AKCJA ODMÓŻDŻANIE - wszystkich podłamanych zapraszamy tutaj

[rare bird]

Już zapomniałyście o Pitaszku waszym? Paskudy

Asia dawaj cycki kotki słitaśne, a jak jesteśmy przy jedzeniu, to ja nie lubię połowy rzeczy i jakbym miała wszystko wymienić to chyba byście umarły z nudów

[euphoriall]

Napisane przez rare bird

Już zapomniałyście o Pitaszku waszym? Paskudy

Asia dawaj cycki kotki słitaśne, a jak jesteśmy przy jedzeniu, to ja nie lubię połowy rzeczy i jakbym miała wszystko wymienić to chyba byście umarły z nudów

Hej Pitaszku nasz

wymieniaj, wymieniaj szybciej do drugiej części wątku dojdziemy

[BarbiKena]

euphoriall - jem dużo. nigdy nie stosowałam żadnych diet. zawsze jadłam to na co miałam ochotę i ile chciałam a nie ważę dużo

[euphoriall]

Napisane przez BarbiKena

euphoriall - jem dużo. nigdy nie stosowałam żadnych diet. zawsze jadłam to na co miałam ochotę i ile chciałam a nie ważę dużo

to ty ektomorfik jestes

[BarbiKena]

Napisane przez rare bird

Asia dawaj cycki kotki słitaśne, a jak jesteśmy przy jedzeniu, to ja nie lubię połowy rzeczy i jakbym miała wszystko wymienić to chyba byście umarły z nudów

jaacie, kolejna ja tam jem prawie wszystko. no oprócz tatara (oo fuj jak można jeść surowe mięso ), flaków. no i nie lubię smażonej ryby. a tak.. wszystko jak trafię na faceta który będzie mi gotował to będę go po stopach całować

[Charmain]

To ja się dołącze do Pitaszka, którego witam to będzie i 3 część wieczorem

[rare bird]

No to jedziem:

Warzywa: ziemniaki, buraki, kalarepa, pietruszka, marchewka, brukselka, cebula, groszek, kukurydza, brokuły, bób, pomidor, dynia, bakłażan, por, rzepa, szparagi.

Owoce: jabłka, gruszki, melon, arbuz.

Potrawy i inne: fasolka po bretońsku, barszcz czerwony nie z uszkami, grochówa, zupa warzywna, mizeria, barszcz biały, racuchy, krewetki, placki ziemniaczane, frytki, majonez, keczup.

Oto są rzeczy, których nigdy, przenigdy nie jadam.

Pewnie o czymś zapomniałam, ale mniej więcej tak to leci

[BarbiKena]

Napisane przez euphoriall

to ty ektomorfik jestes

no nie do końca bo mam troszkę tłuszczyku na brzuszku ale da się przeżyć. tylko szkoda że brak mi motywacji do robienia brzuszków..
aa zapomniałam jeszcze że nie jem czekolady wszystko wskazuje na to że jestem na nią uczulona a uwielbiam, szczególnie z orzechami

[Morgissa]

Napisane przez rare bird

No to jedziem:

Warzywa: ziemniaki, buraki, kalarepa, pietruszka, marchewka, brukselka, cebula, groszek, kukurydza, brokuły, bób, pomidor, dynia, bakłażan, por, rzepa, szparagi.

Owoce: jabłka, gruszki, melon, arbuz.

Potrawy i inne: fasolka po bretońsku, barszcz czerwony nie z uszkami, grochówa, zupa warzywna, mizeria, barszcz biały, racuchy, krewetki, placki ziemniaczane, frytki, majonez, keczup.

Oto są rzeczy, których nigdy, przenigdy nie jadam.

Pewnie o czymś zapomniałam, ale mniej więcej tak to leci

Cholera jesteś lepsza ode mnie

[euphoriall]

AAAA!!! KTO MI TAKIE BUTY KUPI??





te czarne oczywiście ;>

[rare bird]

Aha, i zapomniałam żem napisać, że nie lubię jeszcze jeść mięśni gładkich. Czyli: flaczki, serce, wątróbka, żołądki itp. No i żyły w mięsie też zawsze wyciągam

Barbik, współczuję ci tej czekolady(( Ja też chyba jestem na coś uczulona bo mam katar przez cały rok

[agnis2908]

Napisane przez BarbiKena

no nie do końca bo mam troszkę tłuszczyku na brzuszku ale da się przeżyć. tylko szkoda że brak mi motywacji do robienia brzuszków..
aa zapomniałam jeszcze że nie jem czekolady wszystko wskazuje na to że jestem na nią uczulona a uwielbiam, szczególnie z orzechami

Nie możesz jeść czekolady?? Ojejciuuu...współczucia. Ta..z orzechami mmmm....laskowymi w całosci najlepiej.
A propos czekolday, to moim faworytem jest milka jogurtowa

[Charmain]

A chcesz jeszcze chodzić kiedyś na swoich pięknych nóżkach ?

[BarbiKena]

Napisane przez rare bird

No to jedziem:

Warzywa: ziemniaki, buraki, kalarepa, pietruszka, marchewka, brukselka, cebula, groszek, kukurydza, brokuły, bób, pomidor, dynia, bakłażan, por, rzepa, szparagi.

Owoce: jabłka, gruszki, melon, arbuz.

Potrawy i inne: fasolka po bretońsku, barszcz czerwony nie z uszkami, grochówa, zupa warzywna, mizeria, barszcz biały, racuchy, krewetki, placki ziemniaczane, frytki, majonez, keczup.

