Mamy LUTOWE 2020 - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-10-07, 08:56   #361
pokamina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 178
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Hej dziewczyny. Jak tam Wasze maluszki? :-

U nas w końcu pojawiły się dwa pierwsze zęby Na szczęście odbyło się to niemal niezauważalnie. Nieco lepiej idzie nam karmienie, bo synek bardziej się skupia na jedzeniu, chociaż nadal wszystko inne jest ciekawsze. Nie udało nam się wciąż zwiększyć porcji posiłków stałych, a ulubiona konsystencja to całkowita papka. Na ostatniej wizycie fizjo polecił nam wspomóc malucha w nauce siadania i czworakowania. Było bardzo trudno na początku, ale po dwóch tygodniach ruszył powoli do przodu. Teraz szybko się przemieszcza i siada z podparciem. Ciężko go upilnować, bo ostatnio podciąga się w łóżeczku, na meblach czy łóżku. Już nie liczę ile razy upadł w naszej obecności, bo nie zdążyliśmy w porę zareagować, na szczęście płacz jest krótkotrwały. A to przecież dopiero poczatek Mamy matę rozłożoną praktycznie na całej wolnej przestrzeni pokoju, a mały oczywiście musi zawsze wejść pod stolik, krzesła czy suszarkę na pranie, łapie kable i bardzo interesują go gniazdka Coraz trudniej też z nim spacerować, dotąd ulubioną pozycją było leżenie na brzuchu, a ostatnio woli się wspinać. Nie wiem jak przejedziemy na spacerówkę, gdzie nie będzie miał tyle swobody, ale już dawno powinnam porzucić gondolę. Raczej i tak zrezygnujemy z tak długich spacerów, bo przeprowadzamy się w miejsce, gdzie nie ma tras spacerowych albo jeszcze żadnej nie odkryłam Nie wiem czy bardziej się cieszę z przeprowadzki czy wręcz przeciwnie, bo trudno się adaptuję w nowym miejscu, a w tej dzielnicy jeszcze nie mieszkaliśmy. Dziwnie tak po tylu latach znaleźć się w miejscu, w którym teoretycznie zostaniemy na stałe
pokamina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-07, 18:39   #362
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Cytat:
Napisane przez pokamina Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Jak tam Wasze maluszki? :-

U nas w końcu pojawiły się dwa pierwsze zęby Na szczęście odbyło się to niemal niezauważalnie. Nieco lepiej idzie nam karmienie, bo synek bardziej się skupia na jedzeniu, chociaż nadal wszystko inne jest ciekawsze. Nie udało nam się wciąż zwiększyć porcji posiłków stałych, a ulubiona konsystencja to całkowita papka. Na ostatniej wizycie fizjo polecił nam wspomóc malucha w nauce siadania i czworakowania. Było bardzo trudno na początku, ale po dwóch tygodniach ruszył powoli do przodu. Teraz szybko się przemieszcza i siada z podparciem. Ciężko go upilnować, bo ostatnio podciąga się w łóżeczku, na meblach czy łóżku. Już nie liczę ile razy upadł w naszej obecności, bo nie zdążyliśmy w porę zareagować, na szczęście płacz jest krótkotrwały. A to przecież dopiero poczatek Mamy matę rozłożoną praktycznie na całej wolnej przestrzeni pokoju, a mały oczywiście musi zawsze wejść pod stolik, krzesła czy suszarkę na pranie, łapie kable i bardzo interesują go gniazdka Coraz trudniej też z nim spacerować, dotąd ulubioną pozycją było leżenie na brzuchu, a ostatnio woli się wspinać. Nie wiem jak przejedziemy na spacerówkę, gdzie nie będzie miał tyle swobody, ale już dawno powinnam porzucić gondolę. Raczej i tak zrezygnujemy z tak długich spacerów, bo przeprowadzamy się w miejsce, gdzie nie ma tras spacerowych albo jeszcze żadnej nie odkryłam Nie wiem czy bardziej się cieszę z przeprowadzki czy wręcz przeciwnie, bo trudno się adaptuję w nowym miejscu, a w tej dzielnicy jeszcze nie mieszkaliśmy. Dziwnie tak po tylu latach znaleźć się w miejscu, w którym teoretycznie zostaniemy na stałe
Gratuluję wszystkich sukcesów! I przeprowadzki! To wielka zmiana, ale mam nadzieję, że szybko stanie się dla Ciebie najlepszym miejscem na świecie Szybko pojawi się wiele pięknych wspomnień, które na zawsze zwiążą Was z tym miejscem - bo przy maluszkach tyle się dzieje, ciągle jakieś "pierwsze razy" są odnotowywane w naszej pamięci.

U nas też pojawił się pierwszy ząbek i już przebija się drugi. Nie było takiej tragedii, jak się tego spodziewałam. Staś jest pogodny, mimo wszystko, choć gorzej śpi w nocy - to znaczy on śpi całą noc, ale ja przez sen go karmię i tulę, bo kryzys przywiązaniowy sprawił, że potrafi oko otworzyć, by sprawdzić, czy jestem, choć się nie budzi. Czasem też płacze przez sen, ale obstawiam, że to właśnie zęby. Jeśli chodzi o jedzenie to przez tydzień w ogóle nie chciał nic wziąć do buzi - wtedy wychodził ząbek. Ale warto naprawdę udać dziecku, od kilku dni znowu się zajada, jak wcześniej. Ale wciąż jednolite papki...Krztusi się dalej, przy każdym posiłku i próbie picia wody. Ale język pracuje znacznie lepiej, nawet zaczął go wyciągać przed linię warg - dotąd nie widziałam języka mojego dziecka!

