Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie - luźne wnioski, część 3.

[michal100]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88294392]A co powiecie na to, ze Polska i Wegry zablokowaly budzet UE?[/QUOTE]

Jeszcze nic nie jest definitywnie zablokowane.
To było głosowanie ambasadorów przy Radzie Europejskiej.
Ostateczne i wiążące głosowanie w grudniu.Budżet będzie zablokowany jak veto postawi osobiście Morawiecki albo Orban na szczycie z udziałem premierówa nie ambasadorów UE.
Niemcy chcieli sprawdzić czy trzeba dalszych negocjacji czy może Polska i Węgry pękną wcześniej.Teraz już wiedzą.Co będzie za miesiąc nikt nie wie...

---------- Dopisano o 03:54 ---------- Poprzedni post napisano o 03:43 ----------

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88294872]Od zawsze twierdzę, że to Ziobro w przyszłości przejmie władzę po kaczorze, a nie tak jakiś chłoptaś Morawiecki. Morawieckiego to on nosem wciągnie, musi mieć też na niego jakieś żelazne kwity, że tak nim pomiata - JAWNIE.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------




Że historia tej przeklętej krainy zna już tego typu samobójcze i jawnie niezgodne z racją stanu veta.

Ruska agentura ma się nieźle.[/QUOTE]

Jaka agentura?
KGB uważała,że lepiej mieć konia trojańskiego we wrogiej organizacji niż poza nią.
Ziobro nigdy nie przejmie władzy po Kaczyńskim.
Raz - jest za cienki, jego partię budował mu Jacek Kurski,ten lebiega nic sam nie potrafi zrobić,
Dwa - ma za mało szabel do posiadania wpływu na PiS,
Trzy - mały,ale istotny szczególik - żeby zostać szefem istniejącej partii to trzeba najpierw być jej członkiem...

[tinkerver2]

Wyjaśnijcie mi, o co chodzi z tym zablokowaniem budżetu? Bo ja nie rozumiem za bardzo, więc proszę kogoś mądrzejszego o pomoc.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez michal100

Ziobro nigdy nie przejmie władzy po Kaczyńskim.
Raz - jest za cienki, jego partię budował mu Jacek Kurski,ten lebiega nic sam nie potrafi zrobić,
Dwa - ma za mało szabel do posiadania wpływu na PiS,
Trzy - mały,ale istotny szczególik - żeby zostać szefem istniejącej partii to trzeba najpierw być jej członkiem...

Regularne i konsekwentne osłabianie pozycji Polski na arenie europejskiej, wypychanie jej na margines, odcinanie od jakiejkolwiek decyzyjności ze wspólnoty (terroryzowanie i idiotyczne wetowanie ważnych i dla Polski spraw, to nie jest decyzyjność), to działanie wbrew polskiej racji stanu. Łapię się myśli, że może to robota rozpasanej tu agentury, pod wodzą agenta Macierewicza, ale może faktycznie to są po prostu POLSCY DURNIE, którzy - w ramach już wielopokoleniowej tradycji - zapragnęli wepchnąć ten kraj w jakieś podłe wewnętrzne wojenki, osłabić i zniszczyć tak po prostu. Bez żadnego poważnego powodu. Może to faktycznie tylko ten gen samozniszczenia i nie ma się co doszukiwać tutaj drugiego i trzeciego dnia. Wot, polskije duraki.

Że Ziobro to zero (pod względem mentalnym i moralnym), to wiadomo. Ale jest to zero już bardzo dobrze obsadzone i w służbach - tutaj jest w gangu z Wąsikiem i Kamińskim - i w systemie sądownictwa i w prokuraturze, które to osobiście rozwalił od środka i przejął nad tym ręczne sterowanie. Mówienie o nim teraz, że jest za cienki i ma za mało wpływów żeby kiedyś złapać ich wszystkich z 'koalicji' za mordę, to czysta naiwność, sorry. A Kurski pójdzie tam, gdzie aktualnie będą konfiturki to wylizania. Jak jego umiłowany przwódca Kaczyński będzie łaskaw zejść z tego łez padołu, to cóż pocznie ta sierotka po nim. Chyba nie z Gowiniem się spiknie ani nie z Morawieckiem ? Wróci do korzeni, do partii, którą - jak sam mówisz - kiedyś budował. Telewizję publiczną już dawno opanował, nie będzie mu różnicy czy będzie piał i kłamał na rzecz Kaczyńskiego czy Ziobry. To zwykła polityczna pani do wynającia przecież i nic więcej.

I nie mówię o przejęciu władzy w PiSie, mówię o przejęciu władzy po Kaczyńskim. W jakiej konfiguracji i pod jakim sztandarem się to odbędzie, czy pis, czy nie pis, to już bez znaczenia.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Beka.
W PiSie chyba w końcu się zorientowali, że zawieszenie w partii i ostracyzm wobec osób, które głosowały przeciw piątce, które też wcześniej często budowały wizerunek partii na wsi może się obrócić jednak przeciwko nim.
Znaczy ktoś wziął kalkulator i sobie przeliczył, że jak sobie pójdą, to PiS straci większość. I ich przywrócili.
https://www.rp.pl/Polityka/201119465...ch-poslow.html
Nie żeby coś, ale:
1. Liczenie do 20 to chyba było w pierwszej klasie podstawówki, albo nawet w przedszkolu
2. Bardzo długo im zajęło myślenie

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez tinkerver2

Wyjaśnijcie mi, o co chodzi z tym zablokowaniem budżetu? Bo ja nie rozumiem za bardzo, więc proszę kogoś mądrzejszego o pomoc.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

W UE odbylo sie glosowanie (tak jak pisze michal - takie wstepne glosowanie) na temat budzetu UE, w ktorym mialy byc tez uchwalone miliardowe pakiety pomocowe zwiazane z koronawirusem dla krajow czlonkowskich (na odbudowe po pandemii). Polska i Wegry nie zaglosowaly ''za'' (a musi byc 100% glosow, zeby to przeszlo), bo wyplacanie tych pakietow pomocowych ma byc powiazane z tym, czy w danym kraju stosuje sie zasady praworzadnosci, a to im sie oczywiscie nie podoba.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Inaczej mówiąc pis przyznał (ramię w ramię z despotą Orbanem), że w tym kraju praworządności ni ma i nie będzie.
Oczywiście przykrywa to bredniami o rzekomym odbieraniu Polsce suwerenności, bo przecież każdy może rozpierdzielać porządek prawny i trójpodział władzy we własnym kraju, z konstytucji robić ścierkę, prześladować np. mniejszości seksualne i żadna Bruksela i te podłe Niemce nie bedom nam mówić, że nie wolno ! Tak nam dopomusz buk i non passaran. Czy jak to pięknie ujął Kaczyński: non possumus oraz veto !

No i mają rację w sumie, każdy może. Tyle, że wypad z Unii. Jakie to proste.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Ostatnich dwóch buntowników też w PiSie przywrócili.
https://wydarzenia.interia.pl/polska...source=special

[michal100]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88295391]Regularne i konsekwentne osłabianie pozycji Polski na arenie europejskiej, wypychanie jej na margines, odcinanie od jakiejkolwiek decyzyjności ze wspólnoty (terroryzowanie i idiotyczne wetowanie ważnych i dla Polski spraw, to nie jest decyzyjność), to działanie wbrew polskiej racji stanu. Łapię się myśli, że może to robota rozpasanej tu agentury, pod wodzą agenta Macierewicza, ale może faktycznie to są po prostu POLSCY DURNIE, którzy - w ramach już wielopokoleniowej tradycji - zapragnęli wepchnąć ten kraj w jakieś podłe wewnętrzne wojenki, osłabić i zniszczyć tak po prostu. Bez żadnego poważnego powodu. Może to faktycznie tylko ten gen samozniszczenia i nie ma się co doszukiwać tutaj drugiego i trzeciego dnia. Wot, polskije duraki.

Że Ziobro to zero (pod względem mentalnym i moralnym), to wiadomo. Ale jest to zero już bardzo dobrze obsadzone i w służbach - tutaj jest w gangu z Wąsikiem i Kamińskim - i w systemie sądownictwa i w prokuraturze, które to osobiście rozwalił od środka i przejął nad tym ręczne sterowanie. Mówienie o nim teraz, że jest za cienki i ma za mało wpływów żeby kiedyś złapać ich wszystkich z 'koalicji' za mordę, to czysta naiwność, sorry. A Kurski pójdzie tam, gdzie aktualnie będą konfiturki to wylizania. Jak jego umiłowany przwódca Kaczyński będzie łaskaw zejść z tego łez padołu, to cóż pocznie ta sierotka po nim. Chyba nie z Gowiniem się spiknie ani nie z Morawieckiem ? Wróci do korzeni, do partii, którą - jak sam mówisz - kiedyś budował. Telewizję publiczną już dawno opanował, nie będzie mu różnicy czy będzie piał i kłamał na rzecz Kaczyńskiego czy Ziobry. To zwykła polityczna pani do wynającia przecież i nic więcej.

I nie mówię o przejęciu władzy w PiSie, mówię o przejęciu władzy po Kaczyńskim. W jakiej konfiguracji i pod jakim sztandarem się to odbędzie, czy pis, czy nie pis, to już bez znaczenia.[/QUOTE]

A kiedy to mieliśmy jakąkolwiek pozycję i decyzyjność w Europie od '89r.?
Sikorski w 2014r. w Kijowie podczas Majdanu ktoś powie - a no nie bardzo. Czy to Ukrainie pomogło? Czy FR straciła na tej wolcie Radka? Czy Niemcy i Francja były zadowolone z tej akcji? Nie,nie i nie.
A może w latach 90 - tych mieliśmy w Europie pozycję - nie bardzo. Jakby to zależało od państw zachodniej Europy to nigdy byśmy nawet do NATO nie weszli.Na szczęście administracja Clintona miała ich protesty w głębokim poważaniu.
No to może w UE?
Też nie bardzo.Decyzje podejmują głównie Niemcy do spółki z Francuzami,a teraz dodatkowo żeby w ogóle na cokolwiek mieć wpływ trzeba być w strefie Euro.
W 2011 władze miały w ręku wszystkie atuty - rząd,prezydenta,większość w sejmie i senacie,a dodatkowo naród żył przygotowaniami do Euro'2012 i można było pociągnąć kwestię. Jakoś nic nie zrobili.No tutaj już raczej Kaczyński nie zawinił.
Co do Ziobry.
Kurski jest w PiS a Ziobro nie więc się razem nie połączą już.
Wąsik to klauna Kamiński chyba coraz bardziej cierpi na chorobę filipińską - słabi gangsterzy.
Żeby wszystkich "złapać za mordy" trzeba mieć popleczników w PiS. Ziobry w PiS nie chce zakon PC więc nie da rady przejąć żadnej władzy po Kaczyńskim. Prędzej to będzie albo Jojo albo Morawiecki.Chyba,że będzie 3 opcja czyli nijaki Błaszczak.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez michal100

A kiedy to mieliśmy jakąkolwiek pozycję i decyzyjność w Europie od '89r.?
Sikorski w 2014r. w Kijowie podczas Majdanu ktoś powie - a no nie bardzo. Czy to Ukrainie pomogło? Czy FR straciła na tej wolcie Radka? Czy Niemcy i Francja były zadowolone z tej akcji? Nie,nie i nie.
A może w latach 90 - tych mieliśmy w Europie pozycję - nie bardzo. Jakby to zależało od państw zachodniej Europy to nigdy byśmy nawet do NATO nie weszli.Na szczęście administracja Clintona miała ich protesty w głębokim poważaniu.
No to może w UE?
Też nie bardzo.Decyzje podejmują głównie Niemcy do spółki z Francuzami,a teraz dodatkowo żeby w ogóle na cokolwiek mieć wpływ trzeba być w strefie Euro.
W 2011 władze miały w ręku wszystkie atuty - rząd,prezydenta,większość w sejmie i senacie,a dodatkowo naród żył przygotowaniami do Euro'2012 i można było pociągnąć kwestię. Jakoś nic nie zrobili.No tutaj już raczej Kaczyński nie zawinił.
Co do Ziobry.
Kurski jest w PiS a Ziobro nie więc się razem nie połączą już.
Wąsik to klauna Kamiński chyba coraz bardziej cierpi na chorobę filipińską - słabi gangsterzy.
Żeby wszystkich "złapać za mordy" trzeba mieć popleczników w PiS. Ziobry w PiS nie chce zakon PC więc nie da rady przejąć żadnej władzy po Kaczyńskim. Prędzej to będzie albo Jojo albo Morawiecki.Chyba,że będzie 3 opcja czyli nijaki Błaszczak.