Oto są rzeczy, których nigdy, przenigdy nie jadam.

Pewnie o czymś zapomniałam, ale mniej więcej tak to leci

nieźle. no ja większości tych rzeczy też nie jem samych, tzn. chodzi o warzywa. bo raczej cebulę samą to jeść trudno. ale wiele potraw bez cebuli to już nie to samo.
brokuły uwielbiam, szczególnie z bułeczką tartą. wole je niż kalafior.
krewetki też są pycha!
jak można nie jeść keczupu i majonezu?? zdarzało się że sama zjadałam słoiczek majonezu w tydzień (no niestety później są syfy na twarzy). albo był okres że jadłam majonez prawie ze wszystkim - np. ze szprotkami w pomidorach z puszki
keczup - do zapiekanek, pizzy i jajecznicy

[Morgissa]

Napisane przez euphoriall

AAAA!!! KTO MI TAKIE BUTY KUPI??





te czarne oczywiście ;>

Ja już niestety spłukana jestem...Ale fajne są,tylko jak w tym się chodzi?

[euphoriall]

To nie jest ważne że się w nich zabije... ważne że w tych butach!!!

O my love


jestem chora na botki
podobają mi się też louboutina, ooo tak on robi piękne buuuty... tylko szkoda że nigdy stać mnie na nie nie będzie

[asia665]

Barbi - tak z tym się zgadzam - cebula sama w sobie ble, ale dodana do potraw nadaje smaczku

[BarbiKena]

Napisane przez euphoriall

AAAA!!! KTO MI TAKIE BUTY KUPI??
te czarne oczywiście ;>

też by mi się przydały nowe buty. ale te nie są w moim stylu. nawet nie miałabym ich do czego założyć.. no i nie wyobrażam sobie że cały dzień biegam na takich obcasach ja to balerinki i jadę

[euphoriall]

O Boże Loubotina powinni beatyfikować

[Morgissa]

Napisane przez euphoriall

To nie jest ważne że się w nich zabije... ważne że w tych butach!!!

O my love


jestem chora na botki
podobają mi się też louboutina, ooo tak on robi piękne buuuty... tylko szkoda że nigdy stać mnie na nie nie będzie

Ja bym się zabiła zaraz po założeniu

E to może jakaś zrzutka???

[rare bird]

No przeca jej nie jem samej Okej, pokrojona w kosteczkę i podsmażona np. do pieczarek jest pychotka, ale generalnie w większości potraw mi nie smakuje niż smakuje.

A keczupu i majonezu serio nie jem, jedynie musztarda

Zazwyczaj to wpieprzam tylko mięcho i nabiał

A buty fajne, ale mnie się tak średnio botki widzą. Wolę oficerki

[euphoriall]

jestem chora na buty... jak jestem na zakupach to zakupy bez przymierzenia choć 3 par butów to zakupy stracone

[rare bird]

Ahhhh i nie gadajcie o Louboutin, ja chcę te jego genialne peep-toe

[euphoriall]

Napisane przez Morgissa

Ja bym się zabiła zaraz po założeniu

E to może jakaś zrzutka???

O o o genialny pomysł już Cię kocham


Słyszałyście zrzutka na buty dla matki dyrektorki!!!!

[BarbiKena]

Napisane przez euphoriall

O Boże Loubotina powinni beatyfikować

imponujący obcas na 2 zdjęciu. gdyby te buty nigdzie ale to nigdzie mnie nie obcierały (a zawsze się to zdarza!) to bym sobie takie sprawiła mam parę butów na obcasach ale nie chodzę w nich często

[Morgissa]

Napisane przez euphoriall

jestem chora na buty... jak jestem na zakupach to zakupy bez przymierzenia choć 3 par butów to zakupy stracone

Ciekawe ile masz par butów w domu?Bo ja takich,w których da się jeszcze pochodzić mam 4...

[euphoriall]

Napisane przez rare bird

Ahhhh i nie gadajcie o Louboutin, ja chcę te jego genialne peep-toe

Za jego buty dałabym się pokroić

[euphoriall]

Napisane przez Morgissa

Ciekawe ile masz par butów w domu?Bo ja takich,w których da się jeszcze pochodzić mam 4...

Butów i torebek nigdy dość pamiętaj!


wiem walnieta jestem na tym punkcie, ostatnio kupiłam sobie byty ale tak śliczne, czerwone szpileczki - sandałki że aż szkoda mi w nich chodzić i poza sklepem założyłam je tylko raz


a butów mam...hmm... nie wiem ale i tak muszę sobie teraz na jesien jakieś kupić

[asia665]

Buciki ale szpilki to nie dla mnie
Barbi - ja też balerinki ,albo sportowe

[BarbiKena]

Napisane przez euphoriall

Butów i torebek nigdy dość pamiętaj!


wiem walnieta jestem na tym punkcie, ostatnio kupiłam sobie byty ale tak śliczne, czerwone szpileczki - sandałki że aż szkoda mi w nich chodzić i poza sklepem założyłam je tylko raz


a butów mam...hmm... nie wiem ale i tak muszę sobie teraz na jesien jakieś kupić

też marzę o czerwonych bucikach. ostatnio mam na tym punkcie fioła. ale jestem strasznie wybredna, nie zadowolę się byle czym. no i ciężko coś znaleźć co przypadnie mi do gustu