Jak fizjoterapeuta kazał Wam wspomagać malucha w siadaniu i czworakowaniu? Synek jeszcze nie siada, a jeśli chodzi o czworakowanie to w pozycji buja się w przód i tył. Pełza wszędzie bardzo sprawnie i już nabił sobie pierwsze porządne guzy o stolik i szafkę. Kontakty też mu się spodobały. I kwiaty. I kable. I właściwie zastanawiam się, czy nie wynieść wszystkiego z domu haha 🤦☠♀️

Pozdrawiam Was serdecznie dziewczyny! Zaglądam tu i czekam na wieści od Was! Domyślam się, że przeniosłyście się na fb?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-08, 10:19   #363
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Cześć dziewczyny, fajnie dowiedzieć się co tam u Was i Waszych maluchów!
My mamy już pięć ząbków (wszystkie jedynki i górną dwójkę), przy czym trzy wyżynały się jednocześnie, więc był to dość trudny czas - kłopoty ze snem, milion nocnych pobudek i oczywiście problemy z karmieniem. Zazdroszczę, że u Was przebiega to tak łagodnie.
Przeprowadziliśmy się jakiś miesiąc temu, więc Laura zyskała ekstra przestrzeń do eksplorowania. Mimo że starałam się od razu przystosować pomieszczenia do obecności mobilnego malucha to i tak bywa różnie. Podobnie jak Wasi synkowie, tak i Laura uwielbia kontakty (co one takiego w sobie mają? ), chociaż chyba najbardziej upodobała sobie telewizor (wstaje przy szafce na tv i uderza dłońmi w ekran - oczywiście wyłączony), duże okno w salonie, przez które może obserwować świat (czy Wy też wszędzie macie pozostawione odciski małych łapek? ) i niestety... naszą pokaźną kolekcję płyt gramofonowych, która ciągle ląduje na podłodze. Co rusz robię jakieś przemeblowania, żeby ocalić chociaż część naszych przedmiotów przed Laurmagedonem Tak w ogóle to dopiero od niedawna moja córka ruszyła na podbój domu - do tej pory grzecznie poruszała się w granicach maty. Jest bardzo ostrożna i chyba trochę się boi - wstaje na nogi już od dłuższego czasu, ale puszcza się swojego podparcia tylko wtedy, gdy się zapomni. A jest już całkiem stabilna, bo gdy ją postawię na podłodze i puszczę to utrzymuje równowagę przez ładnych kilka sekund. Spodziewałam się, że dość szybko zacznie chodzić, ale teraz myślę, że jej ostrożność będzie pewnie spowalniać ten proces. Może to i lepiej, naprawdę już teraz jej wycieczki czasem dają mi w kość.
U nas z jedzeniem jest jak zwykle - raz lepiej, raz gorzej. Posiłki stałe "wchodzą" nam już lepiej niż mleko, więc rozważam wprowadzenie kolejnego posiłku stałego. Ostatnio trochę odetchnęłam z ulgą, bo od dłuższego czasu utrzymujemy się na siatce centylowej na tym samym poziomie zarówno pod względem wzrostu jak i wagi - już widzę po niej, że mała będzie raczej okruszkiem, choć urodziła się całkiem spora.

Mnie nie ma na fb i nie planuję się tam wynosić. Mam nadzieję, że ten wątek nam nie umrze.
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-08, 20:23   #364
pokamina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 178
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

harmattan, gratuluję pierwszych ząbków Świetnie, że synek znosił to nie najgorzej. Cieszę się, że w końcu widać efekty podcięcia wędzidełka. Dużo Was to wszystko kosztowało, ale wygląda na to, że wszystko idzie ku dobremu

Jeśli chodzi o naukę czworakowania, to w pozycji na czworakach przesuwaliśmy kolanko do przodu przenosząc ciężar ciała na przeciwną rączkę. Wtedy maluch albo upadnie, albo oderwie wolną dłoń. Oczywiście u nas początkowo dominowała pierwsza opcja Siadanie też odbywało się w pozycji czworaczej, kładliśmy dłoń na bioderko, wykonywaliśmy skręt miednicy doprowadzając do siadu.

A_Lios92, jak odnaleźliście się w nowym mieszkaniu? Gratulacje! Wygląda na to, że Laura to wielki żywioł Widać, że się nie zatrzymuje w osiąganiu nowych umiejętności. Super, że jest już stabilna w stojącej pozycji i nie potrzebuje oparcia! U nas synek dopiero wstał dwa razy, denerwuje się, gdy nie udaje mu się tego powtórzyć albo obija się o szczebelki. Ja zazdroszczę więc tej ostrożności. Chyba możemy się cieszyć, że nie musimy jeszcze biegać za naszymi maluchami też mam brudne lusterka i szyby, do telewizora jeszcze nie sięga.
Bardzo się rozkręciła córeczka w kwestii posiłków! Miło czytać, że czujesz się bardziej spokojna co do wagi i wzrostu. Faktycznie dzieci są różne i różnie wyglądają. Mnie jeszcze trudno zaakceptować, że to "taka uroda" i szukam przyczyny małego przyrostu wagi. Chociaż w ciągu trzech ostatnich tygodni przytył prawie pół kilo i mam nadzieję, że będzie nadrabiał
pokamina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-08, 20:37   #365
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Mamy LUTOWE 2020

Cześć. U nas też są już ząbki, obie dolne jedynki. Górne chyba też zaraz wyjdą.
Rozalia zaczyna chodzić przy meblach, fizycznie rozwija się identycznym tempem jak starsza siostra. Wstała jakiś miesiąc temu, dość szybko nauczyła się z tego stania siadać zamiast upadać
Jednak zdecydowanie więcej "mówi" w porównaniu do K. Mama, tata, nene, baba już się pojawiło
A ostatnio mnie zszokowała jak po Kornelce powtórzyła gest machania ręką i przy tym powiedziała "papa" jednak przy rodzeństwie chyba faktycznie trochę szybciej dzieci się rozwijają

Je też bardzo ładnie. Najbardziej lubi spaghetti uwielbiam patrzeć jak wciąga te kluseczki
Jednak w nocy nadal się budzi 3 razy. Co prawda zaraz po jedzeniu idzie spać więc nie mogę narzekać. Ale jednak chciałabym przespać trochę więcej niż 3h ciągiem. My nadal kp więc nie ma opcji żeby ktoś za mnie wstał w nocy. Dziewczyny coraz więcej się bawią razem, ale też pojawiają się kłótnie o zabawki. Tak, kłótnie...jedna przez drugą krzyczą narazie nas to jeszcze śmieszy, ale pewnie niedługo zacznie męczyć. Jednak nadal jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jak fajnie jest mieć dwójkę dzieci z tak małą różnicą wieku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Ahhh jeszcze miałam napisać o fb. Tam to już ponad rok temu powstała grupa i większość z wizażu tam przeszła. Ja zaglądam i tutaj, ale faktycznie jakoś łatwiej pisać tam

I gondola: my przesiadlysmy się jakoś zaraz po skończeniu 6 miesięcy, obyło się bez dramatów, ale Rozalia po prostu lubi wózek. U starszej przesiadka do spacerówki byla wybawieniem bo gondoli nienawidziła


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez gazelamon
Czas edycji: 2020-10-08 o 20:41
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-10, 08:29   #366
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Cieszę się ze wszystkich dobrych wieści jakie od Was mamy! gazelamon, podziwiam Cię bardzo, że tak świetnie sobie radzisz z dwójką! Dla mnie to totalna abstrakcja mieć do kompletu jeszcze jedną taką torpedę jak Staś haha! A mąż zaczyna coraz częściej mówić o drugim maluchu...Wy myślicie o tym, czy nie powiększyć rodziny? Ja czekam na wyniki badań genetycznych i pewnie od nich wiele zależy. Zawsze chciałam mieć dzieci z małą różnicą wieku, ale teraz zupełnie sobie tego nie wyobrażam! Dwulatek to jednak dalej maluch i dołożenia do tego noworodka jakoś nie mieści mi się w głowie Poza tym po wszystkich naszych komplikacjach bardzo boję się ciąży i porodu. Blizna mnie dalej boli, wiem, że powinnam coś z tym zrobić, ale...ciągle nie mam na to przestrzeni.

gazelamon, łączę się w bólu, jeśli chodzi o nocne karmienia! Ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie końca karmienia piersią...Dopiero teraz, po zabiegu podcięcia wędzidełka poczułam jego magię. Staś najada się szybko i w każdej możliwej pozycji, laktojoga jest na porządku dziennym Uwielbiam to, a poza tym nie przejmuję się tym, ile zjada stałych posiłków, bo wiem, że mlekiem nadrabia. Długo karmiłaś straszą córkę, bo nie pamiętam?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-11, 22:11   #367
Selena_62442
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 96
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Cześć. Fajnie, że się odzywacie Harmattan miło się czyta, że Wasze kp sprawia radość po tych ciężkich przejściach z wędzidełkiem. Ja też karmię jeszcze Rozalię, ostatnio nie kontaktuję i nie wiem ile razy je w nocy 🤷 starszą karmiłam ponad 2 lata, do czasu aż mi pokarm zanikł w ciąży.

Rozalka czołga się i buja na czworakach, zęby nadal tylko 2. Je ładnie, ale nie lubi papek, jest fanką chleba i kaszek ogólnie mało warzyw lubi, a na kupne sloiczki kręci nosem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Selena_62442 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-10-12, 06:56   #368
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Cieszę się ze wszystkich dobrych wieści jakie od Was mamy! gazelamon, podziwiam Cię bardzo, że tak świetnie sobie radzisz z dwójką! Dla mnie to totalna abstrakcja mieć do kompletu jeszcze jedną taką torpedę jak Staś haha! A mąż zaczyna coraz częściej mówić o drugim maluchu...Wy myślicie o tym, czy nie powiększyć rodziny? Ja czekam na wyniki badań genetycznych i pewnie od nich wiele zależy. Zawsze chciałam mieć dzieci z małą różnicą wieku, ale teraz zupełnie sobie tego nie wyobrażam! Dwulatek to jednak dalej maluch i dołożenia do tego noworodka jakoś nie mieści mi się w głowie Poza tym po wszystkich naszych komplikacjach bardzo boję się ciąży i porodu. Blizna mnie dalej boli, wiem, że powinnam coś z tym zrobić, ale...ciągle nie mam na to przestrzeni.

gazelamon, łączę się w bólu, jeśli chodzi o nocne karmienia! Ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie końca karmienia piersią...Dopiero teraz, po zabiegu podcięcia wędzidełka poczułam jego magię. Staś najada się szybko i w każdej możliwej pozycji, laktojoga jest na porządku dziennym Uwielbiam to, a poza tym nie przejmuję się tym, ile zjada stałych posiłków, bo wiem, że mlekiem nadrabia. Długo karmiłaś straszą córkę, bo nie pamiętam?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dwulatek to faktycznie malutkie dziecko jeszcze, ale naprawdę wszystko jest do ogarnięcia nie ma się czego obawiać

Starszą karmiłam tylko pół roku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-12, 08:03   #369
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

gazelamon, rewelacja z tym "papa"! Nawet nie sądziłam, że nasze maluchy mogą być już na takim poziomie w rozwoju.

pokamina, dziękuję, super się mieszka w nowym miejscu. Najbardziej mnie cieszy, że mamy już za sobą tę całą budowę. A wykończeniówka naprawdę wykańcza!
A co do małych przyrostów wagi i szukania przyczyn... robiłaś w tym kierunku jakieś bardziej zaawansowane badania? Bo ja zrobiłam tylko podstawowe wyniki z krwi, w sensie morfologia, żelazo i jeszcze kilka pod kątem krzywicy (pediatra podejrzewała niedobory witaminy d3), ale wszystko wyszło w porządku. Pediatra powiedziała mi też, że skoro mała prawidłowo się rozwija, jest radosna i energiczna to nie ma powodów do obaw. Dużo czasu spędziłam też na forach dla mam niejadków i bardzo mnie to uspokoiło.

harmattan, dla mnie też myśl o drugim dziecku wydaje się abstrakcją, choć zawsze chciałam mieć dzieci z małą różnicą wieku. Już jedno jest tak absorbujące, że śmieje się do męża, że drugie tylko wtedy, gdy zatrudnimy pomoc domową. Później sobie myślę, że skoro jednak tyle osób daje sobie radę z dwójką, a nawet większą liczbą maluchów, to chyba jest to do ogarnięcia, nie? No i faktycznie rozmowy o drugim dziecku u nas też się czasem pojawiają, ale aktualnie bardzo mnie zniechęca to, co się dzieje na świecie. W moim mieście dalej pozamykane są przychodnie, trudno dostać się do lekarza, najbliższy szpital w kwarantannie. A wiadomo, że noworodek to częste badania, szczepienia...
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-12, 18:06   #370
pokamina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 178
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

harmattan, ja również pełna podziwu dla osób posiadających dzieci z małą różnicą wieku. Mój synek jest tak absorbujący, że nawet nie myślę na poważnie o drugim dziecku, a są przecież dzieci o wiele bardziej wymagające. Poza tym skutecznie zniechęca mnie obecna sytuacja i perypetie zdrowotne malucha. Po prostu mam obawy co byłoby w przypadku kolejnego dziecka. Zdaję sobie sprawę też, że im później, tym trudniej będzie nam się na drugie zdecydować

A_Lios92, cieszę się, że jesteście zadowoleni i zgadzam się co do wykończenczeniówki, nie ogarniam jak można to lubić
Co do badań z krwi, to oprócz tych wymienionych robiliśmy też ferrytynę i witaminę B12. Wszystko wyszło w porządku. Synek jest pod opieką neurologa ze względu m.in. na podejrzenie wodogłowia, które charakteryzuje się również niskim przyrostem masy ciała. Czeka nas kolejne usg, bo choć poziom płynu mózgowo-rdzeniowego jest już w normie, to w górnej jej granicy. Urolog i kardiolog nie widzą związku między problemami synka a słabym przyrostem wagi. Niedługo idziemy do polecanego pediatry, który jest też gastroenterologiem. Jeśli nic nam nie zleci, a mały będzie tak przybierał jak przez ostatni miesiąc już sobie odpuszczę. Zwłaszcza, że te wszystkie wizyty w przychodni są teraz dla mnie stresujące.
pokamina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-13, 08:57   #371
Selena_62442
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 96
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Pokamina współczuję problemów zdrowotnych. Już same wizyty w przychodniach i szpitalach z maluchem to duży stres, a jak jeszcze covid do tego dodać... Dobrze, że wyniki się poprawiły. Moja starsza córka miała też trochę problemów, pamiętam jakie to było psychicznie wykanczające.

U nas też przewija się temat kolejnego malucha. Trochę się cieszę, że mój organizm jeszcze nie jest gotowy, bo to trochę szybko jak dla mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Gazelamon masz rację z tym szybszym rozwojem drugiego dziecka. Rozalka bawi się takimi zabawkami, których E. nie miała jak była w jej wieku, bo po prostu są dla starszych dzieci. Intensywnie rozwija przez to zdolności manualne i motorykę. tyle ciekawych rzeczy ma starsza siostra

Edytowane przez Selena_62442
Czas edycji: 2020-10-13 o 09:02
Selena_62442 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-10-13, 10:18   #372
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

pokamina, widać, że cały czas trzymasz rękę na pulsie, a synek jest pod okiem wielu specjalistów z różnych dziedzin. Jeśli dotychczasowe wyniki są dobre, to myślę, że rzeczywiście masz w domu po prostu zdrowego niejadka. Ja jeszcze czasem sobie wyrzucam, że może też powinnam poszukać głębiej, ale u nas też ostatnio było trochę lepiej z przyrostami. Nie aż tak świetnie jak u Was, ale w 7 tygodni przybyło nam 700 g. Gdybym chciała zrobić jej dodatkowe badania, to nawet nie wiedziałabym od czego zacząć - nie mam żadnego punktu zaczepienia, bo oprócz tego, że Laura mało je i mało przybiera na wadze nie widzę (pediatra też nie) u niej żadnych innych problemów. No ale w pełni rozumiem Twoją rezerwę w podejściu do drugiego malucha - ja jeszcze do niedawna żyłam tylko od karmienia do karmienia i byłam przekonana, że do następnych urodzin zdążę całkowicie osiwieć. Też wtedy myślałam, że nie chcę więcej dzieci, bo kolejna taka porcja stresu chyba by mnie wykończyła. Teraz staram się podchodzić do tego spokojniej.
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-16, 21:45   #373
pokamina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 178
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Dzięki dziewczyny Macie rację, że trudno zachować równowagę psychiczną w tym wszystkim, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo

A_Lios92, całkiem ładny przyrost wagi Oby tak dalej ładnie przybierała. Ja też czasem sobie wyrzucam, że nie robię wszystkiego, ale też nie wiem, w którym iść kierunku. Na razie nie dowiem się niczego nowego, bo odwołali nam wizytę u pediatry. I żeby synek nadal był takim niejadkiem jak wcześniej, a on od września zjada 900-1000 ml mleka, więc mam nadzieję, że teraz już podgoni wagę
pokamina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-18, 19:16   #374
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Cytat:
Napisane przez pokamina Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny Macie rację, że trudno zachować równowagę psychiczną w tym wszystkim, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo

A_Lios92, całkiem ładny przyrost wagi Oby tak dalej ładnie przybierała. Ja też czasem sobie wyrzucam, że nie robię wszystkiego, ale też nie wiem, w którym iść kierunku. Na razie nie dowiem się niczego nowego, bo odwołali nam wizytę u pediatry. I żeby synek nadal był takim niejadkiem jak wcześniej, a on od września zjada 900-1000 ml mleka, więc mam nadzieję, że teraz już podgoni wagę

Odwołuję słowa, że jesteś mamą niejadka. 1000 ml to bardzo dużo, dla mnie taka ilość pozostaje w sferze marzeń. Jak zaczęłyśmy rozszerzać dietę to mała jadła po ponad 1000 na dobę, ale ten etap trwał 2-3 tygodnie. Teraz zwykle zamykamy się w 800-850, i to tylko dzięki dokarmianiu przez sen. Gdybym w ten sposób nie dokarmiała małej, to chyba skończyłoby się na 600 - ona w ogóle "nie ma czasu" jeść, gdy nie śpi.
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-18, 19:29   #375
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

O jejusiu 1000! dla mnie to ogromna ilość. Starsza nigdy tego nie osiągnęła, ale ja się nie przejmowałam tym za bardzo. Była bardzo szczupła, ale przyrost wagi był więc olałam tabelki i wytyczne ile ma jeść i zaufałam jej butlą karmiłam na żądanie tak samo jak wcześniej piersią

My w piątek wykorzystaliśmy ostatni moment i znowu odwiedziliśmy basen. Dziewczyny czują się świetnie w wodzie, aż żałuję że znowu nie będziemy mogli chodzić mam nadzieję, że nie potrwa to długo. Zaczęłam planować też urodziny, chciałam rezerwować lokal, ale chyba to bez sensu bo w każdej chwili mogą zabronić takich imprez. I nie mam pomysłu co z tym faktem. U nas w mieszkaniu ciężko będzie coś zorganizować nawet jakbym tylko dziadków i pradziadków chciała zaprosić. A jakoś smutno by mi było jakbym nic nie mogła na pierwsze urodziny zrobić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

[mention]A_Lios92 [/mention] a sprawdzasz przyrosty wagi w siatkach centylowych? Spada z tych centyli? Chyba im mniejszą waga wyjściowa to te przyrosty będą mniejsze, proporcjonalnie do wagi po prostu. Raczej nie ma co panikować dopóki nie spada jakoś drastycznie z tych siatek. Moja nadal jest kruszyną, Rozalka zaraz ją dogoni rozmiarem ubranek No ale taka jej uroda. Je za troje, ale jest ciągle w biegu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-20, 08:38   #376
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

gazelamon, siatki centylowe to moja największa zmora, bo Laura urodziła się dość duża (prawie 3,5 kg), więc przez kilka miesięcy w tych siatkach tylko spadała, spadała, spadała... Ostatecznie od jakiegoś czasu jesteśmy na 10 centylu i z wagą i z wzrostem (przez moment byłyśmy na trzecim, ale to chyba przez zęby, bo jak się przebiły to szybko nadrobiła) i mam nadzieję, że niżej już nie spadniemy. Nie mam problemu z tym, że jest drobna, w końcu 10 centyl to nadal norma, po prostu martwią mnie te spadki i jej niezainteresowanie jedzeniem. Jestem pewna, że gdybym jej nie dokarmiała na siłę, to jej waga byłaby sporo niższa. No, ale staram się już z tym poluzować i nie brać tak tego do głowy. Tzn. gdzieś tam cały czas to pewnie będzie moje zmartwienie, ale próbuję nie świrować. I bardzo mnie kusi, żeby zrobić tak jak Ty, w sensie olać te wszystkie wytyczne i karmić wtedy, gdy się upomni, a z drugiej strony przeraża mnie perspektywa spadku wagi.

Łoo urodziny! Poważna sprawa! Ja jeszcze w ogóle o tym nie myślałam, no ale jak planujesz wynajęcie lokalu, to faktycznie trzeba się rozglądać wcześniej. Mam nadzieję, że do tego czasu sytuacja w końcu się unormuje, bo ileż można...
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-20, 08:44   #377
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Mamy LUTOWE 2020

Cytat:
Napisane przez A_Lios92 Pokaż wiadomość
gazelamon, siatki centylowe to moja największa zmora, bo Laura urodziła się dość duża (prawie 3,5 kg), więc przez kilka miesięcy w tych siatkach tylko spadała, spadała, spadała... Ostatecznie od jakiegoś czasu jesteśmy na 10 centylu i z wagą i z wzrostem (przez moment byłyśmy na trzecim, ale to chyba przez zęby, bo jak się przebiły to szybko nadrobiła) i mam nadzieję, że niżej już nie spadniemy. Nie mam problemu z tym, że jest drobna, w końcu 10 centyl to nadal norma, po prostu martwią mnie te spadki i jej niezainteresowanie jedzeniem. Jestem pewna, że gdybym jej nie dokarmiała na siłę, to jej waga byłaby sporo niższa. No, ale staram się już z tym poluzować i nie brać tak tego do głowy. Tzn. gdzieś tam cały czas to pewnie będzie moje zmartwienie, ale próbuję nie świrować. I bardzo mnie kusi, żeby zrobić tak jak Ty, w sensie olać te wszystkie wytyczne i karmić wtedy, gdy się upomni, a z drugiej strony przeraża mnie perspektywa spadku wagi.

Łoo urodziny! Poważna sprawa! Ja jeszcze w ogóle o tym nie myślałam, no ale jak planujesz wynajęcie lokalu, to faktycznie trzeba się rozglądać wcześniej. Mam nadzieję, że do tego czasu sytuacja w końcu się unormuje, bo ileż można...

Ja mam takie podejście bo byłam niejadkiem i moje wspomnienia z dzieciństwa to ciągle wpychanie we mnie jedzenia. Poczytałam o tym i zdecydowałam, że ja swoich dzieci nigdy zmuszać nie będę i po prostu im zaufam. Oczywiście zdarzają się zaburzenia kiedy kontrola jest potrzebna, ale jednak zazwyczaj dziecko doskonale wie ile i kiedy powinno zjeść. Jak macie wyniki dobre to możesz spróbować odpuścić. Bo dziecko już teraz czuję Twój stres a jak jedzenie będzie się kojarzyć ze stresem to łatwa droga do zaburzeń odżywiania.

Ale to moje, dość rygorystyczne, poglądy związane z tym co sama przeżywałam rób tak jak Ci intuicja podpowiada


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez gazelamon
Czas edycji: 2020-10-20 o 08:50
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-20, 12:17   #378
pokamina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 178
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

A_Lios92, mamy dzieci, w podobnym wieku do naszych, pisały na jednej z grup o ograniczeniu przez maluchy mleka nawet do 500 ml na rzecz większej ilości zjadanego posiłku. Wspominałaś, że córeczka zjada większe ilości stałych posiłków? Może to też jest taki typ?

gazelamon, może jeśli nie restauracja, to sala zabaw lub klub dziecięcy, skoro w mieszkaniu nie macie możliwości na organizację urodzin? Chyba jednak za kilka miesięcy nie może być nadal tak wiele ograniczeń. Ja jeszcze nawet nie myślałam o urodzinach, a czas tak szybko mi mija.

Chyba niepotrzebnie się tu pochwaliłam, bo od tego czasu znów musimy zagadywać synka podczas jedzenia i z trudem osiąga "ledwie" 900 ml. Ale nadal karmimy sześć razy na dobę, więc może stąd te ilości. No i chyba maluch nadrabia pierwsze polrocze U mnie też teoria przytoczona przez gazelamon się nie sprawdza, bo synek ważył przy urodzeniu 3700 g. Pod względem wzrostu jest w 70 centylu i nie widać raczej po nim, że ma niedowagę
pokamina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-20, 12:56   #379
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Cytat:
Napisane przez pokamina Pokaż wiadomość
A_Lios92, mamy dzieci, w podobnym wieku do naszych, pisały na jednej z grup o ograniczeniu przez maluchy mleka nawet do 500 ml na rzecz większej ilości zjadanego posiłku. Wspominałaś, że córeczka zjada większe ilości stałych posiłków? Może to też jest taki typ?

gazelamon, może jeśli nie restauracja, to sala zabaw lub klub dziecięcy, skoro w mieszkaniu nie macie możliwości na organizację urodzin? Chyba jednak za kilka miesięcy nie może być nadal tak wiele ograniczeń. Ja jeszcze nawet nie myślałam o urodzinach, a czas tak szybko mi mija.

Chyba niepotrzebnie się tu pochwaliłam, bo od tego czasu znów musimy zagadywać synka podczas jedzenia i z trudem osiąga "ledwie" 900 ml. Ale nadal karmimy sześć razy na dobę, więc może stąd te ilości. No i chyba maluch nadrabia pierwsze polrocze U mnie też teoria przytoczona przez gazelamon się nie sprawdza, bo synek ważył przy urodzeniu 3700 g. Pod względem wzrostu jest w 70 centylu i nie widać raczej po nim, że ma niedowagę

A ile ma wzrostu? Mojej w ogóle ostatnio nie mierzyli, nie mam pojęcia ile ma. Ciekawe czy bilans na 9 miesięcy się odbędzie, może wtedy ją zmierzą
Kornelka była na 50 centylu wzrostowo i 3 wagowo więc wszyscy reagowali, że jakaś taka "za chuda"

Co do urodzin też bym nie myślała jeszcze, ale wiem, że w mieszkaniu tego nie zorganizuje. O klubiku też myślałam, ale kurcze wszystko teraz takie niepewne aż mi się odechciało tego planowania. Najwyżej zrobimy u nas na dwie tury


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-10-20, 14:27   #380
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Hej wszystkim!
Nie odzywalam sie, bo nie mialam/mam pozytywnych info do dodania i sama bylam w nieciekawym miejscu psychicznie przez to. Jest juz troche lepiej.
Super sie czyta o waszych maluchach, nie wierze, ze juz po polowie pazdziernika i ze skonczyly 8m
Czytam o tych siatkach centylowych i tutaj niczego takiego nie ma, nikt nie sprawdza wagi/wzrostu rutynowo (nam sprawdzaja, bo wiadomo, wycieczki po lekarzach i dawki lekow sa dobierane do wagi, takze koniecznie musimy to kontrolowac). Niby jak teraz sprawdzilam w necie, to Nugget jest na 50 centylu wagowo i 95 wzrostem
Przechodzimy skok rozwojowy i tez marudzi przy mleku, ale on od lipca pil 1300ml na dobe plus teraz mamy dodatkowo sniadanie i podwieczorek stalych pokarmow i 50-80ml wody z kubeczka. Ze stalymi posilkami nie ma problemu, Nugget uwielbia jesc i na sam widok swojej zielonej lyzeczki juz sie cieszy.

Niestety, nadal nieopanowalismy jego nawrotu, jest teraz na 3 (!) roznych lekach, ktorych efekty uboczne sa tak brutalne, ze jestem przerazona, ze nie dzialaja i bedziemy pewnie je zmieniac na inne, ktore moga byc podobnie okropne
Widze, jak pomimo wszystko Nugget chce sie rozwijac, ruszac, robic nowe rzeczy i stara sie pomimo wszystko, rzeczy ktorych jeszcze nie robi moga byc spowodowane lekami, wiec staram sie nie zamartwiac. Za tydzien idziemy na konsultacje, moze uzyskamy jakies odpowiedzi, ale staram sie i na to nie nastawiac zbytnio.

Poza tym powrot do pracy byl chyba najlepsza decyzja, odzylam i czuje, ze robie cos z sensem, a dodatkowo odrywam sie od ciaglego zamartwiania.

Przed urodzinami sa jeszcze swieta nie wiadomo jak to bedzie tutaj, ale ja juz planuje prezenty (fotoksiazki), nie wiem co zrobie na urodziny
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-21, 18:10   #381
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Dzięki dziewczyny i przepraszam, że jestem już strasznie monotematyczna z tymi swoimi ciągłymi żalami na temat karmienia. Już jakiś czas temu postanowiłam trochę odpuścić tę sprawę, bo wiem, że te ciągłe nerwowe próby dokarmiania nie służą ani mi, ani tym bardziej małej. Wiem też, że są znacznie większe niejadki niż Laura i cieszę się, że udaje nam się (choć z trudem) ciągle mieścić w normie, nawet jeśli jest to dolna granica normy.

bezpaniki, super, że odżyłaś dzięki pracy i że pozwoliła Ci ona trochę oderwać się od problemów. Mam nadzieję, że wkrótce lekarzom uda się dobrać odpowiednie leki Twojemu synkowi. Daj znać jak poszła Wasza konsultacja u lekarza. Życzę Ci bardzo dużo siły i spokoju!
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-29, 11:23   #382
pokamina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 178
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

gazelamon, u nas mierzą na każdym szczepieniu. Wczesniej miał 74 cm, trzy tygodnie temu zmalał do 72,5 cm Wg naszych pomiarów wychodzi ta druga opcja.

bezpaniki, dużo siły! Mam nadzieję, że synek dostanie leki, na które zareaguje lepiej. Napisz jak dalsze plany leczenia. Świetnie, że maluch się nie poddaje i chce się rozwijać. Wiesz przynajmniej co może mi w tym przeszkadzać.

Moje dziecko to ostatnio wielka maruda, denerwuje się kiedy nie może czegoś osiągnąć i kiedy nie wie czego chciałby. Chyba mam gorszy okres, bo to jego marudzenie i obecna sytuacja mocno mnie przygnębiają. Co do prezentów, to planowałam zrobić na święta tablicę manipulacyjną. Kupiłam już potrzebne elementy i myślę, że nie będę czekać tak długo z jej wykobaniem
pokamina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-29, 16:09   #383
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

bezpaniki, słyszę, że jest Ci bardzo trudno...Cieszę się, że Twoja praca jest sposobem na powrót do równowagi. Domyślam się, że chodzi o zajęcie myśli, podczas wykonywania obowiązków, kontakt z ludźmi. Mam nadzieję, że synkowi dobiorą odpowiednie leczenie. Bardzo mi przykro, że przez to przechodzicie. Czy masz jakieś wsparcie?

Przygotowując się do rozszerzania diety zapoznałam się z książką "Moje dziecko nie chce jeść" Gonzaleza i pamiętam, że bardzo mi wtedy pomogła. Gdy już Staś zaczął próbować stałych posiłków i nie wyglądało to tak, jak myślałam, że będzie to wróciłam do niej i wyluzowałam...A teraz...Staś waży 9 kg, nosi rozmiar 80 i gdy wstaje przy meblach, nie mogę uwierzyć, że mój maluszek jest taki wielki! Staram się ufać mu i wierzę, że zjada tyle, ile potrzebuje. My wciąż kp - w nocy to jakieś milion razy, a w ciągu dnia do drzemek i czasami, gdy ząbki dokuczają to się zgłasza częściej. Jeśli chodzi o stałe posiłki to od kiedy siedzi sam w krzesłu je dużo chętniej.

My niestety walczymy z wirusem. Na szczęście nie mamy zbyt uciążliwych objawów. Bardzo dużo przypadków jest teraz dookoła nas i trudno było tego uniknąć. Synek jest pogodny, nie gorączkował. Może to zasługa kp, ale nie zauważyliśmy u niego na szczęście nic niepokojącego.

Trzymajcie się dziewczyny! Mam nadzieję, że Was i Waszych bliskich oszczędzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-01, 12:56   #384
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Jaka tu cisza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-08, 18:55   #385
Selena_62442
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 96
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Tak, chyba wszyscy na fejsie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Selena_62442 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-09, 08:08   #386
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Ja nie na fejsie

No ale u nas jest tak bardzo inaczej niz u was, ze nie chce opisywac za duzo, bo nie ma co dolowac wszystkich
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-09, 18:50   #387
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Ja też nie na fejsie, ale myślałam, że wszyscy sobie stąd poszli i zgasili już światło.



bezpaniki, jeśli będziesz miała ochotę opowiedzieć co u Was słychać, to wal śmiało. Często o Was myślę.
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-09, 18:53   #388
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Ja na fejsie, ale i tu zaglądam i sprawdzam czy coś piszecie

[mention]bezpaniki [/mention] jak chcesz się wygadać to nam możesz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-19, 21:02   #389
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Ja też jestem tylko tutaj i bardzo chętnie dowiem się, co u Was! Myślę często o Was, o tym, że mija już niebawem rok, od kiedy na świecie pojawiły się nasze maluszki...Jest tak zupełnie inaczej. Bardzo ciężko, wymagająco i jednocześnie tak cudownie! Przesyłam Wam dużo ciepłych myśli, dziewczyny! Odezwijcie się 😊
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-20, 08:32   #390
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy LUTOWE 2020

Ja się nie mogę doczekać tych pierwszych świąt Rozalki. Chociaż bardziej czekam na urodziny chyba oczywiście pandemia pokrzyżowała nam plany. Marzyły mi się święta takie jak pamiętam z czasów dzieciństwa, cała rodzina przy jednym stole. A jest jak jest. Nawet moja kuzynka, chrzestna starszej, nie wraca zza granicy bo nie może sobie pozwolić na kwarantannę po powrocie rzadko się widujemy, święta były pewniakiem No ale niestety
A Rozalka chodzi nie są to jakieś długie dystanse, na spacer bez wózka jeszcze długo nie ma szans, ale cały pokój potrafi już przejść do tego dużo mówi. Oczywiście w swoim własnym języku ale starsza w ogóle nie gadała w jej wieku więc to dla mnie nowość. Ze świadomych słów to mama, tata, papa. Inne powtórzyć umie, ale wątpię, że wie co znaczy np. "Tadam"
Bilans przekładamy od października. Raz my nie możemy, raz przychodnia odwołuje. Mierzyłam ją sama to ma niecałe 70cm i waży jakieś 8,6kg więc do najwyższych nie należy chyba a w porównaniu do Zuzy [mention]ania9106 [/mention] to w ogóle kurdupel


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-04-28 14:32:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:47.