Co to "zakon PC" i kto to Jajo?

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Co do konstytucji, to PO też ją złamało. I wcześniej SLD też.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

W ciągu roku wartość wszystkich papierowych pieniędzy zwiększyła się o 1/4. Tyle nadrukowali.

[mikoma]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88298331]Co to "zakon PC" i kto to Jajo?

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Co do konstytucji, to PO też ją złamało. I wcześniej SLD też.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

W ciągu roku wartość wszystkich papierowych pieniędzy zwiększyła się o 1/4. Tyle nadrukowali.[/QUOTE]

PC to Porozumienie Centrum, czyli partia-matka, z której ewoluowało PiS.
A Jajo to chyba... Brudziński?

[michal100]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88298331]Co to "zakon PC" i kto to Jajo?

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Co do konstytucji, to PO też ją złamało. I wcześniej SLD też.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

W ciągu roku wartość wszystkich papierowych pieniędzy zwiększyła się o 1/4. Tyle nadrukowali.[/QUOTE]

Mikoma już odpowiedziała.
Tak,Jojo to Joachim Brudziński.
W sprawie dodruku masz całkowitą rację. Jak my potem z tego wyjdziemy to nie wiem. Prof. Kołodko i Belka mówią,że jeszcze nie zabrnęliśmy za daleko w kwestii fiskalnej i ja im wierzę,ale z drugiej strony mam obraz Argentyny w 2001r. albo Wenezueli z czasów bardziej współczesnych...

[cava]

Matura w czasach pandemii.
Materiał maturalny zostanie ograniczony o nawet 30%, oraz nie będzie wymogu zdawania 1 przedmiotu rozszerzonego.

W końcu zmniejszy się ilość wyksztalciuchow.


Jeso. Jak my pozbieramy ten kraj.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez cava

Matura w czasach pandemii.
Materiał maturalny zostanie ograniczony o nawet 30%, oraz nie będzie wymogu zdawania 1 przedmiotu rozszerzonego.

W końcu zmniejszy się ilość wyksztalciuchow.


Jeso. Jak my pozbieramy ten kraj.

Bez sensu.
Większości przedmiotów i tak uczy się bardziej w domu, niż na lekcji - geografia, historia, słówka na języki, lektury czyta się w domu, itd.
Lepiej by było, gdyby po prostu ewentualna poprawka po tej maturze nie wliczała się do limitu.

Przecież te 30% do zdania na maturze, to już zawsze było tragicznie mało i lepiej by było podnieść to do 51%.
A teraz jeszcze chcą okroić materiał.

[cava]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88301175]Bez sensu.
Większości przedmiotów i tak uczy się bardziej w domu, niż na lekcji - geografia, historia, słówka na języki, lektury czyta się w domu, itd.
Lepiej by było, gdyby po prostu ewentualna poprawka po tej maturze nie wliczała się do limitu.

Przecież te 30% do zdania na maturze, to już zawsze było tragicznie mało i lepiej by było podnieść to do 51%.
A teraz jeszcze chcą okroić materiał.[/QUOTE]




Oni pewnie świetnie sobei zdają sprawę, jak wyglada i jakie daje efekty obecna forma nauczania.
Przy czym ja twardo się upieram, ze da sie zorganizowac wydajne nauczanie on-line, zwłaszcza starszych dzieci i młodziezy.

Tylko... no trzeba by to dobrze zorganizować, przeszkolic obie strony, stworzyć system, narzedzia, możliwości.
A jak to jest na krzywy ryj, to wiem bo mam w domu licealistke i studentkę.
Widze też, ze często dobrzy nauczyciele, ale starsi, nie radzą sobie z obsluga komputerów, programów- nikt ich nie przeszkolił, po prostu sobie musieli zorganizować sami.
Słabo tez działa system rozliczania nauczycieli z tego co robia on-line a jak wszedzie, sa lenie i olewusy którzy jak bata nad sobą nie mają, to nie robia.

