więc już nie zasnął, więc upiekł bułki i zrobił mi rosołek na kaca. Ogólnie od piątku jakoś dobrze się dogadywaliśmy i chyba potrzebowałam takiego resetu, żeby znów zobaczyć jakiego cudownego faceta mam obok siebie ️

️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WerkuUuS]

Napisane przez cichazabka

Ja biorę MamaDha. Mój gin mówi, żeby co najmniej te 3 mce przed brać, ale jeśli nie wyszło to po prostu zacząć od razu. Ja najczęściej zamawiam z Gemini, bo wychodzi mi taniej niż w aptece obok


Jak tak to spoko po prostu często nam się wydaje, że wszystko wiemy, a tu jednak natura wybiera inaczej.
My tu wszystkie takie mądre, dopóki nie zbliża się @ i nagle wszystkie mamy objawy ciążowe
Badania Ci się przydadzą niezależnie czy się udało czy nie


Super ️


Trzymam kciuki, żebyś mogła już znów wejść w tryb starań


Mąż mnie dzisiaj zabije... Wydaliśmy prawie tysiaka na zakupach, łącznie z kilkoma nowymi garnkami, chlebakiem i dwoma patelniami, a mnie najbardziej cieszy malutka palemka za 6,90

W ogóle ostatnio mieliśmy kiepskie czasy, ale w sobotę byłam na tym winie z koleżankami z pracy. Pierwszy raz nam się udało tak spotkać, chociaż sądziłam, że skończy się na jakiś dwóch-trzech butelkach i każda pojedzie do domu, bo facet koleżanki miał wrócić o 20. No cóż, pomyliłam się o ponad 10 butelek, mąż przyjechał po mnie o 3 i już o 6.30 byliśmy w domu. On wcześnie wstaje, więc już nie zasnął, więc upiekł bułki i zrobił mi rosołek na kaca. Ogólnie od piątku jakoś dobrze się dogadywaliśmy i chyba potrzebowałam takiego resetu, żeby znów zobaczyć jakiego cudownego faceta mam obok siebie ️

To prawda, czasami potrzebny jest taki reset. Super się zachował, kochany mąż.
I super, że spotkanie się udało

Dzień dobry dziewczyny!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xPsychox]

Wiecie co... Tak patrzę na te swoje testy i chyba przegapiłam owulke 🤦☠♀️ a ten test co wam ostatnio wyslalam to chyba jednak pozytyw był, bo później te kreski znacznie słabsze były...
Albo testy do dupy, nie wiem już sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WerkuUuS]

Napisane przez xPsychox

Wiecie co... Tak patrzę na te swoje testy i chyba przegapiłam owulke a ten test co wam ostatnio wyslalam to chyba jednak pozytyw był, bo później te kreski znacznie słabsze były...
Albo testy do dupy, nie wiem już sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale tak czy siak coś „działaliście” ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[uno_deluxe]

Napisane przez czarovnicaa

Cześć dziewczyny, podczytuję was po cichu od dwóch może trzech tygodni, nie udzielałam się do tej pory, ponieważ "oficjalne" starania planujemy z partnerem w nowym roku. Mimo to tabletki anty przestałam brać już 22 września po 5 latach stosowania, miałam dość skutków ubocznych, poza tym rzuciłam po to aby wyregulować odpowiednio gosp. hormonalną. Pisałam już o tym na wątku antyschizowym. Tak więc oficjalnie chcieliśmy czekać, aż sytuacja z covidem się poprawi, ponadto straciłam poprzednią pracę i w grudniu zaczynam nową na etapie próbnym. Drugim powodem dla którego chcemy poczekać jest konieczność podreperowania mojego zdrowia, wykonania badań, ewentualnych szczepień itp. Wiadomo, pierw solidne fundamenty potem reszta domku ALE (wiadomo, zawsze jest jakieś ale ) już w tym, drugim dopiero cyklu trafiło nam się małe ups. Otóż kochaliśmy się bez zabezpieczenia w 9dc - cykle mam 28-29 dniowe, z owulacją mniej więcej w 14-16 dniu. Partnera coś dopadło i skończył we mnie. No okej, zdarza się najlepszym. W okolicach owulacji zabezpieczaliśmy się, ale w 21 i 22 dc sądziłam, że jestem już po owu, wskazywał na to choćby brak śluzu, więc ponownie kochaliśmy się bez zabezpieczenia. I dzisiaj totalnie zgłupiałam, znowu mam lepki, przeźroczysty, ciągnący śluz, no wypisz wymaluj owulacyjny. Jestem w 23dc, zaraz przyjdzie @ i do tej pory byłam sucha w tych dniach, nawet w czasach przed tabletami anty. Stąd pytanko - czy jest SZANSA na ciążę? Tak, nie ryzyko tylko szansa? Od tamtej "wpadki" w 9 dniu cyklu po której dowiedziałam się, że istnieje szansa na zapłodnienie zrozumiałam, że w sumie nie musimy czekać, jeśli ktoś tam jest to pragnę go teraz jak nic inne w świecie. Ten śluz mnie skołował, wiem, że za kilka dni miesiączka rozwieje wątpliwości, ale wiecie same lepiej jak to jest.
Sorka, że tak się rozpisałam, ten typ tak ma :ups:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem, każdy stosunek bez zabezpieczenia może zakończyć się ciążą, różne rzeczy się dzieją, szczególnie jak się człowiek zacznie starać, to organizm świruje, wiele z Nas to przerabiało
Witam Was ponownie dziewczyny Potrzebowałam trochę odpoczynku, chciałam się skupić na swoim cyklu i staraniach. Teraz u mnie 19 dc. Przez trzy ostatnie dni bolało mnie podbrzusze, nieco ciągnęło, nawet przy chodzeniu bolało, już miałam się wybrać do lekarza, ale dziś jest zdecydowanie lepiej, chociaż jakieś napięcie czuję. Nie mam plamień ani nic, śluz jest kremowy. Owu była albo w 13 dc (na podstawie skoku temperatury), albo w 15 dc (na podstawie testów owu). Cykle mam 27 dni, więc jeszcze trochę czasu jest, ale nigdy nie miałam takich bóli po owulacji, raczej przed i w trakcie, a teraz pojawiły się po owulacji (jeśli rzeczywiście była)... a przecież na ewentualne zagnieżdżenie za wcześnie, poza tym z medycznego punktu widzenia to niemożliwe, że kobieta je czuje. Martwię się, że z pęcherzyka zrobiła się cysta albo coś w tym stylu
Frezjan, gratulacje

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez WerkuUuS

A właśnie, dziewczyny. Czy Wy wszystkie bierzecie kwas ?
Ja nawet jakbym chciała nie mogę, bo go nie mam w domu, a z domu wyjść nie mogę jeszcze ten cały tydzień


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Biorę już od czerwca, ostatnio braliśmy Pregnacare him&her conception, suplement dla obojga.

[PannaMagda]

Dzien dobry dziewczyny czy mamy na pokladzie te ktore sie stymuluja letrozolem?

[xPsychox]

Napisane przez WerkuUuS

No ale tak czy siak coś „działaliście” ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, zaraz po tym teście działaliśmy codziennie więc jakaś tam nadzieja jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz