2020-12-04, 15:58 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Ja, on i jego ex
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88336803]A skąd wiesz że nie próbował wznowić z nią kontaktu? Rozumiem że od czasu kiedy widziałaś te wiadomości regularnie sprawdzasz mu telefon? Super związek, Ty mu za grosz nie ufasz a on umawia się z ex za Twoimi plecami. Brnij w to dalej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Słuszna uwaga. |
2020-12-04, 16:00 | #92 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 66
|
Dot.: Ja, on i jego ex
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88336803]A skąd wiesz że nie próbował wznowić z nią kontaktu? Rozumiem że od czasu kiedy widziałaś te wiadomości regularnie sprawdzasz mu telefon? Super związek, Ty mu za grosz nie ufasz a on umawia się z ex za Twoimi plecami. Brnij w to dalej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wiadomosci zobaczylam dopiero w tym tygodniu -byly tam "tylko" te z wrzesnia. |
2020-12-04, 16:30 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Powiedz mu, że ex do Ciebie napisał, że chce się na kawkę umówić powspominać stare czasy. Ciekawe jaka reakcja by była. Wierzy czy nie wierzy w czyste intencje takich spotkań?
|
2020-12-04, 17:08 | #94 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 727
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Przecież to jest oczywiste, ze gość kręci i ciagle myśli o ex. Może nawet wcale nie chce do niej wracać, bo związek im nie wychodził (zreszta nie wiadomo do konca jak to z tym zerwaniem było i kto odszedł), ale chętnie spotkałby się z nią na seks? No po coś do niej napisał i po coś chciał się spotkać - serio ciężko mi uwierzyć, że tak po prostu na kawę specjalnie, powspominać stare czasy.
Nawet gdyby, to by przyznał się Autorce, ze miał taki pomysł. Przy głupiej choince potrafi wspomnieć o ex, ale że próbował się z nią umówić, to już nie? No błagam. Naprawdę dziwię się ludziom, którzy uważają, ze to jest normalne zachowanie i wszystko jest cacy. Może są przyzwyczajeni, ze ich partnerzy lubią spotykać się z exami za ich plecami i spoko, ale Autorce wyraźnie to nie leży. Gdyby mój facet po 9 miesiącach związku wciąż nagminnie wspominał ex i sobie z nią pisał po kryjomu, to bym zwyczajnie dała sobie z takim gościem spokój. Nie traciłabym po prostu czasu na zastanawianie się, czy w danym momencie mój facet nie myśli o innej kobiecie. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2020-12-04, 18:14 | #95 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Moja koleżanka kiedys zastanawiała się czy coś znaczy, gdy jej chłopak w czasie gry w państwa-miasta jako miasto na literę K podał miasto skąd była jego ex, bo to takie raczej małe miasto
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-12-04, 19:44 | #96 | ||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
Do tej pory dominowała odwrotna retoryka. Tutaj? ''Zerwaliście1,5 roku temu, potem miał inne panny, znowu kogoś ma, odezwał się zaproponował spotkanie ale ci zaznaczył że nic romantycznego góra kawa i spacer?'' ''No kocha cię! Wróci do ciebie''. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-12-04 o 19:30 |
||||
2020-12-04, 23:13 | #97 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
No nie dziwne pytanie, skoro to on zrobił z tego problem. Sam zaczął jęczeć, że och choinka od byłej i tworzyć w koło niej jakąś wujową aurę, że czy ci to nie przeszkadza, no to samo się nasuwa, że skoro to od byłej i sam podejrzewasz jakieś problemy, to czemu se nie wywaliłeś tylko pieprzysz mi tu nad uchem. Było w ogóle nie wspominać jaki jest rodowód drzewka, bo kogo to interesuje. Widocznie jednak jego tak, i coś go szczypie. Ja tu nie widzę zaborczości. |
|
2020-12-04, 23:19 | #98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 953
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2020-12-05, 09:28 | #99 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Jak dla mnie on za sporo chyba nawiązuje do eks robiąc problemy z dupy, a autorka z kolei za bardzo nie umie mieć dystansu wszędzie wietrząc ryzyko zdrady.
Z walizką on nie powinien pytać się czy ''powinien jechać do eks''. Powinien rzucić że nie ma walizki i albo musi po nią pojechać albo kupić nową. Sorry też ale autorka jasno określiła że wypad po walizkę to jest średni dając wyraz zazdrości a nie że po co jej jęczy. Co do choinki to spytał w sumie naturalnie co ma zrobić. Nie ukrywał że drzewko kupiła była i nie wie czy autorce to nie będzie przeszkadzać. Autorka zamiast stwierdzić że jej to bez różnicy to od razu z tekstem że czemu nie wyrzucił. Logicznie odpowiedział że to tylko choinka. Po 1 i ostatnie nawet nie mógł wiedzieć czy jej będzie przeszkadzać. Natomiast z takim podejściem że wszystko (? padły tylko 2 przykłady) co z eks wiąże się z jakąś problematyką faktycznie nie pozostaje mu nic innego jak zatajać. Zatajać że kupiła drzewko łyżki przechodziła pod sklepem bo jeszcze autorka gotowa oczekiwać że wymieni wszystkie meble garnki, może w ogóle zmieni mieszkanie przestanie odwiedzać stałe sklepy a do pracy to okrężną drogą. Sorki tak to z boku trochę wygląda. Jeszcze jak do tego wyszłoby na jaw że mu przetrzepała telefon, dalej wielkiej kariery im nie projektowałabym. I jaka projekcja poroża. Ok słabo że się do niej odezwał i może w ogóle to trochę typ krętacza. Jeśli mówimy o wróżbach nie zdziwiłabym się gdyby powodem rozstania była zdrada. Są tam jakieś wtręty do zaufania do byłej i w ogóle. Teksty o tym że nie mogą być razem raz że jak z tandetnej telenoweli, a dwa, że co, ona jakaś narkomanka prostytutka hazardzistka czy o co chodzi. No parodia i generalnie nie brak drobiazgów w oparciu o które można oceniać że facet zachowuje się no cóż dziecinnie najmilej określając. Natomiast chlopak po pół roku znajomości bo nawet nie związku może miał jakieś chwile zwątpienia, sam nie wiedział czego chce i napisał do tamtej. Zaproponował kolację ale się zreflektował że to raczej nie bardzo skoro z kimś jest i jeśli już to woli zwykłą kawę. Potraficie o 2letnich związkach pisać że ''są krótkie'' a tu po 5 mscach człowiek nie ma prawa sobie czegoś pomyśleć bo od razu wielkien foch. Dla mnie istotne jest że nie pociągnął motywu romansowego a widać że panna była otwarta na jakieś opcje zejścia się i nawet skoro już zaproponował spotkanie ogarnął się i poniekąd na tamtym wrześniowym etapie dokonał wyboru. Trochę mi się to kojarzy wątek autorki z zazdrością o masturbację (przy założeniu że wszystko w relacji jest ok). Nic z tego nie wynika a potrafi zdrowo namieszać głównie wtedy gdy samemu się ma niską samoocenę itd. Dla mnie krótko mówiac to za mało by mówić o zdradzie, o miłości do byłej, chęci powrotu. Nie wykluczam że to się nie zrealizuje ale tylko w oparciu o to co autorka napisała, to mało trochę. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-12-05 o 09:34 |
2020-12-05, 09:59 | #100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 66
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Hultaj, dzieki wielkie za odpowiedz.
Dodam kilka faktow, z ta walizka to wcale nie pokazalam ze bylam zazdrosna - bo wtedy nie bylam. Po prostu on z dupy wyjechal ze jego ex zabrala walizke i nie ma walizki wiec moze od niej odbierze. Oni nie mieli ze soba kontaktu od zerwania, nie spotkali sie, nie uwazasz ze to srednie spotykac sie po walizke? Ja mu odpowiedzialam ze moge mu ta walizke kupic i ze jakby moj ex po takim czasie sie odezwal po walizke to bym go wysmiala. Zapytal mnie o opinie - wiec odpowiedzialam, nie sadze ze bylo to nie na miejscu. On wiele razy wspominal o ex przy wielu sytuacjach, ale ja nigdy nie mowilam nic, czasem obracalam to a zart, czasem ignorowalam a ostatnio zaczelam tez mowic o moim ex - tak w miarach rownowagi Z choinka to ja mu zaproponowalam zebysmy kupili - on byl bardzo niechetny. Potem zapytalam go jeszcze raz, czemu nie chce w tym roku choinki? A on na to ze ma choinke w domu, ale to jego ex kupila wiec pewnie nie bede chciala jej postawic. Wiec wtedy zapytalam: czemu w takim razie jej nie wyrzucil? (Skoro nie zamierza uzyc - po co to trzymac?). No ale to nie o tym. Generalnie boli mnie to ze to mialo miejsce we wrzesniu . Bo spotykalismy sie od marca, ale wiadomo covid etc sytuacja byla jaka byla. Pozniej pojechalismy na osobne wakacje w sierpniu, i wlasnie w sierpniu sie poklocilismy, on byl zazdrosny etc, w kazdym razie pod koniec sierpnia, po tym wyjezdzie powiedzial mi ze zdal sobie sprawe ze jemu bardzo na mnie zalezy etc. I wlasnie ten koniec sierpnia uwazalam za przelom miedzy spotykaniem sie a powazniejszym zwiazkiem. Wtedy napisaly do niego jakies poprzednie tinder matche i je zlal mowiac ze ma dziewczyne, wtedy zaczelismy bardziej szczerze rozmawiac i ogolnie widzialam duzo wieksze zaangazowanie z jego strony. Dlatego tym bardziej boli mnie, ze to mialo miejsce po tym jego wyznaniu. Gdyby to bylo przed, jakos bym przebolala, pierwsze miesiace, wiadomo poznajemy sie, mozesz sie zawahac. Ale po tym kiedy oswiadczyl mi ze jemu na mnie zalezy naprawde, 3 tygodnie pozniej pisze do bylej... |
2020-12-05, 10:17 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Hultaj, a co ma długość związków i określenia czy są na poważnie czy nie. Ja już raz tu napisałam i piszę to zawsze, że polecam być dla faceta kobietą numer 1 w życiu, i cudem na ziemi, a nie kimś letnim. Zwyczajnie tak się da i nie trzeba się zadowalać byle czym, bo facet musi być, a dawno nie było. I to się widzi od początku znajomości. A każdy niech robi jak uważa. Dla mnie szkoda życia, dla kilku osób na wątku też, autorce widocznie nie. No nie każdy musi mieć szczęśliwy związek i żyć bez wątpliwości.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-12-05, 10:44 | #102 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
|
|
2020-12-05, 10:51 | #103 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 727
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
Podpisuję się pod tym. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2020-12-05, 10:58 | #104 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Śledzę wątek i moim zdaniem on żadnych głębszych uczuć do ex nie ma, gdyby tak było to bardziej intensywnie próbowałby do niej wrócić. No i mimo wszystko wspomniał, że się z kimś spotyka (choć nie przeszkodziło mu to w podjęciu próby spotkania z ex gdy autorki nie było na horyzoncie...). Myślę natomiast, że i w stronę autorki też raczej to nie jest miłość, bo po co ciągle wywleka tą ex, napisał jej, że o niej myśli? Jeśli się kogoś kocha to zapomina się o ex, nie szuka kontaktu. Po co mi wiedzieć co słychać u byłego? Po co spotykać się na kawę/spacer, żeby powspominać dawne dzieje? To bezsensu!
Facet raczej sam nie wie czego chce i się mota. Być może coś mu w tobie nie pasuje, a było fajne u ex, dlatego o niej myśli. Zaufanie już jest nadszarpnięte, bo będziesz się zastanawiać czy on właśnie nie myśli o niej leżąc obok Ciebie. Wspominałaś o jakimś wyjeździe i że będziesz się zastanawiać czy on czasem czegoś nie odwali jak ciebie nie będzie. Ziarno niepewności zasiane i będzie cię to gryzło. |
2020-12-05, 12:38 | #105 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 740
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
po prostu to z nim skonfrontuj, bo prędzej czy później ten związek i tak się posypie. masz prawo być szczęśliwa i masz prawo być z facetem, który nie ma w głowie byłej, nie wspomina o niej na każdym kroku i nie układa planów jak to się z nią potajemnie spotkac. |
|
2020-12-05, 13:11 | #106 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Nie przeszłabym czegoś takiego, a w życiu. Jak związek to tylko 100% zaufania, nie 60%, nie 70%, nawet nie 99%. Ex to ex, było minęło i nie wracamy do tego, jak facet się z nią kontaktuje, spotyka to widocznie jeszcze nie wszystko mu 'minęło' albo po prostu on nie chce żeby minęło i ma nadzieję że uda mu się wrócić do eks. W życiu nie chciałabym być plastrem, dałabym sobie spokój zanim się przywiążę. Chociaż z drugiej strony raczej nie mogłabym się przywiązać do kogoś co do kogo mam jakiekolwiek wątpliwości, nie wiem jak mogłabym tkwić w czymś takim. Każda fajna chwila byłaby 'skażona' myślami w stylu 'teraz jest dobrze, ale dokąd to zmierza? a co jak do niej wróci? a może tylko udaje a o byłej ciągle myśli? tracę czas? może sprawdzić mu znowu telefon? a dlaczego skadował te wiadomości, co chciał ukryć?' No nie dałabym rady żyć w takim zawieszeniu, raz spotkałby się z byłą dodatkowo próbując to ukryć przede mną - koniec, no pasaran.
|
2020-12-05, 14:04 | #107 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 676
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
On może siedzieć z tobą dla wygody, ale była siedzi u niego w głowie. W dobrym związku tak nie powinno być. Znajdź faceta, który będzie myślał o tobie, a nie o ex. Cytat:
|
||
2020-12-05, 16:47 | #108 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 953
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2020-12-05, 18:41 | #109 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
|
|
2020-12-05, 18:50 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 231
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Jak dla mnie to on chce się z nią spotkać po to, by się pochwalić nowym związkiem - tym, że jest super, żeby tamtej "poszło w pięty", że sobie tak wszystko poukładał. Być może chce w niej wzbudzić zazdrość.
|
2020-12-05, 18:52 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 953
|
Dot.: Ja, on i jego ex
To by wtedy nawijał o obecnej, a nie ogólnie stwierdzał, że z kimś tam się spotyka. Nic nie wskazuje na chęć spotkania się w celu chwalenia się związkiem.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2020-12-05, 18:58 | #112 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 231
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
Różnie może być. W każdym razie umawianie się za plecami z ex po cokolwiek bez wiedzy Autorki jest nie bardzo. Ktoś na tym forum rzucił pomysłem, by Autorka naściemniała, że jej ex chce się z nią zobaczyć na kawie - ja bym pomysł wdrożyła w życie i sprawdziła jego reakcję. |
|
2020-12-05, 19:09 | #113 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 953
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2020-12-05, 20:24 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
Ja nie wiem co tu górnolotnego. Jesteś chłopie ze mną, to myślisz o mnie, nie o eksach. Widzisz choinkę, to się cieszysz, że razem spędzimy pierwsze święta i w dupie masz skąd to drzewko, a nie nie chcesz go wyciągać, bo to od eks. Mowisz o naszych sprawach, a nie opowiadasz mi o eks na każdym kroku, kiedy mamy świeży związek i powinieneś się jarać wręcz nim na maksa. To podstawa jakiegoś szacunku do siebie, nie łykanie ochłapów po innej. No ale już pisałam, co kto lubi i jak się ceni. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-12-05, 21:27 | #115 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 727
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
Serio, przykro się to czyta. Nie wiem co Ty widzisz górnolotnego w tym, że ktoś zwyczajnie się ceni i ma do siebie szacunek. No, ale jeśli ktoś potrafi się zadowolić takim letnim związkiem i nie przeszkadza mu nawet świadomość, że jest bo jest, bo nikt lepszy się partnerowi nie trafił, to okay. Tylko nie rozumiem jak można bez żenady się do tego przyznawać. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2020-12-06, 09:53 | #116 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Fakty są takie że facet po pół roku znajomości z sobie znanej przyczyny odezwał się na chwilę do byłej dziewczyny. Pogadali o niczym ważnym, zaproponował kolację. Byli w koncu 4 lata razem i nie udają że się nie znają żeby na siłę unikać się jak dzieci. Potem stwierdził że nie wypada i może być kawa lub spacer bo ma już kogoś. Na co eks się 'obraziła' że jak tak to niech zostanie jak było. Nie rozwinął, olał. Temat umarł śmiercią naturalną.
Możliwość że zagadał do byłej i to akurat w momencie gdy bardziej polubil własny związek, by jej zagrać na nosie, jest jak najbardziej dopuszczalna. Może jestem dziwna ale gdybym odezwała się do kogoś by się z kimś ''schodzić'' albo wielkiego rzekomego lofciania to nie po to by pogadać o dupie maryni a po chwili spławić delikwenta. Kupy dupy się to nie trzyma. Stąd uwagi do was że zyjecie w jakiejś mydlanej bance w której jak ktoś wam czegoś nie wyspowiada z detalami to tematy nie istnieją. Ludzie nie zwierzają się sobie z wielu rzeczy, z tego że się masturbowali do jakiejś fantazji, obejrzeli za kimś na ulicy czy nie wiedzieć czemu przypomniała im sie sytuacja sprzed kilku lat z kims. To nie jest jednoznaczne z kimś że kogoś nie kochasz a to dokładnie sugerujecie. No niepotrzebnie się odzywał ale i autorka niepotrzebnie mu przeryła wiadomości. Swietny argument zwalać na intuicję przetrzepanie komuś rozmów. Także jak dla mnie oboje mają swoje za uszami. To co wpływa na negatywną ocene faceta to sytuacje takie jak np. z choinką gdy wzbranial się przed jej ubraniem i autorka musiala go w ogóle przycisnąć. Ale to autorka sprecyzowała dopiero w 1 z ostatnich postów. Przypominam że wszyscy wróżą tutaj z opisów autorki, jak widać miejscami mocno nieprecyzyjnych, do tego sama okazała się być osobą jednak wścibską kontrolującą i trzepiącą jego prywatność czego konsekwencje ponosi w postaci wątpliwości. I rozróżniam, może niesłusznie, akcję z wymianą wiadomości z eks od takich pogrywek jak z choinką. Tak w ogóle to dziwi mnie i zastanawia po co autorka tak wiele dowiaduje się od niego o jego eks. Jak to byli dla siebie ważni, jak to jej ufał, no istne bla bla bla. I może jestem znowu dziwna ale nie wierzę w związki ktoś nie chce z kimś być ale jest z wygody. Bo takich nie praktykuję i nie wierzę w taki masochizm. Oczywiście wyjątki bym uczyniła w stosunku do osób które z różnych względów czują jakiś przymus by postępować wbrew sobie. Wiara w takie coś jest dla mnie takim samym idiotyzmem jak łykanie hasełek jakiegokolwiek lowelasa że żona go nie rozumie i z nią mu źle. I że wcale ze sobą nie śpią. Byłoby mu źle to by go nie było, żadne pranie gaci nie jest warte tego żeby człowiek obrzydzał sobie rzekomo własną codzienność. Do prania gaci obiadków czy chowania dzieci to by się wszyscy rzucali do związków z osobami 20 lat starszymi, przynajmniej wieksze prawdopodobiestwo finansowej wygody i ustawienia. W końcu jaka to różnica prawda? Jakoś to powszechne nie jest także tego. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-12-06 o 09:54 |
2020-12-06, 10:00 | #117 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-12-06, 10:38 | #118 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ja, on i jego ex
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88339821]No to nie wierz. Ja wiem, że takie istnieją, bo znałam takie przypadki wśród koleżanek. "Latka lecą, to nie będę wybrzydzać, a z tym facetem mi w sumie dobrze". Zresztą wystarczy poczytać Wizaz. Sama o mało w coś takiego kiedyś nie weszłam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ależ ja nie wątpię że ludzie wchodzą w różne układy wedle własnego widzimisię. Mówię o tym że ludzie biorą coś do siebie dopisując własną w tym rolę standardowo zaliczając przy tym zjazd samooceny podczas gdy toksykiem czy żałosnym cieniasem jest 2 strona. Ogólnie ja się nie zastanawiam dlaczego ktoś z kimś jest. Jest ktoś z tobą to ma hulać, ma cię rozpieszczać czy co tam potrzebujesz. A to czy on się do tego zmusza biedny miś jego problem. Związki nie są obowiązkowe, serio. Także wracając do wątku mnie by zupełnie nie obchodziło po co się odezwał do tamtej. Nic tam nie było, nic nie wyszło, grzecznie. Bardziej by mnie obchodziło z jakiej bani jest bezczelny i nawija tyle o eks. Albo odstawia jakieś cyrki z choinką. ---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ---------- Cytat:
Ciągle było pan Tolibowski i pan Tolibowski. Nie znała kolesia był zwykłym fircykiem może by go szybko znielubila czy uważała za idiotę. A jak Bogumił umarł to było Bogumił i Bogumił, i czemuś kożuszka nie włożył. Inna sprawa że dziwię się twoim koleżankom że w ogóle ci się tłumaczą dlaczego z kimś są. Wystawiają tym świadectwo samym sobie, chcą pokazać że stać je przecież na kogoś lepszego, na pewno, a wychodzą najwyżej na despery. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-12-06 o 10:39 |
|
2020-12-06, 11:26 | #119 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 66
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Hultaj, ale ja go nigdy nie pytalam o ex. Moze na poczatku standardowe czemu sie rozstali i tyle.
To on wspomina ja dosc czesto, gdy np mowi o jakis sytucjach, czy jak z ta nieszczesna choinka etc. Ja nie pytam sama, nie zaczynam tego tematu. Wlasciwie na poczatku bylo mi to zupelnie obojetne, bo sama mialam zwiazek 4 letni i wlasciwie przed poznaniem obecnego partnera tez sie z kims rozstalam, ale dla mnie przeszlosc to przeszlosc i nie wrocilabym do poprzednich partnerow za zadne skarby. Poza tym nie sadzilam ze po takim czasie i randkowaniu z wieloma osobami ona bedzie mu siedziec w glowie. To ze teraz czuje sie niepewnie, nie bylo of poczatku tylko wlasnie po tych kilku miesiacach bycia razem. |
2020-12-06, 15:43 | #120 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Ja, on i jego ex
Toliboski - gwoli ścisłości.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:22.