Mam tez znajomych z młodszymi dziećmi, podstawówkowymi- Ci to sa dosłownie na skraju załamania nerwowego, niektórzy to już serio wykazują objawy jakiejś nowej manii/nerwicy, jak katarynka co chwilę, bez względu na temat rozmowy znów tylko gadąja o tym że moze zaraz dzieci wrócą do szkoły.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez cava

Oni pewnie świetnie sobei zdają sprawę, jak wyglada i jakie daje efekty obecna forma nauczania.
Przy czym ja twardo się upieram, ze da sie zorganizowac wydajne nauczanie on-line, zwłaszcza starszych dzieci i młodziezy.

Tylko... no trzeba by to dobrze zorganizować, przeszkolic obie strony, stworzyć system, narzedzia, możliwości.
A jak to jest na krzywy ryj, to wiem bo mam w domu licealistke i studentkę.
Widze też, ze często dobrzy nauczyciele, ale starsi, nie radzą sobie z obsluga komputerów, programów- nikt ich nie przeszkolił, po prostu sobie musieli zorganizować sami.
Słabo tez działa system rozliczania nauczycieli z tego co robia on-line a jak wszedzie, sa lenie i olewusy którzy jak bata nad sobą nie mają, to nie robia.

Mam tez znajomych z młodszymi dziećmi, podstawówkowymi- Ci to sa dosłownie na skraju załamania nerwowego, niektórzy to już serio wykazują objawy jakiejś nowej manii/nerwicy, jak katarynka co chwilę, bez względu na temat rozmowy znów tylko gadąja o tym że moze zaraz dzieci wrócą do szkoły.

Nie mam dzieci i nie widzę tego od tej strony, ale wiosną, gdy był lockdown i też nauczanie zdalne, to w pracy u mnie w biurze siedział syn jednej z pracownic. Licealista. Zwykle miał słuchawki, ale czasem nie. I szczerze mówiąc miałam wrażenie, że przynajmniej u niego te lekcje to zwykła strata czasu, jakby sobie poczytał jakieś artykuły o pierdołach w internecie, to miało byłby z tego większy pożytek. To było takie dla odbębnienia. Nic sensownego na tych zdalnych lekcjach się nie działo.

[Frozen_Rose]

Najlepiej by było gdyby każdy na maturze wybrał własne przedmioty do zdawania. Uczeń ze wszystkiego może ładnie zdać, z wyjątkiem matematyki, nie może dojść nawet do tych marnych 30%. Dlaczego ten jeden przedmiot, z którym nie wiąże swojej przyszłości ma przekreślić jego dalszą naukę?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Przed sejmem chcą zrobić wielką bramę z furtkami i odgrodzić się od protestujących.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...ml#s=BoxOpImg1
To jest tak dziwne, aroganckie, wyniosłe i butne, że aż się zastanawiam, czy to nie fejk
Nie podoba mi się to odgradzanie władzy od ludności. Jak w "Folwarku zwierzęcym".

[cava]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88301357]Przed sejmem chcą zrobić wielką bramę z furtkami i odgrodzić się od protestujących.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...ml#s=BoxOpImg1
To jest tak dziwne, aroganckie, wyniosłe i butne, że aż się zastanawiam, czy to nie fejk
Nie podoba mi się to odgradzanie władzy od ludności. Jak w "Folwarku zwierzęcym".[/QUOTE]




Oni sa chorzy.


A to co siedziało na strajku ostatnio to było okropne.
Niestety mieli rację Ci którzy twierdzili, ze marsz niepodległosci to była wprawka i wstep do zaostrzenia obchodzenia sie z pokojowo protestującymi w strajku kobiet.

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Nie zawsze, niektórzy nauczyciele dobrze uczą na żywo, a on-line polegli dokumentnie z powodów różnych.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Frozen_Rose

Najlepiej by było gdyby każdy na maturze wybrał własne przedmioty do zdawania. Uczeń ze wszystkiego może ładnie zdać, z wyjątkiem matematyki, nie może dojść nawet do tych marnych 30%. Dlaczego ten jeden przedmiot, z którym nie wiąże swojej przyszłości ma przekreślić jego dalszą naukę?

Bo to najważniejszy przedmiot.
Bo na matematyce w zasadzie opiera się wszystko.
Bo to ściśle powiązane z logiką, a jeśli ktoś nie ogarnia takich podstaw, to nie powinien mieć prawa mówić o sobie, że ma wykształcenie wyższe.
Bo to jedyny uniwersalny język.
Na zdobycie tych marnych 30% wystarczy czasem pojawiać się w szkole.
Nie każdy musi mieć wykształcenie wyższe i nie każdy musi mieć maturę. Niektórzy po prostu nie powinni studiować.

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Nie wykluczam tego.

[Frozen_Rose]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88301357]Przed sejmem chcą zrobić wielką bramę z furtkami i odgrodzić się od protestujących.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...ml#s=BoxOpImg1
To jest tak dziwne, aroganckie, wyniosłe i butne, że aż się zastanawiam, czy to nie fejk
Nie podoba mi się to odgradzanie władzy od ludności. Jak w "Folwarku zwierzęcym".[/QUOTE]

Mur Berliński w Polsce?

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88301385]Bo to najważniejszy przedmiot.
Bo na matematyce w zasadzie opiera się wszystko.
Bo to ściśle powiązane z logiką, a jeśli ktoś nie ogarnia takich podstaw, to nie powinien mieć prawa mówić o sobie, że ma wykształcenie wyższe.
Bo to jedyny uniwersalny język.
Na zdobycie tych marnych 30% wystarczy czasem pojawiać się w szkole.
Nie każdy musi mieć wykształcenie wyższe i nie każdy musi mieć maturę. Niektórzy po prostu nie powinni studiować.
[/QUOTE]

Podstawy powinien mieć opanowany każdy, ale nie zawsze akurat te podstawy znajdą się na maturze. Aby móc rozwinąć logikę, nie jest do tego potrzebna tylko matematyka. Tak samo jak ktoś może mieć umiejętność analitycznego myślenia, a jednak z jakiegoś powodu nie radzi sobie z tym przedmiotem maturalnym.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Frozen_Rose

Mur Berliński w Polsce?



Podstawy powinien mieć opanowany każdy, ale nie zawsze akurat te podstawy znajdą się na maturze. Aby móc rozwinąć logikę, nie jest do tego potrzebna tylko matematyka. Tak samo jak ktoś może mieć umiejętność analitycznego myślenia, a jednak z jakiegoś powodu nie radzi sobie z tym przedmiotem maturalnym.

Nie wiem, jak to będzie wyglądać.


Jeśli ktoś ma coś opanowane i nie umie tego użyć na maturze, to nie ma tego opanowanego. Miałam na studiach osobę, która nie potrafiła policzyć, ile to jest ileś tam procent z jakieś liczby. Serio. I maturę z matematyki zdała na 30 czy 31%.
Nie jestem w stanie dobie wyobrazić, że ktoś ma umiejętność analitycznego myślenia, umie myśleć logicznie i nie umie policzyć procentów na maturze. To się po prostu nie zdarza, nie wierzę w takie cuda.
W logice się liczy, więc nie wiem, jak chcesz to rozwijać bez matematyki.

[Finlora]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88301541]Nie wiem, jak to będzie wyglądać.


Jeśli ktoś ma coś opanowane i nie umie tego użyć na maturze, to nie ma tego opanowanego. Miałam na studiach osobę, która nie potrafiła policzyć, ile to jest ileś tam procent z jakieś liczby. Serio. I maturę z matematyki zdała na 30 czy 31%.
Nie jestem w stanie dobie wyobrazić, że ktoś ma umiejętność analitycznego myślenia, umie myśleć logicznie i nie umie policzyć procentów na maturze. To się po prostu nie zdarza, nie wierzę w takie cuda.
W logice się liczy, więc nie wiem, jak chcesz to rozwijać bez matematyki.[/QUOTE]

A potem idzie do sklepu i nie wie ile to będzie minus 30% od ceny na metce

[kasztanka3]

Napisane przez Finlora

A potem idzie do sklepu i nie wie ile to będzie minus 30% od ceny na metce

Zdziwilabys sie, ilu doroslych nie ogarnia tak podstawowej matematyki

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Finlora

A potem idzie do sklepu i nie wie ile to będzie minus 30% od ceny na metce

Aż mi się przypomniała dyskusja w którymś wątku już jakiś czas temu, że ktoś ściągnął specjalnie apkę do liczenia promocji

[kasztanka3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88301619]Aż mi się przypomniała dyskusja w którymś wątku już jakiś czas temu, że ktoś ściągnął specjalnie apkę do liczenia promocji [/QUOTE]

U mnie w niektorych sklepach maja plakaty z rozpiskami odpowiednimi do promocji. Np. przy promocji -30% masz rozpisane "$39 - 30% = $27.30" i tak w rownych rzedach co kilka $ az do ceny najdrozszych rzeczy.
Myslalam, ze sie przewroce ze smiechu, jak pierwszy raz cos takiego zobaczylam

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

https://wydarzenia.interia.pl/raport...source=special

Premier chce odmrażać gospodarkę. Teraz się skapnął, że publikowanie rozporządzenia o zamknięciu sklepów meblowych kilkanaście minut przed ich otwarciem mogło nie być ok.

Dla przypomnienia:
06 listopada - przeddzień zamknięcia sklepów - 19,5 tys. zakażeń
dzisiaj - 23,9 tys. nowych zakażeń
LOGICZNE

A wiceminister doszedł do wniosku, że gospodarka jest jednak ważna. Nie wiem, jak doszedł do tego wniosku.

To jest prawdziwa awangarda w rządzeniu. Robią coś tylko po to, żeby się wydawało, że coś robią.

[kasztanka3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88301648]https://wydarzenia.interia.pl/raport...source=special

Premier chce odmrażać gospodarkę. Teraz się skapnął, że publikowanie rozporządzenia o zamknięciu sklepów meblowych kilkanaście minut przed ich otwarciem mogło nie być ok.

Dla przypomnienia:
06 listopada - przeddzień zamknięcia sklepów - 19,5 tys. zakażeń
dzisiaj - 23,9 tys. nowych zakażeń
LOGICZNE

A wiceminister doszedł do wniosku, że gospodarka jest jednak ważna. Nie wiem, jak doszedł do tego wniosku.

To jest prawdziwa awangarda w rządzeniu. Robią coś tylko po to, żeby się wydawało, że coś robią.[/QUOTE]

Dla mnie to, co sie w Polsce odwala w ostatnich latach, to jakis kosmos, ale polityka w czasie pandemii to juz w ogole szczyt absurdu. Gdyby ktos mi o tym opowiedzial w formie anegdoty, to w zyciu bym nie uwierzyla, ze takie akcje sa mozliwe w realnym swiecie, zwlaszcza w dzisiejszych czasach w Europie

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez kasztanka3

Dla mnie to, co sie w Polsce odwala w ostatnich latach, to jakis kosmos, ale polityka w czasie pandemii to juz w ogole szczyt absurdu. Gdyby ktos mi o tym opowiedzial w formie anegdoty, to w zyciu bym nie uwierzyla, ze takie akcje sa mozliwe w realnym swiecie, zwlaszcza w dzisiejszych czasach w Europie

Ja jeszcze rok temu bym nie uwierzyła, gdyby mi ktoś powiedział, że będzie rzędowy plan odkupu chryzantem.
Nie wiem, jak można być na stołku tyle lat i nie nabyć żadnych kompetencji przy okazji Zrozumiałe jest, że rządy popełniają błędy. Nie jest to nic fajnego, ale wiadomo, że się zdarza. Ale błąd za błędem? Serio? Zaczynam odnosić wrażenie, że grupa licealistów nie gorzej by sobie z tym poradziła.

[kasztanka3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88301674]Ja jeszcze rok temu bym nie uwierzyła, gdyby mi ktoś powiedział, że będzie rzędowy plan odkupu chryzantem.
Nie wiem, jak można być na stołku tyle lat i nie nabyć żadnych kompetencji przy okazji Zrozumiałe jest, że rządy popełniają błędy. Nie jest to nic fajnego, ale wiadomo, że się zdarza. Ale błąd za błędem? Serio? Zaczynam odnosić wrażenie, że grupa licealistów nie gorzej by sobie z tym poradziła.[/QUOTE]

Ostatnio widzialam gdzies foto Korwina spiacego w sejmie, z maseczka pod nosem.
Ciezko jest nabywac nowych kompetencji w czasie drzemki